Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Opony bieżnikowane

Opony bieżnikowane

Data: 2011-03-08 11:48:53
Autor: sth
Opony bieżnikowane
Gdzie na śląsku (K-ce,R-Sl, Ś-ce,G-ce itp) można kupić niezadrogie opony
bieżnikowane,wymiana na miejscu dodatkowy atut,,,

miejmy nadzieje ze nigdzie

Data: 2011-03-08 17:50:24
Autor: Kuba \(aka cita\)
Opony bieżnikowane

Użytkownik "sth" <ksdbqa@ldwcvwqvc.vk> napisał w wiadomości news:il51it$lk8$1inews.gazeta.pl...
Gdzie na śląsku (K-ce,R-Sl, Ś-ce,G-ce itp) można kupić niezadrogie opony
bieżnikowane,wymiana na miejscu dodatkowy atut,,,

miejmy nadzieje ze nigdzie

jakies zabobonne PRLowskie doświadczenia masz ..


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2011-03-08 19:23:11
Autor: Excite
Opony bieżnikowane
Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał
jakies zabobonne PRLowskie doświadczenia masz ..

I to wystarczy bo nic sie od czasu PRLu w bieznikowanych oponach do osobówek nie zmieniło. Nadal produkcja jednej ale dobrej opony bieżnikowanej jest zbliżona kosztami do produkcji opony nowej. Widziałem w akcji te opony bieżnikowane "nowej generacji" i nie polecam nikomu, nawet do powolnej jazdy.

Data: 2011-03-08 14:08:01
Autor: kkk
Opony bieżnikowane
On 8 Mar, 19:23, "Excite" <ni...@niema.pl> wrote:
U ytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or...@wp.pl> napisa

> jakies zabobonne PRLowskie do wiadczenia masz ..

I to wystarczy bo nic sie od czasu PRLu w bieznikowanych oponach do osob wek
nie zmieni o. Nadal produkcja jednej ale dobrej opony bie nikowanej jest
zbli ona kosztami do produkcji opony nowej. Widzia em w akcji te opony
bie nikowane "nowej generacji" i nie polecam nikomu, nawet do powolnej
jazdy.

Jest nawet gorzej (jeśli mówimy o oponach osobowych), cięcie kosztów i
"szkielet" opony nie jest taki wytrzymały jak kiedyś, a przeciążenia
przeciętnie większe niż w czasach PRL - tak więc Kuba sorry ale czasy
PRLu odeszły, a wraz z nimi nalewki - chyba, że założysz je sobie do
Syreny

Data: 2011-03-09 11:56:09
Autor: Inead
Opony bieżnikowane
Jest nawet gorzej (jeśli mówimy o oponach osobowych), cięcie kosztów i
"szkielet" opony nie jest taki wytrzymały jak kiedyś, a przeciążenia
przeciętnie większe niż w czasach PRL - tak więc Kuba sorry ale czasy
PRLu odeszły, a wraz z nimi nalewki - chyba, że założysz je sobie do

Pierdu, pierdu, a ile ty masz lat że pamiętasz PRL?
Jeżdżę drugi sezon zimowy na bieżnikowanych tej firmy na kołach Corolli E12 1,6 (rocznie przejeżdżam 30kkm):
http://www.reifen-respa.de/main.php?lang=eng&page=pkw

Jak widzicie moi drodzy "znafcy" opony mają TUV i KBA ( bardzo dużo opon na rynku niemieckim nie ma KBA w tym polskie czy chińskie  bo są po prostu gówniane)a tam nie dostaje się takich certyfikacji za jajka i kiełbasę czy wpływy polityczne..W DE jest bardzo duży rynek bieznikowanych opon, nikt tam nie ma kompleksów z powodu takiegozakupu jak u nas.
 Cóż mogę powiedzieć: opony dają radę w naszych warunkach klimatycznych i do jazdy po mieście. Mieszkając w górach bym ich nie kupił. Kosztowały trochę ponad stówę za sztukę. Najtańsze chinolskie linglongi czy wifony były droższe o paredziesiąt zyli a jakosciowo 3 razy gorsze.
Gdzieś czytałem że Polacy sie wzieli za bieznikowanie i nie za bardzo im to wychodzi jakiś Margum czy cos takiego, są z tym problemy - wyważenie, pękniety kord, nie trzyma symetrii itd. Ale jak widzicie są "bieżnikowane" i bieżnikowane.

Data: 2011-03-09 12:32:56
Autor: J.F.
Opony bieżnikowane
On Wed, 9 Mar 2011 11:56:09 +0100,  Inead wrote:
Pierdu, pierdu, a ile ty masz lat że pamiętasz PRL?
Jeżdżę drugi sezon zimowy na bieżnikowanych tej firmy na kołach Corolli E12 1,6 (rocznie przejeżdżam 30kkm):
http://www.reifen-respa.de/main.php?lang=eng&page=pkw

Jak widzicie moi drodzy "znafcy" opony mają TUV i KBA ( bardzo dużo opon na rynku niemieckim nie ma KBA w tym polskie czy chińskie  bo są po prostu gówniane)

Albo po prostu nikt nie wystepowal o nieobowiazkowy certyfikat.
Co to jest to KBA ?
a tam nie dostaje się takich certyfikacji za jajka i kiełbasę czy wpływy polityczne.

Nie bylbym pewien :-)


W DE jest bardzo duży rynek bieznikowanych opon, nikt tam nie ma kompleksów z powodu takiegozakupu jak u nas.
Cóż mogę powiedzieć: opony dają radę w naszych warunkach klimatycznych i do jazdy po mieście. Mieszkając w górach bym ich nie kupił. Kosztowały trochę ponad stówę za sztukę. Najtańsze chinolskie linglongi czy wifony były droższe o paredziesiąt zyli a jakosciowo 3 razy gorsze.

A jaki masz rozmiar ? Bo u nas mozna dostac opone w srednim rozmiarze za 150zl , i nie
bedzie to chinska, tylko np Debica czy Dayton z ktorej mozna byc
zadowolonym. Czy za 50 zl warto ryzykowac ? J.

Data: 2011-03-09 12:42:17
Autor: kkk
Opony bieżnikowane
On 9 Mar, 11:56, "Inead" <a.fr...@gazeta.pl> wrote:
Jest nawet gorzej (je li m wimy o oponach osobowych), ci cie koszt w i
"szkielet" opony nie jest taki wytrzyma y jak kiedy , a przeci enia
przeci tnie wi ksze ni w czasach PRL - tak wi c Kuba sorry ale czasy
PRLu odesz y, a wraz z nimi nalewki - chyba, e za o ysz je sobie do

Pierdu, pierdu, a ile ty masz lat e pami tasz PRL?
Je d drugi sezon zimowy na bie nikowanych tej firmy na ko ach Corolli E12
1,6 (rocznie przeje d am 30kkm):http://www.reifen-respa.de/main.php?lang=eng&page=pkw

Jak widzicie moi drodzy "znafcy" opony maj TUV i KBA ( bardzo du o opon na
rynku niemieckim nie ma KBA w tym polskie czy chi skie  bo s po prostu
g wniane)a tam nie dostaje si takich certyfikacji za jajka i kie bas czy
wp ywy polityczne..W DE jest bardzo du y rynek bieznikowanych opon, nikt tam

Nie ośmieszaj się, lat mam (niestety) wystarczająco żeby pamiętać PRL,
a doświadczenia w oponach również na tyle żeby się wypowiadać w tym
wątku - ścierwa nikomu nie polecaj, bo jeszcze jakiś młody gniewny,
niedoświadczony w te wywody o nalewkach uwierzy......

Data: 2011-03-09 21:46:06
Autor: Excite
Opony bieżnikowane
Jak widzicie moi drodzy "znafcy" opony mają TUV i KBA ( bardzo dużo opon na rynku niemieckim nie ma KBA w tym polskie czy chińskie  bo są po prostu gówniane)a tam nie dostaje się takich certyfikacji za jajka i kiełbasę czy wpływy polityczne..

A po co komuś jakieś KBA ? Przykładowo Continental żadnym KBA się nie chwali a są to opony klasy premium.

W DE jest bardzo duży rynek bieznikowanych opon,

Oczywiście, wręcz gigantyczny ;) Tylko dlaczego jakoś nie widać ich na kołach aut sprowadzanych z DE ? Może dlatego że żaden niemiec żyjący conajmniej na średnim poziomie nie kupi gumowego odpadu w postaci opony bieżnikowanej.

nikt tam nie ma kompleksów z powodu takiegozakupu jak u nas.

A teraz zejdz na Ziemie i zobacz na jakich oponach jeździ się w DE.

Cóż mogę powiedzieć: opony dają radę w naszych warunkach klimatycznych i do jazdy po mieście. Mieszkając w górach bym ich nie kupił.

Dlaczego byś ich nie kupił do jazdy po górach ? Czyżby miały fatalną przyczepność ? A do ostrego hamowania też się nie nadają ? :)

Kosztowały trochę ponad stówę za sztukę. Najtańsze chinolskie linglongi czy wifony były droższe o paredziesiąt zyli a jakosciowo 3 razy gorsze.

Porównywałeś czy tak sobie strzelasz chwaląc swoje ? Chińskie opony to również dziadostwo ale jednak znacznie lepsze od bieznikowanych bo przynajmniej opony nie rozlatują się podczas jazdy.

Gdzieś czytałem że Polacy sie wzieli za bieznikowanie i nie za bardzo im to wychodzi jakiś Margum czy cos takiego, są z tym problemy - wyważenie, pękniety kord, nie trzyma symetrii itd. Ale jak widzicie są "bieżnikowane" i bieżnikowane.


Są opony nowe, są używane i są odpady dla tych co oszczędzają na wszystkim łącznie z bezpieczeństwem. Przyczepność beznadziejna, prowadzenie beznadziejne, głosnosć jak w oponie do terenu 4x4 i najważniejsza wada w postaci autodestrukcji bieżnika podczas jazdy. Miałem takie co to niby miały indeks prędkości H a przy niewiele ponad 100km/h bok opony roaczoł się rozlatywać. Gumowy rant ochronny felgi odpadł od opony w całości jak by ktoś go na kropelce przykleił. Prowadzenie w zakrętach przy niby sportowych oponach bieznikowanych 225/45/17" było gorsze niż przy nowych "balonach" 195/65/15". Ale co się dziwić jak przy bieznikowanych masz każdą oponę innego typu, po innym przbiegu i z innym zużyciem kordu. Jeszcze sobie zamontuj felgi każdą innego rozmiaru, też się będzie dało jechać tylko nie mów że to jest dobre.

Data: 2011-03-09 22:45:20
Autor: J.F.
Opony bieżnikowane
On Wed, 9 Mar 2011 21:46:06 +0100,  Excite wrote:
W DE jest bardzo duży rynek bieznikowanych opon,

Oczywiście, wręcz gigantyczny ;) Tylko dlaczego jakoś nie widać ich na kołach aut sprowadzanych z DE ? Może dlatego że żaden niemiec żyjący conajmniej na średnim poziomie nie kupi gumowego odpadu w postaci opony bieżnikowanej.

No tak ... ale w takim przypadku to komu oni te opony sprzedaja ? Chocby te OKON ?

Taksowkarze i zieloni komunisci kupuja ? :-)

J.

Data: 2011-03-10 00:02:02
Autor: Excite
Opony bieżnikowane
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
No tak ... ale w takim przypadku to komu oni te opony sprzedaja ?
Chocby te OKON ?
Taksowkarze i zieloni komunisci kupuja ? :-)

Być może :) Ale chyba największą grupe zainteresowanych najtańszymi oponami tworzą jak wszędzie ludzie najbiedniejsi ale z samochodem. Inna sprawa jaką część rynku opon tworzą opony bieznikowane w Niemczech ? Wiele się mówi ogólników przekopiowanych ze stron producentów opon bieznikowanych ale czy ktoś sprawdzał jak wyglądają statystyki o ile w ogóle jakies istnieją ? Bo kupić auto w Niemczech na oponach bieżnikowanych jest dosyć mało prawdopodobne więc subiektywnie oceniając są to ilości marginalne.

Data: 2011-03-10 00:43:44
Autor: J.F.
Opony bieżnikowane
On Thu, 10 Mar 2011 00:02:02 +0100,  Excite wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
No tak ... ale w takim przypadku to komu oni te opony sprzedaja ?
Chocby te OKON ?
Taksowkarze i zieloni komunisci kupuja ? :-)

Być może :) Ale chyba największą grupe zainteresowanych najtańszymi oponami tworzą jak wszędzie ludzie najbiedniejsi ale z samochodem. Inna sprawa jaką część rynku opon tworzą opony bieznikowane w Niemczech ?

Jesli juz sie oplaca taka firme miec, certyfikaty robic, strone
prowadzic - to widac zbyt jest. No chyba ze bieznikuja dla ciezarowek, a te osobowe to jak wrzucili na
strone tak jeszcze nikt nie kupil :-)

J.

Data: 2011-03-10 10:15:16
Autor: Inead
Opony bieżnikowane


A po co komuś jakieś KBA ? Przykładowo Continental żadnym KBA się nie chwali a są to opony klasy premium.

 Najpierrw popatrz w gugle co to jest i czym się to je a potem zadawaj takie pytania. Papuasi też pytają:  po co nam telefony komórkowe? :-))) A jeśli chodzi o Conti to zobacz napis na boku opony i  potem zabieraj głos.



W DE jest bardzo duży rynek bieznikowanych opon,

Oczywiście, wręcz gigantyczny ;) Tylko dlaczego jakoś nie widać ich na kołach aut sprowadzanych z DE ? Może dlatego że żaden niemiec żyjący conajmniej na średnim poziomie nie kupi gumowego odpadu w postaci opony bieżnikowanej.

nikt tam nie ma kompleksów z powodu takiegozakupu jak u nas.

A teraz zejdz na Ziemie i zobacz na jakich oponach jeździ się w DE.

No na jakich??? Wejdź na pierwszym zakład oponiarski za granicą i popatrz na marki opon, nawet nie myślałeś że są takie śmieszne nzawy.



Cóż mogę powiedzieć: opony dają radę w naszych warunkach klimatycznych i do jazdy po mieście. Mieszkając w górach bym ich nie kupił.

Dlaczego byś ich nie kupił do jazdy po górach ? Czyżby miały fatalną przyczepność ? A do ostrego hamowania też się nie nadają ? :)

Napisałe prawdę czego się czepiasz, obiektywna opinia end usera. Na kopnym jest słabo, zapychają się dość szybko. Ale mieszkam dużym odśnieżanym mieście, i raz w roku jadę na narty. Kupno jakiś wypasionych Nokianów czy Miśków byłoby zbędną ekstrawagancją.



Kosztowały trochę ponad stówę za sztukę. Najtańsze chinolskie linglongi czy wifony były droższe o paredziesiąt zyli a jakosciowo 3 razy gorsze.

Porównywałeś czy tak sobie strzelasz chwaląc swoje ? Chińskie opony to również dziadostwo ale jednak znacznie lepsze od bieznikowanych bo przynajmniej opony nie rozlatują się podczas jazdy.

Ceny porownywałem, a  do czynienia z branżą oponiarska mam od 20 lat.Poczytaj o chinolskich oponach jest tego trochę na necie, chociaż oststnio sie poprawili ale za to jest drożej.


Gdzieś czytałem że Polacy sie wzieli za bieznikowanie i nie za bardzo im to wychodzi jakiś Margum czy cos takiego, są z tym problemy - wyważenie, pękniety kord, nie trzyma symetrii itd. Ale jak widzicie są "bieżnikowane" i bieżnikowane.


Są opony nowe, są używane i są odpady dla tych co oszczędzają na wszystkim łącznie z bezpieczeństwem. Przyczepność beznadziejna, prowadzenie beznadziejne, głosnosć jak w oponie do terenu 4x4 i najważniejsza wada w postaci autodestrukcji bieżnika podczas jazdy. Miałem takie co to niby miały indeks prędkości H a przy niewiele ponad 100km/h bok opony roaczoł się rozlatywać. Gumowy rant ochronny felgi odpadł od opony w całości jak by ktoś go na kropelce przykleił. Prowadzenie w zakrętach przy niby sportowych oponach bieznikowanych 225/45/17" było gorsze niż przy nowych "balonach" 195/65/15".


No tak jeśli istnieją sportowe opony bieżnikowane i ty na nich jeździsz to na chuj robią jakieś Sottozero czy F1:-)
Życzę trochę mnie emocji i więcej pokory.A i jeszcze wrzuć mi link tych bieżnikowanych co jeździłeś i mają indeks H. Takie rzeczy to tylko w Erze.

Data: 2011-03-10 02:12:44
Autor: kkk
Opony bieżnikowane
On 10 Mar, 10:15, "Inead" <a.fr...@gazeta.pl> wrote:

Ceny porownywa em, a  do czynienia z bran oponiarska mam od 20
lat.Poczytaj o chinolskich oponach jest tego troch na necie, chocia
oststnio sie poprawili ale za to jest dro ej.


Znaczy się modyfikujesz w stodole używane podeszwy na nówki sztuki
opony?
:)

"Chińczyki" to w większości buble - tragiczna droga hamowania na
mokrym ale przynajmniej się tak nie rozsypują jak "nowiutkie"
regenerowane. Też mam do czynienia z tą branżą i dlatego właśnie nawet
wrogowi nie polecam opon bieżnikowanych do auta osobowego - to już
lepsze są Chińczyki jak ktoś chce lub musi (a najczesciej z tego co
obserwuje niestety chce) oczczędzać na bezpieczenstwie. Oby owo
oszczędzanie nie odbiło się na innym użytkowniku ruchu drogowego.

BTW jeszcze rok - dwa i wszystkie produkcje Chińskie albo poprawią
jakość albo wypadną z rynku europejskiego....

Data: 2011-03-10 10:28:04
Autor: J.F.
Opony bieżnikowane
On Thu, 10 Mar 2011 10:15:16 +0100,  Inead wrote:
A po co komuś jakieś KBA ? Przykładowo Continental żadnym KBA się nie chwali a są to opony klasy premium.
Najpierrw popatrz w gugle co to jest i czym się to je a potem zadawaj takie pytania.

Ale co to jest, bo google jakies tajemnicze, i jak to sie ma do opon ?


Napisałe prawdę czego się czepiasz, obiektywna opinia end usera. Na kopnym jest słabo, zapychają się dość szybko. Ale mieszkam dużym odśnieżanym mieście, i raz w roku jadę na narty. Kupno jakiś wypasionych Nokianów czy Miśków byłoby zbędną ekstrawagancją.

No, a ten raz jeden w roku co zrobisz - bedziesz kwitl na podgorzu i
czekal na odsniezarke ? :-)

Ale inni na narty nie jezdza i moga nie miec potrzeby .. choc np w tym
roku zima byla we wrocku dluga, rok temu tez :-)


J.

Data: 2011-03-10 10:47:35
Autor: Inead
Opony bieżnikowane

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:u16hn6lradsb6ag16trstvqjlqp9h9iltt4ax.com...
On Thu, 10 Mar 2011 10:15:16 +0100,  Inead wrote:
A po co komuś jakieś KBA ? Przykładowo Continental żadnym KBA się nie
chwali a są to opony klasy premium.
Najpierrw popatrz w gugle co to jest i czym się to je a potem zadawaj takie
pytania.

Ale co to jest, bo google jakies tajemnicze, i jak to sie ma do opon ?



Ech ta dzisiejsza młodzież :-)))

http://www.kba.de/

Data: 2011-03-10 10:58:52
Autor: J.F.
Opony bieżnikowane
On Thu, 10 Mar 2011 10:47:35 +0100,  Inead wrote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Najpierrw popatrz w gugle co to jest i czym się to je a potem zadawaj takiepytania.

Ale co to jest, bo google jakies tajemnicze, i jak to sie ma do opon ?
Ech ta dzisiejsza młodzież :-)))
http://www.kba.de/

No i zagladamy do indeksu na litere R a tam zadnych reifen nie ma.

Wiec co ten certyfikat oznacza ? J.

Data: 2011-03-10 11:53:59
Autor: Inead
Opony bieżnikowane


No i zagladamy do indeksu na litere R a tam zadnych reifen nie ma.

Wiec co ten certyfikat oznacza ?

Pytasz na serio czy jaja sobie ze mnie robisz?

http://lmgtfy.com/?q=certyfikat+kba

Data: 2011-03-10 13:26:12
Autor: Excite
Opony bieżnikowane
Użytkownik "Inead"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ilaak6$3cs$1@inews.gazeta.pl...
Pytasz na serio czy jaja sobie ze mnie robisz?
http://lmgtfy.com/?q=certyfikat+kba

No i gdzie tam jakieś konkrety co to jest to KBA ?
http://www.qualityaustria.pl/kba-automotive/ tutaj tylko podają ogólnikowo że certyfikat ten odnosi się jedynie do audytów nadzorujących.

Data: 2011-03-10 13:16:02
Autor: Excite
Opony bieżnikowane
Użytkownik "Inead"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ila4r3$bsd$1@inews.gazeta.pl...
No tak jeśli istnieją sportowe opony bieżnikowane i ty na nich jeździsz to na chuj robią jakieś Sottozero czy F1:-)
Życzę trochę mnie emocji i więcej pokory.A i jeszcze wrzuć mi link tych bieżnikowanych co jeździłeś i mają indeks H. Takie rzeczy to tylko w Erze.

Właśnie widać jaki jesteś fachowiec od opon z 20 letnim stażem skoro bieżnikowane z indeksem H to dla Ciebie coś niesamowitego. Opony o których pisałem to Markgum EVO-1. I pomyliłem się co do indeksu prędkości, nie mają H tylko V więc jeszcze lepiej :) http://www.oponybieznikowane.com/index.php?products=product&prod_id=186 Dałem się zwieść ładnemu wyglądowi opony i marnując 300zł na 2szt 225/45/17" wszedłem w posiadanie opon które tylko ładnie wyglądały. Jak przy normalnej jeździe zaczęły się łuszczyć im boki to strach było jechać na autostradzie przepisowe 130km/h i chyba tylko samobójca brał by na poważnie ten indeks V. To były ostatnie opony bieżnikowane jakie używałem, już nigdy więcej tego błędu nie popełnię. Nie stać mnie na nowe opony 17" więc zmieniłem koła na stalowe 15" z nowymi oponami na lato i bardzo dobrymi używkami na zimę co też każdemu polecam jeśli ma wybór pomiędzy ładną (szpanerską) dużą felgą ale na bieżnikowanym dziadostwie albo zwyczajną małą felgą ale za to na normalnej oponie.

Data: 2011-03-11 14:55:34
Autor: Kamil
Opony bieżnikowane
On 09/03/2011 10:56, Inead wrote:
Jest nawet gorzej (jeśli mówimy o oponach osobowych), cięcie kosztów i
"szkielet" opony nie jest taki wytrzymały jak kiedyś, a przeciążenia
przeciętnie większe niż w czasach PRL - tak więc Kuba sorry ale czasy
PRLu odeszły, a wraz z nimi nalewki - chyba, że założysz je sobie do

Pierdu, pierdu, a ile ty masz lat że pamiętasz PRL?
Jeżdżę drugi sezon zimowy na bieżnikowanych tej firmy na kołach Corolli
E12 1,6 (rocznie przejeżdżam 30kkm):
http://www.reifen-respa.de/main.php?lang=eng&page=pkw

Jak widzicie moi drodzy "znafcy" opony mają TUV i KBA ( bardzo dużo opon
na rynku niemieckim nie ma KBA w tym polskie czy chińskie bo są po
prostu gówniane)a tam nie dostaje się takich certyfikacji za jajka i
kiełbasę czy wpływy polityczne..W DE jest bardzo duży rynek
bieznikowanych opon, nikt tam nie ma kompleksów z powodu takiegozakupu
jak u nas.


Najtansze parowki w supermarketach z zawartoscia miesia w miesie 20% tez ma wszelkie certyfikaty i jest dopuszczone do spozycia.







--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-03-13 09:56:08
Autor: Krzysiek Kielczewski
Opony bieĹźnikowane
On 2011-03-11, Kamil <kamil@spam.com> wrote:

Najtansze parowki w supermarketach z zawartoscia miesia w miesie 20% tez ma wszelkie certyfikaty i jest dopuszczone do spozycia.

Najtańszym to sporo brakuje do 20% :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-03-09 00:38:38
Autor: kamil d
Opony bieżnikowane
W dniu 2011-03-08 19:23, Excite pisze:
Widziałem w akcji te opony
bieżnikowane "nowej generacji" i nie polecam nikomu, nawet do powolnej
jazdy.

Potwierdzam, przetestowałem na sobie, pieniądze wyrzucone w błoto.

--
kamil d

Data: 2011-03-09 01:13:48
Autor: BQB
Opony bieżnikowane
W dniu 2011-03-09 00:38, kamil d pisze:
W dniu 2011-03-08 19:23, Excite pisze:
Widziałem w akcji te opony
bieżnikowane "nowej generacji" i nie polecam nikomu, nawet do powolnej
jazdy.

Potwierdzam, przetestowałem na sobie, pieniądze wyrzucone w błoto.

W jakim samochodzie, jakiego producenta i z jakimi prędkościami?

Data: 2011-03-09 12:05:27
Autor: kamil d
Opony bieżnikowane
W dniu 2011-03-09 01:13, BQB pisze:
W jakim samochodzie, jakiego producenta i z jakimi prędkościami?

http://www.gold-gum.pl/
http://allegro.pl/show_user.php?uid=11237127
185/60/r14, prędkości kapelusznicze (max 110km/h), Lanos 1.6

Nigdy więcej, nawet do takiego starego auta, którym nie jeździ się szybko.

--
kamil d

Data: 2011-03-10 01:06:28
Autor: BQB
Opony bieżnikowane
W dniu 2011-03-09 12:05, kamil d pisze:
W dniu 2011-03-09 01:13, BQB pisze:
W jakim samochodzie, jakiego producenta i z jakimi prędkościami?

http://www.gold-gum.pl/
http://allegro.pl/show_user.php?uid=11237127
185/60/r14, prędkości kapelusznicze (max 110km/h), Lanos 1.6

Nigdy więcej, nawet do takiego starego auta, którym nie jeździ się szybko.

Mam skodę felicję 1.3 opony bieżnikowane na przodzie, zimówki, firmy teraz nie podam, rozmiar 165/70/R13 przy vmax 150 km/h nie czuć różnicy pomiędzy tymi a Dębicą. Dębica nieco lepsza na śniegu, nieco gorsza na mokrym i nieco lepsza przy dodatnich temperaturach bez śniegu.

Data: 2011-03-10 12:42:09
Autor: Jakub Witkowski
Opony bieżnikowane
W dniu 2011-03-10 01:06, BQB pisze:

Mam skodę felicję 1.3 opony bieżnikowane na przodzie, zimówki, firmy teraz nie podam, rozmiar 165/70/R13 przy vmax 150 km/h nie czuć różnicy pomiędzy tymi a Dębicą. Dębica nieco lepsza na śniegu, nieco gorsza na mokrym i nieco lepsza przy dodatnich temperaturach bez śniegu.

Czyli nalewka zdołała pokonać dębicę w warunkach, w których dębica jest legendarnie koszmarna :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Opony bieżnikowane

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona