Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Optymizm jest najważniejszy

Optymizm jest najważniejszy

Data: 2013-06-09 13:52:43
Autor: u2
Optymizm jest najważniejszy
Przypadkiem wpadło mi w ręce nagranie niepublikowanego wcześniej orędzia człowieka, któremu w Polsce nie ufa już tylko leśna zwierzyna. Normalnie nagrania takie są natychmiast niszczone, ale nie w dobie „wojny na górze”. Spisuję tyle, ile słychać:

Dzień dobry państwu. Kiedy mówimy „państwu”, na myśl przychodzi nam państwo jako państwo np. Kowalscy czy Nowakowie, przy okazji Sławku – serdeczne pozdrowienia, pamiętaj, że czas leczy rany, także te powstałe po zbyt ciasno założonych zegarkach, he he, chociaż śmiech jest być może nie na miejscu, ale skoro już się zaśmiałem, to spróbujmy z tego wyciągnąć wnioski optymistyczne, że nie jestem takim ponurakiem, jakby się mogło wydawać. Ale przecież jest i drugie państwo, państwo polskie w sensie Polski, dla której cud wolności trwa już, bagatela, 24 lata. Zacząłem od państwa, bo o państwie i do państwa chciałem mówić. Chciałem, więc mówię.

Szanowne państwo zatem, szanowni panie, to znaczy panowie, i szanowni panie, zwróciłem się niedawno do klasy politycznej, by przestała zajmować się sobą, a zajęła słabymi sondażami zaufania dla najwybitniejszych przedstawicieli partii rządzącej, do której, jak państwo wiedzą, jest mi szczególnie blisko... Przepraszam bardzo, ale mówię na żywo, a Tomek gdzieś odszedł na chwilę i nie wraca, więc muszę sobie chwilowo radzić bez niego. Czy ktoś umie włączyć ten ekranik? Nie ma nikogo. No cóż, są w życiu takie sytuacje, gdy trzeba mówić od siebie i swoimi słowami. My myśliwi potrafimy zachować się w każdej sytuacji, dlatego nie jestem przerażony, może jedynie nieco stremowany, ale i to przejdzie. Zatem do merytum, czy meritum, to się wytnie, a nie przepraszam, jesteśmy na żywo. Tomku, jesteś gdzieś tutaj? Sami państwo widzicie, znikąd pomocy. Czyli co, to może do rzeczy? Jesteśmy na wizji? Już mówię, o co chodzi.

Całe to moje orędzie, którego nie wypowiem, bo Nałęcz chyba się zaciął i nawet się domyślam, gdzie, całe to moje orędzie miało być poświęcone mnie. To znaczy, nie mnie osobiście, a temu, by jakoś powstrzymać rosnącą falę społecznego niezadowolenia, a nawet gniewu na partię rządzącą, że rządzi tak, jak rządzi. W takich chwilach trzeba mówić o jednym i jedno trzeba postulować: żebyśmy my, jako naród, a naród to jest jednak ważna rzecz, o czym świadczy rosnące poparcie dla pewnej partii, której już miało nie być, ale niestety jest i prowadzi w sondażach... Zgubiłem wątek. Aha, tym, o czym trzeba mówić w dobie rosnącego pesymizmu, jest, i tu państwa zaskoczę – optymizm!

A zatem optymizmu nam trzeba, optymizmu optymistycznego, radosnego, wesołego, żywiołowego, spontanicznego i..., przepraszam, wyleciało mi to słowo z głowy... i żywiołowego. Nie, to już mówiłem. No to nie wiem. W każdym razie optymizm, optymizm i jeszcze raz optymizm. Nie przyjmą cię, bracie, do lekarza? Optymistycznie do tego podejdź. W końcu ciągle żyjesz! Dziecko chore, a pogotowie nie przyjedzie? A może dzięki temu unikniesz wypadku? Wiadomo, że te karetki jeżdżą jak szalone. Tracisz pracę? Czas na zmiany, czy to nie piękne? Sąd uniewinnił bandytę? Pamiętaj, że i ty możesz zostać bandytą. Media są stronnicze? I bardzo dobrze, dzięki temu łatwiej dojść do prawdy, bo wiadomo, że jest tam, gdzie ich nie ma. Kolej stoi w szczerym polu, a minister bawi się w zegarmistrza? I świetnie, szczere pole to rzecz bezcenna w dobie powszechnej nieszczerości, a minister – lepiej, żeby wiedział, gdy wybije dla niego czarna godzina, prawda? Dopłacamy do Madonny? A co, mielibyśmy dopłacać do Edyty Górniak?! I tak dalej, proszę państwa, bo optymizm jest najważniejszy. Szklanka do połowy pusta jest zawsze do połowy pełna, szklanka pusta całkowicie może zostać całkowicie napełniona, a tylko szklanka całkiem pełna niczego już nie pomieści. Optymistycznie, rodacy, i do przodu.

O, jesteś nareszcie, Tomaszu. A ja właśnie skończyłem. I powiem ci – było dobrze, bardzo optymistycznie, tylko trochę smutno. Bo wiesz, przypomniałem sobie, że to samo, prawie słowo w słowo, mówił Donek. Sześć lat temu, pięć lat temu, cztery lata temu, trzy lata temu, dwa lata temu i rok temu. Dlaczego teraz muszę to mówić ja?

Wiem, wiem – jemu już dzisiaj nie ufają. Natomiast za chińskiego boga nie mam pojęcia, czemu tak się stało. Przecież tyle wnosił optymizmu.


Dziennik Krzysztofa Feusette'a

http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-krzysztofa-feusettea/55421-krzysztof-feusette-dla-wpolitycepl-prezydencki-program-wspierania-rzadu-optymizm-tak-realizm-nie --
Istnieją trzy etapy ujawniania prawdy :
najpierw jest ona wyszydzana,
potem spotyka się z gwałtownym oporem,
a na końcu jest traktowana jak oczywistość.

http://telewizjarepublika.pl/
http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=live

Data: 2013-06-09 05:13:24
Autor: Leming Show
Optymizm jest najwaniejszy
Pierwsze co mi przyszlo do glowy to mu, osio lub ko, zaprzegnity
do bryczki ktory przed soba ma kij z wiszaca marchewka. To zwierze
nastawione optymistycznie jest poganiane realnym batem i tak sobie
mysli, kiedys w koncu dorwe ta marchewke.  W wydaniu dla czlowieka, ta
historyjka wyglada tak: http://www.youtube.com/watch?v=hRLVHCNpsQo
Ciagnag goje ten wz.

Data: 2013-06-09 16:05:28
Autor: Parvus
Optymizm jest najważniejszy
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:51b46c8b$0$1226$65785112news.neostrada.pl...
Przypadkiem wpadło mi w ręce nagranie niepublikowanego wcześniej orędzia człowieka, któremu w Polsce nie ufa już tylko leśna zwierzyna. Normalnie nagrania takie są natychmiast niszczone, ale nie w dobie „wojny na górze”. Spisuję tyle, ile słychać:

Tu masz oryginał tego orędzia: http://tiny.pl/hsrbd

Optymizm jest najważniejszy

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona