Data: 2014-02-20 17:11:01 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 20.02.2014 10:03, Seoman wrote:
Przyznam z ręką na sercu, nie przeczytałem kilometra tego, co już A chala bo? -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-20 17:13:30 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 20.02.2014, o godzinie 17.11.01, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): Przyznam z rêk± na sercu, nie przeczyta³em kilometra tego, co ju¿ Bo tak. Przeczyta³e¶ tylko ostatni akapit? -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-20 17:21:59 | |
Autor: Skylla | |
Ona (wiem, jest ju? w?tek) | |
Wywód nie dowodzi, ¿e to cha³a, ale ¿e recenzent ma ma³± wra¿liwo¶æ :-). Przecie¿ s± ludzie o ró¿nej wra¿liwo¶ci, mniej czy bardziej introwertycy, itp... Ju¿ dzi¶ funkcjonuj± zwi±zki czysto wirtualne ludzi, którzy nigdy siê nie spotkali i nie spotkaj±, a s± z sob± bardzo blisko, tworz± trwa³e relacje. Sytuacja w filmie to tylko mo¿liwy nastêpny krok. Oczywi¶cie nie ka¿dy jest podatny, ale jaki¶ procent owszem. S. |
|
Data: 2014-02-20 19:48:24 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 20.02.2014 17:21, Skylla wrote:
O wlasnie. Bo przedpisca zdyskredytowal film kategoryzujac go jako "placzliwy" Innymi slowy zdyskredytowalby kazdy melodramat. Przecież są ludzie o różnej wrażliwości, mniej czy bardziej I do tego film zmusza do refleksji. -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-20 20:22:42 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 20.02.2014, o godzinie 19.48.24, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): O wlasnie. Bo przedpisca zdyskredytowal film kategoryzujac go jako "placzliwy"Wywód nie dowodzi, ¿e to cha³a, ale ¿e recenzent ma ma³± wra¿liwo¶æ :-).A chala bo?Bo tak. Przeczyta³e¶ tylko ostatni akapit? Dla mnie film by³ pod trochê bardziej wyrobion± widowniê Twilight zrobiony. :) Innymi slowy zdyskredytowalby kazdy melodramat. Ty hiki to chyba tylko zajmujesz siê czytaniem s³ów, zdañ... i analizowaniem ich bez kontekstu. Przecie¿ s± ludzie o ró¿nej wra¿liwo¶ci, mniej czy bardziejI do tego film zmusza do refleksji. Mnie zmusi³ to ob¶miania siê... :) Napisz po prostu, ¿e masz inne zdanie i napisz DLACZEGO. :) -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-21 09:48:03 | |
Autor: Seoman | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Użytkownik "hikikomorisan" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:le5ilk$fp$1@node2.news.atman.pl...
O wlasnie. Bo przedpisca zdyskredytowal film kategoryzujac go jako "placzliwy" Wypraszam sobie. Wzruszony to jestem na "Okruchach dnia", "Buncie", "Małym wielkim człowieku", "La Stradzie"... Ale tamte filmy są o życiu i o prawdziwych emocjach. A poziom sztuczności i umowności w "Her" jest o wiele za duży. I do tego film zmusza do refleksji. Do refleksji to by zmusił, jakby reżyser pokusił się o uprawdopodobnienie całej sytuacji. Nie chodzi o to, że pomysł z romansem ze AI jest zły. Kiepskie jest to, że ludzkie emocje w tym filmie są sztuczne. Pozdrawiam, Seoman |
|
Data: 2014-02-21 11:52:47 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 09:48, Seoman wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" napisał w wiadomości grup Ale zauwazyles, ze HER to SF czy nie zauwazyles?
To musialby zrezygnowac z obecnej fabuly. Nie chodzi o to, że pomysł z romansem A jakie powinny byc? Samantha "kocham cie Theodorze" Theodor "wez nie pierdol komputerze" ? -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-21 12:19:00 | |
Autor: Seoman | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Użytkownik "hikikomorisan" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:le7b5v$nca$1@node2.news.atman.pl...
Ale zauwazyles, ze HER to SF czy nie zauwazyles? Blade Runner to też SF. I co? Relacje między Rachel a Deckardem; dialog między Deckardem a Battym na końcu filmu. Można? Można. Dalej: Kosmiczna odyseja 2001. Szalony komputer, który traktuje się jednak całkiem serio. Scena wykręcania poszczególnych modułów blisko końca. Powolne zabójstwo duszy. Zostaje w pamięci. Dalej: choćby nawet ten Terminator 2. Budowanie relacji między chłopcem a maszyną. THX 1138. I tak pewnie można by wymieniać. A już nawet Bicentennial Man bardziej mnie ruszał. Aczkolwiek to było dawno i mogę źle pamiętać. To musialby zrezygnowac z obecnej fabuly. Odpowiem bardziej opisowo. Dobry film poznaję po tym: reżyser buduje pewien model świata. Mniej lub bardziej prawdopodobny. Może żyją w nim smoki, może wampiry, może sztuczne inteligencje. Może jest magia, a może statki kosmiczne. Może ludzie mają inne cechy niż w znanym nam społeczeństwie, może są wyprani z pewnych emocji. To są założenia i te założenia przyjmuję na wiarę, o ile nie są wewnętrznie sprzeczne (sprzeczne jak w Looperze na ten przykład). Następnie reżyser ustawia w tym modelu stan wyjściowy i wprawia go w ruch a my obserwujemy, co się dzieje. Nie muszą dziać się nawet szczególnie ekscytujące rzeczy, żeby było to ciekawe. Nie-tak-znowu-dobry film poznaję po tym, że przyjęte są sztuczne założenia, a cały model to tylko pozory. Reżyser nie pozwala rzeczom "dziać się samym", nie umie zasymulować swojego świata, tylko każde zdarzenie wymyśla i animuje. Brakuje wewnętrznej spójności, brakuje życia, brakuje konsekwencji. Czasem nawet przyjemnie się to ogląda, ale raczej arcydzieła to to nie są. Właśnie dlatego "Her" odbieram jako film wydumany. Samantha "kocham cie Theodorze" W pewnym momencie oczekiwałem, że to usłyszę, bo przez pierwszą połowę filmu odbierałem to, co się dzieje, jako gorzką, acz subtelną ironię. Czekałem na ten moment oddalenia i włączenia się życiowego racjonalizmu. I myślę, że to by lepiej zadziałało, zamiast dojechania na tej lepkiej słodyczy do końca. Pozdrawiam, Seoman |
|
Data: 2014-02-21 12:57:18 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 12:19, Seoman wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" napisał w wiadomości grup oczywiscie. wystarczyloby wlozyc samanthe w silikonowe cialo, zeby nabrala fizycznego wymiaru, a theodora z nudnego korporacyjnego pracownika zmienic w jakiegos policjanta lub kogos, kto nie wykonuje nudnej pracy dyktowania uczuciowych listow. Dalej: Kosmiczna odyseja 2001. Szalony komputer, który traktuje się oczywiscie, wystarczyloby zmienic samanthe na zabojczynie a nie kochliwe AI. Dalej: choćby nawet ten Terminator 2. Budowanie relacji między chłopcem
Rozumiem. Masz swoje typy i tego sie bedziesz trzymal. A teraz wymien film nie starszy niz 5 lat. Gdzie nie ma robotów ani wojny, ani walki, ani policjantow czy androidow. To musialby zrezygnowac z obecnej fabuly. Ona to spelnia. Mniej lub bardziej prawdopodobny. Her zalicza ten punkt. Może żyją w nim Zaliczone. Może jest magia, a może zaliczone może są wyprani z pewnych emocji. To są założenia i te zaliczone w HER.
ROTFL :D We wszystkich filmach co wymieniles mozna sie tego przyczepic. Reżyser nie pozwala rzeczom Zaraz, zaraz, w kazdym filmie rezyser WLASNIE DOKLADNIE TAK ROBI Brakuje wewnętrznej spójności, HER jest spojny w swojej wizji brakuje I jest nadwyraz konsekwentna ta wizja. Czasem nawet przyjemnie się to ogląda, ale Jak nie arcydzielo to od razu wydumany?
Deckard "spierdalaj androidzie" jakos nie powiedzial. bo przez pierwszą połowę brawo. Czekałem na ten moment oddalenia i włączenia się życiowego racjonalizmu. znaczy rezyser zrobil film nie po twojej mysli, i dlatego ci si enie podoba. I myślę, że to by lepiej zadziałało, zamiast dojechania na tej lepkiej czyli koniec w polowie filmu po "spierdalaj komputerze". a co w drugiej polowie? -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-21 15:40:09 | |
Autor: Seoman | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Użytkownik "hikikomorisan" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:le7euv$rid$1@node2.news.atman.pl...
[...] Rozumiem. Masz swoje typy i tego sie bedziesz trzymal. Nie ma dwóch takich samych filmów. To Ty napisałeś, że "Her to SF, zauważyłeś?". Zauważyłem. Dlatego dałem przykłady z pola SF. Nie dość na tym - zawęziłem je do sztucznych inteligencji i ich relacji z ludźmi. A teraz wymien film nie starszy niz 5 lat. A po co? Wiek robi jakąś różnicę? Gdzie nie ma robotów ani wojny, ani walki, ani policjantow czy androidow. A co to ma do rzeczy? Zresztą pośród moich przykładów był Bicentennial Man, który chyba akurat najgenialniejszy nie był. Ona to spelnia. Dodaj jeszcze "IMHO" i już, gotowe. > Nie-tak-znowu-dobry film poznaję po tym, że przyjęte są sztuczne Znów dodaj "IMHO" i już. Tak samo jak w mojej opinii to tamte filmy górują nad tym spójnością świata. Zaraz, zaraz, w kazdym filmie rezyser WLASNIE DOKLADNIE TAK ROBI Widzę, że się nie rozumiemy. HER jest spojny w swojej wizji.... Twoim zdaniem. Jak nie arcydzielo to od razu wydumany? Nie. Ale Her akurat jest dla mnie wydumany. Deckard "spierdalaj androidzie" jakos nie powiedzial. Powiedziałbym, że przestrzelenie komuś ciała jest niezłym równoważnikiem. znaczy rezyser zrobil film nie po twojej mysli, i dlatego ci si enie podoba. Dobra. Zaczyna mnie to męczyć. Może skończ już te wycieczki do mojego gustu, wyczucia, wrażliwości, oczekiwań, i tak dalej; te zgadywanki i oceny, dlaczego mi się coś podoba, albo nie, co? Nie siedzisz w mojej głowie. Rozumiem, film Ci się podoba. To nie znaczy, że musi się podobać innym. Jest cała masa ludzi nie gorszych od Ciebie, którym się nie podoba. Żyj z tym i nie próbuj ich deprecjonować. Jezu! Co za ludzie. czyli koniec w polowie filmu po "spierdalaj komputerze". Konsekwencje. Pzdr, Seoman |
|
Data: 2014-02-21 16:53:44 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 15:40, Seoman wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" napisał w wiadomości grup A ja ci zwrocilem uwage, ze w tych filmach AI jest fizycznym hunanoidalnym tworem lub robotem.
Tak, chce wiedziec, czy po prostu zabetonowales sie w kinie swojej mlodosci i wszystko pozniej juz jest "chala"
Moze to, ze w HER nie ma robotów ani wojny, ani walki, ani policjantow czy androidow i byc moze dlatego do ciebie nie przemawia. Zresztą pośród moich przykładów był Bicentennial IMHO. kontra Twoje "IMHO". No to mamy remis na slowka.
Dodaj: IMHO.
Widze, ze sie wykrecamy... Zaraz sie zacznie, ze "mialem na mysli nie to co mialem na mysli" A Twoim nie. Remis. Znow.
Nie jest.
Z gustami nie chce nawet dyskutowac. Ale to ty pominales wszystkie swoje "IMHO". Pomijajac gusta zaczales racjonalizowac na przykladach, co ci nie wyszlo. czyli koniec w polowie filmu po "spierdalaj komputerze". Zapomniales o IMHO. -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-21 18:13:37 | |
Autor: Seoman | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Użytkownik "hikikomorisan" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:le7sqa$u0o$1@node1.news.atman.pl...
A ja ci zwrocilem uwage, ze w tych filmach AI jest fizycznym hunanoidalnym tworem lub robotem. A ja twierdzę, że to nieistotne, bo nie do samego pomysłu się odnoszę. Co więcej - to Ty rzuciłeś dość ogólnie, że z mojej strony to kwestia SF. Tak, chce wiedziec, czy po prostu zabetonowales sie w kinie swojej mlodosci i wszystko pozniej juz jest "chala" Widzę, że znów robisz jakieś projekcje na mój temat. To jest męczące i w zasadzie skończyła mi się cierpliwość. Moze to, ze w HER nie ma robotów ani wojny, ani walki, ani policjantow czy androidow i byc moze dlatego do ciebie nie przemawia. ..... Skoro już wiesz, jak odbieram filmy, i dlaczego Her mi się nie spodobało, to po co w ogóle ciągnąć temat? IMHO. Ja nie przyszedłem tu walczyć. Oczywiście, że opinie, które wyrażam, są subiektywne. Chcesz się bić i z kimś wygrać, idź na podwórko. Ty NAPRAWDĘ chcesz mi dowieść, że się mylę? Chcesz osiągnąć to, że "przejrzę na oczy" i ugnę kolana przed geniuszem Her? Czy może to jest coś na pokaz dla innych czytelników, którzy sami nie potrafią zdecydować, czy im się film podobał, czy nie? Widze, ze sie wykrecamy... Zaraz sie zacznie, ze "mialem na mysli nie to co mialem na mysli" Wykręcamy? Znów projekcje. A temat jest dość szeroki. Uważam, że dobrze zaprojektowane modele "piszą się same". Czasem czytałem wspomnienia znanych pisarzy bądź scenarzystów, którzy pisali, jak to fabuła zupełnie na przekór szła im nie tam, gdzie by chcieli - bo taki był setting i postacie nabierały "własnego życia", bo tak funkcjonował ten model. Kiepską pisaninę można poznać po tym, że każda scena jest wymyślona i mało wiąże się z poprzednią - taka wędrówka z przygodami i rozwiązaniami typu "deus ex machina". Dobrze, skończmy temat. Ja nie mam ochoty ciągnąć tej rozmowy w tym tonie. Pozdrawiam, Seoman |
|
Data: 2014-02-21 18:37:51 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 18:13, Seoman wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" napisał w wiadomości grup W zasadzie to staram sie zrozumiec Ciebie - wiec pytam o to o co chce zapytac.
Bo tak ;D
I tak i nie. Subiektywne opinie starasz sie poprzec obiektywnymi lub innymi subiektywnymi argumentami. Wytoczyles na forum inne filmy, ktore niby maja lepiej skomponowany swiat. Ale znow subiektywnie. Chcesz osiągnąć to, że Wysterczy jak przestaniesz podawac nieadekwatne porownania. Czy może to jest No pewnie hehehe /imho nie ale "twoje imho" takie moze byc/
I znow przemowil przez Ciebie "krytyk wszystkowiedzacy" - jakoby Her wlasnie byla "taka marna pisanina". Poniewaz? Poniewaz tak uwazasz. i juz. Czyli IMHO. W her jest spojny swiat i konsekwentnie prwadzona fabula. Formalnie nie mozna filmowi pod tym wzgledem nic zarzucic. Subiektywnie, czyli juz wedle /twojego/ gustu - nie powiezial "spierdalaj komputerze" - "jest slodko i takie rzeczy sie nie zdarzaja" To nie jest argument tylko odbior i odczucie. Co za tym idzie: ZGADZAM SIE ze nie musial ci sie film podobac, bo to kwestia gustu NIE ZGADZAM SIE z farmazonami o tym, ze film nie jest taki jak powinien byc. Bo wlasnie jest taki, jak powinien byc - gdyby Tworcy uwazali inaczej to bylby inny. Fabula,swiat i caly film jest spojny w swojej konwencji. Dobrze, skończmy temat. Ja nie mam ochoty ciągnąć tej rozmowy w tym tonie. tonacy brzytwy sie chwyta ;p -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-21 22:04:58 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 21.02.2014, o godzinie 18.37.51, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): ZGADZAM SIE ze nie musial ci sie film podobac, bo to kwestia gustu To siê nie zgadzaj. Temu filmowi czego¶ po prostu brakuje. I niestety nie wszyscy to widz±. To jak z gównem w puszce... -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-21 22:39:16 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 22:04, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 21.02.2014, o godzinie 18.37.51, na pl.rec.film, hikikomorisan Twoim zdaniem I niestety nie Bo maja inne zdanie. /Moze to ty nie widzisz czegos po prostu/ To jak z gównem w puszce... eeeee? -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-21 23:13:15 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 21.02.2014, o godzinie 22.39.16, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): Twoim zdaniemZGADZAM SIE ze nie musial ci sie film podobac, bo to kwestia gustuTo siê nie zgadzaj. Temu filmowi czego¶ po prostu brakuje. Nie tylko moim. :P I niestety nieBo maja inne zdanie. Maj± inne bo nie widz±. /Moze to ty nie widzisz czegos po prostu/ Sztuka, t³umaczenie takiej "sztuki"... i takie tam gówno. http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3wno_artysty -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-21 23:19:17 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 23:13, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 21.02.2014, o godzinie 22.39.16, na pl.rec.film, hikikomorisan Znaczy zbierasz sojusznikow na ustawke? :> I sa nieomylni?MajÄ… inne bo nie widzÄ….I niestety nieBo maja inne zdanie. Taka "mojsza prawda bardziej bo mojsza?" :>
Bylo cos o flagach w gownie ze tez sztuka... gowna z flagami ;P -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-22 09:10:55 | |
Autor: Qrczak | |
Ona (wiem, jest ju? w?tek) | |
Dnia 2014-02-21 22:04, obywatel Habeck Colibretto uprzejmie donosi:
Dnia 21.02.2014, o godzinie 18.37.51, na pl.rec.film, hikikomorisan Tak. Widz± tylko ci widz±cy. I ¶wiadomi. Oczywi¶cie gówna. Q |
|
Data: 2014-02-21 22:03:01 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 21.02.2014, o godzinie 16.53.44, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): Nie ma dwóch takich samych filmów. To Ty napisa³e¶, ¿e "Her to SF,A ja ci zwrocilem uwage, ze w tych filmach AI jest fizycznym hunanoidalnym tworem lub robotem. W sensie, ¿e HAL to kto to by³? Tak, chce wiedziec, czy po prostu zabetonowales sie w kinie swojej mlodosci i wszystko pozniej juz jest "chala"A teraz wymien film nie starszy niz 5 lat.A po co? Wiek robi jak±¶ ró¿nicê? Ju¿ Matrix (Matrix jest tylko jeden!) ze Smithsami (w³a¶nie leci która¶ fatalna nastêpna czê¶æ) jest bardziej ok. I o mi³o¶ci! Nastêpny o mi³o¶ci z wyj±tkowo spójnym ¶wiatem to Wall-E! Tak - ta animacja. Ten film poruszy³ mnie prawie do ³ez. A Her tylko roz¶mieszy³. Moze to, ze w HER nie ma robotów ani wojny, ani walki, ani policjantow czy androidow i byc moze dlatego do ciebie nie przemawia.Gdzie nie ma robotów ani wojny, ani walki, ani policjantow czy androidow.A co to ma do rzeczy? Ale co to ma do rzeczy? Dodaj jeszcze "IMHO" i ju¿, gotowe. Nie remis, bo jeszcze jestem ja! IMVHO! Nie jest.Deckard "spierdalaj androidzie" jakos nie powiedzial.Powiedzia³bym, ¿e przestrzelenie komu¶ cia³a jest niez³ym równowa¿nikiem. Jest! Ty jeste¶ jeden, a nas jest dwóch! Zapomniales o IMHO. IMHO niebo jest niebieskie. IMHO ko³o jest okr±g³e. IMHO woda (w stanie ciek³ym) jest mokra. IMHO jak cz³owiek nie je i nie pije to umrze. Naprawdê s±dzisz, ¿e do rzeczy oczywistych nale¿y IMHO dodawaæ? Twoje stwierdzenia s± w stylu, ¿e jak komu¶ siê film nie podoba³, to jest g³upi bo nie zrozumia³. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-21 22:43:56 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 22:03, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 21.02.2014, o godzinie 16.53.44, na pl.rec.film, hikikomorisan Komputerem. Ktory chcial pomordowac ludzka zaloge. Noooooo iiiiiii?
Jako temacie pobocznym. Następny o miłości z wyjątkowo spójnym światem to Wall-E! Tak - ta Widac musisz ogladac animacje z robocikami ;D
Nie wiem, dlatego sie zapytuje.
hohoho to pojechales, zepsules koncepcje watku ;p
A much sa tryliony ;P A muchy, wiadomo, nie moga sie mylic :D
Jest glupi jesli miesza subiektrywne odczucia tego, ze nie podoba mu sie wizja rezysera z tym, ze rezyser odwalil chale i niespojny swiat stworzyl. -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-21 23:11:44 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 21.02.2014, o godzinie 22.43.56, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): Komputerem. Ktory chcial pomordowac ludzka zaloge.W sensie, ¿e HAL to kto to by³?Nie ma dwóch takich samych filmów. To Ty napisa³e¶, ¿e "Her to SF,A ja ci zwrocilem uwage, ze w tych filmach AI jest fizycznym No to nie by³ humanoidalnym tworem lub robotem. Jako temacie pobocznym.Ju¿ Matrix (Matrix jest tylko jeden!) ze Smithsami (w³a¶nie leci która¶Tak, chce wiedziec, czy po prostu zabetonowales sie w kinie swojejA teraz wymien film nie starszy niz 5 lat.A po co? Wiek robi jak±¶ ró¿nicê? G³ównym. To by³a mi³o¶æ do rodzaju ludzkiego. Neo jako One, jako Zbawiciel! Nastêpny o mi³o¶ci z wyj±tkowo spójnym ¶wiatem to Wall-E! Tak - taWidac musisz ogladac animacje z robocikami ;D Widaæ, ¿e to nie kwestia robotów, ale spójno¶ci stworzonego ¶wiata. Nie wiem, dlatego sie zapytuje.Ale co to ma do rzeczy?Moze to, ze w HER nie ma robotów ani wojny, ani walki, ani policjantowGdzie nie ma robotów ani wojny, ani walki, ani policjantow czy androidow.A co to ma do rzeczy? To JA siê zapytujê, co nie! No! hohoho to pojechales, zepsules koncepcje watku ;pNo to mamy remis na slowka.Nie remis, bo jeszcze jestem ja! IMVHO! Który i tak siê ju¿ skoñczy³. :P A much sa tryliony ;PJest!Nie jest.Deckard "spierdalaj androidzie" jakos nie powiedzial.Powiedzia³bym, ¿e przestrzelenie komu¶ cia³a jest niez³ym równowa¿nikiem. Muchy mog±, za to gówno jest nieomylne. :P Jest glupi jesli miesza subiektrywne odczucia tego, ze nie podoba mu sie wizja rezysera z tym, ze rezyser odwalil chale i niespojny swiat stworzyl.Zapomniales o IMHO.IMHO niebo jest niebieskie. IMHO ko³o jest okr±g³e. IMHO woda (w stanie Jedno z drugim siê idealnie ³±czy. T³umaczenie cha³y tym, ¿e re¿yser mia³ taki zamys³ jest maskowaniem w³asnej g³upoty. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-21 23:17:38 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 23:11, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 21.02.2014, o godzinie 22.43.56, na pl.rec.film, hikikomorisan Super, tyle, ze film nie byl o milosci.
OMG
co bylo niespojne w her ? ? Ponawiam pytanie. Bo ckliwosc czy brak "spierdalaj komputerze" nijak sie ma do spojnosci swiata.
ja pierwszy Jest glupi jesli miesza subiektrywne odczucia tego, ze nie podoba mu sie Medrkowanie jaki film powinien byc, zeby sie Tobie lub innemu "IMHO" podobal to niby madre? Zrob lepszy :p -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-21 21:48:39 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju? w?tek) | |
Dnia 21.02.2014, o godzinie 09.48.03, na pl.rec.film, Seoman napisa³(a):
Innymi slowy zdyskredytowalby kazdy melodramat. Znajoma krytyczka (autentyczna, a nie grupowa :) ) powiedzia³a, ¿e dla niej zawsze podgl±danie zakochanej pary jest ¿enuj±ce. Z perspektywy tej pary wszystko oczywi¶cie jest wspania³e, och, ach i w ogóle, ale z perspektywy obserwatora, albo idiotyczne, albo ckliwe... Ogólnie nie zdzier¿y³a tego filmu bo poziom ckliwo¶ci osi±gn±³ szczyt. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-21 22:45:44 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 21:48, Habeck Colibretto wrote:
Znajoma krytyczka (autentyczna, a nie grupowa :) ) powiedziała, że dla niej Czyli znow - kwestia gustu ;P Ktoś nie lubi podgladac zakochanych par i nie cierpi ckliwych filmow, to powie, ze to chala "bo tak" ;p -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-21 22:59:48 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 21.02.2014, o godzinie 22.45.44, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): Znajoma krytyczka (autentyczna, a nie grupowa :) ) powiedzia³a, ¿e dla niejCzyli znow - kwestia gustu ;P Po prostu s± osoby, które widz± w tym ckliw± historyjkê. Cha³eczkê po prostu i tyle. I nie tylko zwykli wyjadacze jak my, ale osoby, który z filmem s± zwi±zane zawodowo. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-21 23:06:20 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 22:59, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 21.02.2014, o godzinie 22.45.44, na pl.rec.film, hikikomorisan To te same osoby co zachwycaly sie pacific rim? czyli... ....ta recenzja doskonale oddaje o czym ten film i dlaczego jest wysmienity... http://www.youtube.com/watch?v=fupWquPNoTc ;p -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-21 23:16:11 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 21.02.2014, o godzinie 23.06.20, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): On 21.02.2014 22:59, Habeck Colibretto wrote: Co Ty mi tu z PR wykakujesz? Popro¶ HT, ¿eby Her zrobili. :P -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-21 23:20:27 | |
Autor: hikikomorisan | |
Inny film -- bylo Re: Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
ej, to zapodaj jakis film SF/fantasy o milosci,
co Ci sie podobal, z tego lub zeszlego roku ;D |
|
Data: 2014-02-21 23:21:30 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 23:16, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 21.02.2014, o godzinie 23.06.20, na pl.rec.film, hikikomorisan Her ma potencjal ;P Choc az takiego widowiska nie dadza rady zrobic. Glownie dlatego, ze glowna ONA nie jest seksowna azjatkÄ… ;P -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-22 09:14:25 | |
Autor: Qrczak | |
Ona (wiem, jest ju? w?tek) | |
Dnia 2014-02-21 22:59, obywatel Habeck Colibretto uprzejmie donosi:
Dnia 21.02.2014, o godzinie 22.45.44, na pl.rec.film, hikikomorisan I wszed³e¶ na wy¿szy poziom. Inwektyw. Q |
|
Data: 2014-02-20 20:20:42 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju? w?tek) | |
Dnia 20.02.2014, o godzinie 17.21.59, na pl.rec.film, Skylla napisa³(a):
Wywód nie dowodzi, ¿e to cha³a, ale ¿e recenzent ma ma³± wra¿liwo¶æ :-).A chala bo?Bo tak. Przeczyta³e¶ tylko ostatni akapit? "Rany boskie, co za ³zawo¶æ. Poziom egzaltacji przebija sufit. Ja czeka³em, kiedy nast±pi ten moment "oddalenia kamery", i bohaterowie zaczn± jako¶ trze¼wo patrzeæ na ca³± sytuacjê. Trochê racjonalizmu, który by doda³ prawdziwego dramatyzmu ca³ej tej wydumanej sytuacji. No ale to nie nast±pi³o, film zosta³ poci±gniêty jedn± konwencj± do koñca. ¯eby choæ nie by³ taki przynudzaj±cy i przegadany..." Moim zdaniem to wystarczaj±ce, ¿eby stwierdziæ, ¿e cha³a "bo tak". :) Przecie¿ s± ludzie o ró¿nej wra¿liwo¶ci, mniej czy bardziej introwertycy, itp... Ju¿ dzi¶ funkcjonuj± zwi±zki czysto wirtualne ludzi, którzy nigdy siê nie spotkali i nie spotkaj±, a s± z sob± bardzo blisko, tworz± trwa³e relacje. Trwa³e relacje... Hmmmm... Co to znaczy "trwa³e relacje"? Sytuacja w filmie to tylko mo¿liwy nastêpny krok. Do czego? Oczywi¶cie nie ka¿dy jest podatny, ale jaki¶ procent owszem. Ale skoro jaki¶ procent, to by by³o (bo zawsze jest) "stary, opanuj siê, to do niczego nie prowadzi, system Ciê wykorzystuje, a i mo¿e w koñcu wypluje"... itd. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-20 20:54:48 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 20.02.2014 20:20, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 20.02.2014, o godzinie 17.21.59, na pl.rec.film, Skylla napisał(a): Oczekujesz realizmu dramatycznego czy dramatyzmu realnego po fikcji, ktorej blizej do /neo/basni niz do reportazu z ukrainy. Podobnie moznaby zdyskredytowac AI Spielberga, bo przeciez film nie mial w sobie realizmu, a jedynie byl adaptacja bajki o pinokiu "w przyszlosci". Co gorsza, albo lepsze, te fimy sa podobne, opowiadaja o uczuciach w kontekscie postepu technologicznego. Liryczni zakochani nigdy nie beda patrzec na swiat czy na sytuacje trzezwo. A nie kazdy jest jupisiem, ktory zakochuje sie w lasiatku tylko dlatego, ze ma kase i jest kierownikiem departametu srakiego korporacji warsiawskiej. Film jest o tym, o czym od tysiecy lat mowia ludzie - o milosci, ktora rozwija sie wbrew logice i o tym, ze ta milosc jest w finale nieszczesciem - nie moze zostac spelniona. Oczywiscie wspolczesne masowe kino wyeliminowalo tego typu rozterki z ekranu. Kto chcialby ogladac o niespelnionej milosci, jak lepiej pokazac cycki na ekranie. Wiec skoro nie zajarzyles, ze to ponadczasowa bajka o milosci niespelnionej, no to trudno. Trzeba bylo isc obejrzec jakies wielkie roboty naparzajace wielkie potwory albo jakis fillm z zielonym czlowiekiem kontra czlowiek w majtkach na spodnie.
No wlasnie. JAk nie wiesz, to ciezko bedzie wytlumaczyc.
Do /smutnej wizji/ przyszlosci. Samotnych ludzi w tlumie ludzi.
No i o tym zwykle pisze, gdy pisze, ze obecne spoleczenstwo sie dehumanizuje. -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-20 21:38:58 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 20.02.2014, o godzinie 20.54.48, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): Moim zdaniem to wystarczaj±ce, ¿eby stwierdziæ, ¿e cha³a "bo tak". :)Oczekujesz realizmu dramatycznego czy dramatyzmu realnego po fikcji, ktorej blizej do /neo/basni niz do reportazu z ukrainy. Zacznijmy, ¿e to film, a nie dokument. Skoñczmy na tym, ¿e wystêpuj± tam ludzie, a ludzka psychika jest taka jaka jest. No dobra... nie koñczmy jeszcze. :) Podobnie moznaby zdyskredytowac AI Spielberga, bo przeciez film nie mial w sobie realizmu, a jedynie byl adaptacja bajki o pinokiu "w przyszlosci". W którym miejscu brak mu realizmu? Co gorsza, albo lepsze, te fimy sa podobne, opowiadaja o uczuciach w kontekscie postepu technologicznego. S± tak podobne jak Blood Sport do The Fighter. Liryczni zakochani nigdy nie beda patrzec na swiat czy na sytuacje trzezwo. W³a¶nie. Wiêc co siê dzieje w tym filmie, ¿e ten ¶wiat wygl±da tak, jakby ten ¶wiat - ludzki przecie¿ - akceptowa³ wszelki odchylenia od normy (co jest nieludzkie)? A nie kazdy jest jupisiem, ktory zakochuje sie w lasiatku tylko dlatego, ze ma kase i jest kierownikiem departametu srakiego korporacji warsiawskiej. Pijesz do mnie, kufa?! Film jest o tym, o czym od tysiecy lat mowia ludzie - o milosci, ktora rozwija sie wbrew logice i o tym, ze ta milosc jest w finale nieszczesciem - nie moze zostac spelniona. Normalnie Romeo i Julia na miarê 21 wieku. Ta mi³o¶æ mog³aby byæ spe³niona tylko re¿yser nie chcia³. ;P Oczywiscie wspolczesne masowe kino wyeliminowalo tego typu rozterki z ekranu. Kto chcialby ogladac o niespelnionej milosci, jak lepiej pokazac cycki na ekranie. Oj nie pieprz. Filmów o niespe³nionej mi³o¶ci jest pe³no, o mi³o¶ci staruszków, o mi³o¶ci m³odych, o mi³o¶ci matki do dzieci... i zero cycków. Wiec skoro nie zajarzyles, ze to ponadczasowa bajka o milosci niespelnionej, no to trudno. Có¿... nie siedzê w szafie. Film jest ³adny, jest dobrze nakrêcony, z dorze dobran± muzyk±, ¶wietnie zagrany - jednak czego¶ mi w nim brakowa³o. I widzisz - do Ciebie on dotar³. Ale jestem pewien, ¿e znalaz³bym wiele filmów bardziej ambitnych, które by Ciê w ogóle nie ruszy³y, których by¶ nie "zajarzy³", które by Ciê wynudzi³y. Po prostu uwa¿am, ¿e targetem Her s± niespe³nieni smarkacze, którzy nie wiedz± z czym siê "je" prawdziw± mi³o¶æ. Albo spe³nieni staruszkowie, którzy têskni± za tak± mi³o¶ci±. Ja ju¿ nie jestem smarkaczem i jeszcze nie jestem staruszkiem... :) Trzeba bylo isc obejrzec jakies wielkie roboty naparzajace wielkie potwory albo jakis fillm z zielonym czlowiekiem kontra czlowiek w majtkach na spodnie. Na pewno obejrzê. Wiesz... takie gimnazjalne ple ple o "ponadczasowych" "niespe³nionych" to mo¿na napisaæ o ka¿dym filmie. Id¼ na Lego: Przygoda - to ponadczasowa bajka o niespe³nionych (ale nie niespe³nialnych) marzeniach, nadziejach i mi³o¶ci do ca³ego ¶wiata, w którym siê ¿yje. Film o po¶wiêceniu i uczuciu do rodziców. Film o tym, ¿e mo¿na siê zmieniæ chocia¿ wszystko wskazuje na to, ¿e jeste¶my tylko jednymi z wielu klocków Lego. A jak nie zajarzysz, no to trudno. No wlasnie. JAk nie wiesz, to ciezko bedzie wytlumaczyc.Przecie¿ s± ludzie o ró¿nej wra¿liwo¶ci, mniej czy bardziejTrwa³e relacje... Hmmmm... Co to znaczy "trwa³e relacje"? No to jeszcze raz: Co to znaczy "trwa³e relacje" w kontek¶cie tego co napisa³ przedpi¶ca. Do /smutnej wizji/ przyszlosci.Sytuacja w filmie to tylko mo¿liwyDo czego? Smutnej? Samotnych ludzi w tlumie ludzi. Ja tam widzia³em ró¿ne zwi±zki. Ju¿ komu¶ pisa³em, ¿e takimi "smutnymi" wizjami raczono siê kiedy ludzie zamiast rozmawiaæ czytali ksi±¿ki, potem ogl±dali telewizjê, a potem grali. A ludzie nadal siê rodz± i nadal rozmawiaj±... ba... maj± o czym! I tworz± relacje - trwa³e. No i o tym zwykle pisze, gdy pisze, ze obecne spoleczenstwo sie dehumanizuje.Oczywi¶cie nie ka¿dy jest podatny, ale jaki¶ procent owszem.Ale skoro jaki¶ procent, to by by³o (bo zawsze jest) "stary, opanuj siê, to Dehumanizuej siê poprzez nadmiar informacji a nie poprzez brak kontaktu z drugim cz³owiekiem. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-20 22:05:47 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 20.02.2014 21:38, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 20.02.2014, o godzinie 20.54.48, na pl.rec.film, hikikomorisan Dokument tez moze byc filmem. Moze zacznijmy, ze to film SF a nie film dokumentalny Skończmy na tym, że występują tam ludzie, i jedna AI a ludzka psychika jest taka jaka Może w tym jak pojawia sie android-chlopiec z uczuciami dziecka-czlowieka?
Nie znam, wiec nie wiem. Liryczni zakochani nigdy nie beda patrzec na swiat czy na sytuacje A wiec film pokazuje realizm zakochanych. Więc co się dzieje w tym filmie, że ten świat wygląda tak, jakby Obecny swiat akceptuje homo jak i abstynencje seksualna, obecny swiat akceptuje body modification i wiele innych dziwnych rzeczy. Wiec co jest odchyleniem od normy? A nie kazdy jest jupisiem, ktory zakochuje sie w lasiatku tylko Skoro tak to odbierasz, to pewnie o tobie ;D
Wola rezysera w kreacji jego dziela artystycznego. Oczywiscie wspolczesne masowe kino wyeliminowalo tego typu rozterki z No wiec... to byl kolejny film o niespelnionej milosci.
Ale tylko subiektywnie - tobie brakowalo. I Try me :p Po prostu uważam, że targetem Her Czyli obecne pokolenie trzydziestolatkow, zafejsikowanych, zatabletowanych, zasmartfonowanych. ;D Albo spełnieni staruszkowie, którzy tęsknią za taką miłością. Ja Problem w tym, ze najwyrazniej nie doswiadczyles czegos na podobienstwo tego w filmie. Dla Ciebie sytuacja wydaje sie absurdalna. Podobnie absurdalna sytuacja wydawalaby sie kanibalowi w krainie jaroszy ;D Trzeba bylo isc obejrzec jakies wielkie Ale nie w kazdym mozna to pokazac emocjonalnie. Taki Spider Man tez jest ponadczasowym przekazem. Tylko, ze przekaz ginie w wartkiej akcji. A po seansie rozmawia sie o efektach a nie o ponadczasowym przekazie. Tym samym widzisz ganiusz twórcy filmu HER - dyskutujemy o ponadczasowym przekazie, o uczuciach, o histori, czy wiarygodna, czy bajkowa, o tym czy to moze byc kiedys prawda, o tym, ze nie zrozumiales hehehe, o tym, ze mnie sie podobal wlasie za to, co tobie sie w tym filmie nie podoba. Mnie wzruszyl i Ciebie wzruszyl :D Choc kazdego z nas inaczej. Skylle jeszcze inaczej. Idź na Lego: Przygoda - to ponadczasowa bajka o klockach LEGO ;P Film o klockach LEGO ;p Film o tym, że klocki LEGO ;p moga się zmienić w cokolwiek jesli tylko klocki pasuja ;p A jak nie zajarzysz, no to trudno. W natloku kina rozrywkowego zapewne nie zajarze, ze klocki maja dusze i cierpia na samotnosc i nimozliwa do skonsumowania milosc ;p No wlasnie. JAk nie wiesz, to ciezko bedzie wytlumaczyc.Przecież są ludzie o różnej wrażliwości, mniej czy bardziejTrwałe relacje... Hmmmm... Co to znaczy "trwałe relacje"? nie wiesz co to sa trwale relacje? powaznie? czy nie wiesz, jak utworzyc trwala relacje? bo nie wiem o co pytasz?
A to wesoly film byl? boniezauwazylem Uczuciowy facet "spelnia sie" przelewajac uczucia w listy nie od siebie i nie do siebie, to zapewne radosne, samotnosc spedzana na seksczatach w poszukiwaniu /bladzeniu w poszukiwaniu/ drugiej polowki, umawianie sie na randki by zaliczyc a nie stworzyc trwaly zwiazek to tez radosne?
tam w sensie miejsce, czy tam w sensie, ze widziales. Już komuś pisałem, że takimi "smutnymi" Zapewne dlatego rosnie ilosc rozwodow. Oraz ilosc samotnych rodzicow. Zapewne dlatego coraz wiecej ludzi odklada na pozniej rozmnazanie, a producenci antykoncepcji plajtują. Zachodnia europa zeby miec dzieci w swoich krajach to sprowadzila chyba pol azji do siebie.
A przez kontakt wirtualny to nie? -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-20 22:48:32 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 20.02.2014, o godzinie 22.05.47, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): Dokument tez moze byc filmem.Zacznijmy, ¿e to film, a nie dokument..Moim zdaniem to wystarczaj±ce, ¿eby stwierdziæ, ¿e cha³a "bo tak". :)Oczekujesz realizmu dramatycznego czy dramatyzmu realnego po fikcji, Dziêki. Mia³o byæ "fabu³a". :) Moze zacznijmy, ze to film SF a nie film dokumentalny Nie. Nie jedna. a ludzka psychika jest taka jakaMo¿e w tym jak pojawia sie android-chlopiec z uczuciami dziecka-czlowieka? Mówmy o filmowym realizmie. Zachowania ludzi w tym filmie s±... ludzkie. W Her s± jakby wyci±gniête ze s³oika, z innej planety, z innej rzeczywisto¶ci. Zupe³nie niepodobne do ludzkich. Nie znam, wiec nie wiem.Co gorsza, albo lepsze, te fimy sa podobne, opowiadaja o uczuciach wS± tak podobne jak Blood Sport do The Fighter. To poznaj, to bêdziesz wiedzia³. S± ¶rednio podobne. Jeden film jest o mi³o¶ci do partnera, a drugi do dziecka. Wierz mi - to jest gigantyczna ró¿nica. A wiec film pokazuje realizm zakochanych.Liryczni zakochani nigdy nie beda patrzec na swiat czy na sytuacjeW³a¶nie. Realizm jakich zakochanych? AI, której wydaje siê, ¿e jest zakochana bo to s³yszymy w s³uchawce, czy faceta, któremu staje, bo jaki¶ komputer szepcze mu do ucha to co chcesz us³yszeæ? Te "Ale powiedz mi...", "S³ucham?", "Nie, nie wa¿ne...", "No powiedz...", "Nie... ju¿ nie wa¿ne...". To s± takie typowe teksty, ¿eby budowaæ zainteresowanie, a stary facet daje siê na nie zrobiæ jakie¶ sztucznej inteligencji z zachrypniêtym g³osem... Wiêc co siê dzieje w tym filmie, ¿e ten ¶wiat wygl±da tak, jakbyObecny swiat akceptuje homo jak i abstynencje seksualna, Nie. Obecny ¶wiat akceptuje, ale w mediach. Ogólnie homo nie s± akceptowani. Gdyby byli, to by nie robi³o siê tylu filmów na ten temat. obecny swiat akceptuje body modification i wiele innych dziwnych rzeczy. Nie akceptuje. Tylko tak Ci siê wydaje. Wyjd¼ z szafy - obaczysz. Wiec co jest odchyleniem od normy? Wszystko co nie jest w granicach normy. Skoro tak to odbierasz, to pewnie o tobie ;DA nie kazdy jest jupisiem, ktory zakochuje sie w lasiatku tylkoPijesz do mnie, kufa?! Kufa... no co za go¶æ! Wola rezysera w kreacji jego dziela artystycznego.Film jest o tym, o czym od tysiecy lat mowia ludzie - o milosci, ktoraNormalnie Romeo i Julia na miarê 21 wieku. Ta mi³o¶æ mog³aby byæ spe³niona Dok³adnie. Mi nie odpowiada, bo jest infantylna. No wiec... to byl kolejny film o niespelnionej milosci.Oczywiscie wspolczesne masowe kino wyeliminowalo tego typu rozterki zOj nie pieprz. Filmów o niespe³nionej mi³o¶ci jest pe³no, o mi³o¶ci Zgoda. Ale mo¿e by³ o tym, ¿e AI zrobi³a na szaro jakiego¶ napalonego 40-latka? Ale tylko subiektywnie - tobie brakowalo.Wiec skoro nie zajarzyles, ze to ponadczasowa bajka o milosciCó¿... nie siedzê w szafie. Film jest ³adny, jest dobrze nakrêcony, z dorze Jak widaæ nie tylko mi. Bo w±tek zacz±³ kto¶ inny. Ale w rozmowie miêdzy nami dwoma - tak, tylko mi. :) ITry me :p Not now! :P Po prostu uwa¿am, ¿e targetem HerCzyli obecne pokolenie trzydziestolatkow, zafejsikowanych, zatabletowanych, zasmartfonowanych. ;D Mo¿liwe. Ja bardziej widzê, ¿e to pokolenie 20-25-latków. Ale pewnie i nie jeden 30-latek by siê tam znalaz³. Albo spe³nieni staruszkowie, którzy têskni± za tak± mi³o¶ci±. JaProblem w tym, ze najwyrazniej nie doswiadczyles czegos na podobienstwo tego w filmie. Stary - ja moje mi³o¶ci zawsze zaczyna³em od pisania listów. Moja najwiêksza mi³o¶æ, która siedzi za moimi plecami ma ca³± skrzynkê listów. Do¶wiadczy³em czego¶, co przewy¿sza to co by³o w filmie - mo¿e dlatego ani do mnie, ani do ¿ony ten film nie dotar³. :) Dla Ciebie sytuacja wydaje sie absurdalna. Ze wzglêdu na powy¿sze. Podobnie absurdalna sytuacja wydawalaby sie kanibalowi w krainie jaroszy ;D Mylisz siê. Ale nie w kazdym mozna to pokazac emocjonalnie.Trzeba bylo isc obejrzec jakies wielkieNa pewno obejrzê. Wiesz... takie gimnazjalne ple ple o "ponadczasowych" Ka¿dy mo¿na opisaæ tak... emocjonalnie jak Ty i dodaæ, ¿e jak rozmówca nie qma, to nie rozumi... Taki Spider Man tez jest ponadczasowym przekazem. Tylko, ze przekaz ginie w wartkiej akcji. A po seansie rozmawia sie o efektach a nie o ponadczasowym przekazie. Jakie efekty? Tam by³y jakie¶ efekty? To film o marzeniach, mi³o¶ci! Tym samym widzisz ganiusz twórcy filmu HER - dyskutujemy o ponadczasowym przekazie, o uczuciach, o histori, czy wiarygodna, czy bajkowa, o tym czy to moze byc kiedys prawda, o tym, ze nie zrozumiales hehehe, o tym, ze mnie sie podobal wlasie za to, co tobie sie w tym filmie nie podoba. Ale tego typu dyskusji prowadzê czasem z rs na temat filmów akcji. :) Mnie wzruszyl i Ciebie wzruszyl :D Skylle to pewnie tak jak mnie. Id¼ na Lego: Przygoda - to ponadczasowa bajka oklockach LEGO ;P Bzdura! Film oklockach LEGO ;p Bzdura! Film o tym, ¿eklocki LEGO ;p Racja! moga siê zmieniæw cokolwiek jesli tylko klocki pasuja ;p Racja! A jak nie zajarzysz, no to trudno.W natloku kina rozrywkowego zapewne nie zajarze, ze klocki maja dusze i cierpia na samotnosc i nimozliwa do skonsumowania milosc ;p Jak obejrzysz, to reckê zamawiam! :P nie wiesz co to sa trwale relacje?No to jeszcze raz: Co to znaczy "trwa³e relacje" w kontek¶cie tego coNo wlasnie. JAk nie wiesz, to ciezko bedzie wytlumaczyc.Przecie¿ s± ludzie o ró¿nej wra¿liwo¶ci, mniej czy bardziejTrwa³e relacje... Hmmmm... Co to znaczy "trwa³e relacje"? Nie wiem co to s± "trwa³e relacje" w¶ród ludzi, którzy siê nigdy nie spotkali w zwi±zkach czysto wirtualnych. powaznie? Powa¿nie! Mówiê o trwa³ych - w dzisiejszych czach. O ludziach, którzy siê nigdy nie spotkali. czy nie wiesz, jak utworzyc trwala relacje? Z³o¶liwiec. Szczególnie po tym co napisa³em... bo nie wiem o co pytasz? Mam nadziejê, ¿e ju¿ za³apa³e¶. :) A to wesoly film byl?Smutnej?Do /smutnej wizji/ przyszlosci.Sytuacja w filmie to tylko mo¿liwyDo czego? Moim zdaniem nie by³ o smutnej przysz³o¶ci, tylko o smutnym facecie. boniezauwazylem Nie zauwa¿y³e¶ o czym by³ film. :P Uczuciowy facet "spelnia sie" przelewajac uczucia w listy nie od siebie i nie do siebie, to zapewne radosne, samotnosc spedzana na seksczatach w poszukiwaniu /bladzeniu w poszukiwaniu/ drugiej polowki, umawianie sie na randki by zaliczyc a nie stworzyc trwaly zwiazek to tez radosne? Ale ten facet nie by³ ca³± przysz³o¶ci±, ale jednym facetem. tam w sensie miejsce, czy tam w sensie, ze widziales.Samotnych ludzi w tlumie ludzi.Ja tam widzia³em ró¿ne zwi±zki. W sensie, ¿e na filmie. Ludzie co chodzili razem, ma³¿eñstwo, które siê rozpad³o, parê, która by³a ze sob±, ludzie przy stolikach... Ogólnie jak dzisiaj. A film o nieudaczniku, którego na szaro zrobi³ komputer... Jak w Odysei kosmicznej! ;P Ju¿ komu¶ pisa³em, ¿e takimi "smutnymi"Zapewne dlatego rosnie ilosc rozwodow. Moim zdaniem ilo¶æ rozwodów idzie w parze z ilo¶ci± przyswajanych informacji i z ³atwo¶ci± z jak± te informacje s± dostêpne. Oraz z przyzwoleniem spo³ecznym, które wi±¿e siê z ilo¶ci± przyswajanych informacji i z ³atwo¶ci± z jak± te informacje s± dostêpne. Oraz ilosc samotnych rodzicow. Jw. Zapewne dlatego coraz wiecej ludzi odklada na pozniej rozmnazanie, a producenci antykoncepcji plajtuj±. Jw. Po prostu zastanów siê. Zachodnia europa zeby miec dzieci w swoich krajach to sprowadzila chyba pol azji do siebie. Bambusy i brudasy jad± na zachód bo tam jest lepiej. A zachód nie narzeka na tani± si³ê robocz±. A przez kontakt wirtualny to nie?Dehumanizuej siê poprzez nadmiar informacji a nie poprzez brak kontaktu zNo i o tym zwykle pisze, gdy pisze, ze obecne spoleczenstwo sieOczywi¶cie nie ka¿dy jest podatny, ale jaki¶ procent owszem.Ale skoro jaki¶ procent, to by by³o (bo zawsze jest) "stary, opanuj siê, to Nie. Wirtualny kontakt zbli¿a ludzi. Inaczej ni¿ normalny, ale statystycznie to ka¿dy ma wiêcej wirtualnych znajomych, ma wiêcej wiedzy, wiêcej informacji, wiêcej ¼róde³. A ilo¶æ bliskich znajomych - osobi¶cie nie widzê ich spadku ze zwiêkszon± ilo¶ci± wirtualnych znajomo¶ci. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-20 23:18:27 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 20.02.2014 22:48, Habeck Colibretto wrote:
Zacznijmy, że to film, a nie dokument..Dokument tez moze byc filmem. ale fabula co? :D
Jedna pierwszoplanowa. Jej pozniejsi kochankowie byli drugoplanowi. Może w tym jak pojawia sie android-chlopiec z uczuciami dziecka-czlowieka? Sa typowo ludzkie. A wiec film pokazuje realizm zakochanych. wlasnie, film jest o tym, ze jej sie nie wydaje że jest zakochana bo to Rozumiem, ze ty nie rozmawiasz przez telefon inaczej niz "sie ma nara to browar wieczorem"? Obecny swiat akceptuje homo jak i abstynencje seksualna, ....przez czesc spoleczenstwa. Bo ty oczywiscie pomyslales o meskich homosiach i cie obrzydzilo, ale filmik z zenskimi homosiami to bys ogladal ;p Gdyby byli, to by nie robiło się tylu filmów na ten temat. ....a skoro robi sie tyle filmow o milosci, to znaczy... ....ze milosc tez jest nieakceptowana....
Tylko w polskim zascianku jest tak jak piszesz.
A kto ustala normy? I powiesz mi jakie sa normy? Bo kiedys norma byla np. kobieta przy garach.
Gosc w dom, Bog w dom :p Wola rezysera w kreacji jego dziela artystycznego. Tylko Twoim subiektywnym zdaniem ;p
Jak niejedna laska z ciala i kosci, co zrobila na szaro kogos. ITry me :p Cziken hehe
Teraz dzieci pozniej dojrzewaja. ;p
tera sie czatuje, smsuje, i skejpi ;p Moja No wlasnie, nie jestes w stanie pojac, bo ... zona siedzi z tylu ;D Wyobraz sobie jednak, gdyby w tym "kluczowym" momencie, zamiast tak, powiedziala "wiesz, jednak nie, poznalam kogos innego i jego wybieram, nara"
Wiec openyourmind i wyobraz sobie ze to nei absurdalne, to po prostu - inne.
Udowodnij Ale nie w kazdym mozna to pokazac emocjonalnie. Nie rozumi, bo si enie stara zrozumic ;p I nie kazdy mozna opisac, ze jest "emocjonalny".
sranie w banie ;p przez caly film buja sie na linkach i straca pociagi. raz sie caluje wiszac jak nietoperz.
good
No z tego co pisala, to raczej nie ;P
to nie film o klockach lego? to smutne...
nie lubie klockow lego... wiec w przeciwienstwie do ciebie, nie bede ogladal czegos, co wiem, ze mi nie podejdzie. nie wiesz co to sa trwale relacje? kurde, zone masz i nie wiesz? którzy się nigdy nie to takie zwiazki jak twoj, tylko bez pewnego etapu /czasem jeszcze bez, czasem nigdy.
sa. jak i nie ma. O ludziach, którzy się milosc platoniczna, jednosc umyslow, zdarza sie.
tak hehe A to wesoly film byl? ....jako wyrazie smutnej przyszlosci ;D Uczuciowy facet "spelnia sie" przelewajac uczucia w listy nie od siebie i potencjalna przyszloscia wielu smutnych facetow w przyszlosci. byl personifikacja smutnej przyszlosci przyszlosci gdy smutni faceci beda umawiac sie na randki z AI, noszac je w kieszeniach.... hmmmm, juz obecnie niby weseli faceci kochaja swoje ajfony, pieszcza je i nigdy z nimi sie nie rozstaja.... a potem brutalnie odrzucaja uczucie starego ukochanego ajfona i wybieraja nowszy model... ;p
nie dostrzegasz calosci perspektywy ;P tacy nieudacznicy sa i dzis i kochaja sie w interentowych towarzyszkach
Ze co? Oraz z eeeeeeeeeeeeeeeeeee?
....i królicze ilosci dzieci... jak w chinach, o.... https://www.youtube.com/watch?v=JUHci4JxwC4 A przez kontakt wirtualny to nie? A skad wiesz, ze wlasnie nie rozmawiasz z botem, ktory przeszedl test turinga? -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-20 23:34:07 | |
Autor: FEniks | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
W dniu 2014-02-20 23:18, hikikomorisan pisze:
On 20.02.2014 22:48, Habeck Colibretto wrote: Pobożne życzenie każdego mężczyzny. ;-P Ewa |
|
Data: 2014-02-21 00:04:39 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 20.02.2014, o godzinie 23.34.07, na pl.rec.film, FEniks napisa³(a):
Moze zacznijmy, ze to film SF a nie film dokumentalny Jak to mówi±, ka¿dy facet chce byæ dla swojej kobiety pierwszym, a ka¿da kobieta dla swojego faceta ostatni±. :) -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-22 09:22:05 | |
Autor: Qrczak | |
Ona (wiem, jest ju? w?tek) | |
Dnia 2014-02-21 00:04, obywatel Habeck Colibretto uprzejmie donosi:
Dnia 20.02.2014, o godzinie 23.34.07, na pl.rec.film, FEniks napisa³(a): A my¶la³am, dziêki tej Twojej z Hikim zdañ wymianie, ¿e takie normalne porz±dne ludzie ju¿ nie wierz± w bajki. Q |
|
Data: 2014-02-21 00:00:53 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 20.02.2014, o godzinie 23.18.27, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): ale fabula co? :DDziêki. Mia³o byæ "fabu³a". :)Zacznijmy, ¿e to film, a nie dokument..Dokument tez moze byc filmem. ¯e to fabu³a, a nie dokument, to. :P Jedna pierwszoplanowa. Jej pozniejsi kochankowie byli drugoplanowi.Moze zacznijmy, ze to film SF a nie film dokumentalnyNie. Nie jedna. Mówimy o AI. AI by³ wskrzeszony filozof. I by³a mowa o kobitce, która podrywa³a obce AI. Wiêc nie jedna AI by³a... Sa typowo ludzkie.Mo¿e w tym jak pojawia sie android-chlopiec z uczuciami dziecka-czlowieka?Mówmy o filmowym realizmie. Zachowania ludzi w tym filmie s±... ludzkie. W Znaczy które? Te typowo, zbiorowo akceptuj±ce now± inno¶æ? O tych mówisz? Bo ja o tych. wlasnie, film jest o tym, ze jej sie nie wydajeA wiec film pokazuje realizm zakochanych.Realizm jakich zakochanych? AI, której wydaje siê, Film jest o tym, ¿e s³yszymy, ¿e jej siê nie wydaje, ¿e ona tak mówi. A co wiesz o tym co ona tam przetwarza? ¿e jest zakochana bo toRozumiem, ze ty nie rozmawiasz przez telefon inaczej niz "sie ma nara to browar wieczorem"? Z "Nie, nic..." to ju¿ dawno wyros³em. Jak chcê co¶ powiedzieæ to mówiê i nie bawiê siê w ciuciu babkê chyba, ¿e chcia³bym wzbudziæ czyje zainteresowanie. :P No... to dziecinne jest. ...przez czesc spoleczenstwa.Obecny swiat akceptuje homo jak i abstynencje seksualna,Nie. Obecny ¶wiat akceptuje, ale w mediach. Ogólnie homo nie s± ....czê¶æ. No teraz to mówisz normalnym jêzykiem! :) Bo ty oczywiscie pomyslales o meskich homosiach i cie obrzydzilo, ale filmik z zenskimi homosiami to bys ogladal ;p ¯adnej znajomej ¿eñskiej homosi nie namawia³em na ogl±danie filmików z pedziami... :P Hiki... nie wa¿ne jakie homosie. Ogólnie homo nie s± akceptowani przez spo³eczeñstwo. A ¿eñskie nie s± obrzydliwe dla facetów, bo ³atwo sobie wyobraziæ, ¿e jest siê z dwoma takimi. Czyli nie les, a bi! Ale de facto lesbijki s± takie jak na marszach - ciê¿ko do nich nawet z workiem podej¶æ. Gdyby byli, to by nie robi³o siê tylu filmów na ten temat....a skoro robi sie tyle filmow o milosci, to znaczy... A gdzie tu analogia i jakie¶ logiczne wynikanie? Tylko w polskim zascianku jest tak jak piszesz.obecny swiatNie akceptuje. Tylko tak Ci siê wydaje. Wyjd¼ z szafy - obaczysz. Taaaa... to po to na hamerykañskich filmach pokazuje siê tylu nietolerancyjnych heteryków? A kto ustala normy?Wiec co jest odchyleniem od normy?Wszystko co nie jest w granicach normy. Wiêkszo¶æ. Tak to jest z norm±. Obacz sobie krzyw± Gaussa. I powiesz mi jakie sa normy? Nie ja jestem od ich ustalania. Bo kiedys norma byla np. kobieta przy garach. Bo norm± by³ facet w pracy. I dzisiaj w wiêkszo¶ci nadal tak jest, ¿e jak kto¶ d³u¿ej, wiêcej pracuje, to w domu przy garach jest ten, który pracuje krócej. Gosc w dom, Bog w dom :pKufa... no co za go¶æ!Skoro tak to odbierasz, to pewnie o tobie ;DA nie kazdy jest jupisiem, ktory zakochuje sie w lasiatku tylkoPijesz do mnie, kufa?! Mój dom moj± twierdz±! :P Tylko Twoim subiektywnym zdaniem ;pWola rezysera w kreacji jego dziela artystycznego.Dok³adnie. Mi nie odpowiada, bo jest infantylna. Moim subiektywnym zdaniem odbiorcy te¿ tacy s±. :P Jak niejedna laska z ciala i kosci, co zrobila na szaro kogos.Zgoda. Ale mo¿e by³ o tym, ¿e AI zrobi³a na szaro jakiego¶ napalonegoNo wiec... to byl kolejny film o niespelnionej milosci.Oczywiscie wspolczesne masowe kino wyeliminowalo tego typu rozterki zOj nie pieprz. Filmów o niespe³nionej mi³o¶ci jest pe³no, o mi³o¶ci Wiêc nie o niespe³nionej mi³o¶ci, ale wykorzystaniu mo¿e? Albo o AI po prostu rozwijaj±cej siê. Albo o upadaj±cych relacjach? Albo o strachu? Albo o przyja¼ni? Cziken heheNot now! :PITry me :p Rooster! :P Teraz dzieci pozniej dojrzewaja. ;pMo¿liwe. Ja bardziej widzê, ¿e to pokolenie 20-25-latków. Ale pewnie i niePo prostu uwa¿am, ¿e targetem HerCzyli obecne pokolenie trzydziestolatkow, zafejsikowanych, Niektóre wcale. :P tera sie czatuje, smsuje, i skejpi ;pStary - ja moje mi³o¶ci zawsze zaczyna³em od pisania listów.Albo spe³nieni staruszkowie, którzy têskni± za tak± mi³o¶ci±. JaProblem w tym, ze najwyrazniej nie doswiadczyles czegos na podobienstwo Wiêc bym czatowa³, smsowa³ i skejpi³. :P MojaNo wlasnie, nie jestes w stanie pojac, bo ... zona siedzi z tylu ;D I ma ubaw i przytula... znaczy teraz to le¿y w ³ó¿ku - koñczê i do³±czam. :) Wyobraz sobie jednak, gdyby w tym "kluczowym" momencie, zamiast tak, powiedziala "wiesz, jednak nie, poznalam kogos innego i jego wybieram, nara" Tego na filmie nie by³o. :P Wiec openyourmind i wyobraz sobie ze to nei absurdalne, to po prostu - inne.Dla Ciebie sytuacja wydaje sie absurdalna.Ze wzglêdu na powy¿sze. Ja sobie wyobra¿am, ¿e takie mo¿e byæ. Ale tylko w umy¶le infantylnego dziecka... albo doros³ego. :P UdowodnijPodobnieMylisz siê. Kanibal niby dziwi³by siê, ¿e kto¶ nie ¿re ludzkiego miêsa. A sytuacja jest taka, ¿e ja jako ten "kanibal" nie tylko zakosztowa³em ludzkie miêsa, ale i wiem jak to jest ¿ryæ warzywa. Wiêc analogia lepsza by³aby gdyby¶ napisa³, ¿e "jaroszowi w krainie kanibali", bo jarosz nie próbowa³ ludzkiego miêsa... wiêc co on mo¿e o tym wiedzieæ. :P Nie rozumi, bo si enie stara zrozumic ;pAle nie w kazdym mozna to pokazac emocjonalnie.Ka¿dy mo¿na opisaæ tak... emocjonalnie jak Ty i dodaæ, ¿e jak rozmówca nie Jak widzisz, nie tylko siê nie staram, ale wrêcz po prostu, ordynarnie rozumiem! :P I nie kazdy mozna opisac, ze jest "emocjonalny". Ja nie jestem... :P I jestem z tego dumny! sranie w banie ;pTaki Spider Man tez jestJakie efekty? Tam by³y jakie¶ efekty? To film o marzeniach, mi³o¶ci! Nie zakuma³e¶... :P przez caly film buja sie na linkach i straca pociagi. raz sie caluje wiszac jak nietoperz. Mi³o¶æ... mi³o¶æ...! goodTym samym widzisz ganiusz twórcy filmu HER - dyskutujemy o ponadczasowymAle tego typu dyskusji prowadzê czasem z rs na temat filmów akcji. :) Thanks. No z tego co pisala, to raczej nie ;PMnie wzruszyl i Ciebie wzruszyl :DSkylle to pewnie tak jak mnie. Seoman... Skylla... kto by to spamiêta³... :) Jak obejrzysz, to reckê zamawiam! :Pnie lubie klockow lego... A Toy Story? wiec w przeciwienstwie do ciebie, nie bede ogladal czegos, co wiem, ze mi nie podejdzie. A Potwory i spó³ka? kurde, zone masz i nie wiesz?nie wiesz co to sa trwale relacje?Nie wiem co to s± "trwa³e relacje" w¶ród ludzi, Nie tnij, bo udowadniasz, ¿e czytaæ nie umiesz. :P którzy siê nigdy nieto takie zwiazki jak twoj, tylko bez pewnego etapu /czasem jeszcze bez, czasem nigdy. Ja powa¿nie. Co to za "trwa³a relacja", któr± mo¿e przerwaæ brak pr±du? O ludziach, którzy siêmilosc platoniczna, jednosc umyslow, He, he... tylko dzieci w to wierz±... :) Albo kastraci... :P zdarza sie. Chore! ...jako wyrazie smutnej przyszlosci ;DA to wesoly film byl?Moim zdaniem nie by³ o smutnej przysz³o¶ci, tylko o smutnym facecie. Jako wyrazie chorej relacji! i potencjalna przyszloscia wielu smutnych facetow w przyszlosci.Uczuciowy facet "spelnia sie" przelewajac uczucia w listy nie od siebieAle ten facet nie by³ ca³± przysz³o¶ci±, ale jednym facetem. Tak jak i w tera¼niejszo¶ci... byl personifikacja smutnej przyszlosci Jednego faceta! :P przyszlosci gdy smutni faceci beda umawiac sie na randki z AI, noszac je w kieszeniach.... Tak jak dzisiejsi faceci kupuj±cy sobie dmuchane lale czy ogl±daj±cy pornosy. To nadal tylko zastêpstwo, ze strachu, z choroby... hmmmm, juz obecnie niby weseli faceci kochaja swoje ajfony, pieszcza je i nigdy z nimi sie nie rozstaja.... Widzisz... a potem brutalnie odrzucaja uczucie starego ukochanego ajfona i wybieraja nowszy model... Kobietê?! :) nie dostrzegasz calosci perspektywy ;PW sensie, ¿e na filmie. Ludzie co chodzili razem, ma³¿eñstwo, które siêtam w sensie miejsce, czy tam w sensie, ze widziales.Samotnych ludzi w tlumie ludzi.Ja tam widzia³em ró¿ne zwi±zki. Ca³o¶æ jest o nieudaczniku, którego sfilmowano tak, ¿eby wygl±da³o to romantycznie. Zerknij na to... obiektywnie! tacy nieudacznicy sa i dzis i kochaja sie w interentowych towarzyszkach To znaczy, ¿e siê nie kochaj±. Tylko im siê wydaje, ¿e to mi³o¶æ. Mi³o¶æ wymaga jakiego¶ po¶wiêcenia, oddania siebie, zaufania. ilo¶æ rozwodów idzie w parze z ilo¶ci± przyswajanychZe co? To w³a¶nie. Oraz zeeeeeeeeeeeeeeeeeee? Im wiêcej ludzi bêdzie siê rozwodzi³o i z dum± to oznajmia³o tym wiêcej bêdzie chcia³o to robiæ. Tak jak ze wszystkim czy to dobrym czy z³ym. ...i królicze ilosci dzieci...Zachodnia europa zeby miec dzieci w swoich krajach to sprowadzila chybaBambusy i brudasy jad± na zachód bo tam jest lepiej. A zachód nie narzeka Bo warunki dobre. jak w chinach, o.... :) A skad wiesz, ze wlasnie nie rozmawiasz z botem, ktory przeszedl test turinga?A przez kontakt wirtualny to nie?Nie. Wirtualny kontakt zbli¿a ludzi. Inaczej ni¿ normalny, ale Bo ¿aden robot nie by³by taki upierdliwy... :P -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-21 01:15:00 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 00:00, Habeck Colibretto wrote:
ale fabula co? :D No i o to chodzi, pisz do mnie z szacuniem, pelnymi zdaniami ;D Jedna pierwszoplanowa. Jej pozniejsi kochankowie byli drugoplanowi. Samantha AI byla jedna, jedyna, pierwszoplanowa. Kropka. I to ona byla AI. Fizjolog tez byl AI. Ale drugoplanowa, choc jego rola w dramacie nei byla marginalna. /moze ja za trudnych wyrazow uzywam, stad niepowozumienie, piszac o batmanie nie uzywa sie marginalna, emocjonalna, itp/ Sa typowo ludzkie.Może w tym jak pojawia sie android-chlopiec z uczuciami dziecka-czlowieka?Mówmy o filmowym realizmie. Zachowania ludzi w tym filmie są... ludzkie. W Ludzie zaakceptowali AI tak samo jak obecnie akceptuja nowa wersje konsoli. Ot pojawila sie nowa, inteligentniejsza zabawka od kolejnych programistow. wlasnie, film jest o tym, ze jej sie nie wydajeA wiec film pokazuje realizm zakochanych.Realizm jakich zakochanych? AI, której wydaje się, Test Turinga. Ić choć na wiki przeczytac. Hiki... nie ważne jakie homosie. Ogólnie homo nie są akceptowani przez A w grecji byli ;D A czarni obecnie akceptuja, ale tylko wewnetrznie i dyskretnie ;p A żeńskie nie są obrzydliwe dla facetów, bo łatwo sobie wyobrazić, że jest Tylko one moga miec inne zdanie, ze nie bi a les ;P Ale de facto lesbijki są takie jak Chcesz lapac les? Gdyby byli, to by nie robiło się tylu filmów na ten temat....a skoro robi sie tyle filmow o milosci, to znaczy... No tak, trudno zrobilem, bo przestawilem kolejnosc ;P Tylko w polskim zascianku jest tak jak piszesz.obecny swiatNie akceptuje. Tylko tak Ci się wydaje. Wyjdź z szafy - obaczysz. Bo pietnuja nietolerancje ;D I powiesz mi jakie sa normy? No ale znasz Gaussa ;P Bo kiedys norma byla np. kobieta przy garach. Widzisz, normy sie zmieniaja CBDU. Podejdz no do plota...Mój dom moją twierdzą! :PGosc w dom, Bog w dom :pKufa... no co za gość!Skoro tak to odbierasz, to pewnie o tobie ;DA nie kazdy jest jupisiem, ktory zakochuje sie w lasiatku tylkoPijesz do mnie, kufa?! Moze.Jak niejedna laska z ciala i kosci, co zrobila na szaro kogos.Więc nie o niespełnionej miłości, ale wykorzystaniu może? tylko AI nie zrobila go na szaro planujac. Po prostu to bylo nienaturalne, w momencie gdy odkryla swoje nowe zdolnosci i zaczela dorastac. Byla "kobieta" ale jak zamienila sie w nad-kobiete to juz nie "poplynela". Albo o AI po wlasciwie to o wszystkim po trochu.
HAMBURGER WIT KECZAP
i to tez jest smutne... tera sie czatuje, smsuje, i skejpi ;pStary - ja moje miłości zawsze zaczynałem od pisania listów.Albo spełnieni staruszkowie, którzy tęsknią za taką miłością. JaProblem w tym, ze najwyrazniej nie doswiadczyles czegos na podobienstwo ale potem chcialbys sie spotkac :p
jak nie jak tak? Ja sobie wyobrażam, że takie może być. Ale tylko w umyśle infantylnego w przyszlosci
No jak nie? Wlasnie dziwilby sie, ze takie smakowite miesko a oni nie jedza. Jak widzisz, nie tylko się nie staram, ale wręcz po prostu, ordynarnie To bezczelne jest padawanie/// przez caly film buja sie na linkach i straca pociagi. raz sie caluje staje mu po prostu ;p czy tam zwisa... No z tego co pisala, to raczej nie ;PMnie wzruszyl i Ciebie wzruszyl :DSkylle to pewnie tak jak mnie. nooo taki ruch an usenecie ostatnio ze nie daje sie polapac... ;p
tez nie - nie przepadam za filmami gdzie sa zabawki ;p wiec w przeciwienstwie do ciebie, nie bede ogladal czegos, co wiem, ze tez nie. kurde, zone masz i nie wiesz?nie wiesz co to sa trwale relacje?Nie wiem co to są "trwałe relacje" wśród ludzi, Ale umiem rznac hehehe
no jak wylacza prad jak w filmie Droga to jesli jedyna nicia byl kontakt z wykorzystaniem elektrycznosci, to relacja przestaje byc trwala ;p
Albo jest to po prostu liryczne romantyczne cos, co wzrusza, choc si enie zdarza ;p
Inne.
w smutnej przyszlosci
uosabaijacego pokolenie smutnych facetow w przyszlosci... a zauwazyles scene jak ona z nim zrywa na schodach a kolesie spaceruja wgapieni w swoje AI? i on wie, co ich czeka i jest mu smutno ze inni faceci tez beda smutni jak ich samanthy ich opuszcza z filozoficznym ai osz kurde jak smutno placzliwie ;P ahhhhhh chlip siorp beeeekkkk ;D
a marynarze wala gruche z jakiego powodu?
neoonanisci :D
ajfona............................ nie dostrzegasz calosci perspektywy ;P nie moge, jestem subiektywny, bo czuje, przezywam, ;D
Spelniaja wszystkie wymienione warunki ;p
To po co sie chajtac, jak wszyscy sie maja docelowo rozwodzic, bo wszyscy tak robia? :> A skad wiesz, ze wlasnie nie rozmawiasz z botem, ktory przeszedl testA przez kontakt wirtualny to nie?Nie. Wirtualny kontakt zbliża ludzi. Inaczej niż normalny, ale Dobrze zaprojektowane AI z programem upierdliwosci - owszem :p |
|
Data: 2014-02-21 22:28:22 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 21.02.2014, o godzinie 01.15.00, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): Samantha AI byla jedna, jedyna, pierwszoplanowa. Kropka.Jedna pierwszoplanowa. Jej pozniejsi kochankowie byli drugoplanowi.Mówimy o AI. AI by³ wskrzeszony filozof. I by³a mowa o kobitce, która Wykrêcasz siê z b³êdnego za³o¿enia. I to ona byla AI. Fizjolog ....lozof? tez byl AI. Ale drugoplanowa, choc jego rola w dramacie nei byla marginalna. Wiêc nie "i jedna AI". hiki... hiki... hiki... /moze ja za trudnych wyrazow uzywam, stad niepowozumienie, piszac o batmanie nie uzywa sie marginalna, emocjonalna, itp/ Zdecyduj siê. Albo pisz konkretnie, albo se daruj. A teraz odszczekuj jedn± AI. :P Ludzie zaakceptowali AI tak samo jak obecnie akceptuja nowa wersje konsoli.Znaczy które? Te typowo, zbiorowo akceptuj±ce now± inno¶æ? O tych mówisz?Sa typowo ludzkie.Mo¿e w tym jak pojawia sie android-chlopiec z uczuciami dziecka-czlowieka?Mówmy o filmowym realizmie. Zachowania ludzi w tym filmie s±... ludzkie. W Zdaje Ci siê. Czê¶æ akceptuje, czê¶æ nie. Czê¶æ kupuje, inna nie. Czê¶æ chwali inna gani a wrêcz nimi straszy. Wiêc ludzie nie akceptuj± w ca³ej masie. Ot pojawila sie nowa, inteligentniejsza zabawka od kolejnych programistow. I co z tego? Ja wiem... mo¿na nawet pokazaæ ¶wiat, gdzie wszyscy chodz± zakochani w swoich OSach. Gdzie ka¿dy chodzi z telefonem i tañczy dooko³a z mi³o¶ci do kodu. Tylko niby dlaczego mia³by to stanowiæ o genialno¶ci filmu? Test Turinga. Iæ choæ na wiki przeczytac.Film jest o tym, ¿e s³yszymy, ¿e jej siê nie wydaje, ¿e ona tak mówi. A cowlasnie, film jest o tym, ze jej sie nie wydajeA wiec film pokazuje realizm zakochanych.Realizm jakich zakochanych? AI, której wydaje siê, Znam, nie muszem. I nie chcem. Zreszt± to nie test AI, ale test udawania AI i nie test AI dla AI, ale test AI dla jego odbioru przez cz³owieka. Efekt i tak jest taki, ¿e za wuja nie wiesz czy ona tak my¶la³a, czy tylko by³a tak zaprogramowana. Hiki... nie wa¿ne jakie homosie. Ogólnie homo nie s± akceptowani przezA w grecji byli ;D Taaaa... tej co ju¿ jej nie ma i mo¿e dlatego siê ich nie akceptuje? :P A ¿eñskie nie s± obrzydliwe dla facetów, bo ³atwo sobie wyobraziæ, ¿e jestTylko one moga miec inne zdanie, ze nie bi a les ;P Ale to bez znaczenia dla ogl±daj±cego. :P Ale de facto lesbijki s± takie jakChcesz lapac les? Powiem krótko - mam je w dupie bo som gupie. Te co to ganiaj± z go³ymi cycami po ulicach jakoby walcz±c o co¶. No tak, trudno zrobilem, bo przestawilem kolejnosc ;PA gdzie tu analogia i jakie¶ logiczne wynikanie?Gdyby byli, to by nie robi³o siê tylu filmów na ten temat....a skoro robi sie tyle filmow o milosci, to znaczy... Znaczy chodzi Ci o to, ¿e nieakceptowanie jest mi³o¶ci±? :P Bo pietnuja nietolerancje ;DTaaaa... to po to na hamerykañskich filmach pokazuje siê tyluTylko w polskim zascianku jest tak jak piszesz.obecny swiatNie akceptuje. Tylko tak Ci siê wydaje. Wyjd¼ z szafy - obaczysz. Która jest tylko u nas... :P No ale znasz Gaussa ;PI powiesz mi jakie sa normy?Nie ja jestem od ich ustalania. To mój kumpel z czasów studiów. :P Widzisz, normy sie zmieniaja CBDU.Bo kiedys norma byla np. kobieta przy garach.Bo norm± by³ facet w pracy. I dzisiaj w wiêkszo¶ci nadal tak jest, ¿e jak Norma siê nie zmieni³a - nadal przy garach jest ten co d³u¿ej w domu siedzi. :P Moze.Jak niejedna laska z ciala i kosci, co zrobila na szaro kogos.Wiêc nie o niespe³nionej mi³o¶ci, ale wykorzystaniu mo¿e? Tego te¿ nie wiesz. Tak sobie wnioskujesz, bo wydaje Ci siê, ¿e wiesz co my¶l± inni... i dlatego wydaje Ci siê, ¿e wiesz co my¶li AI i ¿e my¶li (je¿eli my¶li) jak cz³owiek. Byla "kobieta" ale jak zamienila sie w nad-kobiete to juz nie "poplynela". Nadinterpretujesz. Albo o AI powlasciwie to o wszystkim po trochu. Problem w tym, ¿e to mo¿na dopisaæ do prawie ka¿dego filmu. To jak z nowoczesn± sztuk± gdzie do kilku kresek na p³ótnie ludzie dodaj± masê filozofii. i to tez jest smutne...Niektóre wcale. :PTeraz dzieci pozniej dojrzewaja. ;pMo¿liwe. Ja bardziej widzê, ¿e to pokolenie 20-25-latków. Ale pewnie i niePo prostu uwa¿am, ¿e targetem HerCzyli obecne pokolenie trzydziestolatkow, zafejsikowanych, I to widaæ. Szczególnie po takich filmach... ale potem chcialbys sie spotkac :pWiêc bym czatowa³, smsowa³ i skejpi³. :Ptera sie czatuje, smsuje, i skejpi ;pStary - ja moje mi³o¶ci zawsze zaczyna³em od pisania listów.Albo spe³nieni staruszkowie, którzy têskni± za tak± mi³o¶ci±. JaProblem w tym, ze najwyrazniej nie doswiadczyles czegos na podobienstwo ¯eby stworzyæ trwa³± relacj±. Ale podobno do trwa³ych relacji mo¿liwo¶æ (nawet hipotetyczna) spotkania siê nie jest potrzeba, czy¿ nie tak? jak nie jak tak?Wyobraz sobie jednak, gdyby w tym "kluczowym" momencie, zamiast tak,Tego na filmie nie by³o. :P Nie, bo nie. Ja sobie wyobra¿am, ¿e takie mo¿e byæ. Ale tylko w umy¶le infantylnegow przyszlosci No oczywi¶cie. W koñcu to film SF! No jak nie? Wlasnie dziwilby sie, ze takie smakowite miesko a oni nie jedza.Kanibal niby dziwi³by siê, ¿e kto¶ nie ¿re ludzkiego miêsa.UdowodnijPodobnieMylisz siê. Nie, bo dobrze wie, ¿e mo¿na od¿ywiaæ siê te¿ innym. Jak widzisz, nie tylko siê nie staram, ale wrêcz po prostu, ordynarnieTo bezczelne jest padawanie/// I znowu SF! I znowu AI! I znowu SW! Czas koñczyæ. tez nie - nie przepadam za filmami gdzie sa zabawki ;pA Toy Story?Jak obejrzysz, to reckê zamawiam! :Pnie lubie klockow lego... A taki gadaj±cy telefon, to niby co to jest? :P tez nie.wiec w przeciwienstwie do ciebie, nie bede ogladal czegos, co wiem, zeA Potwory i spó³ka? Tam nie by³o zabawek! Ale umiem rznac heheheNie tnij, bo udowadniasz, ¿e czytaæ nie umiesz. :Pkurde, zone masz i nie wiesz?nie wiesz co to sa trwale relacje?Nie wiem co to s± "trwa³e relacje" w¶ród ludzi, Jak na razie tylko cytaty. :P no jak wylacza prad jak w filmie Droga to jesli jedyna nicia byl kontakt z wykorzystaniem elektrycznosci, to relacja przestaje byc trwala ;pJa powa¿nie. Co to za "trwa³a relacja", któr± mo¿e przerwaæ brak pr±du?którzy siê nigdy nieto takie zwiazki jak twoj, tylko bez pewnego etapu /czasem jeszcze bez, Czyli nigdy trwa³a nie by³a. :P Albo jest to po prostu liryczne romantyczne cos, co wzrusza, choc si enie zdarza ;pHe, he... tylko dzieci w to wierz±... :) Albo kastraci... :PO ludziach, którzy siêmilosc platoniczna, jednosc umyslow, Zdarza siê... ale zanim hormony siê na dobre obudz±, albo kiedy ich w ogóle nie ma. :P uosabaijacego pokolenie smutnych facetow w przyszlosci...byl personifikacja smutnej przyszlosciJednego faceta! :P Nie no... przegapi³em! a kolesie spaceruja wgapieni w swoje AI? I kobiety te¿ tam by³y. I to jego podejrzenie, ¿e mo¿e gadaj± w³a¶nie z Samanth±!!! i on wie, co ich czeka No w³a¶nie taki by³ ten film... a marynarze wala gruche z jakiego powodu?przyszlosci gdy smutni faceci beda umawiac sie na randki z AI, noszac jeTak jak dzisiejsi faceci kupuj±cy sobie dmuchane lale czy ogl±daj±cy Chyba ¿artujesz! Przecie¿ w ka¿dym porcie maj± inn± laskê! ajfona............................a potem brutalnie odrzucaja uczucie starego ukochanego ajfona iKobietê?! :) Kurcze... tego bym siê nie spodziewa³! Nazwa kobiety zosta³a zmieniona! nie moge, jestem subiektywny, bo czuje, przezywam, ;Dnie dostrzegasz calosci perspektywy ;PCa³o¶æ jest o nieudaczniku, którego sfilmowano tak, ¿eby wygl±da³o to ....¿e jeste¶ takim nieudacznikiem? Spelniaja wszystkie wymienione warunki ;ptacy nieudacznicy sa i dzis i kochaja sie w interentowych towarzyszkachTo znaczy, ¿e siê nie kochaj±. Tylko im siê wydaje, ¿e to mi³o¶æ. Mi³o¶æ Gdzie? ¯e po nocach siedz±? Hiki... ja naprawdê Ciê nie kocham! I nawet mi przykro nie jest z tego powodu! :P To po co sie chajtac, jak wszyscy sie maja docelowo rozwodzic, bo wszyscy tak robia? :>Im wiêcej ludzi bêdzie siê rozwodzi³o i z dum± to oznajmia³o tym wiêcejOraz zeeeeeeeeeeeeeeeeeee? Po to, ¿eby udowadniaæ niedowiarkom, ¿e siê da i ¿e to wymaga po¶wiêcenia. Ma³¿eñstwo to po prostu nastêpny etap mi³o¶ci, a nie zakochania czy po¿±dania, które je sporo osób z mi³o¶ci± myli. Dobrze zaprojektowane AI z programem upierdliwosci - owszem :pBo ¿aden robot nie by³by taki upierdliwy... :PA skad wiesz, ze wlasnie nie rozmawiasz z botem, ktory przeszedl testA przez kontakt wirtualny to nie?Nie. Wirtualny kontakt zbli¿a ludzi. Inaczej ni¿ normalny, ale Ale nie a¿ tak! :P -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-21 23:03:13 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 22:28, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 21.02.2014, o godzinie 01.15.00, na pl.rec.film, hikikomorisan O rany. Formalnie firma wypuscila AI tak jak Microsoft Windowsa. No i co z tego? To byl film o Theodorze i Samancie. A nie o wszystkich AI. Tak samo jak film o konkretnej kobiecie nie jest filmem o wszystkich kobietach. Tak jak film o czarnej kobiecie myjacej naczynia nie jest filmem o zoltych wszystkich kobietach ktore kiedykolwiek staly przy garach.
Ah, zapomnialem emotka...
W kazdym dramacie pojawia sie czasem drugoplanowa postac. No i pojawil sie fizjolog. I co? No to byly dwie AI. I z milion statystow AI.
Nie. To byl film o Teodorze-czlowieku w relacji z AI-Samanta. One Man, One Woman. Ludzie zaakceptowali AI tak samo jak obecnie akceptuja nowa wersje Kupowanie nie jest wyznacznikiem akceptacji. Część I wymyslono wokol tego fabule. Ja wiem... można nawet pokazać świat, gdzie wszyscy chodzą O genialnosci stanowi nie CO tylko JAK.
Jednak.... Ić na wiki przeczytac.
W HER tez nie ma naszego swiata, jest inny. Ale de facto lesbijki są takie jakChcesz lapac les? Ganianie z cycami to choroba? ;P No tak, trudno zrobilem, bo przestawilem kolejnosc ;PA gdzie tu analogia i jakieś logiczne wynikanie?Gdyby byli, to by nie robiło się tylu filmów na ten temat....a skoro robi sie tyle filmow o milosci, to znaczy... Milosc jest miloscia. Juz nie wiem, trza bylo odpisywac jak mialem mysl. tylko AI nie zrobila go na szaro planujac. Po prostu to bylo Przeciez widziales film, to z faktami chcesz dyskutowac? Byla "kobieta" ale jak zamienila sie w nad-kobiete to juz nie "poplynela". ??????? Albo o AI powlasciwie to o wszystkim po trochu. Czesto na sile. Jak film jest o milosci - to jest o milosci. To jak z nowoczesną sztuką gdzie do kilku kresek na płótnie ludzie dodają Nie tak. ;p Potrzeba wielu roznych czynnikow, spotkanie nie gwarantuje trwalej relacji.Żeby stworzyć trwałą relacją. Ale podobno do trwałych relacji możliwośćale potem chcialbys sie spotkac :pWięc bym czatował, smsował i skejpił. :Ptera sie czatuje, smsuje, i skejpi ;pStary - ja moje miłości zawsze zaczynałem od pisania listów.Albo spełnieni staruszkowie, którzy tęsknią za taką miłością. JaProblem w tym, ze najwyrazniej nie doswiadczyles czegos na podobienstwo jak nie jak tak?Wyobraz sobie jednak, gdyby w tym "kluczowym" momencie, zamiast tak,Tego na filmie nie było. :P Aha. uosabaijacego pokolenie smutnych facetow w przyszlosci...byl personifikacja smutnej przyszlosciJednego faceta! :P no /nie/widzisz? :>
Plec IA mozna sobie bylo przy instalacji wybrac ;p i on wie, co ich czeka Genialny :D
No ale marynarze nie stoja ciagle w porcie :p nie moge, jestem subiektywny, bo czuje, przezywam, ;Dnie dostrzegasz calosci perspektywy ;PCałość jest o nieudaczniku, którego sfilmowano tak, żeby wyglądało to oczywiscie ;p Spelniaja wszystkie wymienione warunki ;ptacy nieudacznicy sa i dzis i kochaja sie w interentowych towarzyszkachTo znaczy, że się nie kochają. Tylko im się wydaje, że to miłość. Miłość nie jestes ai to i ja cie nie kocham ;p Bo żaden robot nie byłby taki upierdliwy... :PDobrze zaprojektowane AI z programem upierdliwosci - owszem :p wlasnie, ze tak :D -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-21 23:29:16 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 21.02.2014, o godzinie 23.03.13, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): O rany. Formalnie firma wypuscila AI tak jak Microsoft Windowsa. No i co z tego?Wykrêcasz siê z b³êdnego za³o¿enia.Samantha AI byla jedna, jedyna, pierwszoplanowa. Kropka.Jedna pierwszoplanowa. Jej pozniejsi kochankowie byli drugoplanowi.Mówimy o AI. AI by³ wskrzeszony filozof. I by³a mowa o kobitce, która Wykrêcasz... :P To byl film o Theodorze i Samancie. A nie o wszystkich AI. O wszystkich, bo by³o o innych wspomniane. Tak samo jak film o konkretnej kobiecie nie jest filmem o wszystkich kobietach. Je¿eli prze¿ywa to co inne to jest te¿ o innych. Tak jak film o czarnej kobiecie myjacej naczynia nie jest filmem o zoltych wszystkich kobietach ktore kiedykolwiek staly przy garach. Je¿eli jest ona przyk³adem kobiety myj±cej gary jak wszystkie inne kobiety to jest! Ah, zapomnialem emotka...I to ona byla...lozof? Wola³em siê upewniæ. W kazdym dramacie pojawia sie czasem drugoplanowa postac.tez byl AI. Ale drugoplanowa, choc jego rola w dramacie neiWiêc nie "i jedna AI". hiki... hiki... hiki... Nie "jedna AI". :P No i pojawil sie fizjolog. ....lozof? I co? Nie "jedna AI". No to byly dwie AI. I z milion statystow AI. A w ogóle to nie by³a ¿adna AI, tylko zachrypniêta Scarlett. Nie. To byl film o Teodorze-czlowieku w relacji z AI-Samanta./moze ja za trudnych wyrazow uzywam, stad niepowozumienie, piszac oZdecyduj siê. Albo pisz konkretnie, albo se daruj. A teraz odszczekuj jedn± Tam nie by³o "i jedna AI" One Man, One Woman. I nie "jedna AI". A ³umenów by³o du¿o! Kupowanie nie jest wyznacznikiem akceptacji.Ludzie zaakceptowali AI tak samo jak obecnie akceptuja nowa wersjeZdaje Ci siê. Czê¶æ akceptuje, czê¶æ nie. Czê¶æ kupuje, inna nie. Aaaa... dobrze wiedzieæ. I wymyslono wokol tego fabule.Ot pojawila sie nowa, inteligentniejsza zabawka od kolejnychI co z tego? ¦wietnie. Ja wiem... mo¿na nawet pokazaæ ¶wiat, gdzie wszyscy chodz±O genialnosci stanowi nie CO tylko JAK. O to JAK to tutaj wiêkszo¶æ chyba nie ma ¿adnego "ale". Ale o tym CO by³o w filmie czê¶æ ma. Jednak.... Iæ na wiki przeczytac.Znam, nie muszem. I nie chcem. Zreszt± to nie test AI, ale test udawania AITest Turinga. Iæ choæ na wiki przeczytac.Film jest o tym, ¿e s³yszymy, ¿e jej siê nie wydaje, ¿e ona tak mówi. A cowlasnie, film jest o tym, ze jej sie nie wydajeA wiec film pokazuje realizm zakochanych.Realizm jakich zakochanych? AI, której wydaje siê, Ale, ¿e co¶ ¼le napisa³ ¿em? W HER tez nie ma naszego swiata, jest inny.Taaaa... tej co ju¿ jej nie ma i mo¿e dlatego siê ich nie akceptuje? :PHiki... nie wa¿ne jakie homosie. Ogólnie homo nie s± akceptowani przezA w grecji byli ;D No jasne. Ogólnie nawet w dokumentach jest inny, bo jest przetworzony przez twórców. Ganianie z cycami to choroba? ;PPowiem krótko - mam je w dupie bo som gupie. Te co to ganiaj± z go³ymiAle de facto lesbijki s± takie jakChcesz lapac les? G³upota to nie choroba. :P Ganianie z go³ymi cyckami po ulicach norm± nie jest. Milosc jest miloscia. Juz nie wiem, trza bylo odpisywac jak mialem mysl.Znaczy chodzi Ci o to, ¿e nieakceptowanie jest mi³o¶ci±? :PNo tak, trudno zrobilem, bo przestawilem kolejnosc ;PA gdzie tu analogia i jakie¶ logiczne wynikanie?Gdyby byli, to by nie robi³o siê tylu filmów na ten temat....a skoro robi sie tyle filmow o milosci, to znaczy... Ciê¿ko by by³o, bo cholera wie czy w ogóle jakie¶ masz. :P Przeciez widziales film, to z faktami chcesz dyskutowac?tylko AI nie zrobila go na szaro planujac. Po prostu to byloTego te¿ nie wiesz. Tak sobie wnioskujesz, bo wydaje Ci siê, ¿e wiesz co Fakty s± takie, ¿e widzia³em film. ???????Byla "kobieta" ale jak zamienila sie w nad-kobiete to juz nie "poplynela".Nadinterpretujesz. Mo¿e ja te¿. Mo¿e ona od pocz±tku taka by³a, tylko chcia³ go rozkochaæ i rzuciæ bo tak robi³a zawsze i taki mia³a program? Czesto na sile.Problem w tym, ¿e to mo¿na dopisaæ do prawie ka¿dego filmu.Albo o AI powlasciwie to o wszystkim po trochu. Ale mo¿na. Jak film jest o milosci - to jest o milosci. Genialne! To jak z nowoczesn± sztuk± gdzie do kilku kresek na p³ótnie ludzie dodaj±Nie tak. ;p No jak nie tak jak tak. Doda³e¶ do filmu tyle rzeczy, a to prosta, cukierkowa historyjka. Gdyby Samantha by³a kobit± to by¶ w ogóle stwierdzi³, ¿e... cha³a. Zamiana jej na OS jest takim samym zabiegiem jak wrzucenie w prost± historiê mi³osn± dwóch kowbojów. I od razu achy i ochy... Potrzeba wielu roznych czynnikow, spotkanie nie gwarantuje trwalej relacji.¯eby stworzyæ trwa³± relacj±. Ale podobno do trwa³ych relacji mo¿liwo¶æale potem chcialbys sie spotkac :pWiêc bym czatowa³, smsowa³ i skejpi³. :PStary - ja moje mi³o¶ci zawsze zaczyna³em od pisania listów.tera sie czatuje, smsuje, i skejpi ;p A brak spotkania tym bardziej! no /nie/widzisz? :>Nie no... przegapi³em!uosabaijacego pokolenie smutnych facetow w przyszlosci...byl personifikacja smutnej przyszlosciJednego faceta! :P Widzê! :P Plec IA mozna sobie bylo przy instalacji wybrac ;pa kolesie spaceruja wgapieni w swoje AI?I kobiety te¿ tam by³y. I to jego podejrzenie, ¿e mo¿e gadaj± w³a¶nie z Wiêc by³a tylko jedna! Genialny :Dbeeeekkkk ;DNo w³a¶nie taki by³ ten film... Genialny beeeeekkkkk. :P No ale marynarze nie stoja ciagle w porcie :pChyba ¿artujesz! Przecie¿ w ka¿dym porcie maj± inn± laskê!a marynarze wala gruche z jakiego powodu?przyszlosci gdy smutni faceci beda umawiac sie na randki z AI, noszac jeTak jak dzisiejsi faceci kupuj±cy sobie dmuchane lale czy ogl±daj±cy Gdzie oni stoj± to ja ju¿ zastanawia³ siê nie bêdê, ale w ka¿dym maj±. :P oczywiscie ;p...¿e jeste¶ takim nieudacznikiem?nie moge, jestem subiektywny, bo czuje, przezywam, ;Dnie dostrzegasz calosci perspektywy ;PCa³o¶æ jest o nieudaczniku, którego sfilmowano tak, ¿eby wygl±da³o to I wszystko jasne! :) nie jestes ai to i ja cie nie kocham ;pGdzie? ¯e po nocach siedz±? Hiki... ja naprawdê Ciê nie kocham! I nawet miSpelniaja wszystkie wymienione warunki ;ptacy nieudacznicy sa i dzis i kochaja sie w interentowych towarzyszkachTo znaczy, ¿e siê nie kochaj±. Tylko im siê wydaje, ¿e to mi³o¶æ. Mi³o¶æ A wiesz... chcia³em Ci powiedzieæ... albo nie... nie... zapomnij!
Kufa... jaki upierdliwy! -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-21 23:38:44 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 23:29, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 21.02.2014, o godzinie 23.03.13, na pl.rec.film, hikikomorisan Dobrze, ze nie wspamnieli o miliardach facetow, bo zrobilby sie film o wszystkich facetach :p
Ale jednak o jednej. Z ktora inna moze sie utozsamiac. W kazdym dramacie pojawia sie czasem drugoplanowa postac.tez byl AI. Ale drugoplanowa, choc jego rola w dramacie neiWięc nie "i jedna AI". hiki... hiki... hiki... Dalej jedna romansowala z Teodorem. No to byly dwie AI. I z milion statystow AI. Glosik miala boski :D Nie. To byl film o Teodorze-czlowieku w relacji z AI-Samanta. Bylo. Ja wiem... można nawet pokazać świat, gdzie wszyscy chodząO genialnosci stanowi nie CO tylko JAK. Pretensje sa ogolnie: "ja bym powiedzial spierdalaj komputerze" :> Ale, że coś źle napisał żem? test polega na tym, ze czlowiek nie jest w stanie rozpoznac w dialogu, czy rozmawia z czlowiekiem czy nie z czlowiekiem. Taaaa... tej co już jej nie ma i może dlatego się ich nie akceptuje? :PW HER tez nie ma naszego swiata, jest inny. Nie fizjologuj. Przeciez widziales film, to z faktami chcesz dyskutowac? To dobry poczatek do dyskusji :D
Moze.
A tutaj nie na sile ;P
Moc tkwi w prostocie :p
ale za to JAK opowiedziana, z pomyslem Gdyby Samantha była kobitą to byś w ogóle Nuda. Bo juz bylo. Zamiana jej na OS jest takim samym zabiegiem jak no wlasnie, zawsze ochy i ahy zbiera ktos, kto wymyslil cos nowego :p Plec IA mozna sobie bylo przy instalacji wybrac ;pa kolesie spaceruja wgapieni w swoje AI?I kobiety też tam były. I to jego podejrzenie, że może gadają właśnie z Dwie plcie ;P wlasnie, ze tak :DAle nie aż tak! :PBo żaden robot nie byłby taki upierdliwy... :PDobrze zaprojektowane AI z programem upierdliwosci - owszem :p -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-22 09:44:29 | |
Autor: Qrczak | |
Ona (wiem, jest ju? w?tek) | |
Dnia 2014-02-21 00:00, obywatel Habeck Colibretto uprzejmie donosi:
Dnia 20.02.2014, o godzinie 23.18.27, na pl.rec.film, hikikomorisan A ten worek to po co? Bo kiedys norma byla np. kobieta przy garach. Dobre. Muszê zapamiêtaæ. Teraz dzieci pozniej dojrzewaja. ;pMo¿liwe. Ja bardziej widzê, ¿e to pokolenie 20-25-latków. Ale pewnie i niePo prostu uwa¿am, ¿e targetem HerCzyli obecne pokolenie trzydziestolatkow, zafejsikowanych, Na szczê¶cie niektórzy rodz± siê ju¿ starzy. To siê trochê wyrównuje.
Mo¿e trudno Wam to sobie wyobraziæ, ale ludzie czasem miewaj± bogatsz± wyobra¼niê. No z tego co pisala, to raczej nie ;PMnie wzruszyl i Ciebie wzruszyl :DSkylle to pewnie tak jak mnie. I robi siê coraz bardziej ciekawie. Jeszcze chwila i podzielicie ¶wiat na jasno i ciemnoniebieskich? O ludziach, którzy siêmilosc platoniczna, jednosc umyslow, I Adam Mickiewicz. hmmmm, juz obecnie niby weseli faceci kochaja swoje ajfony, pieszcza je Tradycjonalista! a fuj. nie dostrzegasz calosci perspektywy ;PW sensie, ¿e na filmie. Ludzie co chodzili razem, ma³¿eñstwo, które siêtam w sensie miejsce, czy tam w sensie, ze widziales.Samotnych ludzi w tlumie ludzi.Ja tam widzia³em ró¿ne zwi±zki. Wiêkszo¶æ twórczo¶ci jest tworzona przed udaczników dla nieudaczników i o nieudacznikach. Dorabianie do tego idei jest rol± nieudacznych krytyków. tacy nieudacznicy sa i dzis i kochaja sie w interentowych towarzyszkach Siedzenie przed kompem wymaga po¶wiêceñ. A skad wiesz, ze wlasnie nie rozmawiasz z botem, ktory przeszedl testA przez kontakt wirtualny to nie?Nie. Wirtualny kontakt zbli¿a ludzi. Inaczej ni¿ normalny, ale ¯eby¶ siê nie zdzwiwi³. Q ps. nie bardzo wiem, czy chce mi siê jeszcze czytaæ te wasze wypociny, musia³abym albowiem oddaliæ siê od garów, dzieci i wielkiej mi³o¶ci mojego ¿ycia. |
|
Data: 2014-02-22 11:02:55 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 22.02.2014 09:44, Qrczak wrote:
ps. nie bardzo wiem, czy chce mi się jeszcze czytać te wasze wypociny, Mysle, ze to by bylo za duze poswiecenie ;D -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-20 22:46:11 | |
Autor: FEniks | |
Ona (wiem, jest ju? w?tek) | |
W dniu 2014-02-20 21:38, Habeck Colibretto pisze:
Po prostu uwa¿am, ¿e targetem Her s± niespe³nieni smarkacze, którzy nie wiedz± z czym siê "je" prawdziw± mi³o¶æ. Albo spe³nieni staruszkowie, którzy têskni± za tak± mi³o¶ci±. Ja ju¿ nie jestem smarkaczem i jeszcze nie jestem staruszkiem... :) A do jakiej grupy zaliczaj± siê ludzie, dla których to w ogóle nie jest film o mi³o¶ci? :-O Ewa |
|
Data: 2014-02-20 22:49:13 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju? w?tek) | |
Dnia 20.02.2014, o godzinie 22.46.11, na pl.rec.film, FEniks napisa³(a):
Po prostu uwa¿am, ¿e targetem Her s± niespe³nieni smarkacze, którzy nie wiedz± z czym siê "je" prawdziw± mi³o¶æ. Albo spe³nieni staruszkowie, którzy têskni± za tak± mi³o¶ci±. Ja ju¿ nie jestem smarkaczem i jeszcze nie jestem staruszkiem... :)A do jakiej grupy zaliczaj± siê ludzie, dla których to w ogóle nie jest film o mi³o¶ci? :-O Ja jestem wyj±tkowy i nikt inny zaliczyæ siê do mojej grupy nie mo¿e... No mo¿e moja ¿ona mo¿e... :) -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-20 23:20:21 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 20.02.2014 22:49, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 20.02.2014, o godzinie 22.46.11, na pl.rec.film, FEniks napisał(a):Jakby nie siedzaila z tylu, to bys pewnie ostatniego zdania nie dopisal ;p A tak... oddech smoka na karku, strach sie bac... ;D kapec kapec kapec hehehe -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-21 00:01:19 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 20.02.2014, o godzinie 23.20.21, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): Jakby nie siedzaila z tylu, to bys pewnie ostatniego zdania nie dopisal ;pPo prostu uwa¿am, ¿e targetem Her s± niespe³nieni smarkacze, którzyA do jakiej grupy zaliczaj± siê ludzie, dla których to w ogóle nie jest Cholera! Rozgryz³! -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-20 23:19:20 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 20.02.2014 22:46, FEniks wrote:
W dniu 2014-02-20 21:38, Habeck Colibretto pisze: Napisz o czym uwazasz, ze jest, to sie cie skategoryzuje, skataloguje, przyszyje latke i bedziesz miec za swoje ;p -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-21 00:01:38 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
Dnia 20.02.2014, o godzinie 23.19.20, na pl.rec.film, hikikomorisan
napisa³(a): Po prostu uwa¿am, ¿e targetem Her s± niespe³nieni smarkacze, którzy Napis³¿em! -- Pozdrawiam, *Habeck* /Ka¿da rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2014-02-21 01:15:58 | |
Autor: hikikomorisan | |
Ona (wiem, jest ju?? wÄ?tek) | |
On 21.02.2014 00:01, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 20.02.2014, o godzinie 23.19.20, na pl.rec.film, hikikomorisanNie wtracaj sie kapec ;P -- Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy... http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l |
|
Data: 2014-02-22 09:45:49 | |
Autor: Qrczak | |
Ona (wiem, jest ju? w?tek) | |
Dnia 2014-02-20 22:46, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
W dniu 2014-02-20 21:38, Habeck Colibretto pisze: Stwórz se jak±¶ swoj± w³asn±. Ja jeñców nie biorê. Q |