Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem, to polecam ....
http://otomoto.pl/C20719947.html

Sorki za spamik

PozdrĂłwka

--
============================
    Insignia ST 1.6 Turbo
    Wersja Cosmo +dodatki
         Kolor czarny
     Jeszcze bez naklejki
============================

to taki Ĺźart ??

W dniu 10.10.2011 09:31, mz pisze:

to taki Ĺźart ??

A moĹźe konkretniej, co uwaĹźasz za Ĺźart ??

--
============================
    Insignia ST 1.6 Turbo
    Wersja Cosmo +dodatki
         Kolor czarny
     Jeszcze bez naklejki
============================

Użytkownik "Clawfinger" <clawfinger@wp.pl> napisał w wiadomości news:4e929ec6$0$2444$65785112news.neostrada.pl...

Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem, to polecam ....

wiem, że chceż sprzedać:) ale.... jak ci się  tym autem jezdzilo?

miałem okazję przetestować insignie taką, z tym że 2.0 diesla. niemal nową.


auto ładne, ale..... moim zdaniem tandeta w środku że szkoda gadać.
daremne, już trzesczące plastiki,
skóra? to chyba imitacja - to na boczkach siedzen, i na boczkach drzwi.... tragedia.
160 koni z tego 2.0 daje radę, ale sądziłem że będzie miało większego kopa.
wygoda na prawym fotelu - kiepsko. podłokietnika brak, sae fotele jakoś takie średnie,
system audio - radio odbiera tragicznie. obsługa też jakoś taka średniawa.
czujniki parkowania - widziałem ich neiwiele  w akcji ale np w e60 działają 10 razy lepiej.

z zalet,
fajny bagaznik, zawieszenie [chociaż w kombiku trochę bardziej stuka tył, [naturalnie, nie że stuka bo ma wady] niż w sedanie]
fajnie rozwiązany tempomat, na kierownicy [w moich aurtach rozwiązany na kolumnie kierowniczej], zato w działaniu jakoś lepiej chyba się sprawdza w moim aucie.
podoba mi się dodatek w postaci przetwornicy i gniazdka 220 wypriowadzonego do tyłu.

ale za jakośc wykonania, za ten plastik, za to że pewne elementy sięruszają, itp... ogromny minus. spodziewałem się czegoś więcej...

jakie są twoje przemyślenia, bo jednak zrobiłeś tym autem trochę więcej niż ja [jakieś 1000 km, z czgo połowe ponad kombikiem 2.0 i nieco mniej automatem 1.9].


--
Pozdrawiam, Bartek
Lybra 2.4 JTD

Mon, 10 Oct 2011 10:20:59 +0200, Bartek

miałem okazję przetestować insignie taką, z tym że 2.0 diesla. niemal nową.

Ja także testowałem 2.0 D z A/T. Naleciane miała 1500km, jeździłem nią
tydzień czasu, czyli przejechalem całe 800 km. Cieszyłem się tylko z tego
automatu, bo nie musiałem machać lewą nogą i prawą ręką w korkach. Poza tym
chętnie wróciłem do mojej M6. ;)

auto ładne, ale..... moim zdaniem tandeta w środku że szkoda gadać.

Mnie się stylizacja środka podoba, to przepaść jeśli porównywać poprzednią
generację (tj. Vectrę), ale na tym zalety się kończą -- bo w środku jest
jak w czołgu, bardzo mało miejsca i kompletny brak widoczności.

daremne, już trzesczące plastiki,

To prawda, auto nówka a deska trzeszczała przeraźliwie.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:f7g9j4rsyy4i$.dlgmyjk.org...

auto ładne, ale..... moim zdaniem tandeta w środku że szkoda gadać.

Mnie się stylizacja środka podoba, to przepaść jeśli porównywać poprzednią
generację (tj. Vectrę), ale na tym zalety się kończą -- bo w środku jest
jak w czołgu, bardzo mało miejsca i kompletny brak widoczności.

stylizacja - mnie też się podoba. trochę te plaskie przyciski radia mnie przy przełączaniu wkurzały, ale stylizacyjnie auto fajnie zrobione.
co do reszty.... zgoda:)

Powiem tak, auto fajne, ale liczyłem na więcej.




--
Pozdrawiam, Bartek

W dniu 10.10.2011 10:20, Bartek pisze:

UĹźytkownik "Clawfinger"<clawfinger@wp.pl>  napisał w wiadomości
news:4e929ec6$0$2444$65785112news.neostrada.pl...

Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem, to polecam ....

wiem, Ĺźe chceĹź sprzedać:) ale.... jak ci się  tym autem jezdzilo?

miałem okazję przetestować insignie taką, z tym że 2.0 diesla. niemal nową.


auto ładne, ale..... moim zdaniem tandeta w środku że szkoda gadać.
daremne, już trzesczące plastiki,
skĂłra? to chyba imitacja - to na boczkach siedzen, i na boczkach drzwi....
tragedia.
160 koni z tego 2.0 daje radę, ale sądziłem że będzie miało większego kopa.
wygoda na prawym fotelu - kiepsko. podłokietnika brak, sae fotele jakoś
takie średnie,
system audio - radio odbiera tragicznie. obsługa też jakoś taka średniawa.
czujniki parkowania - widziałem ich neiwiele  w akcji ale np w e60 działają
10 razy lepiej.

z zalet,
fajny bagaznik, zawieszenie [chociaż w kombiku trochę bardziej stuka tył,
[naturalnie, nie Ĺźe stuka bo ma wady] niĹź w sedanie]
fajnie rozwiązany tempomat, na kierownicy [w moich aurtach rozwiązany na
kolumnie kierowniczej], zato w działaniu jakoś lepiej chyba się sprawdza w
moim aucie.
podoba mi się dodatek w postaci przetwornicy i gniazdka 220 wypriowadzonego
do tyłu.

ale za jakośc wykonania, za ten plastik, za to że pewne elementy sięruszają,
itp... ogromny minus. spodziewałem się czegoś więcej...

jakie są twoje przemyślenia, bo jednak zrobiłeś tym autem trochę więcej niż
ja [jakieś 1000 km, z czgo połowe ponad kombikiem 2.0 i nieco mniej
automatem 1.9].

Przystępując do rozważań nad jakością wykończenia trzeba wziąć pod uwagę, że to tylko Opel :-) Faktem jest, że plastiki trochę skrzypiały, ale po to jest gwarancja, żeby to wyeliminować. Ja z tego auta jestem bardzo zadowolony. Spełniło moje oczekiwania, czyli duży bagażnik, dużo miejsca z przodu, fajny silnik spokojnie dający radę nawet z dużym obciążeniem pasażerami i ładunkiem, kilka fajnych patentów typu elektryczna klapa bagażnika, elektryczny hamulec ręczny. Przez te dwa lata w zasadzie poza kilkoma drobiazgami auto było bezawaryjne i bezobsługowe :-)
Co do tempomatu, to obsługa z koła kierownicy bardzo mi odpowiada. Fotele jak dla mnie wygodne z pełną możliwością regulacji, podłokietnik jest. Nie jestem fanem skóry, więc to co tu dali dla mnie jest ok.
Może ja jestem jakiś dziwny, mało wymagający, ale dla mnie to auto jest ogólnie OK :-)

Pozdro

--
============================
    Insignia ST 1.6 Turbo
    Wersja Cosmo +dodatki
         Kolor czarny
     Jeszcze bez naklejki
============================

Użytkownik "Clawfinger" <clawfinger@wp.pl> napisał w wiadomości news:4e92aec7$0$3498$65785112news.neostrada.pl...

Przystępując do rozważań nad jakością wykończenia trzeba wziąć pod uwagę, że to tylko Opel :-) Faktem jest, że plastiki trochę skrzypiały, ale po to jest gwarancja, żeby to wyeliminować.

nie wiem czy się da. poprostu tak to wszystko jest zrobione, że prędzej czy pozniej sie odezwie. No i sama jakość tego plastiku, te listwy.... hmm....

 Ja z tego auta jestem bardzo zadowolony. Spełniło moje oczekiwania,

Wiem. nie neguję tego, bo auto nie jest złe, i opel zrobił ogromny przeskok względem poprzednich aut.
jednak biorąc pod uwagę że to auto stosunkowo nowe [generacyjnie], i pieniądze jakie za nie trzeba wykładać, jakoś tak liczyłem na więcej.
może nie powinienem. przesiadałem się z lybry i AR 147, i jakoś tak...


 czyli duży bagażnik, dużo

miejsca z przodu,

z przodu ale tylko miejsce do przodu/tyłu. jakoś na boki mnie to auto trochę przytłaczało.

kilka fajnych patentów typu elektryczna klapa bagażnika, elektryczny hamulec ręczny.

klapa bardzo OK, do hamulca jakoś musiał bym się przyzwyczajić.
niby fajny ale.... ciężko się z klasycznych rozwiązań czasem przenieść na nowe;)

Fotele jak dla mnie wygodne z pełną możliwością regulacji, podłokietnik jest.

ale jakoby go niebyło, o ile dla kierowcy jescze jako tako, to pasażer niema z niego wielkiej radości.

 Nie jestem fanem skóry, więc to co tu dali dla mnie jest ok.

ja też nie jestem. ale jak już dali, to....;)

Może ja jestem jakiś dziwny, mało wymagający, ale dla mnie to auto jest ogólnie OK :-)

Nie jesteś dziwny, i mało wymagający.
to sympatyczne auto. jednak oczekiwałerm od auta tej klasy, o takim wyglądzie, czegoś więcej;)
Nie neguję go, nie czuj się jakoś  urazony moim postem. akurat tak na obecną chwilę mam takie myśli a ty napisałeś i się nimi dziele.


--
Pozdrawiam, Bartek

Użytkownik "Clawfinger" <clawfinger@wp.pl> napisał w wiadomości news:4e92aec7$0$3498$65785112news.neostrada.pl...

 (...)kilka fajnych patentĂłw typu (...), elektryczny hamulec ręczny.

W czym on jest lepszy on ręcznego na linkę?


--
pozdrawiam
kml

W dniu 2011-10-10 15:13, kamil/Endurorider.pl pisze:

Użytkownik "Clawfinger" <clawfinger@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4e92aec7$0$3498$65785112news.neostrada.pl...

(...)kilka fajnych patentów typu (...), elektryczny hamulec ręczny.

W czym on jest lepszy on ręcznego na linkę?

np. pod gorke 'trzyma sam' (i sam puszcza jak nacisniesz pedal gazu)

ale to kwestia przyzwyczajenia

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości news:j6uuqe$e8k$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-10-10 15:13, kamil/Endurorider.pl pisze:

Użytkownik "Clawfinger" <clawfinger@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4e92aec7$0$3498$65785112news.neostrada.pl...

(...)kilka fajnych patentów typu (...), elektryczny hamulec ręczny.

W czym on jest lepszy on ręcznego na linkę?

np. pod gorke 'trzyma sam' (i sam puszcza jak nacisniesz pedal gazu)

ale to kwestia przyzwyczajenia

Czyli idealne rozwiązanie dla osób, które nie ogarniają jazdy samochodem do końca ;)


--
pozdrawiam
kml

W dniu 2011-10-10 16:33, kamil/Endurorider.pl pisze:

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości
news:j6uuqe$e8k$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-10-10 15:13, kamil/Endurorider.pl pisze:

Użytkownik "Clawfinger" <clawfinger@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4e92aec7$0$3498$65785112news.neostrada.pl...

(...)kilka fajnych patentów typu (...), elektryczny hamulec ręczny.

W czym on jest lepszy on ręcznego na linkę?

np. pod gorke 'trzyma sam' (i sam puszcza jak nacisniesz pedal gazu)

ale to kwestia przyzwyczajenia

Czyli idealne rozwiązanie dla osób, które nie ogarniają jazdy samochodem
do końca ;)

obawiam sie, ze ten 'wynalazek' bedzie coraz czesciej goscil w autach cywilnych i nic na to nie poradzisz

--
pozdr
Adam (AL)
TG

W dniu 2011-10-10 16:33, kamil/Endurorider.pl pisze:

Czyli idealne rozwiązanie dla osób, które nie ogarniają jazdy samochodem
do końca ;)

Oczywiście, że można było pozostać przy regulowaniu np. kąta wyprzedzenia zapłonu ręcznie z manetki, jak 100 lat temu, ale po to jest postęp, aby ułatwiał życie :)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

np. pod gorke 'trzyma sam' (i sam puszcza jak nacisniesz pedal gazu)

ale to kwestia przyzwyczajenia

Czyli idealne rozwiązanie dla osób, które nie ogarniają jazdy samochodem
do końca ;)

Tak jak ESP, elektryczne szyby, bluetooth, sterowanie radiem z kierownicy, tempomat, czujniki czy kamera parkowania itd, itd... ;)

--
PozdrawiAM!
E90

Użytkownik "ArekM" <arkadiusz_matuszak@jakismail.com> napisał w wiadomości news:j74nn0$hsn$1inews.gazeta.pl...

np. pod gorke 'trzyma sam' (i sam puszcza jak nacisniesz pedal gazu)

ale to kwestia przyzwyczajenia

Czyli idealne rozwiązanie dla osób, które nie ogarniają jazdy samochodem
do końca ;)

Tak jak ESP, elektryczne szyby, bluetooth, sterowanie radiem z kierownicy, tempomat, czujniki czy kamera parkowania itd, itd... ;)

Z tym się akurat nie zgadzam :) To co wymieniłeś naprawdę się przydaje a hamulec ręczny to dla mnie taka konstrukcja, która powinna być czysto "mechaniczna" żebym wiedział, że zawsze zadziała. W Galaxy podobnież nie można go "zaciągnąć" w czasie jazdy co jest lekko dziwne jak dla mnie :)


--
pozdrawiam
kml

Czyli idealne rozwiązanie dla osób, które nie ogarniają jazdy samochodem
do końca ;)

Tak jak ESP, elektryczne szyby, bluetooth, sterowanie radiem z
kierownicy, tempomat, czujniki czy kamera parkowania itd, itd... ;)

Z tym się akurat nie zgadzam :) To co wymieniłeś naprawdę się przydaje a
hamulec ręczny to dla mnie taka konstrukcja, która powinna być czysto
"mechaniczna" żebym wiedział, że zawsze zadziała. W Galaxy podobnież nie
można go "zaciągnąć" w czasie jazdy co jest lekko dziwne jak dla mnie :)

No jak ...

Przeciez ESP jest dla ludzi słabo ogarniających prowadzenie auta - "miszczowie" kierownicy od razu to wyłączają.

Czujniki parkowania rownież przydają sie tym, co maja problem z ocenianiem odległosci - czyli "slabo ogarniaja" samochód.

Bluetooth, radio z kierownicy - przeciez twardziele mają podzielną uwage i nie musza skupiac sie tylko na tym, co za oknami auta :) Cała reszta za słabo "ogarnia" auto ;)

--
Pzdr!
E90

Użytkownik "ArekM" <arkadiusz_matuszak@jakismail.com> napisał w wiadomości news:j76e04$6hj$1inews.gazeta.pl...

No jak ...

Przeciez ESP jest dla ludzi słabo ogarniających prowadzenie auta - "miszczowie" kierownicy od razu to wyłączają.

O ile w ogóle mają taką możliwość w samochodzie. Poza tym osoby, które od początku mają ESP miewają problemy w czasie jego wyłączenia.

Czujniki parkowania rownież przydają sie tym, co maja problem z ocenianiem odległosci - czyli "slabo ogarniaja" samochód.

I to nie jest prawda? Czujniki są fajne, ale żyć sie bez nich nie da? Da się tyle, że trzeba więcej uwagi poświęcać na parkowanie.

Bluetooth, radio z kierownicy - przeciez twardziele mają podzielną uwage i nie musza skupiac sie tylko na tym, co za oknami auta :) Cała reszta za słabo "ogarnia" auto ;)

Teraz to chrzanisz :) Czym innym jest operowanie manualną skrzynią biegów + ręczny najczęściej przy zatrzymaniu niż gmeranie w czasie jazdy w radiu.

--
pozdrawiam
kml

W dniu 2011-10-13 12:36, kamil/Endurorider.pl pisze:

Teraz to chrzanisz :)

Ale pamiętasz jeszcze, że to Ty zacząłeś? :D

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Użytkownik "R2r" <bezspamux@arvox.pl> napisał w wiadomości news:4e987057news.home.net.pl...

W dniu 2011-10-13 12:36, kamil/Endurorider.pl pisze:

Teraz to chrzanisz :)

Ale pamiętasz jeszcze, że to Ty zacząłeś? :D

Oczywiście, ale zakładam  Ĺźe Ty pamiętasz iĹź mĂłwiłem o jednym rozwiązaniu, ktĂłre nie budzi mojego entuzjazmu a nie o wszystkim co jest "elektryczne" w samochodzie :)

--
pozdrawiam
kml

W dniu 2011-10-14 20:27, kamil/Endurorider.pl pisze:

Użytkownik "R2r" <bezspamux@arvox.pl> napisał w wiadomości
news:4e987057news.home.net.pl...

W dniu 2011-10-13 12:36, kamil/Endurorider.pl pisze:

Teraz to chrzanisz :)

Ale pamiętasz jeszcze, że to Ty zacząłeś? :D

Oczywiście, ale zakładam że Ty pamiętasz iż mówiłem o jednym
rozwiązaniu, które nie budzi mojego entuzjazmu a nie o wszystkim co jest
"elektryczne" w samochodzie :)

Używasz tego rozwiązania?

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Użytkownik "R2r" <bezspamux@arvox.pl> napisał w wiadomości news:4e987fe1$1news.home.net.pl...

Używasz tego rozwiązania?

Nie, natomiast odbyłem soczystą dyskusję na temat tego rozwiązania ktĂłre przez ponad 2 lata miał mĂłj znajomy w samochodzie i stąd wiem, Ĺźe nie moĹźna "zaciągnąć" ręcznego w czasie jazdy w fordzie galaxy co dla  mnie podwaĹźa sens tego patentu, poniewaĹź w przypadku awarii elektryki etc. co daje elektryczny ręczny? Klasyczna wersja na linkę zadziała zawsze i jak dla mnie to jest jej główna przewaga analogowej technologii.

--
pozdrawiam
kml

W dniu 2011-10-14 20:39, kamil/Endurorider.pl pisze:

Nie,

Tak myślałem. :-)

natomiast odbyłem soczystą dyskusję na temat tego rozwiązania które
przez ponad 2 lata miał mój znajomy w samochodzie i stąd wiem, że nie
można "zaciągnąć" ręcznego w czasie jazdy w fordzie galaxy

Czy na pewno nie można? Bo moje doświadczenia z elektrycznie sterowanym ręcznym w Lagunie nie potwierdzają tego co piszesz. Hamulec ręczny działa również podczas jazdy z tym, że nie zablokuje się jak podczas postoju ale reaguje natychmiast na puszczenie.
Ale może konstruktorzy Forda inaczej zrealizowali to urządzenie, choć byłoby to o tyle dziwne, że hamulec ręczny powinien móc pełnić funkcję awaryjnego w przypadku, gdy hamulec zasadniczy ulega awarii.
W każdym razie twoje sformułowanie, że jest to "idealne rozwiązanie dla osób, które nie ogarniają jazdy samochodem do końca" przypomina mi podobne odzywki kilka lat temu na temat czujników cofania, że to niby dla tych co nie potrafią parkować. Otóż jest to takie samo - jak to raczyłeś nazwać - pierniczenie. Wynalazek ten - obecnie coraz bardziej powszechny - okazał się po prostu ułatwieniem. I podobnie jest z hamulcem ręcznym, elektrycznie sterowanymi szybami, kartą wolne ręce (czy innymi systemami keyless) itd. Zapewniam Cię, że potrafię używać klasycznego hamulca ręcznego :-) tym niemniej ten elektroniczny jest według mnie wygodny i nie mam nic przeciwko niemu. W Lagunie II nie podobało mi się tylko miejsce umieszczenia wyłącznika. Na szczęście w III wrócił on już na tunel środkowy.

podwaĹźa sens tego patentu, poniewaĹź w przypadku awarii elektryki etc. co
daje elektryczny ręczny?
Klasyczna wersja na linkę zadziała zawsze i jak
dla mnie to jest jej główna przewaga analogowej technologii.

Linki też potrafią pękać, zamarzać czy zacierać się. I wtedy mimo braku awarii elektryki hamulec Ci nie zadziała...
Dodatkowo w Lagunie na ten przykład po zaciągnięciu na postoju (nie zapomnisz o zaciągnięciu, gdyż uruchamia się automatycznie po wyłączeniu silnika) system czuwa jeszcze przez kilka godzin i w przypadku wykrycia ruchu samochodu (np. gdy zacznie się staczać z górki) dociąga go, więc nie ma niebezpieczeństwa zbyt słabego zaciągnięcia. Tego mechaniczny system nie daje.
Tak więc - wbrew Twojej opinii - nie jest to rozwiązanie dla nieogarniających klasycznego hamulca ręcznego (bo i co w nim niby jest do ogarnięcia), lecz inne rozwiązanie mające - jak każde - swoje plusy i minusy, przy czym te minusy są (piszę na podstawie własnych doświadczeń) nieco wątpliwe.


--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Użytkownik "R2r" <bezspamux@arvox.pl> napisał w wiadomości news:4e988ce5news.home.net.pl...

natomiast odbyłem soczystą dyskusję na temat tego rozwiązania które
przez ponad 2 lata miał mój znajomy w samochodzie i stąd wiem, że nie
można "zaciągnąć" ręcznego w czasie jazdy w fordzie galaxy

Czy na pewno nie można? Bo moje doświadczenia z elektrycznie sterowanym ręcznym w Lagunie nie potwierdzają tego co piszesz. Hamulec ręczny działa również podczas jazdy z tym, że nie zablokuje się jak podczas postoju ale reaguje natychmiast na puszczenie.
Ale może konstruktorzy Forda inaczej zrealizowali to urządzenie, choć byłoby to o tyle dziwne, że hamulec ręczny powinien móc pełnić funkcję awaryjnego w przypadku, gdy hamulec zasadniczy ulega awarii.

Tak twierdził właściciel.

W każdym razie twoje sformułowanie, że jest to "idealne rozwiązanie dla osób, które nie ogarniają jazdy samochodem do końca" przypomina mi podobne odzywki kilka lat temu na temat czujników cofania, że to niby dla tych co nie potrafią parkować.

Czujniki parkowania są dla tych co nie potrafią parkować tak samo jak systemy parkujące samochód - możesz się zapierać ile chcesz, ale taka jest geneza ich powstania :) Owszem, fajne te czujniki i sporo pomagają zwłaszcza w czasach kiedy mocno pochylone szyby tylne stały się standardem, ale bez nich da się żyć. Nie widzialem takich czujników na naczepie od zestawu a jakoś parkują :)

Otóż jest to takie samo - jak to raczyłeś nazwać - pierniczenie. Wynalazek ten - obecnie coraz bardziej powszechny - okazał się po prostu ułatwieniem. I podobnie jest z hamulcem ręcznym, elektrycznie sterowanymi szybami, kartą wolne ręce (czy innymi systemami keyless) itd. Zapewniam Cię, że potrafię używać klasycznego hamulca ręcznego :-) tym niemniej ten elektroniczny jest według mnie wygodny i nie mam nic przeciwko niemu. W Lagunie II nie podobało mi się tylko miejsce umieszczenia wyłącznika. Na szczęście w III wrócił on już na tunel środkowy.

Wszystko pięknie tylko, Ĺźe ani szyby ani keylessy nie mają umoĹźliwić zatrzymania samochodu w sytuacji awaryjnej. Ja cały czas jestem okrutnie ciekawy  czy ręczny elektryczny zadziała kiedy w samochodzie nastąpi awaria układu elektrycznego ale taka, Ĺźe prąd się skończy totalnie. W czasach kiedy samochody mają nasrane elektroniki do bĂłlu taka teoria spiskowa ma dobre pole do rozwoju.

podwaĹźa sens tego patentu, poniewaĹź w przypadku awarii elektryki etc. co

daje elektryczny ręczny?
Klasyczna wersja na linkę zadziała zawsze i jak
dla mnie to jest jej główna przewaga analogowej technologii.

Linki też potrafią pękać, zamarzać czy zacierać się. I wtedy mimo braku awarii elektryki hamulec Ci nie zadziała...

Owszem, ale jeżeli ktoś używa ręcznego regularnie (tak jak powinno się robić) to wyłapie, że coś jest nie tak zanim nastąpi jego zgon.

Dodatkowo w Lagunie na ten przykład po zaciągnięciu na postoju (nie zapomnisz o zaciągnięciu, gdyż uruchamia się automatycznie po wyłączeniu silnika) system czuwa jeszcze przez kilka godzin i w przypadku wykrycia ruchu samochodu (np. gdy zacznie się staczać z górki) dociąga go, więc nie ma niebezpieczeństwa zbyt słabego zaciągnięcia. Tego mechaniczny system nie daje.

Wyczuwa jeżeli wszystko działa ;P W passacie też jest ręczny elektryk, który się sam zaciąga bez wzgledu na wszystko i ciekawi mnie kwestia przymarzania klocków do tarcz w zimę - ot taki ficzer, który "ułatwia" życie ;) Wczoraj mi powiedzieli, że żeby go "puścić" (bo przyciskiem nie można zwolnić) trzeba lekko przegazować samochód w czasie ruszania. Nie wiem czy to prawda, ale konieczność ruszania sposobem "na emeryta" mnie rozwaliła :D

Tak więc - wbrew Twojej opinii - nie jest to rozwiązanie dla nieogarniających klasycznego hamulca ręcznego (bo i co w nim niby jest do ogarnięcia), lecz inne rozwiązanie mające - jak każde - swoje plusy i minusy, przy czym te minusy są (piszę na podstawie własnych doświadczeń) nieco wątpliwe.

Ja jednak uważam, że jest ;) Jest ogromna rzesza posiadaczy dokumentu zwanego prawem jazdy, którzy mają problemy ze sprawnym ruszeniem ze świateł. Jeżeli dodamy do tego pod górkę + konieczność operowania jeszcze jedną wajchą okazuje się, że problem robi się poważny.

Szeroko pojęta elektryka jest fajna, ale do mnie elektryczny ręczny nie przemawia - po prostu :)

--
pozdrawiam
kml

W dniu 2011-10-15 08:29, kamil/Endurorider.pl pisze:

Czujniki parkowania są dla tych co nie potrafią parkować tak samo jak
systemy parkujące samochód - możesz się zapierać ile chcesz, ale taka
jest geneza ich powstania :)

Tak jak automatyczna skrzynia jest dla tych, którzy nie ogarniają ręcznej i sprzęgła, a rozrusznik dla tych, którym sie korbą nie chce kręcić.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

W dniu 2011-10-15 09:19, Grejon pisze:

W dniu 2011-10-15 08:29, kamil/Endurorider.pl pisze:

Czujniki parkowania są dla tych co nie potrafią parkować tak samo jak
systemy parkujące samochód - możesz się zapierać ile chcesz, ale taka
jest geneza ich powstania :)

Tak jak automatyczna skrzynia jest dla tych, którzy nie ogarniają
ręcznej i sprzęgła, a rozrusznik dla tych, którym sie korbą nie chce
kręcić.

O! W rzeczy samej! I na tym pięknym przykładzie możemy zakończyć tę jałową dyskusję. :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Użytkownik "Grejon" <grejon83@gmail.com> napisał w wiadomości

Tak jak automatyczna skrzynia jest dla tych, którzy nie ogarniają ręcznej i sprzęgła, a rozrusznik dla tych, którym sie korbą nie chce kręcić.

Oczywiście, że automatyczna skrzynia powstała w głównej mierze dla takiego odbiorcy. Przykład z rozrusznikiem dobry tyle, że nie do końca pasuje do nurtu, który jest omawiany.


--
pozdrawiam
kml

W dniu 2011-10-15 08:29, kamil/Endurorider.pl pisze:

Użytkownik "R2r" <bezspamux@arvox.pl> napisał w wiadomości
news:4e988ce5news.home.net.pl...

natomiast odbyłem soczystą dyskusję na temat tego rozwiązania które
przez ponad 2 lata miał mój znajomy w samochodzie i stąd wiem, że nie
można "zaciągnąć" ręcznego w czasie jazdy w fordzie galaxy

Czy na pewno nie można? Bo moje doświadczenia z elektrycznie
sterowanym ręcznym w Lagunie nie potwierdzają tego co piszesz. Hamulec
ręczny działa również podczas jazdy z tym, że nie zablokuje się jak
podczas postoju ale reaguje natychmiast na puszczenie.
Ale może konstruktorzy Forda inaczej zrealizowali to urządzenie, choć
byłoby to o tyle dziwne, że hamulec ręczny powinien móc pełnić funkcję
awaryjnego w przypadku, gdy hamulec zasadniczy ulega awarii.

Tak twierdził właściciel.

Kilku takich spotkałem, którzy byli przekonani, ze reflektorów ksenonowych w ich samochodach się nie da regulować i nie mogą one świecić za wysoko, bo przeczytali, że te światła "same się ustawiają". :-)

W każdym razie twoje sformułowanie, że jest to "idealne rozwiązanie
dla osób, które nie ogarniają jazdy samochodem do końca" przypomina mi
podobne odzywki kilka lat temu na temat czujnikĂłw cofania, Ĺźe to niby
dla tych co nie potrafią parkować.

Czujniki parkowania są dla tych co nie potrafią parkować tak samo jak
systemy parkujące samochód - możesz się zapierać ile chcesz, ale taka
jest geneza ich powstania :) Owszem, fajne te czujniki i sporo pomagają
zwłaszcza w czasach kiedy mocno pochylone szyby tylne stały się
standardem, ale bez nich da się żyć. Nie widzialem takich czujników na
naczepie od zestawu a jakoś parkują :)

A elektrony widziałeś?

Wszystko pięknie tylko, że ani szyby ani keylessy nie mają umożliwić
zatrzymania samochodu w sytuacji awaryjnej.

Jak Ci się w trakcie silnej ulewy nagle same pootwierają szyby podczas jazdy to może być bardzo niebezpiecznie. :-)
A poduszek powietrznych to się nie boisz? To są ładunki wybuchowe umieszczone dookoła Ciebie i w dodatku sterowane zawodną elektroniką.

Ja cały czas jestem okrutnie
ciekawy czy ręczny elektryczny zadziała kiedy w samochodzie nastąpi
awaria układu elektrycznego ale taka, że prąd się skończy totalnie. W
czasach kiedy samochody mają nasrane elektroniki do bólu taka teoria
spiskowa ma dobre pole do rozwoju.

Totalna awaria zasilania i układu hamulcowego zasadniczego jednocześnie? I co jeszcze? Trzęsienie ziemi wraz z tsunami i oczywiście spadający fortepian? :-)
Fobii nie da się zwalczyć logicznymi argumentami.
Jeśli boisz się elektroniki to jej nie używaj. Tylko wmawianie, że ci, którzy jej używają to głąby czyni Cię śmiesznym.

Linki też potrafią pękać, zamarzać czy zacierać się. I wtedy mimo
braku awarii elektryki hamulec Ci nie zadziała...

Owszem, ale jeżeli ktoś używa ręcznego regularnie (tak jak powinno się
robić) to wyłapie, że coś jest nie tak zanim nastąpi jego zgon.

Nieuzasadniony optymizm. Śmiem twierdzić, że większość użytkowników nie wyczuje. A elektroniczny, gdy coś przestaje działać jak należy - sygnalizuje to wyraźnie komunikatem o konieczności sprawdzenia układu. :->

Wyczuwa jeżeli wszystko działa ;P

Jeżeli coś nie działa to j.w. A w mechanicznym jak coś nie działa, to działa? :-)

W passacie też jest ręczny elektryk,
który się sam zaciąga bez wzgledu na wszystko i ciekawi mnie kwestia
przymarzania klocków do tarcz w zimę - ot taki ficzer, który "ułatwia"
Ĺźycie ;)

W VW?! Pięć lat użytkowania w (cieszącym się dość złą obiegową opinią zwłaszcza jeśli chodzi o elektronikę) Renault i nie stwierdzono problemu. Zimą, latem czy kiedykolwiek. :-)

Wczoraj mi powiedzieli, że żeby go "puścić" (bo przyciskiem nie
można zwolnić) trzeba lekko przegazować samochód w czasie ruszania. Nie
wiem czy to prawda

No właśnie: słuchasz opowiadań tych, którzy nie ogarniają tej nowości (być może po prostu nie przeczytali instrukcji obsługi) i na tej podstawie opowiadasz bzdury.

Tak więc - wbrew Twojej opinii - nie jest to rozwiązanie dla
nieogarniających klasycznego hamulca ręcznego (bo i co w nim niby jest
do ogarnięcia), lecz inne rozwiązanie mające - jak każde - swoje plusy
i minusy, przy czym te minusy są (piszę na podstawie własnych
doświadczeń) nieco wątpliwe.

Ja jednak uwaĹźam, Ĺźe jest ;)

No dobrze. Skoro poprawia Ci to samopoczucie... :-)
Jak dla mnie EOD.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Użytkownik "R2r" <bezspamux@arvox.pl> napisał w wiadomości news:4e99519a$1news.home.net.pl...

Kilku takich spotkałem, którzy byli przekonani, ze reflektorów ksenonowych w ich samochodach się nie da regulować i nie mogą one świecić za wysoko, bo przeczytali, że te światła "same się ustawiają". :-)

Fajno :)

Czujniki parkowania są dla tych co nie potrafią parkować tak samo jak
systemy parkujące samochód - możesz się zapierać ile chcesz, ale taka
jest geneza ich powstania :) Owszem, fajne te czujniki i sporo pomagają
zwłaszcza w czasach kiedy mocno pochylone szyby tylne stały się
standardem, ale bez nich da się żyć. Nie widzialem takich czujników na
naczepie od zestawu a jakoś parkują :)

A elektrony widziałeś?

A czujniki parkowania na naczepie widziałeś?

Wszystko pięknie tylko, że ani szyby ani keylessy nie mają umożliwić
zatrzymania samochodu w sytuacji awaryjnej.

Jak Ci się w trakcie silnej ulewy nagle same pootwierają szyby podczas jazdy to może być bardzo niebezpiecznie. :-)

Mokro bym powiedział :) Do tej pory znam przypadki kiedy szyby przestały się w ogóle otwierać, ale wierzę że mogą sie również same otworzyć.

A poduszek powietrznych to się nie boisz? To są ładunki wybuchowe umieszczone dookoła Ciebie i w dodatku sterowane zawodną elektroniką.

Boje i dlatego zapinam pasy postępując zgodnie z instrukcją obsługi samochodu wyposażonego w poduchy.

Totalna awaria zasilania i układu hamulcowego zasadniczego jednocześnie? I co jeszcze? Trzęsienie ziemi wraz z tsunami i oczywiście spadający fortepian? :-)

Znam osobę, która miał totalną awarię układu hamulcowe bo zostały zniszczone (przecięte bodajże przez kamień) przewody dwóch obwodód. Został tylko ręczny mechaniczny.

Fobii nie da się zwalczyć logicznymi argumentami.
Jeśli boisz się elektroniki to jej nie używaj. Tylko wmawianie, że ci, którzy jej używają to głąby czyni Cię śmiesznym.

Poproszę cytat gdzie nazwałem osoby używające elektroniki głąbami.

Nieuzasadniony optymizm. Śmiem twierdzić, że większość użytkowników nie wyczuje. A elektroniczny, gdy coś przestaje działać jak należy - sygnalizuje to wyraźnie komunikatem o konieczności sprawdzenia układu. :->

Wywali komunikat w chwili kiedy ręczny przestanie działać jak znam życie no, ale dzieki kolorowej ikonce nie będzie wątpliwości co padło :)

Wyczuwa jeżeli wszystko działa ;P

Jeżeli coś nie działa to j.w. A w mechanicznym jak coś nie działa, to działa? :-)

Według mnie mechanik ma szanse działać dłużej zanim totalnie zdechnie - po prostu jest mniejsze pole do awarii.

W passacie też jest ręczny elektryk,
który się sam zaciąga bez wzgledu na wszystko i ciekawi mnie kwestia
przymarzania klocków do tarcz w zimę - ot taki ficzer, który "ułatwia"
Ĺźycie ;)

W VW?! Pięć lat użytkowania w (cieszącym się dość złą obiegową opinią zwłaszcza jeśli chodzi o elektronikę) Renault i nie stwierdzono problemu. Zimą, latem czy kiedykolwiek. :-)

Przymarznięcie "ręcznego" zdarza się w zimę :)

Wczoraj mi powiedzieli, że żeby go "puścić" (bo przyciskiem nie
można zwolnić) trzeba lekko przegazować samochód w czasie ruszania. Nie
wiem czy to prawda

No właśnie: słuchasz opowiadań tych, którzy nie ogarniają tej nowości (być może po prostu nie przeczytali instrukcji obsługi) i na tej podstawie opowiadasz bzdury.

To napisz jak powinno się go używać. To co opisałem dotyczy passata.

Tak więc - wbrew Twojej opinii - nie jest to rozwiązanie dla
nieogarniających klasycznego hamulca ręcznego (bo i co w nim niby jest
do ogarnięcia), lecz inne rozwiązanie mające - jak każde - swoje plusy
i minusy, przy czym te minusy są (piszę na podstawie własnych
doświadczeń) nieco wątpliwe.

Ja jednak uwaĹźam, Ĺźe jest ;)

No dobrze. Skoro poprawia Ci to samopoczucie... :-)
Jak dla mnie EOD.

No coś, jestem nieco rozczarowany, ale skoro EOT ogłosiłeś to nie będę vetował.


--
pozdrawiam
kml

On Thu, 13 Oct 2011 10:40:34 +0200, "kamil/Endurorider.pl"
<flySteX@gaOzeFta.lp> wrote:

W Galaxy podobnież nie można go "zaciągnąć" w czasie jazdy co jest lekko dziwne jak dla mnie :)

Znam takiego Passata, w którym podczas jazdy się sam "zaciągnął". I to
jakieś 1000 kilometrów od domu :P


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:iter97503sdv2suiieo0tdk1kmpjg352ml4ax.com...

On Thu, 13 Oct 2011 10:40:34 +0200, "kamil/Endurorider.pl"
<flySteX@gaOzeFta.lp> wrote:

W Galaxy podobnież nie
można go "zaciągnąć" w czasie jazdy co jest lekko dziwne jak dla mnie :)

Znam takiego Passata, w którym podczas jazdy się sam "zaciągnął". I to
jakieś 1000 kilometrów od domu :P

Nie kłam! FałWu się nie psuje! ;D

--
pozdrawiam
kml

Dnia Tue, 18 Oct 2011 19:48:10 +0200, jerzu na pl.misc.samochody
napisał(a):

Znam takiego Passata, w którym podczas jazdy się sam "zaciągnął". I to jakieś 1000 kilometrów od domu :P

Bo biedny kierownik nie wiedział co to autohold i jak się go używa :)

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Dzwonek budzika: czas do ciebie telefonuje. Gomez de la Serna"

Dnia 2011-10-10 10:20,  *Bartek* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem, to polecam ....

wiem, że chceż sprzedać:) ale.... jak ci się  tym autem jezdzilo?

miałem okazję przetestować insignie taką, z tym że 2.0 diesla. niemal nową.


auto ładne, ale..... moim zdaniem tandeta w środku że szkoda gadać.
daremne, już trzesczące plastiki,

Nie zauważyłem niczego specjalnego - no jak docisne kolanem tunel środkowy to da się coś usłyszeć - normalnie w eksploatacji bez uwag. :)

skóra? to chyba imitacja - to na boczkach siedzen, i na boczkach drzwi....
tragedia.

Mam zwykłą tapicerkę więc nie mam problemu :)

160 koni z tego 2.0 daje radę, ale sądziłem że będzie miało większego kopa.
wygoda na prawym fotelu - kiepsko. podłokietnika brak, sae fotele jakoś
takie średnie,

Fotele akurat mi bardzo pasuję - tylko w Astrze G fotele miałem porównywalne (nieseryjne). Silnik całkiem fajny i nieco mniej kłopotliwy przy wypalaniu DPF (krócej i mniej paliwa zużywa na oko). Mocy mi nie brakuje :)

system audio - radio odbiera tragicznie. obsługa też jakoś taka średniawa.

Do obsługi nie mam uwag, ale rzeczywiście głośniki są do bani - W Astrze i Vectrze brzmienie było znacznie lepsze :(

czujniki parkowania - widziałem ich neiwiele  w akcji ale np w e60 działają
10 razy lepiej.

Znaczy? Piszczą ciągłym na około 20-30 cm od przeszkody, rozpoznają cienkie słupki - czego więcej potrzeba?

fajnie rozwiązany tempomat, na kierownicy [w moich aurtach rozwiązany na
kolumnie kierowniczej], zato w działaniu jakoś lepiej chyba się sprawdza w
moim aucie.

Znaczy co się lepiej sprawdza? Lepiej trzyma prędkość :), bo chyba nie napiszesz, że obsługa jest prostsza :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Użytkownik "Mirek Ptak" <nieprawdziwy@nieprawdziwy.pl> napisał w wiadomości news:j6uolh$4k8$1news.onet.pl...

Dnia 2011-10-10 10:20,  *Bartek* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem, to polecam ....

wiem, że chceż sprzedać:) ale.... jak ci się  tym autem jezdzilo?

miałem okazję przetestować insignie taką, z tym że 2.0 diesla. niemal nową.


auto ładne, ale..... moim zdaniem tandeta w środku że szkoda gadać.
daremne, już trzesczące plastiki,

Nie zauważyłem niczego specjalnego - no jak docisne kolanem tunel środkowy to da się coś usłyszeć - normalnie w eksploatacji bez uwag. :)

spotkamy się kiedyś, przewieziesz mnie to powiem ci co mnie boli:)
w takiej z przebiegiem 60000 znacznie więcej już slychać, wkurza mnie np docisniecie tunelu - trzaski. dcisniecie deski w okolicy radia - trzaski.. itp itd.
No i ten plastki jakiś taki ... festyniarski - [nie poczuj sie obrazony, takie tandetne wrazenie]

skóra? to chyba imitacja - to na boczkach siedzen, i na boczkach drzwi....
tragedia.

Mam zwykłą tapicerkę więc nie mam problemu :)

:)

160 koni z tego 2.0 daje radę, ale sądziłem że będzie miało większego kopa.
wygoda na prawym fotelu - kiepsko. podłokietnika brak, sae fotele jakoś
takie średnie,

Fotele akurat mi bardzo pasuję - tylko w Astrze G fotele miałem porównywalne (nieseryjne). Silnik całkiem fajny i nieco mniej kłopotliwy przy wypalaniu DPF (krócej i mniej paliwa zużywa na oko). Mocy mi nie brakuje :)

wiesz, ja się z lybry przesiadam, tam są całkiem inne fotele. może dla tego. jednak wygodniej jedzie mi się w lybrze.
mocy oczywiście nie brakuje, ale jakoś tak liczyłem na większe emocje. :) tylko tyle.
skrzynia 6? nie wydaje ci się że na 1 biegu kopa niema?

system audio - radio odbiera tragicznie. obsługa też jakoś taka średniawa.

Do obsługi nie mam uwag, ale rzeczywiście głośniki są do bani - W Astrze i Vectrze brzmienie było znacznie lepsze :(

obsługa w sensie rozmieszczenia klawiszy i ich zaprojektowania, reszta działa ok. brzmienie kiepskie i strasznie gubi radia - w obu autach tak samo.

czujniki parkowania - widziałem ich neiwiele  w akcji ale np w e60 działają
10 razy lepiej.

Znaczy? Piszczą ciągłym na około 20-30 cm od przeszkody, rozpoznają cienkie słupki - czego więcej potrzeba?

wiesz co, jakoś ciężko nam było  im zaufać. nuie opisczały wcale, nagle po przejechaniuu kilku cm pisczały ciągle, i tak jakoś - zaufania nie wzbudzały.

no tu znowu takie bezpośrednie porownanie do e60 , może one tam są jakieś wyjątkowo dobre znowu;)

fajnie rozwiązany tempomat, na kierownicy [w moich aurtach rozwiązany na
kolumnie kierowniczej], zato w działaniu jakoś lepiej chyba się sprawdza w
moim aucie.

Znaczy co się lepiej sprawdza? Lepiej trzyma prędkość :), bo chyba nie napiszesz, że obsługa jest prostsza :)

nie. obsługa z kierownicy bardzo fajna. u mnie w lancii działa on jakoś płynniej,
np przy ujmowaniu prędkości, w insigni wrazenie szarpniecia. jak by też mial pewną zwłokę w reakcji na naciskany jojstick.
ale jechaliśmy na nim tylko chwilę - nie było szans ;) więc może to mylne wrazenie - albo znowu odnoszenie i przyzwyczajenia do innego działania, bo wiesz pewnie że to ma ogromne znaczenie:)

tak sądzę że największe znaczenie w ocenie ma to że przesiadłem się z lybry, mimo wszystko auta starszego i już trochę rozjechanego przez kilometry i czas, i liczyłem na coś więcej? nie wiem;)
auto fajne, ale ... ale...;)


--
Pozdrawiam, Bartek

Dnia 2011-10-13 15:36,  *Bartek* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

auto ładne, ale..... moim zdaniem tandeta w środku że szkoda gadać.
daremne, już trzesczące plastiki,

Nie zauważyłem niczego specjalnego - no jak docisne kolanem tunel środkowy
to da się coś usłyszeć - normalnie w eksploatacji bez uwag. :)

spotkamy się kiedyś, przewieziesz mnie to powiem ci co mnie boli:)
w takiej z przebiegiem 60000 znacznie więcej już slychać, wkurza mnie np
docisniecie tunelu - trzaski. dcisniecie deski w okolicy radia - trzaski..
itp itd.

Z chęcią - daleko nie mamy :) - może jakiś spocik na Śląsku - dawno nie było...
Zweryfikowałem to co napisałem o tunelu - potrafi zaskrzypieć jedynie rano jak wsiadam do zimnego auta.
....

skrzynia 6? nie wydaje ci się że na 1 biegu kopa niema?

Tak, 6. Mocy mi nie brakuje jak pisałem także na 1 biegu. No ale ja się przesiadłem z Vectry kombi 120 KM :)

system audio - radio odbiera tragicznie. obsługa też jakoś taka
średniawa.

Do obsługi nie mam uwag, ale rzeczywiście głośniki są do bani - W Astrze i
Vectrze brzmienie było znacznie lepsze :(

obsługa w sensie rozmieszczenia klawiszy i ich zaprojektowania, reszta
działa ok. brzmienie kiepskie i strasznie gubi radia - w obu autach tak
samo.

Radia słucham ostatnio rzadko (USB rulez :) ), ale jak słucham to nie mam kłopotów z zasięgiem - nawet na Antyradiu, które w Gliwicach jest wyjątkowo słabowite :)

czujniki parkowania - widziałem ich neiwiele  w akcji ale np w e60
działają
10 razy lepiej.

Znaczy? Piszczą ciągłym na około 20-30 cm od przeszkody, rozpoznają
cienkie słupki - czego więcej potrzeba?

wiesz co, jakoś ciężko nam było  im zaufać. nuie opisczały wcale, nagle po
przejechaniuu kilku cm pisczały ciągle, i tak jakoś - zaufania nie
wzbudzały.

Czasem rano (nie za często) zdarza się, że zapiszczą przednie przez chwilę jak wycofuję z parkingu - pewnie krople wody/brud dają chwilowy błędny odczyt - poza tym działają bezbłędnie.
....

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

..

auto ładne, ale.....

W którym miejscu? :)

--
Pozdrawiam,
Mumin

Dnia 2011-10-12 19:44,  *Mumin* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

auto ładne, ale.....

W którym miejscu? :)

Z przodu, z boku, z tyłu i w środku :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

W dniu 2011-10-13 11:49, "kądąwanie \"frąm\" ę" pisze:

Dnia 2011-10-12 19:44, *Mumin* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

auto ładne, ale.....

W którym miejscu? :)

Z przodu, z boku, z tyłu i w środku :)

Pozdrawiam - Mirek

Mi tam ono się zupełnie nie podoba - rozdęty kaszalot taki. :)

--
Pozdrawiam,
Mumin

Mon, 10 Oct 2011 09:29:10 +0200, Clawfinger

Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem

Czemu sprzedajesz przy tak małym przebiegu?

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

W dniu 10.10.2011 10:22, Myjk pisze:

Mon, 10 Oct 2011 09:29:10 +0200, Clawfinger

Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem

Czemu sprzedajesz przy tak małym przebiegu?

Życie .... kaska potrzebna na wykończenie domu przed zimą :-)

--
============================
    Insignia ST 1.6 Turbo
    Wersja Cosmo +dodatki
         Kolor czarny
     Jeszcze bez naklejki
============================

begin Clawfinger

Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem, to polecam ....
http://otomoto.pl/C20719947.html

Stał głównie w warsztacie (stąd minimalny przebieg), a teraz sprzedajesz, bo gwarancja się skończyła i masz go dosyć?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 10.10.2011 14:08, to pisze:

begin Clawfinger

Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem, to polecam ....
http://otomoto.pl/C20719947.html

Stał głównie w warsztacie (stąd minimalny przebieg), a teraz sprzedajesz,
bo gwarancja się skończyła i masz go dosyć?

Brawo, Sherlock Holmes mógł by Ci nosić kapcie na zajęcia baletu :-)
Genialny tok rozumowania ....

--
============================
    Insignia ST 1.6 Turbo
    Wersja Cosmo +dodatki
         Kolor czarny
     Jeszcze bez naklejki
============================

Użytkownik "Clawfinger" <clawfinger@wp.pl> napisał w wiadomości news:4e92e44a$0$3490$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 10.10.2011 14:08, to pisze:

begin Clawfinger

Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem, to polecam ....
http://otomoto.pl/C20719947.html

Stał głównie w warsztacie (stąd minimalny przebieg), a teraz sprzedajesz,
bo gwarancja się skończyła i masz go dosyć?

Brawo, Sherlock Holmes mógł by Ci nosić kapcie na zajęcia baletu :-)
Genialny tok rozumowania ....

Genialny tok rozumowania to kupowanie NOWEGO samochodu na 2 lata żeby go potem sprzedać (w chwili kiedy utrata wartości jest największa) i wykończyć dom przed zimą. Sory, ale widząc tego typu ogłoszenia włącza mi się teoria spiskowa dziejów.


--
pozdrawiam
kml

begin kamil/Endurorider.pl

Genialny tok rozumowania to kupowanie NOWEGO samochodu na 2 lata Ĺźeby go
potem sprzedać (w chwili kiedy utrata wartości jest największa) i
wykończyć dom przed zimą.

....i to jeszcze zrobić to dla przebiegów 10 tys. km rocznie. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Użytkownik "to" <to@xyz.abc> napisał w wiadomości news:4e92fc22$0$2503$65785112news.neostrada.pl...

begin kamil/Endurorider.pl

Genialny tok rozumowania to kupowanie NOWEGO samochodu na 2 lata Ĺźeby go
potem sprzedać (w chwili kiedy utrata wartości jest największa) i
wykończyć dom przed zimą.

...i to jeszcze zrobić to dla przebiegów 10 tys. km rocznie. ;)

Ano tak :)

--
pozdrawiam
kml

W dniu 10.10.2011 15:17, kamil/Endurorider.pl pisze:

Użytkownik "Clawfinger" <clawfinger@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4e92e44a$0$3490$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 10.10.2011 14:08, to pisze:

begin Clawfinger

Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem, to polecam ....
http://otomoto.pl/C20719947.html

Stał głównie w warsztacie (stąd minimalny przebieg), a teraz
sprzedajesz,
bo gwarancja się skończyła i masz go dosyć?

Brawo, Sherlock Holmes mógł by Ci nosić kapcie na zajęcia baletu :-)
Genialny tok rozumowania ....

Genialny tok rozumowania to kupowanie NOWEGO samochodu na 2 lata Ĺźeby go
potem sprzedać (w chwili kiedy utrata wartości jest największa) i
wykończyć dom przed zimą. Sory, ale widząc tego typu ogłoszenia włącza
mi się teoria spiskowa dziejów.

Widocznie nie masz pojęcia o życiu ... nawet nie masz pojęcia ile się może zmienić przez dwa lata ..... Włącz myślenie Kolego .......
Pożyjesz troszkę dłużej, to zobaczysz, że białe nie zawsze jest białe .... i tak dalej ....
Nie muszę się nikomu tłumaczyć z tego co robię i dlaczego to robię ... nie kupujesz, nie zabieraj głosu ....

Pozdro

--
============================
    Insignia ST 1.6 Turbo
    Wersja Cosmo +dodatki
         Kolor czarny
     Jeszcze bez naklejki
============================

Hello Clawfinger,

Tuesday, October 11, 2011, 7:31:48 AM, you wrote:

[...]

Nie muszę się nikomu tłumaczyć z tego co robię i dlaczego to robię ...

Spamujesz na ogólnodostępnej grupie dyskusyjnej...

nie kupujesz, nie zabieraj głosu ....

to licz się z tym, że każdy ma prawo zabrać głos i nie ty decydujesz,
kto ma pisać a kto nie.

Zgadzam się z innymi - cuchnie to na kilometr.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 2011-10-11 09:48, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Clawfinger,

Tuesday, October 11, 2011, 7:31:48 AM, you wrote:

[...]

Nie muszę się nikomu tłumaczyć z tego co robię i dlaczego to robię ...

Spamujesz na ogólnodostępnej grupie dyskusyjnej...

nie kupujesz, nie zabieraj głosu ....

to licz się z tym, że każdy ma prawo zabrać głos i nie ty decydujesz,
kto ma pisać a kto nie.

Zgadzam się z innymi - cuchnie to na kilometr.

zamiast tak gadac i oczerniac, umow sie ze sprzedajacym i wyjasnij sprawe i opisz tu dla dobra ogolu.

Od siebie:
Nie jestem zainteresowany ogloszeniem, jest [spam] w tytule, wiec ew. mozna przymknac oko (od czasu do czasu),
A moze to sytuacja b.pilna dla sprzedajacego (noz na gardle, etc)...

Mozna dyskutowac, ale od razu zarzucac sprzedajacemu najgorsze (bez osobistego sprawdzenia) - to takie .... polskie :/

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości news:j712gq$ioa$1inews.gazeta.pl...

Mozna dyskutowac, ale od razu zarzucac sprzedajacemu najgorsze (bez osobistego sprawdzenia) - to takie .... polskie :/

Tyle, że nikt mu nic nie zarzuca tylko wyraża wątpliwość dotyczącą całej tej sprawy. Nie chcę wchodzić w polemikę na tym polu, ale sprawa jest dla mnie "ciekawa" a moje dotychczasowe doświadczenie z tego typu "okazjami" uruchamiają teorię spiskową dziejów pierwszej jakości.

--
pozdrawiam
kml

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl>

[...]

Nie muszę się nikomu tłumaczyć z tego co robię i dlaczego to robię ...

Spamujesz na ogólnodostępnej grupie dyskusyjnej...

Na czym ten spam polega ?

begin John Kołalsky

Na czym ten spam polega ?

Na tym, że to nie jest grupa ogłoszeniowa.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 11/10/2011 08:48, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Clawfinger,

Tuesday, October 11, 2011, 7:31:48 AM, you wrote:

[...]

Nie muszę się nikomu tłumaczyć z tego co robię i dlaczego to robię ...

Spamujesz na ogólnodostępnej grupie dyskusyjnej...

Kuźwa, kolejny wątek, w którym na 1 post z wyraźnym [spam] w tytule, znajdzie się 30 idiotów piszących PRZESTAŃ SPAMOWAĆ@!!!!!jedenjeden!!!11!!!








--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Kuźwa, kolejny wątek, w którym na 1 post z wyraźnym [spam] w tytule,
znajdzie się 30 idiotów piszących PRZESTAŃ
SPAMOWAĆ@!!!!!jedenjeden!!!11!!!

A co za różnica, czy jest coś tam w tytule, czy nie ma?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

On 12/10/2011 17:44, to wrote:

begin kamil

Kuźwa, kolejny wątek, w którym na 1 post z wyraźnym [spam] w tytule,
znajdzie się 30 idiotów piszących PRZESTAŃ
SPAMOWAĆ@!!!!!jedenjeden!!!11!!!

A co za różnica, czy jest coś tam w tytule, czy nie ma?

Taka, że zamiast jednego spamowego posta jest ich już 33, bo samozwańcze netykietowe gestapo nie ma ciekawszych zajęć.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

begin kamil

Taka, że zamiast jednego spamowego posta jest ich już 33, bo samozwańcze
netykietowe gestapo nie ma ciekawszych zajęć.

Gdyby nie było reakcji na spam, to po pół roku zrobiłaby się tutaj grupa ogłoszeniowa. Poza tym co za różnica ile jest tych postów, skoro są w jednym wątku.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

begin Clawfinger

Widocznie nie masz pojęcia o życiu ... nawet nie masz pojęcia ile się
może zmienić przez dwa lata ..... Włącz myślenie Kolego ....... Pożyjesz
troszkę dłużej, to zobaczysz, że białe nie zawsze jest białe ... i tak
dalej ....
Nie muszę się nikomu tłumaczyć z tego co robię i dlaczego to robię ...
nie kupujesz, nie zabieraj głosu ....

Szczyt bezczelności -- naspamować na grupie dyskusyjnej i mieć pretensje o komentarze.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

   Insignia ST 1.6 Turbo

Kto to wymysla....
1.6 benzin z turbina do samochodu o wadze 5 ton....
W C5 to samo - jak sie chce benzyne to do wyboru sa dwa motory o pojemnosci cos ponad litr.... Jeszcze ze 3 lata i ciezko bedzie kupic czterocylindrowy silnik bo jakis geniusz dojdzie do wniosku ze 2 albo 3 cylindry z 3 sprezarkami tez wystarcza, zeby wygenerowac 140KM...
A zywotnosc bedzie podawana podobnie jak w F1. Tam ma wystarczyc na iles wyscigow a tu - na 500 dojazdow do roboty, max 50km w jedna strone. Co za lipa....

C

Dnia Mon, 10 Oct 2011 09:29:10 +0200, Clawfinger napisał(a):

Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem, to polecam ....
http://otomoto.pl/C20719947.html

Ile to pali ?

Astra IV (hatchback) z tym silnikiem bez problemu 10l/100km (i nie jest to
dynamiczna jazda) a jest o wiele lżejsza.

--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

W dniu 12.10.2011 12:56, huri_khan pisze:

Dnia Mon, 10 Oct 2011 09:29:10 +0200, Clawfinger napisał(a):

Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem, to polecam ....
http://otomoto.pl/C20719947.html

Ile to pali ?

Astra IV (hatchback) z tym silnikiem bez problemu 10l/100km (i nie jest to
dynamiczna jazda) a jest o wiele lĹźejsza.

Grupowi "fachowcy" pewnie wiedzą lepiej, ale mój najlepszy wynik w trasie, to 7,6. W mieście około 10,0-11,0 w lecie, zimą bywa więcej.

--
============================
    Insignia ST 1.6 Turbo
    Wersja Cosmo +dodatki
         Kolor czarny
     Jeszcze bez naklejki
============================