Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków

Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków

Data: 2020-12-13 23:59:42
Autor: RadoslawF
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Data: 2020-12-13 23:33:54
Autor: K
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 13/12/2020 22:59, RadoslawF wrote:
Przydeptując ją.

https://www.tabletowo.pl/orlen-stacje-ladowania-samochodow-oplaty-cennik/


Pozdrawiam

Zlodzieje! Ale na pewno jest jakas sekretna mapa darmowych 20km za
miastem, a jak nie to przedluzacz do kosiarki zawsze pomoze.

Data: 2020-12-14 09:54:42
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Sun, 13 Dec 2020 23:33:54 +0000, K
Zlodzieje! Ale na pewno jest jakas sekretna mapa darmowych 20km za
miastem, a jak nie to przedluzacz do kosiarki zawsze pomoze.

Nadal widzę nie dotarło, i się strzępisz jałowo robiąc sensację tam gdzie
jej nie ma, że EV się, w przytłaczającej ilości, ładuje w domu, w nocy.
Mnie przejechanie 100km kosztuje aktualnie 9 zł brutto na prądzie i jest
4-5x taniej niż na benzynie, a niebawem, gdy się PV zamortyzuje, będzie
kosztować mniej niż 5 zł/100km. Znamienne jest natomiast, że najbardziej
nad opłatami za prąd płaczą ci, którzy koło EV nawet nie stali.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-14 09:23:45
Autor: K
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 14/12/2020 08:54, Myjk wrote:
Sun, 13 Dec 2020 23:33:54 +0000, K

Zlodzieje! Ale na pewno jest jakas sekretna mapa darmowych 20km za
miastem, a jak nie to przedluzacz do kosiarki zawsze pomoze.

Nadal widzę nie dotarło, i się strzępisz jałowo robiąc sensację tam gdzie
jej nie ma, że EV się, w przytłaczającej ilości, ładuje w domu, w nocy.
Mnie przejechanie 100km kosztuje aktualnie 9 zł brutto na prądzie i jest
4-5x taniej niż na benzynie, a niebawem, gdy się PV zamortyzuje, będzie
kosztować mniej niż 5 zł/100km. Znamienne jest natomiast, że najbardziej
nad opłatami za prąd płaczą ci, którzy koło EV nawet nie stali.


Ale mnie oplaty te oplaty za prad interesuja jak zeszloroczny snieg, ktorego nie bylo. Ladowac w domu to sobie mozesz owszem jak w nim jestes, jak jedziesz gdzies dalej to w przypadku elektryka juz jestes zmuszony tankowac "na miescie", a w przypadku phev-a jedziesz na spalinowym trujac w rezultacie tak jak moj diesel albo bardziej.

Data: 2020-12-14 10:45:42
Autor: RoMan Mandziejewicz
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Hello K,

Monday, December 14, 2020, 10:23:45 AM, you wrote:

[...]

Nadal widzę nie dotarło, i się strzępisz jałowo robiąc sensację tam gdzie
jej nie ma, że EV się, w przytłaczającej ilości, ładuje w domu, w nocy.
Mnie przejechanie 100km kosztuje aktualnie 9 zł brutto na prądzie i jest
4-5x taniej niż na benzynie, a niebawem, gdy się PV zamortyzuje, będzie
kosztować mniej niż 5 zł/100km. Znamienne jest natomiast, że najbardziej
nad opłatami za prąd płaczą ci, którzy koło EV nawet nie stali.
Ale mnie oplaty te oplaty za prad interesuja jak zeszloroczny snieg,
ktorego nie bylo. Ladowac w domu to sobie mozesz owszem jak w nim jestes, jak jedziesz gdzies dalej to w przypadku elektryka juz jestes zmuszony tankowac "na miescie", a w przypadku phev-a jedziesz na spalinowym trujac w rezultacie tak jak moj diesel albo bardziej.

Dotrze do Ciebie, że większość użytkowników samochodów osobowych
,,gdzieś dalej" jeździ raz lub dwa razy w roku? Poza tym w zupełności
im wystarczy ładowanie z domowego gniazdka.

Ja naprawdę czekam na TANIE elektryczne samochody miejskie. Na wakacje
mogę jechać autem z wypożyczalni. A do codziennego użytku starczy mi
dwumiejscowe, miejskie toczydło z bagażnikiem na zakupy. I wcale duzy
akumulator nie jest do tego potrzebny.

Po raz kolejny to piszę: problemem nie jest mały zasięg samochodu
osobowego. Problemem jest mały zasięg ciężarówki i jej czas ładowania.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-12-14 11:03:52
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 14-12-2020 o 10:45, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello K,

Monday, December 14, 2020, 10:23:45 AM, you wrote:

[...]

Nadal widzę nie dotarło, i się strzępisz jałowo robiąc sensację tam gdzie
jej nie ma, że EV się, w przytłaczającej ilości, ładuje w domu, w nocy.
Mnie przejechanie 100km kosztuje aktualnie 9 zł brutto na prądzie i jest
4-5x taniej niż na benzynie, a niebawem, gdy się PV zamortyzuje, będzie
kosztować mniej niż 5 zł/100km. Znamienne jest natomiast, że najbardziej
nad opłatami za prąd płaczą ci, którzy koło EV nawet nie stali.
Ale mnie oplaty te oplaty za prad interesuja jak zeszloroczny snieg,
ktorego nie bylo. Ladowac w domu to sobie mozesz owszem jak w nim
jestes, jak jedziesz gdzies dalej to w przypadku elektryka juz jestes
zmuszony tankowac "na miescie", a w przypadku phev-a jedziesz na
spalinowym trujac w rezultacie tak jak moj diesel albo bardziej.

Dotrze do Ciebie, że większość użytkowników samochodów osobowych
,,gdzieś dalej" jeździ raz lub dwa razy w roku? Poza tym w zupełności
im wystarczy ładowanie z domowego gniazdka.

Ja naprawdę czekam na TANIE elektryczne samochody miejskie. Na wakacje
mogę jechać autem z wypożyczalni.

Po co przepłacać?
Samolot tańszy, szybszy i często wygodniejszy, a wypożyczyć auto można na miejscu.

Data: 2020-12-14 14:35:23
Autor: ąćęłńóśźż
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Własnym autem mniej testów COVID.


-- -- -
Samolot tańszy, szybszy i często wygodniejszy

Data: 2020-12-14 17:51:33
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rr7da7$8hn$2$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 14-12-2020 o 10:45, RoMan Mandziejewicz pisze:
[...]
Ja naprawdę czekam na TANIE elektryczne samochody miejskie. Na wakacje
mogę jechać autem z wypożyczalni.

Po co przepłacać?
Samolot tańszy, szybszy i często wygodniejszy, a wypożyczyć auto można na miejscu.

Z Poznania do Mielna samoloty nie lataja :-)

Co kto lubi i czego potrzebuje ... lub uwaza, ze potrzebuje.
Roznie bywa z kosztami, wygoda i czasem.

Ale ... to zamieniamy 100 litrow paliwa na tone nafty lotniczej ? Taka ekologia :-)

Choc akurat jak ktos lubi samoloty, to i tak zamienia :-)

J.

Data: 2020-12-15 07:58:12
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 14-12-2020 o 17:51, J.F. pisze:
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rr7da7$8hn$2$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 14-12-2020 o 10:45, RoMan Mandziejewicz pisze:
[...]
Ja naprawdę czekam na TANIE elektryczne samochody miejskie. Na wakacje
mogę jechać autem z wypożyczalni.

Po co przepłacać?
Samolot tańszy, szybszy i często wygodniejszy, a wypożyczyć auto można na miejscu.

Z Poznania do Mielna samoloty nie lataja :-)

Dojadę tam z 0,5 h postojem, więc akurat tan nie trzeba.
A przez wakacje to rozumiem ciepłe morze, do Mielna lub w okolice, to na weekend można wyskoczyć.

Data: 2020-12-15 00:22:39
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 14.12.2020 o 10:45, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello K,

Monday, December 14, 2020, 10:23:45 AM, you wrote:

[...]

Nadal widzę nie dotarło, i się strzępisz jałowo robiąc sensację tam gdzie
jej nie ma, że EV się, w przytłaczającej ilości, ładuje w domu, w nocy.
Mnie przejechanie 100km kosztuje aktualnie 9 zł brutto na prądzie i jest
4-5x taniej niż na benzynie, a niebawem, gdy się PV zamortyzuje, będzie
kosztować mniej niż 5 zł/100km. Znamienne jest natomiast, że najbardziej
nad opłatami za prąd płaczą ci, którzy koło EV nawet nie stali.
Ale mnie oplaty te oplaty za prad interesuja jak zeszloroczny snieg,
ktorego nie bylo. Ladowac w domu to sobie mozesz owszem jak w nim
jestes, jak jedziesz gdzies dalej to w przypadku elektryka juz jestes
zmuszony tankowac "na miescie", a w przypadku phev-a jedziesz na
spalinowym trujac w rezultacie tak jak moj diesel albo bardziej.

Dotrze do Ciebie, że większość użytkowników samochodów osobowych
,,gdzieś dalej" jeździ raz lub dwa razy w roku?

Warszawka co tydzień jedzie nad morze.

Poza tym w zupełności
im wystarczy ładowanie z domowego gniazdka.

Gdyby tylko mogli wjechać elektrykiem do windy.


Ja naprawdę czekam na TANIE elektryczne samochody miejskie. Na wakacje
mogę jechać autem z wypożyczalni. A do codziennego użytku starczy mi
dwumiejscowe, miejskie toczydło z bagażnikiem na zakupy. I wcale duzy
akumulator nie jest do tego potrzebny.

A ja na DARMOWE. Jak czekać to czekać.


Po raz kolejny to piszę: problemem nie jest mały zasięg samochodu
osobowego. Problemem jest mały zasięg ciężarówki i jej czas ładowania.


No co Ty, problem to jest z promem kosmicznym.

Data: 2020-12-14 11:40:44
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 14 Dec 2020 09:23:45 +0000, K
Ale mnie oplaty te oplaty za prad interesuja jak zeszloroczny snieg,

Właśnie widzę, dlatego pewnie się rozpruwasz w każdym wątku o tej tematyce.

ktorego nie bylo. Ladowac w domu to sobie mozesz owszem jak w nim jestes,

No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy. Przestań ekstrapolować temat na sobie,
bo nie jesteś pępkiem świata.

jak jedziesz gdzies dalej to w przypadku elektryka juz jestes zmuszony tankowac "na miescie",

I nadal wtedy wychodzi taka sama kwota jak na paliwie, a biorąc pod uwagę
że na mieście trzeba się tankować od święta, co widzę nadal do ciebie nie
dociera, to nie jest to żaden koszt ujemny.

a w przypadku phev-a jedziesz na spalinowym trujac w rezultacie tak jak moj diesel albo bardziej.

Znowu kłamiesz. Bilans dla PHEV jest znacznie lepszy niż dla diesla,
szczególnie dla takiego PHEVa który w ponad 50% jeździ na prądzie.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-14 11:33:45
Autor: K
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 14/12/2020 10:40, Myjk wrote:
Mon, 14 Dec 2020 09:23:45 +0000, K

Ale mnie oplaty te oplaty za prad interesuja jak zeszloroczny snieg,

Właśnie widzę, dlatego pewnie się rozpruwasz w każdym wątku o tej tematyce.

ktorego nie bylo. Ladowac w domu to sobie mozesz owszem jak w nim
jestes,

No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy. Przestań ekstrapolować temat na sobie,
bo nie jesteś pępkiem świata.

ja odnosze wrazenie, ze to ty probujesz byc pepkiem swiata ze swoimi twierdzeniami. W kazdej jednej rozprawce na ten temat gdzies w internecie ludzie podaja zawsze trzy powody, ktore ich powstrzymuja przed zakupem:
- Zasieg,
- Czas ladowania,
- koszt zakupu nowego.

Z ostatnim mozna dyskutowac ale zapewne chodzi o to, ze jak ktos dzis jezdzi autem danej klasy to w tej cenie nie kupi elektryka o podobnych parametrach.


jak jedziesz gdzies dalej to w przypadku elektryka juz jestes
zmuszony tankowac "na miescie",

I nadal wtedy wychodzi taka sama kwota jak na paliwie, a biorąc pod uwagę
że na mieście trzeba się tankować od święta, co widzę nadal do ciebie nie
dociera, to nie jest to żaden koszt ujemny.


Ale ja nie jestem przeciwnikiem aut elektrycznych czy ochrony srodowiska. Ja jestem przeciwko lobby, ktore na kazdym kroku dorabia ideologie na ten temat. Za 10 lat nie kupimy nowych spalinowych bo ich juz zwyczajnie nie bedzie.

a w przypadku phev-a jedziesz na
spalinowym trujac w rezultacie tak jak moj diesel albo bardziej.

Znowu kłamiesz. Bilans dla PHEV jest znacznie lepszy niż dla diesla,
szczególnie dla takiego PHEVa który w ponad 50% jeździ na prądzie.


No nie wiem, nie jestem przekonany. Czarny piar zrobil swoje ;)

Data: 2020-12-14 12:03:21
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-14 o 11:40, Myjk pisze:

No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy. Przestań ekstrapolować temat na sobie,
bo nie jesteś pępkiem świata.

Narzuca mi  się takie pytanie:
dlaczego skoro EV jest taki eko i tani w użyciu i jest idealny do
jazdy miejskiej i można ładować w pracy czy w domu, to dlaczego jest taki problem
z zapełnieniem ulic tymi pojazdami?

Data: 2020-12-14 11:24:19
Autor: K
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 14/12/2020 11:03, cef wrote:
W dniu 2020-12-14 o 11:40, Myjk pisze:

No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy. Przestań ekstrapolować temat na sobie,
bo nie jesteś pępkiem świata.

Narzuca mi  się takie pytanie:
dlaczego skoro EV jest taki eko i tani w użyciu i jest idealny do
jazdy miejskiej i można ładować w pracy czy w domu, to dlaczego jest taki problem
z zapełnieniem ulic tymi pojazdami?

To sie nazywa syndrom potwierdzenia i powstaje w glowach ludzi, ktorzy takowe auta kupili i teraz dorabiaja do tego cala ideologie. Gdyby to byla prawda nikt by dzis nie pracowal nad zwiekszeniem zasiegu i skroceniem czasu ladowania, juz o pracach nad napdem wodorowym nie wspominajac.

Data: 2020-12-14 12:39:45
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 14 Dec 2020 11:24:19 +0000, K
To sie nazywa syndrom potwierdzenia i powstaje w glowach ludzi, ktorzy takowe auta kupili i teraz dorabiaja do tego cala ideologie. Gdyby to byla prawda nikt by dzis nie pracowal nad zwiekszeniem zasiegu i skroceniem czasu ladowania, juz o pracach nad napdem wodorowym nie wspominajac.

U ciebie to akurat same zaprzeczenia. Nie widzę nic dziwnego w tym że są
prowadzone prace nad lepszymi parametrami. Jak spaliniaki sukcesywnie
ulepszają, ograniczają emisję, ograniczają zużycie paliwa, podnoszą
parametry mocy, to cię to oczywiście nie dziwi. Dziwi cię to tylko przy EV,
boś chorobowo zafiksowany na udowodnienie tezy że EV to gówno.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-14 11:53:07
Autor: K
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 14/12/2020 11:39, Myjk wrote:
Mon, 14 Dec 2020 11:24:19 +0000, K

To sie nazywa syndrom potwierdzenia i powstaje w glowach ludzi, ktorzy
takowe auta kupili i teraz dorabiaja do tego cala ideologie. Gdyby to
byla prawda nikt by dzis nie pracowal nad zwiekszeniem zasiegu i
skroceniem czasu ladowania, juz o pracach nad napdem wodorowym nie
wspominajac.

U ciebie to akurat same zaprzeczenia. Nie widzę nic dziwnego w tym że są
prowadzone prace nad lepszymi parametrami. Jak spaliniaki sukcesywnie
ulepszają, ograniczają emisję, ograniczają zużycie paliwa, podnoszą
parametry mocy, to cię to oczywiście nie dziwi. Dziwi cię to tylko przy EV,
boś chorobowo zafiksowany na udowodnienie tezy że EV to gówno.


Technologia to gowno + ewangelisci, ktorzy sie dali omamic. Nie da sie juz ulepszyc spalinowych jakie znamy, to juz jest przeszlosc.

Data: 2020-12-14 13:04:32
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 14 Dec 2020 11:53:07 +0000, K
Technologia to gowno + ewangelisci, ktorzy sie dali omamic. Nie da sie juz ulepszyc spalinowych jakie znamy, to juz jest przeszlosc.

Ale wiele lat ulepszenia były w spaliniakach i nawet się nie zająknąłeś że
ci co kupowali te samochody to mieli syndrom potwierdzenia i dorabiali
sobie jakąś ideologię. Nazwij więc ten swój syndrom, bo ciekaw jestem jak
to się nazywa.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-14 12:11:38
Autor: K
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 14/12/2020 12:04, Myjk wrote:
Mon, 14 Dec 2020 11:53:07 +0000, K

Technologia to gowno + ewangelisci, ktorzy sie dali omamic. Nie da sie
juz ulepszyc spalinowych jakie znamy, to juz jest przeszlosc.

Ale wiele lat ulepszenia były w spaliniakach i nawet się nie zająknąłeś że
ci co kupowali te samochody to mieli syndrom potwierdzenia i dorabiali
sobie jakąś ideologię. Nazwij więc ten swój syndrom, bo ciekaw jestem jak
to się nazywa.


To sie nazywa racjonalne myslenie. Jesli robie tyle, a tyle km dziennie/miesiecznie/rocznie i mam do wyboru spalinowy z latwoscia jego ekspolatacji w postaci zasiegu/czasu ladowania i elektryka, ktory sie w moj styl uzytkownia kompletnie nie wpisuje to co wybieram?
Te ulepszenia w spalinowych to jest podcieranie dupy szklem tylko i wylacznie aby spelnic wymagania, a jak to sie konczy kazdy widzi.

Data: 2020-12-14 14:40:55
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 14 Dec 2020 12:11:38 +0000, K
To sie nazywa racjonalne myslenie. Jesli robie tyle, a tyle km dziennie/miesiecznie/rocznie i mam do wyboru spalinowy z latwoscia jego ekspolatacji w postaci zasiegu/czasu ladowania i elektryka, ktory sie w moj styl uzytkownia kompletnie nie wpisuje to co wybieram?

Bzdura, piłeś wprost do tych co sobie kupili EV i im to wystarcza, że
dorabiają ideologię na siłę, literalnie że mają same problemy a jednak
zachwalają aby tylko wyszło że popełnili błąd który ty w oczywisty sposób,
dzięki "racjonalnemu myśleniu", widzisz -- co jest absurdem i zwyczajną
manipulacją w twoim wydaniu.

Te ulepszenia w spalinowych to jest podcieranie dupy szklem tylko i wylacznie aby spelnic wymagania, a jak to sie konczy kazdy widzi.

Oczywiście, zwiększanie mocy przekładającej się na parametry jezdne i
oszczędności wynikające z zużycia paliwa, oraz mniejsze trucie ludzi (vide
rezygnacja z OŁOWIU w paliwie), komfortu itd. to nikomu niepotrzebne
rzeczy. Weź się w końcu obudź.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-14 20:12:25
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1046uj8q37w9l.dlg@myjk.org...
Mon, 14 Dec 2020 11:24:19 +0000, K
To sie nazywa syndrom potwierdzenia i powstaje w glowach ludzi, ktorzy
takowe auta kupili i teraz dorabiaja do tego cala ideologie. Gdyby to
byla prawda nikt by dzis nie pracowal nad zwiekszeniem zasiegu i
skroceniem czasu ladowania, juz o pracach nad napdem wodorowym nie
wspominajac.

U ciebie to akurat same zaprzeczenia. Nie widzę nic dziwnego w tym że są
prowadzone prace nad lepszymi parametrami. Jak spaliniaki sukcesywnie
ulepszają, ograniczają emisję, ograniczają zużycie paliwa, podnoszą
parametry mocy, to cię to oczywiście nie dziwi.

Sa, bo przepisy wymuszaja.
Benzyniaki sa na tyle dopracowane, ze spokojnie satysfakcjonuja kierowcow ... i trudno dalszy postep osiagnac.

Dziwi cię to tylko przy EV,
boś chorobowo zafiksowany na udowodnienie tezy że EV to gówno.

A wcale nie.
Widziales gdzies, zeby sie beznyniaki chwalily coraz wiekszym zbiornikiem paliwa i coraz wiekszym zasiegiem ?
Nie, tych 600+ km jest wystarczajaco duzo, dlatego, ze sie szybko tankuje.
Mialem 300/360km w LPG i to bylo lekko uciazliwe.
Lekko - bo sie szybko tankuje, a rezerwy na 500km.

W elektryku tak na razie nie ma, tzn w Tesli moze prawie, ale w tanszych jeszcze nie ...

Oczywiscie mozna sie z miasta nie ruszac i twierdzic, ze 100km to az za duzo ..


J.

Data: 2020-12-14 20:28:23
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 14 Dec 2020 20:12:25 +0100, J.F.
Sa, bo przepisy wymuszaja.

No i dobrze, skoro truły. Ty byś chciał nadal lać ołowiówkę a potem tym
oddychać?

Benzyniaki sa na tyle dopracowane, ze spokojnie satysfakcjonuja kierowcow ... i trudno dalszy postep osiagnac.

Teraz są dopracowane. Na rynku są ponad 100 lat! EV raptem niecałe lat 10
(tak realnie to nawet mniej) a jeden z drugim się dziwi że nad technologią,
która przez lata praktycznie stała w miejscu, pracują. No paranoja.
 
Dziwi cię to tylko przy EV,
boś chorobowo zafiksowany na udowodnienie tezy że EV to gówno.
A wcale nie.

Wcale tak.

Widziales gdzies, zeby sie beznyniaki chwalily coraz wiekszym zbiornikiem paliwa i coraz wiekszym zasiegiem ?
Nie, tych 600+ km jest wystarczajaco duzo, dlatego, ze sie szybko tankuje.

Teraz! Kiedyś, jak motoryzacja spalinowa startowała, trwając przez parę
łądnych lat, tak wcale nie było bo samochody paliły jak smoki! Do tego
kiedyś spaliniaki truły na potęgę, między innymi ołowiem zawartym w
paliwie! O innych "elementach" wylatających z rury nie wspomnę.

Mialem 300/360km w LPG i to bylo lekko uciazliwe.
Lekko - bo sie szybko tankuje, a rezerwy na 500km.

Było upierdliwe, bo musiałeś JEŹDZIĆ NA STACJĘ i czas marnować. W elektryku
na stację jeździć nie trzeba, poza tymi paroma wyjątkami w ciągu roku, bo
się go ładuje w domu.

W elektryku tak na razie nie ma, tzn w Tesli moze prawie, ale w tanszych jeszcze nie ...

Bo tańsze to auta miejskie a nie "autostradowe". Rozumiem że ty tez Picanto
kupujesz by latać na wycieczki 600+.

Oczywiscie mozna sie z miasta nie ruszac i twierdzic, ze 100km to az za duzo ..

No bo tak jest w większości przypadków.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-14 21:24:59
Autor: RadoslawF
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-14 o 20:28, Myjk pisze:

Sa, bo przepisy wymuszaja.

No i dobrze, skoro truły. Ty byś chciał nadal lać ołowiówkę a potem tym
oddychać?

Benzyniaki sa na tyle dopracowane, ze spokojnie satysfakcjonuja
kierowcow ... i trudno dalszy postep osiagnac.

Teraz są dopracowane. Na rynku są ponad 100 lat! EV raptem niecałe lat 10
(tak realnie to nawet mniej) a jeden z drugim się dziwi że nad technologią,
która przez lata praktycznie stała w miejscu, pracują. No paranoja.

To zamiast na siłę uszczęśliwiać nimi ludzi którzy ich nie chą
poczekajmy jeszcze te 90 lat.

Dziwi cię to tylko przy EV,
boś chorobowo zafiksowany na udowodnienie tezy że EV to gówno.
A wcale nie.

Wcale tak.

Fajny argument.

Widziales gdzies, zeby sie beznyniaki chwalily coraz wiekszym
zbiornikiem paliwa i coraz wiekszym zasiegiem ?
Nie, tych 600+ km jest wystarczajaco duzo, dlatego, ze sie szybko
tankuje.

Teraz! Kiedyś, jak motoryzacja spalinowa startowała, trwając przez parę
łądnych lat, tak wcale nie było bo samochody paliły jak smoki! Do tego
kiedyś spaliniaki truły na potęgę, między innymi ołowiem zawartym w
paliwie! O innych "elementach" wylatających z rury nie wspomnę.

Pytanie dlaczego tego trucia nikt wtedy nie zauważył?

Mialem 300/360km w LPG i to bylo lekko uciazliwe.
Lekko - bo sie szybko tankuje, a rezerwy na 500km.

Było upierdliwe, bo musiałeś JEŹDZIĆ NA STACJĘ i czas marnować. W elektryku
na stację jeździć nie trzeba, poza tymi paroma wyjątkami w ciągu roku, bo
się go ładuje w domu.

Trzeba, trzeba. Chyba że założysz pasujące tobie warunki że posiadacz
mieszka w domku z podjazdem czy podwórkiem i nie jeździ w dalekie
trasy. Czyli fałszujesz statystykę.

W elektryku tak na razie nie ma, tzn w Tesli moze prawie, ale w
tanszych jeszcze nie ...

Bo tańsze to auta miejskie a nie "autostradowe". Rozumiem że ty tez Picanto
kupujesz by latać na wycieczki 600+.

Autem miejskim w trasą pojedziesz, będzie może mniej wygodne i wolniej
pojedzie ale dojedzie. Bez obiadowych przerw na doładowywanie.

Oczywiscie mozna sie z miasta nie ruszac i twierdzic, ze 100km to az
za duzo ..

No bo tak jest w większości przypadków.

To skąd narzekania na zasięg? Czyżby jednak wyjeżdżali?


Pozdrawiam

Data: 2020-12-14 21:51:47
Autor: Jacek Maciejewski
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Mon, 14 Dec 2020 21:24:59 +0100, RadoslawF napisał(a):

To zamiast na siłę uszczęśliwiać nimi ludzi którzy ich nie chą
poczekajmy jeszcze te 90 lat.

A co, już przegłosowali obowiązek kupowania EV?
--
Jacek
-I hate haters-

Data: 2020-12-15 08:04:37
Autor: RadoslawF
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-14 o 21:51, Jacek Maciejewski pisze:

To zamiast na siłę uszczęśliwiać nimi ludzi którzy ich nie chą
poczekajmy jeszcze te 90 lat.

A co, już przegłosowali obowiązek kupowania EV?

Jeszcze nie, ale dotacje dla kupujących przegłosowali.


Pozdrawiam

Data: 2020-12-15 09:15:30
Autor: Jacek Maciejewski
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Tue, 15 Dec 2020 08:04:37 +0100, RadoslawF napisał(a):

W dniu 2020-12-14 o 21:51, Jacek Maciejewski pisze:

To zamiast na siłę uszczęśliwiać nimi ludzi którzy ich nie chą
poczekajmy jeszcze te 90 lat.

A co, już przegłosowali obowiązek kupowania EV?

Jeszcze nie, ale dotacje dla kupujących przegłosowali.

Radosławku, obowiązku korzystania z dotacji też nie przegłosowali. Kiedy
będziesz kupował swojego EV, po prostu jej nie bierz :)


--
Jacek
-I hate haters-

Data: 2020-12-15 10:21:33
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków

Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1hlzny0xmm2os.1w59qv73olrsl$.dlg@40tude.net...
Dnia Tue, 15 Dec 2020 08:04:37 +0100, RadoslawF napisał(a):
W dniu 2020-12-14 o 21:51, Jacek Maciejewski pisze:
To zamiast na siłę uszczęśliwiać nimi ludzi którzy ich nie chą
poczekajmy jeszcze te 90 lat.

A co, już przegłosowali obowiązek kupowania EV?

Jeszcze nie, ale dotacje dla kupujących przegłosowali.

Radosławku, obowiązku korzystania z dotacji też nie przegłosowali. Kiedy
będziesz kupował swojego EV, po prostu jej nie bierz :)

Ale teraz kombinuja jeszcze z zakazami wjazdu do centrow miast ...

J.

Data: 2020-12-15 17:49:27
Autor: RadoslawF
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-15 o 10:21, J.F. pisze:

To zamiast na siłę uszczęśliwiać nimi ludzi którzy ich nie chą
poczekajmy jeszcze te 90 lat.

A co, już przegłosowali obowiązek kupowania EV?

Jeszcze nie, ale dotacje dla kupujących przegłosowali.

Radosławku, obowiązku korzystania z dotacji też nie przegłosowali. Kiedy
będziesz kupował swojego EV, po prostu jej nie bierz :)

Ale teraz kombinuja jeszcze z zakazami wjazdu do centrow miast ...

I z wydzielonymi pasami dostępnymi też dla elektryków.
Ale troll Maciejewski widzi tylko to co chce zobaczyć.


Pozdrawiam

Data: 2020-12-16 16:08:07
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5fd8eb3b$0$503$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-12-15 o 10:21, J.F. pisze:
To zamiast na siłę uszczęśliwiać nimi ludzi którzy ich nie chą
poczekajmy jeszcze te 90 lat.

A co, już przegłosowali obowiązek kupowania EV?

Jeszcze nie, ale dotacje dla kupujących przegłosowali.

Radosławku, obowiązku korzystania z dotacji też nie przegłosowali. Kiedy
będziesz kupował swojego EV, po prostu jej nie bierz :)

Ale teraz kombinuja jeszcze z zakazami wjazdu do centrow miast ...

I z wydzielonymi pasami dostępnymi też dla elektryków.
Ale troll Maciejewski widzi tylko to co chce zobaczyć.

Wydzielone pasy sie skoncza, jak przybedzie elektrykow.
Ale zakaz wjazdu do centrum ... ciekawe jak uzasadnią dla elektrykow :-)

Chyba, ze wzorem Oslo i Londynu - nie bedzie zakazu, oplata bedzie.
Dla elektrykow najpierw mniejsza :-)

J.

Data: 2020-12-15 00:53:21
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 14.12.2020 o 20:28, Myjk pisze:
Mon, 14 Dec 2020 20:12:25 +0100, J.F.



....


Mialem 300/360km w LPG i to bylo lekko uciazliwe.
Lekko - bo sie szybko tankuje, a rezerwy na 500km.

Było upierdliwe, bo musiałeś JEŹDZIĆ NA STACJĘ i czas marnować. W elektryku
na stację jeździć nie trzeba, poza tymi paroma wyjątkami w ciągu roku, bo
się go ładuje w domu.

Teraz nie jest upierdliwie, bo trzeba jeździć do ładowarki i czas marnować. Windy specjalne poszerzyli w blokach by sobie ludzie mogli elektrykiem na pietro wjechać i podłączyć do domowego gniazdka.



Oczywiscie mozna sie z miasta nie ruszac i twierdzic, ze 100km to az
za duzo ..

No bo tak jest w większości przypadków.

Twoja teza nie wytrzymuje konfrontacji z faktami.

Data: 2020-12-15 13:59:02
Autor: JDX
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 2020-12-14 20:28, Myjk wrote:
Mon, 14 Dec 2020 20:12:25 +0100, J.F.
[...]
Benzyniaki sa na tyle dopracowane, ze spokojnie satysfakcjonuja kierowcow ... i trudno dalszy postep osiagnac.

Teraz są dopracowane. Na rynku są ponad 100 lat! EV raptem niecałe lat 10
(tak realnie to nawet mniej) a jeden z drugim się dziwi że nad technologią,
która przez lata praktycznie stała w miejscu, pracują. No paranoja.
W sam raz EV tak na oko są na rynku ze ćwierć wieku dłużej niż autka z
ICE. :-) W każdym razie:
https://en.wikipedia.org/wiki/History_of_the_electric_vehicle

Data: 2020-12-21 12:12:59
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1q7g0sb5of67n$.dlg@myjk.org...
Mon, 14 Dec 2020 20:12:25 +0100, J.F.
Sa, bo przepisy wymuszaja.

No i dobrze, skoro truły. Ty byś chciał nadal lać ołowiówkę a potem tym
oddychać?

Tak po prawdzie ... jakies horendalne ilosci olowiu przez rury wypuscilismy, i co ?
I nic ...

Benzyniaki sa na tyle dopracowane, ze spokojnie satysfakcjonuja
kierowcow ... i trudno dalszy postep osiagnac.

Teraz są dopracowane. Na rynku są ponad 100 lat! EV raptem niecałe lat 10
(tak realnie to nawet mniej) a jeden z drugim się dziwi że nad technologią,
która przez lata praktycznie stała w miejscu, pracują. No paranoja.

Ale zaraz ... sugerujesz, ze jak poczekam 100 lat, to tez beda dopracowane ?
To ja poczekam :-)

Widziales gdzies, zeby sie beznyniaki chwalily coraz wiekszym
zbiornikiem paliwa i coraz wiekszym zasiegiem ?
Nie, tych 600+ km jest wystarczajaco duzo, dlatego, ze sie szybko
tankuje.

Teraz! Kiedyś, jak motoryzacja spalinowa startowała, trwając przez parę
łądnych lat, tak wcale nie było bo samochody paliły jak smoki!

Widac starczalo, albo wlasciciel znal granice zasiegu :-)

Mialem 300/360km w LPG i to bylo lekko uciazliwe.
Lekko - bo sie szybko tankuje, a rezerwy na 500km.

Było upierdliwe, bo musiałeś JEŹDZIĆ NA STACJĘ i czas marnować.

Stacje mialem po drodze, i marnowanie czasu znikome.
Upierdliwe to bylo do Warszawy, do ktorej zbiornik akurat starczal, wiec albo po miescie na benzynie, albo 5-10 minut straty ... a termin leci.
Upierdliwe bylo w wyjezdzie 2* 180km na narty ... albo i krotsze, bo przeciez nie bede na stacje po 10 litrow gazu jezdzil ... a kto rano wstaje, ten miejsce na parkingu zastaje.
Lub wychodzic tankowac w przemoczonym kombinezonie ... a jeszcze do stacji mala kolejka...

W elektryku
na stację jeździć nie trzeba, poza tymi paroma wyjątkami w ciągu roku, bo
się go ładuje w domu.

Jak sie ma gniazdko. Masz ?

Ja nie mam, wiec moge elektryka skreslic :-P

Albo postarac sie o gniazdko ... ale wtedy w/w wady zostana, bo nie mam domu po drodze w trasie :-)

W zasadzie ... na nartach mam pare godzin na ladowanie, ale znow - ladowarki nie ma.
A jakby byla, to bym musial gdzies w srodku zjezdzac z nart, zmieniac buty, podjezdzac, ladowac, po pol godziny kolejny zjazd .. nie, jak poprosze o auto z 500km zasiegu - 360 potrzebne plus rezerwa na degradacje :-)

A najchetniej to jakas hybryde, zebym sie nie martwil, ze nie wroce ....

W elektryku tak na razie nie ma, tzn w Tesli moze prawie, ale w
tanszych jeszcze nie ...

Bo tańsze to auta miejskie a nie "autostradowe". Rozumiem że ty tez Picanto
kupujesz by latać na wycieczki 600+.

No widzisz,  a ja lubie miec auto na wycieczki, nawet jak to bedzie 30km.
Po miescie to mam tramwaj elektryczny :)

Oczywiscie mozna sie z miasta nie ruszac i twierdzic, ze 100km to az
za duzo ..

No bo tak jest w większości przypadków.

Ale tak w wiekszosci przypadkow wsrod tych, co kupuja EV,
czy w wiekszosci przypadkow, bo do pracy do codziennie, a na wycieczke to raz na tydzien ?

I co wtedy - auto wypozyczyc, czy dwa miec ?

J.

Data: 2020-12-21 12:23:01
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 21-12-2020 o 12:12, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup

No widzisz,  a ja lubie miec auto na wycieczki, nawet jak to bedzie 30km.

Z 30 km nie ma żadnego problemu.
Przy 300 km trzeba już zaplanować trasę, ale to nadal żaden problem.

Po miescie to mam tramwaj elektryczny :)

No widzisz, a ja nie - muszę do niego dojechać z 5 km.
Bliżej co najwyżej kolejka elektryczna, ale jeździ raz na 2 h, zwłaszcza w pandemii.
Autobus jeździ raz na godzinę, do tramwaju dowiezie, ale wygoda takiego rozwiązania z przesiadkami niższa od jazdy rowerem (elektrycznym).

Oczywiscie mozna sie z miasta nie ruszac i twierdzic, ze 100km to az
za duzo ..

No bo tak jest w większości przypadków.

Ale tak w wiekszosci przypadkow wsrod tych, co kupuja EV,
czy w wiekszosci przypadkow, bo do pracy do codziennie, a na wycieczke to raz na tydzien ?

I co wtedy - auto wypozyczyc, czy dwa miec ?

Kupić trochę droższe ev i styknie, przynajmniej po Polsce raz na miesiąc.

Data: 2020-12-21 16:25:02
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rrq0im$7f8$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 21-12-2020 o 12:12, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup

No widzisz,  a ja lubie miec auto na wycieczki, nawet jak to bedzie 30km.

Z 30 km nie ma żadnego problemu.

30, ale trzeba jeszcze wrocic, i miec drobna rezerwe ... wiec 100km.
Co obecnie nie problem ... postep :-)

Po miescie to mam tramwaj elektryczny :)

No widzisz, a ja nie - muszę do niego dojechać z 5 km.
Bliżej co najwyżej kolejka elektryczna, ale jeździ raz na 2 h, zwłaszcza w pandemii.
Autobus jeździ raz na godzinę, do tramwaju dowiezie, ale wygoda takiego rozwiązania z przesiadkami niższa od jazdy rowerem (elektrycznym).

Chyba, ze pada :-)

Oczywiscie mozna sie z miasta nie ruszac i twierdzic, ze 100km to az
za duzo ..
No bo tak jest w większości przypadków.

Ale tak w wiekszosci przypadkow wsrod tych, co kupuja EV,
czy w wiekszosci przypadkow, bo do pracy do codziennie, a na wycieczke to raz na tydzien ?

I co wtedy - auto wypozyczyc, czy dwa miec ?

Kupić trochę droższe ev i styknie, przynajmniej po Polsce raz na miesiąc.

Tak czy inaczej - o jaka wiekszosc Myjkowi chodzi ?

J.

Data: 2020-12-21 17:36:52
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 21.12.2020 o 12:23, Cavallino pisze:
W dniu 21-12-2020 o 12:12, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup

No widzisz,  a ja lubie miec auto na wycieczki, nawet jak to bedzie 30km.

Z 30 km nie ma żadnego problemu.
Przy 300 km trzeba już zaplanować trasę, ale to nadal żaden problem.

Kiedy samochód elektryczny ma 300km zasięgu to naprawdę przejeżdża 150. 150 nie wystarcza mi na wypad nad morze w sezonie nie mówiąc o powrocie. I ja mam relatywnie blisko. Taka warszawka ma ze dwa razy dalej.


Oczywiscie mozna sie z miasta nie ruszac i twierdzic, ze 100km to az
za duzo ..

No bo tak jest w większości przypadków.

Ale tak w wiekszosci przypadkow wsrod tych, co kupuja EV,
czy w wiekszosci przypadkow, bo do pracy do codziennie, a na wycieczke to raz na tydzien ?

I co wtedy - auto wypozyczyc, czy dwa miec ?

Kupić trochę droższe ev i styknie, przynajmniej po Polsce raz na miesiąc.

Jak wyżej. Tu nawet Tesla może nie wystarczyć.

Data: 2020-12-21 17:32:31
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 21.12.2020 o 12:12, J.F. pisze:
....

Bo tańsze to auta miejskie a nie "autostradowe". Rozumiem że ty tez Picanto
kupujesz by latać na wycieczki 600+.

No widzisz,  a ja lubie miec auto na wycieczki, nawet jak to bedzie 30km.
Po miescie to mam tramwaj elektryczny :)

Podjeżdża na parking do biedry? :-)


Oczywiscie mozna sie z miasta nie ruszac i twierdzic, ze 100km to az
za duzo ..

No bo tak jest w większości przypadków.

Ale tak w wiekszosci przypadkow wsrod tych, co kupuja EV,
czy w wiekszosci przypadkow, bo do pracy do codziennie, a na wycieczke to raz na tydzien ?

I co wtedy - auto wypozyczyc, czy dwa miec ?

Mieć dwa :-)

Data: 2020-12-14 12:37:04
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 14 Dec 2020 12:03:21 +0100, cef
Narzuca mi  się takie pytanie:
dlaczego skoro EV jest taki eko i tani w użyciu i jest idealny do
jazdy miejskiej i można ładować w pracy czy w domu, to dlaczego jest taki problem
z zapełnieniem ulic tymi pojazdami?

Są dwa powody. Pierwszy, ponieważ EV jest drogie w zakupie. Z tego samego
powodu ja nie mam (jeszcze) EV. Ale chcę mieć i czekam na spadek cen. Ten
musi nastąpić wraz ze spadającą ceną kosztu wytworzenia baterii. Drugi,
ponieważ są ludzie kroju "K" co twierdzą że jak samochód nie ma zasięgu
1000km na ładowaniu to jest niezdatny do użycia -- choć jak ich docisnąć to
wychodzi że w trasę wyjeżdżają parę razy w roku (średnio 4x), zaś
przeciętnie dziennie jeżdżą <80km. To kwestia mentalności -- jak z kotłami
na paliwa stałe. Ludzie nadal twierdzą że to najtańsze (i o zgrozo
najzdrowsze, bo pompa ciepła też prądem z wungla, a gaz się rafinuje itd.)
źródła ogrzewania.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-14 11:50:44
Autor: K
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 14/12/2020 11:37, Myjk wrote:
Mon, 14 Dec 2020 12:03:21 +0100, cef

Narzuca mi  się takie pytanie:
dlaczego skoro EV jest taki eko i tani w użyciu i jest idealny do
jazdy miejskiej i można ładować w pracy czy w domu, to dlaczego jest
taki problem
z zapełnieniem ulic tymi pojazdami?

Są dwa powody. Pierwszy, ponieważ EV jest drogie w zakupie. Z tego samego
powodu ja nie mam (jeszcze) EV. Ale chcę mieć i czekam na spadek cen. Ten
musi nastąpić wraz ze spadającą ceną kosztu wytworzenia baterii. Drugi,
ponieważ są ludzie kroju "K" co twierdzą że jak samochód nie ma zasięgu
1000km na ładowaniu to jest niezdatny do użycia -- choć jak ich docisnąć to
wychodzi że w trasę wyjeżdżają parę razy w roku (średnio 4x), zaś
przeciętnie dziennie jeżdżą <80km. To kwestia mentalności -- jak z kotłami
na paliwa stałe. Ludzie nadal twierdzą że to najtańsze (i o zgrozo
najzdrowsze, bo pompa ciepła też prądem z wungla, a gaz się rafinuje itd.)
źródła ogrzewania.


No pewnie, zalezy jakie dane wezmiesz taki dostaniesz wynik. Koniu np. na wakacje nad morze jezdzi z przedluzaczem, bez bagazy bo ciuchy wypozycza na miejscu. We wszystkich badaniach na zadane pytanie co cie powstrzymuje przed zakupem auta elektrycznego, ludzie zawsze podaja dwa, trzy argumenty przeciw: zasieg, czas ladowania, cena zakupu. Podalem ci dwukrotnie miesieczne przebiegi, ktore zrobilem za ostatni rok bo twierdziles, ze skoro tobie staracza elektryk to innym tez powinien. Dwukrotnie sie do tego nie odniosles.

31 July 2019 - 31 August 2019: 4262.03 mi
31 August 2019 - 30 September 2019: 2282.59 mi
30 September 2019 - 31 October 2019: 2106.62 mi
31 October 2019 - 30 November 2019: 2381.84 mi
30 November 2019 - 31 December 2019 3181.44 mi
31 December 2019 - 31 January 2020 3704.83 mi
31 January 2020 - 29 February 2020 2902.63 mi
29 February 2020 - 31 March 2020 777.53 mi
31 March 2020 - 30 April 2020 49.8 mi
30 April 2020 - 31 May 2020 673.22 mi
31 May 2020 - 30 June 2020 420.32 mi
30 June 2020 - 31 July 2020 1086.55 mi
31 July 2020 - 31 August 2020 3352.87 mi

W marcu 2020 zaczal sie lockdown, praca z domu i zamkniete szkoly.
W tym czasie bylem trzy razy na urlopie za granica. Pozostale trasy to glownie weekendowe wypady wewnatrz kraju.

Data: 2020-12-14 12:55:12
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 14 Dec 2020 11:50:44 +0000, K
Podalem ci dwukrotnie miesieczne przebiegi, ktore zrobilem za ostatni rok bo twierdziles, ze skoro tobie staracza elektryk to innym tez powinien.

Znowu kłamiesz. Nie mnie wystarcza, tylko statystycznej większości ludzi. W
tym także tobie.

Dwukrotnie sie do tego nie odniosles.

I znowu kłamiesz. Odniosłem się do drugiego posta jak zwróciłeś uwagę że
przegapiłem pierwszy (za przegapienie zresztą przeprosiłem).

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-14 12:12:17
Autor: K
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 14/12/2020 11:55, Myjk wrote:
Mon, 14 Dec 2020 11:50:44 +0000, K

Podalem ci dwukrotnie miesieczne przebiegi,
ktore zrobilem za ostatni rok bo twierdziles,
ze skoro tobie staracza elektryk to innym tez powinien.

Znowu kłamiesz. Nie mnie wystarcza, tylko statystycznej większości ludzi. W
tym także tobie.

Dwukrotnie sie do tego nie odniosles.

I znowu kłamiesz. Odniosłem się do drugiego posta jak zwróciłeś uwagę że
przegapiłem pierwszy (za przegapienie zresztą przeprosiłem).


A to przepraszam, musze poszukac.

Data: 2020-12-14 20:15:31
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ezc2k61ua27s$.dlg@myjk.org...
Mon, 14 Dec 2020 12:03:21 +0100, cef
Narzuca mi  się takie pytanie:
dlaczego skoro EV jest taki eko i tani w użyciu i jest idealny do
jazdy miejskiej i można ładować w pracy czy w domu, to dlaczego jest
taki problem z zapełnieniem ulic tymi pojazdami?

Są dwa powody. Pierwszy, ponieważ EV jest drogie w zakupie. Z tego samego
powodu ja nie mam (jeszcze) EV. Ale chcę mieć i czekam na spadek cen.

Zaraz zaraz - czyli wychwalasz platonicznie ?

Ten musi nastąpić wraz ze spadającą ceną kosztu wytworzenia baterii.

Z czasem pewnie spadna ceny.
Albo nie spadna, tylko zakaza sprzedazy spalinowych.

Albo sie dodatkowo okaze, ze baterie sie degraduja i na tania uzywke nie ma co liczyc ... i skonczymy jak Dunczycy, na rowerach :-)

J.

Data: 2020-12-14 20:35:36
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 14 Dec 2020 20:15:31 +0100, J.F.
Zaraz zaraz - czyli wychwalasz platonicznie ?

Tak samo jak ty hałasujące śmierdziele.

Z czasem pewnie spadna ceny.
Albo nie spadna, tylko zakaza sprzedazy spalinowych.

Pomyśl logicznie nad tym co napisałeś.

Albo sie dodatkowo okaze, ze baterie sie degraduja i na tania uzywke nie ma co liczyc ... i skonczymy jak Dunczycy, na rowerach :-)

Mam 5-letnią baterię, zużycie 5% pomimo że pompuję do 100%. Zrozum w końcu,
że to nie jest tak samo traktowana bateria jak w laptopach czy smartfonach.
Jest chłodzona/grzana, nie jest wysysana do minimum i pompowana do
maksimum. Jeśli w Tesli, po 500 tys. km przelecianych na taksówce i 5
latach jazdy, bateria ma nadal 85% to znaczy że nie jest źle a ty się
łapiesz demagogii.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-21 11:48:07
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:uo0xuw8zr6zv$.dlg@myjk.org...
Mon, 14 Dec 2020 20:15:31 +0100, J.F.
Zaraz zaraz - czyli wychwalasz platonicznie ?

Tak samo jak ty hałasujące śmierdziele.

Ze smierdzelem wiem co mam.
Z elektrykiem ... tez wiem, czeste i dlugie ladowanie :-)

Z czasem pewnie spadna ceny.
Albo nie spadna, tylko zakaza sprzedazy spalinowych.
Pomyśl logicznie nad tym co napisałeś.

Nie widze bledow.

Albo sie dodatkowo okaze, ze baterie sie degraduja i na tania uzywke
nie ma co liczyc ... i skonczymy jak Dunczycy, na rowerach :-)

Mam 5-letnią baterię, zużycie 5% pomimo że pompuję do 100%. Zrozum w końcu,
że to nie jest tak samo traktowana bateria jak w laptopach czy smartfonach.
Jest chłodzona/grzana, nie jest wysysana do minimum i pompowana do
maksimum. Jeśli w Tesli, po 500 tys. km przelecianych na taksówce i 5
latach jazdy, bateria ma nadal 85% to znaczy że nie jest źle a ty się
łapiesz demagogii.

Poczekamy, zobaczymy ... jak zaczna sprzedawac te pierwsze tanie uzywane elektryki ...

J.

Data: 2020-12-21 12:12:06
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 21-12-2020 o 11:48, J.F. pisze:

Poczekamy, zobaczymy ... jak zaczna sprzedawac te pierwsze tanie uzywane elektryki ...

Przecież sprzedają.
Trojaczki, Leafy 1, z początków produkcji i z małymi bateriami, możesz kupić już za 20-30 tys.

Data: 2020-12-21 17:48:11
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 21.12.2020 o 12:12, Cavallino pisze:
W dniu 21-12-2020 o 11:48, J.F. pisze:

Poczekamy, zobaczymy ... jak zaczna sprzedawac te pierwsze tanie uzywane elektryki ...

Przecież sprzedają.
Trojaczki, Leafy 1, z początków produkcji i z małymi bateriami, możesz kupić już za 20-30 tys.

Tanie to jest Seicento za np. 2500zł.

Data: 2020-12-21 17:45:37
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 21.12.2020 o 11:48, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:uo0xuw8zr6zv$.dlg@myjk.org...
...

Mam 5-letnią baterię, zużycie 5% pomimo że pompuję do 100%. Zrozum w końcu,
że to nie jest tak samo traktowana bateria jak w laptopach czy smartfonach.
Jest chłodzona/grzana, nie jest wysysana do minimum i pompowana do
maksimum. Jeśli w Tesli, po 500 tys. km przelecianych na taksówce i 5
latach jazdy, bateria ma nadal 85% to znaczy że nie jest źle a ty się
łapiesz demagogii.

Poczekamy, zobaczymy ... jak zaczna sprzedawac te pierwsze tanie uzywane elektryki ...

Bez akumulatorów są tanie.

Data: 2020-12-21 18:15:45
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 21 Dec 2020 11:48:07 +0100, J.F.
Ze smierdzelem wiem co mam.
Z elektrykiem ... tez wiem, czeste i dlugie ladowanie :-)

Jak częste, to nie długie. No i nie wiesz, bo nie używałeś, tylko jak cef
opisujesz smak jedzenia gapiąc się na potrawę przez szybę.

Pomyśl logicznie nad tym co napisałeś.
Nie widze bledow.

Jeśli zakażą sprzedaży spaliniaków, to będą tylko EV, i nie będą mogły
kosztować tyle ile kosztują obecnie, bo zwyczajnie nie będzie na nie
chętnych.

Poczekamy, zobaczymy ... jak zaczna sprzedawac te pierwsze tanie uzywane elektryki ...

Przecież już sprzedają. Statystyki już są dostępne. Zresztą statystyki
powstają wcześniej, nie musi być samochód wystawiony na sprzedaż. --
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-22 13:47:48
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:km9mnleuzum0.dlg@myjk.org...
Mon, 21 Dec 2020 11:48:07 +0100, J.F.
Ze smierdzelem wiem co mam.
Z elektrykiem ... tez wiem, czeste i dlugie ladowanie :-)

Jak częste, to nie długie.

Czeste i dlugie.

No i nie wiesz, bo nie używałeś, tylko jak cef
opisujesz smak jedzenia gapiąc się na potrawę przez szybę.

Bede mogl tankowac co 300km przez 10minut ? Tyle zniose :-)

Pomyśl logicznie nad tym co napisałeś.
Nie widze bledow.

Jeśli zakażą sprzedaży spaliniaków, to będą tylko EV, i nie będą mogły
kosztować tyle ile kosztują obecnie, bo zwyczajnie nie będzie na nie
chętnych.

A kto powiedzial, ze maja byc chetni ? Nie slyszales, ze samochod to zlo ?

Poza tym w Danii i Norwegii spaliniaki ze 2-3 razy drozsze niz u nas, i chetni sa.
Fakt, ze mniej ...

J.

Data: 2020-12-26 17:06:11
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Tue, 22 Dec 2020 13:47:48 +0100, J.F.
Jak częste, to nie długie.
Czeste i dlugie.

Przecież jeździsz grubo poniżej średniej, więc w twoim wypadku ani częste
ani długie.
 
No i nie wiesz, bo nie używałeś, tylko jak cef
opisujesz smak jedzenia gapiąc się na potrawę przez szybę.
Bede mogl tankowac co 300km przez 10minut ? Tyle zniose :-)

Jak się wyzbędziesz absurdalnych przyzwyczajeń i pojeździsz trochę
elektrykiem to się będziesz mógł wypowiadać.

A kto powiedzial, ze maja byc chetni ? Nie slyszales, ze samochod to zlo ?

Słyszałem że samochód to komfort. Raczej nie biedniejemy, jako naród, więc
chętni na samochody są i nadal będą.
 
Poza tym w Danii i Norwegii spaliniaki ze 2-3 razy drozsze niz u nas, i chetni sa. Fakt, ze mniej ...

Akurat w Norwegii to z innych powodów cisną na spaliniaki, hint: pogoda.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-29 15:06:29
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:18orvfo7h0c79.dlg@myjk.org...
Tue, 22 Dec 2020 13:47:48 +0100, J.F.
Jak częste, to nie długie.
Czeste i dlugie.

Przecież jeździsz grubo poniżej średniej, więc w twoim wypadku ani częste
ani długie.

To inni jezdza powyzej i nadrabiaja :-)

Glupie 200km co 2 tygodnie to duzo czy malo ?
A to raptem 5kkm rocznie.

No i nie wiesz, bo nie używałeś, tylko jak cef
opisujesz smak jedzenia gapiąc się na potrawę przez szybę.
Bede mogl tankowac co 300km przez 10minut ? Tyle zniose :-)

Jak się wyzbędziesz absurdalnych przyzwyczajeń i pojeździsz trochę
elektrykiem to się będziesz mógł wypowiadać.

I zacznie mi sie godzina postoju w trasie podobac ?

A kto powiedzial, ze maja byc chetni ?
Nie slyszales, ze samochod to zlo ?

Słyszałem że samochód to komfort. Raczej nie biedniejemy, jako naród, więc
chętni na samochody są i nadal będą.

To sie im zabroni. Tzn spalinowych zabroni, a elektryczne ... a to juz kogo tam stac :-)

Poza tym w Danii i Norwegii spaliniaki ze 2-3 razy
drozsze niz u nas, i chetni sa. Fakt, ze mniej ...

Akurat w Norwegii to z innych powodów cisną na spaliniaki, hint: pogoda.

Akurat w Norwegii to sie ladnie Tesla sprzedawal.
Bo podatku nie miala i kosztowala tyle, co sredni spalinowy.

A jak jeszcze maja gniazdka na parkingach do grzania w zimie ... to i podladowac mozna.

No i u nich prad ekologiczny, nie tak jak u nas - z wegla.

J.

Data: 2020-12-29 15:19:09
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 29-12-2020 o 15:06, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:18orvfo7h0c79.dlg@myjk.org...
Tue, 22 Dec 2020 13:47:48 +0100, J.F.
Jak częste, to nie długie.
Czeste i dlugie.

Przecież jeździsz grubo poniżej średniej, więc w twoim wypadku ani częste
ani długie.

To inni jezdza powyzej i nadrabiaja :-)

Glupie 200km co 2 tygodnie to duzo czy malo ?
I zacznie mi sie godzina postoju w trasie podobac ?

W 200 km trasie chcesz postoje robić?

No i u nich prad ekologiczny, nie tak jak u nas - z wegla.

Ale to nie wina samochodów, prawda?
Więc hejtuj tych, co za to odpowiadają.

Data: 2020-12-29 20:30:09
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rsfdsu$ihl$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 29-12-2020 o 15:06, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:18orvfo7h0c79.dlg@myjk.org...
Tue, 22 Dec 2020 13:47:48 +0100, J.F.
Jak częste, to nie długie.
Czeste i dlugie.

Przecież jeździsz grubo poniżej średniej, więc w twoim wypadku ani częste
ani długie.

To inni jezdza powyzej i nadrabiaja :-)

Glupie 200km co 2 tygodnie to duzo czy malo ?
I zacznie mi sie godzina postoju w trasie podobac ?

W 200 km trasie chcesz postoje robić?

Ja nie, ale czy auto elektryczne nie chce :-)

No i u nich prad ekologiczny, nie tak jak u nas - z wegla.

Ale to nie wina samochodów, prawda?
Więc hejtuj tych, co za to odpowiadają.

Oni maja warunki, my takich nie mamy.
Wiec nie mam co hejtowac.

J.

Data: 2020-12-30 08:21:38
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 29-12-2020 o 20:30, J.F. pisze:

W 200 km trasie chcesz postoje robić?

Ja nie, ale czy auto elektryczne nie chce :-)

Kup takie, które przejedzie drugie tyle i po kłopocie, przecież nie ma obowiązku kupowania najtańszego.


No i u nich prad ekologiczny, nie tak jak u nas - z wegla.

Ale to nie wina samochodów, prawda?
Więc hejtuj tych, co za to odpowiadają.

Oni maja warunki, my takich nie mamy.

Oczywiście że mamy alternatywy, nikt inny w cywilizowanym świecie na tych szerokościach, nie upiera się tak przy smrodzeniu węglem.

Data: 2020-12-29 16:08:51
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Tue, 29 Dec 2020 15:06:29 +0100, J.F.
To inni jezdza powyzej i nadrabiaja :-)
Glupie 200km co 2 tygodnie to duzo czy malo ?
A to raptem 5kkm rocznie.

Jeżdżą i nie narzekają. Tylko ty narzekasz, choć nie korzystałeś.
 
I zacznie mi sie godzina postoju w trasie podobac ?

Pewnie nie, bo wiadomo że zapierdalasz na złamanie karku, a potem i tak
marnujesz ten "nadrobiony" czas na niewiadomo co, jak znam życie. Ja po
przesiadce na (PH)EV chętniej do samochodu wsiadam niż kiedyś, mniej się
męczę podczas jazdy, bez modułów komfortu oferowanych przez EV już ciężko
się obyć itd.
 
To sie im zabroni. Tzn spalinowych zabroni, a elektryczne ... a to juz kogo tam stac :-)

Chciałem ci przypomnieć, że komuna już dawno upadła, a konfederacja poniżej
progu. :P

Akurat w Norwegii to sie ladnie Tesla sprzedawal.
Bo podatku nie miala i kosztowala tyle, co sredni spalinowy.
A jak jeszcze maja gniazdka na parkingach do grzania w zimie ... to i  podladowac mozna.
No i u nich prad ekologiczny, nie tak jak u nas - z wegla.

Ja ładuję w nocy, czy ten prąd bym zużył czy nie, to i tak by węgiel został
spalony. Czyli wykorzystuję spad, podobnie jak w przypadku grzania domu. W
dzień zaś ładuję ze słońca. Podobnie jak znaczna większość użytkowników EV.
Więc przestań już z tym "argumentem" o prądzie z węgla, bo to już nudne
jest.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-29 16:16:59
Autor: Jacek Maciejewski
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Tue, 29 Dec 2020 16:08:51 +0100, Myjk napisał(a):

czy ten prąd bym zużył czy nie, to i tak by węgiel został
spalony

Myjk, wstydź się. Gadasz jakbyś o zasadzie zachowania energii nie
słyszał.
--
Jacek
-I hate haters-

Data: 2020-12-14 17:48:38
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5fd74675$0$525$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-12-14 o 11:40, Myjk pisze:
No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy. Przestań ekstrapolować temat na sobie,
bo nie jesteś pępkiem świata.

Narzuca mi  się takie pytanie:
dlaczego skoro EV jest taki eko i tani w użyciu i jest idealny do
jazdy miejskiej i można ładować w pracy czy w domu, to dlaczego jest taki problem z zapełnieniem ulic tymi pojazdami?

Drogi na razie.
I moze ... nie calkiem dobry.

Bo Myjk niby dobrze pisze, tylko czy ma parking na drugi samochod ?
Chyba ze faktycznie - wypozyczyc.

J.

Data: 2020-12-15 07:56:36
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 14-12-2020 o 17:48, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5fd74675$0$525$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-12-14 o 11:40, Myjk pisze:
No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy. Przestań ekstrapolować temat na sobie,
bo nie jesteś pępkiem świata.

Narzuca mi  się takie pytanie:
dlaczego skoro EV jest taki eko i tani w użyciu i jest idealny do
jazdy miejskiej i można ładować w pracy czy w domu, to dlaczego jest taki problem z zapełnieniem ulic tymi pojazdami?

Ciasne łby są skuteczną barierą.

Data: 2020-12-15 09:37:25
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-15 o 07:56, Cavallino pisze:
W dniu 14-12-2020 o 17:48, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5fd74675$0$525$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-12-14 o 11:40, Myjk pisze:
No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy. Przestań ekstrapolować temat na sobie,
bo nie jesteś pępkiem świata.

Narzuca mi  się takie pytanie:
dlaczego skoro EV jest taki eko i tani w użyciu i jest idealny do
jazdy miejskiej i można ładować w pracy czy w domu, to dlaczego jest taki problem z zapełnieniem ulic tymi pojazdami?

Ciasne łby są skuteczną barierą.

Jeśli jest tych łbów ciasnych większość, to jak widać wystarcza.
Niektórzy piszą tu, że statystycznie jeździ się mało
i elektryk jest idealny, ale statystyczny kierowca
jakoś nie przerzuca się gwałtownie na EV.
Statystyczny Janusz z dieslem nie ma jednak gdzie ładować,
bo gniazdka są tylko na korporacyjnym parkingu a przed blokiem na osiedlowym
parkingu też ich nie ma.
Co więcej - Ci, którzy mają pieniądze i nawet mieli by gdzie ładować
  też się gwałtownie nie przesiadają,
a bariery cenowej dla nich nie ma. (pewnie jeżdżą też wiecej i dalej)

Statystycznie patrząc na ilość osób biorących udział w tym wątku
czy w ogóle na pms mamy raptem dwóch zelektryfikowanych
i ze dwóch entuzjastów.

Statystyka jest nieubłagana.

Data: 2020-12-15 22:03:14
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 15.12.2020 o 09:37, cef pisze:



Statystycznie patrząc na ilość osób biorących udział w tym wątku
czy w ogóle na pms mamy raptem dwóch zelektryfikowanych
i ze dwóch entuzjastów.

Statystyka jest nieubłagana.

A propos statystyki ... mam dwa elektryki.

Data: 2020-12-15 22:59:34
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-15 o 22:03, ii pisze:
W dniu 15.12.2020 o 09:37, cef pisze:



Statystycznie patrząc na ilość osób biorących udział w tym wątku
czy w ogóle na pms mamy raptem dwóch zelektryfikowanych
i ze dwóch entuzjastów.

Statystyka jest nieubłagana.

A propos statystyki ... mam dwa elektryki.

To statystycznie każdy z nas ma trochę więcej niż jeden.

Data: 2020-12-15 23:09:49
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 15.12.2020 o 22:59, cef pisze:
W dniu 2020-12-15 o 22:03, ii pisze:
W dniu 15.12.2020 o 09:37, cef pisze:



Statystycznie patrząc na ilość osób biorących udział w tym wątku
czy w ogóle na pms mamy raptem dwóch zelektryfikowanych
i ze dwóch entuzjastów.

Statystyka jest nieubłagana.

A propos statystyki ... mam dwa elektryki.

To statystycznie każdy z nas ma trochę więcej niż jeden.

Każdy właściciel elektryka ma po 1,5.

Data: 2020-12-18 09:38:32
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Tue, 15 Dec 2020 09:37:25 +0100, cef
Jeśli jest tych łbów ciasnych większość, to jak widać wystarcza.
Niektórzy piszą tu, że statystycznie jeździ się mało
i elektryk jest idealny, ale statystyczny kierowca
jakoś nie przerzuca się gwałtownie na EV.

Bo dla statystycznego kierowcy elektryk jest za drogi, dodatkowo
statystyczny kierowca ma wypaczone myślenie, patrz "lobby paliwowe" na tej
grupie.

Statystyczny Janusz z dieslem nie ma jednak gdzie ładować,
bo gniazdka są tylko na korporacyjnym parkingu a przed blokiem na osiedlowym parkingu też ich nie ma.

Ponad 60% ludzi mieszka w domach, część z bloków też ma możliwość zrobienia
gniazdka w garażu. Pomijając że to właśnie dojeżdżający z domów na
przedmieściach do miasta robią SMOG w tym mieście, tak samo jak i ci sami
robią niską emisję z wszelakich źródeł ogrzewania.

Co więcej - Ci, którzy mają pieniądze i nawet mieli by gdzie ładować
  też się gwałtownie nie przesiadają,
a bariery cenowej dla nich nie ma. (pewnie jeżdżą też wiecej i dalej)

To kto kupuje te wszystkie elektryczne Tesle, Porsche, Jaguary?
 
Statystycznie patrząc na ilość osób biorących udział w tym wątku
czy w ogóle na pms mamy raptem dwóch zelektryfikowanych
i ze dwóch entuzjastów.

Statystyka jest nieubłagana.

Raczej mentalność ludzi.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-18 19:11:48
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-18 o 09:38, Myjk pisze:
Tue, 15 Dec 2020 09:37:25 +0100, cef

Jeśli jest tych łbów ciasnych większość, to jak widać wystarcza.
Niektórzy piszą tu, że statystycznie jeździ się mało
i elektryk jest idealny, ale statystyczny kierowca
jakoś nie przerzuca się gwałtownie na EV.

Bo dla statystycznego kierowcy elektryk jest za drogi


I to w zasadzie kończy dyskusję.

Statystyczny Janusz z dieslem nie ma jednak gdzie ładować,
bo gniazdka są tylko na korporacyjnym parkingu a przed blokiem na
osiedlowym parkingu też ich nie ma.

Ponad 60% ludzi mieszka w domach, część z bloków też ma możliwość zrobienia
gniazdka w garażu. Pomijając że to właśnie dojeżdżający z domów na
przedmieściach do miasta robią SMOG w tym mieście, tak samo jak i ci sami
robią niską emisję z wszelakich źródeł ogrzewania.

Mieszkanie w domu nie jest świadectwem zamożności.


Co więcej - Ci, którzy mają pieniądze i nawet mieli by gdzie ładować
   też się gwałtownie nie przesiadają,
a bariery cenowej dla nich nie ma. (pewnie jeżdżą też wiecej i dalej)

To kto kupuje te wszystkie elektryczne Tesle, Porsche, Jaguary?

Ci sami co kupują zwykłe luksusowe samochody.
To niewielki procent rynku. Niektórzy próbują, testują, porzucają.


Statystycznie patrząc na ilość osób biorących udział w tym wątku
czy w ogóle na pms mamy raptem dwóch zelektryfikowanych
i ze dwóch entuzjastów.

Statystyka jest nieubłagana.

Raczej mentalność ludzi.

Mentalność jest na jednym z ostatnich miejsc jako czynnik decydujący.
Decyduje kasa i dopóki ten samochód EV, nie będzie tani, to trzeba go będzie
wciskać siłą. A ekodyrdymały są bez znaczenia. Wprowadzi się nakaz i tyle.

Data: 2020-12-18 19:42:58
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Fri, 18 Dec 2020 19:11:48 +0100, cef
I to w zasadzie kończy dyskusję.

No ale co chwile ktoś zaczyna udowadniać że EV to gówno, bo się nie da
dojechać tu czy tam, że EV to zło bo wprowadzają opłaty za prunt (jakby to
coś dziwnego było).
 
Mieszkanie w domu nie jest świadectwem zamożności.

Nigdzie nie napisałem że jest. Napisałem, że większość ma możliwość
ładowania w domu, i że to ta większość odpowiada za zanieczyszczenia w
miastach codziennie jeżdżąc z domu do pracy.
 
Co więcej - Ci, którzy mają pieniądze i nawet mieli by gdzie ładować
   też się gwałtownie nie przesiadają,
a bariery cenowej dla nich nie ma. (pewnie jeżdżą też wiecej i dalej)
To kto kupuje te wszystkie elektryczne Tesle, Porsche, Jaguary?
Ci sami co kupują zwykłe luksusowe samochody.
To niewielki procent rynku. Niektórzy próbują, testują, porzucają.

Jeszcze chwilę temu twierdizłeś że się nie przesiadają. Przesiadają, w
końcu parę milionów EV już zostało sprzedanych -- a jeśli się nie
przesiadają, to dlatego że należą do mentalnie wypaczonej spaliniakami
grupy.
 
Statystycznie patrząc na ilość osób biorących udział w tym wątku
czy w ogóle na pms mamy raptem dwóch zelektryfikowanych
i ze dwóch entuzjastów.

Statystyka jest nieubłagana.

Raczej mentalność ludzi.

Mentalność jest na jednym z ostatnich miejsc jako czynnik decydujący.

Nie jest. Ludzie jak słyszą EV to przed oczami staje im zasięg maks. 300 km
i wielogodzinne ładowanie, no i oczywiście padające jak muchy baterie.

Decyduje kasa i dopóki ten samochód EV, nie będzie tani, to trzeba go będzie
wciskać siłą. A ekodyrdymały są bez znaczenia. Wprowadzi się nakaz i tyle.

Ale jak się głębiej zastanowić, porównując parametry, komfort z jazdy, to
on jest już w zasadzie prawie w cenie spaliniaka. Żeby np. w takim
samochodzie dla ludu jak Golf osiągnąć komfort (ciszę) to trzeba wydać
porównywalną kwotę.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-18 20:49:26
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-18 o 19:42, Myjk pisze:
Fri, 18 Dec 2020 19:11:48 +0100, cef

I to w zasadzie kończy dyskusję.

No ale co chwile ktoś zaczyna udowadniać że EV to gówno, bo się nie da
dojechać tu czy tam, że EV to zło bo wprowadzają opłaty za prunt (jakby to
coś dziwnego było).

No bo na chwilę dzisiejszą jest to gówno.


Mieszkanie w domu nie jest świadectwem zamożności.

Nigdzie nie napisałem że jest. Napisałem, że większość ma możliwość
ładowania w domu, i że to ta większość odpowiada za zanieczyszczenia w
miastach codziennie jeżdżąc z domu do pracy.

A ja nigdzie nie pisałem, że Ty tak twierdzisz.
Sugerujesz, że większość mieszka w domach i ma możliwość
bezproblemowego ładowania, to zwróciłem tylko uwagę,
że tej większości mieszkającej w domach też nie stać na EV.


Co więcej - Ci, którzy mają pieniądze i nawet mieli by gdzie ładować
    też się gwałtownie nie przesiadają,
a bariery cenowej dla nich nie ma. (pewnie jeżdżą też wiecej i dalej)
To kto kupuje te wszystkie elektryczne Tesle, Porsche, Jaguary?
Ci sami co kupują zwykłe luksusowe samochody.
To niewielki procent rynku. Niektórzy próbują, testują, porzucają.

Jeszcze chwilę temu twierdizłeś że się nie przesiadają. Przesiadają, w
końcu parę milionów EV już zostało sprzedanych -- a jeśli się nie
przesiadają, to dlatego że należą do mentalnie wypaczonej spaliniakami
grupy.

Przed chwilą twierdziłem, że nie przesiadają się gwałtownie i się z tego nie wycofuję.
Jest takie samo zainteresowanie elektrykami procentowo jak jednostkami
spalinowymi z górnej półki. Stać na to jakiś procent nabywców i oni
wypełniają tę lukę.


Statystycznie patrząc na ilość osób biorących udział w tym wątku
czy w ogóle na pms mamy raptem dwóch zelektryfikowanych
i ze dwóch entuzjastów.

Statystyka jest nieubłagana.

Raczej mentalność ludzi.

Mentalność jest na jednym z ostatnich miejsc jako czynnik decydujący.

Nie jest. Ludzie jak słyszą EV to przed oczami staje im zasięg maks. 300 km
i wielogodzinne ładowanie, no i oczywiście padające jak muchy baterie.

A ja zupełnie inaczej. Lubie nowości i przeanalizowałem ale wyszło mi, że
jedno auto nie zrobi tego czego potrzebuję.
W tej chwili mam dwa spaliniaki i myślałem, żeby ten mniejszy wymienić na elektryczny,
ale nie ma odpowiedniej oferty. Nie gra roli ani zasięg, bo tym swoim drugim autem,
to najdalej jadę 10km do pracy jak ten drugi jest zajęty albo zepsuty.
Od kilku lat nie wyjechałem nim z miasta, bo nie ma takiej potrzeby,
więc nie mam takich obaw.
Do jeżdżenia przez duże J mam spalinowego kombiaka.


Decyduje kasa i dopóki ten samochód EV, nie będzie tani, to trzeba go będzie
wciskać siłą. A ekodyrdymały są bez znaczenia. Wprowadzi się nakaz i tyle.

Ale jak się głębiej zastanowić, porównując parametry, komfort z jazdy, to
on jest już w zasadzie prawie w cenie spaliniaka. Żeby np. w takim
samochodzie dla ludu jak Golf osiągnąć komfort (ciszę) to trzeba wydać
porównywalną kwotę.

Swoje drugie auto kupiłem jako dziesięciolatka za jakieś tysiąc euro z hakiem.
W tej cenie to nawet wózka inwalidzkiego elektrycznego nie kupisz :-)
Na mobile.de do 2000 Euro, to są takie wozidła, co podobnymi jeździli
Tytus, Romek i Atomek  :-) jakieś odkurzacze na kółkach

Data: 2020-12-18 22:37:13
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Fri, 18 Dec 2020 20:49:26 +0100, cef
No bo na chwilę dzisiejszą jest to gówno.

Oczywiście, bo 10-letni złom spalinowy za tysiąc ojro to pewnie szczyt
techniki, jakości i trwałości.

A ja nigdzie nie pisałem, że Ty tak twierdzisz.
Sugerujesz, że większość mieszka w domach i ma możliwość
bezproblemowego ładowania, to zwróciłem tylko uwagę,
że tej większości mieszkającej w domach też nie stać na EV.

Mieszkam na przedmieściach i widzę że jest ludzi na to stać. Tylko twierdzą
jak większość tutaj, że to bezużyteczne gówno i po prostu nie kupują, ba,
nawet nie rozważają. No bo przecież za mały zasięg to ma.

Przed chwilą twierdziłem, że nie przesiadają się gwałtownie i się z tego nie wycofuję.

Wcale nie gwałtownie -- dlatego się rok czeka na Tesle.

Jest takie samo zainteresowanie elektrykami procentowo jak jednostkami
spalinowymi z górnej półki. Stać na to jakiś procent nabywców i oni
wypełniają tę lukę.

Elektryki nie kosztują tyle co samochody z górnej półki. EV można kupić od
100 do 200 tys. Powyżej to już wersje "autostradowe" i ekwiwalenty wyższej
klasy spalinowej (z osiągami i komfortem nieosiągalnym dla spaliniaków, a
jeśli tak, to 2x droższych).

A ja zupełnie inaczej. Lubie nowości i przeanalizowałem ale wyszło mi, że jedno auto nie zrobi tego czego potrzebuję.

Jak elektryk to musi być jeden, spaliniaki mogą być dwa. Bo przecież można trupa kupić za bezcen a sprzedać za jeszcze większy bezcen.

W tej chwili mam dwa spaliniaki i myślałem, żeby ten mniejszy wymienić na elektryczny, ale nie ma odpowiedniej oferty. Nie gra roli ani zasięg, bo tym swoim drugim autem,
to najdalej jadę 10km do pracy jak ten drugi jest zajęty albo zepsuty.
Od kilku lat nie wyjechałem nim z miasta, bo nie ma takiej potrzeby,
więc nie mam takich obaw.
Do jeżdżenia przez duże J mam spalinowego kombiaka.

Swoje drugie auto kupiłem jako dziesięciolatka za jakieś tysiąc euro z hakiem.
W tej cenie to nawet wózka inwalidzkiego elektrycznego nie kupisz :-)

Nic dziwnego, EV nie tracą tak na wartości jak śmierdziele i to jest
wiadome od dawna.

Na mobile.de do 2000 Euro, to są takie wozidła, co podobnymi jeździli
Tytus, Romek i Atomek  :-) jakieś odkurzacze na kółkach

Jeździłem i-MiEVem, jeździło się tym znacznie lepiej niż Spacestarem mojej
żony który jest o segment wyżej i Fabią co jest dwa segmenty wyżej. Powiem
więcej, chętniej tym jechałem niż swoim klekotem (Mazda6) z segmentu D i
żal było go oddawać... Fakt że to paździoch z belką z tyłu i fotelami jak
ławka w parku, niemniej ciszej było zdecydowanie i lepsze parametry jazdy,
szczególnie w mieście, zaś przejechanie 100km kosztowało w tym 5 zł. --
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-19 09:16:11
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-18 o 22:37, Myjk pisze:
Fri, 18 Dec 2020 20:49:26 +0100, cef

No bo na chwilę dzisiejszą jest to gówno.

Oczywiście, bo 10-letni złom spalinowy za tysiąc ojro to pewnie szczyt
techniki, jakości i trwałości.

Akurat ten za tysiąc euro to jest benzyna.
Jest funkcjonalny, zaspokaja wszystkie potrzeby i cena ciekawsza.
Trwałość to akurat nie jest argument, który powienieneś podnosić.
A ja nigdzie nie pisałem, że Ty tak twierdzisz.
Sugerujesz, że większość mieszka w domach i ma możliwość
bezproblemowego ładowania, to zwróciłem tylko uwagę,
że tej większości mieszkającej w domach też nie stać na EV.

Mieszkam na przedmieściach i widzę że jest ludzi na to stać. Tylko twierdzą
jak większość tutaj, że to bezużyteczne gówno i po prostu nie kupują, ba,
nawet nie rozważają. No bo przecież za mały zasięg to ma.

Po prostu Ty akceptujesz komfort z ciszy użytkowania a oni komfort z
wygody użytkowania - nawet za większe (w tym momencie) pieniądze.


Przed chwilą twierdziłem, że nie przesiadają się gwałtownie i się z tego
nie wycofuję.

Wcale nie gwałtownie -- dlatego się rok czeka na Tesle.

Ale to czeka ten margines a nie statystyczny kierowca.

Jest takie samo zainteresowanie elektrykami procentowo jak jednostkami
spalinowymi z górnej półki. Stać na to jakiś procent nabywców i oni
wypełniają tę lukę.

Elektryki nie kosztują tyle co samochody z górnej półki. EV można kupić od
100 do 200 tys. Powyżej to już wersje "autostradowe" i ekwiwalenty wyższej
klasy spalinowej (z osiągami i komfortem nieosiągalnym dla spaliniaków, a
jeśli tak, to 2x droższych).

"Komfort nieosiągalny dla" to obusieczny miecz.
Ludzie wolą zapłacić więcej za użytkowanie, ale żeby było ono bezproblemowe
a nie na siłę szukać filozofii, ze jak sobie zrobię dodatkowe trzy przerwy w podróży, to jest cool. Tak jak bym nie mógł zjeść czy zrobić zakupów przed podróżą.


A ja zupełnie inaczej. Lubie nowości i przeanalizowałem ale wyszło mi,
że jedno auto nie zrobi tego czego potrzebuję.

Jak elektryk to musi być jeden, spaliniaki mogą być dwa.
Bo przecież można trupa kupić za bezcen a sprzedać
za jeszcze większy bezcen.

Nie rozumiem tego przekazu?
Że nie ma jeszcze trupów EV na rynku?
Przecież piszę wyraźnie, że elektryk miałby być u mnie dodatkowym autem,
więc nie dokładaj mi argumentów, które nie pasują tutaj.


W tej chwili mam dwa spaliniaki i myślałem, żeby ten mniejszy wymienić
na elektryczny, ale nie ma odpowiedniej oferty.
Nie gra roli ani zasięg, bo tym swoim drugim autem,
to najdalej jadę 10km do pracy jak ten drugi jest zajęty albo zepsuty.
Od kilku lat nie wyjechałem nim z miasta, bo nie ma takiej potrzeby,
więc nie mam takich obaw.
Do jeżdżenia przez duże J mam spalinowego kombiaka.

Swoje drugie auto kupiłem jako dziesięciolatka
za jakieś tysiąc euro z hakiem.
W tej cenie to nawet wózka inwalidzkiego elektrycznego nie kupisz :-)

Nic dziwnego, EV nie tracą tak na wartości jak śmierdziele i to jest
wiadome od dawna.

Jeszcze nic nie wiadomo,  bo nie ma na rynku tyle używek,
żeby cokolwiek było wiadome i do porównania.
Jak będzie dużo, to będzie się porównywać koszty eksploatacji
i koszt wymiany baterii, bo nienapędowe elementy będą się psuły tak samo.


Na mobile.de do 2000 Euro, to są takie wozidła, co podobnymi jeździli
Tytus, Romek i Atomek  :-) jakieś odkurzacze na kółkach

Jeździłem i-MiEVem, jeździło się tym znacznie lepiej niż Spacestarem mojej
żony który jest o segment wyżej i Fabią co jest dwa segmenty wyżej. Powiem
więcej, chętniej tym jechałem niż swoim klekotem (Mazda6) z segmentu D i
żal było go oddawać... Fakt że to paździoch z belką z tyłu i fotelami jak
ławka w parku, niemniej ciszej było zdecydowanie i lepsze parametry jazdy,
szczególnie w mieście, zaś przejechanie 100km kosztowało w tym 5 zł.

A ja nie jeździłem takimi i mi nie żal.
Jak będzie tanio, to się przesiądę.

Planowałem na przyszły rok trasę z PL do Grecji, powrót przez Włochy, Niemcy
(ale z powodów pandemii to chyba pomysł na kolejne lata)
Od biedy zapakowałbym się do czegoś mniejszego czyli EV, ale wtedy to nie będzie
tramping tylko niewolnictwo :-)

Data: 2020-12-19 17:28:43
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Sat, 19 Dec 2020 09:16:11 +0100, cef
Akurat ten za tysiąc euro to jest benzyna.

Ale jednak jest spalinowy, hałaśliwy i trujący ludzi niską emisją.

Jest funkcjonalny, zaspokaja wszystkie potrzeby i cena ciekawsza.
Trwałość to akurat nie jest argument, który powienieneś podnosić.

Nie bierzesz tego pod uwagę przy zakupie? Bo EV jest ZNACZNIE mniej
obsługowy, siłą rzeczy znacznie bardziej trwały, chciałoby się rzec,
idiotoodporny. Silnika nie zatrzesz, sprzęgła nie spalisz, żeby zepsuć
baterie też trzeba się BARDZO mocno postarać. Serwisów w zasadzie, poza
wymianą klocków i ew. wymianą płynu chłodniczego i hamulcowego raz na parę
lat, nie wymaga.

Po prostu Ty akceptujesz komfort z ciszy użytkowania a oni komfort z
wygody użytkowania - nawet za większe (w tym momencie) pieniądze.

Po raz kolejny powtarzam, większość by go doceniła gdyby pojeździli z
miesiąc elektrykiem, a potem musieli znowu wsiąść do pierdziawki
spalinowej. Ale mają jak ty, klepią bez elementarnej wiedzy.
 
Wcale nie gwałtownie -- dlatego się rok czeka na Tesle.
Ale to czeka ten margines a nie statystyczny kierowca.

Ale jednak czeka, czyli twoja teza, że nie jest to gwałtowne, jest
nieprawdziwa.
 
"Komfort nieosiągalny dla" to obusieczny miecz.
Ludzie wolą zapłacić więcej za użytkowanie, ale żeby było ono bezproblemowe
a nie na siłę szukać filozofii, ze jak sobie zrobię dodatkowe trzy przerwy w podróży, to jest cool. Tak jak bym nie mógł zjeść czy zrobić zakupów przed podróżą.

Praktyka pokazuje jednak, że jak ktoś pojeździ EV to już nie zechce
spaliniaka -- wszystkie te wyrzeczenia które tak tutaj wyolbrzymiasz ty,
jak i inni, schodzą na drugi, a może nawet na trzeci plan. Ale jak pisałem,
nie pojmiesz tego póki nie pojeździsz takim samochodem, gdy nie zobaczysz
różnicy w komforcie w codziennym użytkowaniu, gdy się przekonasz że rzekomy
brak zasięgu to nie jest problem i gdy nie spróbujesz wrócić do spaliniaka.

Nie rozumiem tego przekazu?
Że nie ma jeszcze trupów EV na rynku?
Przecież piszę wyraźnie, że elektryk miałby być u mnie dodatkowym autem,
więc nie dokładaj mi argumentów, które nie pasują tutaj.

Przecież to był twój koronny argument, że kupiłeś trupa spalinowego za
bezcen, i że za taką kwotę to można tylko elektryczny wóżek kupić. To twoje
słowa, nie moje.
 
Jeszcze nic nie wiadomo,  bo nie ma na rynku tyle używek,
żeby cokolwiek było wiadome i do porównania.
Jak będzie dużo, to będzie się porównywać koszty eksploatacji
i koszt wymiany baterii, bo nienapędowe elementy będą się psuły tak samo.

O czym Ty rozmwiasz, przecież pierwsze Tesle wychodziły od 2014 roku, takie
I-MiEVy od 2012. Są Tesle co mają ponad 500 tys. km przejechane (po taxi),
hgw jak traktowane (pewnie niezbyt fajnie) i jeżdżą, ba, spadek pojemności
baterii mają nie więcej niż 15%. Jak to zestawić ze średnimi moimi
przelotami (22000km) to musiałbym takie auto katować przez 22 lata.

A ja nie jeździłem takimi i mi nie żal.

No i to w zasadzie kończy dyskusję. Nie używałeś, a się wypowiadasz.

Jak będzie tanio, to się przesiądę.
Planowałem na przyszły rok trasę z PL do Grecji, powrót przez Włochy, Niemcy
(ale z powodów pandemii to chyba pomysł na kolejne lata)
Od biedy zapakowałbym się do czegoś mniejszego czyli EV, ale wtedy to nie będzie tramping tylko niewolnictwo :-)

Ależ jeździj sobie tym swoim rozklekotanym śmierdzielem. --
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-19 21:21:02
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 19.12.2020 o 17:28, Myjk pisze:
Sat, 19 Dec 2020 09:16:11 +0100, cef
....
 
"Komfort nieosiągalny dla" to obusieczny miecz.
Ludzie wolą zapłacić więcej za użytkowanie, ale żeby było ono bezproblemowe
a nie na siłę szukać filozofii, ze jak sobie zrobię dodatkowe trzy
przerwy w podróży, to jest cool. Tak jak bym nie mógł zjeść czy zrobić
zakupów przed podróżą.

Praktyka pokazuje jednak, że jak ktoś pojeździ EV to już nie zechce
spaliniaka -- wszystkie te wyrzeczenia które tak tutaj wyolbrzymiasz ty,
jak i inni, schodzą na drugi, a może nawet na trzeci plan. Ale jak pisałem,
nie pojmiesz tego póki nie pojeździsz takim samochodem, gdy nie zobaczysz
różnicy w komforcie w codziennym użytkowaniu, gdy się przekonasz że rzekomy
brak zasięgu to nie jest problem i gdy nie spróbujesz wrócić do spaliniaka.

Dzisiaj trochę rozładowanym Twizy pojechałem pooglądać towar w sąsiednim mieście. Jak wróciłem to zostało 8km zasięgu. Odstawiłem więc Twizy do ładowania bo jutro mam jeszcze dalszy wyjazd, tak daleki, że jak zajadę to będę musiał go naładować by wrócić a jak wrócę to znowu będzie rozładowany więc będę go ładował by nadawał się do jeżdżenia.

Nie całkiem wiem o jakim "komforcie w codziennym użytkowaniu" mowa. Mam zawsze dostępne miejsce parkingowe pod blokiem, gdzie nic innego nie mieści się. Właściwie to nawet dwa takie miejsca. Ale jakoś nie zrobili ładowarek. Więc ładuję przy garażu. Zawożę Twizy by podłączyć i zostawiam, potem wracam pieszo do domu, a jak się naładuje to idę by go zabrać. No ale nie muszę na stację w ogóle jechać. Aaa i jechałem dzisiaj buspasem. Jakieś poje... zostawiły spalinowym tylko jeden pas.

Data: 2020-12-19 22:51:13
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-19 o 17:28, Myjk pisze:
Sat, 19 Dec 2020 09:16:11 +0100, cef

Akurat ten za tysiąc euro to jest benzyna.

Ale jednak jest spalinowy, hałaśliwy i trujący ludzi niską emisją.

Użytkowania nie zabrania żaden przepis.

Jest funkcjonalny, zaspokaja wszystkie potrzeby i cena ciekawsza.
Trwałość to akurat nie jest argument, który powienieneś podnosić.

Nie bierzesz tego pod uwagę przy zakupie? Bo EV jest ZNACZNIE mniej
obsługowy, siłą rzeczy znacznie bardziej trwały, chciałoby się rzec,
idiotoodporny. Silnika nie zatrzesz, sprzęgła nie spalisz, żeby zepsuć
baterie też trzeba się BARDZO mocno postarać. Serwisów w zasadzie, poza
wymianą klocków i ew. wymianą płynu chłodniczego i hamulcowego raz na parę
lat, nie wymaga.

Może jeździłeś jakimiś trupami spalinowymi i dlatego wydaje Ci się,
wszystko się  psuje. Albo jeździć nie umiesz i wszystkie auta niszczysz.
Nie zatarłem nigdy silnika, ani nie spaliłem sprzęgła - za to zużyło mi się
kilka akumulatorów - czasem w najmniej odpowiednim momencie.
Może stąd takie nastawienie do baterii :-)

Po prostu Ty akceptujesz komfort z ciszy użytkowania a oni komfort z
wygody użytkowania - nawet za większe (w tym momencie) pieniądze.

Po raz kolejny powtarzam, większość by go doceniła gdyby pojeździli z
miesiąc elektrykiem, a potem musieli znowu wsiąść do pierdziawki
spalinowej. Ale mają jak ty, klepią bez elementarnej wiedzy.

W sumie nie mam nic przeciwko Twojemu wyborowi,
najbardziej denerwuje mnie to używanie określeń typu
pierdziawka, smrodowóz itp
Równie dobrze można by postawić w ten sposób kwestię używania
plastiku w życiu codziennym czy sposobu odżywiania,
ale staram się nie przenosić tutaj takich argumentów.

Wcale nie gwałtownie -- dlatego się rok czeka na Tesle.
Ale to czeka ten margines a nie statystyczny kierowca.

Ale jednak czeka, czyli twoja teza, że nie jest to gwałtowne, jest
nieprawdziwa.

No właśnie jest - są elektryki dostępne praktycznie od ręki,
ale nikt ich nie wykupuje czyli przesiadka nie jest gwałtowna,
tylko powolna i przemyślana. Tak jak w moim przypadku.


"Komfort nieosiągalny dla" to obusieczny miecz.
Ludzie wolą zapłacić więcej za użytkowanie, ale żeby było ono bezproblemowe
a nie na siłę szukać filozofii, ze jak sobie zrobię dodatkowe trzy
przerwy w podróży, to jest cool. Tak jak bym nie mógł zjeść czy zrobić
zakupów przed podróżą.

Praktyka pokazuje jednak, że jak ktoś pojeździ EV to już nie zechce
spaliniaka -- wszystkie te wyrzeczenia które tak tutaj wyolbrzymiasz ty,
jak i inni, schodzą na drugi, a może nawet na trzeci plan. Ale jak pisałem,
nie pojmiesz tego póki nie pojeździsz takim samochodem, gdy nie zobaczysz
różnicy w komforcie w codziennym użytkowaniu, gdy się przekonasz że rzekomy
brak zasięgu to nie jest problem i gdy nie spróbujesz wrócić do spaliniaka.

O komforcie już ktoś dopisał.
Na dłuższe trasy nawet nie pomyślałęm, żeby się katować elektrykiem.
Do jazdy w koło komina elektryk by się sprawdził, ale na razie przegrywa cenowo.

Jechałem kiedyś autem EV z wypożyczalni, ale jego
elektryczność mnie nie urzekła. Może zaabsorbowany byłem czym
innym a nie odbieraniem wrażeń z jazdy.
Słaba ta różnica, skoro sam piszesz, że trzeba pojeździć miesiąc, żeby ją odczuć.

Nie rozumiem tego przekazu?
Że nie ma jeszcze trupów EV na rynku?
Przecież piszę wyraźnie, że elektryk miałby być u mnie dodatkowym autem,
więc nie dokładaj mi argumentów, które nie pasują tutaj.

Przecież to był twój koronny argument, że kupiłeś trupa spalinowego za
bezcen, i że za taką kwotę to można tylko elektryczny wóżek kupić. To twoje
słowa, nie moje.

No ale Twój przekaz dalej nie czytelny
(w odniesieniu do tego co wyciałeś)
Nie wiem o co chodzi, ale to i tak nieistotne.


Jeszcze nic nie wiadomo,  bo nie ma na rynku tyle używek,
żeby cokolwiek było wiadome i do porównania.
Jak będzie dużo, to będzie się porównywać koszty eksploatacji
i koszt wymiany baterii, bo nienapędowe elementy będą się psuły tak samo.

O czym Ty rozmwiasz, przecież pierwsze Tesle wychodziły od 2014 roku, takie
I-MiEVy od 2012. Są Tesle co mają ponad 500 tys. km przejechane (po taxi),
hgw jak traktowane (pewnie niezbyt fajnie) i jeżdżą, ba, spadek pojemności
baterii mają nie więcej niż 15%. Jak to zestawić ze średnimi moimi
przelotami (22000km) to musiałbym takie auto katować przez 22 lata.

Ja mówię o rynku aut używanych.
Jak klikniesz opcję napęd elektryczny - przykładowo na mobile.de to dostaniesz
jakieś 20tys ofert (nie zaglądam do szczegółów) a wszystkich ofert jest 1,5mln
To rynek aut elektrycznych stanowi jakiś 1% na rynku aut używanych.
O czym Ty rozmawiasz?


A ja nie jeździłem takimi i mi nie żal.

No i to w zasadzie kończy dyskusję. Nie używałeś, a się wypowiadasz.

Najlepsi krytycy muzyczni nie grali na żadnym instrumencie,
podobnie krytycy literaccy czy teatralni czy sztuki nie tworzą gatunków,
o których piszą czy poddaja ocenie.
Więc ten argument też jest z d...
Ogólne zagłebiając się w dyskusję z Tobą co chwilę stwierdzam, że używasz
argumentów z d...


Jak będzie tanio, to się przesiądę.
Planowałem na przyszły rok trasę z PL do Grecji, powrót przez Włochy, Niemcy
(ale z powodów pandemii to chyba pomysł na kolejne lata)
Od biedy zapakowałbym się do czegoś mniejszego czyli EV, ale wtedy to
nie będzie tramping tylko niewolnictwo :-)

Ależ jeździj sobie tym swoim rozklekotanym śmierdzielem.

I znowu argument z d...
Mój samochód spełnia wszystkie normy.
Nie wiem czym Ty jeździłeś ale radzę Ci zadbać o stan techniczny swojego
samochodu, bo jak spalinowe auto kojarzy Ci się tylko negatywnie,
to musiałeś mieć złe doświadczenia. Moje auta są ciche i ekologiczne.

Data: 2020-12-19 23:27:20
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 19.12.2020 o 22:51, cef pisze:
W dniu 2020-12-19 o 17:28, Myjk pisze:
Sat, 19 Dec 2020 09:16:11 +0100, cef
....
Nie zatarłem nigdy silnika,

Ostatnio mi RS napisał "dalsza jazda grozi uszkodzeniem silnika". I tak sobie chwilę jechałem szukając na wskaźnikach wyjaśnienia. Mógłbym jechać i jechać. Niechybnie zatarłbym silnik. Szczęśliwie dostrzegłem, co było powodem. Jakoś mało inteligentny ten samochód.

ani nie spaliłem sprzęgła - za to zużyło mi się
kilka akumulatorów - czasem w najmniej odpowiednim momencie.
Może stąd takie nastawienie do baterii :-)

Całkiem możliwe. Nie wysnuwałbym jednak z tego wniosku, że naprawdę jest czego się obawiać. Jest ogólnie zdecydowanie lepiej z szacowaniem zasięgu pod koniec niż w spalinowych.

....

Praktyka pokazuje jednak, że jak ktoś pojeździ EV to już nie zechce
spaliniaka -- wszystkie te wyrzeczenia które tak tutaj wyolbrzymiasz ty,
jak i inni, schodzą na drugi, a może nawet na trzeci plan. Ale jak pisałem,
nie pojmiesz tego póki nie pojeździsz takim samochodem, gdy nie zobaczysz
różnicy w komforcie w codziennym użytkowaniu, gdy się przekonasz że rzekomy
brak zasięgu to nie jest problem i gdy nie spróbujesz wrócić do spaliniaka.

O komforcie już ktoś dopisał.
Na dłuższe trasy nawet nie pomyślałęm, żeby się katować elektrykiem.
Do jazdy w koło komina elektryk by się sprawdził, ale na razie przegrywa cenowo.

Kiedy właśnie problem jest w tym, że z tym żyje się na codzień. Zapewne im droższy samochód tym mniej trzeba się liczyć z ograniczonym zasięgiem, ale ciągle pozostaje, że trzeba do ładowarki dotrzeć i trochę więcej zaczekać niż trwa tankowanie. Sporadyczne wyjazdy w dłuższe trasy dałoby się akurat ścierpieć o ile naprawdę będą sporadyczne. Jeśli nie da się przejechać 170km i z powrotem to ... nie mogę w sezonie robić cotygodniowego wypadu nad morze.


Jechałem kiedyś autem EV z wypożyczalni, ale jego
elektryczność mnie nie urzekła. Może zaabsorbowany byłem czym
innym a nie odbieraniem wrażeń z jazdy.
Słaba ta różnica, skoro sam piszesz, że trzeba pojeździć miesiąc, żeby ją odczuć.

Nie sądzę by trzeba było miesiąca by zauważyć różnicę. Tylko ... gdzie ten komfort. Dwa samochody trzeba mieć. Od początku twierdzę, że to samochody miejskie. Już trochę czasu minęło i to nie zmieniło się. Pojawiło się wiele samochodów elektrycznych, ale wszystkie mają takie ograniczenia, że nie można o nich myśleć inaczej. Problem, że wszystkie niemal elektryki oprócz zasięgu nie mają w sobie nic miejskiego. Mały samochód miejski taki jak Twizy ma jakiś sens.



Jak będzie tanio, to się przesiądę.
Planowałem na przyszły rok trasę z PL do Grecji, powrót przez Włochy, Niemcy
(ale z powodów pandemii to chyba pomysł na kolejne lata)
Od biedy zapakowałbym się do czegoś mniejszego czyli EV, ale wtedy to
nie będzie tramping tylko niewolnictwo :-)

Ależ jeździj sobie tym swoim rozklekotanym śmierdzielem.

I znowu argument z d...
Mój samochód spełnia wszystkie normy.
Nie wiem czym Ty jeździłeś ale radzę Ci zadbać o stan techniczny swojego
samochodu, bo jak spalinowe auto kojarzy Ci się tylko negatywnie,
to musiałeś mieć złe doświadczenia. Moje auta są ciche i ekologiczne.


Hahaha

Data: 2020-12-20 07:49:33
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 19-12-2020 o 23:27, ii pisze:
W dniu 19.12.2020 o 22:51, cef pisze:
W dniu 2020-12-19 o 17:28, Myjk pisze:
Sat, 19 Dec 2020 09:16:11 +0100, cef
...
Nie zatarłem nigdy silnika, ani nie spaliłem sprzęgła -

A ja tak.
No może nie spaliłem, ale skończyło się np. 2 3 letnim samochodzie....

za to zużyło mi się
kilka akumulatorów - czasem w najmniej odpowiednim momencie.

Kwasowych?
LOL !!!!
Już prędzej porównaj sobie z bateriami od komórki.

Przecież nie powinieneś jej używać, bo nie jest na benzynę, a jej ładowanie jest strasznie skomplikowane....

Na dłuższe trasy nawet nie pomyślałęm, żeby się katować elektrykiem.

Bo też nie masz pojęcia o jeździe elektrykiem.
HINT: Twizy to nie samochód.

Kiedy właśnie problem jest w tym, że z tym żyje się na codzień. Zapewne im droższy samochód tym mniej trzeba się liczyć z ograniczonym zasięgiem, ale ciągle pozostaje, że trzeba do ładowarki dotrzeć i trochę więcej zaczekać niż trwa tankowanie. Sporadyczne wyjazdy w dłuższe trasy dałoby się akurat ścierpieć o ile naprawdę będą sporadyczne. Jeśli nie da się przejechać 170km i z powrotem to ... nie mogę w sezonie robić cotygodniowego wypadu nad morze.

Da się.
Bez większego problemu.
Jak się uprzesz, to nawet w Zoe, o 50% więcej od tej wartości (ale to latem).

Data: 2020-12-20 09:16:03
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-20 o 07:49, Cavallino pisze:
W dniu 19-12-2020 o 23:27, ii pisze:
W dniu 19.12.2020 o 22:51, cef pisze:
W dniu 2020-12-19 o 17:28, Myjk pisze:
Sat, 19 Dec 2020 09:16:11 +0100, cef
...
Nie zatarłem nigdy silnika, ani nie spaliłem sprzęgła -

A ja tak.
No może nie spaliłem, ale skończyło się np. 2 3 letnim samochodzie....

Cóż, to albo słabość samochodu albo kierowcy.
Równie dobrze w elektryku odpadnie Ci koło.

za to zużyło mi się
kilka akumulatorów - czasem w najmniej odpowiednim momencie.

Kwasowych?
LOL !!!!
Już prędzej porównaj sobie z bateriami od komórki.

A skąd to pytanie?
Jak nie wiesz jakie akumulatory rozruchowe są w samochodach,
to sobie poczytaj.

Przecież nie powinieneś jej używać, bo nie jest na benzynę, a jej ładowanie jest strasznie skomplikowane....

Bez telefonu łatwiej wrócić do domu z daleka niż bez samochodu.

Na dłuższe trasy nawet nie pomyślałęm, żeby się katować elektrykiem.

Bo też nie masz pojęcia o jeździe elektrykiem.

Mam takie pojęcie, jakie przedstawiają niektórzy np tutaj na grupie
i to użytkowanie nie wygląda dobrze.

Kiedy właśnie problem jest w tym, że z tym żyje się na codzień. Zapewne im droższy samochód tym mniej trzeba się liczyć z ograniczonym zasięgiem, ale ciągle pozostaje, że trzeba do ładowarki dotrzeć i trochę więcej zaczekać niż trwa tankowanie. Sporadyczne wyjazdy w dłuższe trasy dałoby się akurat ścierpieć o ile naprawdę będą sporadyczne. Jeśli nie da się przejechać 170km i z powrotem to ... nie mogę w sezonie robić cotygodniowego wypadu nad morze.

Da się.
Bez większego problemu.
Jak się uprzesz, to nawet w Zoe, o 50% więcej od tej wartości (ale to latem).

Znamy te opowieści o  zakupach, obiadach, planowaniu odpoczynku na stukilometrowej trasie itp.
Zakładam, że połowa z tego to i tak kłamstwa, bo z tej strony dałeś się poznać,
więc jak byś nie koloryzował to widać, że użytkowanie elektryka wymaga wielu
kombinacji, wyrzeczeń, rezygnacji czy dopasowań. Nawet jeśłi da się zaoszczędzić
parę groszy na eksploatacji.
I tak będzie jeszcze przez kilkadziesiąt lat.

Data: 2020-12-20 20:00:13
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 20.12.2020 o 07:49, Cavallino pisze:
W dniu 19-12-2020 o 23:27, ii pisze:

....
HINT: Twizy to nie samochód.

Mam wpisane "auto inne". Pewnie masz inne zdanie ale mam to w d..ie.

Kiedy właśnie problem jest w tym, że z tym żyje się na codzień. Zapewne im droższy samochód tym mniej trzeba się liczyć z ograniczonym zasięgiem, ale ciągle pozostaje, że trzeba do ładowarki dotrzeć i trochę więcej zaczekać niż trwa tankowanie. Sporadyczne wyjazdy w dłuższe trasy dałoby się akurat ścierpieć o ile naprawdę będą sporadyczne. Jeśli nie da się przejechać 170km i z powrotem to ... nie mogę w sezonie robić cotygodniowego wypadu nad morze.

Da się.
Bez większego problemu.
Jak się uprzesz, to nawet w Zoe, o 50% więcej od tej wartości (ale to latem).

Tym za 80 tysięcy?

Data: 2020-12-20 22:32:19
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 20-12-2020 o 20:00, ii pisze:

Jeśli nie da się przejechać 170km i z powrotem to ... nie mogę w sezonie robić cotygodniowego wypadu nad morze.

Da się.
Bez większego problemu.
Jak się uprzesz, to nawet w Zoe, o 50% więcej od tej wartości (ale to latem).

Tym za 80 tysięcy?

Też.

Data: 2020-12-20 23:16:07
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 20.12.2020 o 22:32, Cavallino pisze:
W dniu 20-12-2020 o 20:00, ii pisze:

Jeśli nie da się przejechać 170km i z powrotem to ... nie mogę w sezonie robić cotygodniowego wypadu nad morze.

Da się.
Bez większego problemu.
Jak się uprzesz, to nawet w Zoe, o 50% więcej od tej wartości (ale to latem).

Tym za 80 tysięcy?

Też.

Wzruszyłem się.

Data: 2020-12-21 08:00:06
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 20-12-2020 o 23:16, ii pisze:
W dniu 20.12.2020 o 22:32, Cavallino pisze:
W dniu 20-12-2020 o 20:00, ii pisze:

Jeśli nie da się przejechać 170km i z powrotem to ... nie mogę w sezonie robić cotygodniowego wypadu nad morze.

Da się.
Bez większego problemu.
Jak się uprzesz, to nawet w Zoe, o 50% więcej od tej wartości (ale to latem).

Tym za 80 tysięcy?

Też.

Wzruszyłem się.

Aha.
Ale lepiej jednak, gdybyś nie zmieniał nicków żeby się z kf wyrywać.
PLONK

Data: 2020-12-21 17:29:51
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 21.12.2020 o 08:00, Cavallino pisze:
W dniu 20-12-2020 o 23:16, ii pisze:
W dniu 20.12.2020 o 22:32, Cavallino pisze:
W dniu 20-12-2020 o 20:00, ii pisze:

Jeśli nie da się przejechać 170km i z powrotem to ... nie mogę w sezonie robić cotygodniowego wypadu nad morze.

Da się.
Bez większego problemu.
Jak się uprzesz, to nawet w Zoe, o 50% więcej od tej wartości (ale to latem).

Tym za 80 tysięcy?

Też.

Wzruszyłem się.

Aha.
Ale lepiej jednak, gdybyś nie zmieniał nicków żeby się z kf wyrywać.
PLONK

Mogę już pisać co chcę?

Data: 2020-12-20 14:48:08
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Sat, 19 Dec 2020 22:51:13 +0100, cef
Ale jednak jest spalinowy, hałaśliwy i trujący ludzi niską emisją.
Użytkowania nie zabrania żaden przepis.

Nikdzie nie trwierdzę że zabrania -- palić wunglem też nie zabraniają. Co
nie znaczy że nie można myśleć samodzielnie i od tego dziadostwa uciekać
samemu.

Może jeździłeś jakimiś trupami spalinowymi i dlatego wydaje Ci się,
wszystko się  psuje.

Miałem trzy samochody z salonu i dwa z drugiej ręki też po salonie, więc
raczej wątpliwa jest twoja teza. Co nie zmienia faktu że raz mi w silniku
zabrakło oleju (tak VW Group!), a żona przypaliła sprzęgło w praktycznie
nowym samochodzie (w japończyku), po 20tkm zaczęło się ślizgać i musiałem
wymienić. Automaty w spaliniakach też jakieś wyjątkowo wytrzymałe nie są.
Wielu ludzie straciło jednak silniki i sprzęgła -- wystarczy poczytać fora.

Albo jeździć nie umiesz i wszystkie auta niszczysz.

Ja akurat umiem, ale jak patrzę jak jeździ pozostały procent to żal dupę
ściska.

Nie zatarłem nigdy silnika, ani nie spaliłem sprzęgła

Tylko znowu, nie jesteś pępkiem świata.

- za to zużyło mi się kilka akumulatorów - czasem w najmniej odpowiednim momencie. Może stąd takie nastawienie do baterii :-)

No jak typowo porónujesz baterię rozruchową do trakcyjnej to nie ma o czym
dyskutować z takim ignorantem.

W sumie nie mam nic przeciwko Twojemu wyborowi,
najbardziej denerwuje mnie to używanie określeń typu
pierdziawka, smrodowóz itp

No ale co w tym jest takiego strasznego co cię drażni? Chcesz zaprzeczyć
temu że spaliniak pierdzi (hałasuje), albo śmierdzi mu z rury wydechowej
toksycznymi spalinami?

Równie dobrze można by postawić w ten sposób kwestię używania
plastiku w życiu codziennym czy sposobu odżywiania,
ale staram się nie przenosić tutaj takich argumentów.

No i dobrze, bo akurat jesteśmy na grupie samochodowej i dyskutujemy o
samochodach. Niemniej dobrze żę wspomniałeś, bo to w EV zazywczaj stosuje
się materiały z recyklingu prędzej niż w ICE.

No właśnie jest - są elektryki dostępne praktycznie od ręki,
ale nikt ich nie wykupuje czyli przesiadka nie jest gwałtowna,
tylko powolna i przemyślana. Tak jak w moim przypadku.

Więcej jest dostępnych spaliniaków, wniosek z tego że ICE się przestały
sprzedawać na rzecze EV?

O komforcie już ktoś dopisał.

Tak J.F. że nie słyszy różnicy EV vs diesel bo mikrofon kłamie.

Na dłuższe trasy nawet nie pomyślałęm, żeby się katować elektrykiem. Do jazdy w koło komina elektryk by się sprawdził, ale na razie przegrywa cenowo.

W takim razie nie wiem z czym dyskutujesz, bo od poczatku, odpowiadając na
twoje pytanie, napisałem że ludzie ich nie kupują bo są za drogie, a są za
drogie bo niosą wyższy komfort którego ludzie nie doceniają.
 
Jechałem kiedyś autem EV z wypożyczalni, ale jego
elektryczność mnie nie urzekła. Może zaabsorbowany byłem czym
innym a nie odbieraniem wrażeń z jazdy.
Słaba ta różnica, skoro sam piszesz, że trzeba pojeździć miesiąc, żeby ją odczuć.

To tylko potwierdza co napisałem. Nie użytkowałeś dłużej, nie miałeś szans
się do dobrego przyzwyczaić, do tego ewidentnie jesteś negatywnie
nastawiony (bo i tak cię nie stać) więc nie odczułeś różnicy.

No ale Twój przekaz dalej nie czytelny
(w odniesieniu do tego co wyciałeś)
Nie wiem o co chodzi, ale to i tak nieistotne.

Co jest nieczytelne, że kupując droższe auto które wyżej trzyma wartość
drożej puścisz przy odsprzedaży? Ergo, to że kupiłeś taniego trupka nie
znaczy że mniej na tym straciłeś.
 
Ja mówię o rynku aut używanych. Jak klikniesz opcję napęd elektryczny -
przykładowo na mobile.de to dostaniesz jakieś 20tys ofert (nie zaglądam
do szczegółów) a wszystkich ofert jest 1,5mln To rynek aut elektrycznych
stanowi jakiś 1% na rynku aut używanych. O czym Ty rozmawiasz?

Z jakiego powodu uwzględniasz, pod kątem awaryjności, tylko rynek aut
używanych wystawionych na sprzedaż? Te co są w ruchu i właściciele nie chcą
się ich pozbywać już nie liczą się do statystyk awaryjności? Bo co?

Najlepsi krytycy muzyczni nie grali na żadnym instrumencie,
podobnie krytycy literaccy czy teatralni czy sztuki nie tworzą gatunków,
o których piszą czy poddaja ocenie.
Więc ten argument też jest z d...
Ogólne zagłebiając się w dyskusję z Tobą co chwilę stwierdzam, że używasz
argumentów z d...

Zawsze mi śmierdziałeś megalomanem, teraz tylko to potwierdziłeś zrównując
się ze specjalistami w swoim fachu. Różnica między tobą a krytykami jest
taka, że oni latami studiowali, często jednak mają "fach w ręku", że nie
mają takich "wyników" jak ci o których się wypowiadają, wynika z różnych
aspektów, nie dlatego tylko że nie potrafią jak sugerujesz.
I znowu argument z d...

To nie był żaden argument tylko proste stwierdzenie.

Mój samochód spełnia wszystkie normy.

Normy, które o kant tyłka można potłuc. Tak samo jak normy kotłów na paliwa
stałe w domach. One normy to spełniają tylko w fabryce jak się je głaszcze
i błaga na kolanach aby się zmieściły w parametrach. W domu czy na ulicy
jest już wolna amerykanka, ignorancie.

Nie wiem czym Ty jeździłeś ale radzę Ci zadbać o stan techniczny swojego
samochodu, bo jak spalinowe auto kojarzy Ci się tylko negatywnie,
to musiałeś mieć złe doświadczenia.

Nie jeździłem nigdy starymi trupami (szczególnie takimi za 1000 ełro), bo w
starych samochodach wszystko jeszcze bardziej skrzypi, trzeszczy, wali niż
w nowych.

Moje auta są ciche i ekologiczne.

Auto za 1000 ełro -- ciche i ekologiczne. ROTFL

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-20 16:31:43
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-20 o 14:48, Myjk pisze:
Sat, 19 Dec 2020 22:51:13 +0100, cef


Ale jednak jest spalinowy, hałaśliwy i trujący ludzi niską emisją.
Użytkowania nie zabrania żaden przepis.

Nikdzie nie trwierdzę że zabrania -- palić wunglem też nie zabraniają. Co
nie znaczy że nie można myśleć samodzielnie i od tego dziadostwa uciekać
samemu.

I znowu argument  z d..., że dziadostwo.


Może jeździłeś jakimiś trupami spalinowymi i dlatego wydaje Ci się,
wszystko się  psuje.

Miałem trzy samochody z salonu i dwa z drugiej ręki też po salonie, więc
raczej wątpliwa jest twoja teza.

Czyli nie umiesz jeździć.

Albo jeździć nie umiesz i wszystkie auta niszczysz.

Ja akurat umiem, ale jak patrzę jak jeździ pozostały procent to żal dupę
ściska.

Każdemu się wydaje, że jeździ najlepiej.

Nie zatarłem nigdy silnika, ani nie spaliłem sprzęgła

Tylko znowu, nie jesteś pępkiem świata.

Staraj się o sobie też tak pomyśleć. czasem.

- za to zużyło mi się kilka akumulatorów - czasem
w najmniej odpowiednim momencie. Może stąd takie
nastawienie do baterii :-)

No jak typowo porónujesz baterię rozruchową do trakcyjnej to nie ma o czym
dyskutować z takim ignorantem.

Ignoranacją jest takie odebranie tego porównania.
Twój równoległy dyskutant Cavallino, też na to się złapał.

W sumie nie mam nic przeciwko Twojemu wyborowi,
najbardziej denerwuje mnie to używanie określeń typu
pierdziawka, smrodowóz itp

No ale co w tym jest takiego strasznego co cię drażni? Chcesz zaprzeczyć
temu że spaliniak pierdzi (hałasuje), albo śmierdzi mu z rury wydechowej
toksycznymi spalinami?

Zaprzeczać nie, ale wystarczy jak nie będziecie używali
obraźliwych określeń i nie będzie sprawy.


No właśnie jest - są elektryki dostępne praktycznie od ręki,
ale nikt ich nie wykupuje czyli przesiadka nie jest gwałtowna,
tylko powolna i przemyślana. Tak jak w moim przypadku.

Więcej jest dostępnych spaliniaków, wniosek z tego że ICE się przestały
sprzedawać na rzecze EV?

Ogólnie sprzedaż czegokolwiek siadła, ale sądzę, że
w przyszłym roku te nadwyżki z produkcji 2020 trzeba będzie jakoś upchnąć,
żeby na placach u dealerów nie zalegały, więc to na spaliniaki będą
mega promocje a elektryki pozostanę niszowe.

O komforcie już ktoś dopisał.

Tak J.F. że nie słyszy różnicy EV vs diesel bo mikrofon kłamie.

A ii pisał bezpośrednio o komforcie użytkowania elektro.

Na dłuższe trasy nawet nie pomyślałęm, żeby się katować
elektrykiem. Do jazdy w koło komina elektryk by się sprawdził,
ale na razie przegrywa cenowo.

W takim razie nie wiem z czym dyskutujesz, bo od poczatku, odpowiadając na
twoje pytanie, napisałem że ludzie ich nie kupują bo są za drogie, a są za
drogie bo niosą wyższy komfort którego ludzie nie doceniają.

Odpowiadam na Twoje posty, bo za każdym razem dodajesz coś
co wymaga jakiegoś wyjaśnienia.
Pozostańmy zatem przy cenie i nie mieszajmy do tego mentalności,
bo od tego się chyba zaczęło?


Jechałem kiedyś autem EV z wypożyczalni, ale jego
elektryczność mnie nie urzekła. Może zaabsorbowany byłem czym
innym a nie odbieraniem wrażeń z jazdy.
Słaba ta różnica, skoro sam piszesz, że trzeba
pojeździć miesiąc, żeby ją odczuć.

To tylko potwierdza co napisałem. Nie użytkowałeś dłużej, nie miałeś szans
się do dobrego przyzwyczaić, do tego ewidentnie jesteś negatywnie
nastawiony (bo i tak cię nie stać) więc nie odczułeś różnicy.

Potwierdza to też co ja napisałem, że o użytkowaniu a raczej
nieużytkowaniu EV decyduje zaporowa obecnie cena.

Ja mówię o rynku aut używanych. Jak klikniesz opcję napęd elektryczny -
przykładowo na mobile.de to dostaniesz jakieś 20tys ofert (nie zaglądam
do szczegółów) a wszystkich ofert jest 1,5mln To rynek aut elektrycznych
stanowi jakiś 1% na rynku aut używanych. O czym Ty rozmawiasz?

Z jakiego powodu uwzględniasz, pod kątem awaryjności, tylko rynek aut
używanych wystawionych na sprzedaż? Te co są w ruchu i właściciele nie chcą
się ich pozbywać już nie liczą się do statystyk awaryjności? Bo co?

Ale dlaczego pod kątem awaryjności?
Oceniam ilość tych aut na rynku, bo to świadczy o ofercie.
Albo jest oferta bogata albo skromna.
1% to jest skromna.

Najlepsi krytycy muzyczni nie grali na żadnym instrumencie,
podobnie krytycy literaccy czy teatralni czy sztuki nie tworzą gatunków,
o których piszą czy poddaja ocenie.
Więc ten argument też jest z d...
Ogólne zagłebiając się w dyskusję z Tobą co chwilę stwierdzam, że używasz
argumentów z d...

Zawsze mi śmierdziałeś megalomanem, teraz tylko to potwierdziłeś zrównując
się ze specjalistami w swoim fachu. Różnica między tobą a krytykami jest
taka, że oni latami studiowali, często jednak mają "fach w ręku", że nie
mają takich "wyników" jak ci o których się wypowiadają, wynika z różnych
aspektów, nie dlatego tylko że nie potrafią jak sugerujesz.

To raczej Twoja megalomania, bo ja poddałem tylko w wątpliwość
Twoje twierdzenie, że trzeba czymś jeżdzić, żeby się wypowiadać.
A Ty od razu przypisałeś mi rolę krytyka i do tego najlepszego :-)
Do tego użyłeś właściwego swojej kulturze epitetu, więc
nie wiem kto wyszedł czyściej z tego.


Mój samochód spełnia wszystkie normy.

Normy, które o kant tyłka można potłuc.

Ogólnie obowiązujące.
Chcesz przewracać świat do góry nogami i obalać normy
a innych nazywasz megalomanami?


Nie wiem czym Ty jeździłeś ale radzę Ci zadbać o stan techniczny swojego
samochodu, bo jak spalinowe auto kojarzy Ci się tylko negatywnie,
to musiałeś mieć złe doświadczenia.

Nie jeździłem nigdy starymi trupami

To tym bardziej musiałbyś zadbać o kulturę jazdy,
albo o wybór mniej awaryjnych modeli,
bo wygląda na to, że psuły Ci się nowe auta?

Moje auta są ciche i ekologiczne.

Auto za 1000 ełro -- ciche i ekologiczne. ROTFL

Za te pieniądze nie znajdziesz lepszego.

Data: 2020-12-21 09:57:20
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Sun, 20 Dec 2020 16:31:43 +0100, cef
Nikdzie nie trwierdzę że zabrania -- palić wunglem też nie zabraniają. Co
nie znaczy że nie można myśleć samodzielnie i od tego dziadostwa uciekać
samemu.
I znowu argument  z d..., że dziadostwo.

To jest proste stwierdzenie faktu. Truje i jest mega obsługowe, czyli
dziadostwo. Twierdzenie że jest tanie w użytkowaniu jest absurdalne, bo
tanio to ono jest teraz, na starość zwyrodnienia i inne zniszczenia
organizmu, których naprawa (o ile w ogóle będzie to możliwe) będzie
kosztowawielokrotnie więcej niż montaż nowoczesnego źródła ciepła.

Miałem trzy samochody z salonu i dwa z drugiej ręki też po salonie, więc
raczej wątpliwa jest twoja teza.
Czyli nie umiesz jeździć.

Czyli ni umiesz czytać ze zrozumieniem, albo manipulujesz.
 
Każdemu się wydaje, że jeździ najlepiej.

Czego jesteś najlepszym przykładem, myślisz że jak ci się nic nie sypnęło
znaczy że silnik i sprzęgło masz w idealnym stanie.
 
Nie zatarłem nigdy silnika, ani nie spaliłem sprzęgła
Tylko znowu, nie jesteś pępkiem świata.
Staraj się o sobie też tak pomyśleć. czasem.

Przecież napisałem wyraźnie, że nie jestem ideałem, w przeciwieństwie do
ciebie.
 
Ignoranacją jest takie odebranie tego porównania.
Twój równoległy dyskutant Cavallino, też na to się złapał.

Nie odiosę się, bo mnie swego czasu wrzucił do kf za rzekome kapelsiarstwo,
więc sam też tam wylądował i go nie czytuję. Nie zmienia to jednak faktu że
jesteś uprzedzony do elektrycznych samochodów z bateriami trakcyjnymi przez
pryzmat baterii w swoim spaliniaku, która praktycznie nijak nie jest
chroniona.
 
Zaprzeczać nie, ale wystarczy jak nie będziecie używali
obraźliwych określeń i nie będzie sprawy.

Pytam ponownie, czy spalinowy samochód nie PIERDZI? Nie SMRODZI?
 
Ogólnie sprzedaż czegokolwiek siadła, ale sądzę, że
w przyszłym roku te nadwyżki z produkcji 2020 trzeba będzie jakoś upchnąć,
żeby na placach u dealerów nie zalegały, więc to na spaliniaki będą
mega promocje a elektryki pozostanę niszowe.

Jeśli już, ignorancie, to muszą je sprzedać do końca tego roku. W
przyszłym, jeśli nie zostaną teraz zarejestrowane, nie będą mogły być
sprzedane, bo nie spełnią tych twoich ukochanych norm emisji.

A ii pisał bezpośrednio o komforcie użytkowania elektro.

Tego trolla też nie czytuję.
 
Odpowiadam na Twoje posty, bo za każdym razem dodajesz coś
co wymaga jakiegoś wyjaśnienia.
Pozostańmy zatem przy cenie i nie mieszajmy do tego mentalności,
bo od tego się chyba zaczęło?

Nie wiem co jest dla ciebie nie jasne. Jest cena, w drugiej kolejności jest
mentalność ludzi, co najlepiej m.in. ty demonstrujesz.
 
Potwierdza to też co ja napisałem, że o użytkowaniu a raczej
nieużytkowaniu EV decyduje zaporowa obecnie cena.

Oraż że nie jeździłeś dłużej, jesteś ogólnie uprzedzony do EV, więc nie
masz punktu odniesienia.
 
Ale dlaczego pod kątem awaryjności?
Oceniam ilość tych aut na rynku, bo to świadczy o ofercie.
Albo jest oferta bogata albo skromna.
1% to jest skromna.

Ale jest, jest proporcjonalna, więc generalnie nie wiem co drążysz. Da się
JUŻ kupić EV z drugiej ręki.
 
To raczej Twoja megalomania, bo ja poddałem tylko w wątpliwość
Twoje twierdzenie, że trzeba czymś jeżdzić, żeby się wypowiadać.

Wypada pojeździć żeby się wypowiadać, właśnie w tym rzecz. Póki co
wypowiadasz się o smaku potrawy liżąc ją przez szybę, na dodatek jest to
potrawa której z zasady nie lubisz.
A Ty od razu przypisałeś mi rolę krytyka i do tego najlepszego :-)
Do tego użyłeś właściwego swojej kulturze epitetu, więc
nie wiem kto wyszedł czyściej z tego.

Sam sobie ją przypiąłeś czyniąc to porównanie.
 
Ogólnie obowiązujące.
Chcesz przewracać świat do góry nogami i obalać normy
a innych nazywasz megalomanami?

Wiele rzeczy obowiązuje, choć są absurdalne. Wiele rzeczy obowiązywało do
pewnego momentu a teraz już nie obowiązuje. Zacznij w końcu samodzielnie
używać mózgu, bo to że normy są jakimś wykładnikiem to jedno, a to jak są
weryfikowane w praktyce to drugie. No a jak jest to każdy logicznie myślący
widzi, wyjeżdża samochód z fakbryki gdzie spełnia normę emisji na
SPOCZYNKU, a po x latach już tych norm nie spełnia bo emisja w spoczynku
nijak się ma do tej w czasie realnej pracy, do tego dochodzi zasyfienie
samego silnika, eksploatacja podzespołów, i na drodze wychodzi kibel.
Kibel, którego EV są pozbawione bo zużycie elementów (silnika czy jego
osprzętu) nie wpływa na takie rzeczy.
 
To tym bardziej musiałbyś zadbać o kulturę jazdy,
albo o wybór mniej awaryjnych modeli,
bo wygląda na to, że psuły Ci się nowe auta?

Jak się nauczysz czytać ze zrozumieniem to wróć, bo przynudzasz.

Za te pieniądze nie znajdziesz lepszego.

Oczywiście. Niemniej nie wszystkich zadowala trup za 1000 ełro. Bo ja
wyjechałem z salonu Mazdą 6, jeździłem nią przez 10 lat, była warta pod
koniec znacznie więcej niż 1000 erło a miałem jej serdecznie dosyć, bo się
co powoli wszystko sypało, skrzypiało etc. Dlatego jak ktoś pisze że go
zadowala samochód za taką kwotę i jednocześnie twierdzi że go nie zachwyca
EV, to znaczy że ma absurdalnie nisko postawiony poziom komfortu.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-21 11:09:03
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-21 o 09:57, Myjk pisze:
Sun, 20 Dec 2020 16:31:43 +0100, cef

Nikdzie nie trwierdzę że zabrania -- palić wunglem też nie zabraniają. Co
nie znaczy że nie można myśleć samodzielnie i od tego dziadostwa uciekać
samemu.
I znowu argument  z d..., że dziadostwo.

To jest proste stwierdzenie faktu. Truje i jest mega obsługowe, czyli
dziadostwo. Twierdzenie że jest tanie w użytkowaniu jest absurdalne, bo
tanio to ono jest teraz, na starość zwyrodnienia i inne zniszczenia
organizmu, których naprawa (o ile w ogóle będzie to możliwe) będzie
kosztowawielokrotnie więcej niż montaż nowoczesnego źródła ciepła.


Widzę, że poszedłeś tu w piece.
Tutaj kompletnie nie mam porównania ani nie używam
niczego podobnego.  Może nieuważnie czytałem - myślałem, że mianem
dziadostwa określiłeś spalinowe auta (ale i tak pewnie tak myślisz)


Miałem trzy samochody z salonu i dwa z drugiej ręki też po salonie, więc
raczej wątpliwa jest twoja teza.
Czyli nie umiesz jeździć.

Czyli ni umiesz czytać ze zrozumieniem, albo manipulujesz.

Ale już opcji, że wysłowiłeś się niespójnie nie przyjmiesz?
Bo ja napisałem, że jak się komuś psują nowe auta
(i to nie jedno przypadkiem), to wskazuje na nieumiejętne użytkowanie.
Mam sąsiada, który do czego nowego by nie wsiadł, to
sprzęgło trzeba robić po 50 tys km.

Każdemu się wydaje, że jeździ najlepiej.

Czego jesteś najlepszym przykładem, myślisz że jak ci się nic nie sypnęło
znaczy że silnik i sprzęgło masz w idealnym stanie.

Nie uważam, że jest w idealnym stanie.
Nawet uważam, że tak około 250tys może wymagać
interwencji, ale to już nowy użytkownik niech się martwi.


Nie zatarłem nigdy silnika, ani nie spaliłem sprzęgła
Tylko znowu, nie jesteś pępkiem świata.
Staraj się o sobie też tak pomyśleć. czasem.

Przecież napisałem wyraźnie, że nie jestem ideałem, w przeciwieństwie do
ciebie.

Kolejny konsensus :-)


Ignoranacją jest takie odebranie tego porównania.
Twój równoległy dyskutant Cavallino, też na to się złapał.

Nie odiosę się, bo mnie swego czasu wrzucił do kf za rzekome kapelsiarstwo,
więc sam też tam wylądował i go nie czytuję. Nie zmienia to jednak faktu że
jesteś uprzedzony do elektrycznych samochodów z bateriami trakcyjnymi przez
pryzmat baterii w swoim spaliniaku, która praktycznie nijak nie jest
chroniona.

Dokładnie to chciałem napisać.
Wprawdzie bateria trakcyjna niewiele ma wspólnego
z akumulatorem rozruchowym, ale chodzi o sam fakt uprzedzenia
do najbardziej zawodnego podzespołu w spaliniaku.


Zaprzeczać nie, ale wystarczy jak nie będziecie używali
obraźliwych określeń i nie będzie sprawy.

Pytam ponownie, czy spalinowy samochód nie PIERDZI? Nie SMRODZI?

Ja też ponawiam: czy Twój słownik uznaje to za zwroty standardowe
w języku polskim czy są one opisane jako wulgarne?
Od biedy pewnie wyrażenia pochodzące od smród, smrodzić
będą uznane w słowniku za neutralne, ale to drugie już raczej nie.


Ogólnie sprzedaż czegokolwiek siadła, ale sądzę, że
w przyszłym roku te nadwyżki z produkcji 2020 trzeba będzie jakoś upchnąć,
żeby na placach u dealerów nie zalegały, więc to na spaliniaki będą
mega promocje a elektryki pozostanę niszowe.

Jeśli już, ignorancie, to muszą je sprzedać do końca tego roku. W
przyszłym, jeśli nie zostaną teraz zarejestrowane, nie będą mogły być
sprzedane, bo nie spełnią tych twoich ukochanych norm emisji.

Dlaczego ignorancie?
Przecież jak sprzedawcy porejestrują, to spadną na nich obowiązki ubezpieczeniowe
ale i tak sądzę, że się dogadają z ubezpieczycielami na jakieś warunki, albo
ustawodawca da im jakąś furtkę. Nie zmienia to faktu, że będa się chcieli tych aut
jeszcze szybciej pozbyć, więc zjazd cenowy jest nieunikniony.
A elektryki będa szły cenowo swoim trybem - bez takiej presji.


Odpowiadam na Twoje posty, bo za każdym razem dodajesz coś
co wymaga jakiegoś wyjaśnienia.
Pozostańmy zatem przy cenie i nie mieszajmy do tego mentalności,
bo od tego się chyba zaczęło?

Nie wiem co jest dla ciebie nie jasne. Jest cena, w drugiej kolejności jest
mentalność ludzi, co najlepiej m.in. ty demonstrujesz.

Też nie jest to do końca prawdziwe - bo ja bym chętnie popróbował,
czyli akurat mentalność u  mnie nie ma znaczenia tylko brak oferty.
No i ja nie torpeduję Waszych samochodwoych upodobań,
które zresztą też zbudowały się na użytkowaniu elektryka.
Nieczytany przez Ciebie troll C. jeszcze kilka lat temu twierdził,
że elektryk to wielka ściema i tak samo truje jak spaliniak
na etapie produkcji i przy zmianie baterii a teraz jest piewcą EV
i zmienił nawet technikę jazdy, żeby do ładowarki dojechać :-).


Potwierdza to też co ja napisałem, że o użytkowaniu a raczej
nieużytkowaniu EV decyduje zaporowa obecnie cena.

Oraż że nie jeździłeś dłużej, jesteś ogólnie uprzedzony do EV, więc nie
masz punktu odniesienia.

No mam taki punkt odniesienia, że nie mogę jeździć, bo nie mam co kupić.


Ale dlaczego pod kątem awaryjności?
Oceniam ilość tych aut na rynku, bo to świadczy o ofercie.
Albo jest oferta bogata albo skromna.
1% to jest skromna.

Ale jest, jest proporcjonalna, więc generalnie nie wiem co drążysz. Da się
JUŻ kupić EV z drugiej ręki.

Jest jakis  ekwiwalent rozmiarowo nissana micry jako EV
w cenie około tysiąca euro?

To raczej Twoja megalomania, bo ja poddałem tylko w wątpliwość
Twoje twierdzenie, że trzeba czymś jeżdzić, żeby się wypowiadać.

Wypada pojeździć żeby się wypowiadać, właśnie w tym rzecz. Póki co
wypowiadasz się o smaku potrawy liżąc ją przez szybę, na dodatek jest to
potrawa której z zasady nie lubisz.

Ale przy tej okazji nie nazywam Was obraźliwie.


Ogólnie obowiązujące.
Chcesz przewracać świat do góry nogami i obalać normy
a innych nazywasz megalomanami?

Wiele rzeczy obowiązuje, choć są absurdalne. Wiele rzeczy obowiązywało do
pewnego momentu a teraz już nie obowiązuje

I taka jest kolej rzeczy.
To, że ja nie lubię kalafiora nie oznacza,
że należy zakazać innym jego spożywania.


.. Zacznij w końcu samodzielnie
używać mózgu, bo to że normy są jakimś wykładnikiem to jedno, a to jak są
weryfikowane w praktyce to drugie.

Tę praktykę też weryfikuje rynek.
A Ty nie myślisz samodzielnie i tego nie widzisz?

Za te pieniądze nie znajdziesz lepszego.

Oczywiście. Niemniej nie wszystkich zadowala trup za 1000 ełro. Bo ja
wyjechałem z salonu Mazdą 6, jeździłem nią przez 10 lat, była warta pod
koniec znacznie więcej niż 1000 erło a miałem jej serdecznie dosyć, bo się
co powoli wszystko sypało, skrzypiało etc

Powyżej 10 lat, to już normalne jest, że się zaczyna
sypać i nie znasz dnia ani godziny, kiedy ze starości
coś zaczyna się psuć.
Myślisz, że w 10-letnim elektryku zawieszenie nie będzie
skrzypiało?

.. Dlatego jak ktoś pisze że go
zadowala samochód za taką kwotę i jednocześnie twierdzi że go nie zachwyca
EV, to znaczy że ma absurdalnie nisko postawiony poziom komfortu.

Bo dla Ciebie komfort to cichy samochód czy nie emitujący zanieczyszczeń
a dla innych komfort, to swoboda przemieszczania się.
Te czynniki się przenikają: bo na dzień dzisiejszy żaden elektryk poniżej 150tys zł
nie spełnia wymagań, które mam dla podstawowego auta
(duża przestrzeń w środku czyli połączenie funkcji transportowej i
samochodu rodzinnego z dużymi przebiegami )
a dla samochodu dodatkowego, który swobodnie mógłbym
zamienić na EV nie ma oferty w sensownej cenie.

Żeby zamknąć tę dyskusję napisz proszę, kiedy
spodziewasz się elektryków  - takich małych wielkości nissana micry
  z zasięgiem rzędu 150-200km na rynku używanych w cenie  ok 10 000zł?

Albo jak chcesz zrobić dobry uczynek i pomóc mi w wyborze czegoś, to
podpowiedz na co się skierować.
Potrzeby znasz.

Data: 2020-12-21 18:14:37
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 21 Dec 2020 11:09:03 +0100, cef
Widzę, że poszedłeś tu w piece.
Tutaj kompletnie nie mam porównania ani nie używam
niczego podobnego.  Może nieuważnie czytałem - myślałem, że mianem
dziadostwa określiłeś spalinowe auta (ale i tak pewnie tak myślisz)

Oczywiście, w końcu samochód to punkt wyjściowy, w sensie takim że tak
spalinowe samochody tak samo jak kotły i piece domowe generują niską
emisję, a rzekome normy to kompletny pic na wodę -- co pokazują badania
takich kotłów (i samochodów) wraz z biegiem ich eksploatacji a w realnych
warunkach domowych/drogowych. Kotły, nawet nówki sztuki, zazwyczaj tuż po
pierwszym uruchomieniu (i "skonfigurowaniu") już mają wyniki gorsze o jeden
stopień, im dłużej są w użytku tym gorzej wypadają bo paliwo nie takie --
wiesz co ludzie np. w pellecie znajdują? Zmielone meble, wraz z klejami,
foliami, itp., sklejki, a ostatnio nawet PIASEK. To wszystko ląduje na
kotle, a to co się nie osadzi leci w atmosferę. Z samochodami jest
podobnie, może skala jest mniejsza, ale za to emisja niższa i prosto w
płuca swoich towarzyszy dorgowych.
 
Miałem trzy samochody z salonu i dwa z drugiej ręki też po salonie, więc
raczej wątpliwa jest twoja teza.
Czyli nie umiesz jeździć.
Czyli ni umiesz czytać ze zrozumieniem, albo manipulujesz.
Ale już opcji, że wysłowiłeś się niespójnie nie przyjmiesz?

Napisane było jasno, że sobie zacząłeś dorabiać coś czego nie napisałem to
już nie moja wina. Mi żona zabiła sprzęgło, ale w tym samym modelu ludziom
padały nie tylko sprzęgła (wraz z dwumasą) ale także zajeżdżali silniki.
Winna była wadliwa konstrukcja, konkretnie nieszczęsne podkładki pod
wtryskami i takie ułożenie smoka olejowego, że ten się w wyniku przedmuchów
zatykał, silnikowi brakło smarowania i korba wychodziła bokiem. Ja, mimio
że miałem auto od nowości, zadbane, prawie też tego doświadczyłem, choć
problem znałem jako forumowy moderator działu m.in. tego silnika, gdy w
międzyczasie przeczytałem dziesiątki, setki sytuacji gdy ludzie silnik
stracili (a ilu tego nie opisało tylko płakali i płacili, to już tylko
słodka tajemnica wszechwiedzącego).

Bo ja napisałem, że jak się komuś psują nowe auta
(i to nie jedno przypadkiem), to wskazuje na nieumiejętne użytkowanie.

Nawet nowy silnik można przy niewielkim wysiłku zatrzeć, skrzynię i
sprzęgło w mig zajechać. W EV tego nie zrobisz, choćbyś mocno chciał. Tak
się zaczęło i tak skończmy, o ile już zrozumiałeś.

Mam sąsiada, który do czego nowego by nie wsiadł, to
sprzęgło trzeba robić po 50 tys km.

W EV by nic nie trzeba było robić, bo nie ma skrzyni biegów, nie ma siłą
rzeczy sprzęgła. Podobnie innych absurdalnie ruchomych części w silniku,
zagrożenia utraty smarowania itd.

Nie uważam, że jest w idealnym stanie.
Nawet uważam, że tak około 250tys może wymagać
interwencji, ale to już nowy użytkownik niech się martwi.

Jeśli ma się martwić nowy użytkownik, to będziesz musiał cenę obniżyć.
Będziesz miał z czego schodzić? :P

Przecież napisałem wyraźnie, że nie jestem ideałem, w przeciwieństwie do
ciebie.
Kolejny konsensus :-)

Poważnie? No bo to Ty założyłeś że ICE są idiotoodporne. Nie są. Aą mocno
skomplikowane konstrukcyjnie, i jak widać na przykładzie mojego tylko
modelu, inżynierowie mogą coś przegapić co doprowadza do katastrofy.
 
Dokładnie to chciałem napisać.

Sądzę że nie chciałeś w tej dyskusji napisać że jesteś uprzedzony do EV, no
ale skoro tak twierdzisz... :P

Wprawdzie bateria trakcyjna niewiele ma wspólnego
z akumulatorem rozruchowym, ale chodzi o sam fakt uprzedzenia
do najbardziej zawodnego podzespołu w spaliniaku.

Nadal to porównanie nijak ma się do EV, kiedy to w końcu zrozumiesz?

Ja też ponawiam: czy Twój słownik uznaje to za zwroty standardowe
w języku polskim czy są one opisane jako wulgarne?
Od biedy pewnie wyrażenia pochodzące od smród, smrodzić
będą uznane w słowniku za neutralne, ale to drugie już raczej nie.

Wydawanie dźwięków kojarzonych z pierdzeniem jest wg ciebie wulgarne? Już
abstrahując że mówimy o SAMOCHODZIE, tego da się w ogóle jakkolwiek
obrazić?
 
Jeśli już, ignorancie, to muszą je sprzedać do końca tego roku. W
przyszłym, jeśli nie zostaną teraz zarejestrowane, nie będą mogły być
sprzedane, bo nie spełnią tych twoich ukochanych norm emisji.
Dlaczego ignorancie? Przecież jak sprzedawcy porejestrują, to spadną na
nich obowiązki ubezpieczeniowe ale i tak sądzę, że się dogadają z
ubezpieczycielami na jakieś warunki, albo ustawodawca da im jakąś
furtkę. Nie zmienia to faktu, że będa się chcieli tych aut jeszcze
szybciej pozbyć, więc zjazd cenowy jest nieunikniony. A elektryki będa
szły cenowo swoim trybem - bez takiej presji.

Już widzę jak salon rejestruje swoje stoki. Przecież to są często grube
miliony złotych. Ja wiem że oni dobrze zarabiają, ale nie aż tak.
Ubezpieczenie to akurat pikuś, ale zakup i ew. sprzedaż, zwłaszcza w
obecnych warunkach "sanitarnych", to już inna bajka.

Też nie jest to do końca prawdziwe - bo ja bym chętnie popróbował,
czyli akurat mentalność u  mnie nie ma znaczenia tylko brak oferty.

Oferta jest, tylko ty wolisz trupkiem za 1000 euro jeździć, a to dlatego że
masz zwyczajnie nisko postawioną poprzeczkę.

No i ja nie torpeduję Waszych samochodwoych upodobań,
które zresztą też zbudowały się na użytkowaniu elektryka.
Nieczytany przez Ciebie troll C. jeszcze kilka lat temu twierdził,
że elektryk to wielka ściema i tak samo truje jak spaliniak
na etapie produkcji i przy zmianie baterii a teraz jest piewcą EV
i zmienił nawet technikę jazdy, żeby do ładowarki dojechać :-).

Ależ ja o tym wiem, dlatego nie raz się z nim o technikę jazdy spierałem,
za co byłem przezeń nazwany kapeluszem, a wtedy nawet o EV nie myślałem, bo
ich zwyczajnie nie było. :P No ale to też pokazuje że do pewnych rzeczy
trzeba jednak dorosnąć. :> Ciekawe kiedy ludzie to pojmą w końcu. Jak dla
mnie przesiadka, choćby takie prozaiczne rzeczy że płynniejsza
(oszczędniejsza) jazda przełoży się na jakość ruchu na ulicach.

No mam taki punkt odniesienia, że nie mogę jeździć, bo nie mam co kupić.

Oczywiście że masz co kupić, choć oczywiste jest że nie w cenie spaliniaka.
Nie chcesz dostrzec że EV jednak wyżej trzyma wartość i jest mniej
obsługowy.
 
Jest jakis  ekwiwalent rozmiarowo nissana micry jako EV
w cenie około tysiąca euro?

ZOE jest w tym samym segmencie, ale spokojnie może komfortem konkurować z
segmentem C więc nie ma prostego porównania. Do tego jest na rynku dopiero
7 lat, plus to że trzyma wartość wyżej (bo jest bezobsługowy, czyt. po
zakupie nie będzie niósł za sobą zagrożenia że mu silnik, skrzynia czy inne
sprzęgło padnie!) robi wyższą cenę. No ale oczywiście będziesz się upierać
na tą swoją magiczną kwotę 1000E, bo reszta argumentów nie trafia.

Ale przy tej okazji nie nazywam Was obraźliwie.

Gdzie cię nazwałem obraźliwie, pokaż no to palcem... :P
I taka jest kolej rzeczy.
To, że ja nie lubię kalafiora nie oznacza,
że należy zakazać innym jego spożywania.

Chyba że to nie kalafior, a np. muchomor.
Tę praktykę też weryfikuje rynek.
A Ty nie myślisz samodzielnie i tego nie widzisz?

Nie sam rynek, bo jak widać ludzie nie myślą sami logicznie.

Powyżej 10 lat, to już normalne jest, że się zaczyna
sypać i nie znasz dnia ani godziny, kiedy ze starości
coś zaczyna się psuć.

Dlatego właśnie ja sobie auta za 1000E nie kupię nigdy, to po pierwsze. Po
drugie prawdopodobieństwo że coś z kluczowych elementów się sypnie w
elektryku jest znacznie mniejsze.

Myślisz, że w 10-letnim elektryku zawieszenie nie będzie
skrzypiało?

Oczywiście wybrałeś sobie akurat część która jest wspólna, wręcz
praktycznie identyczna. No, nie zaprzeczę zatem, pewnie będziesz
zadowolony.

Bo dla Ciebie komfort to cichy samochód czy nie emitujący zanieczyszczeń
a dla innych komfort, to swoboda przemieszczania się. Te czynniki się
przenikają: bo na dzień dzisiejszy żaden elektryk poniżej 150tys zł nie
spełnia wymagań, które mam dla podstawowego auta (duża przestrzeń w
środku czyli połączenie funkcji transportowej i samochodu rodzinnego z
dużymi przebiegami ) a dla samochodu dodatkowego, który swobodnie
mógłbym zamienić na EV nie ma oferty w sensownej cenie.

I znowu to samo -- nie ma, bo masz niesamowicie nisko ustawioną poprzeczkę.

Żeby zamknąć tę dyskusję napisz proszę, kiedy
spodziewasz się elektryków  - takich małych wielkości nissana micry
  z zasięgiem rzędu 150-200km na rynku używanych w cenie  ok 10 000zł?

I znowu to samo -- samochód z przelotami 10km dziennie a zasięgu to musi
mieć 150-200 inaczej z kijem nie podchodź.

Albo jak chcesz zrobić dobry uczynek i pomóc mi w wyborze czegoś, to
podpowiedz na co się skierować.
Potrzeby znasz.

Generalnie to mi kompletnie zwisa twój wybór. --
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-21 18:27:21
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 21-12-2020 o 18:14, Myjk pisze:
Mon, 21 Dec 2020 11:09:03 +0100, cef

Widzę, że poszedłeś tu w piece.
Tutaj kompletnie nie mam porównania ani nie używam
niczego podobnego.  Może nieuważnie czytałem - myślałem, że mianem
dziadostwa określiłeś spalinowe auta (ale i tak pewnie tak myślisz)

Oczywiście, w końcu samochód to punkt wyjściowy, w sensie takim że tak
spalinowe samochody tak samo jak kotły i piece domowe generują niską
emisję, a rzekome normy to kompletny pic na wodę -- co pokazują badania
takich kotłów (i samochodów) wraz z biegiem ich eksploatacji a w realnych
warunkach domowych/drogowych. Kotły, nawet nówki sztuki, zazwyczaj tuż po
pierwszym uruchomieniu (i "skonfigurowaniu") już mają wyniki gorsze o jeden
stopień, im dłużej są w użytku tym gorzej wypadają bo paliwo nie takie --
wiesz co ludzie np. w pellecie znajdują? Zmielone meble, wraz z klejami,
foliami, itp., sklejki, a ostatnio nawet PIASEK. To wszystko ląduje na
kotle, a to co się nie osadzi leci w atmosferę. Z samochodami jest
podobnie, może skala jest mniejsza, ale za to emisja niższa i prosto w
płuca swoich towarzyszy dorgowych.
 
Miałem trzy samochody z salonu i dwa z drugiej ręki też po salonie, więc
raczej wątpliwa jest twoja teza.
Czyli nie umiesz jeździć.
Czyli ni umiesz czytać ze zrozumieniem, albo manipulujesz.
Ale już opcji, że wysłowiłeś się niespójnie nie przyjmiesz?

Napisane było jasno, że sobie zacząłeś dorabiać coś czego nie napisałem to
już nie moja wina. Mi żona zabiła sprzęgło, ale w tym samym modelu ludziom
padały nie tylko sprzęgła (wraz z dwumasą) ale także zajeżdżali silniki.
Winna była wadliwa konstrukcja, konkretnie nieszczęsne podkładki pod
wtryskami i takie ułożenie smoka olejowego, że ten się w wyniku przedmuchów
zatykał, silnikowi brakło smarowania i korba wychodziła bokiem. Ja, mimio
że miałem auto od nowości, zadbane, prawie też tego doświadczyłem, choć
problem znałem jako forumowy moderator działu m.in. tego silnika, gdy w
międzyczasie przeczytałem dziesiątki, setki sytuacji gdy ludzie silnik
stracili (a ilu tego nie opisało tylko płakali i płacili, to już tylko
słodka tajemnica wszechwiedzącego).

Bo ja napisałem, że jak się komuś psują nowe auta
(i to nie jedno przypadkiem), to wskazuje na nieumiejętne użytkowanie.

Nawet nowy silnik można przy niewielkim wysiłku zatrzeć, skrzynię i
sprzęgło w mig zajechać. W EV tego nie zrobisz, choćbyś mocno chciał. Tak
się zaczęło i tak skończmy, o ile już zrozumiałeś.

Mam sąsiada, który do czego nowego by nie wsiadł, to
sprzęgło trzeba robić po 50 tys km.

W EV by nic nie trzeba było robić, bo nie ma skrzyni biegów, nie ma siłą
rzeczy sprzęgła. Podobnie innych absurdalnie ruchomych części w silniku,
zagrożenia utraty smarowania itd.

Nie uważam, że jest w idealnym stanie.
Nawet uważam, że tak około 250tys może wymagać
interwencji, ale to już nowy użytkownik niech się martwi.

Jeśli ma się martwić nowy użytkownik, to będziesz musiał cenę obniżyć.
Będziesz miał z czego schodzić? :P

Przecież napisałem wyraźnie, że nie jestem ideałem, w przeciwieństwie do
ciebie.
Kolejny konsensus :-)

Poważnie? No bo to Ty założyłeś że ICE są idiotoodporne. Nie są. Aą mocno
skomplikowane konstrukcyjnie, i jak widać na przykładzie mojego tylko
modelu, inżynierowie mogą coś przegapić co doprowadza do katastrofy.
 
Dokładnie to chciałem napisać.

Sądzę że nie chciałeś w tej dyskusji napisać że jesteś uprzedzony do EV, no
ale skoro tak twierdzisz... :P

Wprawdzie bateria trakcyjna niewiele ma wspólnego
z akumulatorem rozruchowym, ale chodzi o sam fakt uprzedzenia
do najbardziej zawodnego podzespołu w spaliniaku.

Nadal to porównanie nijak ma się do EV, kiedy to w końcu zrozumiesz?

Ja też ponawiam: czy Twój słownik uznaje to za zwroty standardowe
w języku polskim czy są one opisane jako wulgarne?
Od biedy pewnie wyrażenia pochodzące od smród, smrodzić
będą uznane w słowniku za neutralne, ale to drugie już raczej nie.

Wydawanie dźwięków kojarzonych z pierdzeniem jest wg ciebie wulgarne? Już
abstrahując że mówimy o SAMOCHODZIE, tego da się w ogóle jakkolwiek
obrazić?
 
Jeśli już, ignorancie, to muszą je sprzedać do końca tego roku. W
przyszłym, jeśli nie zostaną teraz zarejestrowane, nie będą mogły być
sprzedane, bo nie spełnią tych twoich ukochanych norm emisji.
Dlaczego ignorancie? Przecież jak sprzedawcy porejestrują, to spadną na
nich obowiązki ubezpieczeniowe ale i tak sądzę, że się dogadają z
ubezpieczycielami na jakieś warunki, albo ustawodawca da im jakąś
furtkę. Nie zmienia to faktu, że będa się chcieli tych aut jeszcze
szybciej pozbyć, więc zjazd cenowy jest nieunikniony. A elektryki będa
szły cenowo swoim trybem - bez takiej presji.

Już widzę jak salon rejestruje swoje stoki. Przecież to są często grube
miliony złotych. Ja wiem że oni dobrze zarabiają, ale nie aż tak.
Ubezpieczenie to akurat pikuś, ale zakup i ew. sprzedaż, zwłaszcza w
obecnych warunkach "sanitarnych", to już inna bajka.

Też nie jest to do końca prawdziwe - bo ja bym chętnie popróbował,
czyli akurat mentalność u  mnie nie ma znaczenia tylko brak oferty.

Oferta jest, tylko ty wolisz trupkiem za 1000 euro jeździć, a to dlatego że
masz zwyczajnie nisko postawioną poprzeczkę.

No i ja nie torpeduję Waszych samochodwoych upodobań,
które zresztą też zbudowały się na użytkowaniu elektryka.
Nieczytany przez Ciebie troll C. jeszcze kilka lat temu twierdził,
że elektryk to wielka ściema i tak samo truje jak spaliniak
na etapie produkcji i przy zmianie baterii


Zacytujesz to niby twierdzenie?

Jedyne co się u mnie zmieniło przez kilka lat, to przekonanie że na wodór będzie lepiej.
Teraz wiem, że nie będzie, a bateryjki już dają radę.

Generalnie kilka lat temu to w ogóle elektryki mnie nie zajmowały, głównie z powodu zasięgów zbliżonych do roweru i podobnej przydatności.

Ależ ja o tym wiem, dlatego nie raz się z nim o technikę jazdy spierałem,
za co byłem przezeń nazwany kapeluszem

Nic się nie zmieniło - elektrykiem też można jeździć jak kapelusz, można dynamicznie.

Data: 2020-12-21 21:19:28
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-21 o 18:27, Cavallino pisze:
W dniu 21-12-2020 o 18:14, Myjk pisze:
Mon, 21 Dec 2020 11:09:03 +0100, cef

No i ja nie torpeduję Waszych samochodwoych upodobań,
które zresztą też zbudowały się na użytkowaniu elektryka.
Nieczytany przez Ciebie troll C. jeszcze kilka lat temu twierdził,
że elektryk to wielka ściema i tak samo truje jak spaliniak
na etapie produkcji i przy zmianie baterii


Zacytujesz to niby twierdzenie?

Po umieszczasz użytkowników w KF, skoro i tak czytasz,
cytujesz, a nawet odpisujesz?

Nie chce mi się grzebać, żeby zapodać linka do grup na guglach,
i ciekawe jak przeczytasz cytat skoro ja siedzę w KF
(Myjk chyba wyszedł :-) to może zacytuje)

Wygrzebałem takie coś ale na pewno było więcej:
post od cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl w temacie:
Re: Jak jest z zanieczyszczaniem spalinami osobówek diesel vs benzyna?
z dnia 2018-03-31 godz 18:19

cytuję:

"Propaganda.
Oba syfią, tyle że innymi substancjami, a naukowcy nie są zgodni która z nich jest bardziej szkodliwa.
Diesel syfi tlenkami azotu, a benzyniak dwutlenkiem węgla.
Jeszcze większą propagandą jest rzekoma ekologiczność elektrycznych, przy której nikt nie liczy kosztów ekologicznych ich produkcji, ze szczególnym uwzględnieniem akumulatorów, wymienianych co jakiś czas, czy produkcji prądu, zwłaszcza z brudnego węgla."

Jedyne co się u mnie zmieniło przez kilka lat, to przekonanie że na wodór będzie lepiej.
Teraz wiem, że nie będzie, a bateryjki już dają radę.

Odnośnie wodoru i pojmowania wolności kierowcy :-) bo cała reszta
ma dużo mniejsze znaczenie.


post od cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl w temacie:
  Re: Elektryki gorsze czy lepsze dla środowiska
z dnia 2018-11-03 godz 07:29

cytuję:

"Piłem do Twoich rzekomo nieistotnych różnic między cenami paliw.
Przynajmniej u nas są istotne i prąd wychodzi najdrożej.
Jest też najbrudniejszy.
Dla tego nie powinniśmy iść w stronę elektryków.
Już więcej sensu miałby wodór, zwłaszcza że nie ma żadnych minusów które posiada każdy elektryk - za to ma wszystkie plusy spaliniaków.
Wolność kierowcy pozostaje niezmieniona, a zasięg praktycznie nieograniczony - cała reszta ma dużo mniejsze znaczenie."

Nic się nie zmieniło - elektrykiem też można jeździć jak kapelusz, można dynamicznie.

Ale już trzeba się pogodzić z ograniczeniami:

post od cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl w temacie:
Re: Kupno elektryka
z dnia 2019-10-31 godz 20:46

cytuję:
"Kilka tygodni temu pokonałem swoim podobny dystans (ponad 300 km, 3 ładowania po drodze), ale on zasięg przynajmniej teoretycznie ma dwa razy większy.
Niemniej zazwyczaj coś sobie w rezerwie zostawiałem, więc realnie ładowałem co 100 km. Wystarczy przygotować sobie trasę, nie grzać na ekspresówkach i da się zrobić bez holowania."

To jest wolność kierowcy: ładowanie co 100km, wystarczy przygotować trasę i nie grzać na ekspresówkach.

Data: 2021-01-02 13:59:44
Autor: Budzik
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...

To jest wolność kierowcy: ładowanie co 100km, wystarczy przygotować trasę i nie grzać na ekspresówkach.

Ostatnio jakiegoś automaniaka ogladałem gdzie chłopaki 600km przez norwegie chcieli zrobić elektrykami... Ale nie ma bata: auto na miasto z zasiegiem 100km gdzie ten zasieg moznaby było w 70% procentach odzyskac poprzez 10h ładowanie z normalnego gniazdka powinien spełniac 95% potrzeb wiekszosci mieszkanców miast.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O

Data: 2021-01-02 17:35:20
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia 02 Jan 2021 13:59:44 GMT, Budzik napisał(a):
Użytkownik cef cezfar@interia.pl ...
To jest wolność kierowcy: ładowanie co 100km, wystarczy przygotować trasę i nie grzać na ekspresówkach.

Ostatnio jakiegoś automaniaka ogladałem gdzie chłopaki 600km przez norwegie chcieli zrobić elektrykami... Ale nie ma bata: auto na miasto z zasiegiem 100km gdzie ten zasieg moznaby było w 70% procentach odzyskac poprzez 10h ładowanie z normalnego gniazdka powinien spełniac 95% potrzeb wiekszosci mieszkanców miast.

A co na brakujace 5%? Te mieszczuchy czasem miasto opuszczaja, i co
wtedy - wypozyczyc samochod na weekend?

A przeciez mieszczuchow to zaspokoi tramwaj, metro i rower :-)

I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

Tylko znow - trzeba miec to gniazdko, bo kupowac hybryde, aby sie co
pewien czas z benzyny ladowala ... snobizm ?

J.

Data: 2021-01-02 19:45:33
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 02-01-2021 o 17:35, J.F. pisze:

Ale nie ma bata: auto na miasto z zasiegiem 100km gdzie ten zasieg
moznaby było w 70% procentach odzyskac poprzez 10h ładowanie z
normalnego gniazdka powinien spełniac 95% potrzeb wiekszosci
mieszkanców miast.

A co na brakujace 5%? Te mieszczuchy czasem miasto opuszczaja, i co
wtedy - wypozyczyc samochod na weekend?

Nie ma już elektryków z zasięgiem 100 km, więc nie musisz się tego obawiać.
A praktycznie każdy z nich potrafi odzyskać cały zasięg w godzinę, półtorej.

Czyli problem tak ze 20 razy mniejszy, niż w Waszym hejcie.

Data: 2021-01-04 10:59:57
Autor: Budzik
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Ale nie ma bata: auto na miasto z zasiegiem 100km gdzie ten
zasieg moznaby było w 70% procentach odzyskac poprzez 10h
ładowanie z normalnego gniazdka powinien spełniac 95% potrzeb
wiekszosci mieszkanców miast.

A co na brakujace 5%? Te mieszczuchy czasem miasto opuszczaja, i
co wtedy - wypozyczyc samochod na weekend?

Nie ma już elektryków z zasięgiem 100 km, więc nie musisz się tego
obawiać. A praktycznie każdy z nich potrafi odzyskać cały zasięg w
godzinę, półtorej.

Czyli problem tak ze 20 razy mniejszy, niż w Waszym hejcie.

Misiu, czy ja hejtuje elektryki?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

Data: 2021-01-04 12:20:41
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 11:59, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Ale nie ma bata: auto na miasto z zasiegiem 100km gdzie ten
zasieg moznaby było w 70% procentach odzyskac poprzez 10h
ładowanie z normalnego gniazdka powinien spełniac 95% potrzeb
wiekszosci mieszkanców miast.

A co na brakujace 5%? Te mieszczuchy czasem miasto opuszczaja, i
co wtedy - wypozyczyc samochod na weekend?

Nie ma już elektryków z zasięgiem 100 km, więc nie musisz się tego
obawiać. A praktycznie każdy z nich potrafi odzyskać cały zasięg w
godzinę, półtorej.

Czyli problem tak ze 20 razy mniejszy, niż w Waszym hejcie.

Misiu, czy ja hejtuje elektryki?

Różnie misiu bywa.
Sam musisz sobie odpowiedzieć czy zawsze piszesz o nich tylko w celach poznawczych.

A generalnie odpowiadałem Jarkowi.

Data: 2021-01-04 12:59:57
Autor: Budzik
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Misiu, czy ja hejtuje elektryki?

Różnie misiu bywa.

:)

Sam musisz sobie odpowiedzieć czy zawsze piszesz o nich tylko w
celach poznawczych.

Tylko i wyłącznie bo empirycznie niestety nie miałem przyjemnosci :)
Ale jak pewnie pamietasz, kiedys pytałes mnie o auta jakimi chciałbym pojezdzic i tam był jeden elektryk.

A generalnie odpowiadałem Jarkowi.

ach...
Trudno Was zrozumiec ;-P

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Wszyscy je widzą." - Konfucjusz

Data: 2021-01-04 10:59:57
Autor: Budzik
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

To jest wolność kierowcy: ładowanie co 100km, wystarczy
przygotować trasę i nie grzać na ekspresówkach.

Ostatnio jakiegoś automaniaka ogladałem gdzie chłopaki 600km
przez norwegie chcieli zrobić elektrykami... Ale nie ma bata: auto na miasto z zasiegiem 100km gdzie ten
zasieg moznaby było w 70% procentach odzyskac poprzez 10h
ładowanie z normalnego gniazdka powinien spełniac 95% potrzeb
wiekszosci mieszkanców miast.

A co na brakujace 5%? Te mieszczuchy czasem miasto opuszczaja, i
co wtedy - wypozyczyc samochod na weekend?

Te 5% to ktos kto jezdzi wiecej po miescie - gdyby 95% aut w miescie to byłby elektryki to 5% spalinowych nie stanowiłoby problemu albo kupiliby sobie coś z wiekszym zasiegiem.
We wspomnianym automaniaku był to hyundai kona.

A przeciez mieszczuchow to zaspokoi tramwaj, metro i rower :-)

Mam w tym temacie sceptyczne podejscie.

I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

No przeciez spalaja paliwo...
 
Tylko znow - trzeba miec to gniazdko, bo kupowac hybryde, aby sie
co pewien czas z benzyny ladowala ... snobizm ?

CZyli ty mowisz o hybrydzie z mozliwościa ładowania - czyli de facto o elektryku plus :)))



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO

Data: 2021-01-04 12:11:25
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 11:59, Budzik pisze:

I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

No przeciez spalaja paliwo...

I to wielokrotnie więcej niż wynika z danych homologacyjnych, ale więcej też niż zwykłe benzyniaki.
Są też dużo droższe, więc jeszcze bardziej nie mają sensu.

Jakimś rozwiązaniem byłyby elektryki z możliwością awaryjnego podładowania silniczkiem spalinowym, jak bmw i3 rex.

Upierdliwość takiego doładowywania spaliniakiem jest na tyle duża, że nikt w ten sposób jeździć na codzień nie będzie, więc cel jazdy na prądzie jest spełniony, a na trasie zawsze masz backup w razie czego.

Ale musiałyby być prawnie zrównane z elektrykami, żeby zachęcić do ich zakupu, na dzień dzisiejszy zwykły elektryk jest sensowniejszy.

Data: 2021-01-05 07:42:45
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 04.01.2021 12:11, Cavallino wrote:
I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

No przeciez spalaja paliwo...

I to wielokrotnie więcej niż wynika z danych homologacyjnych, ale więcej też niż zwykłe benzyniaki.

Jakieś dane?
Bo szybkie spojrzenie na Spritmonitor daje jednak odwrotne rezultaty i hybrydy palą mniej wg tankowań.
Benzynowy Auris od 2010:
https://www.spritmonitor.de/en/overview/49-Toyota/985-Auris.html?fueltype=2&constyear_s=2010&powerunit=2
Hybrydowy Auris od 2010:
https://www.spritmonitor.de/en/overview/49-Toyota/1212-Auris_Hybrid.html?fueltype=10&constyear_s=2010&powerunit=2

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-05 07:48:30
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 05-01-2021 o 07:42, Mirek Ptak pisze:
On 04.01.2021 12:11, Cavallino wrote:
I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

No przeciez spalaja paliwo...

I to wielokrotnie więcej niż wynika z danych homologacyjnych, ale więcej też niż zwykłe benzyniaki.

Jakieś dane?

https://elektrowoz.pl/auta/jakie-jest-prawdziwe-spalanie-suv-ow-hybryd-plug-in-test-auto-bilda-srednio-prawie-4x-tyle-ile-powinny/

Data: 2021-01-05 15:08:10
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 05.01.2021 07:48, Cavallino wrote:

I to wielokrotnie więcej niż wynika z danych homologacyjnych, ale więcej też niż zwykłe benzyniaki.

Jakieś dane?

https://elektrowoz.pl/auta/jakie-jest-prawdziwe-spalanie-suv-ow-hybryd-plug-in-test-auto-bilda-srednio-prawie-4x-tyle-ile-powinny/

No to, że więcej palą niż mają w papierach nie jest oczywiście żadną tajemnicą dla mnie i innych zapewne.
W linkach, które posłałem było to o co pytałem - dane, ze palą więcej niż zwykłe benzyniaki.
Tylko proszę nie napisz zaraz, że Lexus RX 450h (duży SUV hybryda) pali więcej niż Opel Corsa ;) (bo to też oczywistość).

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-05 15:21:32
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 05-01-2021 o 15:08, Mirek Ptak pisze:
On 05.01.2021 07:48, Cavallino wrote:

I to wielokrotnie więcej niż wynika z danych homologacyjnych, ale więcej też niż zwykłe benzyniaki.

Jakieś dane?

https://elektrowoz.pl/auta/jakie-jest-prawdziwe-spalanie-suv-ow-hybryd-plug-in-test-auto-bilda-srednio-prawie-4x-tyle-ile-powinny/

No to, że więcej palą niż mają w papierach nie jest oczywiście żadną tajemnicą dla mnie i innych zapewne.
W linkach, które posłałem było to o co pytałem - dane, ze palą więcej niż zwykłe benzyniaki.

Palą - bo muszą wozić dodatkowo ciężkie baterie i trochę lżejsze silniki, które w trasie nic im nie dają.
A i w mieście też tylko wtedy, gdy właściciel ładuje auto, co jak się okazuje czyni zdecydowana mniejszość.

Były już też sprawozdania na ten temat, stąd nagonka i pomysł zabrania przywilejom hybrydom.

Data: 2021-01-07 07:06:43
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 05.01.2021 15:21, Cavallino wrote:
W dniu 05-01-2021 o 15:08, Mirek Ptak pisze:
On 05.01.2021 07:48, Cavallino wrote:

I to wielokrotnie więcej niż wynika z danych homologacyjnych, ale więcej też niż zwykłe benzyniaki.

Jakieś dane?

https://elektrowoz.pl/auta/jakie-jest-prawdziwe-spalanie-suv-ow-hybryd-plug-in-test-auto-bilda-srednio-prawie-4x-tyle-ile-powinny/

No to, że więcej palą niż mają w papierach nie jest oczywiście żadną tajemnicą dla mnie i innych zapewne.
W linkach, które posłałem było to o co pytałem - dane, ze palą więcej niż zwykłe benzyniaki.

Jak się człowiek spieszy to się Cavallino cieszy ;) - freudowski błąd chyba - powinno być: palą MNIEJ niż zwykłe benzyniaki :)

Palą - bo muszą wozić dodatkowo ciężkie baterie i trochę lżejsze silniki, które w trasie nic im nie dają.
A i w mieście też tylko wtedy, gdy właściciel ładuje auto, co jak się okazuje czyni zdecydowana mniejszość.

Były już też sprawozdania na ten temat, stąd nagonka i pomysł zabrania przywilejom hybrydom.

To mnie oczywiście też nie dziwi - tam gdzie się sprawdza najlepiej, czyli w mieście elektryki są lepsze. Natomiast w trasie wierzę, ze spalanie może być troszkę większe z powodu baterii, ale bym się specjalnie do tego nie przywiązywał, bo różnica nie powinna być duża z powodu niewielkiej masy tych baterii w hybrydach i jednak oddawania energii odzyskanej z hamowań, które nawet w trasie się zdarzają :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-07 08:03:48
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 07-01-2021 o 07:06, Mirek Ptak pisze:

Palą - bo muszą wozić dodatkowo ciężkie baterie i trochę lżejsze silniki, które w trasie nic im nie dają.
A i w mieście też tylko wtedy, gdy właściciel ładuje auto, co jak się okazuje czyni zdecydowana mniejszość.

Były już też sprawozdania na ten temat, stąd nagonka i pomysł zabrania przywilejom hybrydom.

To mnie oczywiście też nie dziwi - tam gdzie się sprawdza najlepiej, czyli w mieście elektryki są lepsze.

Wydawało mi się, że porównywaliśmy do zwykłych benzyniaków...
Przypominam - przyczyną problemu jest nieładowanie hybryd praktycznie wcale, czyli używanie niezgodnie z przeznaczeniem.

Ale jest na to sposób - homologacja powinna być testowana od pustej baterii i to spalanie z takiego przypadku powinno być brane pod uwagę.

Data: 2021-01-07 12:25:16
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 07.01.2021 08:03, Cavallino wrote:
W dniu 07-01-2021 o 07:06, Mirek Ptak pisze:

Palą - bo muszą wozić dodatkowo ciężkie baterie i trochę lżejsze silniki, które w trasie nic im nie dają.
A i w mieście też tylko wtedy, gdy właściciel ładuje auto, co jak się okazuje czyni zdecydowana mniejszość.

Były już też sprawozdania na ten temat, stąd nagonka i pomysł zabrania przywilejom hybrydom.

To mnie oczywiście też nie dziwi - tam gdzie się sprawdza najlepiej, czyli w mieście elektryki są lepsze.

Wydawało mi się, że porównywaliśmy do zwykłych benzyniaków...

Oczywiście - to był tylko wtręt, że tam gdzie hybrydy pokazują swoją wyższość nad benzynowymi, czyli w mieście, elektryki są jeszcze lepsze. Wydawało mi się, ze to jasno napisałem :)

Przypominam - przyczyną problemu jest nieładowanie hybryd praktycznie wcale, czyli używanie niezgodnie z przeznaczeniem.

Dość ciężko jest naładować hybrydę skoro gniazda nie ma ;)
Ta gałąź wątku (przypominam) zaczęła się od Twojego twierdzenia że hybrydy palą więcej od benzyniaków, co na przykładzie rzeczywistych danych z tankowań Aurisa benzynowego i hybrydowego starałem się podważyć :)

Ale jest na to sposób - homologacja powinna być testowana od pustej baterii i to spalanie z takiego przypadku powinno być brane pod uwagę.

Zgoda.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-07 12:53:15
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 07-01-2021 o 12:25, Mirek Ptak pisze:

Przypominam - przyczyną problemu jest nieładowanie hybryd praktycznie wcale, czyli używanie niezgodnie z przeznaczeniem.

Dość ciężko jest naładować hybrydę skoro gniazda nie ma ;)
Ta gałąź wątku (przypominam) zaczęła się od Twojego twierdzenia że hybrydy palą więcej od benzyniaków, co na przykładzie rzeczywistych danych z tankowań Aurisa benzynowego i hybrydowego starałem się podważyć :)

No i nie podważyłeś.

Skoro nie ma się dostępu do gniazda, i nie ma się zamiaru ładować, to się nie kupuje hybrydy plugin.
A jak się kupuje i nie ładuje, to doprowadza się do takich rezultatów jak pisałem.
To rzecz jasna nie wina samochodu, czy jego producenta, tylko użytkowników, a tak naprawdę nieprawidłowego testu homologacyjnego.

Gdyby hybryda nie wchodziła do sumowania z wziętym z sufitu wynikiem spalania, nikt by jej ani nie produkował, ani nie używał w sposób niezgodny z przeznaczeniem, bo to się mija z celem.

Data: 2021-01-07 18:43:14
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Thu, 7 Jan 2021 12:53:15 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 07-01-2021 o 12:25, Mirek Ptak pisze:
Przypominam - przyczyną problemu jest nieładowanie hybryd praktycznie wcale, czyli używanie niezgodnie z przeznaczeniem.

Dość ciężko jest naładować hybrydę skoro gniazda nie ma ;)
Ta gałąź wątku (przypominam) zaczęła się od Twojego twierdzenia że hybrydy palą więcej od benzyniaków, co na przykładzie rzeczywistych danych z tankowań Aurisa benzynowego i hybrydowego starałem się podważyć :)

No i nie podważyłeś.

Skoro nie ma się dostępu do gniazda, i nie ma się zamiaru ładować, to się nie kupuje hybrydy plugin.
A jak się kupuje i nie ładuje, to doprowadza się do takich rezultatów jak pisałem.
To rzecz jasna nie wina samochodu, czy jego producenta, tylko użytkowników, a tak naprawdę nieprawidłowego testu homologacyjnego.

Ale co zlego w tescie ?

Ma pokazywac wynik osobno dla pradu, a osobno dla benzyny ?

Gdyby hybryda nie wchodziła do sumowania z wziętym z sufitu wynikiem spalania, nikt by jej ani nie produkował, ani nie używał w sposób niezgodny z przeznaczeniem, bo to się mija z celem.

Hm ...



J.

Data: 2021-01-07 19:55:16
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 07-01-2021 o 18:43, J.F. pisze:
Dnia Thu, 7 Jan 2021 12:53:15 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 07-01-2021 o 12:25, Mirek Ptak pisze:
Przypominam - przyczyną problemu jest nieładowanie hybryd praktycznie
wcale, czyli używanie niezgodnie z przeznaczeniem.

Dość ciężko jest naładować hybrydę skoro gniazda nie ma ;)
Ta gałąź wątku (przypominam) zaczęła się od Twojego twierdzenia że
hybrydy palą więcej od benzyniaków, co na przykładzie rzeczywistych
danych z tankowań Aurisa benzynowego i hybrydowego starałem się podważyć :)

No i nie podważyłeś.

Skoro nie ma się dostępu do gniazda, i nie ma się zamiaru ładować, to
się nie kupuje hybrydy plugin.
A jak się kupuje i nie ładuje, to doprowadza się do takich rezultatów
jak pisałem.
To rzecz jasna nie wina samochodu, czy jego producenta, tylko
użytkowników, a tak naprawdę nieprawidłowego testu homologacyjnego.

Ale co zlego w tescie ?

Ma pokazywac wynik osobno dla pradu, a osobno dla benzyny ?


Nie - ma zakładać najgorszy, a nie najlepszy możliwy wariant.
Względnie niech nie liczy się na dystansie 100 km, z czego na dużą część wystarczy naładowana bateria, tylko np. na 1000 km.


Gdyby hybryda nie wchodziła do sumowania z wziętym z sufitu wynikiem
spalania, nikt by jej ani nie produkował, ani nie używał w sposób
niezgodny z przeznaczeniem, bo to się mija z celem.

Hm ...

No pomyśl - jak sobie firma może obniżyć średnie spalanie, podając że hybryda pali 1l (a nie 8 jak pali faktycznie), to chętnie ją zaoferuje, mimo braku sensu w takim samochodzie.

Data: 2021-01-08 00:19:45
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Thu, 7 Jan 2021 19:55:16 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 07-01-2021 o 18:43, J.F. pisze:
Dnia Thu, 7 Jan 2021 12:53:15 +0100, Cavallino napisał(a):

Skoro nie ma się dostępu do gniazda, i nie ma się zamiaru ładować, to
się nie kupuje hybrydy plugin.
A jak się kupuje i nie ładuje, to doprowadza się do takich rezultatów
jak pisałem.
To rzecz jasna nie wina samochodu, czy jego producenta, tylko
użytkowników, a tak naprawdę nieprawidłowego testu homologacyjnego.

Ale co zlego w tescie ?

Ma pokazywac wynik osobno dla pradu, a osobno dla benzyny ?

Nie - ma zakładać najgorszy, a nie najlepszy możliwy wariant.
Względnie niech nie liczy się na dystansie 100 km, z czego na dużą część wystarczy naładowana bateria, tylko np. na 1000 km.

A czemu najgorszy wariant i na 1000 km, jesli ja np bede mial gniazdko
i codziennie po miescie na pradzie ?

Zreszta dawaj mi auto spalinowe, to ja zaraz sprawdze ten prawdziwy,
najgorszy wynik :-)

Gdyby hybryda nie wchodziła do sumowania z wziętym z sufitu wynikiem
spalania, nikt by jej ani nie produkował, ani nie używał w sposób
niezgodny z przeznaczeniem, bo to się mija z celem.

Hm ...

No pomyśl - jak sobie firma może obniżyć średnie spalanie, podając że hybryda pali 1l (a nie 8 jak pali faktycznie), to chętnie ją zaoferuje, mimo braku sensu w takim samochodzie.

Niby tak, ale kto jej to auto kupi ?
naiwniak, co u uwierzy w 1 ... czy jednak troche oszczedza, 8 to mniej
niz 9, a jak ktos ma gniazdko, to i 1 zobaczy ...

Bo jakby tak nikt nie kupowal ... to by nie produkowali.

Albo po prostu przybywa osob z "ekologicznym mysleniem" i przemawia do
nich "diesel jest brudny, hybryda nie". Tudziez inne bonusy.

J.

Data: 2021-01-08 07:15:11
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 08-01-2021 o 00:19, J.F. pisze:
Dnia Thu, 7 Jan 2021 19:55:16 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 07-01-2021 o 18:43, J.F. pisze:
Dnia Thu, 7 Jan 2021 12:53:15 +0100, Cavallino napisał(a):

Skoro nie ma się dostępu do gniazda, i nie ma się zamiaru ładować, to
się nie kupuje hybrydy plugin.
A jak się kupuje i nie ładuje, to doprowadza się do takich rezultatów
jak pisałem.
To rzecz jasna nie wina samochodu, czy jego producenta, tylko
użytkowników, a tak naprawdę nieprawidłowego testu homologacyjnego.

Ale co zlego w tescie ?

Ma pokazywac wynik osobno dla pradu, a osobno dla benzyny ?

Nie - ma zakładać najgorszy, a nie najlepszy możliwy wariant.
Względnie niech nie liczy się na dystansie 100 km, z czego na dużą część
wystarczy naładowana bateria, tylko np. na 1000 km.

A czemu najgorszy wariant i na 1000 km, jesli ja np bede mial gniazdko
i codziennie po miescie na pradzie ?

To będziesz używał i poprawiał bilans węglowy.
Ale do statystyk nie wejdziesz.

No pomyśl - jak sobie firma może obniżyć średnie spalanie, podając że
hybryda pali 1l (a nie 8 jak pali faktycznie), to chętnie ją zaoferuje,
mimo braku sensu w takim samochodzie.

Niby tak, ale kto jej to auto kupi ?

No jednak kupują.
A potem nie ładują.

naiwniak, co u uwierzy w 1 ... czy jednak troche oszczedza, 8 to mniej
niz 9, a jak ktos ma gniazdko, to i 1 zobaczy ...

Tak, przez 30 km.
Tyle że dopłata do hybrydy jest taka, że dla jeżdżących 30 km dziennie się to po prostu nie opłaca.



Bo jakby tak nikt nie kupowal ... to by nie produkowali.

Albo po prostu przybywa osob z "ekologicznym mysleniem" i przemawia do
nich "diesel jest brudny, hybryda nie". Tudziez inne bonusy.

Ale ta hybryda jest jeszcze bardziej brudna niż ten diesel.
Zwłaszcza nie ładowana, albo jeżdżąca daleko więcej niż 30 km dziennie.

Data: 2021-01-08 08:17:05
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 07.01.2021 12:53, Cavallino wrote:
Aurisa benzynowego i hybrydowego starałem się podważyć :)

No i nie podważyłeś.

Jest dość poważna, a nawet zasadnicza różnica pomiędzy hybrydą, a hybrydą plug in. Chcąc być dobrze zrozumianym radził bym pisać o jaki typ chodzi, bo piszesz o hybrydach mając na myśli hybrydy plug in - nie marnowalibyśmy wtedy internetu.
Auris nie występuje jako hybryda plug in.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-08 09:25:41
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 08-01-2021 o 08:17, Mirek Ptak pisze:
On 07.01.2021 12:53, Cavallino wrote:
Aurisa benzynowego i hybrydowego starałem się podważyć :)

No i nie podważyłeś.

Jest dość poważna, a nawet zasadnicza różnica pomiędzy hybrydą, a hybrydą plug in. Chcąc być dobrze zrozumianym radził bym pisać o jaki typ chodzi, bo piszesz o hybrydach mając na myśli hybrydy plug in

No tak.
Reszta to w ogóle ściema nie warta klawiatury, akumulator na 5 km to śmiech a nie cokolwiek.

Data: 2021-01-08 11:34:02
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Fri, 8 Jan 2021 09:25:41 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 08-01-2021 o 08:17, Mirek Ptak pisze:
On 07.01.2021 12:53, Cavallino wrote:
Aurisa benzynowego i hybrydowego starałem się podważyć :)
No i nie podważyłeś.

Jest dość poważna, a nawet zasadnicza różnica pomiędzy hybrydą, a hybrydą plug in. Chcąc być dobrze zrozumianym radził bym pisać o jaki typ chodzi, bo piszesz o hybrydach mając na myśli hybrydy plug in

No tak.
Reszta to w ogóle ściema nie warta klawiatury, akumulator na 5 km to śmiech a nie cokolwiek.

Mnie by starczylo ... o ile mialbym gniazdko na parkingu.

Tylko, ze te PH maja wiecej ...

Jeszcze taka wersja - wracam z trasy, w trasie bateria sie podladowala
na hamowaniach, dojezdzam do miasta ... i spaliniak gasnie w drodze
przez miasto.

To co prawda raz na tydzien ... ale to zawsze cos ..

J.

Data: 2021-01-08 11:50:49
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 08-01-2021 o 11:34, J.F. pisze:

Reszta to w ogóle ściema nie warta klawiatury, akumulator na 5 km to
śmiech a nie cokolwiek.

Mnie by starczylo ... o ile mialbym gniazdko na parkingu.

Ta reszta to hybrydy bez wtyczki, więc po co Ci to gniazdko?

Jeszcze taka wersja - wracam z trasy, w trasie bateria sie podladowala
na hamowaniach, dojezdzam do miasta ... i

I nie masz prądu po kilometrze.
Ty myślisz, że ile na tych hamowaniach odzyskasz?
Zużyjesz całość chwilę po tym jak przestaniesz hamować.

Data: 2021-01-08 13:42:03
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Fri, 8 Jan 2021 11:50:49 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 08-01-2021 o 11:34, J.F. pisze:
Reszta to w ogóle ściema nie warta klawiatury, akumulator na 5 km to
śmiech a nie cokolwiek.

Mnie by starczylo ... o ile mialbym gniazdko na parkingu.

Ta reszta to hybrydy bez wtyczki, więc po co Ci to gniazdko?

Ale po co mialbym kupowac hybryde bez wtyczki.
A - mniej pali, malo smrodzi ... no jakby jeszcze byla niedroga, to
moze bym sie okazal ekologiczny ;-)

Jeszcze taka wersja - wracam z trasy, w trasie bateria sie podladowala
na hamowaniach, dojezdzam do miasta ... i

I nie masz prądu po kilometrze.

Bateria pisales na 5 ...

Ty myślisz, że ile na tych hamowaniach odzyskasz?
Zużyjesz całość chwilę po tym jak przestaniesz hamować.

A jak w gorki pojade i bedzie zjazd z wysokoci 500m ? :-)

J.

Data: 2021-01-08 13:55:48
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 08-01-2021 o 13:42, J.F. pisze:

Ta reszta to hybrydy bez wtyczki, więc po co Ci to gniazdko?

Ale po co mialbym kupowac hybryde bez wtyczki.

Też właśnie nie wiem, zresztą z wtyczką tym bardziej nie - bo nieopłacalna.

A - mniej pali, malo smrodzi ...

Głównie w folderach i opowieściach niesprawdzalnych.

Jeszcze taka wersja - wracam z trasy, w trasie bateria sie podladowala
na hamowaniach, dojezdzam do miasta ... i

I nie masz prądu po kilometrze.

Bateria pisales na 5 ...

Ale nie naładujesz jej do pełna 1 hamowaniem.
A przed drugim już tego prądu nie będziesz miał.


Ty myślisz, że ile na tych hamowaniach odzyskasz?
Zużyjesz całość chwilę po tym jak przestaniesz hamować.

A jak w gorki pojade i bedzie zjazd z wysokoci 500m ? :-)

A to nie wiem, ja mieszkam na nizinach.
Ty chyba też, nawet jakbyś ze Ślęży zjechał, to do Wrocka prądu nie dowieziesz hybrydą.

Data: 2021-01-08 14:21:52
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Fri, 8 Jan 2021 13:55:48 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 08-01-2021 o 13:42, J.F. pisze:
Ta reszta to hybrydy bez wtyczki, więc po co Ci to gniazdko?

Ale po co mialbym kupowac hybryde bez wtyczki.

Też właśnie nie wiem, zresztą z wtyczką tym bardziej nie - bo nieopłacalna.

Z wtyczka, z zasiegiem na jakies 30km ... troche bym miastu smrodu
zaoszczedzil

A - mniej pali, malo smrodzi ...
Głównie w folderach i opowieściach niesprawdzalnych.

chyba nie tylko - zobacz np spritmonitor.de

Jeszcze taka wersja - wracam z trasy, w trasie bateria sie podladowala
na hamowaniach, dojezdzam do miasta ... i

I nie masz prądu po kilometrze.

Bateria pisales na 5 ...

Ale nie naładujesz jej do pełna 1 hamowaniem.
A przed drugim już tego prądu nie będziesz miał.

Ale ja mam trase np 70 km ... nie naladuje ?

fakt ze w trasie rzadko sie hamuje...

Ty myślisz, że ile na tych hamowaniach odzyskasz?
Zużyjesz całość chwilę po tym jak przestaniesz hamować.
A jak w gorki pojade i bedzie zjazd z wysokoci 500m ? :-)

A to nie wiem, ja mieszkam na nizinach.

Ty chyba też, nawet jakbyś ze Ślęży zjechał, to do Wrocka prądu nie dowieziesz hybrydą.

Dlaczego nie? Zakladam ze bede jechal na benzynie, co zyskam na
starcie, to dowioze ... zakladajac oczywiscie ze sterownik sie
domysli, i zechce do miasta dowiezc, a nie np zuzyje na przyspieszenia
w trasie :-)

J.

Data: 2021-01-08 14:51:42
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 08-01-2021 o 14:21, J.F. pisze:
Dnia Fri, 8 Jan 2021 13:55:48 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 08-01-2021 o 13:42, J.F. pisze:
Ta reszta to hybrydy bez wtyczki, więc po co Ci to gniazdko?

Ale po co mialbym kupowac hybryde bez wtyczki.

Też właśnie nie wiem, zresztą z wtyczką tym bardziej nie - bo nieopłacalna.

Z wtyczka, z zasiegiem na jakies 30km ... troche bym miastu smrodu
zaoszczedzil

Tyle że za cenę elektryka, albo i większą.
Bez sensu.


A - mniej pali, malo smrodzi ...
Głównie w folderach i opowieściach niesprawdzalnych.

chyba nie tylko - zobacz np spritmonitor.de

Sam zobacz i napisz jaki rozrzut.
Bo co ja tam sprawdzam, to z 50%, a auta faktycznie palą przy górnej granicy tego rozrzutu.


Jeszcze taka wersja - wracam z trasy, w trasie bateria sie podladowala
na hamowaniach, dojezdzam do miasta ... i

I nie masz prądu po kilometrze.

Bateria pisales na 5 ...

Ale nie naładujesz jej do pełna 1 hamowaniem.
A przed drugim już tego prądu nie będziesz miał.

Ale ja mam trase np 70 km ... nie naladuje ?

No ale co, chcesz jechać tylko na spalinie te 70 km?
Hybryda generalnie zużywa jeszcze więcej prądu niż elektryk i dużo gorzej odzyskuje, a i w nim część z odzysku jest minimalna.



fakt ze w trasie rzadko sie hamuje...

No właśnie.
Za to często przyspiesza - prąd zniknie w try miga.


Ty myślisz, że ile na tych hamowaniach odzyskasz?
Zużyjesz całość chwilę po tym jak przestaniesz hamować.
A jak w gorki pojade i bedzie zjazd z wysokoci 500m ? :-)

A to nie wiem, ja mieszkam na nizinach.

Ty chyba też, nawet jakbyś ze Ślęży zjechał, to do Wrocka prądu nie
dowieziesz hybrydą.

Dlaczego nie? Zakladam ze bede jechal na benzynie, co zyskam na
starcie, to dowioze ... zakladajac oczywiscie ze sterownik sie
domysli, i zechce do miasta dowiezc, a nie np zuzyje na przyspieszenia
w trasie :-)

Ano właśnie.
A zużyjesz, inaczej to sztuka dla sztuki.
Nie wiem czy każda hybryda bez wtyczki ma w ogóle takie tryby, że możesz sobie wybrać jak jedziesz.

Data: 2021-01-08 12:07:10
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 08.01.2021 09:25, Cavallino wrote:
Aurisa benzynowego i hybrydowego starałem się podważyć :)

No i nie podważyłeś.

Jest dość poważna, a nawet zasadnicza różnica pomiędzy hybrydą, a hybrydą plug in. Chcąc być dobrze zrozumianym radził bym pisać o jaki typ chodzi, bo piszesz o hybrydach mając na myśli hybrydy plug in

No tak.
Reszta to w ogóle ściema nie warta klawiatury, akumulator na 5 km to śmiech a nie cokolwiek.

Ściema, która powoduje, że kumplowi Lexus RX450h w mieście (Lublin) pali 7-8 litrów, a w trasie 10-11 :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-08 12:24:26
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 08-01-2021 o 12:07, Mirek Ptak pisze:

Reszta to w ogóle ściema nie warta klawiatury, akumulator na 5 km to śmiech a nie cokolwiek.

Ściema, która powoduje, że kumplowi Lexus RX450h w mieście (Lublin) pali 7-8 litrów, a w trasie 10-11 :)

A widziałeś to?
Bo na jeździe próbnej to tyle mi paliły "samoładujące się" hybrydy, ale wielkości Priusa/Niro/Kony.
Dokładnie tyle ile mój diesel (Sportage) w tych samych warunkach, albo i więcej.
A diesel to jednak prostsza alternatywa.

Dlatego wybacz, ale jako że własne doświadczenia są dla mnie cenniejsze niż czyjeś opowieści, więc czego się po nich można spodziewać, mniej więcej wiem, dlatego nie zamierzam nawet o nich dyskutować.

Data: 2021-01-08 14:35:56
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 08.01.2021 12:24, Cavallino wrote:
Reszta to w ogóle ściema nie warta klawiatury, akumulator na 5 km to śmiech a nie cokolwiek.

Ściema, która powoduje, że kumplowi Lexus RX450h w mieście (Lublin) pali 7-8 litrów, a w trasie 10-11 :)

A widziałeś to?

Oczywiście że tak i to obie sytuacje.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-08 14:47:17
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 08-01-2021 o 14:35, Mirek Ptak pisze:
On 08.01.2021 12:24, Cavallino wrote:
Reszta to w ogóle ściema nie warta klawiatury, akumulator na 5 km to śmiech a nie cokolwiek.

Ściema, która powoduje, że kumplowi Lexus RX450h w mieście (Lublin) pali 7-8 litrów, a w trasie 10-11 :)

A widziałeś to?

Oczywiście że tak i to obie sytuacje.

Jazda jakaś specjalna (w sensie delikatna albo z górki)?

Data: 2021-01-11 07:06:00
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 08.01.2021 14:47, Cavallino wrote:
Ściema, która powoduje, że kumplowi Lexus RX450h w mieście (Lublin) pali 7-8 litrów, a w trasie 10-11 :)

A widziałeś to?

Oczywiście że tak i to obie sytuacje.

Jazda jakaś specjalna (w sensie delikatna albo z górki)?

Nie, choć dla Ciebie pewnie kapelusz - na krajówkach zwykle nie przekracza 120 :)
Po mieście około 6 km w jedną stronę trasy pagórkowatej jak to w Lublinie.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-11 08:06:29
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 11-01-2021 o 07:06, Mirek Ptak pisze:
On 08.01.2021 14:47, Cavallino wrote:
Ściema, która powoduje, że kumplowi Lexus RX450h w mieście (Lublin) pali 7-8 litrów, a w trasie 10-11 :)

A widziałeś to?

Oczywiście że tak i to obie sytuacje.

Jazda jakaś specjalna (w sensie delikatna albo z górki)?

Nie, choć dla Ciebie pewnie kapelusz - na krajówkach zwykle nie przekracza 120 :)
Po mieście około 6 km w jedną stronę trasy pagórkowatej jak to w Lublinie.

Przy dość spokojnej jeździe pewnie z dieslem wyniki byłyby podobne.

Data: 2021-01-08 16:04:00
Autor: RoMan Mandziejewicz
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Hello Mirek,

Friday, January 8, 2021, 2:35:56 PM, you wrote:

Reszta to w ogóle ściema nie warta klawiatury, akumulator na 5 km to
śmiech a nie cokolwiek.
Ściema, która powoduje, że kumplowi Lexus RX450h w mieście (Lublin)
pali 7-8 litrów, a w trasie 10-11 :)
A widziałeś to?
Oczywiście że tak i to obie sytuacje.

Takie spalanie miałem w Lanosie :) W mieście palił mniej niż w trasie.
Dopóki jeździłem w długie trasy i w mieście doznawałem kapeluszozy.
Jak skończyłem jeździć w trasy, to już skończyło się 8 w mieście.
Świrowanie kosztuje ;)

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2021-01-11 07:30:50
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 08.01.2021 16:04, RoMan Mandziejewicz wrote:
Ściema, która powoduje, że kumplowi Lexus RX450h w mieście (Lublin)
pali 7-8 litrów, a w trasie 10-11:)
A widziałeś to?
Oczywiście że tak i to obie sytuacje.
Takie spalanie miałem w Lanosie:)  W mieście palił mniej niż w trasie.
Dopóki jeździłem w długie trasy i w mieście doznawałem kapeluszozy.
Jak skończyłem jeździć w trasy, to już skończyło się 8 w mieście.
Świrowanie kosztuje;)

Też tak miałem jak jeździłem do Niemiec, ale teraz większość mojej trasy to słowacka autostrada, gdzie się jedzie bardzo komfortowo (zakaz wyprzedzania dla ciężarówek) z prędkością 135km/h (GPS), czyli tak jak 90% osobówek :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-08 13:39:10
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Fri, 8 Jan 2021 12:07:10 +0100, Mirek Ptak napisał(a):
On 08.01.2021 09:25, Cavallino wrote:
No tak.
Reszta to w ogóle ściema nie warta klawiatury, akumulator na 5 km to śmiech a nie cokolwiek.

Ściema, która powoduje, że kumplowi Lexus RX450h w mieście (Lublin) pali 7-8 litrów, a w trasie 10-11 :)

A z jaka prekoscia ta trasa?

Czy to w miare normalne zuzycie na auto tej wielkosci i predkosci, czy
jednak hybrydowa przekladnia spore straty przynosi ?

J.

Data: 2021-01-08 14:44:27
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 08.01.2021 13:39, J.F. wrote:
Ściema, która powoduje, że kumplowi Lexus RX450h w mieście (Lublin) pali
7-8 litrów, a w trasie 10-11:)
A z jaka prekoscia ta trasa?

Czy to w miare normalne zuzycie na auto tej wielkosci i predkosci, czy
jednak hybrydowa przekladnia spore straty przynosi ?

Miasto - prędkości miejskie. Trasa po krajówce (19) 120 max. Przy autostradowych (jeździmy często razem na wakacje) na moje tankowanie on już ma pół drugiego zbiornika, kiedy jak mam ~40l a on ~60l :)
Nie wspominam nawet jak troszkę po niemiecku pojedziemy wir w zbiorniku widać z zewnątrz ;), a kaganiec ma na 200km/h ustawiony :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-08 14:53:24
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 08-01-2021 o 14:44, Mirek Ptak pisze:
On 08.01.2021 13:39, J.F. wrote:
Ściema, która powoduje, że kumplowi Lexus RX450h w mieście (Lublin) pali
7-8 litrów, a w trasie 10-11:)
A z jaka prekoscia ta trasa?

Czy to w miare normalne zuzycie na auto tej wielkosci i predkosci, czy
jednak hybrydowa przekladnia spore straty przynosi ?

Miasto - prędkości miejskie. Trasa po krajówce (19) 120 max.

A Tobie ile wtedy auto pali?


  Przy
autostradowych (jeździmy często razem na wakacje) na moje tankowanie on już ma pół drugiego zbiornika, kiedy jak mam ~40l a on ~60l :)

Czyli suma sumarum pali tyle co Ty, czy coś namieszałeś?

Nie wspominam nawet jak troszkę po niemiecku pojedziemy wir w zbiorniku widać z zewnątrz ;), a kaganiec ma na 200km/h ustawiony :)

I dalej te 10-11 l przy 200?

Data: 2021-01-11 07:00:18
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 08.01.2021 14:53, Cavallino wrote:

Miasto - prędkości miejskie. Trasa po krajówce (19) 120 max.

A Tobie ile wtedy auto pali?

Średnio 6,5-7. Gdybym jechał jak On tą krajówką, to pewnie 5-5,5 :)


  Przy
autostradowych (jeździmy często razem na wakacje) na moje tankowanie on już ma pół drugiego zbiornika, kiedy jak mam ~40l a on ~60l :)

Czyli suma sumarum pali tyle co Ty, czy coś namieszałeś?

Ja tankuję zwykle około 40 litrów (mały zbiornik), a on 60l jak ja te 40 zatankuję to on jakieś 90 by musiał :) (1,5 zbiornika około)

Nie wspominam nawet jak troszkę po niemiecku pojedziemy wir w zbiorniku widać z zewnątrz ;), a kaganiec ma na 200km/h ustawiony :)

I dalej te 10-11 l przy 200?

Oczywiście, że nie - znacznie+ więcej.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-11 08:07:30
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 11-01-2021 o 07:00, Mirek Ptak pisze:
On 08.01.2021 14:53, Cavallino wrote:

Miasto - prędkości miejskie. Trasa po krajówce (19) 120 max.

A Tobie ile wtedy auto pali?

Średnio 6,5-7. Gdybym jechał jak On tą krajówką, to pewnie 5-5,5 :)

Czyli wszystko się zgadza.

Data: 2021-01-11 14:48:37
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 11.01.2021 08:07, Cavallino wrote:
Miasto - prędkości miejskie. Trasa po krajówce (19) 120 max.

A Tobie ile wtedy auto pali?

Średnio 6,5-7. Gdybym jechał jak On tą krajówką, to pewnie 5-5,5 :)

Czyli wszystko się zgadza.

No owszem, zgadza się :) Tylko ja mam kompaktowego diesla, a On wielkiego SUVa z hybrydą 313 KM :)
Popatrz ile palą te RX w wersji 300 - z mniejszym silnikiem i bez hybrydy.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-11 15:05:22
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 11-01-2021 o 14:48, Mirek Ptak pisze:
On 11.01.2021 08:07, Cavallino wrote:
Miasto - prędkości miejskie. Trasa po krajówce (19) 120 max.

A Tobie ile wtedy auto pali?

Średnio 6,5-7. Gdybym jechał jak On tą krajówką, to pewnie 5-5,5 :)

Czyli wszystko się zgadza.

No owszem, zgadza się :) Tylko ja mam kompaktowego diesla, a On wielkiego SUVa z hybrydą 313 KM :)

Który używa pewnie ze 100 KM do takiej jazdy.
Albo nawet mniej.

Popatrz ile palą te RX w wersji 300 - z mniejszym silnikiem i bez hybrydy.

A ktoś je eksploatuje w ten sposób?

Z grubsza chodzi o to, że taka hybryda pali tyle co (prostszy) diesel, więc sens komplikacji sprawy drugim silnikiem jest średni.

Data: 2021-01-11 20:16:28
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rthlv3$sjt$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 11-01-2021 o 14:48, Mirek Ptak pisze:
[...]
Z grubsza chodzi o to, że taka hybryda pali tyle co (prostszy) diesel, więc sens komplikacji sprawy drugim silnikiem jest średni.

no:
-pali tyle samo co diesel, wiec odpada argument od nieoszczednosci benzyny,
-i emituje czystsze spaliny,
-a przeliczajac na kg paliwa, to moze nawet mniej pali niz diesel,

-jak ma wieksza baterie, to po miescie moze nie palic i nie emitowac wcale,
-moc elektryczna sie dodaje do spalinowej, wiec masz dynamiczne auto z malym silnikiem,

-a odpowiednim ukladzie - naped 4 kola i to najprawdziwszy - bez kompromisow roznych dyfrow.

J.

Data: 2021-01-12 07:00:14
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 11.01.2021 15:05, Cavallino wrote:
Popatrz ile palą te RX w wersji 300 - z mniejszym silnikiem i bez hybrydy.

A ktoś je eksploatuje w ten sposób?

Nie może inaczej.

Z grubsza chodzi o to, że taka hybryda pali tyle co (prostszy) diesel, więc sens komplikacji sprawy drugim silnikiem jest średni.

Co do sensu się nie wypowiadam. Palą podobnie, bo ten SUV jest znacznie większy. Porównywalne gabarytami już podałem i tam hybryda pali mniej. Aurisa diesla niestety/stety teraz nie ma.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-12 07:56:22
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 12-01-2021 o 07:00, Mirek Ptak pisze:
On 11.01.2021 15:05, Cavallino wrote:
Popatrz ile palą te RX w wersji 300 - z mniejszym silnikiem i bez hybrydy.

A ktoś je eksploatuje w ten sposób?

Nie może inaczej.

Dlaczego?


Z grubsza chodzi o to, że taka hybryda pali tyle co (prostszy) diesel, więc sens komplikacji sprawy drugim silnikiem jest średni.

Co do sensu się nie wypowiadam. Palą podobnie, bo ten SUV jest znacznie większy. Porównywalne gabarytami już podałem i tam hybryda pali mniej.

Nie udało mi się tego doświadczyć.

Data: 2021-01-12 09:43:45
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 12.01.2021 07:56, Cavallino wrote:
Popatrz ile palą te RX w wersji 300 - z mniejszym silnikiem i bez hybrydy.

A ktoś je eksploatuje w ten sposób?

Nie może inaczej.

Dlaczego?

Bo to klasyczna benzynówka. Nie ma hybrydy.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-12 09:48:51
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 12-01-2021 o 09:43, Mirek Ptak pisze:
On 12.01.2021 07:56, Cavallino wrote:
Popatrz ile palą te RX w wersji 300 - z mniejszym silnikiem i bez hybrydy.

A ktoś je eksploatuje w ten sposób?

Nie może inaczej.

Dlaczego?

Bo to klasyczna benzynówka. Nie ma hybrydy.

No i co, nie idzie jej pogonić?
Bo jak idzie, to raczej się tego używa, a nie wlecze gdzie się da z minimalną prędkością.

Data: 2021-01-04 12:56:50
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia 04 Jan 2021 10:59:57 GMT, Budzik napisał(a):
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ale nie ma bata: auto na miasto z zasiegiem 100km gdzie ten
zasieg moznaby było w 70% procentach odzyskac poprzez 10h
ładowanie z normalnego gniazdka powinien spełniac 95% potrzeb
wiekszosci mieszkanców miast.

A co na brakujace 5%? Te mieszczuchy czasem miasto opuszczaja, i
co wtedy - wypozyczyc samochod na weekend?

Te 5% to ktos kto jezdzi wiecej po miescie - gdyby 95% aut w miescie to byłby elektryki to 5% spalinowych nie stanowiłoby problemu albo kupiliby sobie coś z wiekszym zasiegiem.

Ale to jest 95% potrzeb, a nie mieszkancow.

Jak potrzeby mam nagle wieksze, to co - pozyczyc auto, trzymac dwa ?

A przeciez mieszczuchow to zaspokoi tramwaj, metro i rower :-)
Mam w tym temacie sceptyczne podejscie.

Widac jaka polityka. A skonczy sie ropa, to i polityka moze nie
wystarczyc. Beda dorozki :-)

I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

No przeciez spalaja paliwo...

W trasie. Po miescie nie musza.

Tylko znow - trzeba miec to gniazdko, bo kupowac hybryde, aby sie
co pewien czas z benzyny ladowala ... snobizm ?

CZyli ty mowisz o hybrydzie z mozliwościa ładowania - czyli de facto o elektryku plus :)))

Niech bedzie elektryk, ale z zasiegiem 500km i szybkim ladowaniem :-)

J.

Data: 2021-01-04 12:59:57
Autor: Budzik
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ale nie ma bata: auto na miasto z zasiegiem 100km gdzie ten
zasieg moznaby było w 70% procentach odzyskac poprzez 10h
ładowanie z normalnego gniazdka powinien spełniac 95% potrzeb
wiekszosci mieszkanców miast.

A co na brakujace 5%? Te mieszczuchy czasem miasto opuszczaja, i
co wtedy - wypozyczyc samochod na weekend?

Te 5% to ktos kto jezdzi wiecej po miescie - gdyby 95% aut w
miescie to byłby elektryki to 5% spalinowych nie stanowiłoby
problemu albo kupiliby sobie coś z wiekszym zasiegiem.

Ale to jest 95% potrzeb, a nie mieszkancow.

Jak potrzeby mam nagle wieksze, to co - pozyczyc auto, trzymac dwa
?

To jest dobre pytanie.
Sam sie nad tym zastanawiam czy majac elektryka jako jedyne auto domowe i wiedzac ze kilka razy w roku robie dłuzsze trasy te kilka dni nie zabijałyby przyjemnosci z wszystkich pozostałych.
Trzebaby miec znajomego który na kilka dni zamieniałby sie ze mna dajac mi swoje duze kombi w dieslu.
W sumie da sie zrobic :)))

A przeciez mieszczuchow to zaspokoi tramwaj, metro i rower :-)
Mam w tym temacie sceptyczne podejscie.

Widac jaka polityka. A skonczy sie ropa, to i polityka moze nie
wystarczyc. Beda dorozki :-)

I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

No przeciez spalaja paliwo...

W trasie. Po miescie nie musza.

Ale wiekszosc spala bo wiekszosc to przeciez nie sa hybrydy plugin

Tylko znow - trzeba miec to gniazdko, bo kupowac hybryde, aby
sie co pewien czas z benzyny ladowala ... snobizm ?

CZyli ty mowisz o hybrydzie z mozliwościa ładowania - czyli de
facto o elektryku plus :)))

Niech bedzie elektryk, ale z zasiegiem 500km i szybkim ladowaniem
:-)

Sa juz takie hybrydy co 500 przejezdzaja na prądzie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku".

Data: 2021-01-04 14:16:39
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 13:59, Budzik pisze:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ale nie ma bata: auto na miasto z zasiegiem 100km gdzie ten
zasieg moznaby było w 70% procentach odzyskac poprzez 10h
ładowanie z normalnego gniazdka powinien spełniac 95% potrzeb
wiekszosci mieszkanców miast.

A co na brakujace 5%? Te mieszczuchy czasem miasto opuszczaja, i
co wtedy - wypozyczyc samochod na weekend?

Te 5% to ktos kto jezdzi wiecej po miescie - gdyby 95% aut w
miescie to byłby elektryki to 5% spalinowych nie stanowiłoby
problemu albo kupiliby sobie coś z wiekszym zasiegiem.

Ale to jest 95% potrzeb, a nie mieszkancow.

Jak potrzeby mam nagle wieksze, to co - pozyczyc auto, trzymac dwa
?

To jest dobre pytanie.
Sam sie nad tym zastanawiam czy majac elektryka jako jedyne auto domowe
i wiedzac ze kilka razy w roku robie dłuzsze trasy te kilka dni nie
zabijałyby przyjemnosci z wszystkich pozostałych.

A jakie to są dłuższe i dokąd?
Bo jeśli mowa o trasy kilkaset km po Polsce, to dasz radę bez problemu, co najwyżej z odrobiną planowania i kilkoma postojami.
Ale za to czasem da się tanio lub za friko - coś za coś.

Dłuższe trasy i za granicę - to już trzeba by zmienić podejście i traktować tak jak ja, jazdę jako część wakacji, wtedy da się przeżyć.
Chociaż sam i tak się nad morza południowe już raczej elektrykiem nie wybiorę, chyba że mocno zdrożeją loty.

Sa juz takie hybrydy co 500 przejezdzaja na prądzie?

Elektryki rzadko kiedy tyle przejeżdżają.
Hybrydy plug-in z reguły 30-50 km.

Data: 2021-01-04 15:31:04
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Mon, 4 Jan 2021 14:16:39 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 04-01-2021 o 13:59, Budzik pisze:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ale nie ma bata: auto na miasto z zasiegiem 100km gdzie ten
zasieg moznaby było w 70% procentach odzyskac poprzez 10h
ładowanie z normalnego gniazdka powinien spełniac 95% potrzeb
wiekszosci mieszkanców miast.

A co na brakujace 5%? Te mieszczuchy czasem miasto opuszczaja, i
co wtedy - wypozyczyc samochod na weekend?

Te 5% to ktos kto jezdzi wiecej po miescie - gdyby 95% aut w
miescie to byłby elektryki to 5% spalinowych nie stanowiłoby
problemu albo kupiliby sobie coś z wiekszym zasiegiem.

Ale to jest 95% potrzeb, a nie mieszkancow.
Jak potrzeby mam nagle wieksze, to co - pozyczyc auto, trzymac dwa ?

To jest dobre pytanie.
Sam sie nad tym zastanawiam czy majac elektryka jako jedyne auto domowe
i wiedzac ze kilka razy w roku robie dłuzsze trasy te kilka dni nie
zabijałyby przyjemnosci z wszystkich pozostałych.

A jakie to są dłuższe i dokąd?
Bo jeśli mowa o trasy kilkaset km po Polsce, to dasz radę bez problemu, co najwyżej z odrobiną planowania i kilkoma postojami.

No widzisz - glupie 150 km na narty czy nad jezioro.
I powrot.

I bylby czas na ladowanie ... ale czy jest ladowarka?

I nawet bym wygospodarowal bez wiekszego zalu te godzine na obiad,
ale jak zjem na stoku, to drugi juz niekoniecznie :-)

czyli tak prawie starczy ...
Chociaż sam i tak się nad morza południowe już raczej elektrykiem nie wybiorę, chyba że mocno zdrożeją loty.

Albo kolejny wirus wybuchnie i bedzie cie to kosztowac 2 tygodnie
kwarantanny :-)

Sa juz takie hybrydy co 500 przejezdzaja na prądzie?
Elektryki rzadko kiedy tyle przejeżdżają.
Hybrydy plug-in z reguły 30-50 km.

A te 50 km to nie zaspokoi 95% potrzeb ?

J.

Data: 2021-01-04 15:43:00
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 15:31, J.F. pisze:

No widzisz - glupie 150 km na narty czy nad jezioro.
I powrot.

I bylby czas na ladowanie ... ale czy jest ladowarka?

I nawet bym wygospodarowal bez wiekszego zalu te godzine na obiad,
ale jak zjem na stoku, to drugi juz niekoniecznie :-)

To nie jedz na stoku.
Albo kup auto z zasięgiem 400.


czyli tak prawie starczy ...

Chociaż sam i tak się nad morza południowe już raczej elektrykiem nie
wybiorę, chyba że mocno zdrożeją loty.

Albo kolejny wirus wybuchnie i bedzie cie to kosztowac 2 tygodnie
kwarantanny :-)

Ale co, wyjazd czy lot?
Bo wyjazd to bez różnicy, a lot - w ramach UE nie było zróżnicowania.



Sa juz takie hybrydy co 500 przejezdzaja na prądzie?
Elektryki rzadko kiedy tyle przejeżdżają.
Hybrydy plug-in z reguły 30-50 km.

A te 50 km to nie zaspokoi 95% potrzeb ?

Zaspokoi, tyle że wtedy nie warto kupować silnika spalinowego na te 5%.

Data: 2021-01-04 18:01:42
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Mon, 4 Jan 2021 15:43:00 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 04-01-2021 o 15:31, J.F. pisze:
No widzisz - glupie 150 km na narty czy nad jezioro.
I powrot.

I bylby czas na ladowanie ... ale czy jest ladowarka?

I nawet bym wygospodarowal bez wiekszego zalu te godzine na obiad,
ale jak zjem na stoku, to drugi juz niekoniecznie :-)

To nie jedz na stoku.

Jest to jakas rada, ale dzieci krzycza, ze glodne, nogi, ze
odpoczynek, a reszta podpowiada "grzane piwo, grzane piwo" :-)

Poza tym co innego pare godzin pierdzenia w fotel, a co innego pare
godzin wysilku.

Albo kup auto z zasięgiem 400.

I o to wlasnie chodzi.

Tylko wiesz - lepsze stoki narciarskie sa w Alpach :-)

czyli tak prawie starczy ...

Chociaż sam i tak się nad morza południowe już raczej elektrykiem nie
wybiorę, chyba że mocno zdrożeją loty.

Albo kolejny wirus wybuchnie i bedzie cie to kosztowac 2 tygodnie
kwarantanny :-)

Ale co, wyjazd czy lot?
Bo wyjazd to bez różnicy, a lot - w ramach UE nie było zróżnicowania.

No jak nie - nawet ostatnio nam oglosili kwarantanne dla powracajacych
transportem zorganizowanym. Zaraz - a uchylili ?

Poza tym nie musi byc kwarantanna - wystarczy, ze ci lotow zabronia
:-)

Co prawda ... moze jakis kraj tranzytu zabronic, ale przypomnij sobie
Litwinow :-)

Sa juz takie hybrydy co 500 przejezdzaja na prądzie?
Elektryki rzadko kiedy tyle przejeżdżają.
Hybrydy plug-in z reguły 30-50 km.

A te 50 km to nie zaspokoi 95% potrzeb ?

Zaspokoi, tyle że wtedy nie warto kupować silnika spalinowego na te 5%.

Ale co - drugie auto spalinowe?
To znow problem z parkingiem...

J.

Data: 2021-01-04 18:24:06
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 18:01, J.F. pisze:
Dnia Mon, 4 Jan 2021 15:43:00 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 04-01-2021 o 15:31, J.F. pisze:
No widzisz - glupie 150 km na narty czy nad jezioro.
I powrot.

I bylby czas na ladowanie ... ale czy jest ladowarka?

I nawet bym wygospodarowal bez wiekszego zalu te godzine na obiad,
ale jak zjem na stoku, to drugi juz niekoniecznie :-)

To nie jedz na stoku.

Jest to jakas rada, ale dzieci krzycza, ze glodne, nogi, ze
odpoczynek, a reszta podpowiada "grzane piwo, grzane piwo" :-)

Czyli i tak pojedziesz następnego dnia, więc zdążysz podładować przez noc. ;-)

Albo kup auto z zasięgiem 400.

I o to wlasnie chodzi.

Tylko wiesz - lepsze stoki narciarskie sa w Alpach :-)

Nie wiem, mnie by mogły zainteresować co najwyżej te w Dubaju.

No jak nie - nawet ostatnio nam oglosili kwarantanne dla powracajacych
transportem zorganizowanym.

Z UE?

Poza tym nie musi byc kwarantanna - wystarczy, ze ci lotow zabronia
:-)

Dwa razy byłem w tym roku nad morzami południowymi, samolotem.
Więc jak się chce to można.


Co prawda ... moze jakis kraj tranzytu zabronic

I to było większe zagrożenie - nadal jest.

A te 50 km to nie zaspokoi 95% potrzeb ?

Zaspokoi, tyle że wtedy nie warto kupować silnika spalinowego na te 5%. >
Ale co - drugie auto spalinowe?

A po co?
Dla 2 wyjazdów w roku?

Są wypożyczalnie, jest zbiorkom, ten elektryk wbrew pozorom też zawiezie, zwłaszcza jak się zmieni wymagania....

Data: 2021-01-04 19:01:32
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Mon, 4 Jan 2021 18:24:06 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 04-01-2021 o 18:01, J.F. pisze:
Dnia Mon, 4 Jan 2021 15:43:00 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 04-01-2021 o 15:31, J.F. pisze:
No widzisz - glupie 150 km na narty czy nad jezioro.
I powrot.
I bylby czas na ladowanie ... ale czy jest ladowarka?

I nawet bym wygospodarowal bez wiekszego zalu te godzine na obiad,
ale jak zjem na stoku, to drugi juz niekoniecznie :-)

To nie jedz na stoku.

Jest to jakas rada, ale dzieci krzycza, ze glodne, nogi, ze
odpoczynek, a reszta podpowiada "grzane piwo, grzane piwo" :-)

Czyli i tak pojedziesz następnego dnia, więc zdążysz podładować przez noc. ;-)

Jesli bedzie gdzie.
Ale nie - powrot przewidziany za 3-4h :-)

Albo kup auto z zasięgiem 400.
I o to wlasnie chodzi.
Tylko wiesz - lepsze stoki narciarskie sa w Alpach :-)

Nie wiem, mnie by mogły zainteresować co najwyżej te w Dubaju.

Ponoc niezle sa w Iranie.

No jak nie - nawet ostatnio nam oglosili kwarantanne dla powracajacych
transportem zorganizowanym.
Z UE?

A tak
https://www.gov.pl/web/koronawirus/aktualne-zasady-i-ograniczenia


KWARANTANNA
Ograniczenie dotyczy osób, które:

-przekraczają granicę RP stanowiącą zewnętrzną granicę UE*,
-przekraczają granicę RP transportem zorganizowanym**,

** Dotyczy osób, które przekroczyły granicę Polski (stanowiącą zarówno
zewnętrzną jak i wewnętrzną granicę UE) samolotem, autobusem lub innym
środkiem transportu zbiorowego.
Poza tym nie musi byc kwarantanna - wystarczy, ze ci lotow zabronia
:-)
Dwa razy byłem w tym roku nad morzami południowymi, samolotem.
Więc jak się chce to można.

Mozna. Tylko wrocic nie mozna :-)

Ewentualnie rzad oglosi zakaz wylotow na dwa dni przed zaplanowanym
urlopem.

Co prawda ... moze jakis kraj tranzytu zabronic
I to było większe zagrożenie - nadal jest.

To im sie zrobi blokade na granicy :-P

A te 50 km to nie zaspokoi 95% potrzeb ?
Zaspokoi, tyle że wtedy nie warto kupować silnika spalinowego na te 5%. >
Ale co - drugie auto spalinowe?

A po co?
Dla 2 wyjazdów w roku?

przy 50km zasiegu to czesciej. No ale prawdziwy EV ma juz wiecej.

Są wypożyczalnie,

troche drogo wychodzi, raczej samolot ...

jest zbiorkom,

To po co ci elektryk :-P

ten elektryk wbrew pozorom też zawiezie, zwłaszcza jak się zmieni wymagania....

No zawiezie, ale troche bez przyjemnosci chyba, ze ktos lubi obiady
jesc :-P

J.

Data: 2021-01-04 21:34:58
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 19:01, J.F. pisze:


Jest to jakas rada, ale dzieci krzycza, ze glodne, nogi, ze
odpoczynek, a reszta podpowiada "grzane piwo, grzane piwo" :-)

Czyli i tak pojedziesz następnego dnia, więc zdążysz podładować przez
noc. ;-)

Jesli bedzie gdzie.
Ale nie - powrot przewidziany za 3-4h :-)

Po grzanym piwie?
To może lepiej jednak będzie, jak Cię do zbiorkomu na siłę wpakują....

Poza tym nie musi byc kwarantanna - wystarczy, ze ci lotow zabronia
:-)
Dwa razy byłem w tym roku nad morzami południowymi, samolotem.
Więc jak się chce to można.

Mozna. Tylko wrocic nie mozna :-)

Jakoś wróciłem.


Ewentualnie rzad oglosi zakaz wylotow na dwa dni przed zaplanowanym
urlopem.

Nie dotyczyło wcześniej zaplanowanych charterów.

przy 50km zasiegu to czesciej.
No ale prawdziwy EV ma juz wiecej.

Są wypożyczalnie,

troche drogo wychodzi, raczej samolot ...

jest zbiorkom,

To po co ci elektryk :-P

Po Polsce wystarczy.


ten elektryk wbrew pozorom też
zawiezie, zwłaszcza jak się zmieni wymagania....

No zawiezie, ale troche bez przyjemnosci chyba

Bez przyjemności to jest jazda po 1000 km jednym ciągiem.

Data: 2021-01-04 23:11:25
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Mon, 4 Jan 2021 21:34:58 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 04-01-2021 o 19:01, J.F. pisze:
Jest to jakas rada, ale dzieci krzycza, ze glodne, nogi, ze
odpoczynek, a reszta podpowiada "grzane piwo, grzane piwo" :-)

Czyli i tak pojedziesz następnego dnia, więc zdążysz podładować przez
noc. ;-)

Jesli bedzie gdzie.
Ale nie - powrot przewidziany za 3-4h :-)

Po grzanym piwie?
To może lepiej jednak będzie, jak Cię do zbiorkomu na siłę wpakują....

Spokojnie - piwo nieduze, ja ... ciezki :-(, a po piwie jeszcze troche
wysilku - odparuje.

Poza tym nie musi byc kwarantanna - wystarczy, ze ci lotow zabronia
:-)
Dwa razy byłem w tym roku nad morzami południowymi, samolotem.
Więc jak się chce to można.

Mozna. Tylko wrocic nie mozna :-)
Jakoś wróciłem.

Bo miales szczescie ... przy wyborze terminu.

Ewentualnie rzad oglosi zakaz wylotow na dwa dni przed zaplanowanym
urlopem.

Nie dotyczyło wcześniej zaplanowanych charterów.

Dziwne. Rzad tak sie boi wirusa, ale czarterowcow wpuszcza?
To im pewnie kwarantanne zrobi :-)

przy 50km zasiegu to czesciej.
No ale prawdziwy EV ma juz wiecej.

Są wypożyczalnie,

troche drogo wychodzi, raczej samolot ...

jest zbiorkom,

To po co ci elektryk :-P

Po Polsce wystarczy.

A zbiorkom nie wystarcza ? :-P

ten elektryk wbrew pozorom też
zawiezie, zwłaszcza jak się zmieni wymagania....

No zawiezie, ale troche bez przyjemnosci chyba

Bez przyjemności to jest jazda po 1000 km jednym ciągiem.

Owszem, ale przyjemnosc sie robi na drugi dzien, a nie - tydzien w
podrozy :-P

J.

Data: 2021-01-05 07:34:10
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 23:11, J.F. pisze:

Są wypożyczalnie,

troche drogo wychodzi,


Ale taniej niż dodatkowe auto tylko w tym celu.

jest zbiorkom,

To po co ci elektryk :-P

Po Polsce wystarczy.

A zbiorkom nie wystarcza ? :-P

Nie.
Za drogi. ;-)

Bez przyjemności to jest jazda po 1000 km jednym ciągiem.

Owszem, ale przyjemnosc sie robi na drugi dzien, a nie - tydzien w
podrozy :-P

To akurat mi nie przeszkadza, średnio lubię siedzieć w jednym miejscu.
Najchętniej właśnie co kilka dni spałbym gdzie indziej.

Data: 2021-01-04 15:59:57
Autor: Budzik
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Ale nie ma bata: auto na miasto z zasiegiem 100km gdzie ten
zasieg moznaby było w 70% procentach odzyskac poprzez 10h
ładowanie z normalnego gniazdka powinien spełniac 95% potrzeb
wiekszosci mieszkanców miast.

A co na brakujace 5%? Te mieszczuchy czasem miasto opuszczaja,
i co wtedy - wypozyczyc samochod na weekend?

Te 5% to ktos kto jezdzi wiecej po miescie - gdyby 95% aut w
miescie to byłby elektryki to 5% spalinowych nie stanowiłoby
problemu albo kupiliby sobie coś z wiekszym zasiegiem.

Ale to jest 95% potrzeb, a nie mieszkancow.

Jak potrzeby mam nagle wieksze, to co - pozyczyc auto, trzymac
dwa ?

To jest dobre pytanie.
Sam sie nad tym zastanawiam czy majac elektryka jako jedyne auto
domowe i wiedzac ze kilka razy w roku robie dłuzsze trasy te
kilka dni nie zabijałyby przyjemnosci z wszystkich pozostałych.

A jakie to są dłuższe i dokąd?

No własnie roznie.
A to morze, a to na południe w gory a to Chorwacja a to Francja.

Bo jeśli mowa o trasy kilkaset km po Polsce, to dasz radę bez
problemu, co najwyżej z odrobiną planowania i kilkoma postojami.
Ale za to czasem da się tanio lub za friko - coś za coś.

No własnie, to juz zmiana całego swiatopogladu.
Z wsiadam i jade na planuje, planuje, wsiadam i kombinuje ;-D
 
Dłuższe trasy i za granicę - to już trzeba by zmienić podejście i traktować tak jak ja, jazdę jako część wakacji, wtedy da się
przeżyć. Chociaż sam i tak się nad morza południowe już raczej
elektrykiem nie wybiorę, chyba że mocno zdrożeją loty.

No własnie.
 
Sa juz takie hybrydy co 500 przejezdzaja na prądzie?

Elektryki rzadko kiedy tyle przejeżdżają.
Hybrydy plug-in z reguły 30-50 km.

Tak sobie jeszcze mysle ze coraz wiecej rodzin ma dwa samochody.
Juz samo to zeby połowa z nich stała sie elektrykami byłaby super.

Ile trzeba wydac obecnie na jakiegos sensownego, uzywanego 5 letniego elektryka?
 --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Wątroba była cały dzień śledziona

Data: 2021-01-04 18:31:32
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 16:59, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Ale nie ma bata: auto na miasto z zasiegiem 100km gdzie ten
zasieg moznaby było w 70% procentach odzyskac poprzez 10h
ładowanie z normalnego gniazdka powinien spełniac 95% potrzeb
wiekszosci mieszkanców miast.

A co na brakujace 5%? Te mieszczuchy czasem miasto opuszczaja,
i co wtedy - wypozyczyc samochod na weekend?

Te 5% to ktos kto jezdzi wiecej po miescie - gdyby 95% aut w
miescie to byłby elektryki to 5% spalinowych nie stanowiłoby
problemu albo kupiliby sobie coś z wiekszym zasiegiem.

Ale to jest 95% potrzeb, a nie mieszkancow.

Jak potrzeby mam nagle wieksze, to co - pozyczyc auto, trzymac
dwa ?

To jest dobre pytanie.
Sam sie nad tym zastanawiam czy majac elektryka jako jedyne auto
domowe i wiedzac ze kilka razy w roku robie dłuzsze trasy te
kilka dni nie zabijałyby przyjemnosci z wszystkich pozostałych.

A jakie to są dłuższe i dokąd?

No własnie roznie.
A to morze, a to na południe w gory

Bez problemu.

a to Chorwacja a to Francja.

Samolot, albo jazda bardziej turystyczna.


Bo jeśli mowa o trasy kilkaset km po Polsce, to dasz radę bez
problemu, co najwyżej z odrobiną planowania i kilkoma postojami.
Ale za to czasem da się tanio lub za friko - coś za coś.

No własnie, to juz zmiana całego swiatopogladu.

Dlatego mówię o największej przeszkodzie - ciasnym łbie.

Z wsiadam i jade na planuje, planuje, wsiadam i kombinuje ;-D

Myślenie rozwija.

 
Dłuższe trasy i za granicę - to już trzeba by zmienić podejście i
traktować tak jak ja, jazdę jako część wakacji, wtedy da się
przeżyć. Chociaż sam i tak się nad morza południowe już raczej
elektrykiem nie wybiorę, chyba że mocno zdrożeją loty.

No własnie.

Ale co właśnie?
Benzyniakiem też bym się nie wybrał.
Nawet ostatni wyjazd dieslem już mnie przetrzepał - nie stać mnie na jazdę na kołach.

Pod 2 tys na paliwo, z 1000 zł na noclegi po drodze.....


Tak sobie jeszcze mysle ze coraz wiecej rodzin ma dwa samochody.
Juz samo to zeby połowa z nich stała sie elektrykami byłaby super.

Ale to na krótko.
Po roku i tak byłyby dwa elektryki, albo jeden lepszy, używany na okrągło.


Ile trzeba wydac obecnie na jakiegos sensownego, uzywanego 5 letniego
elektryka?

Sensowne są tylko młodsze.
Właśnie takiego sprzedaję - 75-80 tys.

Taniej się nie uda, bo albo zasięgi żałosne (baterie były dużo mniejsze jeszcze 4 lata temu), albo przeszłość wątpliwa, a w przypadku elektryka to za duże ryzyko.

Do tego wybór wśród sensownych znikomy, bo podaż mniejsza od popytu.

Data: 2021-01-04 13:42:47
Autor: Michał Jankowski
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04.01.2021 o 12:56, J.F. pisze:

I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

No przeciez spalaja paliwo...

W trasie. Po miescie nie musza.

Tylko znow - trzeba miec to gniazdko, bo kupowac hybryde, aby sie
co pewien czas z benzyny ladowala ... snobizm ?

CZyli ty mowisz o hybrydzie z mozliwościa ładowania - czyli de facto o
elektryku plus :)))


To się nazywa hybryda z wtyczką.

   MJ

Data: 2021-01-04 13:36:10
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 02.01.2021 17:35, J.F. wrote:
I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

Pierwsza Ampera/Volt to był ideał moim zdaniem. Teraz to już chyba tylko i8 ma taki system.
Niestety, żeby zwiększyć zasięg elektryczny i utrzymać range extender to autko idzie w masę :(

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2021-01-04 13:48:23
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 13:36, Mirek Ptak pisze:
On 02.01.2021 17:35, J.F. wrote:
I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

Pierwsza Ampera/Volt to był ideał moim zdaniem.

Koncepcyjnie tak.
Ale realizacja słaba, bo bateria za mała (w stosunku do bev), więc na prądzie daleko nie pojechałeś, a spaliniak ponoć palił jak smok - dużo więcej niż Prius.

I3 REx był znacznie fajniejszą realizacją tej koncepci - zasięg miał przyzwoity, jak w innym i3 bev, a w razie czego, do następnej ładowarki mogłeś się doczłapać na extenderze.

Data: 2021-01-04 14:36:56
Autor: Michał Jankowski
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04.01.2021 o 13:36, Mirek Ptak pisze:
On 02.01.2021 17:35, J.F. wrote:
I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

Pierwsza Ampera/Volt to był ideał moim zdaniem. Teraz to już chyba tylko i8 ma taki system.

Taki, to znaczy jaki?

Hybryd z wtyczką jest trochę...

Tylko drogie to i ciężkie.

   MJ

Data: 2021-01-04 14:45:01
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 14:36, Michał Jankowski pisze:
W dniu 04.01.2021 o 13:36, Mirek Ptak pisze:
On 02.01.2021 17:35, J.F. wrote:
I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

Pierwsza Ampera/Volt to był ideał moim zdaniem. Teraz to już chyba tylko i8 ma taki system.

Taki, to znaczy jaki?

Nie napedzany NIGDY z silnika spalinowego.


Hybryd z wtyczką jest trochę...

Ale to sa zwykle spaliniaki z dolozonym ukladem na prad.

Data: 2021-01-04 15:13:19
Autor: Michał Jankowski
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04.01.2021 o 14:45, Cavallino pisze:
W dniu 04-01-2021 o 14:36, Michał Jankowski pisze:
W dniu 04.01.2021 o 13:36, Mirek Ptak pisze:
On 02.01.2021 17:35, J.F. wrote:
I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

Pierwsza Ampera/Volt to był ideał moim zdaniem. Teraz to już chyba tylko i8 ma taki system.

Taki, to znaczy jaki?

Nie napedzany NIGDY z silnika spalinowego.

W sensie, że spalina działa tylko jako prądnica, a koła zawsze napędza silnik elektryczny?

   MJ

Data: 2021-01-04 15:25:16
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 15:13, Michał Jankowski pisze:
W dniu 04.01.2021 o 14:45, Cavallino pisze:
W dniu 04-01-2021 o 14:36, Michał Jankowski pisze:
W dniu 04.01.2021 o 13:36, Mirek Ptak pisze:
On 02.01.2021 17:35, J.F. wrote:
I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

Pierwsza Ampera/Volt to był ideał moim zdaniem. Teraz to już chyba tylko i8 ma taki system.

Taki, to znaczy jaki?

Nie napedzany NIGDY z silnika spalinowego.

W sensie, że spalina działa tylko jako prądnica, a koła zawsze napędza silnik elektryczny?

Tak.

Data: 2021-01-04 16:30:52
Autor: Michal Jankowski
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04.01.2021 o 15:25, Cavallino pisze:
W dniu 04-01-2021 o 15:13, Michał Jankowski pisze:
W dniu 04.01.2021 o 14:45, Cavallino pisze:
W dniu 04-01-2021 o 14:36, Michał Jankowski pisze:
W dniu 04.01.2021 o 13:36, Mirek Ptak pisze:
On 02.01.2021 17:35, J.F. wrote:
I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

Pierwsza Ampera/Volt to był ideał moim zdaniem. Teraz to już chyba tylko i8 ma taki system.

Taki, to znaczy jaki?

Nie napedzany NIGDY z silnika spalinowego.

W sensie, że spalina działa tylko jako prądnica, a koła zawsze napędza silnik elektryczny?

Tak.

A właściwie dlaczego się takich nie robi?

Może odpowiednio mocna prądnica jest zbyt droga/kłopotliwa?

A może przekładnia hydrauliczna jest sprawniejsza od elektrycznej i auto mniej pali?

   MJ

Data: 2021-01-04 18:19:26
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 16:30, Michal Jankowski pisze:
W dniu 04.01.2021 o 15:25, Cavallino pisze:
W dniu 04-01-2021 o 15:13, Michał Jankowski pisze:
W dniu 04.01.2021 o 14:45, Cavallino pisze:
W dniu 04-01-2021 o 14:36, Michał Jankowski pisze:
W dniu 04.01.2021 o 13:36, Mirek Ptak pisze:
On 02.01.2021 17:35, J.F. wrote:
I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

Pierwsza Ampera/Volt to był ideał moim zdaniem. Teraz to już chyba tylko i8 ma taki system.

Taki, to znaczy jaki?

Nie napedzany NIGDY z silnika spalinowego.

W sensie, że spalina działa tylko jako prądnica, a koła zawsze napędza silnik elektryczny?

Tak.

A właściwie dlaczego się takich nie robi?

Widać nie ma zapotrzebowania.

Elektrofob i tak będzie kręcił nosem, a ci którzy postępu się nie boją, po prostu kupią elektryka.
Nawet Volt taki był i już nie jest, co oznacza, że producent uznał, że zasięgi na samej baterii są już teraz wystarczające.
Obstawiam że sprzedaż mu po tym nie spadła.

Data: 2021-01-04 19:24:19
Autor: Michal Jankowski
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04.01.2021 o 18:19, Cavallino pisze:


Widać nie ma zapotrzebowania.

Elektrofob i tak będzie kręcił nosem, a ci którzy postępu się nie boją, po prostu kupią elektryka.
Nawet Volt taki był i już nie jest, co oznacza, że producent uznał, że zasięgi na samej baterii są już teraz wystarczające.
Obstawiam że sprzedaż mu po tym nie spadła.

No ale hybrydy z wtyczką (i przekładnią) jednak się robi.

   MJ

Data: 2021-01-04 21:31:09
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 19:24, Michal Jankowski pisze:
W dniu 04.01.2021 o 18:19, Cavallino pisze:


Widać nie ma zapotrzebowania.

Elektrofob i tak będzie kręcił nosem, a ci którzy postępu się nie boją, po prostu kupią elektryka.
Nawet Volt taki był i już nie jest, co oznacza, że producent uznał, że zasięgi na samej baterii są już teraz wystarczające.
Obstawiam że sprzedaż mu po tym nie spadła.

No ale hybrydy z wtyczką (i przekładnią) jednak się robi.

Żeby na siłę przedłużyć agonię smrodowozów.
Szkoda na to czasu, lepiej by było od razu rzucić wszystkie siły na elektryki.

Data: 2021-01-04 15:20:02
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Mon, 4 Jan 2021 14:45:01 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 04-01-2021 o 14:36, Michał Jankowski pisze:
W dniu 04.01.2021 o 13:36, Mirek Ptak pisze:
On 02.01.2021 17:35, J.F. wrote:
I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

Pierwsza Ampera/Volt to był ideał moim zdaniem. Teraz to już chyba tylko i8 ma taki system.

Taki, to znaczy jaki?

Nie napedzany NIGDY z silnika spalinowego.

Ale to czysty elektryk byl chyba ?

Hybryd z wtyczką jest trochę...
Ale to sa zwykle spaliniaki z dolozonym ukladem na prad.

Co nam rozwiazuje problem zasiegu i czasu ladowania :-)

A jak tak mowicie, ze przeciez nie codziennie jezdze 600km ... to
swietnie, bede smrodzil tylko z rzadka :-P

Gdzies tam jeszcze byl jakis VW (chyba) co mial pomocniczy agregat
spalinowy, ale w kolejnej wersji zniknela ta opcja ...

J.

Data: 2021-01-04 15:27:45
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 04-01-2021 o 15:20, J.F. pisze:
Dnia Mon, 4 Jan 2021 14:45:01 +0100, Cavallino napisał(a):
W dniu 04-01-2021 o 14:36, Michał Jankowski pisze:
W dniu 04.01.2021 o 13:36, Mirek Ptak pisze:
On 02.01.2021 17:35, J.F. wrote:
I dlatego na obecnym etapie mowie - hybrydy.
Po miescie na codzien nie smrodza, a i trasy sie nie boja.

Pierwsza Ampera/Volt to był ideał moim zdaniem. Teraz to już chyba
tylko i8 ma taki system.

Taki, to znaczy jaki?

Nie napedzany NIGDY z silnika spalinowego.

Ale to czysty elektryk byl chyba ?

Nie.
Elektryk z spaliniakiem.
Teraz Volt (w obecnej generacji) to czysty elektryk.


Hybryd z wtyczką jest trochę...
Ale to sa zwykle spaliniaki z dolozonym ukladem na prad.

Co nam rozwiazuje problem zasiegu i czasu ladowania :-)

Ale jest cholernie nieefektywne, więc już lepiej usunąć ten drugi napęd w ogóle. ;-)

Data: 2020-12-21 20:14:41
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-21 o 18:14, Myjk pisze:
Mon, 21 Dec 2020 11:09:03 +0100, cef

Miałem trzy samochody z salonu i dwa z drugiej ręki też po salonie, więc
raczej wątpliwa jest twoja teza.
Czyli nie umiesz jeździć.
Czyli ni umiesz czytać ze zrozumieniem, albo manipulujesz.
Ale już opcji, że wysłowiłeś się niespójnie nie przyjmiesz?

Napisane było jasno, że sobie zacząłeś dorabiać coś czego nie napisałem to
już nie moja wina.

Ale Twoja wina, że nie doczytałeś do końca, bo kolejną
konkluzją było, że skoro psują Ci się nowe auta a twierdzisz, że
jeździć potrafisz, to znaczy, że dokonujesz wyboru złego modelu.
Potwierdza to właśnie Twój poniższy wywód, którego nie wycinam.

Mi żona zabiła sprzęgło, ale w tym samym modelu ludziom
padały nie tylko sprzęgła (wraz z dwumasą) ale także zajeżdżali silniki.
Winna była wadliwa konstrukcja, konkretnie nieszczęsne podkładki pod
wtryskami i takie ułożenie smoka olejowego, że ten się w wyniku przedmuchów
zatykał, silnikowi brakło smarowania i korba wychodziła bokiem. Ja, mimio
że miałem auto od nowości, zadbane, prawie też tego doświadczyłem, choć
problem znałem jako forumowy moderator działu m.in. tego silnika, gdy w
międzyczasie przeczytałem dziesiątki, setki sytuacji gdy ludzie silnik
stracili (a ilu tego nie opisało tylko płakali i płacili, to już tylko
słodka tajemnica wszechwiedzącego).

Bo ja napisałem, że jak się komuś psują nowe auta
(i to nie jedno przypadkiem), to wskazuje na nieumiejętne użytkowanie.

Nawet nowy silnik można przy niewielkim wysiłku zatrzeć, skrzynię i
sprzęgło w mig zajechać. W EV tego nie zrobisz, choćbyś mocno chciał. Tak
się zaczęło i tak skończmy, o ile już zrozumiałeś.

Ja rozumiem, ale w praktyce będzie tak, że różnica cenowa
nadal będzie spychać elektryki na margines i gdy pojawi się  jakiś
urzędowy nakaz czy wymóg rejestracji odpowiedniej liczby
elektryków, to, żeby tę ilość upchnąć/sprzedać na rynku,
trzeba będzie zejść z ceną. To zejście z ceny odbędzie się kosztem jakości.
Wsadzą jakiś cieńszy drucik do silnika, gorsze łożysko i oczywiście silnik się
nie zatrze, tylko się coś spali czy łożysko skończy szybciej.
Nawet widzę, że to sam zauważyłeś w rozmowie z J.F. - tzn, że EV nie będzie
mógł byc drogi (ze wszystkimi tego konsekwencjami).

Mam sąsiada, który do czego nowego by nie wsiadł, to
sprzęgło trzeba robić po 50 tys km.

W EV by nic nie trzeba było robić, bo nie ma skrzyni biegów, nie ma siłą
rzeczy sprzęgła. Podobnie innych absurdalnie ruchomych części w silniku,
zagrożenia utraty smarowania itd.

Ale pojawią się opisane powyżej zagrożenia jakościowe.
Jak tylko nastąpi przeniesienie detalooperacji do jednego stanowiska,
to obecne zarządzanie jakością tych zmian już nie wyłapie.

Nie uważam, że jest w idealnym stanie.
Nawet uważam, że tak około 250tys może wymagać
interwencji, ale to już nowy użytkownik niech się martwi.

Jeśli ma się martwić nowy użytkownik, to będziesz musiał cenę obniżyć.
Będziesz miał z czego schodzić? :P

Ja sprzedam za cenę rynkową, bo auto jest zadbane.


Dokładnie to chciałem napisać.

Sądzę że nie chciałeś w tej dyskusji napisać że jesteś uprzedzony do EV, no
ale skoro tak twierdzisz... :P

Delikatnie uprzedzony i przyglądam się z rezerwą bez nadmiernego entuzjazmu.

Wprawdzie bateria trakcyjna niewiele ma wspólnego
z akumulatorem rozruchowym, ale chodzi o sam fakt uprzedzenia
do najbardziej zawodnego podzespołu w spaliniaku.

Nadal to porównanie nijak ma się do EV, kiedy to w końcu zrozumiesz?

Chodzi o samą pustobateriofobię.
Ja też ponawiam: czy Twój słownik uznaje to za zwroty standardowe
w języku polskim czy są one opisane jako wulgarne?
Od biedy pewnie wyrażenia pochodzące od smród, smrodzić
będą uznane w słowniku za neutralne, ale to drugie już raczej nie.

Wydawanie dźwięków kojarzonych z pierdzeniem jest wg ciebie wulgarne? Już
abstrahując że mówimy o SAMOCHODZIE, tego da się w ogóle jakkolwiek
obrazić?

Słownik języka polskiego podaje, że pierdzieć jest wulgaryzmem.
Przyjmuję, że pochodne czyli pierdziawka, pierdzący też.

Jeśli już, ignorancie, to muszą je sprzedać do końca tego roku. W
przyszłym, jeśli nie zostaną teraz zarejestrowane, nie będą mogły być
sprzedane, bo nie spełnią tych twoich ukochanych norm emisji.
Dlaczego ignorancie? Przecież jak sprzedawcy porejestrują, to spadną na
nich obowiązki ubezpieczeniowe ale i tak sądzę, że się dogadają z
ubezpieczycielami na jakieś warunki, albo ustawodawca da im jakąś
furtkę. Nie zmienia to faktu, że będa się chcieli tych aut jeszcze
szybciej pozbyć, więc zjazd cenowy jest nieunikniony. A elektryki będa
szły cenowo swoim trybem - bez takiej presji.

Już widzę jak salon rejestruje swoje stoki. Przecież to są często grube
miliony złotych. Ja wiem że oni dobrze zarabiają, ale nie aż tak.
Ubezpieczenie to akurat pikuś, ale zakup i ew. sprzedaż, zwłaszcza w
obecnych warunkach "sanitarnych", to już inna bajka.

Żadna bajka. Zobaczysz jak to ominą.

Też nie jest to do końca prawdziwe - bo ja bym chętnie popróbował,
czyli akurat mentalność u  mnie nie ma znaczenia tylko brak oferty.

Oferta jest, tylko ty wolisz trupkiem za 1000 euro jeździć, a to dlatego że
masz zwyczajnie nisko postawioną poprzeczkę.

Bardziej bym powiedział, że jest jakaś kolejność potrzeb.
Najpierw maszyny, potem auto którym zarabiam a na końcu
auto drugiego wyboru/niezbyt częstej potrzeby. Poprzeczka jest nisko, bo wymagania nie są duże i budżet najmniejszy.


No mam taki punkt odniesienia, że nie mogę jeździć, bo nie mam co kupić.

Oczywiście że masz co kupić, choć oczywiste jest że nie w cenie spaliniaka.
Nie chcesz dostrzec że EV jednak wyżej trzyma wartość i jest mniej
obsługowy.

Ale to nie ma znaczenia dla mnie, że trzyma wartość,
bo zamierzam eksploatować i jak będzie się sprawdzać,
to będzie jeżdzić do oporu. Swoje drugie auto jak sprzedawałem,
to po zatankowaniu sporo podrożało procentowo.

Jest jakis  ekwiwalent rozmiarowo nissana micry jako EV
w cenie około tysiąca euro?

ZOE jest w tym samym segmencie, ale spokojnie może komfortem konkurować z
segmentem C więc nie ma prostego porównania. Do tego jest na rynku dopiero
7 lat, plus to że trzyma wartość wyżej (bo jest bezobsługowy, czyt. po
zakupie nie będzie niósł za sobą zagrożenia że mu silnik, skrzynia czy inne
sprzęgło padnie!) robi wyższą cenę. No ale oczywiście będziesz się upierać
na tą swoją magiczną kwotę 1000E, bo reszta argumentów nie trafia.

Czyli brak na rynku ekwiwalentu nawet w dwukrotnie większej cenie.

Ale przy tej okazji nie nazywam Was obraźliwie.

Gdzie cię nazwałem obraźliwie, pokaż no to palcem... :P

Juz wyjaśniałem jak jest opisany słownikowo czasownik pierdzieć i pochodne od niego.
Jeśli jestem wg Ciebie użytkownikiem pierdziawki czy auta pierdzącego,
to czuję się obrażony.
Pozostańmy przy uzytkowniku pojazdu emitującego smrodliwe/śmierdzące substancje.

Powyżej 10 lat, to już normalne jest, że się zaczyna
sypać i nie znasz dnia ani godziny, kiedy ze starości
coś zaczyna się psuć.

Dlatego właśnie ja sobie auta za 1000E nie kupię nigdy, to po pierwsze. Po
drugie prawdopodobieństwo że coś z kluczowych elementów się sypnie w
elektryku jest znacznie mniejsze.

Pracowałem kiedyś w branży moto, a z ostatnich 10 lat
mam sporo doświadczeń z nią ściśle powiązanych i to od strony czysto produkcyjnej
więc wiem jak się ustawia projekt referencyjny czy sample do seryjnej
od strony kosztów i co można zmieniać. Biorąc pod uwagę, że praktycznie spoza
obecnej branży moto na rynku EV znaczącym graczem jest tylko Tesla,
to jak trzeba będzie sprzedać więcej EV, to producenci znajdą sposób.
I nawet w z pozoru bezawaryjnym elektryku znajdzie się sporo do zepsucia.
Ta euforia i zachwyt bezawaryjnością w odniesieniu do spalinowych są chwilowe.
Ja jakoś wybrałem za 100 euro, władowałem w sumie 300-350 euro w hamulce i zawieszenie i nowy akumulator i od 7 lat jeżdże do 2tys km rocznie i nic się nie dzieje.
Już na pewno jestem zadowolony, coś tam rdzewieje od spodu - trezba będzie
coś wydać, ale przy tej cenie zakupu w każdej chwili mogę go zezłomować bez żalu
i kupić inny podobny.


Myślisz, że w 10-letnim elektryku zawieszenie nie będzie
skrzypiało?

Oczywiście wybrałeś sobie akurat część która jest wspólna, wręcz
praktycznie identyczna. No, nie zaprzeczę zatem, pewnie będziesz
zadowolony.

A co miałem wybrać coś czego nie ma w jednym czy drugim?
Wybrałem wspólny, zeby pokazać, że część będzie tak samo się psuć.


Bo dla Ciebie komfort to cichy samochód czy nie emitujący zanieczyszczeń
a dla innych komfort, to swoboda przemieszczania się. Te czynniki się
przenikają: bo na dzień dzisiejszy żaden elektryk poniżej 150tys zł nie
spełnia wymagań, które mam dla podstawowego auta (duża przestrzeń w
środku czyli połączenie funkcji transportowej i samochodu rodzinnego z
dużymi przebiegami ) a dla samochodu dodatkowego, który swobodnie
mógłbym zamienić na EV nie ma oferty w sensownej cenie.

I znowu to samo -- nie ma, bo masz niesamowicie nisko ustawioną poprzeczkę.

Tutaj masz dużo racji - opiszę to dokładniej, ale proszę już mnie nie dobijaj po tych tłumaczeniach :-)
Kiedyś też uważałem, że elektryczne szyby nie są mi potrzebne, przez wiele lat jeżdziłem
też autem bez klimatyzacji i jakoś się dało. Mój ojciec nadal uważa, że mu elektryczne szyby do niczego nie były by potrzebne a klima to już zbytek totalny, bo nie ma tego w swoim aucie i nie korzysta. Ja jeździłem kolejnymi autami, w których te dodatki były w standardzie i trudno mi bez tego wyobrazić sobie eksploatację a chciałbym
mieć podgrzewane przednie siedzenia, bo doświadczyłem w służbowym i wiem, że to fajne :-)
Dlatego masz sporo racji twierdząc, że gdybym pojeździł, to bym doświadczył,
docenił i oprócz zasięgu zapragnął bym tez komfortu trakcyjnego.
Tutaj masz rację - brak wrażeń z jazdy istotnie zakłóca odbiór i ocenę EV.


Żeby zamknąć tę dyskusję napisz proszę, kiedy
spodziewasz się elektryków  - takich małych wielkości nissana micry
   z zasięgiem rzędu 150-200km na rynku używanych w cenie  ok 10 000zł?

I znowu to samo -- samochód z przelotami 10km dziennie a zasięgu to musi
mieć 150-200 inaczej z kijem nie podchodź.

No niestety przelot dom-praca-dom to jest 20km, ale takie spokojne dni
to nie jest reguła. Raz w tygodniu wypada nagle w ciągu dnia kilka kursów -
zdarza mi się, że robię wtedy często lekko 100km a czasem ponad 200.
I np konieczność powrotu do domu i strata ponad godziny i podmiana EV
na starego diesla, żeby wszystko oblecieć w jeden dzien  to byłby dyskomfort.
Mogę się trochę ponaginać, przystosować i jeżdzić w niektóre dni EV do pracy

Albo jak chcesz zrobić dobry uczynek i pomóc mi w wyborze czegoś, to
podpowiedz na co się skierować.
Potrzeby znasz.

Generalnie to mi kompletnie zwisa twój wybór.

Czyli sam chcesz wdychać ten syf, który będą emitować
moje samochody :-)

Data: 2020-12-26 17:50:51
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 21 Dec 2020 20:14:41 +0100, cef
Ale Twoja wina, że nie doczytałeś do końca, bo kolejną
konkluzją było, że skoro psują Ci się nowe auta a twierdzisz, że
jeździć potrafisz, to znaczy, że dokonujesz wyboru złego modelu.
Potwierdza to właśnie Twój poniższy wywód, którego nie wycinam.

Przestań bredzić, to ty sobie takie "konkluzje" dorobiłeś.
Ja rozumiem, ale w praktyce będzie tak, że różnica cenowa nadal będzie
spychać elektryki na margines i gdy pojawi się  jakiś urzędowy nakaz czy
wymóg rejestracji odpowiedniej liczby elektryków,

W praktyce jest tak, że spaliniaki były cyklicznie dotowane, tak samo jak
kopalnie i wungiel pod strzechami. Tylko sam fakt że nie było to robione
oficjalnie jak obecnie w przypadku EV ci przesłania tę oczywistą
oczywistość.

to, żeby tę ilość upchnąć/sprzedać na rynku, trzeba będzie zejść z ceną.
To zejście z ceny odbędzie się kosztem jakości. Wsadzą jakiś cieńszy
drucik do silnika, gorsze łożysko i oczywiście silnik się nie zatrze,
tylko się coś spali czy łożysko skończy szybciej. Nawet widzę, że to sam
zauważyłeś w rozmowie z J.F. - tzn, że EV nie będzie mógł byc drogi (ze
wszystkimi tego konsekwencjami).

Kompletny napęd elektryczny jest tańszy niż silnik spalinowy + skrzynia
biegów pomimo znacznie wyższej prostoty, wytrzymałości i osiągów. Wyższa
cena wynika z kosztów "baku" vel akumulatorów, ale to już niedługo, o ile
już ceny są na tyle niskie że EV może konkurować ze spaliniakiem. Ale tak
długo jak będzie można, ceny EV będą podbijane, patrz kary za spaliniaki
oraz za osiągi EV niedostępne dla spaliniaków.
 
Ale pojawią się opisane powyżej zagrożenia jakościowe.
Jak tylko nastąpi przeniesienie detalooperacji do jednego stanowiska,
to obecne zarządzanie jakością tych zmian już nie wyłapie.

To jakieś twoje teorie wyssane z palca. Spaliniaki to samo niby dopadło w
pewnym momencie -- oczywiście są tacy co twierdzą że obecne samochody to
szmelc w porównaniu z tym co kiedyś robili, ale to są gnomy bez rozumu.
Obecne samochody wytrzymują, patrząc na ich osiągi, znacznie więcej niż
kiedyś.

Ja sprzedam za cenę rynkową, bo auto jest zadbane.

Hah, oczyyyywiście.Ale nadal z większą stratą niż byś sprzedał EV.
 
Delikatnie uprzedzony i przyglądam się z rezerwą bez nadmiernego entuzjazmu.

Wg mnie jesteś bardzo mocno uprzedzony. Bardziej niż każdy inny lobbysta
paliwowy.
 
Nadal to porównanie nijak ma się do EV, kiedy to w końcu zrozumiesz?
Chodzi o samą pustobateriofobię.

Ale to nadal tylko fobia. Zamiast prostować te bzdury są notorycznie
powielane.

Wydawanie dźwięków kojarzonych z pierdzeniem jest wg ciebie wulgarne? Już
abstrahując że mówimy o SAMOCHODZIE, tego da się w ogóle jakkolwiek
obrazić?
Słownik języka polskiego podaje, że pierdzieć jest wulgaryzmem.
Przyjmuję, że pochodne czyli pierdziawka, pierdzący też.

Ręce opadajoo... Pytam się, kogo ten rzekomy wulgaryzm obraża w tej
dyskusji, gdy jest użyty w odniesieniu do hałaśliwiego samochodu?

Już widzę jak salon rejestruje swoje stoki. Przecież to są często grube
miliony złotych. Ja wiem że oni dobrze zarabiają, ale nie aż tak.
Ubezpieczenie to akurat pikuś, ale zakup i ew. sprzedaż, zwłaszcza w
obecnych warunkach "sanitarnych", to już inna bajka.
Żadna bajka. Zobaczysz jak to ominą.

Nie muszę patrzeć, bo już raz to było przerabiane. Pozaciągali kredyty,
albo dawali promocje, ze wskazaniem na to drugie. Dzisiaj sytuacja jest
nieco inna niż wtedy, bo rynek jest spowolniony przez kowida. Niby kredyty
niższe, ale 
Bardziej bym powiedział, że jest jakaś kolejność potrzeb.
Najpierw maszyny, potem auto którym zarabiam a na końcu
auto drugiego wyboru/niezbyt częstej potrzeby. Poprzeczka jest nisko, bo wymagania nie są duże i budżet najmniejszy.

Czyli jak napisałem, masz swój komfort w nosie i tyle w temacie. Ja tam
wolę jeździć w ciszy -- zdecydowanie chętniej wsiadam do samochodu gdy
jeżdżę na prądzie, niż gdy miałem klekota.

Ale to nie ma znaczenia dla mnie, że trzyma wartość,
bo zamierzam eksploatować i jak będzie się sprawdzać,
to będzie jeżdzić do oporu. Swoje drugie auto jak sprzedawałem,
to po zatankowaniu sporo podrożało procentowo.

Czyli znowu, masz bardzo niskie wymagania. Samochody się starzeją bardziej
niż ludzie, siłą rzeczy zaczynają śmierdzieć i trzeszczeć żeby nie wiem jak
o nie dbać.

Czyli brak na rynku ekwiwalentu nawet w dwukrotnie większej cenie.

Jeśli patrzysz tylko i wyłącznie na cenę i segment w której ów samochód
stoi. Tymczasem segment głównie jest wykładnikiem wielkości (gabaryt) i
ceny, czyli takie trochę masło maślane. EV się spod tego wymyka, no ale
gdzieś go trzeba osadzić. Nie postawi się ZOE w segmencie D bo daje
porównywalny komfort (ciszę w kabinie) jak auta z segmentu D bo wielkość i
wnętrze jest zbyt paździerzowate.

Juz wyjaśniałem jak jest opisany słownikowo czasownik pierdzieć i
pochodne od niego. Jeśli jestem wg Ciebie użytkownikiem pierdziawki czy
auta pierdzącego, to czuję się obrażony. Pozostańmy przy uzytkowniku
pojazdu emitującego smrodliwe/śmierdzące substancje.

To nie tylko emitery smrodliwych/śmierdzących substancji, ale także HAŁASU.
Weź się udaj do wątku J.F. gdzie pokazuje jak jego klekot hałasuje. Kabina
to jedno, emisja hałasu od silnika na zewnątrz jest znacznie wyższa. Na
zewnątrz ICE do EV to jeszcze większa przepaść niż w środku.

Pracowałem kiedyś w branży moto, a z ostatnich 10 lat mam sporo
doświadczeń z nią ściśle powiązanych i to od strony czysto produkcyjnej
więc wiem jak się ustawia projekt referencyjny czy sample do seryjnej od
strony kosztów i co można zmieniać. Biorąc pod uwagę, że praktycznie
spoza obecnej branży moto na rynku EV znaczącym graczem jest tylko
Tesla, to jak trzeba będzie sprzedać więcej EV, to producenci znajdą
sposób. I nawet w z pozoru bezawaryjnym elektryku znajdzie się sporo do
zepsucia. Ta euforia i zachwyt bezawaryjnością w odniesieniu do
spalinowych są chwilowe. Ja jakoś wybrałem za 100 euro, władowałem w
sumie 300-350 euro w hamulce i zawieszenie i nowy akumulator i od 7 lat
jeżdże do 2tys km rocznie i nic się nie dzieje. Już na pewno jestem
zadowolony, coś tam rdzewieje od spodu - trezba będzie coś wydać, ale
przy tej cenie zakupu w każdej chwili mogę go zezłomować bez żalu i
kupić inny podobny.

Ale to nie jest prawda że obecne spaliniaki są gorsze niż kiedyś. Owszem,
są tańsze, bo i lepiej możemy szacować (większa statystyka) co ludziom
potrzebne, a i sami konsumenci wumuszają na producentach niższe ceny, ale
nie jest tak że teraz jest wszystko gorsze. Sama technologia powzwala na
więcej, acz nadal podtrzymuję że im więcej elementów tym więcej można
przeoczyć. Moi rodzice mają 19-letniego Opla Astrę II 1.6 16V. Silnik był
remontowany 3x (wałek) bo miał zwyczajnie wadę fabryczną. W tym raz, bo źle
część dobrali.

A co miałem wybrać coś czego nie ma w jednym czy drugim?
Wybrałem wspólny, zeby pokazać, że część będzie tak samo się psuć.

Odniesienie było do tego co zawodzi w ICE a co nie zawodzi w EV.

Tutaj masz dużo racji - opiszę to dokładniej, ale proszę już mnie nie dobijaj po tych tłumaczeniach :-)
Kiedyś też uważałem, że elektryczne szyby nie są mi potrzebne, przez wiele lat jeżdziłem
też autem bez klimatyzacji i jakoś się dało. Mój ojciec nadal uważa, że mu elektryczne szyby do niczego nie były by potrzebne a klima to już zbytek totalny, bo nie ma tego w swoim aucie i nie korzysta. Ja jeździłem kolejnymi autami, w których te dodatki były w standardzie i trudno mi bez tego wyobrazić sobie eksploatację a chciałbym
mieć podgrzewane przednie siedzenia, bo doświadczyłem w służbowym i wiem, że to fajne :-)
Dlatego masz sporo racji twierdząc, że gdybym pojeździł, to bym doświadczył,
docenił i oprócz zasięgu zapragnął bym tez komfortu trakcyjnego.
Tutaj masz rację - brak wrażeń z jazdy istotnie zakłóca odbiór i ocenę EV.

No więc sugeruję jednak pojeździć non-stop EV z miesiąc, przesiądziesz się
do spaliniaka to przeżyjesz autentyczny szok jakościowy. Zaraz zabraknie
grzania/chłodzenia na postoju, hamowania rekuperacyjnego, momentalnej
reakcji na "gaz" itd.
No niestety przelot dom-praca-dom to jest 20km, ale takie spokojne dni
to nie jest reguła. Raz w tygodniu wypada nagle w ciągu dnia kilka kursów -
zdarza mi się, że robię wtedy często lekko 100km a czasem ponad 200.
I np konieczność powrotu do domu i strata ponad godziny i podmiana EV
na starego diesla, żeby wszystko oblecieć w jeden dzien  to byłby dyskomfort.
Mogę się trochę ponaginać, przystosować i jeżdzić w niektóre dni EV do pracy

Ale są EV które mają 200km zasięgu, co zdajesz się ignorować. Jest też PHEV
-- na którego się ja zdecydowałem, bo przy mojej jeździe często a mało, w
ponad 90% jeżdżę na prądzie.

Czyli sam chcesz wdychać ten syf, który będą emitować
moje samochody :-)

Na tysiace betonów i tak nic nie poradzę. ;P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-26 18:48:17
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-26 o 17:50, Myjk pisze:
Mon, 21 Dec 2020 20:14:41 +0100, cef

Ale Twoja wina, że nie doczytałeś do końca, bo kolejną
konkluzją było, że skoro psują Ci się nowe auta a twierdzisz, że
jeździć potrafisz, to znaczy, że dokonujesz wyboru złego modelu.
Potwierdza to właśnie Twój poniższy wywód, którego nie wycinam.

Przestań bredzić, to ty sobie takie "konkluzje" dorobiłeś.

Jak tylko pojawia mocny argument, to słychać o bredzeniu.

Ja rozumiem, ale w praktyce będzie tak, że różnica cenowa nadal będzie
spychać elektryki na margines i gdy pojawi się  jakiś urzędowy nakaz czy
wymóg rejestracji odpowiedniej liczby elektryków,

W praktyce jest tak, że spaliniaki były cyklicznie dotowane, tak samo jak
kopalnie i wungiel pod strzechami. Tylko sam fakt że nie było to robione
oficjalnie jak obecnie w przypadku EV ci przesłania tę oczywistą
oczywistość.

Rozwiń ten wątek dotowania samochodów spalinowych.
To jest bardzo ciekawe. Opisz te nieoficjalne ścieżki finansowania.
Tak bez żadnych niedomówień

Kompletny napęd elektryczny jest tańszy niż silnik spalinowy + skrzynia
biegów pomimo znacznie wyższej prostoty, wytrzymałości i osiągów. Wyższa
cena wynika z kosztów "baku" vel akumulatorów, ale to już niedługo, o ile
już ceny są na tyle niskie że EV może konkurować ze spaliniakiem. Ale tak
długo jak będzie można, ceny EV będą podbijane, patrz kary za spaliniaki
oraz za osiągi EV niedostępne dla spaliniaków.

A na końcu producenci (Ci sami przecież co robią spaliniaki)
ustalą swoją cenę zależną nie od kosztów produkcji tylko od popytu.

Ale pojawią się opisane powyżej zagrożenia jakościowe.
Jak tylko nastąpi przeniesienie detalooperacji do jednego stanowiska,
to obecne zarządzanie jakością tych zmian już nie wyłapie.

To jakieś twoje teorie wyssane z palca. Spaliniaki to samo niby dopadło w
pewnym momencie -- oczywiście są tacy co twierdzą że obecne samochody to
szmelc w porównaniu z tym co kiedyś robili, ale to są gnomy bez rozumu.
Obecne samochody wytrzymują, patrząc na ich osiągi, znacznie więcej niż
kiedyś.

To nie moje teorie, tylko prawa statystyki.
Jak się zacznie robić EV wielkoseryjnie, to jakość spadnie.
A obecne samochody wytrzymują znacznie więcej niż kiedyś
z czysto technicznych przyczyn. Jest postęp w wytwarzaniu, nowe technologie,
inne materiały itp... Odrębną sprawą jest polityka trwałości producentów
w danej klasie cenowej.

Delikatnie uprzedzony i przyglądam się z rezerwą bez nadmiernego entuzjazmu.

Wg mnie jesteś bardzo mocno uprzedzony. Bardziej niż każdy inny lobbysta
paliwowy.

Bo używam samochodu i nim zarabiam a nie tylko nim jeżdżę do pracy..


Wydawanie dźwięków kojarzonych z pierdzeniem jest wg ciebie wulgarne? Już
abstrahując że mówimy o SAMOCHODZIE, tego da się w ogóle jakkolwiek
obrazić?
Słownik języka polskiego podaje, że pierdzieć jest wulgaryzmem.
Przyjmuję, że pochodne czyli pierdziawka, pierdzący też.

Ręce opadajoo... Pytam się, kogo ten rzekomy wulgaryzm obraża w tej
dyskusji, gdy jest użyty w odniesieniu do hałaśliwiego samochodu?

Mnie też opada wszystko jak widzę z jakim
cięzkomyślącym i słabokojarzącym interlokutorem się spieram.

Już widzę jak salon rejestruje swoje stoki. Przecież to są często grube
miliony złotych. Ja wiem że oni dobrze zarabiają, ale nie aż tak.
Ubezpieczenie to akurat pikuś, ale zakup i ew. sprzedaż, zwłaszcza w
obecnych warunkach "sanitarnych", to już inna bajka.
Żadna bajka. Zobaczysz jak to ominą.

Nie muszę patrzeć, bo już raz to było przerabiane. Pozaciągali kredyty,
albo dawali promocje, ze wskazaniem na to drugie. Dzisiaj sytuacja jest
nieco inna niż wtedy, bo rynek jest spowolniony przez kowida. Niby kredyty
niższe, ale

Co niby takiego innego się stanie?
Mówię Ci, że ominą, to znaczy, że nie będzie żadnego armagedonu.
Wytargują jakieś ulgi w ubezpieczeniach, upchną w różnych miejcach z promocją, może nawet po rządowych instytucjach i temat się rozejdzie. Zarobią trochę mniej to fakt, ale nie umiera się od tego.


Bardziej bym powiedział, że jest jakaś kolejność potrzeb.
Najpierw maszyny, potem auto którym zarabiam a na końcu
auto drugiego wyboru/niezbyt częstej potrzeby. Poprzeczka
jest nisko, bo wymagania nie są duże i budżet najmniejszy.

Czyli jak napisałem, masz swój komfort w nosie i tyle w temacie. Ja tam
wolę jeździć w ciszy -- zdecydowanie chętniej wsiadam do samochodu gdy
jeżdżę na prądzie, niż gdy miałem klekota.

Jeździć jest tu słowem kluczem i związana z tym ocena komfortu.

Pracowałem kiedyś w branży moto, a z ostatnich 10 lat mam sporo
doświadczeń z nią ściśle powiązanych i to od strony czysto produkcyjnej
więc wiem jak się ustawia projekt referencyjny czy sample do seryjnej od
strony kosztów i co można zmieniać. Biorąc pod uwagę, że praktycznie
spoza obecnej branży moto na rynku EV znaczącym graczem jest tylko
Tesla, to jak trzeba będzie sprzedać więcej EV, to producenci znajdą
sposób. I nawet w z pozoru bezawaryjnym elektryku znajdzie się sporo do
zepsucia. Ta euforia i zachwyt bezawaryjnością w odniesieniu do
spalinowych są chwilowe. Ja jakoś wybrałem za 100 euro, władowałem w
sumie 300-350 euro w hamulce i zawieszenie i nowy akumulator i od 7 lat
jeżdże do 2tys km rocznie i nic się nie dzieje. Już na pewno jestem
zadowolony, coś tam rdzewieje od spodu - trezba będzie coś wydać, ale
przy tej cenie zakupu w każdej chwili mogę go zezłomować bez żalu i
kupić inny podobny.

Ale to nie jest prawda że obecne spaliniaki są gorsze niż kiedyś. Owszem,
są tańsze, bo i lepiej możemy szacować (większa statystyka) co ludziom
potrzebne, a i sami konsumenci wumuszają na producentach niższe ceny, ale
nie jest tak że teraz jest wszystko gorsze. Sama technologia powzwala na
więcej, acz nadal podtrzymuję że im więcej elementów tym więcej można
przeoczyć.

Nie pisałem, że obecne spaliniaki są gorsze czy lepsze. Pisałem o udziale psucia się czegoś w odniesieniu do poziomu produkcji.
Jeszcze raz powoli tłumaczę: jak coś się psuje statystycznie w produkcji
i procent braków wynosi przykładowo X%, to jak na rynku będa już tylko
same elektryki, to też będzie się psuło X%.

Tutaj masz dużo racji - opiszę to dokładniej, ale proszę już mnie nie
dobijaj po tych tłumaczeniach :-)
Kiedyś też uważałem, że elektryczne szyby nie są mi potrzebne, przez
wiele lat jeżdziłem
też autem bez klimatyzacji i jakoś się dało. Mój ojciec nadal uważa, że
mu elektryczne szyby do niczego nie były by potrzebne a klima to już
zbytek totalny, bo nie ma tego w swoim aucie i nie korzysta. Ja
jeździłem kolejnymi autami, w których te dodatki były w standardzie i
trudno mi bez tego wyobrazić sobie eksploatację a chciałbym
mieć podgrzewane przednie siedzenia, bo doświadczyłem w służbowym i
wiem, że to fajne :-)
Dlatego masz sporo racji twierdząc, że gdybym pojeździł, to bym doświadczył,
docenił i oprócz zasięgu zapragnął bym tez komfortu trakcyjnego.
Tutaj masz rację - brak wrażeń z jazdy istotnie zakłóca odbiór i ocenę EV.

No więc sugeruję jednak pojeździć non-stop EV z miesiąc, przesiądziesz się
do spaliniaka to przeżyjesz autentyczny szok jakościowy. Zaraz zabraknie
grzania/chłodzenia na postoju, hamowania rekuperacyjnego, momentalnej
reakcji na "gaz" itd.

Zobaczymy. Na pewno zdam relację.

No niestety przelot dom-praca-dom to jest 20km, ale takie spokojne dni
to nie jest reguła. Raz w tygodniu wypada nagle w ciągu dnia kilka kursów -
zdarza mi się, że robię wtedy często lekko 100km a czasem ponad 200.
I np konieczność powrotu do domu i strata ponad godziny i podmiana EV
na starego diesla, żeby wszystko oblecieć w jeden dzien  to byłby
dyskomfort.
Mogę się trochę ponaginać, przystosować i jeżdzić w niektóre dni EV do pracy

Ale są EV które mają 200km zasięgu, co zdajesz się ignorować. Jest też PHEV
-- na którego się ja zdecydowałem, bo przy mojej jeździe często a mało, w
ponad 90% jeżdżę na prądzie.

Wożenie dwóch silników wokół komina, to jest bez sensu,
więc raczej EV a nie PHEV. Obecnym drugim autem nie wyjechałem
z miasta od kilku lat, bo boję się, że stare opony tego nie wytrzymają -
więc tę fobię mogę spokojnie podmienić na tę prądową:-)
Ale są jeszcze pewne niuanse związane z eksploatacją - np
jak EV zniesie tygodniowe przerwy w eksploatacji i jak to wpłynie na
żywotnośc baterii.

Data: 2020-12-26 20:13:17
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Sat, 26 Dec 2020 18:48:17 +0100, cef
Zobaczymy. Na pewno zdam relację.

W takim razie czekam(y) z niecierpliwością. EOT do tego czasu.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-27 00:12:46
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 26.12.2020 o 17:50, Myjk pisze:
Mon, 21 Dec 2020 20:14:41 +0100, cef

....

to, żeby tę ilość upchnąć/sprzedać na rynku, trzeba będzie zejść z ceną.
To zejście z ceny odbędzie się kosztem jakości. Wsadzą jakiś cieńszy
drucik do silnika, gorsze łożysko i oczywiście silnik się nie zatrze,
tylko się coś spali czy łożysko skończy szybciej. Nawet widzę, że to sam
zauważyłeś w rozmowie z J.F. - tzn, że EV nie będzie mógł byc drogi (ze
wszystkimi tego konsekwencjami).

Kompletny napęd elektryczny jest tańszy niż silnik spalinowy + skrzynia
biegów pomimo znacznie wyższej prostoty, wytrzymałości i osiągów. Wyższa
cena wynika z kosztów "baku" vel akumulatorów, ale to już niedługo, o ile
już ceny są na tyle niskie że EV może konkurować ze spaliniakiem.

No i czemu wyższa cena silnika spalinowego z osprzętem niż silnika elektrycznego nie jest kompensowana ceną akumulatorów? Moim zdaniem producenci pomyśleli, że będą mogli na tych elektrykach zarabić więcej niż na spalinowych i odpowiednio wyższą cenę ustalii.

Ale tak
długo jak będzie można, ceny EV będą podbijane, patrz kary za spaliniaki
oraz za osiągi EV niedostępne dla spaliniaków.

No tak, oni wierzą, że elektryki można trwale sprzedawać drożej niż spalinowe.

...


Ja sprzedam za cenę rynkową, bo auto jest zadbane.

Hah, oczyyyywiście.Ale nadal z większą stratą niż byś sprzedał EV.

Przecież cena EV zależy głównie od stanu akumulatorów, którą ocenia się głównie z lat, które mają. 10-letni a może 8 albo 6-letni elektryk musi polecieć na łeb na szyję bo jego akumulator najpewniej jest skończony i jego wymiana nie ma sensu. Z tego też powodu może mieć sens wynajem akumulatorów, gdzie dostawca akumulatora jest 3-cią stroną dającą transakcji sens.

....

Tutaj masz dużo racji - opiszę to dokładniej, ale proszę już mnie nie
dobijaj po tych tłumaczeniach :-)
Kiedyś też uważałem, że elektryczne szyby nie są mi potrzebne, przez
wiele lat jeżdziłem
też autem bez klimatyzacji i jakoś się dało. Mój ojciec nadal uważa, że
mu elektryczne szyby do niczego nie były by potrzebne a klima to już
zbytek totalny, bo nie ma tego w swoim aucie i nie korzysta. Ja
jeździłem kolejnymi autami, w których te dodatki były w standardzie i
trudno mi bez tego wyobrazić sobie eksploatację a chciałbym
mieć podgrzewane przednie siedzenia, bo doświadczyłem w służbowym i
wiem, że to fajne :-)
Dlatego masz sporo racji twierdząc, że gdybym pojeździł, to bym doświadczył,
docenił i oprócz zasięgu zapragnął bym tez komfortu trakcyjnego.
Tutaj masz rację - brak wrażeń z jazdy istotnie zakłóca odbiór i ocenę EV.

No więc sugeruję jednak pojeździć non-stop EV z miesiąc, przesiądziesz się
do spaliniaka to przeżyjesz autentyczny szok jakościowy. Zaraz zabraknie
grzania/chłodzenia na postoju,

Który spalinowy tego nie ma?

hamowania rekuperacyjnego,

Po co to komu?

momentalnej
reakcji na "gaz" itd.

To się napęd na 4 koła robi i silnik większy wkłada.

Elektryk jest ideologiczny: nie kopci w mieście, nie hałasuje na każdych światłach, może się mniej psuć ale pewnie więcej kosztować.


No niestety przelot dom-praca-dom to jest 20km, ale takie spokojne dni
to nie jest reguła. Raz w tygodniu wypada nagle w ciągu dnia kilka kursów -
zdarza mi się, że robię wtedy często lekko 100km a czasem ponad 200.
I np konieczność powrotu do domu i strata ponad godziny i podmiana EV
na starego diesla, żeby wszystko oblecieć w jeden dzien  to byłby
dyskomfort.
Mogę się trochę ponaginać, przystosować i jeżdzić w niektóre dni EV do pracy

Ale są EV które mają 200km zasięgu, co zdajesz się ignorować. Jest też PHEV
-- na którego się ja zdecydowałem, bo przy mojej jeździe często a mało, w
ponad 90% jeżdżę na prądzie.

Boś skąpy ;-)

Przeciętny ludzik, którego stać na elektryka jednak nie zawsze ma gdzie go ładować więc nie osiągnie twoich 90%.

Data: 2020-12-27 09:07:46
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-27 o 00:12, ii pisze:

Elektryk jest ideologiczny: nie kopci w mieście, nie hałasuje na każdych światłach

Miałem już się nie odzywać tutaj, ale po tych wszystkich analizach
nie rozumiem jednego. Dlaczego buspas jest dostępny dla elektryków?
Przecież to właśnie one nie smrodzą i nie hałasują, to
mogły by sobie spokojnie stać w korkach, bo nikomu by to nie szkodziło.
A buspasem powinny szybciutko przejeżdżać te pojazdy, których stanie
i powolna jazda jest bardziej szkodliwa dla środowiska niż szybki przelot.

:-)

Data: 2020-12-27 14:34:22
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 27.12.2020 o 09:07, cef pisze:
W dniu 2020-12-27 o 00:12, ii pisze:

Elektryk jest ideologiczny: nie kopci w mieście, nie hałasuje na każdych światłach

Miałem już się nie odzywać tutaj, ale po tych wszystkich analizach
nie rozumiem jednego. Dlaczego buspas jest dostępny dla elektryków?
Przecież to właśnie one nie smrodzą i nie hałasują, to
mogły by sobie spokojnie stać w korkach, bo nikomu by to nie szkodziło.
A buspasem powinny szybciutko przejeżdżać te pojazdy, których stanie
i powolna jazda jest bardziej szkodliwa dla środowiska niż szybki przelot.

:-)

Elektryki jeżdżą po buspasach by zwiększyć na nich ruch. Inaczej mech by tam wyrósł :-)

Data: 2020-12-21 17:58:17
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 21.12.2020 o 09:57, Myjk pisze:
Sun, 20 Dec 2020 16:31:43 +0100, cef
....
Ignoranacją jest takie odebranie tego porównania.
Twój równoległy dyskutant Cavallino, też na to się złapał.

Nie odiosę się, bo mnie swego czasu wrzucił do kf za rzekome kapelsiarstwo,
więc sam też tam wylądował i go nie czytuję.

Odbierasz sobie możliwość komentowania bzdur.

Nie zmienia to jednak faktu że
jesteś uprzedzony do elektrycznych samochodów z bateriami trakcyjnymi przez
pryzmat baterii w swoim spaliniaku, która praktycznie nijak nie jest
chroniona.

Ale jak ma być chroniona? Demonizujesz kwestię grzania/chłodzenia. To ma znaczenie tylko wtedy jak dużo energii wymieniasz np ładujesz szybko. Zwykły akumulator rozruchowy nie pracuje w ekstremalnych warunkach by było potrzeba go chronić inaczej niż odpowiednim ładowaniem. I to ładowanie w większości samochodów już jest, że nie ładuje się maksymalnym prądem jaki daje alternator lub tp. Natomiast ... to są zwykłe akumulatory kwasowe. Jednak są technologie zapewniające większą trwałość używane w akumulatorach trakcyjnych.


A ii pisał bezpośrednio o komforcie użytkowania elektro.

Tego trolla też nie czytuję.

Żadnego trola nie czytujesz, nawet siebie :-)

Data: 2020-12-21 11:43:34
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:9ux41k5epk56$.dlg@myjk.org...
Sat, 19 Dec 2020 09:16:11 +0100, cef
Nie bierzesz tego pod uwagę przy zakupie? Bo EV jest ZNACZNIE mniej
obsługowy, siłą rzeczy znacznie bardziej trwały, chciałoby się rzec,
idiotoodporny. Silnika nie zatrzesz, sprzęgła nie spalisz, żeby zepsuć
baterie też trzeba się BARDZO mocno postarać.

No chyba, ze sie sama zapali ... zdarza sie :-(

Serwisów w zasadzie, poza
wymianą klocków i ew. wymianą płynu chłodniczego i hamulcowego raz na parę
lat, nie wymaga.

A co tam w planie przegladow stoi ?

Bo spalinowy tez bardzo malo obslugi wymaga.
Wiem, bo mam :-)

Po prostu Ty akceptujesz komfort z ciszy użytkowania a oni komfort z
wygody użytkowania - nawet za większe (w tym momencie) pieniądze.

Po raz kolejny powtarzam, większość by go doceniła gdyby pojeździli z
miesiąc elektrykiem, a potem musieli znowu wsiąść do pierdziawki
spalinowej. Ale mają jak ty, klepią bez elementarnej wiedzy.

Mowisz - po sobie - troche pojezdziles, a teraz Ci brakuje ?

No coz, jakbym tak pojechal na urlop, glupie 600 km ... ciekawe czy bym docenil :-)
A jakby to bylo 1200km ?

"Komfort nieosiągalny dla" to obusieczny miecz.
Ludzie wolą zapłacić więcej za użytkowanie, ale żeby było ono bezproblemowe
a nie na siłę szukać filozofii, ze jak sobie zrobię dodatkowe trzy
przerwy w podróży, to jest cool. Tak jak bym nie mógł zjeść czy zrobić
zakupów przed podróżą.

Praktyka pokazuje jednak, że jak ktoś pojeździ EV to już nie zechce
spaliniaka -- wszystkie te wyrzeczenia które tak tutaj wyolbrzymiasz ty,

Ale na elektryka Cie nie stac ... i nie chcem, ale muszem ? :-)

jak i inni, schodzą na drugi, a może nawet na trzeci plan. Ale jak pisałem,
nie pojmiesz tego póki nie pojeździsz takim samochodem, gdy nie zobaczysz
różnicy w komforcie w codziennym użytkowaniu, gdy się przekonasz że rzekomy
brak zasięgu to nie jest problem i gdy nie spróbujesz wrócić do spaliniaka.

No coz, mialem LPG i zasieg byl lekko uciazliwy.
Ale tylko lekko, elektryka nie zatankuje w 5 minut ...

Nie rozumiem tego przekazu?
Że nie ma jeszcze trupów EV na rynku?
Przecież piszę wyraźnie, że elektryk miałby być u mnie dodatkowym autem,
więc nie dokładaj mi argumentów, które nie pasują tutaj.

Przecież to był twój koronny argument, że kupiłeś trupa spalinowego za
bezcen, i że za taką kwotę to można tylko elektryczny wóżek kupić. To twoje
słowa, nie moje.

No ale taka prawda - mozna bylo kupic spalinowca za jedna pensje, i jezdzic, dopoki daje rade.
Rok, dwa, trzy ... i wcale nie musi sie bardzo psuc.

Jak będzie dużo, to będzie się porównywać koszty eksploatacji
i koszt wymiany baterii, bo nienapędowe elementy będą się psuły tak samo.

O czym Ty rozmwiasz, przecież pierwsze Tesle wychodziły od 2014 roku, takie
I-MiEVy od 2012. Są Tesle co mają ponad 500 tys. km przejechane (po taxi),
hgw jak traktowane (pewnie niezbyt fajnie) i jeżdżą, ba, spadek pojemności
baterii mają nie więcej niż 15%. Jak to zestawić ze średnimi moimi

Swoja droga - bardzo dobrze to swiadczy o bateriach ... Tesli.

przelotami (22000km) to musiałbym takie auto katować przez 22 lata.

Baterie sie tez degraduja od stania. Wiec niekoniecznie by na 22 lata starczyly

Jak będzie tanio, to się przesiądę.
Planowałem na przyszły rok trasę z PL do Grecji, powrót przez Włochy, Niemcy
(ale z powodów pandemii to chyba pomysł na kolejne lata)
Od biedy zapakowałbym się do czegoś mniejszego czyli EV, ale wtedy to
nie będzie tramping tylko niewolnictwo :-)

Do Grecji daleko.
Zastanow sie raczej czy nie pojechac do Wloch, a za rok poleciec do Grecji.
Lub odwrotnie ...

J.

Data: 2020-12-21 11:51:43
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 21-12-2020 o 11:43, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:9ux41k5epk56$.dlg@myjk.org...
Sat, 19 Dec 2020 09:16:11 +0100, cef

Jak będzie tanio, to się przesiądę.

Tanio już nie będzie nigdy, niezależnie od sposobu napędu.

Planowałem na przyszły rok trasę z PL do Grecji, powrót przez Włochy, Niemcy
(ale z powodów pandemii to chyba pomysł na kolejne lata)
Od biedy zapakowałbym się do czegoś mniejszego czyli EV, ale wtedy to
nie będzie tramping tylko niewolnictwo :-)

Do Grecji daleko.
Zastanow sie raczej czy nie pojechac do Wloch, a za rok poleciec do Grecji.
Lub odwrotnie ...

Po co za rok, można za tydzień.
Wyjdzie szybciej i taniej niż przejazd tam samochodem, również spalinowym.
Zwłaszcza przy cenie lotów 90 zł/os - tak latałem w tym roku (do Grecji, ale można było do wielu innych miejsc).
Do Turcji wyszło trochę drożej, bo 1100 zł, ale za to już z hotelem, transferem z lotniska i all inclusive.
Samochodem bym tam nie dojechał w tej cenie, nawet licząc sam dojazd.

Data: 2020-12-21 12:30:20
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-21 o 11:51, Cavallino pisze:
W dniu 21-12-2020 o 11:43, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:9ux41k5epk56$.dlg@myjk.org...
Sat, 19 Dec 2020 09:16:11 +0100, cef

Jak będzie tanio, to się przesiądę.

Tanio już nie będzie nigdy, niezależnie od sposobu napędu.

Przecież jest tanio. Za 2000 euro pełno drobiazgów spalinowych.


Planowałem na przyszły rok trasę z PL do Grecji, powrót przez Włochy, Niemcy
(ale z powodów pandemii to chyba pomysł na kolejne lata)
Od biedy zapakowałbym się do czegoś mniejszego czyli EV, ale wtedy to
nie będzie tramping tylko niewolnictwo :-)

Do Grecji daleko.
Zastanow sie raczej czy nie pojechac do Wloch, a za rok poleciec do Grecji.
Lub odwrotnie ...

Po co za rok, można za tydzień.
Wyjdzie szybciej i taniej niż przejazd tam samochodem, również spalinowym.
Zwłaszcza przy cenie lotów 90 zł/os - tak latałem w tym roku (do Grecji, ale można było do wielu innych miejsc).
Do Turcji wyszło trochę drożej, bo 1100 zł, ale za to już z hotelem, transferem z lotniska i all inclusive.
Samochodem bym tam nie dojechał w tej cenie, nawet licząc sam dojazd.

Tobie nie wyjdzie a mnie wyjdzie.
Mam w pewnych terminach możliwość darmowego pobytu we Włoszech
do kilku dni - i to nie jest jutro ani za tydzień tylko w marcu albo wrzesniu. Do tego pozwiedzam po drodze jeden dzień w Serbii (zakupy zrobię, zjem coś :-)), i muszę przewieźć rodzinie trochę bagażu tam i coś pewnie wezmę na powrót, z którym to ładunkiem w samolocie było by bardzo kłopotliwe (tyle kg nawet nie można) a poza tym jak doliczę wypożyczalnię auta na miejscu w Grecji (bo nie przylecę samolotem i nie będę leżał w jednym miejscu plackiem) i jak się wtedy dostać do  Włoch z tym majdanem i z nowym majdanem wrócić?

Data: 2020-12-21 13:32:12
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 21-12-2020 o 11:43, J.F. pisze:

Po prostu Ty akceptujesz komfort z ciszy użytkowania a oni komfort z
wygody użytkowania - nawet za większe (w tym momencie) pieniądze.

Po raz kolejny powtarzam, większość by go doceniła gdyby pojeździli z
miesiąc elektrykiem, a potem musieli znowu wsiąść do pierdziawki
spalinowej. Ale mają jak ty, klepią bez elementarnej wiedzy.

Mowisz - po sobie - troche pojezdziles, a teraz Ci brakuje ?

No coz, jakbym tak pojechal na urlop, glupie 600 km ... ciekawe czy bym docenil :-)

Sprawdź:
https://www.samar.pl/__/3/3.a/110668/3.sc/11/Modele-Renault-dla-Traficara-i-TP-Teltech.html?locale=pl_PL

Data: 2020-12-21 11:26:07
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:v3wr7r3ujb85$.dlg@myjk.org...
Fri, 18 Dec 2020 19:11:48 +0100, cef
I to w zasadzie kończy dyskusję.
No ale co chwile ktoś zaczyna udowadniać że EV to gówno, bo się nie da
dojechać tu czy tam, że EV to zło bo wprowadzają opłaty za prunt (jakby to
coś dziwnego było).

Odpada argument Cavalino, ze "jazda za darmo".
A patrzac na cene tego pradu ... czyste zlodziejstwo :-)

Mieszkanie w domu nie jest świadectwem zamożności.
Nigdzie nie napisałem że jest. Napisałem, że większość ma możliwość
ładowania w domu, i że to ta większość odpowiada za zanieczyszczenia w
miastach codziennie jeżdżąc z domu do pracy.

Eee - masz na mysli mieszczuchow?  To chyba tak wcale nie "wiekszosc" ma mozliwosc ladowania w domu.

Czy tych, co sie wyprowadzili do pierwszej wiochy za miastem, a teraz smrodza ... bo prawdziwe mieszczuchy to sie przesiadly na metro/tramwaj/autobus/rower .?

Co więcej - Ci, którzy mają pieniądze i nawet mieli by gdzie ładować
To kto kupuje te wszystkie elektryczne Tesle, Porsche, Jaguary?
Ci sami co kupują zwykłe luksusowe samochody.
To niewielki procent rynku. Niektórzy próbują, testują, porzucają.

Jeszcze chwilę temu twierdizłeś że się nie przesiadają. Przesiadają, w
końcu parę milionów EV już zostało sprzedanych -- a jeśli się nie
przesiadają, to dlatego że należą do mentalnie wypaczonej spaliniakami
grupy.

Albo oceniaja, ze elektryk ich nie zadowoli.

J.

Data: 2020-12-29 20:07:29
Autor: ąćęłńóśźż
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Może wymyślą ładowanie elektryków panelami na dachu od świetlówek w podziemnym garażu?

Data: 2021-01-02 13:59:44
Autor: Budzik
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik ąćęłńóśźż a@e.pl ...

Może wymyślą ładowanie elektryków panelami na dachu od świetlówek
w podziemnym garażu?

:)
I jeszcze człowieka zatrudnic który bedzie chodził i właczał te sweitlówki (bo najczesciej sa uruchamiane na ruch)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny,
że jego więzienna cela jest taka obszerna."  Anthony de Mello SJ

Data: 2020-12-21 11:39:21
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 21-12-2020 o 11:26, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:v3wr7r3ujb85$.dlg@myjk.org...
Fri, 18 Dec 2020 19:11:48 +0100, cef
I to w zasadzie kończy dyskusję.
No ale co chwile ktoś zaczyna udowadniać że EV to gówno, bo się nie da
dojechać tu czy tam, że EV to zło bo wprowadzają opłaty za prunt (jakby to
coś dziwnego było).

Odpada argument Cavalino, ze "jazda za darmo".

Zgadza się - kiedyś musi się skończyć, skoro rząd zmienił podejście do ev, to i państwowe firmy mają zgodę na zabicie tematu.

A patrzac na cene tego pradu ... czyste zlodziejstwo :-)

Tak na oko - przestrzelili dwukrotnie.
Ale może dzięki temu inne płatne stacje się rozwiną i zacznie się konkurencja cenowa.

Jeszcze chwilę temu twierdizłeś że się nie przesiadają. Przesiadają, w
końcu parę milionów EV już zostało sprzedanych -- a jeśli się nie
przesiadają, to dlatego że należą do mentalnie wypaczonej spaliniakami
grupy.

Albo oceniaja, ze elektryk ich nie zadowoli.

Ale to jest właśnie w/w grupa.

Data: 2020-12-14 12:48:34
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 14 Dec 2020 11:33:45 +0000, K
ja odnosze wrazenie, ze to ty probujesz byc pepkiem swiata ze swoimi twierdzeniami.

Ja, w przeciwieństwie do ciebie, opieram się na statystyce. Zweryfikowanej
także o twoje dane, które w tę ogólną statystykę się jak najbardziej
wpisywały. hehe

W kazdej jednej rozprawce na ten temat gdzies w internecie ludzie podaja zawsze trzy powody, ktore ich powstrzymuja przed zakupem:
- Zasieg,
- Czas ladowania,
- koszt zakupu nowego.

Rozumiem że kolejność jest przypadkowa? Bo akurat jest odwrotnie, tym co
najbardziej odstrasza ludzi jest cena, potem zasięg i na równi czas
ładowania (bo myślą w absurdalny sposób jak ty).
Z ostatnim mozna dyskutowac ale zapewne chodzi o to, ze jak ktos dzis jezdzi autem danej klasy to w tej cenie nie kupi elektryka o podobnych parametrach.

Bzdura, jeśli już to nie kupi spaliniaka z parametrami EV -- mowa o
przyśpieszeniu i komforcie. No a fakt jest taki, że przyśpieszenie <8s. do
setki i ciszy to potrzeba niewielu. Większość poświęca te rzeczy aby wydać
mniej na samochód, a poświęca, bo jest przyzwyzajona do jazgotu silnika.
Ale to sięzmienia, moja żona nie jest motoryzacyjna, wszystko jej jedno czy
jeździ taczką czy Lexusem. Ale to się zmieniło i już dostrzega różnicę przy
jeździe swoją popielniczką i (PH)EVem.

Ale ja nie jestem przeciwnikiem aut elektrycznych czy ochrony srodowiska. Ja jestem przeciwko lobby,

Lobby to akurat jest paliwowe, od wielu lat.
ktore na kazdym kroku dorabia ideologie na ten temat.

Konkretnie jaką ideologię?

Za 10 lat nie kupimy nowych spalinowych bo ich juz zwyczajnie nie bedzie.

I dobrze że nie kupimy, bo to są tylko hałaśliwe trutki. Posiadanie
spalinowego samochodu to tak jakby kupować ciężarówkę na dojazdy do sklepu.
 
No nie wiem, nie jestem przekonany. Czarny piar zrobil swoje ;)

W którym zresztą cyklicznie bierzesz udział.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-14 12:06:42
Autor: K
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 14/12/2020 11:48, Myjk wrote:
Mon, 14 Dec 2020 11:33:45 +0000, K

ja odnosze wrazenie, ze to ty probujesz byc pepkiem swiata ze swoimi
twierdzeniami.

Ja, w przeciwieństwie do ciebie, opieram się na statystyce. Zweryfikowanej
także o twoje dane, które w tę ogólną statystykę się jak najbardziej
wpisywały. hehe


Statystycznie to ja i moj pies mamy po trzy nogi.

W kazdej jednej rozprawce na ten temat gdzies w
internecie ludzie podaja zawsze trzy powody, ktore ich powstrzymuja
przed zakupem:
- Zasieg,
- Czas ladowania,
- koszt zakupu nowego.

Rozumiem że kolejność jest przypadkowa? Bo akurat jest odwrotnie, tym co
najbardziej odstrasza ludzi jest cena, potem zasięg i na równi czas
ładowania (bo myślą w absurdalny sposób jak ty).


Calkowicie ale to sa glowne powody, ktore ludzie podaja.

Z ostatnim mozna dyskutowac ale zapewne chodzi o to, ze jak ktos dzis
jezdzi autem danej klasy to w tej cenie nie kupi elektryka o podobnych
parametrach.

Bzdura, jeśli już to nie kupi spaliniaka z parametrami EV -- mowa o
przyśpieszeniu i komforcie. No a fakt jest taki, że przyśpieszenie <8s. do
setki i ciszy to potrzeba niewielu. Większość poświęca te rzeczy aby wydać
mniej na samochód, a poświęca, bo jest przyzwyzajona do jazgotu silnika.
Ale to sięzmienia, moja żona nie jest motoryzacyjna, wszystko jej jedno czy
jeździ taczką czy Lexusem. Ale to się zmieniło i już dostrzega różnicę przy
jeździe swoją popielniczką i (PH)EVem.


Raczej chodzi o wielkosc, ergonomie, a nie przyspieszenie czy dzwieki spod maski.

Ale ja nie jestem przeciwnikiem aut elektrycznych czy ochrony
srodowiska. Ja jestem przeciwko lobby,

Lobby to akurat jest paliwowe, od wielu lat.


Juz sie skonczylo. Nawet w UAE zaczeli to dostrzegac.

ktore na kazdym kroku dorabia
ideologie na ten temat.

Konkretnie jaką ideologię?


No wez :D

Za 10 lat nie kupimy nowych spalinowych bo ich
juz zwyczajnie nie bedzie.

I dobrze że nie kupimy, bo to są tylko hałaśliwe trutki. Posiadanie
spalinowego samochodu to tak jakby kupować ciężarówkę na dojazdy do sklepu.
 

Owszem truja ale dzis elektryczne jeszcze nie moga ich zastapic w 100% ze wzgledu na swoje ulomnosci.

No nie wiem, nie jestem przekonany. Czarny piar zrobil swoje ;)

W którym zresztą cyklicznie bierzesz udział.


Nie no, byly badania przez niezalezne organizacje na ten temat, ktorych nie moge tak po prostu zignorowac ;)

Data: 2020-12-14 13:27:27
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 14 Dec 2020 12:06:42 +0000, K
Statystycznie to ja i moj pies mamy po trzy nogi.

Typowy tekst kogoś kto z faktami nie potrafi dyskutować.
Calkowicie ale to sa glowne powody, ktore ludzie podaja.

O ile pierwszy ma sens, bo sam z tego samego powodu EV (jeszcze) nie
posiadam, tak kolejne powody są wynikiem mentalności, przyzwyczajeń które
nie pozwalają dojrzeć rzeczy elementarnych, tj. że nie potrzeba codziennie
mieć zasięgu 600km i tankowania w 10 minut. Przykład, jeśli przejechałem 22
tys. km w minionym roku, to licząc 10 minut na zjechanie na stację, licząc
te 10 minut, wychodzi mi w roku 440 minut straconych na tankowanie co daje
7h zmarnowanych na stacji. Tras które musiałem przejechać z
międzyłądowaniem było może 6, czyli na ładowaniu "na mieście" straciłbym w
takiej TM3 w porywach 5h. Czyli ogólnie MNIEJ czasu w EV niż w ICE.
 
Raczej chodzi o wielkosc, ergonomie, a nie przyspieszenie czy dzwieki spod maski.

No to przecież mówię że ludzie są przyzwyczajeni do zamulonych i
hałaśliwych spaliniaków. Dostrzegają takie rzeczy dopiero jak pojeżdżą EV i
wsiądą potem do ICE i jest szok jak w ogóle można było czymś takim jeździć,
szczególnie klekotem (to akurat ja, a ja kochałem klekota w M6 póki nie
wsiadłem do EV).
 
Juz sie skonczylo. Nawet w UAE zaczeli to dostrzegac.

Aha, i w związku z tym jest nowe lobby w myśl zasady że trzeba mieć
jakiegoś wroga? No można, a można też rzeczowo do tematu podejść i zauważyć
że jednak EV mniej trują ludzi (hałasem i niską emisją) i dlatego się
rozwijają.
ktore na kazdym kroku dorabia
ideologie na ten temat.
Konkretnie jaką ideologię?
No wez :D

No dawaj. :D

Owszem truja ale dzis elektryczne jeszcze nie moga ich zastapic w 100% ze wzgledu na swoje ulomnosci.

Kto twierdzi że mają je zastąpić w 100%?
 
Nie no, byly badania przez niezalezne organizacje na ten temat, ktorych nie moge tak po prostu zignorowac ;)

Takie niezależne one były, że nawet nie podawali w nich metodologii badań,
a mimo tego przyjąłeś wynik za pewnik.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-14 19:59:40
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:19ei48mwxaeja.dlg@myjk.org...
Mon, 14 Dec 2020 12:06:42 +0000, K
Statystycznie to ja i moj pies mamy po trzy nogi.

Typowy tekst kogoś kto z faktami nie potrafi dyskutować.

Calkowicie ale to sa glowne powody, ktore ludzie podaja.

O ile pierwszy ma sens, bo sam z tego samego powodu EV (jeszcze) nie
posiadam, tak kolejne powody są wynikiem mentalności, przyzwyczajeń które
nie pozwalają dojrzeć rzeczy elementarnych, tj. że nie potrzeba codziennie
mieć zasięgu 600km i tankowania w 10 minut.

No ale zaraz - co proponujesz - dwa samochody, pozyczac spalinowy na dluzsze wycieczki, PHEV, czy pogodzic z godzinnym ladowaniem co 200km ?

Przykład, jeśli przejechałem 22
tys. km w minionym roku, to licząc 10 minut na zjechanie na stację, licząc
te 10 minut, wychodzi mi w roku 440 minut straconych na tankowanie co daje
7h zmarnowanych na stacji.

ale tylko minuta dzienne z tego srednio wychodzi :-)

Tras które musiałem przejechać z
międzyłądowaniem było może 6, czyli na ładowaniu "na mieście" straciłbym w
takiej TM3 w porywach 5h. Czyli ogólnie MNIEJ czasu w EV niż w ICE.

Moze mniej, ale za to dlugo w krytycznym czasie :-P

Raczej chodzi o wielkosc, ergonomie, a nie przyspieszenie czy dzwieki
spod maski.

No to przecież mówię że ludzie są przyzwyczajeni do zamulonych i
hałaśliwych spaliniaków.

No, ja sie zle czuje, jak nie slysze silnika.

Co prawda moj diesel jest za glosny ... ale silnik to tylko czesc halasu, i to ta mniejsza :-(

J.

Data: 2020-12-14 20:16:21
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 14 Dec 2020 19:59:40 +0100, J.F.
ale tylko minuta dzienne z tego srednio wychodzi :-)

W takim razie tankuj przez minutę dziennie.
 
Moze mniej, ale za to dlugo w krytycznym czasie :-P

Krytycznym bo jak poczekasz to umrzesz? To jest właśnie ta wspomniana
mentalność. Nie postoję, choć wcale mi się jakoś szczególnie nie śpieszy,
bo przecież jakbym miał śmierdziela to bym czekać nie musiał! A że
wcześniej marnuję 2x tyle czasu na tankowaniach to już nie istotne. No,
absurd.
 
No, ja sie zle czuje, jak nie slysze silnika.

Moja żona też tak twierdziła. I że AT jest do kitu. Teraz w swojej
pierdziawce, o ile już do niej w ogóle wsiądzie, biegi zapomina zmieniać. 
Co prawda moj diesel jest za glosny ...

Tylko Twój? Bo mój też był. :P

ale silnik to tylko czesc halasu, i to ta mniejsza :-(

Bzdura, i dostałeś (nie raz na tej grupie) nagranie z porównania diesel vs
phev. To zacząłeś zganiać na mikrofon, co to rzekomo wg ciebie działał na
niekorzyść ICE, choć było wprost przeciwnie, tzn. w ciszy PHEVa nagranie
było dodatkowo podbijane, a w diesloklepie obniżane (tak działa
normalizacja). Zresztą filmów jest w bród i wszędzie gdzie film jest
nagrywany w EV jest ciszej i nagrywany nie musi podnosić głosu aż tak
bardzo jak w ICE przy zbliżonej prędkości.

Weź teraz uważaj, bo "Kej" zaraz napisze żeś z lobbby paliwowego, tak
uparcie bronisz smrodów spalinowych. :P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-21 12:21:25
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ysgkkpz3aiva$.dlg@myjk.org...
Mon, 14 Dec 2020 19:59:40 +0100, J.F.
ale tylko minuta dzienne z tego srednio wychodzi :-)
W takim razie tankuj przez minutę dziennie.

Bywalo, ze tankowalem co 2-3 dni, bo robilem 100km dziennie, a LPG jak pisalem na 300/360km starczal.

I nie odbieralem tego jako bardzo uciazliwe.

Teraz tankuje raz na miesiac, to juz zupelnie nie uciazliwe.

Moze mniej, ale za to dlugo w krytycznym czasie :-P

Krytycznym bo jak poczekasz to umrzesz? To jest właśnie ta wspomniana
mentalność. Nie postoję, choć wcale mi się jakoś szczególnie nie śpieszy,
bo przecież jakbym miał śmierdziela to bym czekać nie musiał!

Ale mnie sie spieszy.

Oczywiscie moglbym godzine wczesniej wstac, i zjesc sobie obiad o poranku :-)

A że wcześniej marnuję 2x tyle czasu na tankowaniach to już nie istotne. No,
absurd.

Tylko dla ciebie, ale moze lubisz wczesnie wstawac :-)

No, ja sie zle czuje, jak nie slysze silnika.
Moja żona też tak twierdziła. I że AT jest do kitu. Teraz w swojej
pierdziawce, o ile już do niej w ogóle wsiądzie, biegi zapomina zmieniać.

Jezdzilem dobrze wyciszonymi samochodami i srednio mi podobalo.
Choc w sumie ... jakbym mial automat, to pewnie bym sie przyzwyczail.

Co prawda moj diesel jest za glosny ...
Tylko Twój? Bo mój też był. :P

IMO - sa cichsze.

ale silnik to tylko czesc halasu, i to ta mniejsza :-(

Bzdura, i dostałeś (nie raz na tej grupie) nagranie z porównania diesel vs
phev. To zacząłeś zganiać na mikrofon, co to rzekomo wg ciebie działał na
niekorzyść ICE, choć było wprost przeciwnie, tzn. w ciszy PHEVa nagranie
było dodatkowo podbijane, a w diesloklepie obniżane (tak działa

Zrobilem nagrania, tylko musze wrzucic. Sam piszesz bzdury :-)

Weź teraz uważaj, bo "Kej" zaraz napisze żeś z lobbby paliwowego, tak
uparcie bronisz smrodów spalinowych. :P

Alez skad, niech bedzie elektryk. Jakos zniose ten brak halasu silnika, albo sie przyzwyczaje
Tylko niech tankowanie na 500km trwa 15 minut.
Moze byc przez wymiane baterii np.

J.

Data: 2020-12-15 01:00:05
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 14.12.2020 o 12:48, Myjk pisze:
Mon, 14 Dec 2020 11:33:45 +0000, K

ja odnosze wrazenie, ze to ty probujesz byc pepkiem swiata ze swoimi
twierdzeniami.

Ja, w przeciwieństwie do ciebie, opieram się na statystyce. Zweryfikowanej
także o twoje dane, które w tę ogólną statystykę się jak najbardziej
wpisywały. hehe

Skoro jesteś taki oblatany w tych statystykach to może powiesz nam, co powstrzymuje ludzi od jeżdżenia końmi do pracy i na zakupy?

Data: 2020-12-14 13:11:42
Autor: Jacek Maciejewski
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Mon, 14 Dec 2020 11:33:45 +0000, K napisał(a):

Ale ja nie jestem przeciwnikiem aut elektrycznych czy ochrony srodowiska. Ja jestem przeciwko lobby, ktore na kazdym kroku dorabia ideologie na ten temat. Za 10 lat nie kupimy nowych spalinowych bo ich juz zwyczajnie nie bedzie.

Ciekawe jakie to lobby dorabia ideologię i na czym ona polega. Jak
rozumiem, komuś ona ma służyć poprzez oszukanie innych. Byłbyś uprzejmy
uprawdopodobnić swoje twierdzenie przez podanie nazwisk czy nazw
organizacji, określenie zasadniczych tez tej ideologii oraz wskazanie
mechanizmu wskutek którego owo lobby zarobi na oszukaniu ogółu?
--
Jacek
-I hate haters-

Data: 2020-12-14 12:20:49
Autor: K
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 14/12/2020 12:11, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Mon, 14 Dec 2020 11:33:45 +0000, K napisał(a):

Ale ja nie jestem przeciwnikiem aut elektrycznych czy ochrony
srodowiska. Ja jestem przeciwko lobby, ktore na kazdym kroku dorabia
ideologie na ten temat. Za 10 lat nie kupimy nowych spalinowych bo ich
juz zwyczajnie nie bedzie.

Ciekawe jakie to lobby dorabia ideologię i na czym ona polega. Jak
rozumiem, komuś ona ma służyć poprzez oszukanie innych. Byłbyś uprzejmy
uprawdopodobnić swoje twierdzenie przez podanie nazwisk czy nazw
organizacji, określenie zasadniczych tez tej ideologii oraz wskazanie
mechanizmu wskutek którego owo lobby zarobi na oszukaniu ogółu?


No chociazby tutaj na grupie. Pytasz o nazwy organizacji, a to jest taka sama nazwa jak "Loby paliwowe". Nie chce mi sie tu po raz enty na ten sam temat dyskutowac, ale poczytaj sobie o tym jak i kto wydobywa kobalt z jakim skutkiem dla srodowiska, kto ten kobalt i w jakich warunkach pozniej przerabia to sie dowiesz na czym to polega. Oczywiscie to cie nie boli bo tego nie widzisz, bo jest gdzies daleko.

Data: 2020-12-14 14:34:43
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Mon, 14 Dec 2020 12:20:49 +0000, K
No chociazby tutaj na grupie.

Znaczy pijesz m.in. do mnie? Jeszcze rozumiem że bym srał wątkami i
pokazywał jakie ICE są fuj i namawiał do zakupu EV, ale pokaż mi choć JEDEN
wątek który tutaj założyłem i "lobbowałem" za zakupem EV. Bo póki co to
wszystkie wątki o EV były zakładane przez wielbicieli ICE i miały wydźwięk
negatywny. I oczywiście to nie jest wtedy "lobby paliwowe", ale dyskusja i
podważanie bzdur wypisywanych przez lobbystów smrodów paliwowych już jest.
Masz moralność kalego.

Pytasz o nazwy organizacji, a to jest taka sama nazwa jak "Loby paliwowe".

Czyli w świetle powyższego należysz do lobby paliwowego. heh

Nie chce mi sie tu po raz enty na ten sam temat dyskutowac, ale poczytaj sobie o tym jak i kto wydobywa kobalt z jakim skutkiem dla srodowiska, kto ten kobalt i w jakich warunkach pozniej przerabia to sie dowiesz na czym to polega. Oczywiscie to cie nie boli bo tego nie widzisz, bo jest gdzies daleko.

No tak, bo przecież platformy wiertnicze to z nieba spadają, baryłki z ropą
rosną na gruszach, rafinacja paliwa się odbywa przez odparowanie frakcji z
pomocą słoneczka, a oleje ze spaliniaków są utylizowane traktując jako
naturalny nawóz do kwiatków.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-15 09:33:59
Autor: K
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 14/12/2020 13:34, Myjk wrote:
Mon, 14 Dec 2020 12:20:49 +0000, K

No chociazby tutaj na grupie.

Znaczy pijesz m.in. do mnie? Jeszcze rozumiem że bym srał wątkami i
pokazywał jakie ICE są fuj i namawiał do zakupu EV, ale pokaż mi choć JEDEN
wątek który tutaj założyłem i "lobbowałem" za zakupem EV. Bo póki co to
wszystkie wątki o EV były zakładane przez wielbicieli ICE i miały wydźwięk
negatywny. I oczywiście to nie jest wtedy "lobby paliwowe", ale dyskusja i
podważanie bzdur wypisywanych przez lobbystów smrodów paliwowych już jest.
Masz moralność kalego.


Nie, nie pije do ciebie bezposrednio. Pije do bezsensownego zachwalania ulomnej technologii. Ja jestem calkowicie swiadomy tego, ze silnik spalinowy to przeszlosc i bardzo chetnie poczytam o kolejnych "motowalkach". Ta technologia nie ma juz nic na swoja obrone ale tez nie jest tak pieknie jak piszesz, ze EV wystarczy kazdemu juz teraz.

Pytasz o nazwy organizacji, a to jest taka sama nazwa jak "Loby paliwowe".

Czyli w świetle powyższego należysz do lobby paliwowego. heh


Moge nalezec do kazdego lobby.

Nie chce mi sie tu po raz enty na ten
sam temat dyskutowac, ale poczytaj sobie o tym jak i kto wydobywa kobalt
z jakim skutkiem dla srodowiska, kto ten kobalt i w jakich warunkach
pozniej przerabia to sie dowiesz na czym to polega. Oczywiscie to cie
nie boli bo tego nie widzisz, bo jest gdzies daleko.

No tak, bo przecież platformy wiertnicze to z nieba spadają, baryłki z ropą
rosną na gruszach, rafinacja paliwa się odbywa przez odparowanie frakcji z
pomocą słoneczka, a oleje ze spaliniaków są utylizowane traktując jako
naturalny nawóz do kwiatków.


A czy ja gdzies napisalem, ze spalinowe to jest przyszlosc? Nie, to jest przeszlosc, ale na dzien dzisiejszy nie ma jeszcze alternatywy ktora by w 100% mogla zastapic jak to nazywasz kopciuchy.

Data: 2020-12-15 22:13:23
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 15.12.2020 o 10:33, K pisze:
On 14/12/2020 13:34, Myjk wrote:




Nie, nie pije do ciebie bezposrednio. Pije do bezsensownego zachwalania ulomnej technologii. Ja jestem calkowicie swiadomy tego, ze silnik spalinowy to przeszlosc i bardzo chetnie poczytam o kolejnych "motowalkach". Ta technologia nie ma juz nic na swoja obrone ale tez nie jest tak pieknie jak piszesz, ze EV wystarczy kazdemu juz teraz.

Ale to nie jest ułomna technologia o ile w ogóle ma sens nazywanie tego technologią. Samochody elektryczne mają swoją specyfikę determinującą stosowanie. Tak jak spalinowe mają.

Data: 2020-12-18 15:57:08
Autor: Myjk
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Tue, 15 Dec 2020 09:33:59 +0000, K
Nie, nie pije do ciebie bezposrednio.

No tak, znowu leci muzyka nikogo nie dotyka. :P

Pije do bezsensownego zachwalania ulomnej technologii.

Oczywiście, ale bezsensowne negowanie, choć się nawet koło czegoś nie
stało, nie wspominając o praktyce, technologii to już jest dla ciebie ok.
Jak już pisałem, masz mentalność kalego.

Ja jestem calkowicie swiadomy tego, ze silnik spalinowy to przeszlosc i bardzo chetnie poczytam o kolejnych "motowalkach".

To była przeszłość już dawno, tylko nieświadomość, ignorancja tych co
dopuścili dodawanie ołowiu do paliwa spowodowała że to miało szansę
zadziałać.

Ta technologia nie ma juz nic na swoja obrone ale tez nie jest tak pieknie jak piszesz, ze EV wystarczy kazdemu juz teraz.

Pokaż mi w któym miejscu napisałem że wystarczy KAŻDEMU już teraz.

Moge nalezec do kazdego lobby.

Ale to że ty należysz nie znaczy że inni też. :P
 
A czy ja gdzies napisalem, ze spalinowe to jest przyszlosc? Nie, to jest przeszlosc, ale na dzien dzisiejszy nie ma jeszcze alternatywy ktora by w 100% mogla zastapic jak to nazywasz kopciuchy.

Nikt nie twierdzi że ma w 100% zastąpić (szczególnie tu i teraz)! NIKT!
Dyskutuję z tezą, że EV się nie kupuje bo mają taaakie wieeelkie wady. Mają
wady, głównie wysoką cenę. Długo, długo jest ta cena, a dalej wadą jest
zasięg a właściwie nie zasięg tylko prędkość ładowania -- ale większość by
sobie z tym problemem poradziła -- tylko mentalność i brak logicznego
myślenia ich trzyma dalej przy spaliniakach. Popatrz na J.F., uparcie
twierdzi że 7h zmarnowanych, a spędzanych rocznie na stacjach benzynowych,
jest mniej niż 4h spędzone na ładowarkach (bo rzekomo jak jedzie na urlop
to mu się wyjątkowo śpieszy).

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-12-18 18:38:46
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:15lauz2y3d0f9.dlg@myjk.org...
Tue, 15 Dec 2020 09:33:59 +0000, K
A czy ja gdzies napisalem, ze spalinowe to jest przyszlosc? Nie, to jest
przeszlosc, ale na dzien dzisiejszy nie ma jeszcze alternatywy ktora by
w 100% mogla zastapic jak to nazywasz kopciuchy.

Nikt nie twierdzi że ma w 100% zastąpić (szczególnie tu i teraz)! NIKT!
Dyskutuję z tezą, że EV się nie kupuje bo mają taaakie wieeelkie wady. Mają
wady, głównie wysoką cenę. Długo, długo jest ta cena, a dalej wadą jest
zasięg a właściwie nie zasięg tylko prędkość ładowania -- ale większość by
sobie z tym problemem poradziła

Troche racji w tym jest. Zwolennikow potencjalnych jest sporo, ale ich nie stac.
Jak ich bedzie stac ...  to sie okaze, ilu sobie z problemem poradzi, a ilu z jego powodu zrezygnuje :-)

P.S. Tesla w Norwegii nadal kosztuje tyle co golf spalinowy ?
To ile tych tesli tam juz jezdzi ?

Popatrz na J.F., uparcie
twierdzi że 7h zmarnowanych, a spędzanych rocznie na stacjach benzynowych,
jest mniej niż 4h spędzone na ładowarkach (bo rzekomo jak jedzie na urlop
to mu się wyjątkowo śpieszy).

Oczywiscie. Trase mam daleką, czasem chce zdazyc o przyzwoitej porze, zeby klucz do pokoju dostac, czasem przed spodziewanymi upalami lub korkami sie chowam, a czasem chcialbym dojechac przed uplywem tych 16h, bo potem moge zasnac ...

A zwykle tankowanie ... teraz mam diesla, moge sobie tankowac w dogodnym czasie, gdy mi sie nie spieszy :-)

J.

Data: 2020-12-18 22:54:17
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 18-12-2020 o 18:38, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:15lauz2y3d0f9.dlg@myjk.org...
Tue, 15 Dec 2020 09:33:59 +0000, K
A czy ja gdzies napisalem, ze spalinowe to jest przyszlosc? Nie, to jest
przeszlosc, ale na dzien dzisiejszy nie ma jeszcze alternatywy ktora by
w 100% mogla zastapic jak to nazywasz kopciuchy.

Nikt nie twierdzi że ma w 100% zastąpić (szczególnie tu i teraz)! NIKT!
Dyskutuję z tezą, że EV się nie kupuje bo mają taaakie wieeelkie wady. Mają
wady, głównie wysoką cenę. Długo, długo jest ta cena, a dalej wadą jest
zasięg a właściwie nie zasięg tylko prędkość ładowania -- ale większość by
sobie z tym problemem poradziła

Troche racji w tym jest. Zwolennikow potencjalnych jest sporo, ale ich nie stac.

Mogę sprzedać Zoe, niedrogo....

Data: 2020-12-19 15:04:02
Autor: nadir
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 18.12.2020 o 22:54, Cavallino pisze:

Mogę sprzedać Zoe,

A cóż się staneło?

niedrogo....

To znaczy ile?

Data: 2020-12-19 17:27:09
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 19-12-2020 o 15:04, nadir pisze:
W dniu 18.12.2020 o 22:54, Cavallino pisze:

Mogę sprzedać Zoe,

A cóż się staneło?

Nic.
Dopłata przyznana, więc czas ją wykorzystać i kupić coś nowego.


niedrogo....

To znaczy ile?

80 tys za dwuletnie auto.

Data: 2020-12-19 20:45:58
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 19.12.2020 o 17:27, Cavallino pisze:
W dniu 19-12-2020 o 15:04, nadir pisze:
W dniu 18.12.2020 o 22:54, Cavallino pisze:

Mogę sprzedać Zoe,

A cóż się staneło?

Nic.
Dopłata przyznana, więc czas ją wykorzystać i kupić coś nowego.


niedrogo....

To znaczy ile?

80 tys za dwuletnie auto.

Niedrogo to jest 10..20 tys.

Data: 2020-12-20 07:44:10
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 19-12-2020 o 20:45, ii pisze:
W dniu 19.12.2020 o 17:27, Cavallino pisze:
W dniu 19-12-2020 o 15:04, nadir pisze:
W dniu 18.12.2020 o 22:54, Cavallino pisze:

Mogę sprzedać Zoe,

A cóż się staneło?

Nic.
Dopłata przyznana, więc czas ją wykorzystać i kupić coś nowego.


niedrogo....

To znaczy ile?

80 tys za dwuletnie auto.

Niedrogo to jest 10..20 tys.


Mówimy o samochodzie, elektrycznym, nie o 10 letnim rowerze....

Data: 2020-12-20 19:57:47
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 20.12.2020 o 07:44, Cavallino pisze:
W dniu 19-12-2020 o 20:45, ii pisze:
W dniu 19.12.2020 o 17:27, Cavallino pisze:
W dniu 19-12-2020 o 15:04, nadir pisze:
W dniu 18.12.2020 o 22:54, Cavallino pisze:

Mogę sprzedać Zoe,

A cóż się staneło?

Nic.
Dopłata przyznana, więc czas ją wykorzystać i kupić coś nowego.


niedrogo....

To znaczy ile?

80 tys za dwuletnie auto.

Niedrogo to jest 10..20 tys.


Mówimy o samochodzie, elektrycznym, nie o 10 letnim rowerze....

O samochodzie a nie mieszkaniu.

Data: 2020-12-19 20:42:28
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 18.12.2020 o 22:54, Cavallino pisze:
W dniu 18-12-2020 o 18:38, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:15lauz2y3d0f9.dlg@myjk.org...
Tue, 15 Dec 2020 09:33:59 +0000, K
A czy ja gdzies napisalem, ze spalinowe to jest przyszlosc? Nie, to jest
przeszlosc, ale na dzien dzisiejszy nie ma jeszcze alternatywy ktora by
w 100% mogla zastapic jak to nazywasz kopciuchy.

Nikt nie twierdzi że ma w 100% zastąpić (szczególnie tu i teraz)! NIKT!
Dyskutuję z tezą, że EV się nie kupuje bo mają taaakie wieeelkie wady. Mają
wady, głównie wysoką cenę. Długo, długo jest ta cena, a dalej wadą jest
zasięg a właściwie nie zasięg tylko prędkość ładowania -- ale większość by
sobie z tym problemem poradziła

Troche racji w tym jest. Zwolennikow potencjalnych jest sporo, ale ich nie stac.

Mogę sprzedać Zoe, niedrogo....

A ja obute zimowymi kółka do niego, też niedrogo :-)

Data: 2020-12-14 15:01:33
Autor: Jacek Maciejewski
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Dnia Mon, 14 Dec 2020 12:20:49 +0000, K napisał(a):

On 14/12/2020 12:11, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Mon, 14 Dec 2020 11:33:45 +0000, K napisał(a):

Ale ja nie jestem przeciwnikiem aut elektrycznych czy ochrony
srodowiska. Ja jestem przeciwko lobby, ktore na kazdym kroku dorabia
ideologie na ten temat. Za 10 lat nie kupimy nowych spalinowych bo ich
juz zwyczajnie nie bedzie.

Ciekawe jakie to lobby dorabia ideologię i na czym ona polega. Jak
rozumiem, komuś ona ma służyć poprzez oszukanie innych. Byłbyś uprzejmy
uprawdopodobnić swoje twierdzenie przez podanie nazwisk czy nazw
organizacji, określenie zasadniczych tez tej ideologii oraz wskazanie
mechanizmu wskutek którego owo lobby zarobi na oszukaniu ogółu?


No chociazby tutaj na grupie. Pytasz o nazwy organizacji, a to jest taka sama nazwa jak "Loby paliwowe". Nie chce mi sie tu po raz enty na ten sam temat dyskutowac, ale poczytaj sobie o tym jak i kto wydobywa kobalt z jakim skutkiem dla srodowiska, kto ten kobalt i w jakich warunkach pozniej przerabia to sie dowiesz na czym to polega. Oczywiscie to cie nie boli bo tego nie widzisz, bo jest gdzies daleko.

Czyli:
1.Nie umiesz pokazać co to za lobby.
2.Nie podałeś żadnych szczegółów ideologii.
3. Nie pokazałeś żadnego mechanizmu oszustwa.
Zatem, jak należało sądzić po jednoliterowej ksywie, jesteś zwykłym
głupim trolem.
--
Jacek
-I hate haters-

Data: 2020-12-15 09:29:26
Autor: K
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 14/12/2020 14:01, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Mon, 14 Dec 2020 12:20:49 +0000, K napisał(a):

On 14/12/2020 12:11, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Mon, 14 Dec 2020 11:33:45 +0000, K napisał(a):

Ale ja nie jestem przeciwnikiem aut elektrycznych czy ochrony
srodowiska. Ja jestem przeciwko lobby, ktore na kazdym kroku dorabia
ideologie na ten temat. Za 10 lat nie kupimy nowych spalinowych bo ich
juz zwyczajnie nie bedzie.

Ciekawe jakie to lobby dorabia ideologię i na czym ona polega. Jak
rozumiem, komuś ona ma służyć poprzez oszukanie innych. Byłbyś uprzejmy
uprawdopodobnić swoje twierdzenie przez podanie nazwisk czy nazw
organizacji, określenie zasadniczych tez tej ideologii oraz wskazanie
mechanizmu wskutek którego owo lobby zarobi na oszukaniu ogółu?


No chociazby tutaj na grupie. Pytasz o nazwy organizacji, a to jest taka
sama nazwa jak "Loby paliwowe". Nie chce mi sie tu po raz enty na ten
sam temat dyskutowac, ale poczytaj sobie o tym jak i kto wydobywa kobalt
z jakim skutkiem dla srodowiska, kto ten kobalt i w jakich warunkach
pozniej przerabia to sie dowiesz na czym to polega. Oczywiscie to cie
nie boli bo tego nie widzisz, bo jest gdzies daleko.

Czyli:
1.Nie umiesz pokazać co to za lobby.
2.Nie podałeś żadnych szczegółów ideologii.
3. Nie pokazałeś żadnego mechanizmu oszustwa.
Zatem, jak należało sądzić po jednoliterowej ksywie, jesteś zwykłym
głupim trolem.


1. Lobby EV sie to nazywa.
2. Poczytaj wszystkie wypowiedzi broniace ulomnosci EV chociazby na tej grupie.
3. Czy ukrywanie tego jak pozyskuje sie (i z jakim skutkiem) surowce naturalne niezbedne do produkcji akumulatorow jest oszustwem czy nie?

JEsli zatem nie potrafisz czytac ze zrozumieniem lub udajesz, ze nie rozumiesz tego co czytasz to albo jestes glupi albo jestes trolem.

Data: 2020-12-14 18:22:03
Autor: Shrek
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 14.12.2020 o 11:40, Myjk pisze:

No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy. Przestań ekstrapolować temat na sobie,
bo nie jesteś pępkiem świata.

To jest mniej więcej taka sama prawda jak, że zdecydowana większość ludzi może hodować pomidory w domu/pracy, w związku z tym warzywniaki/supermarkety są zjawiskiem pomijalnym.

--
Shrek

Data: 2020-12-15 00:29:25
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 14.12.2020 o 11:40, Myjk pisze:
Mon, 14 Dec 2020 09:23:45 +0000, K

Ale mnie oplaty te oplaty za prad interesuja jak zeszloroczny snieg,

Właśnie widzę, dlatego pewnie się rozpruwasz w każdym wątku o tej tematyce.

ktorego nie bylo. Ladowac w domu to sobie mozesz owszem jak w nim
jestes,

No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy.

Zdecydowana ... mniejszość.

Przestań ekstrapolować temat na sobie,
bo nie jesteś pępkiem świata.

Jest tak, że na razie firmy i spółdzielnie nie robią gniazdek dla mieszkańców. Możesz o tym poczytać w prasie.

Data: 2020-12-15 08:01:52
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 15-12-2020 o 00:29, ii pisze:

No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy.

Zdecydowana ... mniejszość.

Ale gdzie?
Bo w Polsce większość mieszka w domach, a nie blokach.

Data: 2020-12-15 22:44:04
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 15.12.2020 o 08:01, Cavallino pisze:
W dniu 15-12-2020 o 00:29, ii pisze:

No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy.

Zdecydowana ... mniejszość.

Ale gdzie?
Bo w Polsce większość mieszka w domach, a nie blokach.

Na świecie. W Polsce też jest mniej więcej po równo a nie zdecydowanie więcej. Nie wiadomo czy to w ogóle ma znaczenie. Czy to np pokrywa się z tym, ile ludzi na wsi kupuje elektryki a ile w mieście. To jest mniej więcej ta sama gadka co o 100km zasięgu, że więcej nie potrzeba. Tylko jakoś nikt nie sprzedaje spalinowych z takim zasięgiem a elektryki nie idą z powodu takiego zasięgu.

Data: 2020-12-16 15:51:21
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rrbalp$kp8$1@news.icm.edu.pl...
W dniu 15.12.2020 o 08:01, Cavallino pisze:
W dniu 15-12-2020 o 00:29, ii pisze:
No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy.

Zdecydowana ... mniejszość.

Ale gdzie?
Bo w Polsce większość mieszka w domach, a nie blokach.

Na świecie. W Polsce też jest mniej więcej po równo a nie zdecydowanie więcej. Nie wiadomo czy to w ogóle ma znaczenie. Czy to np pokrywa się z tym, ile ludzi na wsi kupuje elektryki a ile w mieście. To jest mniej więcej ta sama gadka co o 100km zasięgu, że więcej nie potrzeba. Tylko jakoś nikt nie sprzedaje spalinowych z takim zasięgiem

No bo akurat w spalinowym nie ma powodu dawac az tak malego zbiornika.

Musialbys na jakies mieszane gazowo-benzynowe modele popatrzec - tam chyba sie zdarzaly zbiorniki benzyny po 5-10 litrow.

Albo na skuterki - jaki one maja zasieg?
Tylko to prawie nikogo nie interesuje - paliwo sie skonczy, to sie zatankuje.

a elektryki nie idą z powodu takiego zasięgu.

No i ten zasieg jednak rosnie ...

J.

Data: 2020-12-16 21:08:42
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 16.12.2020 o 15:51, J.F. pisze:
Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rrbalp$kp8$1@news.icm.edu.pl...
W dniu 15.12.2020 o 08:01, Cavallino pisze:
W dniu 15-12-2020 o 00:29, ii pisze:
No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy.

Zdecydowana ... mniejszość.

Ale gdzie?
Bo w Polsce większość mieszka w domach, a nie blokach.

Na świecie. W Polsce też jest mniej więcej po równo a nie zdecydowanie więcej. Nie wiadomo czy to w ogóle ma znaczenie. Czy to np pokrywa się z tym, ile ludzi na wsi kupuje elektryki a ile w mieście. To jest mniej więcej ta sama gadka co o 100km zasięgu, że więcej nie potrzeba. Tylko jakoś nikt nie sprzedaje spalinowych z takim zasięgiem

No bo akurat w spalinowym nie ma powodu dawac az tak malego zbiornika.

A jest powód by dawać większy?


Musialbys na jakies mieszane gazowo-benzynowe modele popatrzec - tam chyba sie zdarzaly zbiorniki benzyny po 5-10 litrow.

Czego by to miało dowieść?


Albo na skuterki - jaki one maja zasieg?
Tylko to prawie nikogo nie interesuje - paliwo sie skonczy, to sie zatankuje.

No chyba, że elektryczne. Mój skuterek osiągnął gdzieś 22km i okazało się, że trzeba go pchać kilka km przez miasto bo nie wziąłem ładowarki ani po prawdzie nie wiem kto by mi to podłączył do gniazdka.


a elektryki nie idą z powodu takiego zasięgu.

No i ten zasieg jednak rosnie ...

Przez dziesięciolecia niewątpliwie urósł i pewnie dalej będzie rósł. Ale chcemy używać samochodów elektrycznych już dzisiaj. I zasadniczo możemy ale nie jest to proste zastępstwo uniwersalnego samochodu spalinowego.

Data: 2020-12-17 10:41:42
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rrdpf0$civ$1@news.icm.edu.pl...
W dniu 16.12.2020 o 15:51, J.F. pisze:
Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup
No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy.
Zdecydowana ... mniejszość.
Ale gdzie?
Bo w Polsce większość mieszka w domach, a nie blokach.

Na świecie. W Polsce też jest mniej więcej po równo a nie zdecydowanie więcej. Nie wiadomo czy to w ogóle ma znaczenie. Czy to np pokrywa się z tym, ile ludzi na wsi kupuje elektryki a ile w mieście. To jest mniej więcej ta sama gadka co o 100km zasięgu, że więcej nie potrzeba. Tylko jakoś nikt nie sprzedaje spalinowych z takim zasięgiem

No bo akurat w spalinowym nie ma powodu dawac az tak malego zbiornika.

A jest powód by dawać większy?

Jakby byly takie na 100km ... to tak.
Ale te 50-70l starcza na 500-1000km, i wiekszego nie trzeba.

No chyba, ze ktos w jakiejs dziczy jezdzi i ma w planach 2000 km bez stacji ...

Musialbys na jakies mieszane gazowo-benzynowe modele popatrzec - tam chyba sie zdarzaly zbiorniki benzyny po 5-10 litrow.

Czego by to miało dowieść?

Ze sprzedawali samochody z takim zasiegiem ... na benzynie.
Czy sie sprawdzilo ... chyba raczej normy emisji wykonczyly.

Albo na skuterki - jaki one maja zasieg?
Tylko to prawie nikogo nie interesuje - paliwo sie skonczy, to sie zatankuje.

No chyba, że elektryczne. Mój skuterek osiągnął gdzieś 22km i okazało się, że trzeba go pchać kilka km przez miasto bo nie wziąłem ładowarki ani po prawdzie nie wiem kto by mi to podłączył do gniazdka.

A te spalinowe to jaki maja zasieg ?
Nikt tym nie bedzie w dluga trase jechal, wiec wcale sie nie zdziwie, ze zasieg bedzie nieduzy.

a elektryki nie idą z powodu takiego zasięgu.

No i ten zasieg jednak rosnie ...

Przez dziesięciolecia niewątpliwie urósł i pewnie dalej będzie rósł. Ale chcemy używać samochodów elektrycznych już dzisiaj. I zasadniczo możemy ale nie jest to proste zastępstwo uniwersalnego samochodu spalinowego.

Ropa sie skonczy, i bedzie sie trzeba przyzwyczaic :-)

A propos
https://www.bankier.pl/moto/niemiecka-chadecja-obawia-sie-skrytego-wprowadzenia-zakazu-aut-z-silnikami-spalinowymi-8643/

"Frakcja niemieckiego chadeckiego bloku CDU/CSU w Bundestagu ostrzegła przed możliwością skrytego wprowadzenia zakazu używania samochodów z silnikami spalinowymi w efekcie zaostrzania unijnych norm emisyjnych

również w przypadku nowego ustawodawstwa dotyczącego emisji spalin drogowskazem politycznego działania powinien być umiar". Dobrej polityce wolno być ambitną, ale by przynieść trwałe korzystne efekty, musi ona pozostać realistyczna, stawiając sobie godne akceptacji i możliwe do sfinansowania cele

Nowoczesny silnik spalinowy będzie potrzebny także w przyszłości. Nie pozostawimy samych sobie ludzi na terenach wiejskich, podejmujących dalsze podróże lub dojeżdżających regularnie do pracy, lecz umożliwimy także w przyszłości nowoczesną komunikację indywidualną.
Jesteśmy zdecydowanie przeciwni wprowadzaniu zakazu silników spalinowych tylnymi drzwiami. Na forum Unii Europejskiej angażować się będziemy na rzecz rozwijania naszego wytyczającego przyszłość przywództwa technologicznego

Niemiecka chadecja zareagowała w ten sposób na prace przygotowawcze Komisji Europejskiej odnoszące się do przyszłych przepisów emisyjnych Euro 7. Określać one mają dozwolony poziom emisji szkodliwych substancji, jak tlenki azotu i pyły, przez samochody osobowe i ciężarowe. "

Dbaja o obywatela, czy dbaja o niemiecki przemysl samochodowy ? :-)

"Niemieccy chadecy opowiadają się natomiast za tym, by przy projektowaniu nowych silników samochodowych uwzględniać wymogi walki z globalnym ociepleniem.
,,Syntetyczne paliwa spalają się znacznie czyściej, wytwarzają mniej szkodliwych substancji takich jak drobne pyły oraz tlenki azotu i mogą w ten sposób wnieść wartościowy wkład w utrzymanie czystości powietrza w naszych miastach""

Taa ... obawiam sie, ze te syntetyczne paliwa ... to taniej bedzie na bateriach jezdzic ...

J.

Data: 2020-12-17 10:54:02
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 17-12-2020 o 10:41, J.F. pisze:

https://www.bankier.pl/moto/niemiecka-chadecja-obawia-sie-skrytego-wprowadzenia-zakazu-aut-z-silnikami-spalinowymi-8643/ "Frakcja niemieckiego chadeckiego bloku CDU/CSU w Bundestagu ostrzegła przed możliwością skrytego wprowadzenia zakazu używania samochodów z silnikami spalinowymi w efekcie zaostrzania unijnych norm emisyjnych

również w przypadku nowego ustawodawstwa dotyczącego emisji spalin drogowskazem politycznego działania powinien być umiar". Dobrej polityce wolno być ambitną, ale by przynieść trwałe korzystne efekty, musi ona pozostać realistyczna, stawiając sobie godne akceptacji i możliwe do sfinansowania cele

Nowoczesny silnik spalinowy będzie potrzebny także w przyszłości. Nie pozostawimy samych sobie ludzi

Im nie chodzi o ludzi, tylko o producentów smrodowozów.
Gdyby oni już dziś wszystkie siły skierowali na rozwój elektryków, zamiast na wyginaniu kawałka metalu w inny sposób, żeby zrobić nowy model smrodowozu, to problem byłby załatwiony zanim smrodowozy umrą.

Data: 2020-12-17 20:54:56
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 17.12.2020 o 10:41, J.F. pisze:
Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rrdpf0$civ$1@news.icm.edu.pl...
W dniu 16.12.2020 o 15:51, J.F. pisze:
Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup
No więc przyjmij w końcu do wiadomości, że zdecydowana większość ludzi jest
w stanie ładować EV w domach/pracy.
Zdecydowana ... mniejszość.
Ale gdzie?
Bo w Polsce większość mieszka w domach, a nie blokach.

Na świecie. W Polsce też jest mniej więcej po równo a nie zdecydowanie więcej. Nie wiadomo czy to w ogóle ma znaczenie. Czy to np pokrywa się z tym, ile ludzi na wsi kupuje elektryki a ile w mieście. To jest mniej więcej ta sama gadka co o 100km zasięgu, że więcej nie potrzeba. Tylko jakoś nikt nie sprzedaje spalinowych z takim zasięgiem

No bo akurat w spalinowym nie ma powodu dawac az tak malego zbiornika.

A jest powód by dawać większy?

Jakby byly takie na 100km ... to tak.

A nie ma?

Ale te 50-70l starcza na 500-1000km, i wiekszego nie trzeba.

Ty taki masz, są mniejsze. Ale 10-litrowych to faktycznie nie spotyka się. Z czego można wysnuć wniosek, że niepraktyczne są. A tutejsze ludziki mówią, że w sam raz. Ale jakoś też takich nie mają. A ja mam, i taki i taki.


No chyba, ze ktos w jakiejs dziczy jezdzi i ma w planach 2000 km bez stacji ...

No tak, no tak, zależnie od potrzeb. Ale do 100km zasięgu jakoś nikt nie chce.


Musialbys na jakies mieszane gazowo-benzynowe modele popatrzec - tam chyba sie zdarzaly zbiorniki benzyny po 5-10 litrow.

Czego by to miało dowieść?

Ze sprzedawali samochody z takim zasiegiem ... na benzynie.
Czy sie sprawdzilo ... chyba raczej normy emisji wykonczyly.

Po co snuć spiskowe teorie. Czy tylko takie samochody mogą mieć małe zbiorniki paliwa?


Albo na skuterki - jaki one maja zasieg?
Tylko to prawie nikogo nie interesuje - paliwo sie skonczy, to sie zatankuje.

No chyba, że elektryczne. Mój skuterek osiągnął gdzieś 22km i okazało się, że trzeba go pchać kilka km przez miasto bo nie wziąłem ładowarki ani po prawdzie nie wiem kto by mi to podłączył do gniazdka.

A te spalinowe to jaki maja zasieg ?
Nikt tym nie bedzie w dluga trase jechal, wiec wcale sie nie zdziwie, ze zasieg bedzie nieduzy.

Pierwszy z brzegu 200km http://niusy.pl/@barton-motors.pl/acu

Próbujemy kolejny?

a elektryki nie idą z powodu takiego zasięgu.

No i ten zasieg jednak rosnie ...

Przez dziesięciolecia niewątpliwie urósł i pewnie dalej będzie rósł. Ale chcemy używać samochodów elektrycznych już dzisiaj. I zasadniczo możemy ale nie jest to proste zastępstwo uniwersalnego samochodu spalinowego.

Ropa sie skonczy, i bedzie sie trzeba przyzwyczaic :-)

A propos
https://www.bankier.pl/moto/niemiecka-chadecja-obawia-sie-skrytego-wprowadzenia-zakazu-aut-z-silnikami-spalinowymi-8643/ "Frakcja niemieckiego chadeckiego bloku CDU/CSU w Bundestagu ostrzegła przed możliwością skrytego wprowadzenia zakazu używania samochodów z silnikami spalinowymi w efekcie zaostrzania unijnych norm emisyjnych

również w przypadku nowego ustawodawstwa dotyczącego emisji spalin drogowskazem politycznego działania powinien być umiar". Dobrej polityce wolno być ambitną, ale by przynieść trwałe korzystne efekty, musi ona pozostać realistyczna, stawiając sobie godne akceptacji i możliwe do sfinansowania cele

Nowoczesny silnik spalinowy będzie potrzebny także w przyszłości. Nie pozostawimy samych sobie ludzi na terenach wiejskich, podejmujących dalsze podróże lub dojeżdżających regularnie do pracy, lecz umożliwimy także w przyszłości nowoczesną komunikację indywidualną.
Jesteśmy zdecydowanie przeciwni wprowadzaniu zakazu silników spalinowych tylnymi drzwiami. Na forum Unii Europejskiej angażować się będziemy na rzecz rozwijania naszego wytyczającego przyszłość przywództwa technologicznego

Niemiecka chadecja zareagowała w ten sposób na prace przygotowawcze Komisji Europejskiej odnoszące się do przyszłych przepisów emisyjnych Euro 7. Określać one mają dozwolony poziom emisji szkodliwych substancji, jak tlenki azotu i pyły, przez samochody osobowe i ciężarowe. "

Dbaja o obywatela, czy dbaja o niemiecki przemysl samochodowy ? :-)

O stołki :-) Ale ktoś musi docenić hasła. Pewnie liczą na to, że wszyscy po trochu.


"Niemieccy chadecy opowiadają się natomiast za tym, by przy projektowaniu nowych silników samochodowych uwzględniać wymogi walki z globalnym ociepleniem.
,,Syntetyczne paliwa spalają się znacznie czyściej, wytwarzają mniej szkodliwych substancji takich jak drobne pyły oraz tlenki azotu i mogą w ten sposób wnieść wartościowy wkład w utrzymanie czystości powietrza w naszych miastach""

Taa ... obawiam sie, ze te syntetyczne paliwa ... to taniej bedzie na bateriach jezdzic ...


W ogóle nie znam tematu. Ktoś pociągnie?

Data: 2020-12-18 13:21:37
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rrgd17$cpi$1@news.icm.edu.pl...
W dniu 17.12.2020 o 10:41, J.F. pisze:
Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup
Na świecie. W Polsce też jest mniej więcej po równo a nie zdecydowanie więcej. Nie wiadomo czy to w ogóle ma znaczenie. Czy to np pokrywa się z tym, ile ludzi na wsi kupuje elektryki a ile w mieście. To jest mniej więcej ta sama gadka co o 100km zasięgu, że więcej nie potrzeba. Tylko jakoś nikt nie sprzedaje spalinowych z takim zasięgiem

No bo akurat w spalinowym nie ma powodu dawac az tak malego zbiornika.

A jest powód by dawać większy?

Jakby byly takie na 100km ... to tak.

A nie ma?

Nie znam. Ale jesli sa ... widac klientom nie przeszkadza, i nie ma powodu wiekszego dawac :-)

Ale te 50-70l starcza na 500-1000km, i wiekszego nie trzeba.

Ty taki masz, są mniejsze.

mniejsze samochody, mniej pala ... wolniej jada :-)
Nawet maluch starczal na ~450km ...

Ale 10-litrowych to faktycznie nie spotyka się. Z czego można wysnuć wniosek, że niepraktyczne są.

Dokladnie.

A tutejsze ludziki mówią, że w sam raz. Ale jakoś też takich nie mają.

No bo wiesz ... jednym moze i pasuje (tylko po miescie), innym za malo, wiec producenci wydluzaja.
I tak to jakos dojdzie do kompromisu.

Zasieg Tesli w miare przyzwoity, cena troche mniej.

Musialbys na jakies mieszane gazowo-benzynowe modele popatrzec - tam chyba sie zdarzaly zbiorniki benzyny po 5-10 litrow.

Czego by to miało dowieść?

Ze sprzedawali samochody z takim zasiegiem ... na benzynie.
Czy sie sprawdzilo ... chyba raczej normy emisji wykonczyly.

Po co snuć spiskowe teorie. Czy tylko takie samochody mogą mieć małe zbiorniki paliwa?

Inaczej - mialo to jezdzic na gazie glownie.
Ale benzyna tez czasem potrzebna.
I jakos klienci sie nie bali tego znikomego zasiegu na benzynie.

A moze sie jednak bali, bo jak widac - to nie jest powszechne rozwiazanie :-)

Jakbym sobie kupil taki samochod, a potem pojechal w niegazowa okolice .... tankowanie benzyny co 100 km ... troche slabo, ale i tak szybciej niz ladowanie co 100 km :-)

Albo na skuterki - jaki one maja zasieg?
Tylko to prawie nikogo nie interesuje - paliwo sie skonczy, to sie zatankuje.

No chyba, że elektryczne. Mój skuterek osiągnął gdzieś 22km i okazało się, że trzeba go pchać kilka km przez miasto bo nie wziąłem ładowarki ani po prawdzie nie wiem kto by mi to podłączył do gniazdka.

A te spalinowe to jaki maja zasieg ?
Nikt tym nie bedzie w dluga trase jechal, wiec wcale sie nie zdziwie, ze zasieg bedzie nieduzy.

Pierwszy z brzegu 200km http://niusy.pl/@barton-motors.pl/acu
Próbujemy kolejny?

Pierwszy wystarczy.
Widac 200km wystarczy, wiecej nie trzeba :-)
Choc oczywiscie, to tankowac trzeba czesciej, nie bedziemy pchac pod stacje.

Ropa sie skonczy, i bedzie sie trzeba przyzwyczaic :-)
A propos
https://www.bankier.pl/moto/niemiecka-chadecja-obawia-sie-skrytego-wprowadzenia-zakazu-aut-z-silnikami-spalinowymi-8643/

"Frakcja niemieckiego chadeckiego bloku CDU/CSU w Bundestagu ostrzegła przed możliwością skrytego wprowadzenia zakazu używania samochodów z silnikami spalinowymi w efekcie zaostrzania unijnych norm emisyjnych
[...]
Dbaja o obywatela, czy dbaja o niemiecki przemysl samochodowy ? :-)

O stołki :-)

No tak, niewatpliwie. A jak nie o stolki, to o emeryturze tez warto pomyslec - kto zaplaci, jak panstwo zbanktrutuje :-)

,,Syntetyczne paliwa spalają się znacznie czyściej, wytwarzają mniej szkodliwych substancji takich jak drobne pyły oraz tlenki azotu i mogą w ten sposób wnieść wartościowy wkład w utrzymanie czystości powietrza w naszych miastach""

Taa ... obawiam sie, ze te syntetyczne paliwa ... to taniej bedzie na bateriach jezdzic ...

W ogóle nie znam tematu. Ktoś pociągnie?

Haslo sie pojawialo, i nie tylko haslo.
Ale ... takie paliwa wypadaloby produkowac z CO2 z powietrza.
Wiec najpierw naklad na wychwycenie.
No chyba, zeby tak z elektrowni weglowej wylapywac.

Potem trzeba duzo energii, zeby to rozbic, a na koniec spalic w silniku o sprawnosci 20-30% ?
Jakos glupio.
Wodor chyba lepszy.

Aczkolwiek ... jak energii bedzie dostepnej duzo .. czemu nie ... ale moze jednak prosciej wymienne baterie - szczegolnie, ze niemiecki przemysl samochodowy moze sie dokadac na jeden wspolny typ ...

J.

Data: 2020-12-19 10:05:04
Autor: ąćęłńóśźż
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Nie żartuj, chyba z górki, normalnie po 300 km panicznie szukałeś stacji.


-- -- -
Nawet maluch starczal na ~450km

Data: 2020-12-17 09:09:48
Autor: RoMan Mandziejewicz
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Hello ii,

Tuesday, December 15, 2020, 12:29:25 AM, you wrote:

[...]

Jest tak, że na razie firmy i spółdzielnie nie robią gniazdek dla mieszkańców. Możesz o tym poczytać w prasie.

Spółdzielnie? Naprawdę nie każdy mieszka w slumsach.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-12-17 14:45:46
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:6857582940$20201217090951@squadack.com...
Hello ii,
Tuesday, December 15, 2020, 12:29:25 AM, you wrote:
[...]

Jest tak, że na razie firmy i spółdzielnie nie robią gniazdek dla
mieszkańców. Możesz o tym poczytać w prasie.

Spółdzielnie? Naprawdę nie każdy mieszka w slumsach.

We wspolnocie moze byc jeszcze gorzej :-)

J.

Data: 2020-12-17 16:16:16
Autor: RoMan Mandziejewicz
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Hello J.F.,

Thursday, December 17, 2020, 2:45:46 PM, you wrote:

Jest tak, że na razie firmy i spółdzielnie nie robią gniazdek dla
mieszkańców. Możesz o tym poczytać w prasie.
Spółdzielnie? Naprawdę nie każdy mieszka w slumsach.
We wspolnocie moze byc jeszcze gorzej :-)

Sąsiad nie chciał 3 faz to ich nie dostał. Ale kabel 5x10 mm? jest
położony, jakby mu się zachciało kiedyś - nie będzie mi rył ścian.

A gniazdko sobie sam założę - 3x16A mi wystarczy w razie, gdybym kupił
elektryka.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-12-17 19:57:11
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 17.12.2020 o 09:09, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello ii,

Tuesday, December 15, 2020, 12:29:25 AM, you wrote:

[...]

Jest tak, że na razie firmy i spółdzielnie nie robią gniazdek dla
mieszkańców. Możesz o tym poczytać w prasie.

Spółdzielnie? Naprawdę nie każdy mieszka w slumsach.


O slamsach to Ty akurat g..o wiesz.

Data: 2020-12-18 09:42:29
Autor: RoMan Mandziejewicz
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Hello ii,

Thursday, December 17, 2020, 7:57:11 PM, you wrote:

Jest tak, że na razie firmy i spółdzielnie nie robią gniazdek dla
mieszkańców. Możesz o tym poczytać w prasie.
Spółdzielnie? Naprawdę nie każdy mieszka w slumsach.
O slamsach to Ty akurat g..o wiesz.

Anonimowy trollu. Gówno wiesz na temat tego, o czym wiem a o czym nie
wiem. Blokowiska w każdym cywilizowanym kraju nieazjatyckim zamieniają
się w slumsy. --
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-12-18 11:26:45
Autor: kosmos
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-18 o 09:42, RoMan Mandziejewicz pisze:

Anonimowy trollu. Gówno wiesz na temat tego, o czym wiem a o czym nie
wiem. Blokowiska w każdym cywilizowanym kraju nieazjatyckim zamieniają
się w slumsy.


Ciekawa teza. Na szczęście nieprawdziwa.

Data: 2020-12-18 20:56:32
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 18.12.2020 o 09:42, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello ii,

Thursday, December 17, 2020, 7:57:11 PM, you wrote:

Jest tak, że na razie firmy i spółdzielnie nie robią gniazdek dla
mieszkańców. Możesz o tym poczytać w prasie.
Spółdzielnie? Naprawdę nie każdy mieszka w slumsach.
O slamsach to Ty akurat g..o wiesz.

Anonimowy trollu.

Sp.. w podskokach

Data: 2020-12-19 23:07:52
Autor: RoMan Mandziejewicz
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Hello ii,

Friday, December 18, 2020, 8:56:32 PM, you wrote:

[...]

Anonimowy trollu.
Sp.. w podskokach

Chciałbyś, tchórzu...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-12-27 11:56:08
Autor: ąćęłńóśźż
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Naprawdę nie każdy mieszka na zadupiu.


-- -- -
Naprawdę nie każdy mieszka w slumsach.

Data: 2020-12-15 07:02:42
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 14.12.2020 11:40, Myjk wrote:
a w przypadku phev-a jedziesz na
spalinowym trujac w rezultacie tak jak moj diesel albo bardziej.
Znowu kłamiesz. Bilans dla PHEV jest znacznie lepszy niż dla diesla,
szczególnie dla takiego PHEVa który w ponad 50% jeździ na prądzie.

Zientarski twierdzi coś innego ;)

BPNMSP

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2020-12-15 08:02:37
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 15-12-2020 o 07:02, Mirek Ptak pisze:
On 14.12.2020 11:40, Myjk wrote:
a w przypadku phev-a jedziesz na
spalinowym trujac w rezultacie tak jak moj diesel albo bardziej.
Znowu kłamiesz. Bilans dla PHEV jest znacznie lepszy niż dla diesla,
szczególnie dla takiego PHEVa który w ponad 50% jeździ na prądzie.

Zientarski twierdzi coś innego ;)

W reklamie firmy która nie daje wyboru?

Data: 2020-12-15 10:55:04
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 15.12.2020 08:02, Cavallino wrote:
Zientarski twierdzi coś innego ;)

W reklamie firmy która nie daje wyboru?

Ano - od dawna ten człowiek dla mnie to już nie dziennikarz motoryzacyjny.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2020-12-15 11:02:28
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 15-12-2020 o 10:55, Mirek Ptak pisze:
On 15.12.2020 08:02, Cavallino wrote:
Zientarski twierdzi coś innego ;)

W reklamie firmy która nie daje wyboru?

Ano - od dawna ten człowiek dla mnie to już nie dziennikarz motoryzacyjny.

Przecież on już się chyba dziennikarsko w ogóle nie udziela.
A to jest tylko reklama czystej wody, tyle że jego głos (znany ogółowi) sprawia że to jakaś jego własna opinia.

Toyota jest za tą reklamę sekowana w środowisku (np. na Motodziennik), mam nadzieję że Zientarski też.

Data: 2020-12-15 12:36:30
Autor: ąćęłńóśźż
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Jak każda dziennikarska qrwa.
Najbardziej mi imponowało, jak wychwalał niezawodność Poldolotów.


-- -- -
mam nadzieję że Zientarski też.

Data: 2020-12-16 08:07:11
Autor: Mirek Ptak
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
On 15.12.2020 11:02, Cavallino wrote:
Zientarski twierdzi coś innego ;)

W reklamie firmy która nie daje wyboru?

Ano - od dawna ten człowiek dla mnie to już nie dziennikarz motoryzacyjny.

Przecież on już się chyba dziennikarsko w ogóle nie udziela.

Ciągle ma audycję w Antyradiu - razem z córką prowadzą audycję Odjechani.
Choć faktycznie jest ona bardziej o dupie Maryny niż samochodach, ale czasem się w tym rejonie kręcą :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2020-12-14 17:44:39
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków

Użytkownik "K"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rr7av2$7er$1$horizn@news.chmurka.net...
On 14/12/2020 08:54, Myjk wrote:
Sun, 13 Dec 2020 23:33:54 +0000, K
Zlodzieje! Ale na pewno jest jakas sekretna mapa darmowych 20km za
miastem, a jak nie to przedluzacz do kosiarki zawsze pomoze.
Nadal widzę nie dotarło, i się strzępisz jałowo robiąc sensację tam gdzie
jej nie ma, że EV się, w przytłaczającej ilości, ładuje w domu, w nocy.

Ale mnie oplaty te oplaty za prad interesuja jak zeszloroczny snieg, ktorego nie bylo. Ladowac w domu to sobie mozesz owszem jak w nim jestes, jak jedziesz gdzies dalej to w przypadku elektryka juz jestes zmuszony tankowac "na miescie",

w trasie. "Na miasto" to powinna bateria starczyc.

a w przypadku phev-a jedziesz na spalinowym trujac w rezultacie tak jak moj diesel albo bardziej.

albo mniej, bo jednak benzynka czystsza ... ponoc.

No i moze to byc raz na tydzien i w trasie, gdzie malo komu zalezy na czystym powietrzu ...

J.

Data: 2020-12-14 17:42:15
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1acslmx2mfzlu$.dlg@myjk.org...
Sun, 13 Dec 2020 23:33:54 +0000, K
Zlodzieje! Ale na pewno jest jakas sekretna mapa darmowych 20km za
miastem, a jak nie to przedluzacz do kosiarki zawsze pomoze.

Nadal widzę nie dotarło, i się strzępisz jałowo robiąc sensację tam gdzie
jej nie ma, że EV się, w przytłaczającej ilości, ładuje w domu, w nocy.
Mnie przejechanie 100km kosztuje aktualnie 9 zł brutto na prądzie i jest

To ci przywala podatek :-)

4-5x taniej niż na benzynie,

Pomijajac koszt pojazdu ...

a niebawem, gdy się PV zamortyzuje, będzie
kosztować mniej niż 5 zł/100km.

Obniza wspolczynniki zwrotu :-)

Znamienne jest natomiast, że najbardziej
nad opłatami za prąd płaczą ci, którzy koło EV nawet nie stali.

My nie placzemy, my sie cieszymy, dobrze Wam tak, darmozjadom i kapelusznikom :-P

J.

Data: 2020-12-15 07:55:32
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 14-12-2020 o 17:42, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1acslmx2mfzlu$.dlg@myjk.org...
Sun, 13 Dec 2020 23:33:54 +0000, K
Zlodzieje! Ale na pewno jest jakas sekretna mapa darmowych 20km za
miastem, a jak nie to przedluzacz do kosiarki zawsze pomoze.

Nadal widzę nie dotarło, i się strzępisz jałowo robiąc sensację tam gdzie
jej nie ma,

Tak mają hejterzy.


że EV się, w przytłaczającej ilości, ładuje w domu, w nocy.
Mnie przejechanie 100km kosztuje aktualnie 9 zł brutto na prądzie i jest

To ci przywala podatek :-)

4-5x taniej niż na benzynie,

Pomijajac koszt pojazdu ...

Liczony tak jak powinien czyli cena zakupu - cena odsprzedaży po kilku latach i przy porównaniu identycznie wyposażonych aut o identycznych osiągach?

Różnice nie są aż tak duże.
A w przypadku rat, różnica w kosztach z nawiązką wystarczy na różnicę w ratach.


Znamienne jest natomiast, że najbardziej
nad opłatami za prąd płaczą ci, którzy koło EV nawet nie stali.

My nie placzemy, my sie cieszymy, dobrze Wam tak,

Jakie to polskie - najważniejsze żeby sąsiadowi krowa zdechła...

Data: 2020-12-15 10:30:06
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rr9ml4$njm$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 14-12-2020 o 17:42, J.F. pisze:
Mnie przejechanie 100km kosztuje aktualnie 9 zł brutto na prądzie i jest
To ci przywala podatek :-)

4-5x taniej niż na benzynie,

Pomijajac koszt pojazdu ...

Liczony tak jak powinien czyli cena zakupu - cena odsprzedaży po kilku latach i przy porównaniu identycznie wyposażonych aut o identycznych osiągach?

Moze byc, ale wiesz - mam teraz duze kombi 150KM.
Mogloby byc troche mniejsze, jakis golf kombi, ale zebys mi nie mowil, ze skoro Tesla ma 5s do setki, to porownywac mam do porsche za 400 tys.

Różnice nie są aż tak duże.
A w przypadku rat, różnica w kosztach z nawiązką wystarczy na różnicę w ratach.

Acha - kupilem uzywane, wiec chyba jednak nie.
Moglbys cos napisac ze koszta napraw starcza na raty ... ale nie :-)

Znamienne jest natomiast, że najbardziej
nad opłatami za prąd płaczą ci, którzy koło EV nawet nie stali.

My nie placzemy, my sie cieszymy, dobrze Wam tak,

Jakie to polskie - najważniejsze żeby sąsiadowi krowa zdechła...

Zaraz zaraz - czy ja Ci zycze smierci krowy, czy tylko, zebys nie ladowal za moje pieniadze ? :-P

Ale po prawdzie - 2zl/kWh ... zlodziejstwo. prad ~60gr/kWh kosztuje .... no chyba, ze to tylko w domu

No coz - kiedys trzeba oddac to co bylo "za darmo" :-)

J.

Data: 2020-12-15 10:46:45
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 15-12-2020 o 10:30, J.F. pisze:

Pomijajac koszt pojazdu ...

Liczony tak jak powinien czyli cena zakupu - cena odsprzedaży po kilku latach i przy porównaniu identycznie wyposażonych aut o identycznych osiągach?

Moze byc, ale wiesz - mam teraz duze kombi 150KM.

A jakie to ma znaczenie co Ty masz?
Wybierz jakiegoś elektryka, odpowiadający mu model spalinowy i policz.

Mogloby byc troche mniejsze, jakis golf kombi, ale zebys mi nie mowil, ze skoro Tesla ma 5s do setki, to porownywac mam do porsche za 400 tys.


A jak inaczej?
Do Seicento chciałbyś porównać?

Do Golfa to sobie możesz porównać ID3, a nie Teslę.


Różnice nie są aż tak duże.
A w przypadku rat, różnica w kosztach z nawiązką wystarczy na różnicę w ratach.

Acha - kupilem uzywane, wiec chyba jednak nie.

Nie ma znaczenia co kupiłeś, musisz porównać koszty dwóch identycznych aut, mogą być i używane, ale identyczne.

Znamienne jest natomiast, że najbardziej
nad opłatami za prąd płaczą ci, którzy koło EV nawet nie stali.

My nie placzemy, my sie cieszymy, dobrze Wam tak,

Jakie to polskie - najważniejsze żeby sąsiadowi krowa zdechła...

Zaraz zaraz - czy ja Ci zycze smierci krowy, czy tylko, zebys nie ladowal za moje pieniadze ? :-P

Nie ładuję za Twoje pieniądze, za nie co najwyżej pis kupił sobie kolejne gadzinówki.
Za swoje ładowanie już zapłaciłem sam, przez wieeeele lat finansowania Orleny.




Ale po prawdzie - 2zl/kWh ... zlodziejstwo.

Dla mnie tylko 1,43, ale i tak w życiu nie zatankuję odpłatnie na Orlenie, bo w Greenway mam 1,1.
Do tego niższe ceny za parkowanie (praktycznie zerowe), w Orlenie to też jest drogie.
A Greenway jest dużo bardziej rozpowszechniony, mniej problemowy i posiada wsparcie, czego o Orlenie nie można powiedzieć.

Data: 2020-12-15 15:52:24
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rra0m5$t29$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 15-12-2020 o 10:30, J.F. pisze:
Pomijajac koszt pojazdu ...
Liczony tak jak powinien czyli cena zakupu - cena odsprzedaży po kilku latach i przy porównaniu identycznie wyposażonych aut o identycznych osiągach?

Moze byc, ale wiesz - mam teraz duze kombi 150KM.

A jakie to ma znaczenie co Ty masz?
Wybierz jakiegoś elektryka, odpowiadający mu model spalinowy i policz.

Nie.
Moje auto mi odpowiada - ile kosztuje porownywalny elektryk ?

I jaki ma zasieg ? :-)

Mogloby byc troche mniejsze, jakis golf kombi, ale zebys mi nie mowil, ze skoro Tesla ma 5s do setki, to porownywac mam do porsche za 400 tys.

A jak inaczej?
Do Seicento chciałbyś porównać?

Chyba sie nie rozumiemy. Nie wybieram auta dlatego, ze ma 3s do setki.
Tzn chetnie bym posiadal ... ale za drogie :-)

Wiec wystarczy mi znacznie wolniejsze ... a elektryk to ile bedzie kosztowal.

Do Golfa to sobie możesz porównać ID3, a nie Teslę.

Golf byl przykladem tylko w kwestii wielkosci.

Różnice nie są aż tak duże.
A w przypadku rat, różnica w kosztach z nawiązką wystarczy na różnicę w ratach.

Acha - kupilem uzywane, wiec chyba jednak nie.

Nie ma znaczenia co kupiłeś, musisz porównać koszty dwóch identycznych aut, mogą być i używane, ale identyczne.

Moj opel ma 1000km zasiegu na jednym tankowaniu, to ile kosztuje porownywalne auto elektryczne ? :-)

Znamienne jest natomiast, że najbardziej
nad opłatami za prąd płaczą ci, którzy koło EV nawet nie stali.

My nie placzemy, my sie cieszymy, dobrze Wam tak,

Jakie to polskie - najważniejsze żeby sąsiadowi krowa zdechła...

Zaraz zaraz - czy ja Ci zycze smierci krowy, czy tylko, zebys nie ladowal za moje pieniadze ? :-P

Nie ładuję za Twoje pieniądze, za nie co najwyżej pis kupił sobie kolejne gadzinówki.
Za swoje ładowanie już zapłaciłem sam, przez wieeeele lat finansowania Orleny.

Tamte pieniadze Orlen przepil, teraz ladujesz za moje :-)

Ale po prawdzie - 2zl/kWh ... zlodziejstwo.

Dla mnie tylko 1,43, ale i tak w życiu nie zatankuję odpłatnie na Orlenie, bo w Greenway mam 1,1.

No chyba, ze do Greenwayu bedzie za daleko :-P

Choc moze i racja, ze mozna zaplanowac podroz tak, zeby tankowac czesciej, ale taniej.

Jakby jeszcze jakies wygodne lezanki przy tych ladowarkach byly :-)

J.

Data: 2020-12-15 15:57:15
Autor: Cavallino
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 15-12-2020 o 15:52, J.F. pisze:
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rra0m5$t29$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 15-12-2020 o 10:30, J.F. pisze:
Pomijajac koszt pojazdu ...
Liczony tak jak powinien czyli cena zakupu - cena odsprzedaży po kilku latach i przy porównaniu identycznie wyposażonych aut o identycznych osiągach?

Moze byc, ale wiesz - mam teraz duze kombi 150KM.

A jakie to ma znaczenie co Ty masz?
Wybierz jakiegoś elektryka, odpowiadający mu model spalinowy i policz.

Nie.

No to nie - nie zawracaj tylko gitary.

Mogloby byc troche mniejsze, jakis golf kombi, ale zebys mi nie mowil, ze skoro Tesla ma 5s do setki, to porownywac mam do porsche za 400 tys.

A jak inaczej?
Do Seicento chciałbyś porównać?

Chyba sie nie rozumiemy. Nie wybieram auta dlatego, ze ma 3s do setki.

To wybierz inne, nie musisz Tesli S.

Wiec wystarczy mi znacznie wolniejsze ...

Szukaj wśród wolniejszych.

Do Golfa to sobie możesz porównać ID3, a nie Teslę.

Golf byl przykladem tylko w kwestii wielkosci.

A ID3 był przykładem w kwestii porównywalnego elektryka.

Nie ma znaczenia co kupiłeś, musisz porównać koszty dwóch identycznych aut, mogą być i używane, ale identyczne.

Moj opel


musisz porównać koszty dwóch identycznych
  aut, mogą być i używane, ale identyczne.

Ale po prawdzie - 2zl/kWh ... zlodziejstwo.

Dla mnie tylko 1,43, ale i tak w życiu nie zatankuję odpłatnie na Orlenie, bo w Greenway mam 1,1.

No chyba, ze do Greenwayu bedzie za daleko :-P

Dwa razy bliżej niż do Orlenu, do tego z 5 stacji w podobnej odległości.


Choc moze i racja, ze mozna zaplanowac podroz tak, zeby tankowac czesciej, ale taniej.

Ja już mówię o ładowaniu pod domem.
Przy trasie raz na kilka miesięcy, różnica w kosztach nie gra roli, jeśli nie ma darmowej ładowarki.



Jakby jeszcze jakies wygodne lezanki przy tych ladowarkach byly :-)

W samochodzie są rozkładane fotele....

Data: 2020-12-15 22:48:10
Autor: ii
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 15.12.2020 o 15:57, Cavallino pisze:

....

Nie ma znaczenia co kupiłeś, musisz porównać koszty dwóch identycznych aut, mogą być i używane, ale identyczne.

Moj opel


musisz porównać koszty dwóch identycznych
  aut, mogą być i używane, ale identyczne.

Identyczne to dwa spalinowe.

Data: 2020-12-15 18:56:31
Autor: cef
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryk Ăłw
W dniu 2020-12-15 o 15:52, J.F. pisze:

Moj opel ma 1000km zasiegu na jednym tankowaniu, to ile kosztuje porownywalne auto elektryczne ? :-)

Uwzględnij sobie ze dwa obiady, zwiedzanie, dodatkowe zakupy
i już masz zasięg porównywalny.

Data: 2020-12-27 11:53:43
Autor: ąćęłńóśźż
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
I dolicz do rachunku za prąd, bo tanie obiady (nie z mikrofalówki) w trasie to już były.


-- -- -
Uwzględnij sobie ze dwa obiady

Data: 2020-12-14 17:39:31
Autor: J.F.
Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5fd69ef1$0$508$65785112@news.neostrada.pl...
Przydeptując ją.
https://www.tabletowo.pl/orlen-stacje-ladowania-samochodow-oplaty-cennik/

Musi na czyms zarobic, zeby go na gazety bylo stac, telewizje  i na godziwa odprawe dla obajtka :-)

Taa ... oplata za ekspres ... no, sa znane takie rozwiazania w swiecie :-)


J.

Orlen idzie na rękę posiadaczom elektryków

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona