Data: 2012-01-04 02:48:23 | |
Autor: Główny Użytkownik | |
Orange, umowy na firmę, kwota ulgi walka | |
Witam!
Sprawa u mnie wygląda tak posiadam kilka numerów w orange. Chce zerwać na nie umowy. Oczywiście płacąc kwotę ulgi (proporcjonalną) ale faktycznie udzieloną a nie wymyśloną. Przejrzałem umowy i okazuje się że dwie która są dokladnie na to samo podpisane w odstepie jednego dnia (jedna przez opiekuna biznesowego - jak widze oszusta druga zalatwiana druga przez e-sklep). pokazują różną ulgę różniącą się o kilkaset złotych. Zazadałem w ramach reklamacji od orange (bo tak naprawde nie mam mozliwosci zweryfikowania poprawności tej ulgi a jest tam wytraźnie słowo ulga wiec nie może to byc kwota wydumana) wyjasnienie jak zostałą owa ulga w dwóch przypadkach wyliczona. Oczywiscie odpowiedz nie na temat ze zgodzilem sie podpisujac umowe. Troche sie wk. Ale przyznaje, ze nie mogli nic innego napisac bo w jednym przypadku mnie oszukali i dowod jest razacy. Napisałem wiec do UKE czy kwota ULGI moze byc wzieta z kosmosu - traktowana jako dowolna kara umowna - czy jeżeli jest slowo ULGA to musi to byc faktycznie udzielona ulga. Odpisali mi ze musi to byc , cytuje: "Zgodnie z postanowieniami art. 57 ust. 6 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne w przypadku zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia do publicznej sieci telekomunikacyjnej, związanego z ulgą przyznaną abonentowi, wysokość roszczenia z tytułu jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez dostawcę usług z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta nie może przekroczyć wartości ulgi przyznanej abonentowi pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania. Ustawa Pt nie definiuje czym jest ulga. Dokonując przeglądu komentarza do ustawy Prawo telekomunikacyjne prof. Andrzeja Krasuckiego wyd. LexisNexis Warszawa 2010 r., potoczne rozumienie słowa "ulga" to w znaczeniu ekonomicznym - zmniejszenie opłat, zniżka (Uniwersalny Słownik... t. IV, s. 230). Z kolei "zniżka" to zmniejszenie, obniżenie się czegoś pod względem liczby, nasilenia, wysokości (głównie cen). Podczas zawierania umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych przedsiębiorcy często proponują różnego rodzaju promocje np.: na abonament, obniżenie opłat, promocyjny zakup aparatu telefonicznego. Mogą to być ulgi, które dotyczyć będą: opłaty aktywacyjnej, opłaty za korzystanie z urządzenia telekomunikacyjnego - najczęściej właśnie urządzeń końcowych, abonamentu czy też z tytułu wynagrodzenia za świadczoną usługę telekomunikacyjną. Podczas zawierania umowy przedsiębiorca powinien określić wartość tej obniżki, czego konkretnie ta obniżka dotyczy oraz jak długo usługobiorca tą obniżką będzie związany. Przedmiotowy przepis art. 57 ust. 6 Ustawy Pt może dotyczyć jedynie ulg (zniżek) realnie (faktycznie) przyznawanych abonentowi w momencie zawarcia umowy, a nie odnoszących się do zniżek lub upustów, do których abonent, przy wyborze określonej oferty lub promocji, będzie jedynie uprawniony, lecz nie ma obowiązku skorzystania z nich. Zatem ulgą w rozumieniu art. 57 ust. 6 Ustawy Pt będzie jedynie obniżenie zobowiązań finansowych abonenta wobec dostawcy publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, które to zobowiązania bezwarunkowo obciążały abonenta na podstawie zawartej umowy, gdyby ulgi nie udzielono. Wszelkie działania dostawcy publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, polegające na występowaniu wobec abonentów z roszczeniami, z tytułu przedterminowego rozwiązania umowy, w wysokości przekraczającej wartość ulgi realnie udzielanej abonentom, są działaniami bezprawnymi. " tak więc wynika z tego jasno że musi to być faktyczna kwota ulgi. A skoro w jednej jest roznica kilkaset zlotych to nie sadze by roznica byla na niekorzysc orange i musieli - dokladnie opiekun - zawyzyc te kwotę (w innej umowie kwota ulgi przekracza kilkaset zl przychod brutto orange z całego okresu - tu naturalnie tez nie odpuszcze bo to juz bezcelnosc). Ale do czego zmierzam. Che zerwac umowe, oczywiscie zacznie sie nekanie, przekazanie do sadu i nakaz, od ktorego sie odwolam. I teraz tak czy sad do ktorego sprawa trafi ma mozliwosc - i na ile to jest realne- uzyskania od operatora informacji ile dokladnie ta ulga wyniosla jak zostala wyliczona i skorygowac to zawyzenie ? Uprzedzajac głupie odpowiedzi: 1. mam zamiar zaplacic, ale faktyczna kwote a nie jezeli mnie oszukano 2. nie mialem mozliwosci sprawdzenia w jaki sposob jest to wyliczane przy podpisywaniu umowy tutaj kazdy musi ufac operatorowi. Istnieje oczywiscie opcja zgloszeniu podejrzenia popelnienia oszustwa w zwiazku z jedna z umow o ktorych pisze, ale na razie nie o to chodzi. pozdrawiam P. |
|