Data: 2016-03-06 17:09:31 | |
Autor: Kamil | |
Oskary 2016 | |
Użytkownik napisał:
Slabiutko... 'Zjawy' nie ogladalem, bo jakos tego diCaprio nie lubie, Nieporozumieniem jest podniecanie się Oscarami. Samo istnienie kategorii "nie anglojęzycznej" jest obraz± dla mnie. Kultura amerykańska jest tysi±c lat za Murzynami. Nagradzaj± głównie swoje (anglojęzyczne) knoty. Nie maja pojęcia o istnieniu wspałałego kina ¶wiatowego, węgierskiego, hinduskiego, czy japońskiego. Niech się smaż± we własnym sosie. Pzdr |
|
Data: 2016-03-07 09:36:30 | |
Autor: Marek | |
Oskary 2016 | |
On Sun, 6 Mar 2016 17:09:31 +0100, "Kamil" <nospam@tlen.pl> wrote:
Nieporozumieniem jest podniecanie się Oscarami. Samo istnieniekategorii "nie anglojęzycznej" jest obrazą dla mnie. Bo nie rozumiesz charakteru tej nagrody. Powstała pierwotnie do oceny wyłącznie własnego (amerykańskiego) przemysłu filmowego. Kategoria "zagraniczna" pojawiła się dopiero później. Ale nadal Oskary nie mają charakteru konkursu międzynarodowego i nie należy ich oceniać pod tym względem. To lokalna, wewnętrzna impreza. -- Marek |
|
Data: 2016-03-08 01:48:07 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Oskary 2016 | |
In article <almarsoft.5544459423989356650@news.neostrada.pl>,
Marek <fake@fakeemail.com> wrote: On Sun, 6 Mar 2016 17:09:31 +0100, "Kamil" <nospam@tlen.pl> wrote: No, nie do konca tak. Po pierwsze nie mozna nazwac Oskarow lokalna, wewnetrzna impreza. A kategoria 'zagraniczna' w zwiazku z tym, ze tylko jedna, byla kiedys bardzo prestizowa. Ale sie zdewaluowala, niestety. -- TA |
|