Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   On tylko wykonywał rozkazy

On tylko wykonywał rozkazy

Data: 2019-11-19 08:10:24
Autor: Bruno Brunowski
On tylko wykonywał rozkazy
"Za ten materiał dr Katarzyna Pikulska pozwała Telewizję Polską. Jego autorzy przekonywali, że młoda lekarka bierze udział w proteście rezydentów, choć stać ją na wakacje w egzotycznych krajach. Rzekomy luksusowy urlop okazał się misją medyczną w Kurdystanie.

We wtorek odbyła się pierwsza rozprawa. Przesłuchany został Ziemowit Kossakowski, współautor tekstu o Pikulskiej, wcześniej - warszawski działacz PiS, który zasłynął ksenofobicznymi wpisami w mediach społecznościowych. Po publikacji z 2017 r. został zawieszony w TVP. Jak wyznał przed sądem, wykonuje teraz zawód kucharza.
(...)
- To była sobota. Przyszedłem do pracy i dostałem polecenie, by szybko napisać coś na rezydentów. To wydawca portalu Tomasz Owsiński zlecił mi napisanie tego tekstu. Podesłał wszystkie potrzebne materiały, linki. Twierdził, że są zweryfikowane. Zgłaszałem wątpliwości w newsroomie, ale dostałem odpowiedź, że materiał jest wiarygodny - opowiadał przed sądem Kossakowski.

Tłumaczył, że napisany przez niego tekst trafił w ręce wydawcy oraz szefa portalu TVP Info Samuela Pereiry. - Jako dziennikarz podlegam wydawcy i szefowi serwisu. Ja oddałem produkt, to w ich kompetencji było dalsze nadzorowanie tekstu - mówił Kossakowski. Powoływał się na maile od Pereiry, w których dostał instrukcje, jak tekst ma wyglądać. W wiadomości zaadresowanej do Kossakowskiego miało się znaleźć m.in. sformułowanie o rezydentach: ,,bidactwa nie mają za co żyć".
(...)
Artykuł, którego był współautorem, został zatytułowany ,,Kontrowersje wokół rezydentów. Narzekają na zarobki, jedzą kanapki z kawiorem". Obrończyni TVP radca prawny Małgorzata Piotrkowska dopytywała, kto był autorem tytułu publikacji. - Mój tytuł brzmiał ,,Kontrowersje wokół rezydentów". Reszta pochodziła od redakcji - odpowiedział Kossakowski.

Dodał, że po publikacji artykułu i zamieszaniu z nim związanym został w redakcji TVP Info zawieszony na trzy miesiące. - To była decyzja uznaniowa wiceprezesa Telewizji Polskiej. Nie odbyło się żadne postępowanie przed radą etyki - wyznał Kossakowski. Rok po publikacji na łamach ,,Rzeczpospolitej" przeprosił rezydentów. Wcześniej swoje przeprosiny w sieci opublikował też Samuel Pereira. Pikulska uznała je za niewystarczające.
(...)
Samuel Pereira broni siebie i TVP. Podważa wartość zeznań Kossakowskiego. - Próbuje winą obciążyć wydawcę, szefa portalu, którego w dniu publikacji nawet nie było w pracy i enigmatyczny ,,newswroom". Wydawca został przez Kossakowskiego oszukany. Zlecając tekst, zaufał mu i uwierzył jego zapewnieniom, że sprawdził zgodność z prawdą podawanych informacji. Każdemu może się zdarzyć błąd, ale o dojrzałości człowieka świadczy zdolność do przyznania się i uderzenia we własne, a nie w cudze piersi - przekazał Pereira "Stołecznej"."
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,25424214,michalkiewicz-ujawnil-dane-ofiary-ksiedza-pedofila-jestem.html

Coś czuję, że Pereira będzie wkrótce kwiczał tak cienko jak Michalkiewicz.

--
Bruno

On tylko wykonywał rozkazy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona