Witam,

Połamały mi się zęby w największej zębatce z przodu.
Doszedłem, że chodzi o to, iż przy wsiadaniu z niskich peronów do pociągu cały ciężar roweru z sakwami opierał się w pewnym momencie na tej z zębatce (przednie koło w drzwiach, tylne w powietrzu, zębatka na schodach).
Czy spotkaliście się z jakimś zabezpieczeniem, potrafiącym ochronić zębatkę przed takim uszkodzeniem?

--
AWa.

W dniu 2015-05-19 o 09:10, Andrzej W. pisze:

Witam,

Połamały mi się zęby w największej zębatce z przodu.
Doszedłem, że chodzi o to, iż przy wsiadaniu z niskich peronów do
pociągu cały ciężar roweru z sakwami opierał się w pewnym momencie na
tej z zębatce (przednie koło w drzwiach, tylne w powietrzu, zębatka na
schodach).
Czy spotkaliście się z jakimś zabezpieczeniem, potrafiącym ochronić
zębatkę przed takim uszkodzeniem?

Kurde, pamiętam wątek z takim problemem sprzed kilku lat. Deżawu? Deżawi?

--
Liwiusz

W dniu 2015-05-19 o 09:13, Liwiusz pisze:

Kurde, pamiętam wątek z takim problemem sprzed kilku lat. Deżawu? Deżawi?

Tak, to znowu ja się wybieram sam pokręcić. Niestety wtedy nic sensownego z tego nie wynikło.
W grupie nie ma tego problemu bo w dwie osoby się rowery wnosi.

--
AWa.

W dniu 2015-05-19 o 09:38, Andrzej W. pisze:

W dniu 2015-05-19 o 09:13, Liwiusz pisze:

Kurde, pamiętam wątek z takim problemem sprzed kilku lat. Deżawu? Deżawi?

Tak, to znowu ja się wybieram sam pokręcić. Niestety wtedy nic
sensownego z tego nie wynikło.
W grupie nie ma tego problemu bo w dwie osoby się rowery wnosi.

A jest jakiś problem z podniesieniem roweru przy znoszeniu go ze schodka?

--
Liwiusz

W dniu 2015-05-19 o 10:31, Liwiusz pisze:

A jest jakiś problem z podniesieniem roweru przy znoszeniu go ze schodka?

Czy wnosiłeś kiedyś samemu rower z sakwami z ziemnego peronu do zwykłego osobowego wagonu (wąskie drzwi)?
Bo wygląda na to, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz....

--
AWa.

W dniu wtorek, 19 maja 2015 11:13:25 UTC+2 użytkownik Andrzej W. napisał:

W dniu 2015-05-19 o 10:31, Liwiusz pisze:
> A jest jakiś problem z podniesieniem roweru przy znoszeniu go ze schodka?

Czy wnosiłeś kiedyś samemu rower z sakwami z ziemnego peronu do zwykłego osobowego wagonu (wąskie drzwi)?
Bo wygląda na to, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz....

Ja wnosiłem. Rower prawie do pionu, przykuc i pchnięcie z bagażnik
w górę i da się wepchnąć bez opierania zębatkami.
Tylko że ja mam prawie dwa metry wzrostu...

W dniu 2015-05-19 o 11:13, Andrzej W. pisze:

W dniu 2015-05-19 o 10:31, Liwiusz pisze:

A jest jakiś problem z podniesieniem roweru przy znoszeniu go ze schodka?

Czy wnosiłeś kiedyś samemu rower z sakwami z ziemnego peronu do zwykłego
osobowego wagonu (wąskie drzwi)?
Bo wygląda na to, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz....

No nie.

Ale skoro już znamy zagrożenie, to chyba można tak rowerem manipulować,
aby go wnieść nie zahaczając zębatką? Na przykład podnieść i umieścić
przednie koło (patrzeć, czy nie trzeba wówczas podnieść też tylnego, aby
nie zahaczać), a potem podnieść i dopchać dupę.

Bo wiesz, myślenie o jakiejś specjalnej ochronie zębatki, to raczej
przerost formy nad treścią.

--
Liwiusz

Dnia Tue, 19 May 2015 11:23:08 +0200, Liwiusz napisał(a):

Ale skoro już znamy zagrożenie, to chyba można tak rowerem manipulować,
aby go wnieść nie zahaczając zębatką? Na przykład podnieść i umieścić
przednie koło (patrzeć, czy nie trzeba wówczas podnieść też tylnego, aby
nie zahaczać), a potem podnieść i dopchać dupę.

Bo wiesz, myślenie o jakiejś specjalnej ochronie zębatki, to raczej
przerost formy nad treścią.

A dlaczego? Rower ciężki, więc jest problem z wepchaniem do wagonu. W sumie rozumiem. Można kombinować, uważać ale jak ktoś ma potrzebę to przecież może zabezpieczyć zębatkę.


A nie wystarczy osłony plastikowej której dodają zazwyczaj do korb zamienić na jakąś aluminiową? Oczywiście jeśli takie są.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

W dniu 2015-05-19 o 16:54, Piotr Rogoza pisze:

A nie wystarczy osłony plastikowej której dodają zazwyczaj do korb
zamienić na jakąś aluminiową? Oczywiście jeśli takie są.

Oczywiście że takich nie ma, trzeba zrobić.


--
P.Jankisz

W dniu 2015-05-20 o 07:32, PeJot pisze:

Oczywiście że takich nie ma, trzeba zrobić.

Ło matko!!!

Tyle dywagacji a potrzeba tylko trochę umiejętności na poziomie podstawówki.

W jakim kierunku zmierza ewolucja... ? :-)

z

W dniu 2015-05-20 o 09:09, z pisze:

W dniu 2015-05-20 o 07:32, PeJot pisze:

Oczywiście że takich nie ma, trzeba zrobić.

Ło matko!!!

Tyle dywagacji a potrzeba tylko trochę umiejętności na poziomie
podstawĂłwki.

Żeby zrobić osłonę z amelinium? ;) nie sądzę!



--
Liwiusz

Andrzej W. pisze:

Witam,
Połamały mi się zęby w największej zębatce z przodu.
Doszedłem, że chodzi o to, iż przy wsiadaniu z niskich peronów do
pociągu cały ciężar roweru z sakwami opierał się w pewnym momencie na
tej z zębatce (przednie koło w drzwiach, tylne w powietrzu, zębatka na
schodach).

Jestes pewien, ze sie polamaly? Ja sie z takim przypadkiem nie spotkalem. Predzej sie pogna.
Sprawdz czy przypadkiem te "polamane zeby" nie leza po przeciwnych stronach zebatki. I tak ma byc, bo to ulatwia przerzucanie.


Jan Cytawa

W dniu 2015-05-19 o 14:49, cytawa pisze:

Jestes pewien, ze sie polamaly?

Tak, niestety mam trzy zęby z T48 wyłamane po prostu.
Nie wymieniłem blatu bo ostatnio rzadko używam tego przełożenia, ale
czas niedługo nadejdzie i chciałem się zabezpieczyć.

--
AWa.

Andrzej W. pisze:

Tak, niestety mam trzy zęby z T48 wyłamane po prostu.
Nie wymieniłem blatu bo ostatnio rzadko używam tego przełożenia, ale
czas niedługo nadejdzie i chciałem się zabezpieczyć.

Skoro tak twierdzisz, to pewno tak jest. Ja osobiscie tym bym sie nie martwil. Bez 3 zebow spokojnie mozna jezdzic. Trzeba tylko wyrownac plaszczyzne, by lancuch nie kiwal sie na boki.

Jan Cytawa

W dniu 2015-05-22 o 07:59, cytawa pisze:

Bez 3 zebow spokojnie mozna jezdzic.

Ale przełożenie się maleje :)

--
P.Jankisz

W dniu 2015-05-19 o 09:10, Andrzej W. pisze:

Witam,

Połamały mi się zęby w największej zębatce z przodu.
Doszedłem, że chodzi o to, iż przy wsiadaniu z niskich peronów do
pociągu cały ciężar roweru z sakwami opierał się w pewnym momencie na
tej z zębatce (przednie koło w drzwiach, tylne w powietrzu, zębatka na
schodach).
Czy spotkaliście się z jakimś zabezpieczeniem, potrafiącym ochronić
zębatkę przed takim uszkodzeniem?

Jest coś takiego jak rockring

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

W dniu 2015-05-19 o 14:49, komandir pisze:

Jest coś takiego jak rockring

Szczególnie do 3-rzędowej korby z pewnie 48T...


--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Bóg nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych."
                                      Biblia Dz. 17. 24

W dniu niedziela, 24 maja 2015 13:12:34 UTC+2 użytkownik solar napisał:

W dniu 2015-05-19 o 14:49, komandir pisze:

> Jest coś takiego jak rockring

Szczególnie do 3-rzędowej korby z pewnie 48T...


-- Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Bóg nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych."
                                      Biblia Dz. 17. 24

Może są. Tutaj aukcja na której jest fajna osłona: http://allegro.pl/giant-expedition-at1-rohloff-wyprawowy-26-i5389770996.html