Data: 2009-10-08 08:26:17 | |
Autor: NS | |
Opinię Candy | |
Nie słuchaj tych co powydawali grubą kasę na "markowy" sprzęt.
Mieliśmy "cienką" pralkę Candy 10 lat która chodziła prawie dzień w dzień a czasem i dwa trzy razy dziennie bo rodzina spora i dzieci małe. Przez ten czas tylko jedna awaria w postaci przetarcia się węża, a koszt naprawy 20 zł. Masz pecha to nawet i Bosch czy Siemens nie gwarantuje spokoju na lata. Aha i dodam, że perspektywa wymiany w niedługim czasie łożysk bębna spowodowała to, że znów nowa "cieńka" Candy "opiera" rodzinę:) Tym razem na 6 kg prania. Nina -- |
|
Data: 2009-10-08 10:29:25 | |
Autor: Boombastic | |
Opinię Candy | |
Użytkownik " NS" <niu-sek@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:hak7n9$146$1inews.gazeta.pl... Nie słuchaj tych co powydawali grubą kasę na "markowy" sprzęt. Maluchami ludzie też jeździli i sobie chwalili, co nie znaczy, że mam znosić łomot pralki jak startujący radziecki Antonow. |
|
Data: 2009-10-11 13:09:27 | |
Autor: nom | |
Opinię Candy | |
Użytkownik "Boombastic" <boombasticnospam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hak7t8$2ukd$1newsread2.aster.pl... Maluchami ludzie też jeździli i sobie chwalili, co nie znaczy, że mam znosić łomot pralki jak startujący radziecki Antonow. Malucha miałem od nowości 25 lat, bardzo udany egzemplarz, nigdy nie zepsuł się w trasie, zawsze pod domem. :D |
|
Data: 2009-10-11 13:11:58 | |
Autor: nom | |
Opinię Candy | |
Użytkownik "Boombastic" <boombasticnospam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hak7t8$2ukd$1newsread2.aster.pl... Maluchami ludzie też jeździli i sobie chwalili, co nie znaczy, że mam znosić łomot pralki jak startujący radziecki Antonow. Aha, mój Bosch 45cm na 4,5kg/1000obr/min prania, podczas wirowania wydaje dźwięki jak startujący F16 (made in Germany). Łożyska było słychać od początku, Whirpool siostry, który ma 11 lat ciszej pierze. Nawet myślałem, że to wada, ale kumpel kupił identyczną i tak samo głośno pracuje. Nawet chce się jej pozbyć i kupić coś innego (pralka po gwarancji niestety). :-) |
|
Data: 2009-10-11 20:51:11 | |
Autor: Artur Lew | |
Opinię Candy | |
nom wrote:
Aha, mój Bosch 45cm na 4,5kg/1000obr/min prania, podczas wirowaniaHmm, czy dobrze go wypoziomowales? Łożyska było słychać od początku,Ja mam starszy model bo Maxx 4 z 800 obr i mimo 10 na karku nadal jest cichy. Whirpool siostry, który ma 11 latZ calym szacunkiem ale kiedy to robili pralki. Nikt w nich nie programowal apoptozy czy to w sterowniku jak mowi spiskowa teoria czy dopierajac zuzycie czesci tak zeby pralka dzialala max 5 lat. A co do lozysk w Boschu to niestety kosztowna wymiana :( Przynajmniej jezeli chodzi o autoryzowany serwis. -- Pozdrawiam Artur Lew arturdotlewatgmaildotcom |
|
Data: 2009-10-11 21:30:19 | |
Autor: nom | |
Opinię Candy | |
Użytkownik "Artur Lew" <no_spamik_artee@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hata2q$io8$1nemesis.news.neostrada.pl... nom wrote: Tak dobrze wypoziomowałem, nawet kupiłem kiedyś takie gumowe krążki podkładki amortyzujące pod nóżki, bo normalnie to stroi na takich plastikowych, ale to nic nie dało, jeszcze głośniej chodziła. Być może to nie łożyska, ale silnik wydaje takie dźwięki. Koleżanka ma Aristona i podczas prania (ruchy lewo - prawo) to słuchać tylko chlupot wody. Szkoda, że nie można sprawdzić pralki na sklepie, bo bym jej nie kupił. :-) Kupiłem też mikser ręczny (blender) Boscha 600W i czuć z niego spaloną izolacją, ale działą dobrze. Tylko ten zapach jest wkurzający, jak z chińskich mikserów za 30zł. :D Ostatnio naprawiałem siostrze żelazko Philipsa za 250zł, padło po 2 latach. Nadpaliły się styki w termostacie. W sumie w środku wygląda jak moje Philipsa za 60zł, tyle, że nie ma bezpiecznika termicznego (u mnie jest, raz nawet zadziałał :D ). Aha, moje żelazko ma 1400W, a siostry 2000W. Ale to taka dygresja. ;-) |
|
Data: 2009-10-11 23:19:32 | |
Autor: Artur Lew | |
Opinię Candy | |
nom wrote:
Tak dobrze wypoziomowałem, nawet kupiłem kiedyś takie gumowe krążkiCzy te dzwieki nie wystepuja na poczatku wirowania? U mnie bylo to samo - wina to zabrudzone lopatki silnika pompy. Trzeba niestety bylo rozebrac pompe i odwinac nawiniety jakis sznurek... Zajelo to pare minut i tak jak pisalem w innym watku - pralka jak nowa. Koleżanka ma Aristona i podczas prania (ruchy lewo - prawo) to słuchaćDopoki jest nowy ;) Ostatnio naprawiałem siostrze żelazko Philipsa za 250zł, padło po 2Co do Twojej dygresji to ja w dwoch ostatnich zelazkach Phillipsa i Brauna zauwazylem jak sie programuje apoptoze w tych sprzetach. Mianowice stope zelazka przytrzymuja takie podkladki z tworzywa. Po 2 latach ten kawalek plastiku od temp zamienia sie w proszek, normalnie jak tabletka. Szkoda ze niemieccy geniusze nie przewidzieli ze polak potrafi dorobic te elementy z czegos bardziej wytrzymalszego ;) -- Pozdrawiam Artur Lew arturdotlewatgmaildotcom |
|
Data: 2009-10-12 11:24:34 | |
Autor: RobertP. | |
OpiniÄ Candy | |
On Thu, 08 Oct 2009 10:29:25 +0200, Boombastic <boombasticnospam@poczta.onet.pl> wrote:
Wg. mnie to wĹaĹnie bosze wygladaja i sÄ wyposaĹźone jak maluchy. Przynajmniej te budzetowe, czy to lodowki, czy to pralki. Jako ze nie lubiÄ przepĹacaÄ, kupiĹem pralkÄ i piekarnik Candy. Pralka cichutka (jak pierze to tylko chlupot wody sĹychaÄ), 1400 rpm, na razie 1.5 roku bez problemow. Piekarnik - teĹź bez problemĂłw. -- Pozdrawiam RobertP. |
|
Data: 2009-10-11 16:25:58 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Opinię Candy | |
NS wrote:
Nie słuchaj tych co powydawali grubą kasę na "markowy" sprzęt. czyli masz dobra opinie o produktach candy sprzed 10 lat. wtedy to nawet audi BMW i Mercedes były solidnymi samochodami. |