Data: 2009-03-11 22:07:37 | |
Autor: *piotr'ek* | |
Oplaty za gaz z góry | |
Zgłoś telefonicznie, że chcesz płacić wg zużycia. Będą w zimie co miesiąc spisywali licznik, a w lecie co 2 m-ce. Nic w tym dziwnego i nienormalnego nie ma.
* |
|
Data: 2009-03-11 22:32:55 | |
Autor: Ajgor | |
Oplaty za gaz z góry | |
Użytkownik "*piotr'ek*" napisał w wiadomości news:gp9977$h7g$1inews.gazeta.pl... Zgłoś telefonicznie, że chcesz płacić wg zużycia. Będą w zimie co miesiąc spisywali licznik, a w lecie co 2 m-ce. Nic w tym dziwnego i nienormalnego nie ma. Zglaszalem nawet osobiscie w gazowni. Uslyszalem, ze tak nie mozna. |
|
Data: 2009-03-12 09:28:14 | |
Autor: *piotr'ek* | |
Oplaty za gaz z góry | |
Zglaszalem nawet osobiscie w gazowni. Uslyszalem, ze tak nie mozna. Jaką masz taryfę? W ub.roku zmieniło się i w większości taryf można licznik spisywać/zgłaszać co miesiąc. * |
|
Data: 2009-03-11 22:40:36 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Oplaty za gaz z góry | |
Użytkownik "*piotr'ek*" <piotr_ekntowykasuj@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gp9977$h7g$1inews.gazeta.pl...
Zgłoś telefonicznie, że chcesz płacić wg zużycia. Będą w zimie co miesiąc spisywali licznik, a w lecie co 2 m-ce. Nic w tym dziwnego i Z tym, ze najpierw bym zrobił symulację i policzył, ile tych ewentualnych procentów wyjdzie w skali całego roku. Bo to co się traci na wiosnę (prognoza z zimy, a ciepło), to zyskuje się w jesieni (prognoza z lata, a już zimno). W ostatecznym rozrachunku mogę wyjść groszowe i nie warte zamieszania różnice. Zwłaszcza, jeśli przy rozliczeniu tymi średnimi płaci się rachunki raz na dwa miesiące, a przy dokładnym raz na miesiąc, bo w tym momencie też nas gazowani kredytuje. Poza tym przy oprocentowaniu rzędu kilku procent (odsetki ustawowe są 13%!) i przecież nie jakiś olbrzymich kwotach za gaz, to i tak taka różnica będzie kilkuzłotowa. Ostatecznie różnica najpewniej wyjdzie niewielka i niekoniecznie na korzyść gazowni. |
|
Data: 2009-03-11 22:52:47 | |
Autor: Ajgor | |
Oplaty za gaz z góry | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości news:gp9bd9$so2$1inews.gazeta.pl...
Z tym, ze najpierw bym zrobił symulację i policzył, ile tych ewentualnych procentów wyjdzie w skali całego roku. Bo to co się traci na wiosnę (prognoza z zimy, a ciepło), to zyskuje się w jesieni (prognoza z lata, a już zimno). W ostatecznym rozrachunku mogę wyjść groszowe i nie warte zamieszania różnice. Zwłaszcza, jeśli przy rozliczeniu tymi średnimi płaci się rachunki raz na dwa miesiące, a przy dokładnym raz na miesiąc, bo w tym momencie też nas gazowani kredytuje. Poza tym przy oprocentowaniu rzędu kilku procent (odsetki ustawowe są 13%!) i przecież nie jakiś olbrzymich kwotach za gaz, to i tak taka różnica będzie kilkuzłotowa. Ostatecznie różnica najpewniej wyjdzie niewielka i niekoniecznie na korzyść gazowni. Prawde mowiac wcale nie chodzi o odsetki. To jest najmniej wazne. Ale wole w zimie zaplacic co miesiac te 200zl, niz w grudniu ze 600, a pozniej w kwietniu czy maju 1000. Akurat jak probuje odlozyc na urlop. Po za tym przychodza rachuni raz na pare miesiecy, w nich totalne zamieszanie, prognozy, oplaty przesylowe itp. Sprobuj sie doliczyc, ile na prawde placisz za gaz :) Majac miesieczne rachunki w rece wiem, ile place, a majac takie wlasnie co kilka miesiecy, nie wiem, czy mnie nie oszukuja. A ze gazownia to jest jeden wielki oszust, to akurat u mnie w miescie wszyscy wiedza. Byla kiedys sprawa w sadzie przeciwko gazowni o kase wyłudzoną od ludzi. Chodzilo o ciezka kase. Oczywiscie gazownia przegrala. Ale nikt tu juz im nie ufa... Chociaz wtedy akurat nie chodzilo o rachunki. |
|