Witam
Kiedyś tam w zamierzchłych czasach na goleniach były osłony, teraz ich nie ma.
Już w mniej zamierzchyłych czasach rzuciłem na grupę z czego to wynika itd opinie były różne.
Właśnie wróciłem z gór gdzie pierwszy tydzień był dość kapryśny to i trochę tego ma lagach było.
Mam dwa widelce Bombery Z2 - przy czym jeden rozbierałem jakoś tak w styczniu (ten z osłonami) a drugi miał wymieniane uszczelki (kupiłem go na ebaju i się z niego lało) jakoś tak zaraz - no może 2 - 1,5 mce temu (bez osłon ale gdybym miał to bym "se" założył i rower ten jest z siodełkiem czyli jeździ w zasadzie tylko po mieście ewentualnie droga ubita)
Zajrzałem wczoraj co tam jest pod uszczelkami zbierającymi o oto wyniki:
Na uszczelce stricte uszczelniającej trochę wody (jeżdziłem po rzekach) a w samej zbierającej pomiędzy wargami troszkę mazi - ale troszkę
W widelcu ze stycznia z osłonami - w sumie nic (widelec kupiony w 2000 roku wciąz pierwsze uszczelki)
Można dywagować jeszcze jaki to postęp nastąpił w uszczelkach i czy jak wpadnie kamyk pod gume to wtedy łochocho cóż tam za tragedia.
Mnie przez 9 lat nic nie wpadło. Uważam, że osłony po prostu się przydają, tym bardziej, że jednak niewielkie ale jakieś ilości mazi, która będzie trzeć było a i będzie jej tylko przybywać.No i pewnie nie bez znaczenia jest fakt warunków w jakich użytkuje ten drugi rower - tzn z błotem raczej styczności nie ma.

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski

Wciaz sie przegryzam przez tekst, ale juz na wstepie masz mocna troje
za zdanie w stylu:

Mam dwa widelce Bombery Z2 - przy czym jeden rozbierałem jakoś tak w
styczniu (ten z osłonami) a drugi miał wymieniane uszczelki (kupiłem go na
ebaju i się z niego lało) jakoś tak zaraz - no może 2 - 1,5 mce temu (bez
osłon ale gdybym miał to bym "se" założył i rower ten jest z siodełkiem
czyli jeździ w zasadzie tylko po mieście ewentualnie droga ubita)

co ciekawe, nie chodzi stricte o to ze przez nieuzywanie zankow
interpunkcyjnych zdanie staje sie nieczytelne. W sumie to powinienes
dostac czworke, bo POMIMO uzycia pewnych znakow interpunkcyjnych,
przynajmniej na poczatku, zdanie i tak staje sie nieczytelne. No i
smieszna puenta: "... i rower ten jest z siodelkiem"

Dobra, ide czytac jeszcze raz, wolniej, moze doczytam do konca :P

Cepan

co ciekawe, nie chodzi stricte o to ze przez nieuzywanie zankow
interpunkcyjnych zdanie staje sie nieczytelne. W sumie to powinienes
dostac czworke, bo POMIMO uzycia pewnych znakow interpunkcyjnych,
przynajmniej na poczatku, zdanie i tak staje sie nieczytelne. No i
smieszna puenta: "... i rower ten jest z siodelkiem"

Dobra, ide czytac jeszcze raz, wolniej, moze doczytam do konca :P

Zawsze tak jest jak piszę coś w pracy. Oderwę się, potem konczę, najczęsciej nie zdążę przeczytać ....
Siodełko mam na myśli drugie - znaczy sie hamaxa dla dziecka.
Muszę powiedzieć, że syn zrobił sie już tak ciężki, że sterowność roweru osiągnęła cyfry 0 (skala do 10)
No ale cóż zrobić.
A na koniec dodam, że gumki mam oryginalne. Trzeba ich strasznie pilnować bo jak olej rzygnie to się od razu lasują i nie przylegają już tak dobrze na uszczelkę.
A to faktycznie jak pisał ktoś wyżej podstawa tego układu.

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski

Użytkownik <frank.castle0407@googlemail.com> napisał w wiadomości news:664fadbe-27f0-4359-91b7-684cfabb1935s15g2000yqs.googlegroups.com...
Wciaz sie przegryzam przez tekst, ale juz na wstepie masz mocna troje
za zdanie w stylu:

Mam dwa widelce Bombery Z2 - przy czym jeden rozbierałem jakoś tak w
styczniu (ten z osłonami) a drugi miał wymieniane uszczelki (kupiłem go na
ebaju i się z niego lało) jakoś tak zaraz - no może 2 - 1,5 mce temu (bez
osłon ale gdybym miał to bym "se" założył i rower ten jest z siodełkiem
czyli jeździ w zasadzie tylko po mieście ewentualnie droga ubita)

co ciekawe, nie chodzi stricte o to ze przez nieuzywanie zankow
interpunkcyjnych zdanie staje sie nieczytelne. W sumie to powinienes
dostac czworke, bo POMIMO uzycia pewnych znakow interpunkcyjnych,
przynajmniej na poczatku, zdanie i tak staje sie nieczytelne. No i
smieszna puenta: "... i rower ten jest z siodelkiem"

Dobra, ide czytac jeszcze raz, wolniej, moze doczytam do konca :P

Cepan

Rafał VFR pisze:

Dobra, ide czytac jeszcze raz, wolniej, moze doczytam do konca :P

Sugeruję również skonfigurować czytnik aby poprawnie cytował.


--
Pozdr.
wojtas(at)rubikon.pl

"Bujać - to my, panowie szlachta!"

Witam
Kiedyś tam w zamierzchłych czasach na goleniach były osłony, teraz ich nie ma.
Już w mniej zamierzchyłych czasach rzuciłem na grupę z czego to wynika itd opinie były różne.
Właśnie wróciłem z gór gdzie pierwszy tydzień był dość kapryśny to i trochę tego ma lagach było.
Mam dwa widelce Bombery Z2 - przy czym jeden rozbierałem jakoś tak w styczniu (ten z osłonami) a drugi miał wymieniane uszczelki (kupiłem go na ebaju i się z niego lało) jakoś tak zaraz - no może 2 - 1,5 mce temu (bez osłon ale gdybym miał to bym "se" założył i rower ten jest z siodełkiem czyli jeździ w zasadzie tylko po mieście ewentualnie droga ubita)
Zajrzałem wczoraj co tam jest pod uszczelkami zbierającymi o oto wyniki:
Na uszczelce stricte uszczelniającej trochę wody (jeżdziłem po rzekach) a w samej zbierającej pomiędzy wargami troszkę mazi - ale troszkę
W widelcu ze stycznia z osłonami - w sumie nic (widelec kupiony w 2000 roku wciąz pierwsze uszczelki)
Można dywagować jeszcze jaki to postęp nastąpił w uszczelkach i czy jak wpadnie kamyk pod gume to wtedy łochocho cóż tam za tragedia.
Mnie przez 9 lat nic nie wpadło. Uważam, że osłony po prostu się przydają, tym bardziej, że jednak niewielkie ale jakieś ilości mazi, która będzie trzeć było a i będzie jej tylko przybywać.No i pewnie nie bez znaczenia jest fakt warunków w jakich użytkuje ten drugi rower - tzn z błotem raczej styczności nie ma.

Jak domniewam gumowe harmonijki a nie neopren ? Przy harmonijkach sie zgodze ze warto ( mam judy xc z 2000 r ),zas jesli chodzi o neopren to mowie od razu, szajs jakich malo :)

pozdr

CeZ__134

Użytkownik "CeZ__134" <Nuniez__22@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h49dvv$i97$1news.onet.pl...

Jak domniewam gumowe harmonijki a nie neopren ? Przy harmonijkach sie zgodze ze warto ( mam judy xc z 2000 r ),zas jesli chodzi o neopren to mowie od razu, szajs jakich malo :)

Dokładnie to samo chciałem napisać! Mało tego Rafał mówi O FABRYCZNYCH osłonach na bombery, które były robione do mocowania na uszczelce i to też jest zupełni inna para kaloszy. Gdyby miał możliwość _idealnie_ spasować osłony na pike'a i durnia to bym sie nie zstanawiał ale kupienie odpowiednio cienkich jest problemem a grube za słabo się kompresują i ograniczają skok ;(


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 19/07/2009 manual do TIME Z i nowe graty.

Jak domniewam gumowe harmonijki a nie neopren ? Przy harmonijkach sie zgodze ze warto ( mam judy xc z 2000 r ),zas jesli chodzi o neopren to mowie od razu, szajs jakich malo :)

Dokładnie to samo chciałem napisać! Mało tego Rafał mówi O FABRYCZNYCH osłonach na bombery, które były robione do mocowania na uszczelce i to też jest zupełni inna para kaloszy. Gdyby miał możliwość _idealnie_ spasować osłony na pike'a i durnia to bym sie nie zstanawiał ale kupienie odpowiednio cienkich jest problemem a grube za słabo się kompresują i ograniczają skok ;(

No dobra :) powiedzialbys ze to nie jest fabryczna oslona ? :)

http://scashone.blok.pl/duperele/fox.jpg

udalo sie dopasowac  za cale 10 zl :) pasowalo idealnie :)

CeZ__134

On 2009-07-23, CeZ__134 wrote:

No dobra :) powiedzialbys ze to nie jest fabryczna oslona ? :)

http://scashone.blok.pl/duperele/fox.jpg

udalo sie dopasowac  za cale 10 zl :) pasowalo idealnie :)

Na damperach neopreny spisują się całkiem przyzwoicie, BTW.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

No dobra :) powiedzialbys ze to nie jest fabryczna oslona ? :)

http://scashone.blok.pl/duperele/fox.jpg

udalo sie dopasowac  za cale 10 zl :) pasowalo idealnie :)

Na damperach neopreny spisują się całkiem przyzwoicie, BTW.

\


Nie dziekuje, postoje :)


CeZ__134

On 2009-07-23, CeZ__134 wrote:

No dobra :) powiedzialbys ze to nie jest fabryczna oslona ? :)

http://scashone.blok.pl/duperele/fox.jpg

udalo sie dopasowac  za cale 10 zl :) pasowalo idealnie :)

Na damperach neopreny spisują się całkiem przyzwoicie, BTW.

Nie dziekuje, postoje :)

A swoją drogą - dlaczego dampery na ogół montuje się grubą częścią do
góry? Logika nakazywałaby na odwrót - mniejsza masa nieamortyzowana,
niżej środek ciężkości. Więc osochosi?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

A swoją drogą - dlaczego dampery na ogół montuje się grubą częścią do
góry? Logika nakazywałaby na odwrót - mniejsza masa nieamortyzowana,
niżej środek ciężkości. Więc osochosi?

W jednym rowerku jest tak jak mowisz :) mam damper wsadzony grubsza czescia do gory - ale inaczaej go nie wsadze bo nie mam miejsca na zbiorniczek wyrownawczy :) zas drugi mam wsadzony poziomo :) a to dlaczego montuje sie tak a nie inaczej ..hmm.. mysle ze zalezy to wlasnie od konstrukcji ramy ,a druga rzecz to taka ,ze koniec tloka zawsze jest wezszy przy mocowaniu dampera stad wiecej mozliwosci wcisniecia do ladnie i zgrabnie w wahacz :)

CeZ__134

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-07-23, CeZ__134 wrote:

No dobra :) powiedzialbys ze to nie jest fabryczna oslona ? :)

http://scashone.blok.pl/duperele/fox.jpg

udalo sie dopasowac  za cale 10 zl :) pasowalo idealnie :)

Na damperach neopreny spisują się całkiem przyzwoicie, BTW.

Nie dziekuje, postoje :)

A swoją drogą - dlaczego dampery na ogół montuje się grubą częścią do
góry? Logika nakazywałaby na odwrót - mniejsza masa nieamortyzowana,
niżej środek ciężkości. Więc osochosi?

Jest dokladnie odwrotnie niz napisales :-P - im mniej masy 'przy kole' tym mniejsza masa nieresorowalna. W motocyklach zaczeto stosowac widece 'tzw. 'upside down' prawie 20 lat temu.

Moze to Ci pomoze wyjsc z niewiedzy:
http://motorcycle-glossary.com/upside-down-forks/296
http://motorcycle-glossary.com/unsprung-weight/295
http://en.wikipedia.org/wiki/Unsprung_weight

Wiem, chcales dobrze ale znowu nie miales racji :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2009-07-23, Coaster wrote:

A swoją drogą - dlaczego dampery na ogół montuje się grubą częścią do
góry? Logika nakazywałaby na odwrót - mniejsza masa nieamortyzowana,
niżej środek ciężkości. Więc osochosi?

Jest dokladnie odwrotnie niz napisales :-P - im mniej masy 'przy kole' tym mniejsza masa nieresorowalna. W motocyklach zaczeto stosowac widece 'tzw. 'upside down' prawie 20 lat temu.

[..]

Wiem, chcales dobrze ale znowu nie miales racji :-P

Ech...

To zobacz sobie, jak pracuje zawieszenie w czterozawiasie. Mówię o dość
typowej konstrukcji:

http://www.conradstoltz.com/wp-content/uploads/2008/03/dsc01467.JPG

Oczywiście, są inne - ale przy takiej konkretnie konstrukcji zawieszenia
nie spotkałem się z damperem "do góry nogami". W tym konkretnie
przypadku wynika ono z prowadzenia kabla od tłumika (choć pewnie
konstrukcyjnie dałoby się odwrotnie) - ale większość damperów nie ma
takiego tłumika.

I teraz, zobacz, które elementy się ruszają wraz z ruchem koła. I jak
nagle góra idzie w dół.

Ekspercie od wszystkiego.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-07-23, Coaster wrote:

A swoją drogą - dlaczego dampery na ogół montuje się grubą częścią do
góry? Logika nakazywałaby na odwrót - mniejsza masa nieamortyzowana,
niżej środek ciężkości. Więc osochosi?

Jest dokladnie odwrotnie niz napisales :-P - im mniej masy 'przy kole' tym mniejsza masa nieresorowalna. W motocyklach zaczeto stosowac widece 'tzw. 'upside down' prawie 20 lat temu.

[..]

Wiem, chcales dobrze ale znowu nie miales racji :-P

Ech...

To zobacz sobie, jak pracuje zawieszenie w czterozawiasie. Mówię o dość
typowej konstrukcji:

http://www.conradstoltz.com/wp-content/uploads/2008/03/dsc01467.JPG

Oczywiście, są inne - ale przy takiej konkretnie konstrukcji zawieszenia
nie spotkałem się z damperem "do góry nogami". W tym konkretnie
przypadku wynika ono z prowadzenia kabla od tłumika (choć pewnie
konstrukcyjnie dałoby się odwrotnie) - ale większość damperów nie ma
takiego tłumika.

I teraz, zobacz, które elementy się ruszają wraz z ruchem koła. I jak
nagle góra idzie w dół.

Ekspercie od wszystkiego.

Tobie nie nalezy podawac zbyt duzo informacji bo sie w nich gubisz ;-)

Polemizuje z towim stwierdzeniem: "A swoją drogą - dlaczego dampery na ogół montuje się grubą częścią do góry? Logika nakazywałaby na odwrót - mniejsza masa nieamortyzowana, niżej środek ciężkości."

Na zdjeciu amortyzator tylnego kola nie ma nic wspolnego z masa nieresorowalna - znajduje sie poza obszarem masy nieresorowalnej.

Pol-ekspercie od wszystkiego ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2009-07-23, Coaster wrote:

Ech...

To zobacz sobie, jak pracuje zawieszenie w czterozawiasie. Mówię o dość
typowej konstrukcji:

http://www.conradstoltz.com/wp-content/uploads/2008/03/dsc01467.JPG

Tobie nie nalezy podawac zbyt duzo informacji bo sie w nich gubisz ;-)

A Ty może zostań sobie na bezpiecznych wodach mądrości Sheldona Browna,
bo najwyraźniej nie potrafisz ogarnąć czegoś, o czym nie napisał.

Polemizuje z towim stwierdzeniem: "A swoją drogą - dlaczego dampery na ogół montuje się grubą częścią do góry? Logika nakazywałaby na odwrót - mniejsza masa nieamortyzowana, niżej środek ciężkości."

Na zdjeciu amortyzator tylnego kola nie ma nic wspolnego z masa nieresorowalna - znajduje sie poza obszarem masy nieresorowalnej.

Już się nie kompromituj.

Masa nieresorowana (i jej minimalizacja) jest istotna z powodu swojej
inercji. W układzie, o którym mówimy, na inercję tą składają się
wszystkie ruchome części zawieszenia - koło, ramiona wahacza i za ich
pośrednictwem górna część dampera. Przełożenie układu jest dość duże, co
za tym idzie ruch dampera odbywa się z niższą prędkością, więc możliwe,
że ten kawałek masy nie przekłada się na znaczące różnice - ale ciągle
jest częścią masy nieamortyzowanej.

W odwrotnej pozycji masa ruchoma (a co za tym idzie inercja) byłaby
jednak na pewno niższa.


A tak czy siak, damper "do góry nogami" obniżyłby środek ciężkości.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-07-23, Coaster wrote:

A swoją drogą - dlaczego dampery na ogół montuje się grubą częścią do
góry? Logika nakazywałaby na odwrót - mniejsza masa nieamortyzowana,
niżej środek ciężkości. Więc osochosi?

Jest dokladnie odwrotnie niz napisales :-P - im mniej masy 'przy kole' tym mniejsza masa nieresorowalna. W motocyklach zaczeto stosowac widece 'tzw. 'upside down' prawie 20 lat temu.

[..]

Wiem, chcales dobrze ale znowu nie miales racji :-P

Ech...

To zobacz sobie, jak pracuje zawieszenie w czterozawiasie. Mówię o dość
typowej konstrukcji:

http://www.conradstoltz.com/wp-content/uploads/2008/03/dsc01467.JPG

Oczywiście, są inne - ale przy takiej konkretnie konstrukcji zawieszenia
nie spotkałem się z damperem "do góry nogami". W tym konkretnie
przypadku wynika ono z prowadzenia kabla od tłumika (choć pewnie
konstrukcyjnie dałoby się odwrotnie) - ale większość damperów nie ma
takiego tłumika.

I teraz, zobacz, które elementy się ruszają wraz z ruchem koła. I jak
nagle góra idzie w dół.

Ekspercie od wszystkiego.

Tobie nie nalezy podawac zbyt duzo informacji bo sie w nich gubisz ;-)

Polemizuje z towim stwierdzeniem: "A swoją drogą - dlaczego dampery na ogół montuje się grubą częścią do góry? Logika nakazywałaby na odwrót - mniejsza masa nieamortyzowana, niżej środek ciężkości."

Polemizując ze stwierdzeniem o damperach podałeś jeden ze sposobów mocowania amortyzacji przedniego koła w motocyklach. To nie ma związku. Dampery na ogół się montuje tak jak napisał Jan. A ty piszesz o czymś innym.

Na zdjeciu amortyzator tylnego kola nie ma nic wspolnego z masa nieresorowalna - znajduje sie poza obszarem masy nieresorowalnej.

Mylisz się.

> Pol-ekspercie od wszystkiego ;-)

Heh. :/

Fabian.

Oczywiście, są inne - ale przy takiej konkretnie konstrukcji zawieszenia
nie spotkałem się z damperem "do góry nogami". W tym konkretnie
przypadku wynika ono z prowadzenia kabla od tłumika (choć pewnie
konstrukcyjnie dałoby się odwrotnie) - ale większość damperów nie ma
takiego tłumika.

I teraz, zobacz, które elementy się ruszają wraz z ruchem koła. I jak
nagle góra idzie w dół.

Witam
Kiedyś w TV kiedy był na topie (choć uważam, że nadal jest) Krzysztof Hołowczyc opowiadał o swoim subaru.
Mówił o zawieszeniu - wtedy użył terminu masa nieresorowana.
POwiedział, że są to wszystkie elementy zawieszenia, które pracują lub współpracują na skutek ruchu koła - wszystkie.
Przełożenie, zawias to nie ma znaczenia - one muszą poruszyć sie jeśli koło napotka na przeszkodę.
Im mniejsza ta masa tym lepiej.
Idąc tym tropem faktycznie gdyby montować dampery stroną cięższa do ramy a lżeszją do zawieszenia efekt byłby lepszy.
Czyli ja zgadzam się z p. Janem.

--
Pozdrawiam
RafalVFR
GG: 85456
http://etacar.put.poznan.pl:8443/rafal.kowalski/

On 2009-07-23, Rafał VFR wrote:

Idąc tym tropem faktycznie gdyby montować dampery stroną cięższa do ramy a lżeszją do zawieszenia efekt byłby lepszy.

Niektóre ramy tak mają - jeżeli zawieszenie jest tak skonstruowane, że
damper jest dociskany od dołu (zwykle jeszcze po skosie) to część
cięższa jest na górze, a zatem zamontowana do ramy.

Zaczynam mieć podejrzenie, że wszystko to po to, żeby damper wizualnie
nie był "do góry nogami". ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-07-23, Rafał VFR wrote:

Idąc tym tropem faktycznie gdyby montować dampery stroną cięższa do ramy a lżeszją do zawieszenia efekt byłby lepszy.

Niektóre ramy tak mają - jeżeli zawieszenie jest tak skonstruowane, że
damper jest dociskany od dołu (zwykle jeszcze po skosie) to część
cięższa jest na górze, a zatem zamontowana do ramy.

Zaczynam mieć podejrzenie, że wszystko to po to, żeby damper wizualnie
nie był "do góry nogami". ;)

A może chodzi o to, że by do środka się nie wlewało? ;)

Fabian.

On 2009-07-24, fabian wrote:

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-07-23, Rafał VFR wrote:

Idąc tym tropem faktycznie gdyby montować dampery stroną cięższa do ramy a lżeszją do zawieszenia efekt byłby lepszy.

Niektóre ramy tak mają - jeżeli zawieszenie jest tak skonstruowane, że
damper jest dociskany od dołu (zwykle jeszcze po skosie) to część
cięższa jest na górze, a zatem zamontowana do ramy.

Zaczynam mieć podejrzenie, że wszystko to po to, żeby damper wizualnie
nie był "do góry nogami". ;)

A może chodzi o to, że by do środka się nie wlewało? ;)

No ale przy przednich amorach byłby ten sam problem, a jakoś działają. A
obrywają zwykle znacznie więcej, bo tuż obok gołych lag jest przecież
opona.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-07-24, fabian wrote:

Jan Srzednicki wrote:

On 2009-07-23, Rafał VFR wrote:

Idąc tym tropem faktycznie gdyby montować dampery stroną cięższa do ramy a lżeszją do zawieszenia efekt byłby lepszy.

Niektóre ramy tak mają - jeżeli zawieszenie jest tak skonstruowane, że
damper jest dociskany od dołu (zwykle jeszcze po skosie) to część
cięższa jest na górze, a zatem zamontowana do ramy.

Zaczynam mieć podejrzenie, że wszystko to po to, żeby damper wizualnie
nie był "do góry nogami". ;)

A może chodzi o to, że by do środka się nie wlewało? ;)

No ale przy przednich amorach byłby ten sam problem, a jakoś działają. A
obrywają zwykle znacznie więcej, bo tuż obok gołych lag jest przecież
opona.

Dlatego z przymrużeniem oka.

Fabian.

Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

A swoją drogą - dlaczego dampery na ogół montuje się grubą częścią do
góry? Logika nakazywałaby na odwrót - mniejsza masa nieamortyzowana,
niżej środek ciężkości. Więc osochosi?

Jest dokladnie odwrotnie niz napisales :-P - im mniej masy 'przy kole' tym mniejsza masa nieresorowalna. W motocyklach zaczeto stosowac widece 'tzw. 'upside down' prawie 20 lat temu.

Moze to Ci pomoze wyjsc z niewiedzy:
http://motorcycle-glossary.com/upside-down-forks/296
http://motorcycle-glossary.com/unsprung-weight/295
http://en.wikipedia.org/wiki/Unsprung_weight

Wiem, chcales dobrze ale znowu nie miales racji :-P

Haha! Ale się popisałeś :D

Fabian.

fabian wrote:

Coaster wrote:

Jan Srzednicki wrote:

A swoją drogą - dlaczego dampery na ogół montuje się grubą częścią do
góry? Logika nakazywałaby na odwrót - mniejsza masa nieamortyzowana,
niżej środek ciężkości. Więc osochosi?

Jest dokladnie odwrotnie niz napisales :-P - im mniej masy 'przy kole' tym mniejsza masa nieresorowalna. W motocyklach zaczeto stosowac widece 'tzw. 'upside down' prawie 20 lat temu.

Moze to Ci pomoze wyjsc z niewiedzy:
http://motorcycle-glossary.com/upside-down-forks/296
http://motorcycle-glossary.com/unsprung-weight/295
http://en.wikipedia.org/wiki/Unsprung_weight

Wiem, chcales dobrze ale znowu nie miales racji :-P

Haha! Ale się popisałeś :D

W sensie? Patrz poprzedni post.


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Użytkownik "CeZ__134" <Nuniez__22@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h49iuk$li$1news.onet.pl...

No dobra :) powiedzialbys ze to nie jest fabryczna oslona ? :)

http://scashone.blok.pl/duperele/fox.jpg

udalo sie dopasowac  za cale 10 zl :) pasowalo idealnie :)

Na damperach neopreny spisują się całkiem przyzwoicie, BTW.

\


Nie dziekuje, postoje :)

Niesłusznie. Na tyle neopran jest git ale na przedzie jest do dupy i dokładnie to miałem na myśli pisząc o bomberach.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 19/07/2009 manual do TIME Z i nowe graty.

"Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> wrote in message news:h49ddn$t0q$1sunflower.man.poznan.pl...

Można dywagować jeszcze jaki to postęp nastąpił w uszczelkach i czy jak wpadnie kamyk pod gume to wtedy łochocho cóż tam za tragedia.
Mnie przez 9 lat nic nie wpadło. Uważam, że osłony po prostu się przydają, tym bardziej, że jednak niewielkie ale jakieś ilości mazi, która będzie trzeć było a i będzie jej tylko przybywać.No i pewnie nie bez znaczenia jest fakt warunków w jakich użytkuje ten drugi rower - tzn z błotem raczej styczności nie ma.

a ja z kolei jestem pod wrazeniem goleni bodajze ostatniego wloskiego bombera (MXC rocznik 2006). Po ponad 2 latach i cos kolo 20kkm, glównie w terenie, przez 4 pory roku, kilka transportów w przedsionkach nocnych pociagów - i na odkrytych goleniach ANI JEDNEJ RYSKI. Jedynie minimalne odrapanie powloki od punkniecia w betonowy murek po niechlujnym oparciu roweru (na szczescie na samej górze, na odcinku w zasadzie nie wchodzacym juz w uszczelki).

pozdr

On 2009-07-23, Wojtek Paszkowski wrote:

"Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> wrote in message news:h49ddn$t0q$1sunflower.man.poznan.pl...

Można dywagować jeszcze jaki to postęp nastąpił w uszczelkach i czy jak wpadnie kamyk pod gume to wtedy łochocho cóż tam za tragedia.
Mnie przez 9 lat nic nie wpadło. Uważam, że osłony po prostu się przydają, tym bardziej, że jednak niewielkie ale jakieś ilości mazi, która będzie trzeć było a i będzie jej tylko przybywać.No i pewnie nie bez znaczenia jest fakt warunków w jakich użytkuje ten drugi rower - tzn z błotem raczej styczności nie ma.

a ja z kolei jestem pod wrazeniem goleni bodajze ostatniego wloskiego bombera (MXC rocznik 2006).

Nieprawda. Mój XC 600 '2007 też jest "Made in Italy". :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

"Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote in message news:slrnh6ghu9.1ftj.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

a ja z kolei jestem pod wrazeniem goleni bodajze ostatniego wloskiego
bombera (MXC rocznik 2006).

Nieprawda. Mój XC 600 '2007 też jest "Made in Italy". :)

Tak coś mi kołatało w głowie, że niektóre modele rocznik '07 jeszcze rzutem na taśmę robili we Włoszech, stąd to "bodajże". XC600 '08 już jest kitajski

pozdr

a ja z kolei jestem pod wrazeniem goleni bodajze ostatniego wloskiego bombera (MXC rocznik 2006). Po ponad 2 latach i cos kolo 20kkm, glównie w terenie, przez 4 pory roku, kilka transportów w przedsionkach nocnych pociagów - i na odkrytych goleniach ANI JEDNEJ RYSKI.

hmm... to chyba niemożliwe - pomyślałem, kolega pewnie niedokładnie obejrzał amorka i....
poleciałem obejrzeć swojego (MXComp air 2006)
Faktycznie, na goleniach, mimo że b. się starałem, nie znalazłem żadnej ryski a przecież powinna być i to niejedna!
Może ktoś wie czym pokryte są powierzchnie goleni? Marek
 --

cynamoon pisze:

hmm... to chyba niemożliwe - pomyślałem, kolega pewnie niedokładnie obejrzał amorka i....
poleciałem obejrzeć swojego (MXComp air 2006)
Faktycznie, na goleniach, mimo że b. się starałem, nie znalazłem żadnej ryski a przecież powinna być i to niejedna!
Może ktoś wie czym pokryte są powierzchnie goleni?

Teflonem? I faktycznie, jest to nie do zdarcia, zero rys a twarde błoto miał nie raz na sobie.

--
Pozdr.
wojtas(at)rubikon.pl

"Bujać - to my, panowie szlachta!"

Użytkownik "Wojtas" <wojtas@!#NOSPAM#!rubikon.pl> napisał w wiadomości news:h4a571$l34$2inews.gazeta.pl...

cynamoon pisze:

hmm... to chyba niemożliwe - pomyślałem, kolega pewnie niedokładnie obejrzał amorka i....
poleciałem obejrzeć swojego (MXComp air 2006)
Faktycznie, na goleniach, mimo że b. się starałem, nie znalazłem żadnej ryski a przecież powinna być i to niejedna!
Może ktoś wie czym pokryte są powierzchnie goleni?

Teflonem? I faktycznie, jest to nie do zdarcia, zero rys a twarde błoto miał nie raz na sobie.

A skąd! To żaden "teflon" tylko coś co się nazywa "twarda anoda" i jest naprawdę twarda. Poza tym były jeszcze niklowane i chromowane golenie i to było naprawdę trwałe.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 19/07/2009 manual do TIME Z i nowe graty.

W dniu 2009-07-23 14:46, cynamoon pisze:

Faktycznie, na goleniach, mimo że b. się starałem, nie znalazłem żadnej ryski a
przecież powinna być i to niejedna!
Może ktoś wie czym pokryte są powierzchnie goleni?

Też rysek nie mam (rocznik 2005). Jedyny objaw (po ok. 35000 km), to leciutkie odbarwienie "tego czegoś żółtawego" pokrywającego golenie w części chowającej się w ramach ugięcia wstępnego, czyli tam gdzie pracują uszczelki... Poza tym wszystko bez zmian.

--
pozdrawiam,
nemo