Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Opony bezdetkowe

Opony bezdetkowe

Data: 2009-04-11 11:28:47
Autor: Michał \"HoMMeR\" Paszek
Opony bezdetkowe
Marynarz pisze:
Witam

Takie pytanie mnie nurtuje - podsłuchałem kiedyś rozmowe dwóch "znafcóf" którzy zgodnie twierdzili że jeżeli się zdejmie opone bezdętkową i założy to nie da się jej napompować zwykłą pomką tylko trzeba mieć kompresor. Czy to prawda ?? Cóż sam nigdy nie zdejmowałem zawsze się do oponiarza jeździ. A co w przypadku jeśli tylko spuszcze powietrze do zera i będe chciał koło napompować pomką ??
IMHO, w pierwszym przypadku zgadzam sie ze "znafcami". Mialem przypadek, gdzie opony lezaly przez pol roku (zimowki) jedna na drugiej i sie troche "wklesly" na rantach. W ramach ciecia kosztow pojechalismy do malutkiego warsztaciku, ktory wymienial opony. Niestety nie udalo im sie ich zalozyc, gdyz twierdzili, ze nie maja tak wydajnego kompresora, zeby "wycisnac" ranty opony na felge.

Co do drugiego przypadku to znow wydaje mi sie, ze nie powinno byc problemow z napompowaniem. Jezeli tylko nie ruszysz rantow opony, a spuscisz powietrze przez wentyl, to z napompowaniem ponownie nie powinno byc problemow.

--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen BX 14TGE
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

Data: 2009-04-11 12:21:16
Autor: Marynarz
Opony bezdetkowe


IMHO, w pierwszym przypadku zgadzam sie ze "znafcami". Mialem przypadek, gdzie opony lezaly przez pol roku (zimowki) jedna na drugiej i sie troche "wklesly" na rantach. W ramach ciecia kosztow pojechalismy do malutkiego warsztaciku, ktory wymienial opony. Niestety nie udalo im sie ich zalozyc, gdyz twierdzili, ze nie maja tak wydajnego kompresora, zeby "wycisnac" ranty opony na felge.

Co do drugiego przypadku to znow wydaje mi sie, ze nie powinno byc problemow z napompowaniem. Jezeli tylko nie ruszysz rantow opony, a spuscisz powietrze przez wentyl, to z napompowaniem ponownie nie powinno byc problemow.


Kurde chcialem wlac taki uszczelniacz raz na tydzien musze pompowac kolo, wiec pewnie podniose troche samochod zeby kolo nie siadlo na flaku pozniej moze sie napompuje - druga sprawa po co dodoaja do zestawow takie pizdzikowe kompresorki (slime + kompresorek) skoro to i tak nic nie zadziała - bo nie wierze zeby po przejechaniku sie troche na kapciu opona ciagle siedziala idealnie na feldze.

Data: 2009-04-11 12:54:45
Autor: Qwinto
Opony bezdetkowe

""Michał \"HoMMeR\" Paszek"" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl> wrote in message news:grpnvv$46t$1atlantis.news.neostrada.pl...
[...]
Mialem przypadek, gdzie opony lezaly przez pol roku (zimowki) jedna na drugiej i sie troche "wklesly" na rantach.
[...]

Też miałem taki przypadek :)
Wkładasz dętkę do opony, pompujesz odpowiednio, żeby zniwelować wklęśnięcia. W moim przypadku wystarczyło kilka godzin i oponę dało się założyć.

--
Pozdrawiam
Qwinto
Czerwony Nissan Primera Invitation
www.nissanklub.pl

Opony bezdetkowe

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona