Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Opony zimowe - czy juĹĽ?

Opony zimowe - czy juĹĽ?

Data: 2015-11-26 11:55:55
Autor: Czesław Wiśniak
Opony zimowe - czy juĹĽ?

Od kilku dni mamy temp. w granicach -1 stopni (w nocy) i 5+ (dzień).
Czy zmienili¶cie już opony czy czekacie do pierwszego ¶niegu?

W miejskim nie zmieniłem i czekam do ¶niegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do ostatniej chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km :)

Data: 2015-11-26 17:52:16
Autor: SW3
Opony zimowe - czy już?
W dniu 26.11.2015 o 11:55 Czesław Wi¶niak <kielbasa@wyborcza.pl> pisze:

czekam do ¶niegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do ostatniej  chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km :)

Czyli jak spadnie ¶nieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na letnich?

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Data: 2015-11-26 18:20:45
Autor: Czesław Wiśniak
Opony zimowe - czy juĹĽ?
W dniu 26.11.2015 o 17:52, SW3 pisze:
W dniu 26.11.2015 o 11:55 Czesław Wi¶niak <kielbasa@wyborcza.pl> pisze:

czekam do ¶niegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do ostatniej
chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km :)

Czyli jak spadnie ¶nieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na letnich?

A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124 i jakie b±czki się kręciło na lodzie na bemowskim lotnisku, ale przywaliłem nim komu¶ w tyłek dopiero w ładn± letni± pogodę bo się zagapiłem:)
Zawsze jakby była jaka¶ tragedia to mogę wsi±¶ć w drugie auto i przywieĽć ale niechętnie.

Data: 2015-11-26 19:00:12
Autor: Budzik
Opony zimowe - czy już?
Użytkownik Czesław Wi¶niak kielbasa@wyborcza.pl ...

czekam do ¶niegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do
ostatniej chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km
:)

Czyli jak spadnie ¶nieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na
letnich?

A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124 i jakie b±czki się kręciło
na lodzie na bemowskim lotnisku, ale przywaliłem nim komu¶ w tyłek
dopiero w ładn± letni± pogodę bo się zagapiłem:)
Zawsze jakby była jaka¶ tragedia to mogę wsi±¶ć w drugie auto i przywieĽć ale niechętnie.

Nie było zimowych ale wszyscy jezdzili na uniwersalnych a nie na letnich.

Data: 2015-11-26 22:41:39
Autor: Czesław Wiśniak
Opony zimowe - czy juĹĽ?

czekam do ¶niegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do
ostatniej chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km
:)

Czyli jak spadnie ¶nieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na
letnich?

A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124 i jakie b±czki się kręciło
na lodzie na bemowskim lotnisku, ale przywaliłem nim komu¶ w tyłek
dopiero w ładn± letni± pogodę bo się zagapiłem:)
Zawsze jakby była jaka¶ tragedia to mogę wsi±¶ć w drugie auto i
przywieĽć ale niechętnie.

Nie było zimowych ale wszyscy jezdzili na uniwersalnych a nie na letnich.

Jakich uniwersalnych?:)

Data: 2015-11-27 10:38:04
Autor: RadoslawF
Opony zimowe - czy juĹĽ?
W dniu 2015-11-26 o 22:41, Czesław Wiśniak pisze:

czekam do śniegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do
ostatniej chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km
:)

Czyli jak spadnie śnieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na
letnich?

A widzisz jakiś problem? Kiedyś nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeździłem Polonezem na D124 i jakie bączki się kręciło
na lodzie na bemowskim lotnisku, ale przywaliłem nim komuś w tyłek
dopiero w ładną letnią pogodę bo się zagapiłem:)
Zawsze jakby była jakaś tragedia to mogę wsiąść w drugie auto i
przywieźć ale niechętnie.

Nie było zimowych ale wszyscy jezdzili na uniwersalnych a nie na letnich.

Jakich uniwersalnych?:)

Całorocznych.


Pozdrawiam

Data: 2015-11-27 11:06:09
Autor: Czesław Wiśniak
Opony zimowe - czy juĹĽ?

czekam do śniegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do
ostatniej chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km
:)

Czyli jak spadnie śnieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na
letnich?

A widzisz jakiś problem? Kiedyś nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeździłem Polonezem na D124 i jakie bączki się kręciło
na lodzie na bemowskim lotnisku, ale przywaliłem nim komuś w tyłek
dopiero w ładną letnią pogodę bo się zagapiłem:)
Zawsze jakby była jakaś tragedia to mogę wsiąść w drugie auto i
przywieźć ale niechętnie.

Nie było zimowych ale wszyscy jezdzili na uniwersalnych a nie na
letnich.

Jakich uniwersalnych?:)

Całorocznych.

Rozumiem, w sensie letnie D124 były traktowane jako całoroczne bo nie było zimowych. Tak to się zgadza:)

Data: 2015-11-27 15:37:17
Autor: Adam
Opony zimowe - czy juĹĽ?
W dniu 2015-11-27 o 11:06, Czesław Wi¶niak pisze:

czekam do ¶niegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do
ostatniej chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km
:)

Czyli jak spadnie ¶nieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na
letnich?

A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124 i jakie b±czki się kręciło
na lodzie na bemowskim lotnisku, ale przywaliłem nim komu¶ w tyłek
dopiero w ładn± letni± pogodę bo się zagapiłem:)
Zawsze jakby była jaka¶ tragedia to mogę wsi±¶ć w drugie auto i
przywieĽć ale niechętnie.

Nie było zimowych ale wszyscy jezdzili na uniwersalnych a nie na
letnich.

Jakich uniwersalnych?:)

Całorocznych.

Rozumiem, w sensie letnie D124 były traktowane jako całoroczne bo nie
było zimowych. Tak to się zgadza:)


Były, były.
Na kolczatkach jeĽdziłem - jakbym chciał, to pewnie i na Kasprowego dało by się wjechać ;)

O tyle ciekawy temat, że np. Stomil Dębica w latach 70-tych miał tylko kilka a może kilkana¶cie rodzajów opon dla samochodów osobowych, a mam gdzie¶ katalog przedwojenny (1937 albo 1938), gdzie tych rodzajów było ponad 20: na piasek, na błoto, na ¶nieg taki i owaki, itp. Ale może być też tak, że niektóre z nich były dostępne tylko dla sportu - tego nie wiem.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2015-11-27 18:36:04
Autor: RadoslawF
Opony zimowe - czy juĹĽ?
W dniu 2015-11-27 o 15:37, Adam pisze:

czekam do śniegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do
ostatniej chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o
30km
:)

Czyli jak spadnie śnieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na
letnich?

A widzisz jakiś problem? Kiedyś nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeździłem Polonezem na D124 i jakie bączki się kręciło
na lodzie na bemowskim lotnisku, ale przywaliłem nim komuś w tyłek
dopiero w ładną letnią pogodę bo się zagapiłem:)
Zawsze jakby była jakaś tragedia to mogę wsiąść w drugie auto i
przywieźć ale niechętnie.

Nie było zimowych ale wszyscy jezdzili na uniwersalnych a nie na
letnich.

Jakich uniwersalnych?:)

Całorocznych.

Rozumiem, w sensie letnie D124 były traktowane jako całoroczne bo nie
było zimowych. Tak to się zgadza:)

Nie do końca.
Nie produkowano wtedy gumy wymaganej dla opon letnich więc stwierdzenie
że D124 była opona letnią nie jest prawdziwa.
Co ciekawsze miałem okazje jeździć na tych oponach i na śniegu
nie zachowywały się jak dzisiejsze opony letnie.

Były, były.
Na kolczatkach jeździłem - jakbym chciał, to pewnie i na Kasprowego dało
by się wjechać ;)

O tyle ciekawy temat, że np. Stomil Dębica w latach 70-tych miał tylko
kilka a może kilkanaście rodzajów opon dla samochodów osobowych, a mam
gdzieś katalog przedwojenny (1937 albo 1938), gdzie tych rodzajów było
ponad 20: na piasek, na błoto, na śnieg taki i owaki, itp. Ale może być
też tak, że niektóre z nich były dostępne tylko dla sportu - tego nie wiem.

Przed wojnÄ… i tylko dla sportu ? niemoĹĽliwe.
Jak były nietypowe to nie było ich u najbliższego oponiarza czy
mechanika i trzeba było zamówić wysyłkowo.


Pozdrawiam

Data: 2015-11-28 10:45:56
Autor: J.F.
Opony zimowe - czy już?
Dnia Fri, 27 Nov 2015 15:37:17 +0100, Adam napisał(a):
W dniu 2015-11-27 o 11:06, Czesław Wi¶niak pisze:
O tyle ciekawy temat, że np. Stomil Dębica w latach 70-tych miał tylko kilka a może kilkana¶cie rodzajów opon dla samochodów osobowych, a mam gdzie¶ katalog przedwojenny (1937 albo 1938), gdzie tych rodzajów było ponad 20: na piasek, na błoto, na ¶nieg taki i owaki, itp. Ale może być też tak, że niektóre z nich były dostępne tylko dla sportu - tego nie wiem.

Drogi nam sie zmienily, i opony tez.
Nie wykluczam, ze przed wojna zwykly obywatel mogl miec potrzebe opon
"na bloto", zeby moc dojechac do domu, kosztem mniejszego komfortu na
asfalcie.

J.

Data: 2015-11-28 16:27:48
Autor: Adam
Opony zimowe - czy juĹĽ?
W dniu 2015-11-28 o 10:45, J.F. pisze:
Dnia Fri, 27 Nov 2015 15:37:17 +0100, Adam napisał(a):
W dniu 2015-11-27 o 11:06, Czesław Wi¶niak pisze:
O tyle ciekawy temat, że np. Stomil Dębica w latach 70-tych miał tylko
kilka a może kilkana¶cie rodzajów opon dla samochodów osobowych, a mam
gdzie¶ katalog przedwojenny (1937 albo 1938), gdzie tych rodzajów było
ponad 20: na piasek, na błoto, na ¶nieg taki i owaki, itp. Ale może być
też tak, że niektóre z nich były dostępne tylko dla sportu - tego nie wiem.

Drogi nam sie zmienily, i opony tez.
Nie wykluczam, ze przed wojna zwykly obywatel mogl miec potrzebe opon
"na bloto", zeby moc dojechac do domu, kosztem mniejszego komfortu na
asfalcie.


He, he, komfortu :)

W zwyklejszych autach szczytem komfortu to był wywietrznik. Nawiewów mechanicznych (z wentylatorem elektrycznym) prawie nie było.
Ogrzewanie też w zasadzie nie występowało.
Ciężarówki miewały odkryte kabiny, były ewentualnie daszki, aby deszcz nie zalewał oczu kierowcy.

Ja jeĽdziłem od końca lat 80-tych praktycznie codziennie, bez względu na pogodę. Jako¶ się jeĽdziło. Jak była zaspa, to czasem trzeba było j± brać na kilka razy: wjechać, dok±d się dało, cofn±ć trochę, i znów do przodu. I tak po kilku razach dawało się, o ile zaspa nie była wyższa od PF125 czy innego Poldka.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2015-11-29 09:30:00
Autor: J.F.
Opony zimowe - czy już?
Dnia Sat, 28 Nov 2015 16:27:48 +0100, Adam napisał(a):
W dniu 2015-11-28 o 10:45, J.F. pisze:
Dnia Fri, 27 Nov 2015 15:37:17 +0100, Adam napisał(a):
W dniu 2015-11-27 o 11:06, Czesław Wi¶niak pisze:
O tyle ciekawy temat, że np. Stomil Dębica w latach 70-tych miał tylko
kilka a może kilkana¶cie rodzajów opon dla samochodów osobowych, a mam
gdzie¶ katalog przedwojenny (1937 albo 1938), gdzie tych rodzajów było
ponad 20: na piasek, na błoto, na ¶nieg taki i owaki, itp. Ale może być
też tak, że niektóre z nich były dostępne tylko dla sportu - tego nie wiem.

Drogi nam sie zmienily, i opony tez.
Nie wykluczam, ze przed wojna zwykly obywatel mogl miec potrzebe opon
"na bloto", zeby moc dojechac do domu, kosztem mniejszego komfortu na
asfalcie.


He, he, komfortu :)

W zwyklejszych autach szczytem komfortu to był wywietrznik. Nawiewów mechanicznych (z wentylatorem elektrycznym) prawie nie było.
Ogrzewanie też w zasadzie nie występowało.
Ciężarówki miewały odkryte kabiny, były ewentualnie daszki, aby deszcz nie zalewał oczu kierowcy.

Kierowca mial gogle :-)
Kojarze jakis model, gdzie kabina byla zamknieta, ale kierowca
siedzial przed nia. Jasnie panstwo przeciez nie beda sie ze sluzba
spoufalac, zreszta zawsze stangret siedzial z przodu poza kabina :-)

Ja jeĽdziłem od końca lat 80-tych praktycznie codziennie, bez względu na pogodę. Jako¶ się jeĽdziło. Jak była zaspa, to czasem trzeba było j± brać na kilka razy: wjechać, dok±d się dało, cofn±ć trochę, i znów do przodu. I tak po kilku razach dawało się, o ile zaspa nie była wyższa od PF125 czy innego Poldka.

Ale ja o tym, ze moze byl sens miec opony jak u traktora, z
kilkucentymetrowymi klockami bieznika na bloto "po kolana"

My juz takich drog szczesliwie nie doswiadczylismy.


J.

Data: 2015-11-26 19:29:34
Autor: Axel
Opony zimowe - czy już?
"Czesław Wi¶niak"  wrote in message news:n37f1j$er8$1node2.news.atman.pl...

czekam do ¶niegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do ostatniej
chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km :)

Czyli jak spadnie ¶nieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na letnich?

A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124

Tyle, że całoroczne D124 zachowywały się lepiej na ¶niegu, niż współczesne letnie opony.

--
Axel

Data: 2015-11-26 20:22:14
Autor: RoMan Mandziejewicz
Opony zimowe - czy już?
Hello Axel,

Thursday, November 26, 2015, 7:29:34 PM, you wrote:

czekam do ¶niegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do ostatniej
chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km :)
Czyli jak spadnie ¶nieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na letnich?
A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124
Tyle, że całoroczne D124 zachowywały się lepiej na ¶niegu, niż współczesne
letnie opony.

Jasne. B±ble spowodowane poprzerywanym kordem doskonale wbijały się w
¶nieg...

D124 to NAJGORSZE opony, na jakich jeĽdziłem. O każdej porze roku.
Najlepsze zimówki? Kormoran Winter - nie musiałem od¶nieżać ¶cieżki od
domu do drogi - Poldek na tych oponach jechał jak pług ¶nieżny.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2015-11-26 22:40:19
Autor: Axel
Opony zimowe - czy już?
"RoMan Mandziejewicz"  wrote in message news:1814663351.20151126202214pik-net.pl.invalid...

Tyle, że całoroczne D124 zachowywały się lepiej na ¶niegu, niż współczesne
letnie opony.

Jasne. B±ble spowodowane poprzerywanym kordem doskonale wbijały się w
¶nieg...

Moje D-124, na których jeĽdziłem Oplem Rekordem jako¶ nie miały b±bli. I nawet dawałem radę zim± w górach.
A jeĽdziłe¶ kiedy¶ po ¶niegu na _dobrych_ letnich? Jest zdecydowanie gorzej.

D124 to NAJGORSZE opony, na jakich jeĽdziłem. O każdej porze roku.

JeĽdziłem na gorszych - zimowych Dębicach Frigo. Nowe sprawowały się przyzwoicie, ale po półtora sezonu (kupiłem je 1 lutego, więc dużo się w pierwszym sezonie nie najeĽdziłem) ¶lizgałem się na nich na najmniejszym ¶niegu, a jak się zrobiło cieplej - samochód zaczynał pływać. Wyrzuciłem je, mimo, że miały z 6-7mm bieżnika.

Najlepsze zimówki? Kormoran Winter - nie musiałem od¶nieżać ¶cieżki od
domu do drogi - Poldek na tych oponach jechał jak pług ¶nieżny.

Jaki¶ model zimówek Goodyeara, kupiony w 2001 albo w 2002 roku. Żadna opona ani przedtem, ani potem nie dawała sobie tak dobrze rady i po ubitym i po sypkim ¶niegu. Goodyeary kupione 3 czy 4 lata póĽniej już były dużo gorsze (podobnie zreszt± jak letnie następnej generacji).

--
Axel

Data: 2015-11-26 23:01:32
Autor: RoMan Mandziejewicz
Opony zimowe - czy już?
Hello Axel,

Thursday, November 26, 2015, 10:40:19 PM, you wrote:

Tyle, że całoroczne D124 zachowywały się lepiej na ¶niegu, niż
współczesne
letnie opony.
Jasne. B±ble spowodowane poprzerywanym kordem doskonale wbijały się w
¶nieg...
Moje D-124, na których jeĽdziłem Oplem Rekordem jako¶ nie miały b±bli. I
nawet dawałem radę zim± w górach.
A jeĽdziłe¶ kiedy¶ po ¶niegu na _dobrych_ letnich? Jest zdecydowanie gorzej.

Nigdy, poza D124, nie jeĽdziłem zim± na letnich oponach. Nie
wyjechałbym spod domu.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2015-11-28 10:41:35
Autor: J.F.
Opony zimowe - czy już?
Dnia Thu, 26 Nov 2015 23:01:32 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Tyle, że całoroczne D124 zachowywały się lepiej na ¶niegu, niż
współczesne letnie opony.
Jasne. B±ble spowodowane poprzerywanym kordem doskonale wbijały się w
¶nieg...
Moje D-124, na których jeĽdziłem Oplem Rekordem jako¶ nie miały b±bli. I
nawet dawałem radę zim± w górach.
A jeĽdziłe¶ kiedy¶ po ¶niegu na _dobrych_ letnich? Jest zdecydowanie gorzej.

Nigdy, poza D124, nie jeĽdziłem zim± na letnich oponach. Nie
wyjechałbym spod domu.

Dom masz chyba nowy, na sasiadow nie ma sie co powolywac,
ale pomysl jak jezdzili gorale po Zakopanem, czy np po Karpaczu, jak
innych opon nie bylo ?

J.

Data: 2015-11-28 13:35:43
Autor: RoMan Mandziejewicz
Opony zimowe - czy już?
Hello J.F.,

Saturday, November 28, 2015, 10:41:35 AM, you wrote:

Tyle, że całoroczne D124 zachowywały się lepiej na ¶niegu, niż
współczesne letnie opony.
Jasne. B±ble spowodowane poprzerywanym kordem doskonale wbijały się w
¶nieg...
Moje D-124, na których jeĽdziłem Oplem Rekordem jako¶ nie miały b±bli. I
nawet dawałem radę zim± w górach.
A jeĽdziłe¶ kiedy¶ po ¶niegu na _dobrych_ letnich? Jest zdecydowanie gorzej.
Nigdy, poza D124, nie jeĽdziłem zim± na letnich oponach. Nie
wyjechałbym spod domu.
Dom masz chyba nowy,

Dom przedwojenny, mieszkam tu 31 lat..

na sasiadow nie ma sie co powolywac,

Nie mieli wcze¶niej samochodu.

ale pomysl jak jezdzili gorale po Zakopanem, czy np po Karpaczu, jak
innych opon nie bylo ?

Saniami a nie samochodem - pamiętam to. Samochodami jeĽdzili ci,
którzy mieszkali przy od¶nieżanej drodze. Twardzieli, którzy
od¶nieżali sobie dróżkę dojazdow± i uparcie jeĽdzili zim± samochodami
było naprawdę niewielu.
Raz wyjeżdżałem na D124 przez ¶nieg. Prosto do oponiarza po zimówki. I
naprawdę cieszyłem się, że tak mało napadało wtedy.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2015-11-29 09:51:19
Autor: J.F.
Opony zimowe - czy już?
Dnia Sat, 28 Nov 2015 13:35:43 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello J.F.,
Nigdy, poza D124, nie jeĽdziłem zim± na letnich oponach. Nie
wyjechałbym spod domu.
Dom masz chyba nowy,
Dom przedwojenny, mieszkam tu 31 lat..

na sasiadow nie ma sie co powolywac,
Nie mieli wcze¶niej samochodu.

ale pomysl jak jezdzili gorale po Zakopanem, czy np po Karpaczu, jak
innych opon nie bylo ?
Saniami a nie samochodem - pamiętam to. Samochodami jeĽdzili ci,
którzy mieszkali przy od¶nieżanej drodze. Twardzieli, którzy
od¶nieżali sobie dróżkę dojazdow± i uparcie jeĽdzili zim± samochodami
było naprawdę niewielu.

A turysci jak dojezdzali - pociagiem ? Wielu owszem tam, inni
samochodami. Parking w Zielencu pelny byl - i autokarow i osobowych.

Raz wyjeżdżałem na D124 przez ¶nieg. Prosto do oponiarza po zimówki. I
naprawdę cieszyłem się, że tak mało napadało wtedy.

No coz, moze ja zle pamietam typ, moze Ty, moze z tym starzeniem to
jednak prawda - tym niemniej wszyscy jezdzili na jednych oponach caly
rok i jakos dawaly rade.

Owszem, wypadkow jakby bylo wiecej ... ale w zimie ilosc wypadkow
spada :-)

J.

Data: 2015-11-26 22:41:07
Autor: Czesław Wiśniak
Opony zimowe - czy juĹĽ?

czekam do ¶niegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do ostatniej
chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km :)

Czyli jak spadnie ¶nieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na letnich?

A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124

Tyle, że całoroczne D124 zachowywały się lepiej na ¶niegu, niż
współczesne letnie opony.

To nie były żadne całoroczne opony tylko letnie i były tragiczne, tzw. kartoflaki :)

Data: 2015-11-28 10:43:12
Autor: J.F.
Opony zimowe - czy już?
Dnia Thu, 26 Nov 2015 22:41:07 +0100, Czesław Wi¶niak napisał(a):
A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124

Tyle, że całoroczne D124 zachowywały się lepiej na ¶niegu, niż
współczesne letnie opony.

To nie były żadne całoroczne opony tylko letnie i były tragiczne, tzw. kartoflaki :)

Przymiotnika caloroczne nie mialy, moze i slusznie w porownaniu do
obecnych, ale "letnie" tez nie byly.
Z zalozenia caloroczne.

J.

Data: 2015-11-28 11:57:20
Autor: Czesław Wiśniak
Opony zimowe - czy juĹĽ?

Dnia Thu, 26 Nov 2015 22:41:07 +0100, Czesław Wi¶niak napisał(a):
A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124

Tyle, że całoroczne D124 zachowywały się lepiej na ¶niegu, niż
współczesne letnie opony.

To nie były żadne całoroczne opony tylko letnie i były tragiczne, tzw.
kartoflaki :)

Przymiotnika caloroczne nie mialy, moze i slusznie w porownaniu do
obecnych, ale "letnie" tez nie byly.
Z zalozenia caloroczne.

Je¶li dobrze zrozumiałem to w tym sensie masz rację. W końcu na felgach były przez cały rok :)

Data: 2015-11-28 12:22:16
Autor: J.F.
Opony zimowe - czy już?
Dnia Sat, 28 Nov 2015 11:57:20 +0100, Czesław Wi¶niak napisał(a):
Dnia Thu, 26 Nov 2015 22:41:07 +0100, Czesław Wi¶niak napisał(a):
A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124
Tyle, że całoroczne D124 zachowywały się lepiej na ¶niegu, niż
współczesne letnie opony.
To nie były żadne całoroczne opony tylko letnie i były tragiczne, tzw.
kartoflaki :)
Przymiotnika caloroczne nie mialy, moze i slusznie w porownaniu do
obecnych, ale "letnie" tez nie byly.
Z zalozenia caloroczne.
Je¶li dobrze zrozumiałem to w tym sensie masz rację. W końcu na felgach były przez cały rok :)

Po prostu innych nikt nie przewidywal. Zakladalo sie opony i jezdzilo
caly czas. Latem, jesienia, zima i wiosna, po suchym, po mokrym, po
sniegu. I to nie tylko nasza socjalistyczna bieda - na calym swiecie tak.
Potem marketing wymyslil opony zimowe ... i letnie.

Nie mowie nie - dobrze te zimowki trzymaja na sniegu ... ale letnie
juz nie musza :-)

J.

Data: 2015-11-28 10:39:19
Autor: J.F.
Opony zimowe - czy już?
Dnia Thu, 26 Nov 2015 18:20:45 +0100, Czesław Wi¶niak napisał(a):
W dniu 26.11.2015 o 17:52, SW3 pisze:
W dniu 26.11.2015 o 11:55 Czesław Wi¶niak <kielbasa@wyborcza.pl> pisze:
czekam do ¶niegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do ostatniej
chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km :)

Czyli jak spadnie ¶nieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na letnich?

A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124 i jakie b±czki się kręciło na lodzie na bemowskim lotnisku, ale przywaliłem nim komu¶ w tyłek dopiero w ładn± letni± pogodę bo się zagapiłem:)

Tylko ze owczesne opony byly w miare dobre na sniegu.
O wspolczesnych letnich nie mozna tego powiedziec - jedne sobie radza,
inne wcale ..

Zawsze jakby była jaka¶ tragedia to mogę wsi±¶ć w drugie auto i przywieĽć ale niechętnie.

Tym bardziej chetnie trzeba to zrobic teraz. No chyba, ze liczysz na
ciepla zime i brak zmiany :-)

J.

Data: 2015-11-28 12:07:04
Autor: Czesław Wiśniak
Opony zimowe - czy juĹĽ?

W dniu 26.11.2015 o 11:55 Czesław Wi¶niak <kielbasa@wyborcza.pl> pisze:
czekam do ¶niegu albo błota z niego. Będę się wstrzymywał do ostatniej
chwili, zwłaszcza, że opony mam w garażu oddalonego o 30km :)

Czyli jak spadnie ¶nieg to się wybierzesz w 30 km przejażdżkę na letnich?

A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124 i jakie b±czki się kręciło na
lodzie na bemowskim lotnisku, ale przywaliłem nim komu¶ w tyłek dopiero
w ładn± letni± pogodę bo się zagapiłem:)

Tylko ze owczesne opony byly w miare dobre na sniegu.

Tego nie wiem, wtedy nie miałem porównania.

O wspolczesnych letnich nie mozna tego powiedziec - jedne sobie radza,
inne wcale ..

Zapewne slicki sobie nie radz± :)

Zawsze jakby była jaka¶ tragedia to mogę wsi±¶ć w drugie auto i
przywieĽć ale niechętnie.

Tym bardziej chetnie trzeba to zrobic teraz. No chyba, ze liczysz na
ciepla zime i brak zmiany :-)

Dokładnie na to liczę :)

Data: 2015-11-28 12:38:01
Autor: J.F.
Opony zimowe - czy już?
Dnia Sat, 28 Nov 2015 12:07:04 +0100, Czesław Wi¶niak napisał(a):
A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124 i jakie b±czki się kręciło na
lodzie na bemowskim lotnisku, ale przywaliłem nim komu¶ w tyłek dopiero
w ładn± letni± pogodę bo się zagapiłem:)

Tylko ze owczesne opony byly w miare dobre na sniegu.

Tego nie wiem, wtedy nie miałem porównania.

O wspolczesnych letnich nie mozna tego powiedziec - jedne sobie radza,
inne wcale ..
Zapewne slicki sobie nie radz± :)

To nie kwestia slickow.
Nie radzily sobie np Kormoran Impulser. Innych letnich juz nie
testowalem. I podejrzewam, ze wiele nowszych tez sobie nie radzi. Nie musi, nie do
tego sluza.

Zawsze jakby była jaka¶ tragedia to mogę wsi±¶ć w drugie auto i
przywieĽć ale niechętnie.
Tym bardziej chetnie trzeba to zrobic teraz. No chyba, ze liczysz na
ciepla zime i brak zmiany :-)
Dokładnie na to liczę :)

Obys sie nie przeliczyl.

J.

Data: 2015-11-28 23:03:55
Autor: Czesław Wiśniak
Opony zimowe - czy juĹĽ?

Dnia Sat, 28 Nov 2015 12:07:04 +0100, Czesław Wi¶niak napisał(a):
A widzisz jaki¶ problem? Kiedy¶ nie było zimowych opon. Całe zimy w
latach`90 przejeĽdziłem Polonezem na D124 i jakie b±czki się kręciło na
lodzie na bemowskim lotnisku, ale przywaliłem nim komu¶ w tyłek dopiero
w ładn± letni± pogodę bo się zagapiłem:)

Tylko ze owczesne opony byly w miare dobre na sniegu.

Tego nie wiem, wtedy nie miałem porównania.

O wspolczesnych letnich nie mozna tego powiedziec - jedne sobie radza,
inne wcale ..
Zapewne slicki sobie nie radz± :)

To nie kwestia slickow.
Nie radzily sobie np Kormoran Impulser. Innych letnich juz nie
testowalem.
I podejrzewam, ze wiele nowszych tez sobie nie radzi. Nie musi, nie do
tego sluza.

Radz± sobie czy nie to jest pojęcie względne.
Niektóre zimowe też s± "nie radz±":)

Zawsze jakby była jaka¶ tragedia to mogę wsi±¶ć w drugie auto i
przywieĽć ale niechętnie.
Tym bardziej chetnie trzeba to zrobic teraz. No chyba, ze liczysz na
ciepla zime i brak zmiany :-)
Dokładnie na to liczę :)

Obys sie nie przeliczyl.

Jeszcze się nie przeliczyłem a ostatnimi czasy 2x mogłem nie wymieniać.

Data: 2015-11-29 09:24:04
Autor: J.F.
Opony zimowe - czy już?
Dnia Sat, 28 Nov 2015 23:03:55 +0100, Czesław Wi¶niak napisał(a):
O wspolczesnych letnich nie mozna tego powiedziec - jedne sobie radza,
inne wcale ..
Zapewne slicki sobie nie radz± :)

To nie kwestia slickow.
Nie radzily sobie np Kormoran Impulser. Innych letnich juz nie
testowalem.
I podejrzewam, ze wiele nowszych tez sobie nie radzi. Nie musi, nie do
tego sluza.

Radz± sobie czy nie to jest pojęcie względne.
Niektóre zimowe też s± "nie radz±":)

Jak w planach mamy wycieczke zima do Karpacza czy Zakopanego, to
zaczyna byc pojecie bezwzgledne :-)

Na Impulserach nie potrafilem z plaskiego parkingu ruszyc ... ale
fakt, na zimowkach tez mi sie zdarzylo.

Zawsze jakby była jaka¶ tragedia to mogę wsi±¶ć w drugie auto i
przywieĽć ale niechętnie.
Tym bardziej chetnie trzeba to zrobic teraz. No chyba, ze liczysz na
ciepla zime i brak zmiany :-)
Dokładnie na to liczę :)
Obys sie nie przeliczyl.
Jeszcze się nie przeliczyłem a ostatnimi czasy 2x mogłem nie wymieniać.

No coz, jak pamietam kilka ostatnich lat, to we Wroclawiu zima
potrafila byc prawdziwa.

J.

Opony zimowe - czy juĹĽ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona