Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Opony - trwałość

Opony - trwałość

Data: 2011-06-15 13:36:13
Autor: Bydlę
Opony - trwałość
On 2011-06-15 10:05:05 +0200, Marek <plus@minus.cn> said:

Jak długo można eksploatować opony dla samochodów osobowych?

Aż do śmierci.


 Pomijam fakt zużycia bieżnika,

A to właśnie najważniejsze w letnich.


 chodzi mi głównie o trwałość wynikającą ze starzenia się gumy.

Starzeje się i umiera.
Producenci zabezpieczają swoje interesy (podwójnie) podając maksymalny okres przydatności (to ci sami, którzy twierdzą, że 3-letnia opona, to opona nowa).
Zazwyczaj piszą o 10 latach - ale to trochę działa jak z lekami - okres przydatności do spożycia to teoretyczny czas, w którym tabletka nie powinna zaszkodzić. Co nie oznacza ani tego, że wcześniej się nie zepsuje konkretna sztuka, ani że po upływie tego terminu nagle straci swe właściwości.
Potrzebny jest po prostu rozum...


Natomiast w przypadku zimowych jakieś 3 lata od wyprodukownia, to okres świetnego zachowywania się opony - wprawdzie później też daje radę, ale potrafi przegrać z nową letnią...

--
Bydlę

Data: 2011-06-15 04:44:15
Autor: kkk
Opony - trwałość
On 15 Cze, 13:36, Bydlę <pan.by...@gmail.com> wrote:

Natomiast w przypadku zimowych jakieś 3 lata od wyprodukownia, to okres
świetnego zachowywania się opony - wprawdzie później też daje radę, ale
potrafi przegrać z nową letnią...

Zdecydowanie przesadzasz.

Data: 2011-06-15 14:51:22
Autor: CeSaR
Opony - trwałość
Natomiast w przypadku zimowych jakieś 3 lata od wyprodukownia, to okres
świetnego zachowywania się opony - wprawdzie później też daje radę, ale
potrafi przegrać z nową letnią...

Zdecydowanie przesadzasz.

Nie sądzę. Miałem Krisalpy, które po kilku sezonach, pomimo ślicznego i wysokiego bieżnika zaczęły się po prostu ślizgać.
Guma się postarzała i tyle - efekt był jak powyżej.

C

Data: 2011-06-15 08:15:22
Autor: kkk
Opony - trwałość
On 15 Cze, 14:51, "CeSaR" <ad...@mail.com> wrote:
> Natomiast w przypadku zimowych jakie 3 lata od wyprodukownia, to okres
> wietnego zachowywania si opony - wprawdzie p niej te daje rad , ale
> potrafi przegra z now letni ...
>Zdecydowanie przesadzasz.

Nie s dz . Mia em Krisalpy, kt re po kilku sezonach, pomimo licznego i
wysokiego bie nika zacz y si po prostu lizga .

Jak to sie ma do powyższego?

Data: 2011-06-15 18:29:54
Autor: CeSaR
Opony - trwałość
Nie s dz . Mia em Krisalpy, kt re po kilku sezonach, pomimo licznego i
wysokiego bie nika zacz y si po prostu lizga .

Jak to sie ma do powyższego?

Normalnie?
Czego nie rozumiesz?

C

Data: 2011-06-16 00:14:00
Autor: kkk
Opony - trwałość
On 15 Cze, 18:29, "CeSaR" <ad...@mail.com> wrote:
> Nie s dz . Mia em Krisalpy, kt re po kilku sezonach, pomimo licznego i
> wysokiego bie nika zacz y si po prostu lizga .
>Jak to sie ma do powyższego?

Normalnie?
Czego nie rozumiesz?

C

To Ty nie rozumiesz, ja tylko dałem Ci szansę.....

Powyżej było zdanie o 3 latach od daty WYPRODUKOWANIA
a Ty piszesz o KILKU SEZONACH UŻYTKOWANIA - to dwie osobne kwestie -
czytaj ze zrozumieniem.

Data: 2011-06-16 09:48:00
Autor: CeSaR
Opony - trwałość
To Ty nie rozumiesz, ja tylko dałem Ci szansę.....

Dzięki. Jesteś dla mnie jak ojciec

Powyżej było zdanie o 3 latach od daty WYPRODUKOWANIA
a Ty piszesz o KILKU SEZONACH UŻYTKOWANIA - to dwie osobne kwestie -
czytaj ze zrozumieniem.

Może zakładam że ktoś produkuje żeby użytować a nie trzymać na półce.

C

Data: 2011-06-15 21:02:24
Autor: Bydlę
Opony - trwałość
On 2011-06-15 13:44:15 +0200, kkk <maromk23@gmail.com> said:

On 15 Cze, 13:36, Bydlę <pan.by...@gmail.com> wrote:

Natomiast w przypadku zimowych jakieś 3 lata od wyprodukownia, to okr
es
świetnego zachowywania się opony - wprawdzie później też daje
 radę, ale
potrafi przegrać z nową letnią...

Zdecydowanie przesadzasz.

Nie, z doświadczenia to wziąłem.
Czwarty sezon zczynał być już kiepski, bez względu na przebieg.

--
Bydlę

Data: 2011-06-16 00:28:28
Autor: kkk
Opony - trwałość
On 15 Cze, 21:02, Bydlę <pan.by...@gmail.com> wrote:
On 2011-06-15 13:44:15 +0200, kkk <marom...@gmail.com> said:

> On 15 Cze, 13:36, Bydlę <pan.by...@gmail.com> wrote:

>> Natomiast w przypadku zimowych jakieś 3 lata od wyprodukownia, to okr
> es
>> świetnego zachowywania się opony - wprawdzie później też daje
>  radę, ale
>> potrafi przegrać z nową letnią...

> Zdecydowanie przesadzasz.

Nie, z doświadczenia to wziąłem.
Czwarty sezon zczynał być już kiepski, bez względu na przebieg.

Czyli też mylisz dwie sprawy - napisałeś od wyprodukowania. Opona 3
letnia może być zgodnie z prawem sprzedana jako nowa gdyż udowodniono,
że przechowywana właściwie nie traci swoich właściwości, tak więc: 3
letnia nie eksploatowana równa się oponie nowej.
Natomiast opona 3 lata UŻYWANA to osobna kwestia. Ja swego czasu w 3
lata "zajezdzalem" co najmniej 50 % bieżnika - i oczywiście czwarty
sezon był już kiepski - co do wygrania z letnią to jednak i tak nie
bardzo..... testowałem niejednokrotnie na wielu różnych oponach.... :)

Data: 2011-06-16 15:31:00
Autor: Bydlę
Opony - trwałość
On 2011-06-16 09:28:28 +0200, kkk <maromk23@gmail.com> said:

On 15 Cze, 21:02, Bydlę <pan.by...@gmail.com> wrote:
On 2011-06-15 13:44:15 +0200, kkk <marom...@gmail.com> said:

On 15 Cze, 13:36, Bydlę <pan.by...@gmail.com> wrote:

Natomiast w przypadku zimowych jakieś 3 lata od wyprodukownia, to
okr
es
świetnego zachowywania się opony - wprawdzie później też d
aje
 radę, ale
potrafi przegrać z nową letnią...

Zdecydowanie przesadzasz.

Nie, z doświadczenia to wziąłem.
Czwarty sezon zczynał być już kiepski, bez względu na przebieg.

Czyli też mylisz dwie sprawy - napisałeś od wyprodukowania.

Bo... chciałem tak napisać i tak napisałem.
To ty sobie zrobiłeś odmienne założenie.
Rozbierz sobie na czynniki pierwsze "okres świetnego zachowywania się opony".
I już jest jasne, o czym pisałem.
:-)


 Opona 3
letnia może być zgodnie z prawem sprzedana jako nowa gdyż...

....gdyż nie jest wtedy już nowa, a lobby oponiarskie przeforsowało taki zapis w prawie.
Dzięki temu masz nowe z dzisiaj, nowe z wczoraj i nowe sprzed trzech lat.
IMO zwykła nieuczciwość w majestacie prawa.
;>


swego czasu w 3
lata "zajezdzalem" co najmniej 50 % bieżnika

Cóż - każdy ma inne trasy, inny styl jazdy, inne przebiegi i inne zużycie.


 - i oczywiście czwarty
sezon był już kiepski

Czyli zgadzamy się w najważniejszej kwestii - zimowe trzeba wymieniać częściej niż letnie.


 - co do wygrania z letnią to jednak i tak nie
bardzo...

A ja doświadczyłem.
Głęboki, świeżutki (jakieś 3 tygodnie od produkcji) bieżnik wgryzał się w śnieg niczym rotweiler w pyskatego pinczerka.

:-)))



--
Bydlę

Opony - trwałość

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona