Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Opony zimowe

Opony zimowe

Data: 2012-12-09 08:30:12
Autor: mbut
Opony zimowe
Witam wszystkich koleĹĽanek i kolegĂłw
Nadeszła pora taka jaką mamy i należy dostosować do niej oponki,na których trochę bezpieczniej by się jeździło. Wiem,że najlepsze opony są z kolcami, ale one są za drogie a po za tym aż tyle śniegu na wybrzeżu nie ma. Jeżeli można prosić o doradzenie jakie najlepiej zakupić do roweru górskiego 26". Jeżdżę przeważnie po drogach szutrowych i duktach leśnych. Dostałem od syna nowe oponki Kenda bezdętkowe, ale je zdjąć z obręczy i to na mrozie to można dostać szału ze złości, dlatego je nie zakładam, chyba,że macie jakiś dopracowany sposób na ich zdjęcie.
Ostatnio jeĹşdziĹ‚em na oponkach:    Continetal explorer protection 26x2,1, dość byĹ‚y fajne i jeĹĽeli nic mi nie doradzicie to zdecydujÄ™ siÄ™ na ich zakup.
pozdr

Data: 2012-12-09 03:20:03
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 9 Gru, 08:30, mbut <m...@wp.pl> wrote:
Witam wszystkich koleżanek i kolegów
Nadeszła pora taka jak± mamy i należy dostosować do niej oponki,na
których trochę bezpieczniej by się jeĽdziło. Wiem,że najlepsze opony s±
z kolcami, ale one s± za drogie a po za tym aż tyle ¶niegu na wybrzeżu
nie ma.

Opony z kolcami na ¶niegu nic nie daj± (chyba że lód jest pod
¶niegiem), służ± do jazdy po zalodzeniach. Z reguły bardzo rzadko się
przydaj± (szczególnie w większych miastach) - ale jak już s± takie
warunki to wtedy daj± bardzo dużo. Zwykłe opony - IMO po prostu
najlepiej stosować opony jak najszersze, zawsze trochę stabilniejsze
od zwykłych.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-09 03:30:14
Autor: Rowerex
Opony zimowe
On 9 Gru, 12:20, Wilk <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 9 Gru, 08:30, mbut <m...@wp.pl> wrote:

> Witam wszystkich koleżanek i kolegów
> Nadeszła pora taka jak± mamy i należy dostosować do niej oponki,na
> których trochę bezpieczniej by się jeĽdziło. Wiem,że najlepsze opony s±
> z kolcami, ale one s± za drogie a po za tym aż tyle ¶niegu na wybrzeżu
> nie ma.

Opony z kolcami na ¶niegu nic nie daj± (chyba że lód jest pod
¶niegiem)

Lód na ¶niegu, a nie pod ¶niegiem, bardzo ciężko spotkać, musz±
powstać sprzyjaj±ce okoliczno¶ci pogodowe. Nie polecam jazdy z
założeniem, że pod ¶niegiem nie ma lodu. :-P

służ± do jazdy po zalodzeniach.

99% dróg lokalnych

Z reguły bardzo rzadko się
przydaj± (szczególnie w większych miastach)

Istniej± jeszcze miejsca na Ziemi poza "default city" i innymi "city"

 - ale jak już s± takie
warunki to wtedy daj± bardzo dużo. Zwykłe opony - IMO po prostu
najlepiej stosować opony jak najszersze, zawsze trochę stabilniejsze
od zwykłych.

Kiedy¶ jeĽdziłem tylko z zakolcowanym przodem, ale po kilku glebach z
powodu u¶lizgu tyłu i problemach na podjazdach zakolcowałem też tył.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-12-09 04:23:08
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 9 Gru, 12:30, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:

99% dróg lokalnych

To zależy gdzie mieszkasz, np. pod Warszaw± to dzień po opadach ¶niegu
nawet drogi lokalne były w idealnym stanie, zreszt± Mazowieckie w
ogóle ma najlepsze drogi w Polsce. Generalnie gorzej jest na południu
kraju, szczególnie w bardziej górzystych terenach


Istniej± jeszcze miejsca na Ziemi poza "default city" i innymi "city"

Nie jeżdżę tylko w miastach, zalodzenia takie żeby opony kolcowane
były niezbędne - spotykałem bardzo rzadko, to nie jest tak że na
szerszych oponach na lekko podlodzonej drodze s± jakie¶ wielkie
problemy; kolce s± niezbędne dopiero na porz±dnych zalodzeniach. W
takich warunkach w potężnej zamieci ¶nieżnej przejechałem prawie 100km
na oponach 30mm, które nawet na deszczu s± ¶liskie:
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/20101129WZamieciDoSkierniewic#5545050292755570306

--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-09 06:22:39
Autor: Rowerex
Opony zimowe
On 9 Gru, 13:23, Wilk <m-wo...@wp.pl> wrote:

Nie jeżdżę tylko w miastach, zalodzenia takie żeby opony kolcowane
były niezbędne - spotykałem bardzo rzadko, to nie jest tak że na
szerszych oponach na lekko podlodzonej drodze s± jakie¶ wielkie
problemy;

Je¶li nie s± wielkie, to s± ¶rednie, ale s±. Jazda tempem spacerowym
jest możliwa, zreszt± mijam zim± rowerzystów jad±cych choćby do
ko¶cioła w maleńkich miejscowo¶ciach, ale próba szybszej jazdy,
zwłaszcza gdy kto¶ ma za zaaa  zzaaa zzzaaaacie zzacęcie sportowe ;-)
kończy się prędzej czy póĽniej problemami i to wielkimi .

Pisałem wyżej - jaki¶ czas jeĽdziłem na kolcach z przodu i zwykłej
oponie z tyłu, ale po dwóch efektownych glebach w czasie których
przejechałem na tyłku przez cał± szeroko¶ć jezdni (tylne koło skubane
nagle zaczęło mnie wyprzedać..), stwierdziłem, że to zbyt
niebezpieczne. Gdyby z przeciwka jechał jaki¶ pojazd, to byłoby ze mn±
kiepsko...

kolce s± niezbędne dopiero na porz±dnych zalodzeniach. W
takich warunkach w potężnej zamieci ¶nieżnej przejechałem prawie 100km
na oponach 30mm, które nawet na deszczu s± ¶liskie:https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/20101129WZamieciDo...

Po tak wygl±daj±cej jezdni da się jechać na zwykłych oponach pod
pewnymi warunkami, zwłaszcza takim, że była ona wcze¶niej od¶nieżana.

Na drogach rzadko od¶nieżanych i nie posypywanych pod ¶niegiem będ±
bruzdy i nieregularne płaty lodu. Je¶li ¶nieg jest "mokry" i lepki
(temp. lekko dodatnia lub niewiele poniżej 0), to ładnie wszystko
wypełni, ale w innych warunkach tego co jest pod ¶niegiem zwyczajnie
nie widać...

Czasami ma się przed sob± równiuteńko pokryt± ¶niegiem jezdnię, z
wierzchu tak gładk± jakby kto¶ ¶nieg specjalnie wyrównywał, a po
wjeĽdzie zaczyna się dramat, bo dopiero koła "wykrywaj±" co tak
naprawdę siedzi pod ¶niegiem, a tam może czyhać głęboka lodowa rynna,
której należy się trzymać ponieważ zwyczajnie nie da się wyjechać i to
mimo że jej nie widać... Można co najwyżej z niej wyj¶ć prowadz±c
rower.

Wg mnie do jazdy na zwykłych oponach nadaj± się drogi regularnie
od¶nieżane i posypywane lub zupełnie "dziewicze" czyli nie od¶nieżane,
nie sypane i bez ruchu kołowego. Na wszystkie drogi pozostałe
zalecałbym kolce.

Zreszt± - pominęli¶my wszelkiego rodzaju górki - zjazdy i podjazdy w
zimie na zwykłych oponach na asfaltowej drodze mog± się już nie udać.
Niestety nie wszędzie jest tak, że pod asfaltow± drogę wyrównuje się
jak±¶ tam niewielk± górkę...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-12-09 08:00:21
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 9 Gru, 15:22, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:

Na drogach rzadko od¶nieżanych i nie posypywanych pod ¶niegiem będ±
bruzdy i nieregularne płaty lodu. Je¶li ¶nieg jest "mokry" i lepki
(temp. lekko dodatnia lub niewiele poniżej 0), to ładnie wszystko
wypełni, ale w innych warunkach tego co jest pod ¶niegiem zwyczajnie
nie widać...

Racja, na tego typu drogach takie opony na pewno się przydaj±.
Decyduj±c się na taki zakup po prostu trzeba rozważyć jak często po
takich drogach jeĽdzimy. Bo z kolei na zwykłych drogach kolce bez
w±tpienia przeszkadzaj±, robi±c wyraĽne opory.

--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-09 20:24:35
Autor: biodarek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-09 15:22, Rowerex pisze:
Wg mnie do jazdy na zwykłych oponach nadają się drogi regularnie
odśnieżane i posypywane lub zupełnie "dziewicze" czyli nie odśnieżane,
nie sypane i bez ruchu kołowego. Na wszystkie drogi pozostałe
zalecałbym kolce.

Dopiero co zgadzałem się z Tobą w sprawie mokrego piachu i teraz znowu muszę się zgodzić. Gdybym jeździł zwykłymi leśnymi drogami na pewno zakolcowałbym sobie opony lub kupił takie. Wczoraj samochody ubiły śnieg na takich drogach, w nocy dosypało śniegu i rano zrobiło się ślisko. Choć śniegu w moich okolicach bardzo mało. W lesie, pod drzewami, nie przykryło nawet liści.

Jednak mogę sobie jeździć gdzie chcę i wybieram właśnie "dziewicze" drogi. Najczęściej jakieś przecinki. Mam już nawet opracowany "Szlak Pięciu Paśników". Rok temu sypali marchew, to można było sobie awaryjnie pochrupać ;) W tym roku serwują buraki. I do takiej jazdy nie potrzebuję kolcowanych opon.

Jeśli chodzi o nachylenia, to dzisiaj mam zarejestrowane -24/+17%. Bez schodzenia z roweru. A opony, to takie jakie zakładam jadąc powiedzmy w Beskidy. Z przodu 29x2,3" Eskar z miękkiej gumy 60a. Z tyłu stary Albert 29x2,1". Niskie ciśnienie.

Wydaje mi się, że potrafię rozpoznać na śniegu ślady 29era. Zazwyczaj jest to "jednoślad". Przy 26" często przednie koło przecina linię tylnego koła (właściwie odwrotnie). Już rok temu były czasami takie warunki pogodowe (miękki puch na ubitym zlodowaciałym), że ludzie na 26" walczyli o utrzymanie się w pionie (wiem, to może być też zabawa), a ja jechałem prosto z marginesem bezpieczeństwa. "Niestety" moja przewaga się kończy - sporo osób wśród znajomych właśnie przesiada się na 29ery.

A w ogóle, to wczoraj i dzisiaj miałem mnóstwo radości z jazdy po śniegu. Przede wszystkim przypomniałem sobie, po ostatnich jazdach rowerem przyssanym do mokrej ziemi, że nie trzeba pedałować przez cały czas, żeby rower jechał :)

Wprawdzie dzisiaj rano bolał mnie cały człowiek (pewnie od wczorajszego balansowania w koleinach), ale przeszło mi po dzisiejszym klinie - 3 godzinki przy -6*C. W końcu upał zelżał :)

--
biodarek

Data: 2012-12-09 20:39:36
Autor: Marcin Hyła
Opony zimowe
On 2012-12-09 20:24, biodarek wrote:
W tym roku serwuj± buraki. I do takiej jazdy nie potrzebuję
kolcowanych opon.

Muszę powiedzieć że jestem pod wrażeniem logiki wywodu ;-)

MSPANC, :)

marcin ha


--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2012-12-09 22:08:45
Autor: biodarek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-09 20:39, Marcin Hyła pisze:
On 2012-12-09 20:24, biodarek wrote:
W tym roku serwujÄ… buraki. I do takiej jazdy nie potrzebujÄ™
kolcowanych opon.

Muszę powiedzieć że jestem pod wrażeniem logiki wywodu ;-)

MSPANC, :)

Następnym razem użyję nawiasów :)
BTW, po zmroĹĽonej marchwi jeĹşdzi siÄ™ Ĺ‚atwiej niĹĽ po burakach. NiezaleĹĽnie od opon ;)

--
biodarek

Data: 2012-12-09 20:35:37
Autor: Marcin Hyła
Opony zimowe
On 2012-12-09 12:30, Rowerex wrote:

Kiedy¶ jeĽdziłem tylko z zakolcowanym przodem, ale po kilku glebach z
powodu u¶lizgu tyłu i problemach na podjazdach zakolcowałem też tył.

Ja odwrotnie - od 2004 do 2008 (mniej więcej OIDP - może 2003-2008) jeĽdziłem na kolcach z przodu i z tyłu (Schwalbe Snow Stud). Straszne opory toczenia, teraz jeżdżę na kolcach tylko z przodu (Marathon Winter, inna sprawa że snow study maj± IMHO wyraĽnie wyższe opory toczenia niż Wintery).

Owszem, miałem 2 lata temu mega u¶lizg tylnego koła raz (na szynach tramwajowych na ostrym łuku tychże), ale to był szczę¶liwie wyj±tek, bez żadnych konsekwencji zreszt±: zarzuciło mn± ale utrzymałem równowagę i pojechałem dalej.

Wcze¶niej przez kilkana¶cie lat dawałem radę na zwykłych oponach, z czego najlepiej wspominam Dębicę Gronostaj (w±ska, z bardzo agresywnym bieżnikiem) oraz rower holenderski z mocnym wyprzedzeniem widelca i mocno "położon±" rur± podsiodłow±, de facto - niższy niż obecne rowery, dużo stabilniejszy na ¶liskiej nawierzchni niż rowery o klasycznej geometrii i to bez obniżania siodełka na zimę (jeĽdziłem też na innych rowerach, w tym MTB).

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2012-12-09 09:14:03
Autor: ToMasz
Opony zimowe
W dniu 09.12.2012 08:30, mbut pisze:
Witam wszystkich koleĹĽanek i kolegĂłw
Nadeszła pora taka jaką mamy i należy dostosować do niej oponki,na
których trochę bezpieczniej by się jeździło. Wiem,że najlepsze opony są
z kolcami, ale one są za drogie a po za tym aż tyle śniegu na wybrzeżu
nie ma. Jeżeli można prosić o doradzenie jakie najlepiej zakupić do
roweru gĂłrskiego 26". JeĹĽdĹĽÄ™ przewaĹĽnie po drogach szutrowych i duktach
leśnych. Dostałem od syna nowe oponki Kenda bezdętkowe, ale je zdjąć z
obręczy i to na mrozie to można dostać szału ze złości, dlatego je nie
zakładam, chyba,że macie jakiś dopracowany sposób na ich zdjęcie.
Ostatnio jeździłem na oponkach: Continetal explorer protection 26x2,1,
dość były fajne i jeżeli nic mi nie doradzicie to zdecyduję się na ich
zakup.
pozdr
chmmm, sam jeżdżę teraz zimą, i największym problemem są poślizgi - czyli kolce nieodzowne, a drugim obklejanie opony śniegiem, co powoduje że nawet rower nie chce się toczyć. Zastanawiam się czy jakikolwiek kształt bieżnika, dętkowość lub bezdętkowość mogła by mi pomóc zimą? Abslutnie! Latem, gdy do wyboru jest trasa asfaltowa, szutrowa, możne nawet trochę błotka z trawą - warto pomyśleć. Ale teraz? kawałek asfaltu jest o niebo lepszy niż śnieg, bołoto i lód, niezależnie od gumy na oponie!
Reasumując, w poniedziałek sam robię kolce do opony. nie wiem jeszcze czy z blachowkrętów czy ze śrubek z nakrętkami
ToMasz

Data: 2012-12-09 03:44:27
Autor: Rowerex
Opony zimowe
On 9 Gru, 09:14, ToMasz <news.neostrada...@news.neostrada.pl> wrote:

Reasumuj±c, w poniedziałek sam robię kolce do opony. nie wiem jeszcze
czy z blachowkrętów czy ze ¶rubek z nakrętkami

¦rubki będziesz musiał wciskać, same łatwo się nie wkręc±, nawet gdy
nawiercisz oponę grubszym wiertłem. Blachowkręty z założenia ich
konstrukcji wejd± w oponę bez problemu, trzeba tylko uważać żeby
weszły prosto, wiercić wstępnie można do¶ć cienkim wiertłem.

Ważny jest dobry dobór długo¶ci - w idealnym przypadku blachowkręt
powinien wystawać z opony jakie¶ 3mm i nie więcej. Je¶li będ± za
długie, to zaczn± się kła¶ć i mocno ruszać, co nie jest dobre dla
opony i również dętki oraz zabezpieczenia dętki. Do opon z niezbyt
wysokimi klockami powinny pasować najmniejsze czyli 2,9x6mm, przy
nieco wyższych klockach 2,9x9,5mm, ale najlepiej dobrać do własnej
opony.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-12-09 14:49:59
Autor: ToMasz
Opony zimowe
W dniu 09.12.2012 12:44, Rowerex pisze:
On 9 Gru, 09:14, ToMasz<news.neostrada...@news.neostrada.pl>  wrote:

Reasumuj±c, w poniedziałek sam robię kolce do opony. nie wiem jeszcze
czy z blachowkrętów czy ze ¶rubek z nakrętkami

¦rubki będziesz musiał wciskać, same łatwo się nie wkręc±, nawet gdy
(...)

Dzięki za wskazówki, ale jak zalecasz to wykonać? wkrętami czy ¶rubka +nakrętka? Mało tego, ja chcę przerobić 28x1.75, więc bieżnik jest płytki.

ToMasz

Data: 2012-12-09 15:14:48
Autor: Zachu
Opony zimowe
W dniu 09-12-12 14:49, ToMasz pisze:
W dniu 09.12.2012 12:44, Rowerex pisze:
On 9 Gru, 09:14, ToMasz<news.neostrada...@news.neostrada.pl>  wrote:

Reasumuj±c, w poniedziałek sam robię kolce do opony. nie wiem jeszcze
czy z blachowkrętów czy ze ¶rubek z nakrętkami

¦rubki będziesz musiał wciskać, same łatwo się nie wkręc±, nawet gdy
(...)

Dzięki za wskazówki, ale jak zalecasz to wykonać? wkrętami czy ¶rubka
+nakrętka? Mało tego, ja chcę przerobić 28x1.75, więc bieżnik jest płytki.

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=432177610170406&set=pb.136696086385228.-2207520000.1355062448&type=3&theater

--
Zachu

Data: 2012-12-09 06:58:47
Autor: Rowerex
Opony zimowe
On 9 Gru, 15:14, Zachu <z...@a.pl> wrote:

> Dzi ki za wskaz wki, ale jak zalecasz to wykona ? wkr tami czy rubka
> +nakr tka? Ma o tego, ja chc przerobi 28x1.75, wi c bie nik jest p ytki..

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=432177610170406&set=pb.1366960....

To odradzam - te wkrety s± zbyt dlugie. Leb maja znakomity bo szeroki,
ale poza tym same wady.

Wg mnie najlepsze sa najtansze blachowkrety z lbem soczewkowym/
walcowym, cos takiego:
http://www.e-hertz.eu/Content/Data/Categories/24822353_Original.png

Najkrotsze to 2,9x6,5mm (6,5mm a nie 6mm jak pisalem wczesniej),
grubszych tzn 3,5x6,5/9,5 nie próbowałem, cienszych tzn 2,2x6,5/9,5
tez nie.

I nie mylic blachowkretow z wkrętami do drewna. Blachowkrety s± ze
stali hartowanej, a wkrety do drewna nie i sa duzo slabsze -
przynajmniej tak mowia fachowcy.

Jesli opona ma za niskie klocki, to moze byc problem. Najlepiej wtedy
kupic najtansza z klockami albo bawic sie w obicnianie wkretow...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2012-12-09 15:32:18
Autor: Wojtek Paszkowski
Opony zimowe

"mbut" <mbut@wp.pl> wrote in message news:ka1em3$m28$1news.task.gda.pl...
Nadeszła pora taka jaką mamy i należy dostosować do niej oponki,na których trochę bezpieczniej by się jeździło. Wiem,że najlepsze opony są z kolcami, ale one są za drogie

cena może rzeczywiście na pierwszy rzut oka powala, ale swego czasu po trzech dniach jazdy po zalodzonych Kaszubach, okraszonej licznymi niespodziwanymi glebami, wyobraziłem sobie koszty głupiej, nieco mniej szczęśliwej wywrotki - ot, choćby chirurgii dentystycznej czy paru tygodni w gipsie. I nagle wydały mi się śmiesznie tanie - następnego dnia zamówiłem komplet.

Jak cena odstrasza, zawsze można sobie samemu okolcować.

a po za tym aż tyle śniegu na wybrzeżu nie ma.

opony z kolcami nie służą do jazdy po śniegu, ale po lodzie. A zalodzenie masz prędzej czy później tam, gdzie drogi i dróżki rozjeżdżą samochody albo wydepczą piesi. A tam, gdzie nikt nie jeździ ani nie chodzi, rowerem i tak zimą sie nie przejedzie...

Fakt, że kolce tak naprawdę przydają się głównie w okresach wyżu, gdy przez parę dni nie ma opadów i śnieg zdąży się ubić i zostać wyjeżdżonym. Po miękkim śniegu jeździ się fajnie na zwykłych oponach.

Jeżdżę przeważnie po drogach szutrowych i duktach leśnych.

podejrzewam, że przeważnie to jeździsz po nadmorskiej alejce. A ta ostatnimi laty potrafiła być zalodzona nawet przez kilka tygodni.

pozdr

Data: 2012-12-09 16:18:43
Autor: mbut
Opony zimowe
W dniu 12-12-09 15:32, Wojtek Paszkowski pisze:

"mbut" <mbut@wp.pl> wrote in message news:ka1em3$m28$1news.task.gda.pl...
Nadeszła pora taka jaką mamy i należy dostosować do niej oponki,na
których trochę bezpieczniej by się jeździło. Wiem,że najlepsze opony
sÄ… z kolcami, ale one sÄ… za drogie

cena może rzeczywiście na pierwszy rzut oka powala, ale swego czasu po
trzech dniach jazdy po zalodzonych Kaszubach, okraszonej licznymi
niespodziwanymi glebami, wyobraziłem sobie koszty głupiej, nieco mniej
szczęśliwej wywrotki - ot, choćby chirurgii dentystycznej czy paru
tygodni w gipsie. I nagle wydały mi się śmiesznie tanie - następnego
dnia zamówiłem komplet.

Jak cena odstrasza, zawsze można sobie samemu okolcować.

a po za tym aż tyle śniegu na wybrzeżu nie ma.

opony z kolcami nie służą do jazdy po śniegu, ale po lodzie. A
zalodzenie masz prędzej czy później tam, gdzie drogi i dróżki rozjeżdżą
samochody albo wydepczÄ… piesi. A tam, gdzie nikt nie jeĹşdzi ani nie
chodzi, rowerem i tak zimÄ… sie nie przejedzie...

Fakt, że kolce tak naprawdę przydają się głównie w okresach wyżu, gdy
przez parę dni nie ma opadów i śnieg zdąży się ubić i zostać
wyjeżdżonym. Po miękkim śniegu jeździ się fajnie na zwykłych oponach.

Jeżdżę przeważnie po drogach szutrowych i duktach leśnych.

podejrzewam, ĹĽe przewaĹĽnie to jeĹşdzisz po nadmorskiej alejce. A ta
ostatnimi laty potrafiła być zalodzona nawet przez kilka tygodni.

pozdr
Po nadmorskiej alejce sporadycznie, przewaĹĽnie po TPK

Data: 2012-12-09 15:45:43
Autor: mbut
Opony zimowe
W dniu 12-12-09 08:30, mbut pisze:
Witam wszystkich koleżanek i kolegów
Nadeszła pora taka jak± mamy i należy dostosować do niej oponki,na
których trochę bezpieczniej by się jeĽdziło. Wiem,że najlepsze opony s±
z kolcami, ale one s± za drogie a po za tym aż tyle ¶niegu na wybrzeżu
nie ma. Jeżeli można prosić o doradzenie jakie najlepiej zakupić do
roweru górskiego 26". Jeżdżę przeważnie po drogach szutrowych i duktach
le¶nych. Dostałem od syna nowe oponki Kenda bezdętkowe, ale je zdj±ć z
obręczy i to na mrozie to można dostać szału ze zło¶ci, dlatego je nie
zakładam, chyba,że macie jaki¶ dopracowany sposób na ich zdjęcie.
Ostatnio jeĽdziłem na oponkach:    Continetal explorer protection
26x2,1, do¶ć były fajne i jeżeli nic mi nie doradzicie to zdecyduję się
na ich zakup.
pozdr
Dzięki za te informacje, ale nie takich oczekiwałem, pytałem jakie oponki na zimę, jakich używacie.
Bez kolców jeżdżę już kilkana¶cie lat i nie mam problemów z utrzymaniem równowagi nawet na lodzie. Należy dobrze opanować technikę jazdy no i nie szaleć, nie skręcać zbyt gwałtownie kierownic±. Nie mam zamiaru wstawiać kolców tylko kupię odpowiedni± oponkę z odpowiednim bieżnikiem.
Drobne upadki na lodzie bywały, ale nie groĽne, bo zawsze zd±żyłem wyskoczyć z roweru, więc zapytuję jakich opon używacie z wyj±tkiem kolcowanych.
pozdr

Data: 2012-12-09 17:31:34
Autor: artek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-09 15:45, mbut pisze:

Dzięki za te informacje, ale nie takich oczekiwałem, pytałem jakie
oponki na zimÄ™, jakich uĹĽywacie.

przód marathon winter, tył snow stud. teraz jeszcze jeżdżę na terenowych noby nicach, i w mieście, i po lasach - jest idealnie. a zimówki założę po pierwszych roztopach - w dzień nieco powyżej zera, w nocy przymrozek, a o 7 rano nawierzchnia dobrze ścięta lodem. kolce są właśnie na takie warunki.

Bez kolców jeżdżę już kilkanaście lat i nie mam problemów z utrzymaniem
rĂłwnowagi nawet na lodzie.

ja teĹĽ nie mam. ale na oponach z kolcami jeĹşdzi mi siÄ™ szybciej, pewniej i bezpieczniej. i tak juĹĽ 10-ty rok.

rok temu nie długo chciało mi się zmieniać opon, ale jak przy pierwszej gołoledzi wyglebiłem się na zakręcie na zalodzonym asfalcie, w te pędy pokuśtykałem do piwnicy po zimowe opony. żeby nie było, żonie wtedy zmieniłem tydzień wcześniej ...

--
art3k

Data: 2012-12-09 19:45:32
Autor: solar
Opony zimowe
W dniu 09-12-2012 15:45, mbut pisze:

Dzięki za te informacje, ale nie takich oczekiwałem, pytałem jakie
oponki na zimę, jakich używacie.

Np. Fat Alberty. Do¶ć miękkie, ale na ¶niegu nie będ± tak szybko schodzić, jak w terenie. Do tego 1,5-2 atm.


--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Pierwszym prorokiem był pierwszy nikczemnik, który spotkał grupę frajerów."
                                     Wolter

Data: 2012-12-09 17:16:29
Autor: rmikke
Opony zimowe
W dniu niedziela, 9 grudnia 2012 08:30:12 UTC+1 użytkownik mbut napisał:
Witam wszystkich koleżanek i kolegów
Nadeszła pora taka jak± mamy i należy dostosować do niej oponki,na których trochę bezpieczniej by się jeĽdziło. Wiem,że najlepsze opony s± z kolcami, ale one s± za drogie a po za tym aż tyle ¶niegu na wybrzeżu nie ma.

S± opony z kolcami bardziej po bokach, przy normalnej jeĽdzie nie
maj±cymi styczno¶ci z podłożem - np. wymieniane już w w±tku Snow Study
i Marathony Winter. Jak jeĽdzisz głównie po TPK, to wybrałbym te pierwsze,
na miasto, asfalt - raczej Marathony (po dwóch zimach na Snow Studach ;) ).

Data: 2012-12-14 03:55:57
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 10 Gru, 02:16, rmikke <spamca...@mailinator.com> wrote:

S± opony z kolcami bardziej po bokach, przy normalnej jeĽdzie nie
maj±cymi styczno¶ci z podłożem - np. wymieniane już w w±tku Snow Study
i Marathony Winter. Jak jeĽdzisz głównie po TPK, to wybrałbym te pierwsze,
na miasto, asfalt - raczej Marathony (po dwóch zimach na Snow Studach ;) ).

Bajki opowiadasz, nie ma opon kolcowanych nie maj±cych styku z
podłożem przy normalnej jeĽdzie. Mog± być co najwyżej takie co robi±
te opory nieco mniejsze. Marathon Winter robi opory jak najbardziej,
efekt to 1-2km/h spadku prędko¶ci na normalnym asfalcie (i to raczej
bliżej tych 2km/h).
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-14 04:49:55
Autor: rmikke
Opony zimowe
W dniu pi±tek, 14 grudnia 2012 12:55:57 UTC+1 użytkownik Wilk napisał:
On 10 Gru, 02:16, rmikke <spamca...@mailinator.com> wrote:

> S± opony z kolcami bardziej po bokach, przy normalnej jeĽdzie nie
> maj±cymi styczno¶ci z podłożem - np. wymieniane już w w±tku Snow Study
> i Marathony Winter. Jak jeĽdzisz głównie po TPK, to wybrałbym te pierwsze,
> na miasto, asfalt - raczej Marathony (po dwóch zimach na Snow Studach ;) ).

Bajki opowiadasz, nie ma opon kolcowanych nie maj±cych styku z
podłożem przy normalnej jeĽdzie. Mog± być co najwyżej takie co robi±
te opory nieco mniejsze. Marathon Winter robi opory jak najbardziej,
efekt to 1-2km/h spadku prędko¶ci na normalnym asfalcie (i to raczej
bliżej tych 2km/h).

Obejrzyj sobie SnowStudy, choćby na zdjęciu, zobacz, gdzie maj± kolce,
potem porozmawiamy. Jak sobie jeĽdziłem po garażu w ramach testowania
hamulców, to wręcz słychać, przy jakim nachyleniu kolce zaczynaj± stukać
w podłoże.

A opór to osobna sprawa, klocki go robi±...

Data: 2012-12-14 05:03:56
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 14 Gru, 13:49, rmikke <spamca...@mailinator.com> wrote:

Obejrzyj sobie SnowStudy, choćby na zdjęciu, zobacz, gdzie maj± kolce,
potem porozmawiamy. Jak sobie jeĽdziłem po garażu w ramach testowania
hamulców, to wręcz słychać, przy jakim nachyleniu kolce zaczynaj± stukać
w podłoże.

A opór to osobna sprawa, klocki go robi±...

SnowStudów używał kolega i jak najbardziej wspominał o oporach i
dzwonieniu kolców, Marcin Hyła też pisał w tym w±tku, że robi± wielkie
opory, nawet większe niż Wintery. A że Marathon Winter robi± je jak
najbardziej - to wiem doskonale bo ich używam. I nie s± to żadne opory
od klocków, a od kolców; nie wiem jak można twierdzić, że tego się nie
odczuwa skoro doskonale i gło¶no słychać jak metalowe kolce dzwoni± o
asfalt, przejechałem we wtorek 230km na tych oponach, a głuchy jeszcze
nie jestem. Obejrzyj sobie na zdjęciu Marathon Winter, zobacz gdzie ma
kolce, jak blisko ¶rodka bieżnika, to nie będziesz wypisywać takich
głupot.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-14 17:51:54
Autor: Marcin Hyła
Opony zimowe
On 2012-12-14 14:03, Wilk wrote:

SnowStudów używał kolega i jak najbardziej wspominał o oporach i
dzwonieniu kolców, Marcin Hyła też pisał w tym w±tku, że robi± wielkie
opory, nawet większe niż Wintery. A że Marathon Winter robi± je jak
najbardziej - to wiem doskonale bo ich używam. I nie s± to żadne opory
od klocków, a od kolców; nie wiem jak można twierdzić, że tego się nie
odczuwa skoro doskonale i gło¶no słychać jak metalowe kolce dzwoni± o
asfalt, przejechałem we wtorek 230km na tych oponach, a głuchy jeszcze
nie jestem.

Wintery robi± opory, ale IMHO nie aż takie wielkie (choć pewnie jak kto¶ jeĽdzi na co dzień na oponach szosowych to może mieć inne zdanie - ja porównuję z klasycznymi Marathonami).

Owszem, Wintery dzwoni± kolcami nawet napompowane na twardo i przy jeĽdzie na wprost (chyba kiedys pisałem że jest inaczej, ale mi sie mogło pomylić z Snow Studami) - ale nie przesadzałbym z tym.

IMHO kolce (przynajmniej te fabryczne, nie wiem jak samoróbki) nie stanowi± o oporach toczenia. O nich stanowi jednak przede wszystkim bieżnik. Snow Study maj± mniej kolców, ułożonych inaczej (bardziej z boków) i podczas jazdy na wprost te kolce nie "dzwoni±" (owszem, słychać je przy wej¶ciu w zakręt). A opory s± w SS większe niż w Winterach. IMHO wła¶nie ze względu na bieżnik.

Co¶ za co¶ - SS się dużo lepiej same oczyszczaj± ze ¶niegu, czego o winterach niestety powiedzieć nie można. Po prostu SS klocki maj± większe/wyższe i rzadziej ułożone. Wintery to na dobr± sprawę niemal wariant "odwróconego bieżnika" (inverted thread), przynajmniej w porównaniu z SS.

Marathon Winter:
http://www.schwalbe.com/cache/bilder/produktBilderZoom/product_139.png

"Winter" (nie Marathon, nie wiem co to jest - opona na 2013 rok):
http://www.schwalbe.com/cache/bilder/produktBilderZoom/product_295.png

Snow Stud: http://www.miastadlarowerow.pl/imgekoprojekty/image/oponazkolcami2s.jpg lub http://media.cyklotur.com/public/files/productimages/big/fe4b6c8e388877224a9b337623ec44b6.jpg

- tu chyba najlepiej widać różnicę w bieżniku.

marcin ha

--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2012-12-15 03:21:55
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 14 Gru, 17:51, Marcin Hyła <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu.pl>
wrote:


IMHO kolce (przynajmniej te fabryczne, nie wiem jak samoróbki) nie
stanowi± o oporach toczenia. O nich stanowi jednak przede wszystkim
bieżnik. Snow Study maj± mniej kolców, ułożonych inaczej (bardziej z
boków) i podczas jazdy na wprost te kolce nie "dzwoni±" (owszem, słychać
je przy wej¶ciu w zakręt). A opory s± w SS większe niż w Winterach. IMHO
wła¶nie ze względu na bieżnik.

Ja mam inne zdanie w tej kwestii. Różnica pomiędzy MW a oponami bez
kolców o podobnym bieżniku jest zauważalna - i spowalnia o 1-2km/h.
Trzeba przy tym pamiętać, że opony kolcowane oprócz kolców maj± też
sporo większ± wagę, sztuka prawie 1kg, czyli często tyle co 2 zwykłe
opony, oraz tyle co 5 szosowych ;)) W rowerze górskim jeĽdziłem
wielokrotnie po asfalcie na szerokich, mocno klockowanych oponach 2,25
- i IMO robi± na asfalcie zauważalnie mniejsze opory niż Marathon
Winter. Widać to do¶ć dobrze na szybszych zjazdach, kolce zwalniaj± tu
wyraĽnie, na trasie w Górach ¦więtokrzyskich jechałem koło 50km/h z
lekkim wiatrem, na tych samych górkach w zbliżonych warunkach na
szosie przekracza się bez problemu 60km/h, na trekingu czy MTB pod
60km/h. Szerokie opony MTB spowalniaj± na zjazdach tylko w niewielkim
stopniu, mój rekord prędko¶ci ustanowiłem wła¶nie na takich oponach z
pancernym bieżnikiem


"Winter" (nie Marathon, nie wiem co to jest - opona na 2013 rok):http://www.schwalbe.com/cache/bilder/produktBilderZoom/product_295.png

Winter to taki Snow Stud po drobnym liftingu, obecnie SS już nie
produkuj±, głupi± tę nazwę wymy¶lili, bo będzie się mylić z Marathon
Winter.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-15 17:38:28
Autor: artek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-15 12:21, Wilk pisze:
"Winter" (nie Marathon, nie wiem co to jest - opona na 2013 rok):http://www.schwalbe.com/cache/bilder/produktBilderZoom/product_295.png

Winter to taki Snow Stud po drobnym liftingu, obecnie SS juĹĽ nie
produkują, głupią tę nazwę wymyślili, bo będzie się mylić z Marathon
Winter.

to raczej marathon winter bez zewnętrznego wianka kolców. przypatrz się proszę uważnie bieżnikom.... prawdę mówiąc, ślepy by zauważył różnicę ...

--
artek

Data: 2012-12-15 08:56:50
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 15 Gru, 17:38, artek <ar...@usunto.wro.vectranet.pl> wrote:

to raczej marathon winter bez zewnętrznego wianka kolców. przypatrz się
proszę uważnie bieżnikom.... prawdę mówi±c, ¶lepy by zauważył różnicę ...

Pisałem o zamianie modelu, a nie wła¶ciwo¶ciach opon, więc zanim
zaczniesz pisać o ¶lepocie poćwicz czytanie ze zrozumieniem
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-15 21:48:38
Autor: artek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-15 17:56, Wilk pisze:
On 15 Gru, 17:38, artek <ar...@usunto.wro.vectranet.pl> wrote:

to raczej marathon winter bez zewnętrznego wianka kolców. przypatrz się
proszę uważnie bieżnikom.... prawdę mówiąc, ślepy by zauważył różnicę ...

Pisałem o zamianie modelu, a nie właściwościach opon, więc zanim
zaczniesz pisać o ślepocie poćwicz czytanie ze zrozumieniem


sory, wilku, napisałeś wyraźnie, że "Winter to taki Snow Stud po drobnym liftingu". zdaje się, że sam nie wiesz co piszesz, albo pop prostu nie potrafisz przelać swej myśli w odpowiednie słowa. ale tradycyjnie brniesz w zaparte. cóż, niech ci będzie, nie mam zamiaru bić o to piany, to twoje ulubione zajęcie...

zatem - zliftowali snow studa usuwając zewnętrzny wianek kolców z maraton wintera i maraton z nazwy.

--
artek

Data: 2012-12-15 13:27:36
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 15 Gru, 21:48, artek <ar...@usunto.wro.vectranet.pl> wrote:

sory, wilku, napisałe¶ wyraĽnie, że "Winter to taki Snow Stud po drobnym
liftingu".

Bo to akurat jest prawda, zmienił się lekko bieżnik i ustawienie
kolców, pozostała ich ilo¶ć, drastycznej zmiany to nie spowoduje. Ale
wypowiedĽ której nie zrozumiałe¶ dotyczyła akurat kosmetycznej zamiany
modelu - co ostatnio jest norm± u Schwalbe, takich "epokowych" zmian
pojawia się co sezon kilka, zmienili XR na Mondial, teraz Dureme na
Deluxe itd. Zmiany s± z reguły kosmetyczne, służ± głównie marketingowi
- bo ile można wymy¶lać w segmencie opon?

 Bieżnik uważam za mało istotn± czę¶ć opony na asfalt, to ma znaczenie
głównie w terenie, a i tutaj też jak dla mnie wpływ bieżnika jest
przereklamowany. JeĽdziłem na 3 różnych oponach MTB z zupełnie innymi
bieżnikami, żadnych wielkich różnic nie czuję. IMO najważniejszy
parametr opony to jej szeroko¶ć, na tym się najwięcej zyskuje w
trudniejszym terenie i traci na asfalcie
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-15 23:51:54
Autor: biodarek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-15 22:27, Wilk pisze:
  BieĹĽnik uwaĹĽam za maĹ‚o istotnÄ… część opony na asfalt, to ma znaczenie
głównie w terenie, a i tutaj też jak dla mnie wpływ bieżnika jest
przereklamowany. Jeździłem na 3 różnych oponach MTB z zupełnie innymi
bieżnikami, żadnych wielkich różnic nie czuję. IMO najważniejszy
parametr opony to jej szerokość, na tym się najwięcej zyskuje w
trudniejszym terenie i traci na asfalcie

Aleś się teraz pogrążył z tym bieżnikiem w terenie. Ale dla ciebie pewnie teren to zjazd z asfaltu i już jest ten teren. Raz przeczytałem twoją relację, kiedy kupiłeś sobie rower MTB i pojechałeś w Beskid Żywiecki, i miałem nadzieję, że przeczytam coś ciekawego z tras, które znam. Jednak ty potraktowałeś to jako zwykły wyjazd szosowy na rowerze MTB i nie na asfalcie. Raz się przejechałeś po górkach, które zresztą nie spodobały ci się, i od tej chwili próbujesz wypowiadać się jako autorytet w sprawach MTB. Dla mnie sprawa jest oczywista: nie czujesz różnic wpływu bieżnika opon MTB - nie jeździsz w terenie do jakiego te opony są przeznaczone. Proste.

Widziałem posty z tytułem "Transalp" - podejrzewam, że jeździłeś szutrówkami i asfaltami, a w innych miejscach prowadziłeś rower.

Podobnie w sprawach sportu, które akurat są mi trochę znane. Gdzieś przeczytasz jakieś hasło na portalu i już jesteś autorytetem i historię kolarstwa masz lepiej opanowaną niż np. Adam Probosz. Kim byłbyś gdyby wyłączono Google?

Czy masz jakąś misję bycia autorytetem we wszystkim co jest związane z rowerami? Nie możesz po prostu dzielić się swoim bogatym doświadczeniem z tego co robisz? Z pokonywania długich tras? Chociaż i nawet w tym wypadku mam wątpliwości... skoro jeździsz tylko po to, aby przeskoczyć kogoś w Top 10 statystyk. Mnie to smuci.

--
biodarek

Data: 2012-12-15 17:35:01
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 15 Gru, 23:51, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:

Widziałem posty z tytułem "Transalp" - podejrzewam, że jeĽdziłe¶
szutrówkami i asfaltami, a w innych miejscach prowadziłe¶ rower.

Na tym wyjeĽdzie to zaliczyli¶my kilkadziesi±t kilometrów singli , w
tym mnóstwo zjazdów po kamieniach, do tego jad±c z pełnym sprzętem
biwakowym (wyjazd trwał 3 tygodnie a nie 3 dni jak 95% wrzucanych tu
wyjazdów terenowych) z których to singli każdy atrakcyjno¶ci±,
widokami, długo¶ci± zjazdów i podjazdów przerasta Beskidy o 3 półki;
ale Ty oczywi¶cie wiesz lepiej...

To co zaprezentowałe¶, przyznaj±c się że nawet relacji nie
przeczytałe¶, zdjęć nie widziałe¶ - to jest po prostu szczyt
bezczelno¶ci; żeby zobaczyć po jakich drogach jeĽdzili¶my - wystarczy
przeczytać relację. Ale to nie bardzo by do Twojej koncepcji mojej
osoby pasowało - więc w swoim po¶cie usiłujesz pisać tę relację za
mnie; niestety masz pecha - mieli¶my na trasie aparaty i każdy może
zobaczyć jak te single wygl±dały i ile ich było
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/TransAlp2012?noredirect=1

Czy masz jak±¶ misję bycia autorytetem we wszystkim co jest zwi±zane z
rowerami? Nie możesz po prostu dzielić się swoim bogatym do¶wiadczeniem
z tego co robisz? Z pokonywania długich tras? Chociaż i nawet w tym
wypadku mam w±tpliwo¶ci... skoro jeĽdzisz tylko po to, aby przeskoczyć
kogo¶ w Top 10 statystyk. Mnie to smuci.

A mnie smuci to, że zamiast polemizować z tym co napisałem o oponach,
o tym jak oceniam znaczenie bieżnika na asfalcie i w terenie -
rozpoczynasz chamski osobisty atak. Przemy¶l cał± swoj± wypowiedĽ pod
tym k±tem, bo zrobiłe¶ wła¶nie to co mi zarzucasz.

Nie masz zielonego pojęcia dlaczego ja jeżdżę, a mimo to insynuujesz,
że walczę o miejsca w rankingu Top10, co jest komedi± dla każdego kto
wnikliwiej ¶ledzi Bikestats i mojego bloga. W 2010 jak sobie możesz
sprawdzić figuruję na pierwszym miejscu, czego pies z kulaw± nog±
wtedy nie zauważył, bo wpisy z lutego 2010 z wyjazdu do Finlandii
dodałem w lutym 2011 po kolejnym wyjeĽdzie do Finalndii i 1.I.2011
byłem na drugim miejscu, a w tył ten ranking mało kto sprawdza. To
pokazuje najlepiej jak to jeżdżę żeby kogo¶ w statystykach
przeskoczyć. Ale podobnie jak w przypadku TransAlpu - pan Biodarek
oczywi¶cie wie wszystko lepiej, wie dlaczego inni jeżdż±.

Na przyszło¶ć dobra rada - zajmuj się tym dlaczego Ty jeĽdzisz, a nie
bierzesz się za ocenianie dlaczego jeżdż± inni,  zamiast fantazjować
na temat wyjazdów innych - zacznij planować i przygotowywać swoje
własne, to może pojedziesz wreszcie w rejony trochę atrakcyjniejsze od
naszych gór.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-16 14:14:17
Autor: rmikke
Opony zimowe
W dniu niedziela, 16 grudnia 2012 02:35:01 UTC+1 użytkownik Wilk napisał:

To co zaprezentowałe¶, przyznaj±c się że nawet relacji nie
przeczytałe¶, zdjęć nie widziałe¶ - to jest po prostu szczyt
bezczelno¶ci; żeby zobaczyć po jakich drogach jeĽdzili¶my - wystarczy
przeczytać relację. Ale to nie bardzo by do Twojej koncepcji mojej
osoby pasowało - więc w swoim po¶cie usiłujesz pisać tę relację za
mnie; niestety masz pecha - mieli¶my na trasie aparaty i każdy może
zobaczyć jak te single wygl±dały i ile ich było
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/TransAlp2012?noredirect=1

Tak szczerze mówi±c, to akurat na tych zdjęciach nie ma ani kawałka, na który bym się bał pojechać z dzieciakami...

Data: 2012-12-16 15:01:13
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 16 Gru, 23:14, rmikke <spamca...@mailinator.com> wrote:

Tak szczerze mówi±c, to akurat na tych zdjęciach nie ma ani kawałka,
na który bym się bał pojechać z dzieciakami...

To oczywiste - skoro dysponujesz kolcowanymi oponami co nie tr± na
asfalcie, to zakładam, że musisz mieć i takie co się przylepi± do
każdej skały, a w razie potrzeby same wyhamuj± na 30% ¶ciance

Ale przed wyjazdem w Alpy - najpierw potrenujcie zjazdy w Lasku
Kabackim, jak to wytrzymacie to uderzajcie na Transalpa jak w dym, z
grubsza ten sam poziom trudno¶ci.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-16 15:10:06
Autor: rmikke
Opony zimowe
W dniu poniedziałek, 17 grudnia 2012 00:01:13 UTC+1 użytkownik Wilk napisał:
On 16 Gru, 23:14, rmikke <spamca...@mailinator.com> wrote:

> Tak szczerze mówi±c, to akurat na tych zdjęciach nie ma ani kawałka,
> na który bym się bał pojechać z dzieciakami...

To oczywiste - skoro dysponujesz kolcowanymi oponami co nie tr± na
asfalcie, to zakładam, że musisz mieć i takie co się przylepi± do
każdej skały, a w razie potrzeby same wyhamuj± na 30% ¶ciance

Ale przed wyjazdem w Alpy - najpierw potrenujcie zjazdy w Lasku
Kabackim, jak to wytrzymacie to uderzajcie na Transalpa jak w dym, z
grubsza ten sam poziom trudno¶ci.

1. Czytaj ze zrozumieniem, podkre¶liłem że chodzi mi o to, co widać
   na zdjęciach. Ja tam 30% ¶cianek nie widzę. Następnym razem
   pstryknij jak±¶, jak się chcesz potem na zdjęcia powoływać.
2. Dzieciaki jeĽdziły już znacznie trudniejsze trasy, niż Lasek.

Data: 2012-12-16 15:20:35
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 17 Gru, 00:10, rmikke <spamca...@mailinator.com> wrote:

2. Dzieciaki jeĽdziły już znacznie trudniejsze trasy, niż Lasek.

No to dlatego piszę na Transalpa możecie spokojnie jechać,
powiedziałbym, że Lasek chwilami jest nawet bardziej wymagaj±cy; je¶li
dzieciaki dawały sobie radę na znacznie trudniejszych trasach - to
Alpy łykn± jak młode pelikany.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-17 05:43:51
Autor: tadeklodz
Opony zimowe
 zazdroszczę Tobie kondycji i chęci podróżowania na rowerze. Dla mnie to tylko już marzenia / 65lat/. Niemniej cała ta dyskusja o oponach z kolcami jest ¶mieszna. Klientela chciałaby opory toczenia opon 23 szosowych i przyczepno¶ć opon 2,25 z potężnym bieżnikiem + kolce. To jest nierealne. Musi być kompromis .

Data: 2012-12-17 06:01:18
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 17 Gru, 14:43, tadekl...@poczta.onet.pl wrote:
 zazdroszczę Tobie kondycji i chęci podróżowania na rowerze. Dla mnie to tylko już marzenia / 65lat/. Niemniej cała ta dyskusja o oponach z kolcami jest ¶mieszna. Klientela chciałaby opory toczenia opon 23 szosowych i przyczepno¶ć opon 2,25 z potężnym bieżnikiem + kolce.. To jest nierealne. Musi być kompromis .

I otóż to. Decyduj±c się na opony kolcowane - otrzymujemy lepsz±
przyczepno¶ć, większe bezpieczeństwo na lodzie, ale "w zestawie"
otrzymujemy też spore opory i kolce tr±ce o asfalt. Zim± i tak się za
szybko nie jeĽdzi, więc to nie ma aż takiego znaczenia; to bardziej
"boli" dopiero na bardzo długich trasach, jak te moje ponad 200km,
gdzie na samych oponach traci się już koło godziny, co oznacza
konieczno¶ć dłuższej jazdy noc± itd.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-16 21:34:50
Autor: biodarek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-16 02:35, Wilk pisze:
mnie; niestety masz pecha - mieliśmy na trasie aparaty i każdy może
zobaczyć jak te single wyglądały i ile ich było
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/TransAlp2012?noredirect=1

Nie zaglądam - Twoje relacje nie są interesujące. Ciekawych zdjęć też się nie spodziewam. Pewnie są tam same wpisy jak ci ludzie gratulują. No i nie chcę się zrazić, tak jak kiedyś do zaliczania długich tras asfaltowych.

A mnie smuci to, że zamiast polemizować z tym co napisałem o oponach,
o tym jak oceniam znaczenie bieĹĽnika na asfalcie i w terenie -
rozpoczynasz chamski osobisty atak. Przemyśl całą swoją wypowiedź pod
tym kątem, bo zrobiłeś właśnie to co mi zarzucasz.

Weź bądź facet i się po prostu przyznaj, że nie umiesz jeździć rowerem MTB. Potem przeproś ładnie i możemy wrócić do merytorycznej dyskusji.

Na przyszłość dobra rada - zajmuj się tym dlaczego Ty jeździsz, a nie
bierzesz siÄ™ za ocenianie dlaczego jeĹĽdĹĽÄ… inni,  zamiast fantazjować
na temat wyjazdów innych - zacznij planować i przygotowywać swoje
własne, to może pojedziesz wreszcie w rejony trochę atrakcyjniejsze od
naszych gĂłr.

Co? Nie znalazłeś moich relacji i zdjęć z Alp? A pisałem przed chwilą, o tym co zrobisz, kiedy zabraknie googla. Leżysz na łopatkach :)

--
biodarek

Data: 2012-12-16 14:46:29
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 16 Gru, 21:34, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:

Nie zagl±dam - Twoje relacje nie s± interesuj±ce. Ciekawych zdjęć też
się nie spodziewam. Pewnie s± tam same wpisy jak ci ludzie gratuluj±. No
i nie chcę się zrazić, tak jak kiedy¶ do zaliczania długich tras
asfaltowych.

Nie chodzi tu o to czy relacja i zdjęcia s± dla Ciebie interesuj±ce
czy nie s±; chodzi o to że skoro ich nie przeczytałe¶ i nie widziałe¶
- to jak możesz się w ogóle wypowiadać na temat tej wyprawy, po jakich
drogach się odbywała, czy była trudna czy łatwa? O czym mam gadać w
tej sprawie z takim go¶ciem jak Ty, który uroił sobie co¶ w swoim
łebku - i wie lepiej jak ta wyprawa wygl±dała ode mnie, mimo że nawet
zdjęć nie widział?
Czysty Monty Python ;))

WeĽ b±dĽ facet i się po prostu przyznaj, że nie umiesz jeĽdzić rowerem
MTB. Potem przepro¶ ładnie i możemy wrócić do merytorycznej dyskusji.

Nie ja tu odpływam w ¶wiat fantazji, jak wrócisz do rzeczywisto¶ci -
to możemy porozmawiać, bo na razie to żyjesz w wirtualnej
rzeczywisto¶ci, gdzie na MTB jeżdż± tylko ci z certyfikatem dzielnego
pana Biodarka. Wiem, że Cię bardzo drażni, że mój wyjazd w Alpy był
najciekawszym wyjazdem MTB tu wrzuconym w tym roku - ale s± pewne
granice absurdu...

Co? Nie znalazłe¶ moich relacji i zdjęć z Alp? A pisałem przed chwil±, o
tym co zrobisz, kiedy zabraknie googla. Leżysz na łopatkach :)

Nie my¶l, że ja obgryzam palce żeby wyszukiwać galerie go¶cia takiego
jak Ty, z którym może trzy razy na krzyż tu rozmawiałem. Jedyne co
kojarzę, że tu wrzucałe¶ to krótkie wypady terenowe w polskie góry i
jakie¶ krótkie trasy z Twoich okolic, w Twojej galerii innych nie
widziałem. Tak więc czekam na te Alpy królu Pienin i okolic...


A zarzuty odno¶nie mojej wiedzy nt. kolarstwa sportowego i google - to
Twój kolejny popis odpływania w odmienn± rzeczywisto¶ć, nie wiem co za
zioła tam popalasz i jakie pastylki w ramach swoich kolarskich diet
przyjmujesz; ale uważaj - bo o główkę trzeba dbać, sam kask chroni
jedynie czaszkę, ale jej zawarto¶ć łatwo zlasować. Te parę lat pewnie
jestem od Ciebie starszy, więc jeszcze pamiętam czasy gdy google w
ogóle nie było, uczyłem się w czasach gdy wiadomo¶ci się brało nie z
Wikipedii, a z takich, nie wiem czy kojarzysz - papierowych
prostok±tów zwanych ksi±żkami; z wyprawy do domu dzwoniło się z budek
telefonicznych, nie komórek; GPS trzeba było mieć w główce itd. Miałem
też to szczę¶cie, że byłem już ¶wiadomym kibicem w czasach sukcesów
Piaseckiego i Jaskuły; pamiętam ostatnie lata, gdy Wy¶cig Pokoju
rozpalał cały kraj, gdy na podwórku wszystkie chłopaki grały kapslami
z nazwiskami kolarzy jak Piasecki, Mierzejewski, Ludwig, Raab czy
Ampler, gdy każdy etap pół Polski ogl±dało, gdy nazwiska polskich
kolarzy nawet gospodynie domowe znały; wtedy to wła¶nie zaraziłem się
długoletni± pasj± do kolarstwa. Jakbym dobrze poszukał to bym jeszcze
znalazł w domu pożółkłe zeszyciki, gdzie zbierałem wyniki z Giro
d'Italia, gdy Halupczok jechał w samym czubie. A wtedy to o te wyniki
wcale prosto nie było, w Polsce jedynie "Przegl±d Sportowy" je
drukował. Ale o tym to go¶cie tacy jak Ty pewnie niewiele słyszeli;
takich barwnych ksi±żek o historii polskiego kolarstwa jak "50 razy
Tour de Pologne" Bogdana Tuszyńskiego pewnie nie czytali, nie słyszeli
o czasach, gdy ten wy¶cig nazywał się "Biegiem Dookoła Polski", a jego
pierwsz± edycję wygrał czeladnik masarski (nazywanie go rzeĽnikiem nie
było więc żadnym nadużyciem!). O legendarnych 325km etapach Kraków-
Lwów też wujek google Ci nie wy¶piewa, gdy kolarze ruszali jeszcze
ciemn± noc±, a na deszcz niektórzy zakładali zwykłe płócienne worki, o
tym jak to peleton wyjeżdżaj±c o 3 w nocy w potężnej ulewie z Krakowa
dla dodania sobie otuchy ¶piewał "Tango Milonga". O 5km finiszach na
obręczach po gumach łapanych w końcówce też google nie poinformuje.

Nie będę Cię już więcej dobijał takimi szczegółami, nie chcę zburzyć
Twojej równowagi psychicznej, my¶lę, ze bezpieczniejszy będzie dla
Ciebie ¶wiat, gdzie Wilk nie umie jeĽdzić na rowerze MTB, a wszystkie
wiadomo¶ci o kolarstwie czerpie z google...
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-17 10:51:06
Autor: Alfer_z_pracy
Opony zimowe
Wilk napisał:
Wiem, że Cię bardzo drażni, że mój wyjazd w Alpy był najciekawszym wyjazdem MTB tu wrzuconym w tym roku
(...)
co jest komedi± dla każdego kto wnikliwiej ¶ledzi Bikestats i mojego bloga
(...)

Po weekendzie odpaliłem precla, przeleciałem ten w±tek i napisałem 3 akapity odpowiedzi, po czym po dłuższej chwili zastanowienia skasowałem, chociaż ciężko było się powstrzymać. Pl.rec.rowery, czy jeste¶cie dumni z mojej postawy?  ;-)

A.

Data: 2012-12-17 05:56:33
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 17 Gru, 10:51, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

Po weekendzie odpali em precla, przelecia em ten w tek i napisa em 3 akapity
odpowiedzi, po czym po d u szej chwili zastanowienia skasowa em, chocia
ci ko by o si powstrzyma . Pl.rec.rowery, czy jeste cie dumni z mojej
postawy?  ;-)

No ale drogi Alferku - albo rybka, albo pipka. Albo kasujesz
odpowiedĽ, albo piszesz ironiczne posty; nie można mieć ciastka i
zje¶ć ciastka. Jak kasujesz - to kasuj i d. nie zawracaj; a nie jak
pensjonarka musisz o tym jak to jeste¶ ponad całe zło wszystkich
poinformować.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-17 15:13:48
Autor: Alfer_z_pracy
Opony zimowe
Wilk napisał:
No ale drogi Alferku - albo rybka, albo pipka. Albo kasujesz odpowiedĽ, albo piszesz ironiczne posty; nie można mieć ciastka i
zje¶ć ciastka. Jak kasujesz - to kasuj i d. nie zawracaj; a nie jak pensjonarka musisz o tym jak to jeste¶ ponad całe zło wszystkich
poinformować.

Jeszcze nie teraz. Jestem już na dobrej drodze żeby móc Cię całkiem zignorować, ale sam rozumiesz - to bardziej ewolucja niż gwałtowna zmiana. Twoje zdolno¶ci do prowokowania s± istotnie do¶ć spore i wyrobienie sobie całkowitej blokady jest niezmiernie trudne. Daj mi jeszcze troszkę czasu. Dziękuję z góry.

A.

Data: 2012-12-17 13:59:00
Autor: coaster
Opony zimowe
W dniu 2012-12-17 10:51, Alfer_z_pracy pisze:
Wilk napisał:
Wiem, że Cię bardzo drażni, że mój wyjazd w Alpy był najciekawszym
wyjazdem MTB tu wrzuconym w tym roku
(...)
co jest komedi± dla każdego kto wnikliwiej ¶ledzi Bikestats i mojego
bloga
(...)

Po weekendzie odpaliłem precla, przeleciałem ten w±tek i napisałem 3
akapity odpowiedzi, po czym po dłuższej chwili zastanowienia skasowałem,
chociaż ciężko było się powstrzymać. Pl.rec.rowery, czy jeste¶cie dumni
z mojej postawy?  ;-)

Taaaak!

PS. Nie jestes sam ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2012-12-17 15:03:16
Autor: Alfer_z_pracy
Opony zimowe
coaster napisał:
Taaaak!

Pozwolisz, że w odpowiedzi - mam nadzieję nie naruszaj±c prawa autorskiego - posłużę się wypowiedziami naszego Kolegi z grupy, które udało mu się tutaj opublikować w przeci±gu 36 godzin przed weekendem:

"Bajki opowiadasz. Poćwicz polski. Wystarczy trochę wysilić mózgownicę to nie będziesz wypisywać takich głupot. Pomy¶l chwilę co piszesz. A zanim zaczniesz pisać o ¶lepocie poćwicz czytanie ze zrozumieniem. To jest po prostu szczyt bezczelno¶ci. Przemy¶l cał± swoj± wypowiedĽ pod tym k±tem. O czym mam gadać w tej sprawie z takim go¶ciem jak Ty, który uroił sobie co¶ w swoim łebku. Nie chcę zburzyć Twojej równowagi psychicznej. Na przyszło¶ć dobra rada. Nie filozuj kolego tylko rusz główk±."

Pzdr!
A.

Data: 2012-12-17 06:49:23
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 17 Gru, 15:03, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

"Bajki opowiadasz. Poćwicz polski. Wystarczy trochę wysilić mózgownicę to
nie będziesz wypisywać takich głupot. Pomy¶l chwilę co piszesz. A zanim
zaczniesz pisać o ¶lepocie poćwicz czytanie ze zrozumieniem. To jest po
prostu szczyt bezczelno¶ci. Przemy¶l cał± swoj± wypowiedĽ pod tym k±tem. O
czym mam gadać w tej sprawie z takim go¶ciem jak Ty, który uroił sobie co¶ w
swoim łebku. Nie chcę zburzyć Twojej równowagi psychicznej. Na przyszło¶ć
dobra rada. Nie filozuj kolego tylko rusz główk±."

Dobre, dobre!
To pewnie w ramach tego kasowania i pracy na sob±?
Zawsze Cię uważałem za podręcznikowego hipokrytę, rzadko zawodziłe¶
moje oczekiwania...
To jest wła¶nie co¶ co opanowałe¶ do perfekcji, Twój znak firmowy, n-
razy to już tu robiłe¶ - jednocze¶nie komu¶ dokopujesz i jednocze¶nie
stawiasz siebie na pozycji tego dbaj±cego o dobre obyczaje grupy.
Tylko takie zagrania to nietrudno jest rozszyfrować, już Ci pisałem
wiele razy że zdecydowanie za dużo masz za uszami, tyle chamskich
czysto personalnych akcji, żeby udawać arbitra elegantiarum.

Tutaj mamy tego kliniczny przykład - wszystkie Twoje posty w tym w±tku
to absolutne zero merytoryki, słowa o zimowych oponach nie napisałe¶,
tylko plujesz na mnie, jeszcze w Twoim firmowym stylu usiłuj±c udawać
że nie plujesz. Ja się w tym w±tku z rozmaitymi osobami spierałem, ale
zamie¶ciłem szereg rzeczowych informacji, Ty zostawiłe¶ jedynie swoje
plwociny.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-17 16:13:22
Autor: Alfer_z_pracy
Opony zimowe
Wilk napisał:
tylko plujesz na mnie

Oj słońce, a gdzieżbym ¶miał pluć. Przecież to tylko Twoje własne słowa. Niewinny cytacik, który nie powinien nawet przez sekundę zm±cić Twojego opanowania :)))

Ty zostawiłe¶ jedynie swoje plwociny

Kochanie, nie "moje". Tylko i wył±cznie Twoje. Ot wężykiem je podkre¶liłem, bez dodania oceny własnej. Doceń to :)

A.

Data: 2012-12-17 07:36:03
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 17 Gru, 16:13, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

Kochanie, nie "moje". Tylko i wy cznie Twoje. Ot w ykiem je podkre li em,
bez dodania oceny w asnej. Doce to :)

Kolejny raz apeluję - nie b±dĽ hipokryt±, chcesz komu¶ dokopać - to po
prostu to zrób otwarcie, a nie jak tchórz udajesz że tego nie robisz.
Zebranie szeregu cytatów powyjmowanych z kontekstu bez cytowania
postów na które były odpowiedzi± - to jest klasyka manipulacji. Poza
tym jak pisałem - cała Twoja działalno¶ć w tym w±tku nie ma nic
wspólnego z jego tematem, to Ty go bardziej rozwalasz, nie ja. Ja po
prostu nigdy nie ustępuję takim zło¶liwym go¶ciom jak Ty, co gdzie
mog± to gryz± w kostki i dlatego bardzo często się wkręcam w takie
dyskusje nie na temat; ale jak wspominałem zamie¶ciłem tu ile¶
warto¶ciowych do¶wiadczeń z paru lat używania opon z kolcami; z moje
posty w tej mierze komu¶ mog± pomóc, a co mu przyjedzie z Twoich? Co
tu zrobiłe¶? Rozkręciłe¶ tylko czysto osobistego flame'a, to Twoja
cała działalno¶ć w tym w±tku drogi Hipokryto.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-17 16:52:41
Autor: Alfer_z_pracy
Opony zimowe
Wilk napisał:
Kolejny raz apeluję (...trrach, ciach bełkocik!)

Ależ Kochanie, nawet nie chcę z Tob± rozmawiać a cóż dopiero korzystać z Twoich uwag. Przez lata wyrobiłe¶ sobie taki wizerunek, że aktualnie Twoja ocena mojej osoby nie do¶ć, że powtarzalna, nie znaczy dla mnie niestety już nic, choćby¶ nawet napisał to łacin±. Podejrzewam że z wzajemno¶ci±, dlatego też jak być może zauważyłe¶ praktycznie wcale z Tob± nie dyskutuję gdyż jest to absolutnie bezcelowe. M±drej głowie...

Natomiast z pewno¶ci± znajdziesz na tym forum ¶wieżaków o wiele bardziej zaciekłych, naiwnych i chętnych do (nudnych jak flaki z olejem) dywagacji z Tob±, więc zdecydowanie efektywniej będzie oszczędzać sw± energię na nich. Wiem że dasz radę!

Całuję, Najdroższy!

A.

Data: 2012-12-17 08:33:25
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 17 Gru, 16:52, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

Ależ Kochanie, nawet nie chcę z Tob± rozmawiać a cóż dopiero korzystać z
Twoich uwag.

Prosta rada - nie chcesz ze mn± rozmawiać NIE ODPOWIADAJ NA MOJE
POSTY, bo kolejny raz zaprezentowałe¶ się jak pipa, nie facet. Nie
chcesz gadać - to nie gadaj, a nie piszesz że nie chcesz i kolejny raz
plujesz. Jak to usłyszał król Jan III Sobieski - słowo się rzekło
kobyłka u płota; tylko słowo już u niewielu jest w cenie.

Dam Ci więc dobry przykład tego czym jest dane słowo - i nie odpowiem
już w tym w±tku na żaden Twój tekst, nieważne jak obraĽliwy, nie
odpowiem też w formie odpowiedzi na wypowiedĽ innej osoby.

Zreszt± id± ¶więta, nawet hipokryci i zwierzęta przemawiaj± ludzkim
głosem - tak więc Pax Vobiscum
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-18 10:21:57
Autor: Alfer_z_pracy
Opony zimowe
Wilk napisał:
bo kolejny raz zaprezentowałe¶ się jak pipa, nie facet

Ależ Michasiu mój najdroższy, jeżeli sprawi Ci to przyjemno¶ć, dla Ciebie mogę być pip± lub czymkolwiek sobie wymy¶lisz. Naprawdę nie ma problemu :)

BTW, o co chodzi z t± Twoj± pogard± dla bycia niemęskim, dla "francuskich piesków" etc.? Czy to aby nie następstwo braku miło¶ci rodziców, zbyt wymagaj±cych opiekunów w dzieciństwie itd.?

i nie odpowiem już w tym w±tku na żaden Twój tekst, nieważne jak obraĽliwy, nie odpowiem też w formie odpowiedzi na wypowiedĽ innej osoby

Ale tylko w tym w±tku? ROTFL! Kochanie, to dopiero jest deklaracja godna "pipy, nie faceta". Chcesz zachować się jak prawdziwy mężczyzna? Więc zignoruj mnie całkowicie, na zawsze. Ale ograniczenie się do _tego_ w±tku jest niepoważne, nieskuteczne i bezsensowne. Be a man, dude!

Całuję Wilczku!

A.

Data: 2012-12-18 11:35:23
Autor: coaster
Nowy 'nie ten' watek - Opony zimowe
W dniu 2012-12-18 10:21, Alfer_z_pracy pisze:
Wilk napisał:
bo kolejny raz zaprezentowałe¶ się jak pipa, nie facet

Ależ Michasiu mój najdroższy, jeżeli sprawi Ci to przyjemno¶ć, dla
Ciebie mogę być pip± lub czymkolwiek sobie wymy¶lisz. Naprawdę nie ma
problemu :)

BTW, o co chodzi z t± Twoj± pogard± dla bycia niemęskim, dla
"francuskich piesków" etc.? Czy to aby nie następstwo braku miło¶ci
rodziców, zbyt wymagaj±cych opiekunów w dzieciństwie itd.?

i nie odpowiem już w tym w±tku na żaden Twój tekst, nieważne jak
obraĽliwy, nie odpowiem też w formie odpowiedzi na wypowiedĽ innej osoby

Ale tylko w tym w±tku? ROTFL! Kochanie, to dopiero jest deklaracja godna
"pipy, nie faceta". Chcesz zachować się jak prawdziwy mężczyzna? Więc
zignoruj mnie całkowicie, na zawsze. Ale ograniczenie się do _tego_
w±tku jest niepoważne, nieskuteczne i bezsensowne. Be a man, dude!

Całuję Wilczku!

Pozalowalem kolegi i oto _nowy_nie_ten_watek_...

P.S. Juz mozna! ;-))


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2012-12-17 20:51:29
Autor: biodarek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-16 23:46, Wilk pisze:
Nie zaglądam - Twoje relacje nie są interesujące. Ciekawych zdjęć też
siÄ™ nie spodziewam. Pewnie sÄ… tam same wpisy jak ci ludzie gratulujÄ…. No
i nie chcę się zrazić, tak jak kiedyś do zaliczania długich tras
asfaltowych.

Nie chodzi tu o to czy relacja i zdjęcia są dla Ciebie interesujące
czy nie są; chodzi o to że skoro ich nie przeczytałeś i nie widziałeś
- to jak możesz się w ogóle wypowiadać na temat tej wyprawy, po jakich
drogach się odbywała, czy była trudna czy łatwa?

Pisałem - przeczytałem kiedyś Twoją relację z Beskidu Żywieckiego i mam już wyrobione zdanie.

A zarzuty odnośnie mojej wiedzy nt. kolarstwa sportowego i google - to
Twój kolejny popis odpływania w odmienną rzeczywistość, nie wiem co za
zioła tam popalasz i jakie pastylki w ramach swoich kolarskich diet
przyjmujesz; ale uważaj - bo o główkę trzeba dbać, sam kask chroni
jedynie czaszkę, ale jej zawartość łatwo zlasować. Te parę lat pewnie
jestem od Ciebie starszy,[...]

Jak ja marzę o tym, żeby się kiedyś z Tobą zgodzić. Ale nijak nie mogę. Nawet w kwestii takiego "argumentu" jak wiek. Niedługo dojadę do pięćdziesiątki i jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że jesteś starszy ode mnie. Gdyby tak było, to jako doświadczony człowiek, zdobywca wielu szczytów i gmin po prostu uśmiechnąłbyś się tylko do mnie - maluczkiego. Ale Ty reagujesz jak żuk przewrócony na plecy :)

Chociaż... "argument" wieku przyjmuję jako komplement, więc dzięki!

Miałem
też to szczęście, że byłem już świadomym kibicem w czasach sukcesów
Piaseckiego i Jaskuły; pamiętam ostatnie lata, gdy Wyścig Pokoju
rozpalał cały kraj, gdy na podwórku wszystkie chłopaki grały kapslami
z nazwiskami kolarzy jak Piasecki, Mierzejewski,[...]

Za to Ci dziękuję! Poważnie. Za to, że pamiętasz mojego ziomka :)
Miałem kiedyś taki krótki epizod w życiu, że trenowałem kolarstwo. Na początku lat osiemdziesiątych jeździłem w Agromelu. W grupie z Mierzejewskim. Więc buziak dla Ciebie za pamięć :)

Ciekawe jak potoczyłyby się losy, gdybym się wtedy nie zniechęcił. Może byłbyś też i moim kibicem i machał do mnie kolorową chorągiewką na trasie TdP ;)

I może dlatego, że trochę liznąłem kolarstwo od środka, to bulwersują mnie opinie jakie pojawiają się w popularnych mass mediach, i jakie sam na tej grupie prezentowałeś, krytykujące powiedzmy polskiego kolarza za to, że zajął jedno z ostatnich miejsc w klasyfikacji generalnej wyścigu zapominając lub nie wiedząc, że kolarstwo szosowe to dyscyplina zespołowa. I nawet ten ostatni w generalce może być wybitnym sportowcem, który włożył lata pracy i poświęcił na to całe życie.

No, ale dla Ciebie, jak sam kiedyś przyznałeś, ta grupa to tylko śmietnik, miejsce przepychanek słownych i innych pyskówek i można tu pisać, co ślina na język przyniesie, a tej Ci nie brakuje ;) Mi już zaschło w gardle.

--
biodarek

Data: 2012-12-19 22:51:24
Autor: biodarek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-16 23:46, Wilk pisze:
On 16 Gru, 21:34, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:

Nie zaglądam - Twoje relacje nie są interesujące. Ciekawych zdjęć też
siÄ™ nie spodziewam. Pewnie sÄ… tam same wpisy jak ci ludzie gratulujÄ…. No
i nie chcę się zrazić, tak jak kiedyś do zaliczania długich tras
asfaltowych.

Nie chodzi tu o to czy relacja i zdjęcia są dla Ciebie interesujące
czy nie są; chodzi o to że skoro ich nie przeczytałeś i nie widziałeś
- to jak możesz się w ogóle wypowiadać na temat tej wyprawy, po jakich
drogach się odbywała, czy była trudna czy łatwa? O czym mam gadać w
tej sprawie z takim gościem jak Ty, który uroił sobie coś w swoim
łebku - i wie lepiej jak ta wyprawa wyglądała ode mnie, mimo że nawet
zdjęć nie widział?
Czysty Monty Python ;))

Najdłuższe noce w roku, więc obejrzałem wszystkie 313 zdjęcia.
Od razu mówię - nie odmawiam Ci zaliczenia świetnej trasy, zmierzenia się z najwyższymi szczytami i przełęczami oraz z podziwianiem wspaniałych widoków. Nie odmawiam Ci też tego, że pokonałeś mordercze podjazdy i całość wymagała bardzo dużego wysiłku.

Nie odmawiam Ci też Twojego sposobu na rower chociaż różni się on od mojego. Swój określiłbym jako radość z jazdy rowerem, a Twój jako zaliczanie. Najlepiej to widać po zdjęciach robionych przy tablicach.

Skoro mamy to już zdefiniowane ;) to przejdźmy na spokojnie do tego, od czego zaczęło się moje wtrącenie w odpowiedzi na Twoją tezę:

"Jeździłem na 3 różnych oponach MTB z zupełnie innymi
bieżnikami, żadnych wielkich różnic nie czuję."

Więc na zdjęciach z Alp, na które się powołujesz, widzę same drogi szutrowe i chyba połowę (tak na oko) asfaltu. Gdzie się pojawia teren widzę lub czytam komentarz "mordercze _podejście_". Dlatego rozumiem czemu nie czujesz różnicy w rodzaju bieżnika. Bieżnik nie ma znaczenia w czasie noszenia roweru :)

Nie dziwiÄ™ siÄ™, ĹĽe na takiej drodze:
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/TransAlp2012?noredirect=1#5792104434324252930
nie czujesz różnicy pomiędzy Crossmarkami a Nobby Nic (nie wiem o jakich trzecich oponach pisałeś). Do tego, skoro sporo jeździłeś asfaltami, podejrzewam, że miałeś wysokie ciśnienie w oponach, a to jest kluczowy element w jeździe terenowej. Ale tutaj tylko gdybam.

Jak pisałem wcześniej, dla Ciebie teren to zjazd z asfaltu:
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/TransAlp2012?noredirect=1#5792105611359470482

Tutaj chyba nowa definicja: "ścianka 20%"
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/TransAlp2012?noredirect=1#5792106542569957522
Albo 20% albo ścianka :)

"Mocno kamienisty zjazd":
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/TransAlp2012?noredirect=1#5792107380542786002
Dla mnie to droga na crossa.

Tutaj akurat fajniejsze miejsce:
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/TransAlp2012?noredirect=1#5792107957362449186
Pozowane?

"Dlatego 95% osób wjeżdża tu niemal całość asfaltem lub samochodem i rusza na szlak w odwrotnym kierunku"
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/TransAlp2012?noredirect=1#5792109991925543138
Po prostu lubisz łoić podjazdy - nie mówię, że to źle.

No ale generalnie podtrzymujÄ™ swoje zdanie sprzed obejrzenia tej galerii - nie zmieniam zdania.

Porównałeś Alpy do Beskidów:
"Na tym wyjeździe to zaliczyliśmy kilkadziesiąt kilometrów singli , w
tym mnóstwo zjazdów po kamieniach, do tego jadąc z pełnym sprzętem
biwakowym (wyjazd trwał 3 tygodnie a nie 3 dni jak 95% wrzucanych tu
wyjazdów terenowych) z których to singli każdy atrakcyjnością,
widokami, długością zjazdów i podjazdów przerasta Beskidy o 3 półki;
ale Ty oczywiście wiesz lepiej..."

Zgadzam się z atrakcyjnością singli, widokami, długością zjazdów i podjazdów w Alpach. Tylko teraz, skoro przejechałeś Alpy, a w Beskidach prowadziłeś rower...
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/GraniaTatr?noredirect=1#5657040778081290018

Wróciłem do Twojej relacji, którą kiedyś jako jedyną przeczytałem:
http://wilk.bikestats.pl/590305,Grania-Tatr-2.html
Kupiłeś sobie wtedy fulla i od razu postanowiłeś zaliczyć całe Beskidy. Prawie zrobiłeś sobie krzywdę. Już sam pomysł trasy był chybiony -> trasa w stylu "zaliczenia" GSB a nie pojeżdżenia po górach.

"Za Węgierską Górką jedzie się fajnym asfaltem przez Żabnicę, wyżej jest ścianka aż 19%, następnie droga przechodzi w przyjemny szuter z kamieniami, też mocno nachylony, prowadzi tu jakiś szlak rowerowy - taką terenową jazdę to ja rozumiem! Ale przyjemność kończy się na ok. 850m gdy wracam na ten zakichany czerwony szlak. A na nim standardowo - pod górę głównie z buta, droga za mocno nachylona i kamienista na jazdę"

"na Pilsko idę na piechotę, bo wciągać roweru na szczyt nie było sensu. Z Pilska wreszcie mam widok na jaki czekałem - szeroka panorama, piękne widoki na Babią Górę - niestety takich miejsc jest w Beskidach co kot napłakał."

"nie po to kupiłem rower górski by go prowadzić, tylko by na nim jeździć"

Następnego dnia zrozumiałeś swój błąd:
http://wilk.bikestats.pl/590312,Grania-Tatr-3.html

"Po wczorajszych doświadczeniach na czerwonym szlaku dziś postanawiam zupełnie zmienić trasę, dać sobie spokój z dziadowskimi Beskidami, które na rower niespecjalnie się nadają. Przypomniało mi się, że przecież istnieje szlak rowerowy, którego jeszcze nie zaliczałem - najwyższy w polskich Tatrach, czyli droga do Murowańca."

Na tym podjeździe do Murowańca:
"W pierwszej części jest ostro - dużo błota i nachylenia do 13%, dużą klasę pokazują moje opony (Nobby Nic 2,25), zadowolony jestem, że zakupiłem je by wymienić model zamontowany firmowo w rowerze (Maxxis Crossmark 2,1). Rzeczywiście są bardzo uniwersalne, dobrze trzymają i na szutrze i na kamieniach, a nawet jak tu - w błocie na ponad 10% koło mi jeszcze nie buzowało."

A na koniec postanowiłeś resztę trasy przejść granią Tatr, aby niepowodzenie przekuć na sukces i obnosić się z tym po Internecie. Bo skoro już trzeba ten rower nosić, to lepiej to robić tam gdzie są piękne widoki. Dlatego rozumiem, że nie czujesz różnicy w rodzaju bieżnika :D

Nie myśl, że piszę to z pozycji superbikera. Ja po latach jeżdżenia rowerem ciągle mam technikę worka kartofli, a jeśli uda mi się coś fajnego łyknąć, to jest to raczej zasługa roweru, który wybacza wiele moich błędów.


No to sobie pojeździłem po Tobie ;)
Jak spojrzałem teraz na to co napisałem (a planowałem jedno zdanie), to chyba muszę teraz pojeździć po sobie - po co ja to napisałem? Ale jestem twardszy niż Alfer i nie kasuję ;) Może też miałem trudne dzieciństwo? Ojciec zakładał mi opaski filcowe na piasty i przez to nie mogłem wygrywać ;D

Ale może to jednak ja zgaszę światło na pl.rec.rowery?
Może Majowie nie przewidzieli końca świata na pojutrze, tylko koniec precla?

Pozdrawiam wszystkich, którzy to jeszcze czytają i dziękuję tym, którzy mnie tu uczyli i bawili przez lata. To były dobre lata. Właśnie wymyśliłem pierwszy plan na wiosnę. To będzie 10 lat od Zlotu pl.rec.rowery na Ślęży i postanowiłem uczcić to eksploracją Wielkiej Sowy. Jak tylko zejdzie śnieg.

--
biodarek

Data: 2012-12-19 15:31:33
Autor: Ignac
Opony zimowe
W dniu ¶roda, 19 grudnia 2012 22:51:24 UTC+1 użytkownik biodarek napisał:

Pozdrawiam wszystkich, którzy to jeszcze czytaj± i dziękuję tym, którzy mnie tu uczyli i bawili przez lata. To były dobre lata. Wła¶nie wymy¶liłem pierwszy plan na wiosnę.

 Darek,czy Ty aby nie przesadzasz,muszę Cię przywołać do porz±dku,
nie wiesz jaki precel jest,nie możesz brać do Siebie wszystkiego
tak na serio i kategorycznie-wyluzuj z deka i nie przejmuj się.
Nie uprzedzaj się do ludzi,pomimo tego,że ciężko jest tu znaleĽć
jednomy¶lno¶ć,ja tak do precla wła¶nie pochodzę.

Data: 2012-12-20 10:49:32
Autor: Alfer_z_pracy
Opony zimowe
biodarek napisał:
No to sobie pojeździłem po Tobie ;)

Muszę wziąć w obronę kolegę W., zastosowałeś chwyt poniżej pasa gdyż pisząc w tym wątku nie dajesz mu możliwości choćby skomentowania Twojej wypowiedzi. A byłoby ciekawie, oj byłoby... ;)

postanowiłem uczcić to eksploracją Wielkiej Sowy

Zacny pomysł. Już chyba do końca życia będę ją kojarzył z zarąbistym bólem głowy (wjeżdżaliśmy tam po nocnej imprezie z dużą ilością wina) ale jednocześnie tego samego dnia przekonałem się, że na kaca nie jest najlepszy sok z ogórków czy aspiryna ale właśnie wysiłek fizyczny. Na szczycie czułem się już jak młody bóg!

Taaaa, też już czekam na wiosnę kiedy będzie można jak biały czlowiek wjechać w teren a nie buksować w zaspach z soplami na brwiach. A dziś po raz kolejny ta p*&^% Sigma zatrzymała się na -10*C i zepsuła dobrą zabawę ;)

A skoro już się tu pojawiłem to jeszcze 3 grosze w temacie wątku. A konkretniej opony zimowe w aspekcie jazdy po mieście. Jeździłem w zimy od łysych jednocalówek po 2,35 z terenowym bieżnikiem. Obecnie chyba z lenistwa ciągnę na Racing Ralphach z symbolicznym bieżnikiem. I wnioski mam takie, że w mieście nie ma większego znaczenia co masz założone. Da się jechać na _wszystkim_ a najważniejsze jest włączyć mózg i oczy. Oczywistym jest że jak wjeżdżasz na oblodzone tory tramwajowe to trzeba zwolnić i uważać. I lepiej nie pakować się bezmyślnie w zaspy, bo pod śniegiem może czekać betonowy kosz na śmieci :-) Poza tym, to chyba każdy rower nada się do przejazdu przez miasto, tym bardziej że przynajmniej obecnie w mieście /WAW/ ulice mają doskonałą przyczepność bo miasto wali solą na maksa. A przez drobniejsze nieodśnieżone osiedlowe uliczki też przy odrobinie samozaparcia da się przebrnąć. Innymi słowy, jeśli ktoś rezygnuje z miejskiej jazdy rowerem _tylko_ ze względu na "brak dobrych zimowych opon" to raczej jest to wymówka. Zdecydowanie łatwiej znaleźć kilka innych powodów, dla których jazda zimą jest upierdliwa i nieprzyjemna, niż same opony.

Rzecz jasna cały ten wywód traci na sensie kiedy wjeżdżamy w teren, ale to zupełnie insza inszość.

A.

Data: 2012-12-20 03:41:54
Autor: tadeklodz
Opony zimowe
 


Rzecz jasna cały ten wywód traci na sensie kiedy wjeżdżamy w teren, ale to zupełnie insza inszo¶ć.
Ja tam do na piwo wolę jechać na kolcowanych SS przynajmniej bezpieczniej się wraca. Nie mówię o SM czy Policji


A.

Data: 2012-12-20 03:45:20
Autor: rmikke
Opony zimowe
W dniu czwartek, 20 grudnia 2012 12:41:54 UTC+1 użytkownik tade...@poczta..onet.pl napisał:
> > > Rzecz jasna cały ten wywód traci na sensie kiedy wjeżdżamy w teren, ale to > > zupełnie insza inszo¶ć.

> Ja tam do na piwo wolę jechać na kolcowanych SS przynajmniej bezpieczniej się wraca. Nie mówię o SM czy Policji

> > > A.

Wow, Starożytna Sztuka Cytowania  konratakuje!

Data: 2012-12-20 12:57:30
Autor: Alfer_z_pracy
Opony zimowe
Użytkownik Tadek z Łodzi napisał:
wolę jechać na kolcowanych SS przynajmniej bezpieczniej się wraca.

Banałem jest, że s± opony lepsze oraz mniej skuteczne zim±, nawet w mie¶cie. Przy kolcach i oblodzonej nawierzchni czujesz się o wiele pewniej, to jasne. Natomiast swoim wywodem chciałem tylko nadmienić, że aby jeĽdzić zim± nie trzeba mieć opon po 200 zł za sztukę. Da się na każdej, kwestia umiejętno¶ci / zmiany przyzwyczajeń / zmiany specyfiki jazdy. Może dojedziesz wolniej, może będzie więcej adrenaliny ale się jak najbardziej da.

Zreszt± wystarczy rzucić okiem na za¶nieżone ulice w Holandii i wszystko jasne :-)

http://bellespedalsandchains.blogspot.com/2011/08/winter-bike-inspiration-no-4amsterdam.html
http://www.copenhagenize.com/2012/01/overcomplicating-winter-cycling-why-its.html

A.

Data: 2012-12-20 23:23:36
Autor: live_evil
Opony zimowe
On 20.12.2012 12:57, Alfer_z_pracy wrote:

Zreszt± wystarczy rzucić okiem na za¶nieżone ulice w Holandii i wszystko
jasne :-)

http://bellespedalsandchains.blogspot.com/2011/08/winter-bike-inspiration-no-4amsterdam.html

http://www.copenhagenize.com/2012/01/overcomplicating-winter-cycling-why-its.html



To Kopenhaga jest w Holandii?
Człowiek uczy się całe życie :P

--
live_evil

Data: 2012-12-21 09:46:22
Autor: Alfer_z_pracy
Opony zimowe
live_evil napisał:
Zreszt± wystarczy rzucić okiem na za¶nieżone ulice w Holandii i wszystko
jasne :-)

http://bellespedalsandchains.blogspot.com/2011/08/winter-bike-inspiration-no-4amsterdam.html
http://www.copenhagenize.com/2012/01/overcomplicating-winter-cycling-why-its.html

To Kopenhaga jest w Holandii?

Ej Panie Czepialski, dobrze wiesz że chodziło o ideę a nie lekcję geografii :-) Zreszt± z formalnego punktu widzenia nieprawdy nie napisałem, bo nie musisz interpretować obu linków jako ilustracji zdania o Holandii.

A dzisiaj w mie¶cie stołecznym -12, piękne słońce i aż jechało się z u¶miechem. Bez kolców :-)

A.

Data: 2012-12-18 14:28:59
Autor: Titus Atomicus
Opony zimowe
In article <94728d73-7975-4462-9a38-6a25ef3a1db9@t5g2000vba.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

On 15 Gru, 23:51, biodarek <darkm_usu...@poczta.onet.pl> wrote:

> Widziałem posty z tytułem "Transalp" - podejrzewam, że jeĽdziłe¶
> szutrówkami i asfaltami, a w innych miejscach prowadziłe¶ rower.

Na tym wyjeĽdzie to zaliczyli¶my kilkadziesi±t kilometrów singli , w
tym mnóstwo zjazdów po kamieniach, do tego jad±c z pełnym sprzętem
biwakowym
'jadac z pelnym sprzetem biwakowym'
ROTLF

To co zaprezentowałe¶, przyznaj±c się że nawet relacji nie
przeczytałe¶, zdjęć nie widziałe¶ - to jest po prostu szczyt
bezczelno¶ci;[...]
rozpoczynasz chamski osobisty atak. Przemy¶l cał± swoj± wypowiedĽ pod
tym k±tem, bo zrobiłe¶ wła¶nie to co mi zarzucasz.

Nie masz zielonego pojęcia dlaczego ja jeżdżę, a mimo to insynuujesz,
[...]
Bezczelnosc, chamskie ataki, insynuacje to jest twoja specjalnosc, Wilku.

zacznij planować i przygotowywać swoje
własne, to może pojedziesz wreszcie w rejony trochę atrakcyjniejsze od
naszych gór.

A to typowy juz 'typowy Wilk'
LOL
--
TA

Data: 2012-12-18 06:00:09
Autor: blount
Opony zimowe
Przestańcie już kłapać dziobami, człowiek by sobie czasem poczytał co¶ o rowerach na preclu!

J

Data: 2012-12-18 15:44:46
Autor: coaster
Opony zimowe
W dniu 2012-12-18 15:00, blount pisze:
Przestańcie już kłapać dziobami, człowiek by sobie czasem poczytał co¶ o rowerach na preclu!

W temacie - w zime, bez wzgledu na warunki pogodowe jezdze w miescie i pod na takich samych oponach jak w lecie. Po prostu nie nalezy szalec tak jak w lecie i jezdzic technicznie.
IMHO kolcowane opony sa dla francuskich pieskow... ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2012-12-18 07:28:25
Autor: rmikke
Opony zimowe
W dniu wtorek, 18 grudnia 2012 15:44:46 UTC+1 użytkownik coaster napisał:
W dniu 2012-12-18 15:00, blount pisze:
> Przesta�cie ju� k�apa� dziobami, cz�owiek by sobie czasem poczyta� co� o rowerach na preclu!

W temacie - w zime, bez wzgledu na warunki pogodowe jezdze w miescie i pod na takich samych oponach jak w lecie. Po prostu nie nalezy szalec tak jak w lecie i jezdzic technicznie.
IMHO kolcowane opony sa dla francuskich pieskow... ;-)

Zapraszam na Lodowisko Siekierkowskie http://goo.gl/maps/ATj4S
(acz nie sprawdzałem, czy już jest tej zimy).

Data: 2012-12-18 16:42:16
Autor: coaster
Opony zimowe
W dniu 2012-12-18 16:28, rmikke pisze:
W dniu wtorek, 18 grudnia 2012 15:44:46 UTC+1 użytkownik coaster napisał:
W dniu 2012-12-18 15:00, blount pisze:
Przesta�cie ju� k�apa� dziobami, cz�owiek by sobie czasem poczyta� co� o rowerach na preclu!

W temacie - w zime, bez wzgledu na warunki pogodowe jezdze w miescie i
pod na takich samych oponach jak w lecie. Po prostu nie nalezy szalec
tak jak w lecie i jezdzic technicznie.
IMHO kolcowane opony sa dla francuskich pieskow... ;-)

Zapraszam na Lodowisko Siekierkowskie http://goo.gl/maps/ATj4S
(acz nie sprawdzałem, czy już jest tej zimy).


Spoko, dawno temu mialem kursy i egzamin na moto w zimie, na boisku zamienionym w lodowisko. WSK-12,5 opony letnie, zuzyte na maksa. Przyzwyczailem sie... :-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2012-12-18 16:59:36
Autor: coaster
Opony zimowe
W dniu 2012-12-18 16:42, coaster pisze:
W dniu 2012-12-18 16:28, rmikke pisze:
W dniu wtorek, 18 grudnia 2012 15:44:46 UTC+1 użytkownik coaster napisał:
W dniu 2012-12-18 15:00, blount pisze:
Przesta�cie ju� k�apa� dziobami, cz�owiek by sobie czasem
poczytaďż˝ coďż˝ o rowerach na preclu!

W temacie - w zime, bez wzgledu na warunki pogodowe jezdze w miescie i
pod na takich samych oponach jak w lecie. Po prostu nie nalezy szalec
tak jak w lecie i jezdzic technicznie.
IMHO kolcowane opony sa dla francuskich pieskow... ;-)

Zapraszam na Lodowisko Siekierkowskie http://goo.gl/maps/ATj4S
(acz nie sprawdzałem, czy już jest tej zimy).


[...] WSK-12,5 [...]

Oczywiscie WSK-125

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2012-12-18 16:27:16
Autor: Titus Atomicus
Opony zimowe
In article <kapvgu$fm5$1@news.supermedia.pl>,
 coaster <manypeny@mac.com> wrote:

W dniu 2012-12-18 15:00, blount pisze:
> Przestańcie już kłapać dziobami, człowiek by sobie czasem poczytał co¶ o > rowerach na preclu!

W temacie - w zime, bez wzgledu na warunki pogodowe jezdze w miescie i pod na takich samych oponach jak w lecie. Po prostu nie nalezy szalec tak jak w lecie i jezdzic technicznie.
IMHO kolcowane opony sa dla francuskich pieskow... ;-)

Wczoraj po polnocy wracalem z pracy. Zima mnie zaskoczyla. Ale na Wislostradzie [WAW]bylo ok, choc musialem jechac na najnizszym biegu. I jecalem wolno. Jak skrecilem w calkiem nieodsniezana Podchorazych, to bylo nieco gorzej.
Najtrudniejsze byly przejazdy po lezacych policjantach - lekkie oblodzenie pod sniegiem powodowalo niekontrolowane uslizgi przy nieprostopadlym najezdzie.
Rower pseudoholender - Kross-Classic, opony - prawie lyse 26x1.75 Debica Agama.
--
TA

Data: 2012-12-18 16:36:19
Autor: Titus Atomicus
Opony zimowe
In article <Titus_Atomicus-BF6FE9.16271618122012@news.atman.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:


Rower pseudoholender - Kross-Classic, opony - prawie lyse 26x1.75 Debica Agama.
Poprawka, gwoli scislosci - Kross-Jantar.
--
TA

Data: 2012-12-18 16:58:29
Autor: coaster
Opony zimowe
W dniu 2012-12-18 16:27, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <kapvgu$fm5$1@news.supermedia.pl>,
coaster <manypeny@mac.com> wrote:

W dniu 2012-12-18 15:00, blount pisze:
> Przestańcie już kłapać dziobami, człowiek by sobie czasem poczytał
co¶ o > rowerach na preclu!

W temacie - w zime, bez wzgledu na warunki pogodowe jezdze w miescie i
pod na takich samych oponach jak w lecie. Po prostu nie nalezy szalec
tak jak w lecie i jezdzic technicznie.
IMHO kolcowane opony sa dla francuskich pieskow... ;-)

Wczoraj po polnocy wracalem z pracy. Zima mnie zaskoczyla. Ale na
Wislostradzie [WAW]bylo ok, choc musialem jechac na najnizszym biegu. I
jecalem wolno. Jak skrecilem w calkiem nieodsniezana Podchorazych, to
bylo nieco gorzej.
Najtrudniejsze byly przejazdy po lezacych policjantach - lekkie
oblodzenie pod sniegiem powodowalo niekontrolowane uslizgi przy
nieprostopadlym najezdzie.
Rower pseudoholender - Kross-Classic, opony - prawie lyse 26x1.75 Debica
Agama.

Kilka zim przejezdzilem bezproblemowo na takich semislikach Debicy:
http://www.hot.ee/debika/waran.gif

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2012-12-18 09:44:54
Autor: blount
Opony zimowe
Ja na czym¶ podobnym zaliczyłem w styczniu niespodziewan± glebę;( (do dzi¶ mam ¶ruby w obojczyku) Przydaje się choć odrobina bieżnika na obwodzie + nieustanna uwaga. J

Data: 2012-12-18 16:35:33
Autor: live_evil
Opony zimowe
On 18.12.2012 15:44, coaster wrote:

W temacie - w zime, bez wzgledu na warunki pogodowe jezdze w miescie i
pod na takich samych oponach jak w lecie. Po prostu nie nalezy szalec
tak jak w lecie i jezdzic technicznie.

Ja jeżdżę na jaki¶ slickach Kendy 26x1.25 i daj± radę, trzeba tylko przyzwyczaić się do niekorzystania z przedniego hamulca. Ja na zimę przełożyłem koło na ostre. Dużo łatwiej wyczuć moment u¶lizgu niż przy wolnym.

--
live_evil

Data: 2012-12-18 16:54:18
Autor: coaster
Opony zimowe
W dniu 2012-12-18 16:35, live_evil pisze:
On 18.12.2012 15:44, coaster wrote:

W temacie - w zime, bez wzgledu na warunki pogodowe jezdze w miescie i
pod na takich samych oponach jak w lecie. Po prostu nie nalezy szalec
tak jak w lecie i jezdzic technicznie.

Ja jeżdżę na jaki¶ slickach Kendy 26x1.25 i daj± radę, trzeba tylko
przyzwyczaić się do niekorzystania z przedniego hamulca.

To norma. Ja nie mam problemu z naduzywaniem hamulcow, poniewaz mialem zawsze w szosowkach raczej 'spowalniacze'. ;-)

Ja na zimę przełożyłem koło na ostre. Dużo łatwiej wyczuć moment u¶lizgu niż przy
wolnym.

A ja wciaz z braku czasu nie zlozylem ostrego na zime a mialo byc w tym sezonie... :-/

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2012-12-17 17:12:03
Autor: artek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-15 22:27, Wilk pisze:
On 15 Gru, 21:48, artek <ar...@usunto.wro.vectranet.pl> wrote:

sory, wilku, napisałeś wyraźnie, że "Winter to taki Snow Stud po drobnym
liftingu".

Bo to akurat jest prawda, zmienił się lekko bieżnik

bieĹĽnik nie ma nic wspĂłlnego ze snow stud, za to wszystko z marathon winter


i ustawienie kolców, pozostała ich ilość,

snow stud ma kolce na zewnątrz, winter na środkowej części opony

> drastycznej zmiany to nie spowoduje.

tak, tak, naturalnie, nikt nam nie będzie wpierać że czarne jest
czarne, a białe jest białe.

> wypowiedź której nie zrozumiałeś dotyczyła akurat kosmetycznej zamiany
> modelu - co ostatnio jest normÄ… u Schwalbe, takich "epokowych" zmian
> pojawia siÄ™ co sezon kilka, zmienili XR na Mondial, teraz Dureme na
> Deluxe itd. Zmiany są z reguły kosmetyczne, służą głównie marketingowi
> - bo ile można wymyślać w segmencie opon?

gdybyś napisał, że winter to zliftowany marathon winter, miałbyś 100% racji. ale napisałeś o snow studach i tu mylisz się w 100 %.
ale to wyłącznie twój problem, jak dla mnie możesz wierzyć w cokolwiek zechcesz. albo brnąć z baranim uporem w zaparte ile chcesz.
ja dyskusji w zakresie twoich iluzji podejmować nie mam zamiaru.

--
artek

Data: 2012-12-17 08:45:46
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 17 Gru, 17:12, artek <ar...@usunto.wro.vectranet.pl> wrote:
W dniu 2012-12-15 22:27, Wilk pisze:

> On 15 Gru, 21:48, artek <ar...@usunto.wro.vectranet.pl> wrote:

> Bo to akurat jest prawda, zmienił się lekko bieżnik

bieżnik nie ma nic wspólnego ze snow stud, za to wszystko z marathon winter

Czyli sformułowanie "zmienił się lekko bieżnik" nie jest nieprawd±
nieprawdaż? ;)

> i ustawienie kolców, pozostała ich ilo¶ć,

snow stud ma kolce na zewn±trz, winter na ¶rodkowej czę¶ci opony

I zbliżon± ilo¶ć kolców do Snow Stud, nie Marathon Winter, czyli
sformułowanie "i ustawienie kolców, pozostała ich ilo¶ć" nie jest
nieprawd± nieprawdaż? ;)

 > drastycznej zmiany to nie spowoduje.

tak, tak, naturalnie, nikt nam nie będzie wpierać że czarne jest
czarne, a białe jest białe.

B±dĽ łaskaw nie mówić "nam", a "mi". Twoja opinia jest taka, że to
poważne i epokowe zmiany bieżnika i kolców tworz±ce zupełnie now±
jako¶ć; moja że to kosmetyczny lifting bieżnika i ustawienia kolców,
który nie powoduje drastycznych różnic. Koniec kropka, nie musisz się
ze mn± zgadzać, ja nie muszę się zgadzać z Tob±, użytkownicy tych opon
sami to sobie oceni±.


gdyby¶ napisał, że winter to zliftowany marathon winter, miałby¶ 100%
racji. ale napisałe¶ o snow studach i tu mylisz się w 100 %.
ale to wył±cznie twój problem, jak dla mnie możesz wierzyć w cokolwiek
zechcesz. albo brn±ć z baranim uporem w zaparte ile chcesz.
ja dyskusji w zakresie twoich iluzji podejmować nie mam zamiaru.

Nie drogi kolego, to jest tylko kwestia tego co ja uznaję za pojęcie
"lifting" i co uważam za poważn± zmianę. Poważn± zmian± to IMO było
wprowadzenie np. leciutkich, w±ziutkich i jednocze¶nie wytrzymałych
Marathon Supreme jako konkurencji dla klockowatych Marthonów, a nie
zmiana bieżnika i ustawienia kolców w oponie zimowej; uważam, że tamt±
zmianę odczuje się natychmiast, a te wielkich różnic nie zrobi, Snow
Stud był przyzwoit± opon± zimow±, nieco gorsz± od MW, teraz uważam że
model Winter będzie minimalnie bardziej przyzwoit± opon± zimow±, dalej
nieco gorsz± od Marathon Winter.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-17 20:46:23
Autor: artek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-17 17:45, Wilk pisze:
Bo to akurat jest prawda, zmienił się lekko bieżnik

bieĹĽnik nie ma nic wspĂłlnego ze snow stud, za to wszystko z marathon winter

Czyli sformułowanie "zmienił się lekko bieżnik" nie jest nieprawdą
nieprawdaĹĽ? ;)

rotfl

i ustawienie kolców, pozostała ich ilość,

snow stud ma kolce na zewnątrz, winter na środkowej części opony

I zbliżoną ilość kolców do Snow Stud, nie Marathon Winter, czyli
sformułowanie "i ustawienie kolców, pozostała ich ilość" nie jest
nieprawdÄ… nieprawdaĹĽ? ;)

tak, tak, jasne ...

gdybyś napisał, że winter to zliftowany marathon winter, miałbyś 100%
racji. ale napisałeś o snow studach i tu mylisz się w 100 %.
ale to wyłącznie twój problem, jak dla mnie możesz wierzyć w cokolwiek
zechcesz. albo brnąć z baranim uporem w zaparte ile chcesz.
ja dyskusji w zakresie twoich iluzji podejmować nie mam zamiaru.

Nie drogi kolego, to jest tylko kwestia tego co ja uznaję za pojęcie
"lifting" i co uwaĹĽam za powaĹĽnÄ… zmianÄ™.

czyli według ciebie, lifting jednego modelu opony polega na przerobieniu zupełnie innego modelu poprzez pousuwanie iluś tam kolców.
bardzo to nowatorskie podejście, jak dla mnie ...

zmianę odczuje się natychmiast, a te wielkich różnic nie zrobi, Snow
Stud był przyzwoitą oponą zimową,nieco gorszą od MW, teraz uważam że

był kiepską oponą, po kilku zimach na ss w obu wersjach i po 3 zimach na mw, mogę stanowczo stwierdzić, że dużo gorszą od mw.

model Winter będzie minimalnie bardziej przyzwoitą oponą zimową,
dalej nieco gorszÄ… od Marathon Winter.

jest nieco inaczej. sprawdź jakie są dostępne rozmiary dla mw i w - mw jest oponą szerszą, do 2.0" w obu wersjach 26 i 28" , zaś winter najwęższy rozmiar ma 28x1,2, czyli w praktyce da się upchnąć nawet do szosówki. czyli, jak mi się zdaje, jest to nieco inny target.

--
artek

Data: 2012-12-15 11:08:51
Autor: artek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-14 12:55, Wilk pisze:
Bajki opowiadasz, nie ma opon kolcowanych nie majÄ…cych styku z
podłożem przy normalnej jeździe.

wilk jak zwykle wie wszystko najlepiej ... nawet jeśli rzeczywistość jest nieco inna.

snowstudy mają tylko dwa rzędy kolców, po bokach. mają one styczność z podłożem głównie na zakrętach - aczkolwiek wiele zależy od stopnia napompowania - schwalbe zresztą zaleca, żeby na miasto (na asfalty) pompować mocniej, a na śnieg mniej.
mw z kolei mają kolce w czterech rzędach - jakby ich nie napompować, te dwa środkowe rzędy zawsze styczność z podłożem mieć będą. dlatego jak dla mnie są one dużo skuteczniejsze na zalodzonych nawierzchniach i dlatego są sensowniejsze na miasto. ja zakładam je na przód. a ss mają ze względu na kształt bieżnika duże opory toczenia, zarówno na asfaltach jak i na śniegu. dlatego kilka lat temu dokupiłem mw, a ss używam wyłącznie jako napędowe, z tyłu.

nawiasem mówiąc używałem ss zarówno w wersji 28" jak i 26". w obu było równie źle, ale i tak nieporównywalnie lepiej niż w niekolcowanych.

--
art3k

Data: 2012-12-15 03:06:04
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 15 Gru, 11:08, artek <ar...@usunto.wro.vectranet.pl> wrote:
W dniu 2012-12-14 12:55, Wilk pisze:

> Bajki opowiadasz, nie ma opon kolcowanych nie maj±cych styku z
> podłożem przy normalnej jeĽdzie.

wilk jak zwykle wie wszystko najlepiej ... nawet je¶li rzeczywisto¶ć
jest nieco inna.

Pomy¶l chwilę co piszesz. Gdyby kolce nie miały styku z podłożem - to
takie opony nie miałyby żadnego sensu, bo nic by nie dawały. Opory od
kolców w oponach z mniejsz± ilo¶ci± kolców jak Snow Study - s± po
prostu nieco mniejsze, ale nie ma mowy by ich nie było w ogóle. Tutaj
masz test użytkownika Snow Studów:
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=883.msg88144#msg88144

Cytuję:
"Pozostaje jeszcze kwestia jazdy po suchym asfalcie. Tu producent się
nieco rozmin±ł z prawd±, bo opona nawet nabita na 5 atmosfer (jej
maks) wci±ż chrobocze kolcami po asfalcie. Nie jest to w żadnym razie
niebezpieczne (nie zauważyłem, aby kolce pogarszały przyczepno¶ć do
asfaltu), natomiast jest nieco denerwuj±ce (hałas) oraz niew±tpliwie
szkodzi samym kolcom."
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-15 07:52:57
Autor: rmikke
Opony zimowe
W dniu sobota, 15 grudnia 2012 12:06:04 UTC+1 użytkownik Wilk napisał:
On 15 Gru, 11:08, artek <ar...@usunto.wro.vectranet.pl> wrote:
> W dniu 2012-12-14 12:55, Wilk pisze:
>
> > Bajki opowiadasz, nie ma opon kolcowanych nie maj±cych styku z
> > podłożem przy normalnej jeĽdzie.
>
> wilk jak zwykle wie wszystko najlepiej ... nawet je¶li rzeczywisto¶ć
> jest nieco inna.

Pomy¶l chwilę co piszesz. Gdyby kolce nie miały styku z podłożem - to
takie opony nie miałyby żadnego sensu, bo nic by nie dawały.

Pitolicie, Hipolicie.

Oczywi¶cie, że daj±, pozwalaj± uratować d4, jak koło odjeżdża w bok.
Opisywałem już kiedy¶, jak dzięki nim udało mi się przejechać,
z jedn± podpórk±, lód na zjeĽdzie z Siekierkowskiego na Wał w stronę
Fieldorfa. W przeciwieństwie do jad±cego za mn± kuriera, posiadaj±cego,
jak mniemam, większe do¶wiadczenie i lepsz± technikę jazdy ode mnie..
Dla porównania - w tym roku, zanim spadł ¶nieg, a mróz już złapał
i zrobił piękn± szklankę, na oponach bez kolców, po przekroczeniu
pewnego k±ta nachylenia roweru wyl±dowałem na asfalcie w takim
tempie, że sam Baumgartner by się nie powstydził.

Opory od
kolców w oponach z mniejsz± ilo¶ci± kolców jak Snow Study - s± po
prostu nieco mniejsze, ale nie ma mowy by ich nie było w ogóle. Tutaj
masz test użytkownika Snow Studów:
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=883.msg88144#msg88144

Cytuję:
"Pozostaje jeszcze kwestia jazdy po suchym asfalcie. Tu producent się
nieco rozmin±ł z prawd±, bo opona nawet nabita na 5 atmosfer (jej
maks) wci±ż chrobocze kolcami po asfalcie. Nie jest to w żadnym razie
niebezpieczne (nie zauważyłem, aby kolce pogarszały przyczepno¶ć do
asfaltu), natomiast jest nieco denerwuj±ce (hałas) oraz niew±tpliwie
szkodzi samym kolcom."

Nie wiem, co go¶ć testował, na moich SnowStudach jest napisane max. 4,5
na asfalt i max 3 na ¶nieg. Oraz, jak już pisałem, jeĽdziłem na tych
oponach po garażu i słuchałem - kolce stykały się z podłożem dopiero
przy pewnym nachyleniu roweru (na pewno powyżej 10 stopni), co było
bardzo wyraĽnie słychać.

Tyle razy podkre¶lałe¶ wagę własnego do¶wiadczenia - może
by¶ to kiedy¶ przeczytał, zanim zaczniesz pitolić o czym¶,
o czym tylko gdzie¶ przeczytałe¶?

Data: 2012-12-15 08:22:12
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 15 Gru, 16:52, rmikke <spamca...@mailinator.com> wrote:

Nie wiem, co go¶ć testował, na moich SnowStudach jest napisane max. 4,5
na asfalt i max 3 na ¶nieg.

Nie filozuj kolego tylko rusz główk±. Opony na 28 cali maj± niemal
zawsze większe dopuszczalne ci¶nienia, zależy to również od szeroko¶ci
modelu; a Ty już założyłe¶ że Twoje to jedyna odmiana Snow Studów

Tyle razy podkre¶lałe¶ wagę własnego do¶wiadczenia - może
by¶ to kiedy¶ przeczytał, zanim zaczniesz pitolić o czym¶,
o czym tylko gdzie¶ przeczytałe¶?

Tylko ta drobna różnica między tymi opiniami polega na tym, że ja z
tym go¶ciem przejechałem dwie długie wyprawy, wiem jak jest
zaawansowanym rowerzyst±, a wiem jak "zaawansowany" jeste¶ Ty. Dlatego
to jego opinia jest dla mnie znacznie bardziej przekonuj±ca, tym
bardziej że całkowicie pokrywa się z moim do¶wiadczeniem z kolcami.
Nie twierdzę że takie opory s± takie same jak przy oponach mocno
kolcowanych, ale teksty że nie ma żadnych i kolce w ogóle nie dotykaj±
jezdni poza skrętami mnie nie przekonuj±.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-19 02:25:32
Autor: rmikke
Opony zimowe
W dniu sobota, 15 grudnia 2012 17:22:12 UTC+1 użytkownik Wilk napisał:
On 15 Gru, 16:52, rmikke <spamca...@mailinator.com> wrote:

> Nie wiem, co go¶ć testował, na moich SnowStudach jest napisane max. 4,5
> na asfalt i max 3 na ¶nieg.

Nie filozuj kolego tylko rusz główk±. Opony na 28 cali maj± niemal
zawsze większe dopuszczalne ci¶nienia, zależy to również od szeroko¶ci
modelu; a Ty już założyłe¶ że Twoje to jedyna odmiana Snow Studów

> Tyle razy podkre¶lałe¶ wagę własnego do¶wiadczenia - może
> by¶ to kiedy¶ przeczytał, zanim zaczniesz pitolić o czym¶,
> o czym tylko gdzie¶ przeczytałe¶?

Tylko ta drobna różnica między tymi opiniami polega na tym, że ja z
tym go¶ciem przejechałem dwie długie wyprawy, wiem jak jest
zaawansowanym rowerzyst±, a wiem jak "zaawansowany" jeste¶ Ty. Dlatego
to jego opinia jest dla mnie znacznie bardziej przekonuj±ca, tym
bardziej że całkowicie pokrywa się z moim do¶wiadczeniem z kolcami.
Nie twierdzę że takie opory s± takie same jak przy oponach mocno
kolcowanych, ale teksty że nie ma żadnych i kolce w ogóle nie dotykaj±
jezdni poza skrętami mnie nie przekonuj±.

Ja opisuję, co sam sprawdziłem i naprawdę nie było żadn± filozofi±
to stwierdzić. Ale Ty wiesz lepiej, bo Twój kumpel testował podobne
opony, tylko na wieksze koła, węższe i z innymi ci¶nieniami.

Cóż, Twój problem.

Data: 2012-12-19 12:26:18
Autor: Titus Atomicus
Opony zimowe
In article <b6f9a1ad-d37d-46fb-bbeb-cf425cef0362@googlegroups.com>,
 rmikke <spamcatch@mailinator.com> wrote:

W dniu sobota, 15 grudnia 2012 17:22:12 UTC+1 użytkownik Wilk napisał:
> On 15 Gru, 16:52, rmikke <spamca...@mailinator.com> wrote:
> > > Nie wiem, co go¶ć testował, na moich SnowStudach jest napisane max. 4,5
> > na asfalt i max 3 na ¶nieg.
> > Nie filozuj kolego tylko rusz główk±. Opony na 28 cali maj± niemal
> zawsze większe dopuszczalne ci¶nienia, zależy to również od szeroko¶ci
> modelu; a Ty już założyłe¶ że Twoje to jedyna odmiana Snow Studów
> > > Tyle razy podkre¶lałe¶ wagę własnego do¶wiadczenia - może
> > by¶ to kiedy¶ przeczytał, zanim zaczniesz pitolić o czym¶,
> > o czym tylko gdzie¶ przeczytałe¶?
> > Tylko ta drobna różnica między tymi opiniami polega na tym, że ja z
> tym go¶ciem przejechałem dwie długie wyprawy, wiem jak jest
> zaawansowanym rowerzyst±, a wiem jak "zaawansowany" jeste¶ Ty. Dlatego
> to jego opinia jest dla mnie znacznie bardziej przekonuj±ca, tym
> bardziej że całkowicie pokrywa się z moim do¶wiadczeniem z kolcami.
> Nie twierdzę że takie opory s± takie same jak przy oponach mocno
> kolcowanych, ale teksty że nie ma żadnych i kolce w ogóle nie dotykaj±
> jezdni poza skrętami mnie nie przekonuj±.

Ja opisuję, co sam sprawdziłem i naprawdę nie było żadn± filozofi±
to stwierdzić. Ale Ty wiesz lepiej, bo Twój kumpel testował podobne
opony, tylko na wieksze koła, węższe i z innymi ci¶nieniami.

Cóż, Twój problem.

E, co ty? Wilk dzieki nadludzkim zdolnosciom analitycznym popartym DOSWIADCZENIEM niedostepnym zwyklym smiertelnikom wyglosil nieomylna opinie. On jest bardziej nieomylny niz Papiez (na dodatek w kazdej dziedzinie).
--
TA

Data: 2012-12-15 08:28:16
Autor: rmikke
Opony zimowe
W dniu sobota, 15 grudnia 2012 16:52:57 UTC+1 użytkownik rmikke napisał:
W dniu sobota, 15 grudnia 2012 12:06:04 UTC+1 użytkownik Wilk napisał:

> Cytuję:
> "Pozostaje jeszcze kwestia jazdy po suchym asfalcie. Tu producent się
> nieco rozmin±ł z prawd±, bo opona nawet nabita na 5 atmosfer (jej
> maks) wci±ż chrobocze kolcami po asfalcie. Nie jest to w żadnym razie
> niebezpieczne (nie zauważyłem, aby kolce pogarszały przyczepno¶ć do
> asfaltu), natomiast jest nieco denerwuj±ce (hałas) oraz niew±tpliwie
> szkodzi samym kolcom."

Nie wiem, co go¶ć testował, na moich SnowStudach jest napisane max. 4,5
na asfalt i max 3 na ¶nieg.

Aaaa, 28"... Tych to ja też nie znam, i ci¶nienie może się różnić
(skoro cieńsze), i wrażenia z jazdy mog± być inne. Z tym, że kolce
po bokach to jedna z głównych idei SnowStudów, więc spoodziewałbym się,
że wła¶nie po to maj± większe ci¶nienie, żeby uzyskać ten sam efekt.

Ale co ja tam wiem - na tych nie jeĽdziłem.

Data: 2012-12-15 17:14:55
Autor: artek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-15 12:06, Wilk pisze:
On 15 Gru, 11:08, artek <ar...@usunto.wro.vectranet.pl> wrote:
W dniu 2012-12-14 12:55, Wilk pisze:

Bajki opowiadasz, nie ma opon kolcowanych nie majÄ…cych styku z
podłożem przy normalnej jeździe.

wilk jak zwykle wie wszystko najlepiej ... nawet jeśli rzeczywistość
jest nieco inna.

Pomyśl chwilę co piszesz. Gdyby kolce nie miały styku z podłożem - to
takie opony nie miałyby żadnego sensu, bo nic by nie dawały.

bzdura. one są skonstruowane tak, że inaczej reagują na prostym odcinku asfaltu, a inaczej na zakrętach. przecież właśnie na oblodzonych zakrętach najłatwiej się wywalić poprzez uślizg przedniej opony. wystarczy zrobić prosty test - przesunąć koło w bok na śliskiej nawierzchni - wyprostowane, i lekko pochylone. robiłem takie rzeczy, jest duża różnica w przyczepności.
to jest uniwersalna miejska zimowa opona, na każdą zimową nawierzchnię, nawet tą bez śniegu i lodu - czytaj: odśnieżaną jezdnię czy ddr.

i pewnie z powodu tej uniwersalności kiepsko się sprawują na każdej z nich, a na bity lód nie nadają się w ogóle. dlatego wolę konkretniejsze mw.

prostu nieco mniejsze, ale nie ma mowy by ich nie było w ogóle. Tutaj
masz test uĹĽytkownika Snow StudĂłw:
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=883.msg88144#msg88144

CytujÄ™:
"Pozostaje jeszcze kwestia jazdy po suchym asfalcie. Tu producent siÄ™
nieco rozminÄ…Ĺ‚ z prawdÄ…, bo opona nawet nabita na 5 atmosfer (jej
maks) wciÄ…ĹĽ chrobocze kolcami po asfalcie.

jeździłem zarówno na 26" jak i 28" - używam ich gdzieś tak od 10-lat. objeżdżałem je na różne sposoby, napompowane na max i minimalnie, z rotacją zgodną ze strzałkami, z rotacją odwrotną, po świeżym leśnym śniegu i po miejskich przylodzonych drogach.
nie udowadniaj mi proszę rzeczy, o których ty tylko czytałeś, a ja wiele lat oświadczałem na własnej skórze. nawiasem mówiąc opony 26" są szersze, mają 1,9", a 28" o których czytałeś opinię to tylko 1,5 - te 0,4" to spora różnica.
a chrobotanie owszem, słychać, ale na asfalcie terkoczą nawet moje wybitnie bezkolcowe nobynice.

--
artek

Data: 2012-12-15 08:54:09
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 15 Gru, 17:14, artek <ar...@usunto.wro.vectranet.pl> wrote:

bzdura. one s± skonstruowane tak, że inaczej reaguj± na prostym odcinku
asfaltu, a inaczej na zakrętach. przecież wła¶nie na oblodzonych
zakrętach najłatwiej się wywalić poprzez u¶lizg przedniej opony..

Taka to jest teoria, tylko w praktyce wykonać takie opony nie sposób,
kolce żeby były skuteczne musz± być przy samej drodze, opony przy
normalnym skręcie odchylaj± się minimalnie

a chrobotanie owszem, słychać, ale na asfalcie terkocz± nawet moje
wybitnie bezkolcowe nobynice.

Akapit wyżej udowadniasz mi że te kolce nie obcieraj± na asfalcie, a
tutaj mi piszesz, że jednak chrobocz±? To z czego się bierze ten
chrobot? Bezprzewodowe ultradĽwięki? ;))

Nie ma co ci±gn±ć tej dyskusji, przedstawiłe¶ swoj± opinię, ja
przedstawiłem opinię mojego kolegi, która dla mnie z oczywistych
powodów jest istotniejsza, bo znam osobę, która to wygłasza, wiem jak
dużo jeĽdzi, a o Tobie nie wiem nic. A czytaj±cy tę dyskusję sami
uznaj± czyje zdanie jest więcej warte. Filmu z dĽwiękiem SnowStudów
nie udało mi się znaleĽć; ale tak gło¶no tr± o asfalt metalowe kolce
Marathon Winter, o których rmikke niedawno twierdził że nie
przycieraj±:
http://www.youtube.com/watch?v=HCfZcud4gwQ
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-15 21:51:54
Autor: artek
Opony zimowe
W dniu 2012-12-15 17:54, Wilk pisze:
a chrobotanie owszem, słychać, ale na asfalcie terkoczą nawet moje
wybitnie bezkolcowe nobynice.

Akapit wyĹĽej udowadniasz mi ĹĽe te kolce nie obcierajÄ… na asfalcie, a
tutaj mi piszesz, ĹĽe jednak chroboczÄ…? To z czego siÄ™ bierze ten
chrobot? Bezprzewodowe ultradźwięki? ;))

widać taki to chroboczący bieżnik. gdybyś przeczytał ze zrozumieniem to co napisałem o nobynicach, zrozumiałbyś, ze do chrobotania kolce nie są konieczne.

--
artek

Data: 2012-12-15 13:33:15
Autor: Wilk
Opony zimowe
On 15 Gru, 21:51, artek <ar...@usunto.wro.vectranet.pl> wrote:

widać taki to chrobocz±cy bieżnik. gdyby¶ przeczytał ze zrozumieniem to
co napisałem o nobynicach, zrozumiałby¶, ze do chrobotania kolce nie s±
konieczne.

Poćwicz polski. Słowo "chrobot" jest zwi±zane z hałasem jaki wydaje
metal, ewentualnie mysz, dĽwięk jaki wydaje gumowy bieżnik pod to
niełatwo podci±gn±ć.
http://pl.wiktionary.org/wiki/chrobot

Mam NN - i wiem jak hałasuj±, to jest zupełnie inny dĽwięk niż kolce,
nie da się pomylić jednego z drugim; chrobot kolców o asfalt jest na
tyle charakterystyczny że nie da się go nie usłyszeć.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-12-20 14:39:13
Autor: fakedroid
Opony zimowe
W dniu niedziela, 9 grudnia 2012 08:30:12 UTC+1 użytkownik mbut napisał:
Witam wszystkich koleżanek i kolegów

Nadeszła pora taka jak± mamy i należy dostosować do niej oponki,na których trochę bezpieczniej by się jeĽdziło. Wiem,że najlepsze opony s± z kolcami, ale one s± za drogie a po za tym aż tyle ¶niegu na wybrzeżu nie ma. Jeżeli można prosić o doradzenie jakie najlepiej zakupić do roweru górskiego 26". Jeżdżę przeważnie po drogach szutrowych i duktach le¶nych. Dostałem od syna nowe oponki Kenda bezdętkowe, ale je zdj±ć z obręczy i to na mrozie to można dostać szału ze zło¶ci, dlatego je nie zakładam, chyba,że macie jaki¶ dopracowany sposób na ich zdjęcie.

Ostatnio jeĽdziłem na oponkach:    Continetal explorer protection 26x2,1, do¶ć były fajne i jeżeli nic mi nie doradzicie to zdecyduję się na ich zakup.

pozdr

Z mojej perspektywy (od 3 lat przez cały rok robię prawie codziennie 2 x 15 km dom-praca-dom, jad±c w 1/3 po lesie, a 2/3 po DDR lub ulicy) temat opon z kolcami wygl±da następuj±co.

Gdy jeĽdziłem na rowerze z kołami 26" miałem zim± na przód Winter Stud'y. Różnica na ¶liskich (wy¶lizgany ¶nieg) i bardzo ¶liskich (lód) nawierzchniach była kolosalna względem opon bez kolców. Takie ¶liskie odcinki trafiaj± się nie tak znowu często (W-wa), ale s± na prawdę niebezpieczne. Opory toczenia były trochę większe niż w oponach bez kolców, ale wcze¶niej jeĽdziłem na semislick'ach, więc równie dobrze mogła ta różnica wynikać z grubych klocków gumy na bieżniku, a nie z kolców jako takich. Nie miało to dla mnie dużego znaczenia, bo stawiam na bezpieczeństwo i komfort (w tym wypadku psychiczny), a ewentualny dodatkowy wysiłek to więcej endorfiny :).. Teraz zim± jeżdżę na Marathon Winter 28/1,6 na przodzie i moim zdaniem, je¶li jest jaka¶ różnica w oporach toczenia pomiędzy t± opon±, a inn± o podobnym bieżniku, ale bez kolców, to jest ona pomijalna. Planuję kupić drug± na tył.

Jednocze¶nie nie jest, moim zdaniem, tak, że nie da się jeĽdzić zim± bez kolców. Jest to po prostu mniej bezpieczne - trzeba bardziej uważać i wolniej jechać. pozdrawiam

Marcin

Data: 2013-01-02 11:07:37
Autor: Alfer_z_pracy
Opony zimowe
mbut napisał:
Wiem,ĹĽe najlepsze opony sÄ… z kolcami, ale one sÄ… za drogie

Witajcie w nowym, wspaniałym 2013 roku!

Po części zainspirowany tym wątkiem a po części zirytowany kompletną bezradnością w makabrycznie oblodzonej Puszczy Kampinoskiej, udałem się do pobliskiego sklepu budowlanego. Inwestycja rzędu 20 zł oraz trochę czasu spędzonego w towarzystwie wiertarki i wkrętarki... i do lasu!

Pierwsze chwile były wolne i ostrożne. Ale z każdym kilometrem strach odpuszczał i zaczęła się przednia zabawa. Wręcz wybierałem te najbardziej oblodzone drogi leśne a było z czego wybierać: po nocnych mrozach i przy temperaturze w dzień rzędu +5, twardy lód pokryty był dodatkowo warstwą wody. Szklanka ciągnąca się kilometrami, ludzie na nogach przewracali się a psy skręcały z poślizgiem. Tymczasem okolcowany rower śmigał aż miło, w zasadzie do 20 km/h jechało się jak po zwykłym terenie, przy większych prędkościach zaczynało już lekko wozić.

No ubawiłem się jak dziecko. Sceptycznie podchodziłem do takiej samoróby ale efekty były niesamowite. Kilka zdjęć:

http://www.alfer.pl/Kampiice2.jpg

Pzdr!
A.

Data: 2013-01-02 02:30:57
Autor: rmikke
Opony zimowe
W dniu ¶roda, 2 stycznia 2013 11:07:37 UTC+1 użytkownik Alfer_z_pracy napisał:
mbut napisał:

> Wiem,że najlepsze opony s± z kolcami, ale one s± za drogie

Witajcie w nowym, wspaniałym 2013 roku!

Po czę¶ci zainspirowany tym w±tkiem a po czę¶ci zirytowany kompletn± bezradno¶ci± w makabrycznie oblodzonej Puszczy Kampinoskiej, udałem się do pobliskiego sklepu budowlanego. Inwestycja rzędu 20 zł oraz trochę czasu spędzonego w towarzystwie wiertarki i wkrętarki... i do lasu!

Pierwsze chwile były wolne i ostrożne. Ale z każdym kilometrem strach odpuszczał i zaczęła się przednia zabawa. Wręcz wybierałem te najbardziej oblodzone drogi le¶ne a było z czego wybierać: po nocnych mrozach i przy temperaturze w dzień rzędu +5, twardy lód pokryty był dodatkowo warstw± wody. Szklanka ci±gn±ca się kilometrami, ludzie na nogach przewracali się a psy skręcały z po¶lizgiem. Tymczasem okolcowany rower ¶migał aż miło, w zasadzie do 20 km/h jechało się jak po zwykłym terenie, przy większych prędko¶ciach zaczynało już lekko wozić.

No ubawiłem się jak dziecko. Sceptycznie podchodziłem do takiej samoróby ale efekty były niesamowite. Kilka zdjęć:

http://www.alfer.pl/Kampiice2.jpg

Patrz, a nie dalej jak w drugi dzień ¦wi±t czytałem ze, cytuję:
"teraz do lasu to wjeżdżaj± tylko najwięksi desperaci ;)) ".

To musiało Cię nieĽle przypilić?

Data: 2013-01-02 11:39:59
Autor: Alfer_z_pracy
Opony zimowe
rmikke napisał:
http://www.alfer.pl/Kampiice2.jpg

Patrz, a nie dalej jak w drugi dzień ¦wi±t czytałem ze, cytuję: "teraz do lasu to wjeżdżaj± tylko najwięksi desperaci ;)) ".
To musiało Cię nieĽle przypilić?

Phi, w internecie różne dziwactwa pisz± :-) Niektórzy nawet wol± pocić się na trenażerach przy ulubionych scenach z "M jak miło¶ć". Co kto lubi :-)

A.

Data: 2013-01-02 23:16:53
Autor: Wojtek Paszkowski
Opony zimowe

"Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> wrote in message news:50e406e9$0$1208$65785112news.neostrada.pl...
Inwestycja rzędu 20 zł oraz trochę czasu spędzonego w towarzystwie wiertarki i wkrętarki... i do lasu!

czego użyłeś? Nie wygląda toto na blachowkręty.

Wersja budżetowa, mało kolców ;p

pozdr

Data: 2013-01-03 09:49:24
Autor: Alfer_z_pracy
Opony zimowe
Wojtek Paszkowski napisał:
czego użyłeś? Nie wygląda toto na blachowkręty.

To właśnie one.

Wersja budżetowa, mało kolców ;p

Też się obawiałem że trzeba będzie gęściej zasiać plon, ale okazało się że w zupełności wystarcza.

Pzdr
A.

Opony zimowe

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona