Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Opiniotfurcze sondaze

Opiniotfurcze sondaze

Data: 2011-09-12 17:47:29
Autor: u2
Opiniotfurcze sondaze
... byle tylko opluc przeciwnika. Z rzetelnoscia naukowa nie maja wiele
wspolnego :

http://wpolityce.pl/artykuly/14555-o-jakosci-zycia-publicznego-w-kontekscie-badan-sondazowych-wobec-dwoch-przykladow-opinia-publiczna-nie-powinna-pozostac-obojetna

Od kilkunastu lat stałym elementem dyskusji podsumowujących kampanie
wyborcze w Polsce jest kwestia trafności, a właściwie braku trafności
pomiarów preferencji politycznych instytutów badawczych w naszym kraju.
Na fali krytyki dokonań renomowanej socjometrii, która pojawiła się po
zeszłorocznych wyborach prezydenckich sondaże zrealizowane w trakcie
kampanii poddane zostały audytowi. Na zlecenie OFBOR (Organizacji Firm
Badania Opinii i Rynku) – instytucji reprezentującej interesy 22
wiodÄ…cych firm socjometrycznych, w  tym firm, których badania
preferencji politycznych pozostawiąją od lat wiele do życzenia –
specjaliści z branży poddali ocenie sposób przygotowania i prowadzenia
badań oraz ich prezentacji w mediach. W zaleceniach pokontrolnych dla
firm zrzeszonych w OFBOR znalazły się minimalne wymagania dotyczące
informacji związanych z prezentowaniem wyników badań oraz zestaw
informacji dodatkowych, przez tenże OFBOR rekomendowanych.

Obserwując trwającą już kampanię, poprzedzającą październikowe wybory
parlamentarne, należy stwierdzić z zaniepokojeniem, że po raz kolejny
mamy do czynienia z kontynuacją, w zakresie pomiarów preferencji
politycznych, niepokojÄ…cych zjawisk. Ich skala nie jest niestety
mniejsza niż w poprzednich latach, a wobec dwóch przykładów, które
przytaczam poniżej, opinia publiczna nie powinna pozostać obojętna.

W dniu 4 września Instytut SMG/KRC zrealizował na zamówienie TVN24
sondaż preferencji wyborczych, w którym znalazły się partie nie
zainteresowane samodzielnym startem w nadchodzących wyborach. Dotyczyło
to: Partii Kobiet, Krajowej Partii Emerytów i Rencistów oraz Ligi
Polskich Rodzin. Zwracam jeszcze raz uwagę na datę pomiaru – 4 września.
Warto przypomnieć, że w nieprzekraczalnym terminie do 20 sierpnia partie
były zobowiązane złożyć w Państwowej Komisji Wyborczej informacje o
zamiarze udziału w wyborach. Nie zrobiła tego ani Partia Kobiet, ani
Krajowa Partia Emerytów i Rencistów, a Liga Polskich Rodzin zgłosiła
chęć udziału wyłącznie w wyborach senackich. W rozmowie telefonicznej z
szefem działu badań telefonicznych SMG/KRC Wojciechem Hołdakowskim,
którą odbyłem 12 września w godzinach porannych, dowiedziałem się, że
umieszczenie ww. partii miało rzekomo związek z inną datą z kalendarza
wyborczego, tj. 30 sierpnia. Czyli terminem do kiedy  komitety
startujące w wyborach musiały przedłożyć listy kandydatów poparte
odpowiednią liczbą podpisów. Na moją sugestię, że rzecz dotyczy
wcześniejszej daty, a czołowy instytut badawczy nie zadał sobie trudu,
żeby zaktualizować listę partii w kwestionariuszu, dowiedziałem się, że
i tak umieszczeni PK, KPEiR i LPR nie miało większego wpływu na pomiar
od strony statystycznej i służyło rozszerzeniu oferty politycznej.

W dniu 10-11 września ten sam Instytut SMG/KRC zrealizował na zamówienie
TVN24 kolejny sondaż, w którym – na podstawie moich wyliczeń –
prawdopodobnie zaktualizował listę komitetów startujących w wyborach,
nie zadał sobie zarazem trudu, żeby dokonać podziału komitetów na
ogólnopolskie i okręgowe. Moją uwagę przykuł wynik pomiaru dla Kongresu
Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke (poparcie 3%). Na moje pytanie do Pana
Hołdakowskiego czy wynik sondażu dla KNP został przeważony, wobec faktu
zarejestrowania tego komitetu tylko w 21 okręgach wyborczych, otrzymałem
odpowiedź, że KNP badano jako komitet ogólnopolski.

Te proste, a zarazem kompromitujące błędy, potwierdzają niestety opinię
wielu osób obserwujących i analizujących pomiary preferencji
politycznych w Polsce, że do wartości poznawczych produktów (sondaży
politycznych) firm zrzeszonych w OFBOR wciąż można mieć bardzo poważne
zastrzeżenia. Jest jednak drobna różnica, którą warto podkreślić, że
czym innym dla opinii publicznej jest badanie, jaką pastę do zębów
preferujÄ… Polacy, od badania preferencji wyborczych. To drugie
niewątpliwie ma charakter opiniotwórczy, a nie wyłącznie informacyjny.

Rodzi się więc zasadnicze pytanie, czy dla jakości naszego życia
politycznego nie powinna w nastąpić zmiana prawa regulująca zasady
prezentacji sondaży przedwyborczych. Przed klasą polityczną staje
zadanie, czy po wyborach nie należałoby zastanowić się nad rozwiązaniami
przyjętymi w wielu demokracjach zachodnich w zakresie sposobu
prezentowania wyników sondaży opinii publicznej. Może nadszedł czas,
żeby wprowadzić ograniczenie czasowe w publikacji sondaży, na przykład
od momentu ogłoszenia daty wyborów? Może warto też zobowiązać partie
polityczne, utrzymywane z subwencji z budżetu państwa, by podawały do
publicznej wiadomości informacje z usług jakich firm badawczych
korzystały i korzystają?

Warto dalej przyglądać się toczącej kampanii i analizować poszczególne
sondaże, a potem skonfrontować je z ostatecznymi wynikami
październikowej elekcji, by móc odpowiedzieć sobie na pytanie, na ile w
dzisiejszej Polsce sondaże informują, a na ile bardziej lub mniej
świadomie kreują naszą polityczną rzeczywistość.


Dr Piotr Bajda, pracownik naukowy ISP PAN, wykładowca w Instytucie
Politologii UKSW.

Opiniotfurcze sondaze

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona