Witam

Czy istnieje sposób na przejazd bezpłatny (poza winietką w Austrii) za przejazd z Niemiec (lecąc z Monachium) do Włoch? Chodzi mi o to aby nie płacić za płatne tunele itp na trasie?

Pzdr
Erni

SuperHolowanie.pl pisze:

Witam

Czy istnieje sposób na przejazd bezpłatny (poza winietką w Austrii) za przejazd z Niemiec (lecąc z Monachium) do Włoch? Chodzi mi o to aby nie płacić za płatne tunele itp na trasie?

Jesli atostradą to przez Udino. Ale to mocno nie po drodze...
I płatna autostrada we Włoszech.
Z Monachium logicznie byłoby przez Brenner. Opłata za przełęcz chyba 8E(?)- i dalej płatna do Bolzano....

Pozdrawiam
michał

Użytkownik "MichałG" <grodmich@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Z Monachium logicznie byłoby przez Brenner. Opłata za przełęcz chyba 8E(?)

Ale tylko autostradą.
Boczną drogą wzdłuż autostrady bez opłat.

Użytkownik "SuperHolowanie.pl" <info_wytnij to_@SuperHolowanie.pl> napisał w wiadomości news:gqv51m$3bk$1news.task.gda.pl...

Witam

Czy istnieje sposób na przejazd bezpłatny (poza winietką w Austrii) za przejazd z Niemiec (lecąc z Monachium) do Włoch? Chodzi mi o to aby nie płacić za płatne tunele itp na trasie?

Na upartego dasz radę i bez winietki.
Jeśli pojedziesz przez Insbruck i ominiesz te kilkadziesiąt km autostrady, oraz przełęcz Brenner.
Do zrobienia w max. 2 h.

SuperHolowanie.pl wrote:

Witam

Czy istnieje sposób na przejazd bezpłatny (poza winietką w Austrii) za przejazd z Niemiec (lecąc z Monachium) do Włoch? Chodzi mi o to aby nie płacić za płatne tunele itp na trasie?

Ja rozumiem, jak ktoś jeździ zawodowo, to te koszta się kumulują i można kalkulować. Ale przy jakims jednorazowym wyjezdzie, gdzie za hotel i tak się płaci, za benzynę się płaci, itd. to chyba po prostu warto płacić za drogi.

Maksymalny 'zysk' - czas przejazdu +30 minut za 30zl w kieszeni.
Maksymalna strata - czas przejazdu +X godzin, i powrót na autostradę.

Oczywiście wagi zależą od kierowcy, ale uśredniając - raczej na minus.



gacek

Ja rozumiem, jak ktoś jeździ zawodowo, to te koszta się kumulują i można kalkulować. Ale przy jakims jednorazowym wyjezdzie, gdzie za hotel i tak się płaci, za benzynę się płaci, itd. to chyba po prostu warto płacić za drogi.

Maksymalny 'zysk' - czas przejazdu +30 minut za 30zl w kieszeni.
Maksymalna strata - czas przejazdu +X godzin, i powrót na autostradę.

Oczywiście wagi zależą od kierowcy, ale uśredniając - raczej na minus.

Ale ja właśnie jadę ciężarówką i to 4 kursy mam tamtą trasą zrobić. Więc koszty są całkiem spore - szczególnie, że za ciężarówką zapłacę konkretną kasę.

Pzdr

SuperHolowanie.pl pisze:

Ja rozumiem, jak ktoś jeździ zawodowo, to te koszta się kumulują i można kalkulować. Ale przy jakims jednorazowym wyjezdzie, gdzie za hotel i tak się płaci, za benzynę się płaci, itd. to chyba po prostu warto płacić za drogi.

Maksymalny 'zysk' - czas przejazdu +30 minut za 30zl w kieszeni.
Maksymalna strata - czas przejazdu +X godzin, i powrót na autostradę.

Oczywiście wagi zależą od kierowcy, ale uśredniając - raczej na minus.

Ale ja właśnie jadę ciężarówką i to 4 kursy mam tamtą trasą zrobić. Więc koszty są całkiem spore - szczególnie, że za ciężarówką zapłacę konkretną kasę.

nie jestem pewien, ale na drodze lokalnej przez Brenner chyba jest ograniczenie tonażu. Trzeba sprawdzić na ichniejszych stronach.....

Pozdrawiam
Michał