W dniu 2012-03-14 11:42, Lukasz pisze:

Witam,
Mam zamiar zmienić auto, wiem że różnice pomiędzy powyższymi ogromne,
ale jeszcze nie zdecydowałem czy auto ma być do jazdy na co dzień czy ma
być fajną zabawką. Jeśli to pierwsze- w grę wchodzi Omega B FL z
silnikiem 2,5 150KM (diesel), benzyniaki raczej odpadają bo 3,0 spali
pewnie więcej niż 14l gazu, a tylko na tyle mnie stać :) Warto brać
takie auto (Omegę B sprzed FL miałem tylko z innym silnikiem więc co do
auta nie trzeba mnie przekonywać)

Nie rob sobie krzywdy i nie kupuj tds'a :) Chyba, ze peknieta glowica to dla Ciebie norma ;)

--
Pozdrawiam,
Mikolaj Jopczynski

tel. 32 7 400 000, faks 32 7 400 004, gg: 311167, www.tychy-online.pl
Znajdz nas na portalu Facebook: www.facebook.com/TychyOnline, Hotspot Tychy: www.hotspot.tychy.pl

W dniu 2012-03-14 12:35, Mikolaj Jopczynski pisze:

W dniu 2012-03-14 11:42, Lukasz pisze:

Witam,
Mam zamiar zmienić auto, wiem że różnice pomiędzy powyższymi ogromne,
ale jeszcze nie zdecydowałem czy auto ma być do jazdy na co dzień czy ma
być fajną zabawką. Jeśli to pierwsze- w grę wchodzi Omega B FL z
silnikiem 2,5 150KM (diesel), benzyniaki raczej odpadają bo 3,0 spali
pewnie więcej niż 14l gazu, a tylko na tyle mnie stać :) Warto brać
takie auto (Omegę B sprzed FL miałem tylko z innym silnikiem więc co do
auta nie trzeba mnie przekonywać)

Nie rob sobie krzywdy i nie kupuj tds'a :) Chyba, ze peknieta glowica to
dla Ciebie norma ;)

A sorki, nie doczytalem tematu ;)


--
Pozdrawiam,
Mikolaj Jopczynski

tel. 32 7 400 000, faks 32 7 400 004, gg: 311167, www.tychy-online.pl
Znajdz nas na portalu Facebook: www.facebook.com/TychyOnline, Hotspot Tychy: www.hotspot.tychy.pl

W dniu 2012-03-14 12:52, Mikolaj Jopczynski pisze:

Nie rob sobie krzywdy i nie kupuj tds'a :) Chyba, ze peknieta glowica to
dla Ciebie norma ;)

A sorki, nie doczytalem tematu ;)

o tds'ach słyszałem opinie, biorę więc pod uwagę wersje po FL - 2,2DTi jak dla mnie trochę za słaby więc zostaje 2,5DTI, pytanie tylko czy warto...


--
Pozdrawiam
Lukasz

On 14 Mar, 16:09, Lukasz <wpiszmojei...@bojczuk.net.pl> wrote:

W dniu 2012-03-14 12:52, Mikolaj Jopczynski pisze:



>> Nie rob sobie krzywdy i nie kupuj tds'a :) Chyba, ze peknieta glowica to
>> dla Ciebie norma ;)
> A sorki, nie doczytalem tematu ;)

o tds'ach słyszałem opinie, biorę więc pod uwagę wersje po FL - 2,2DTi
jak dla mnie trochę za słaby więc zostaje 2,5DTI, pytanie tylko czy warto...

--
Pozdrawiam
Lukasz

TDS to stary, awaryjny i paliwożerny kibel. Z dwojga złego lepiej 2.2
plus program.

W dniu 2012-03-14 16:37, trudny pisze:

TDS to stary, awaryjny i paliwożerny kibel. Z dwojga złego lepiej 2.2
plus program.

Przecież on nie chce TDS'a tylko DTI.

Lukasz napisał(a):

o tds'ach słyszałem opinie, biorę więc pod uwagę wersje po FL - 2,2DTi jak dla mnie trochę za słaby więc zostaje 2,5DTI, pytanie tylko czy warto...

2.5 DTI Common rail 150KM a TDS 130KM i w to sie nie pakuj ze względu na wady konstrukcyjne, lub inaczej. Ciężko trafić zadbany motor.

W pierszych wypustach B FL były jeszcze montowane 2.5 TD 130KM, ale potem zwłaszcza po 2000 roku wkładali 2.5 DTI 150KM który sobie od ponad trzech lat bardzo chwalę.

2,2 DTI 120KM to porażka dla tego ciężkiego auta, osiągi dużo słabsze, a pali tyle samo co jednostka 2.5 DTI 150KM.
--
Krzysiek

Ubogie dresiarskie legendy ;-)
Wersja w Omesi nie była tak wysilona ("tylko" 130 KM) jak w Beemce.


-- -- -

Nie rob sobie krzywdy i nie kupuj tds'a :)
Chyba, ze peknieta glowica to dla Ciebie norma ;)

--