Data: 2010-12-19 16:57:04 | |
Autor: Michał Kieś | |
Opona "zimowa" | |
Data: 2010-12-20 01:11:23 | |
Autor: Marcin Kuthan | |
Opona "zimowa" | |
On 20 Gru, 01:57, Michał Kieś <kies.mic...@gmail.com> wrote:
Ktoś próbował?http://picasaweb.google.com/jacek.sufin/TaniaZimowka#5550271473382009970 No i zmiana dętki trochę kłopotliwa ;-) M. |
|
Data: 2010-12-20 02:05:22 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Ktoś próbował? http://picasaweb.google.com/jacek.sufin/TaniaZimowka#5550271473382009970 Kiedyś myślałem nad takim patentem, ale opaski musiałyby być ze stali. Za słaby taki plastik. To jest dobre na to, by dojechać do domu, gdy nas atak zimy zastanie. Upieram się przy swoim: http://tinyurl.com/oponazkolcami zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2010-12-21 14:36:00 | |
Autor: BoDro | |
Opona "zimowa" | |
Zygmunt M. Zarzecki pisze:
Upieram się przy swoim: na jakiejś stronie o oponach podano niemieckiego producenta kolców: "SiTEK jest światowym liderem w produkcji nowoczesnych kolców do opon samochodowych..." kawałek katalogu: http://www.simongruppe.de/en/sitek/produktkatalog.1.1.1.1.p.html wygląda na to, że tuleja jest wulkanizowana w oponie, a kołek-kolec wbija się w tuleję. Konstrukcja kolców do opon rowerowych powinna być chyba podobna... -- Bogdan 53.659956 N, 17.347842 E bodro_malpa_wp.pl |
|
Data: 2010-12-22 12:43:14 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Upieram się przy swoim: .... i opona będzie ważyć więcej niż 1.5kg. zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2011-01-01 22:03:06 | |
Autor: Roberto | |
Opona "zimowa" | |
Upieram się przy swoim: http://tinyurl.com/oponazkolcami zyga Zrobiłem sobie taką. I przetestowałem. Owszem, na ubitym śniegu oponka przyzwoicie się zachowywała. Także i na podłożu lodowym jechało sie wyśmienicie. Jednak już na suchym asfalcie lub swieżo spadłym śniegu czy w obfitym błocie pośniegowym była mierna. I tak na te ostatnie warunki zakupiłem oponkę Schwalba o wymiarze 2,25 i ... teraz mogę tylko podziwiać uroki zimowej jazdy. -- |
|
Data: 2011-01-01 13:15:46 | |
Autor: Michał Wolff | |
Opona "zimowa" | |
On 1 Sty, 22:03, "Roberto" <robertrobert11WYTNI...@gazeta.pl> wrote:
Zrobi em sobie tak . I przetestowa em. Owszem, na ubitym niegu oponka Jest sporo racji w tym co napisałeś. Nie ma opon do wszystkiego. Kolcowana jest dobra właściwie tylko na lód i miejsca gdzie są lekkie podlodzenia, w pozostałych miejscach wiele nie da. Generalnie szeroka opona jest uniwersalniejsza na zimę, na koła 26 cali to o tyle wygodniejsze że da się kupić oponę i szeroką i z kolcami, na 28 już gorzej -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-01-02 15:38:47 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Upieram się przy swoim: Pokaż fotkę, to Ci napiszę co spieprzyłeś. zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2011-01-02 13:00:08 | |
Autor: Michał Wolff | |
Opona "zimowa" | |
On 2 Sty, 15:38, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygm...@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote: Poka fotk , to Ci napisz co spieprzy e . Nic nie spieprzył, ja używam firmowych opon z kolcami (więc wyraźnie lepiej wykonanych od Twoich samoróbek) - i mam takie same odczucia. Nie da się zrobić opon z kolcami, która nie będzie na asfalcie powodować dużych oporów - bo inaczej nie spełni swojej roli na lodzie. Na rozmiękniętym błocie pośniegowym też wiele nie dają (to jeszcze zależy od szerokości, ale same kolce nic specjalnego na takim podłożu nie wnoszą). -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-01-03 00:19:00 | |
Autor: szaman | |
Opona "zimowa" | |
On 01/02/2011 10:00 PM, Michał Wolff wrote::
On 2 Sty, 15:38, "Zygmunt M. Zarzecki" Na lód i śnieg samoróbka jest najlepszym rozwiązaniem. Zrobiłem jedną wedle zygowych przepisów i gdyby nie to, że dokonała żywota, nie zamieniłbym jej w wyżej wspomnianych warunkach na nic innego. Obecnie jeżdżę na schwalbowych snow studach. Na lodzie i śniegu - wyraźnie gorsze od samoróbki. Jednak da się tym po asfalcie jeździć bez problemów. Nie ma opony idealnej na wszystkie warunki. W teren - tylko samoróbka - żadna firmowa nie jest w stanie zapewnić takiej przyczepności i bezpieczeństwa jak własnoręcznie zrobiona. Natomiast do miasta i na drogi - niestety drogie firmowe... Bartek Piekaruś |
|
Data: 2011-01-08 22:33:18 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Poka fotk , to Ci napisz co spieprzy e . Albo wykonane przeze mnie. ;-) Najważniejsza jest opona i jej bieżnik. Hint: blachowkręty między kostkami bieżnika. zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2011-01-08 22:31:49 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Poka fotk , to Ci napisz co spieprzy e . Wyraźnie lepiej? A po czym to wnosisz? Nie da się zrobić opon z kolcami, która nie będzie na asfalcie Panie kolego, trzeba sobie było zadać trud i zobaczyć jak opona działa, jak się przyczepia do podłoża, jak się ugina itd. A o oporach piszącego nie wiemy wiele, bo jego odczucia mogą być zupełnie inne jak moje i Twoje. zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2011-01-09 04:49:19 | |
Autor: Michał Wolff | |
Opona "zimowa" | |
On 8 Sty, 22:31, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygm...@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote: Wyraźnie lepiej? A po czym to wnosisz? Po tym, że wyprodukowała je renomowana firma produkująca opony rowerowe od wielu lat, mająca duże zaplecze techniczne, której produkty z powodzeniem służą mi długie lata - a nie facet w garażu. Blachowkręty i najtańsze opony (jakie w swoich "produktach" stosujesz) - to jest rozwiązanie dla osób, które nie chcą wydawać dużych pieniędzy na profesjonalnie wykonaną oponę. Mam uwierzyć, że akurat Ty wymyśliłeś doskonały patent na kolcowane opony, którego nie posiadła firma zatrudniająca wielu fachowców w tej dziedzinie? Twoja jazda na rowerze zimą sprowadza się przede wszystkim do zjazdów po śniegu - nijak się to ma do jazdy po drogach; opony, które sprawdzają się w DH nikt na zwykłej trasie nie używa, Panie kolego, trzeba sobie było zadać trud i zobaczyć jak opona działa, Kolce ZAWSZE muszą wystawać z opony - żeby spełniać swoje zadanie, więc opory w takich oponach są nieuniknione, nawet w tych które mają tylko kolce z boku (jak SnowStud) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-01-09 17:22:47 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Wyraźnie lepiej? A po czym to wnosisz? Renomowana? Buhhahahaha! Coś takiego jak marka i renoma ginie! Wszystko zmierza ku jednorazówkom, na wszystkich półkach cenowych. Made in China króluje! rowerowe od wielu lat, mająca duże zaplecze techniczne, której Głupoty piszesz. Na jednych moich oponach przejechałem dwie zimy, wiele po gołym asfalcie, a zużycie kolców było minimalne - czubki się lekko pozaokrąglały. Blachowkręty i najtańsze opony (jakie w swoich "produktach" stosujesz) Lubisz słowo profesjonalne, hehe. Znam świetnego i cenionego programistę komputerowego - koleś jest po technikum budowlanym. Taki niefart. (Pozdro Zdzisek) BTW ...najlepsi programiści, to nie Ci w zajebistych wielkich koncernach, ale Ci w domach, co przełamują bariery, robią reverse engineering softu, piszący cracki i softklucze. wymyśliłeś doskonały patent na kolcowane opony, którego nie posiadła Napisz mi, dlaczego ludzie stosują własne pomysły w fabrycznych profesjonalnie zrobionych produktach, mówi się na to: poprawianie fabryki? Nie przypominam sobie bym był zwierzątkiem z nadajnikiem wysyłającym pozycję gps, dzięki czemu wiedziałbyś gdzie jeżdżę. Bosh. Panie kolego, trzeba sobie było zadać trud i zobaczyć jak opona działa, Komu to piszesz? Myślisz, że z kim masz do czynienia, z jakimś głupkiem technicznym, który wkręca wkręty do drewna wystające na 1.5cm i sprzedaje je na allegro? Się kłerwa zastanów! Nie mierz swoja miarą. W hincie coś napisałem o umiejscowieniu kolców. Kurde, ja swoje opony testowałem na lodowisku, betonie gładkim (tu ślisko jak cholera na zakrętach), wcześniej prowadziłem badania, na które na pewno byś nie wpadł. Pisałem kiedyś co robiłem. http://img341.imageshack.us/img341/1416/oponki.jpg Po lewej opona 24"/2.6" mojego pomysłu (nie najlepszy bieżnik, nie robią takich rozmiarów), po prawej ta: http://www.amazon.com/Nokian-Freddies-Revenz-Lite-Studs/dp/B001F73GOE/ref=sr_1_1?s=sporting-goods&ie=UTF8&qid=1294588883&sr=1-1 W Europie 120euro. Kupiłem, dwie, okazyjnie, w sklepie. Hehe, najtańsze... Za dużo Ci się wydaje, za dużo. zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2011-01-09 11:12:20 | |
Autor: Michał Wolff | |
Opona "zimowa" | |
On 9 Sty, 17:22, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygm...@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote: Renomowana? Ja używam od lat opon firmy Schwalbe, przejechałem na nich dziesiątki tysięcy kilometrów - więc mogę tylko napisać żebyś się już dalej nie ośmieszał, jak to zwykle masz w zwyczaju. To czy opona jest zrobiona w Chinach, na Tajwanie, w Malezji czy Niemczech lub USA nie ma żadnego znaczenia, liczy się jakość jaką reprezentuje - a te opony pod tym względem mają doskonałą renomę, sprawdzoną przeze mnie wiele razy, na ostatniej wyprawie przejechałem z bagażem 3tys km na leciutkiej oponie (poniżej 400g) z rozerwaną od źle ustawionego hamulca ścianką boczną. Dlatego każdemu bez wątpliwości te opony polecam - sprawdzają się bez dwóch zdań, na kolcowanych Marathon Winter przejechałem z 1000km - ani jednej gumy, kolce i bieżnik właściwie jak nowe. Można się bujać z robieniem iluś garażowych samoróbek niskiej jakości - a można raz zainwestować w dobre zimowe opony, które powinny starczyć na całe nasze rowerowe życie (a przynajmniej z połowę) G upoty piszesz. Na jednych moich oponach przejecha em dwie zimy, wiele I oczywiście oporów od tych kolców nie miałeś? :)) Sorki - ale Twoja opinia ma dla mnie zerową wiarygodność, DH to nie jest punkt odniesienia do normalnej jazdy, a po setkach Twoich wypowiedzi na preclu (w tej mamy doskonały pokaz Twoich możliwości) jasno widać, że nie do końca pod kopułką masz równo poukładane. Lubisz s owo profesjonalne, hehe. Znam wietnego i cenionego programist No pewnie... Na takiej zasadzie wszystkie markowe i drogie produkty można uznać za śmieci, a produkty z garażu od Zygiego - za światową klasę. Niestety czasy Edisonów już dawno minęły. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-01-13 20:12:31 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Renomowana? Dobra, do Twojej ulubionej marki jeszcze to nie dotarło. Za 2, 3 lata? znaczenia, liczy się jakość jaką reprezentuje - a te opony pod tym <Ciach przechwalanie się> G upoty piszesz. Na jednych moich oponach przejecha em dwie zimy, wiele A gdzie ja pisałem, że nie miałem? Sorki - ale Twoja opinia ma dla mnie zerową wiarygodność, DH to nie Pisałem już, nie tylko o DH. Ty masz jakiś problem z DH? Jakiś koleś na dehówce Ci coś zrobił? Spierdalaj żałosny fiucie. Argumenty Ci się skończyły. Lubisz s owo profesjonalne, hehe. Znam wietnego i cenionego programist Tak, śmieciami są np. ultra drogie kosmetyki. Gdzie ja piszę, że to co robię jest światowej klasy? Z jakiego garażu? Edisonów powiadasz? A wiesz, że był również złodziejem pomysłów? Sugerujesz, że ja coś odkrywam? W ogóle czytałeś mój opis zrobienia opony z kolcami? Nie samym rowerem człowiek żyje fajansie. zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2011-01-13 11:24:51 | |
Autor: Michał Wolff | |
Opona "zimowa" | |
On 13 Sty, 20:12, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygm...@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote: Spierdalaj żałosny fiucie. Komu się argumenty skończyły to właśnie po tej wypowiedzi dość dobitnie widać... Jak wyrośniesz z odzywek modnych na podwórkach - to może ktoś chociaż spróbuje potraktować poważnie to co piszesz. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-01-15 15:53:34 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Spierdalaj żałosny fiucie. Następnym razem jak napiszesz coś o czyjejś kopułce (w domyśle głowa), to mocno najpierw walnij się o ścianę, tak by przynajmniej było jakieś uzasadnienie Twoich wypocin, pod wpływem zamroczenia napisanych. Płyń! zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2011-01-15 14:46:05 | |
Autor: Michał Wolff | |
Opona "zimowa" | |
On 15 Sty, 15:53, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygm...@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote: Nast pnym razem jak napiszesz co o czyjej kopu ce (w domy le g owa), Do Twojej głowy Zygmuncie Mario lepiej będzie pasował hełm, zdecydowanie lepiej. Bo z pewnością masz przynajmniej jedną wspólną cechę ze średniowiecznym rycerzem... -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-01-16 17:42:04 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Nast pnym razem jak napiszesz co o czyjej kopu ce (w domy le g owa), Płyń kmiocie. zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2011-01-09 19:25:24 | |
Autor: Zbigniew Malec | |
Opona "zimowa"[OT] (was: Opona "zimowa") | |
On Sun, 09 Jan 2011 17:22:47 +0100, Zygmunt M. Zarzecki wrote:
BTW ...najlepsi programiści, to nie Ci w zajebistych wielkich koncernach, ale Ci w domach, co przełamują bariery, robią reverse engineering softu, piszący cracki i softklucze. Tu się niestety mylisz. Stworzenie dobrego oprogramowania wymaga znacznie większej ilości pracy, niż stworzenie dobrego do niego cracka. -- Pozdrawiam Zbyszek Malec |
|
Data: 2011-01-13 20:01:33 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa"[OT] | |
BTW ...najlepsi programiści, to nie Ci w zajebistych wielkich Ale nie chodzi o ilość pracy, tylko o jakość! zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2011-01-15 12:06:20 | |
Autor: Michoo | |
Opona "zimowa"[OT] | |
W dniu 13.01.2011 20:01, Zygmunt M. Zarzecki pisze:
Mylisz kompletnie pojęcia. To że ktoś jest w stanie napisać cracka nie znaczy, że jest zaraz dobrym programistą - po prostu zna asemblera, wie czego się spodziewać i ma dużo wolnego czasu. Zazwyczaj crack sprowadza się do znalezienia odpowiedniego miejsca i nadpisania skoku warunkowego bezwarunkowym, albo załadowania odpowiedniej wartości do eax. Sytuacje w których trzeba wykazać się ponadprzeciętną wiedzą i przerabiać dużo kodu (a najpierw go zrozumieć) są (a przynajmniej były jak się interesowałem crackingiem, czyli 4 lata temu) bardzo rzadkie. Sporą wiedzę mają ludzie piszący "mody", autoaimy i tym podobne, ale znowu jest to wiedza specyficzna, opierająca się na znajomości assemblera i wyniku działania kompilatora (odtworzenie deklaracji struktur na podstawie kodu maszynowego) i nie implikuje od razu zdolności dobrego pisania aplikacji, chyba, że niskopoziomowych. -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2011-01-15 15:50:45 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa"[OT] | |
Mylisz kompletnie pojęcia. To że ktoś jest w stanie napisać cracka nieBTW ...najlepsi programiści, to nie Ci w zajebistych wielkich Napisałem też soft klucze. Wolf zapewne nie wie co to. ;-) zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2011-01-15 23:18:30 | |
Autor: Michoo | |
Opona "zimowa"[OT] | |
W dniu 15.01.2011 15:50, Zygmunt M. Zarzecki pisze:
W standardowym przypadku znalezienie miejsca gdzie klucz wprowadzony jest porównywany z obliczonym a potem przekopiowanie odpowiedniego fragmentu kodu. W bardziej złożonym przypadku zrozumienie przekształceń i napisanie generatora. Tak czy siak jest to pewnie kilkaset (może ze 2 tysiące) linijek assemblera. Duży projekt zaczyna się powiedzmy od 10 kloc języka wysokopoziomowego. Podtrzymuję - praca może robiąca wrażenie ale raczej bardziej żmudna niż trudna. Wolf zapewne nie wie co to.To jakaś ujma? Nie każdy musi być nolajfem komputerowym, na tej grupie jednak powinno być łatwiej spotkać nolajfów rowerowych. -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2011-01-16 17:41:22 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa"[OT] | |
W standardowym przypadku znalezienie miejsca gdzie klucz wprowadzonyMylisz kompletnie pojęcia. To że ktoś jest w stanie napisać cracka nieBTW ...najlepsi programiści, to nie Ci w zajebistych wielkich Hehe. Wielkość kodu ma się nijak do skomplikowania. Widzę, że trafiłem na piszącego cracki i softklucze. ;-) zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2011-01-16 18:29:41 | |
Autor: Michoo | |
Opona "zimowa"[OT] | |
W dniu 16.01.2011 17:41, Zygmunt M. Zarzecki pisze:
Wielkość kodu ma się nijak do skomplikowania.Czasami nijak, ale daje jakieś pojęcie. Widzę, że trafiłem na"Piszącego" to nie (już pisałem, że od pójścia na studia się nie bawiłem) - zdarzyło mi się kilka napisać, głównie dla poznania jak to działa i rozrywki. Cierpliwości mam za mało na tę robotę - jak w dwa..trzy dni sobie nie poradziłem to mi się nudziło. -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-12-20 22:58:56 | |
Autor: smiechu | |
Opona "zimowa" | |
Użytkownik "Michał Kieś" <kies.michal@gmail.com> napisał w wiadomości news:17282493-0876-4452-8c23-4fc540dfda5dj25g2000vbs.googlegroups.com... Ktoś próbował? http://picasaweb.google.com/jacek.sufin/TaniaZimowka#5550271473382009970 Się mnie wydaje, że nie ma, lub ma ograniczoną bardzo, podstawową funkcjonalność 'jeżozwierzy": czyli trzymanie na boki. Do przodu ciągnąć to każda da radę. Gorzej jak koło ci poleci w bok (a tu ze względu na rozkład trytytek nie ma przed tym zabezpieczenia)- wtedy umarł w butach, nie utrzymasz pionu i gleba. Podr. śmiechu |
|
Data: 2010-12-20 23:51:40 | |
Autor: ryży kůń | |
Opona "zimowa" | |
On Dec 20, 10:58 pm, "smiechu" <smie2...@interia.pl> wrote:
U ytkownik "Micha Kie " <kies.mic...@gmail.com> napisa w wiadomo cinews:17282493-0876-4452-8c23-4fc540dfda5dj25g2000vbs.googlegroups.com... a wlasnie o tym samym pomyslalem ale jakby je zakladac krzyzujac? |
|
Data: 2010-12-21 02:46:39 | |
Autor: Paweł Wójcik | |
Opona "zimowa" | |
On 21 Gru, 08:51, ryży kůń <a.ols...@gmail.com> wrote:
On Dec 20, 10:58 pm, "smiechu" <smie2...@interia.pl> wrote: Na wyślizganym przez opony samochodowe lodzie i kolce mi ostatnio nie pomogły w utrzymaniu równowagi:P. Koło uciekło w bok... choć fakt faktem, że gdyby nie kolce, byłaby pewnie spektakularna gleba wprost pod koła samochodu. A tak była tylko spektakularna akrobacja podczas uciekania spod kół samochodu, który zresztą leciał już bezwładnie po tym samym lodzie.
Kiedyś słyszałem o ciekawym patencie... mianowicie o owinięciu sznurem opony (byle niezbyt grubym). Zaznaczam, że nigdy nie próbowałem, ani nie kojarzę nikogo, kto by to robił:). Podobno najlepszy efekt jest właśnie, gdy oponę owinąć dwukrotnie, właśnie w taki sposób, żeby sznur się krzyżował. |
|
Data: 2010-12-21 12:44:40 | |
Autor: Leszek 'QSi' Pasoń | |
Opona "zimowa" | |
Dnia 21-12-2010 o 11:46:39 Paweł Wójcik <mamut077@gmail.com> napisał(a):
[....]
to ma szanse sie sprawdzac na sniegu najwyzej lekko ubitym, na "betonie" zysk bedzie minimalny a a na lodzie zaden. wrecz mozliwe ze moze destabilizowac tor jazdy "garbami" na skrzyzowaniu linek. dosc miekka i rowna powiezchnia sznura slabo sie bedzie wgryzac w lod. lepsza by byla linka stalowa np hamulcowa, a najlepszy drut kolczasty ;] ale to lepiej chyba kolce juz. -- Z krainy sadow w dolinie Dunajca. Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/ oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl Sledz postepy: http://sportypal.com/Workouts?user_id=80144 gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi |
|
Data: 2010-12-21 12:56:15 | |
Autor: Coaster | |
Opona "zimowa" | |
On 12/21/10 12:44 PM, Leszek 'QSi' Pasoń wrote:
Dnia 21-12-2010 o 11:46:39 Paweł Wójcik <mamut077@gmail.com> napisał(a): Robilem takie doswiadczenia wieki temu, kiedy jeszcze nikt u nas nie myslal o kolcowanych oponach (rower Pasat) - efekt byl raczej beznadziejny... -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-12-22 12:41:53 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Kiedyś słyszałem o ciekawym patencie... mianowicie o owinięciu sznurem Wtedy, gdy Ty to robiłeś, ja już miałem opony z kolcami. ;-) zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2010-12-22 12:52:12 | |
Autor: Coaster | |
Opona "zimowa" | |
On 12/22/10 12:41 PM, Zygmunt M. Zarzecki wrote:
LOL, niemozliwe ;-) Od kiedy miales opony z kolcami? -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-12-23 13:06:08 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Kiedyś słyszałem o ciekawym patencie... mianowicie o owinięciu sznurem 17 lat temu. ;-) zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2010-12-23 16:07:32 | |
Autor: Coaster | |
Opona "zimowa" | |
Zygmunt M. Zarzecki wrote:
"Deczko" za pozno - wtedy juz dawno nie jezdzilem na Pasacie. ;-P -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-12-22 12:40:55 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Kto pr bowa ?http://picasaweb.google.com/jacek.sufin/TaniaZimowka#5550271473382009970 Kup porządne opony lub sobie zrób. zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2010-12-25 03:35:42 | |
Autor: Paweł Wójcik | |
Opona "zimowa" | |
On 22 Gru, 12:40, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygm...@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote: Kup porządne opony lub sobie zrób.Doceniam troskę. Opona została tak zmajstrowana, żeby przy normalnym napompowaniu dało się na niej względnie wygodnie jeździć po odśnieżonym i odlodzonym asfalcie. W oponę do jazdy po lodzie (bo w śniegu o dowolnym stanie skupienia zwykle daje radę i bez tego) zamienia się po spuszczeniu części powietrza. Wtedy można sobie lecieć na skos przez wyślizgane kołami samochodów lodowe koleiny, hamować bezstresowo przednim hamulcem na różnych ślizgawkach itd. |
|
Data: 2010-12-22 15:44:04 | |
Autor: Wojtek Sobociński | |
Opona "zimowa" | |
Kiedyś słyszałem o ciekawym patencie... mianowicie o owinięciu sznurem Niedawno ktoś o tym pisał na pl.rec.motocykle. Jakiś skuterzysta to zastosował i bardzo się cieszył, że działa. :) -- Wojtek Sobociński Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Leśna |
|
Data: 2010-12-23 13:08:25 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Kiedyś słyszałem o ciekawym patencie... mianowicie o owinięciu sznurem Ile przejechał, 300m? zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2010-12-23 07:50:03 | |
Autor: Marek | |
Opona "zimowa" | |
Paweł Wójcik:
Kiedyś słyszałem o ciekawym patencie... mianowicie o owinięciu sznurem Stosowałem ten patent przy skiturowym debiucie, zanim kupiłem foki. Owijałem narty na krzyż wężykiem paliwowym z tworzywa. Ale celem było jedynie wykluczenie poślizgu w osi narty na nieubitym śniegu. Wężyk ma tę przewagę nad sznurkiem, że śnieg się do niego nie lepi. Jest jednak znacznie mniej wytrzymały. Mimo to wytrzymał kilkudniową wędrówkę przez Niżne Tatry. Przypuszczam, że w rowerze taki patent przydałby się tylko do zwiększenia skuteczności pedałowania na miękkim śniegu. Daje duże poprzeczne powierzchnie oparcia, więc zmniejsza skłonność opony do buksowania. Ale przy poślizgu na lodzie nie przydałby się na nic. -- Marek |
|
Data: 2010-12-22 12:39:44 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Opona "zimowa" | |
Ktoś próbował? Twoja ksywa wyjątkowo tu pasuje. ;-) zyga -- -- force -- nodeps -- all |