Data: 2009-12-20 19:11:37 | |
Autor: beezle | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Witam Wszystkich,
Planuję w niedalekiej przyszłości świadczenie usług (drobne związane z fotografią lub informatyką). Zgodnie z Ustawą o działalności gospodarczej, działalność gospodarcza to: "(...) zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły(...)" i dalej: "(...) działalność zarobkową wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły, prowadzoną we własnym imieniu i na własny lub cudzy rachunek, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w dalszej części tej ustawy (...)" Działalność gospodarcza wymaga, by to co robię, odbywało się w sposób zorganizowany i ciągły. Przez zorganizowanie rozumiem prowadzenie biura, a ciągłość oznacza tu regularność, nieprzerwane działanie. Oczywiście między mną i osobą fizyczną, dla której wykonam usługę, podpisana będzie umowa cywilno-prawna (osoba fizyczna z osobą fizyczną umowy o dzieło/zlecenia nie podpiszą - [1]) Teraz chcę odprowadzić od zarobionych pieniędzy podatek, tak aby US nie doczepił się. Ja rozliczam się za pomocą PIT-37. Chciałbym się jednak upewnić - rozumiem, że należy je uwzględnić w C-1 punkt 3 lub 5 (DOCHODY I STRATY PODATNIKA / Przychód, Koszty uzyskania przychodów)? Co wówczas pisać w kolumnie "Koszt uzyskania przychodów"? Koszty poniesione na materiały użyte w trakcie wykonania usługi (zakup)? Co, gdyby przychody wynikały z wykonywanej działalności artystycznej (np. fotografia ślubna, okolicznościowa itp (zgodnie z art 13 ustawy o podatku dochodowym osób fizycznych) Proszę o wyrozumiałość - jestem młodą osobą i dopiero zaczynam zagłębiać się w tematykę. Pozdrawiam [1] http://tinyurl.com/yzu7wbf |
|
Data: 2009-12-20 19:52:41 | |
Autor: SDD | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Użytkownik "beezle" <beezlepl@gmail.com> napisał w wiadomości news:19hpluby3u2mb$.g19uw7cmy6e8.dlg40tude.net... Działalność gospodarcza wymaga, by to co robię, odbywało się w sposób Biura. Tak i moze obowiazkowo z serkretarka na pelny etat i sprzataczka na mowe zlecenie. Bez tego o zoganizowaniu nie moze byc mowy :) ciągłość oznacza tu regularność, nieprzerwane działanie. No tak. 24 godziny na dobe, 7 dni w tygodniu. Jak bedzie 5 minut przerwy to tez nie ma ciaglosci. Oczywiście między mną i osobą fizyczną, dla której wykonam usługę, A o jakiej to umowie cywilnoprawnej, roznej niz umowie zlecenia czy o dzielo myslales. Zdradz ten sekret. Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2009-12-20 20:22:15 | |
Autor: beezle | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Działalność gospodarcza wymaga, by to co robię, odbywało się w sposóbBiura. Tak i moze obowiazkowo z serkretarka na pelny etat i sprzataczka na mowe zlecenie. Wiesz, mi chodzi po prostu o sporadyczne wykonanie usługi. Nie będę działalności gospodarczej zakładał z powodu wykonania kilku usług na rok (zdrowotne, podatek * 12 miesięcy) ciągłość oznacza tu regularność, nieprzerwane działanie.No tak. 24 godziny na dobe, 7 dni w tygodniu. Jak bedzie 5 minut przerwy to tez nie ma ciaglosci. Dobrze wiesz, że nie to mam na myśli. Chodzi o regularne wykonywanie usługi (np kilka razy w tygodniu / miesiącu itp). Po co w ogóle odpisujesz? Oczywiście między mną i osobą fizyczną, dla której wykonam usługę,A o jakiej to umowie cywilnoprawnej, roznej niz umowie zlecenia czy o dzielo myslales. Zdradz ten sekret. Czytałeś to, co wysłałem w poprzednim poście? Umowa zlecenie lub umowa o dzieło wymaga aby jedną ze stron była osoba prowadząca działalność, a ja takiej prowadzić nie chcę z powodów opisanych powyżej. Tak więc raczej umowa o treści podobnej do umowy o dzieło lub zlecenia, ale zatytułowana inaczej? Nie wiem - dlatego pytam. Jutro przedzwonię do US - będzie prościej. Pozdrawiam Ja również. |
|
Data: 2009-12-20 21:08:23 | |
Autor: cef | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
beezle wrote:
Dobrze wiesz, że nie to mam na myśli. Chodzi o regularne A kilka razy w roku to już jest nieregularnie? Czytałeś to, co wysłałem w poprzednim poście? Umowa zlecenie lub Z jakiego konkretnie przepisu wyciągasz taki wniosek? Jutro przedzwonię do US - będzie prościej. A to nie wiem czy Ci ich "rady" nie skomplikują sprawy, a i tak nic nie będą formalnie warte. |
|
Data: 2009-12-20 21:32:30 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 20.12.2009 21:08, cef wrote:
beezle wrote: Na chlopski rozum - nie jest to w tym samym znaczeniu slowa co "regularnie dojezdzam do pracy". A zeby bylo dla wszystkich jasne (rowniez dla tych, co mysla o zalozeniu wlasnej dzialalnosci gospodarczej) - jest gdzies w prawie doprecyzowane, co ustawodawca mial na mysli, jakie dla niego znaczenie kryje "działalność zarobkową wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły"? Tzn. gdzie jest ta granica, gdzie dzialalnosc zarobkowa bedzie wykonywana w sposob: 1) zorganizowany *i* ciagly -> dzialalnosc gospodarcza 2) zorganizowany, ale nie ciagly -> nie jest to dzialalnosc gospodarcza 3) ciagly, ale nie zorganizowany -> nie jest to dzialalnosc gospodarcza -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-12-20 21:38:24 | |
Autor: | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
3) ciagly, ale nie zorganizowany -> nie jest to dzialalnosc gospodarcza A tak się da? |
|
Data: 2009-12-20 21:41:41 | |
Autor: Tomek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Dnia 20-12-2009 o 21:38:24 <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> napisał(a):
3) ciagly, ale nie zorganizowany -> nie jest to dzialalnosc gospodarcza Nie wiem, ale jakieś 20mln ludzi daje radę :) -- Tomek |
|
Data: 2009-12-20 22:06:09 | |
Autor: | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Nie wiem, ale jakieś 20mln ludzi daje radę :)3) ciagly, ale nie zorganizowany -> nie jest to dzialalnosc gospodarcza Ci na umowach o pracę (tych masz na myśli, prawda?) też wykonują pracę w sposób zorganizowany. Ustawodawca potraktował takie zorganizowanie inaczej. Pytanie, czy da siew sposób niezorganizowany, ale ciągły. |
|
Data: 2009-12-20 22:40:42 | |
Autor: Tomek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Dnia 20-12-2009 o 22:06:09 <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> napisał(a):
Nie wiem, ale jakieś 20mln ludzi daje radę :)3) ciagly, ale nie zorganizowany -> nie jest to dzialalnosc gospodarcza Tak, ale organizuje im to ktoś inny niż oni sami. -- Tomek |
|
Data: 2009-12-21 10:38:23 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 20.12.2009 21:38, sympatyczna_poczta_a@amorki.pl wrote:
3) ciagly, ale nie zorganizowany -> nie jest to dzialalnosc gospodarcza Dzisiaj pomagam w sprzataniu, jutro tapetuje mieszkania, a pojutrze roznosze gazety. A co bedzie dalej, to sie zobaczy. Jak najbardziej jest to dzialalnosc prowadzona w sposob ciagly, niezorganizowany. -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-12-21 10:43:27 | |
Autor: Liwiusz | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Tomasz Chmielewski pisze:
On 20.12.2009 21:38, sympatyczna_poczta_a@amorki.pl wrote: Powiedz mi zatem, po ilu dniach prowadzenia straganu na targowisku trzeba zarejestrować DG? I dlaczego jest tak, że urzędy i sądy uznają, że samo poszukiwanie klientów jest już prowadzeniem DG? -- Liwiusz |
|
Data: 2009-12-21 11:22:34 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 21.12.2009 10:43, Liwiusz wrote:
Tomasz Chmielewski pisze: Idealnie by bylo - gdy osiagniesz w danym miesiacu przychod X, przez trzy miesiace. Jak nie - plac po prostu podatek od tego, co zarobiles. Prosto i czytelnie, z pozytkiem dla wszystkich. I dlaczego jest tak, że urzędy i sądy uznają, Bo polityka w naszym kraju skonstruowana jest tak, ze wazniejsze jest, czy w szkolnej sali wisi krzyz, niz to, czy kilkaset tysiecy osob moze zyc na wlasny rachunek. Ale na stronach stosownego ministerstwa powinna znalezc sie wiazaca wykladnia, ktora rozjasnilaby takie watpliwosci bez zakladania, ze kazdy jest potencjalnym przestepca podatkowym. Nie powinno byc tak, ze osoba, chcaca utrzymywac sie na wlasny rachunek (mowie o _minimalnej_ dzialalnosci, jak zakladajacy watek), musi: - zaplacic doradcy podatkowemu / prawnikowi za wiedze, - potem i tak moze zostac "udupiona" przez widzimisie urzednika skarbowego. Byloby to z pozytkiem dla wszystkich: wieksze zatrudnienie, wieksze wplywy z podatkow. -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-12-21 13:13:19 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On Mon, 21 Dec 2009, Tomasz Chmielewski wrote:
On 21.12.2009 10:43, Liwiusz wrote: Popatrz na sąsiedni mój post - gdzie leży różnica? Ano, dla większości "małych" - w ZUSie. NIE W PROWADZENIU DG! Odczep się proszę od uznawania, że "zaliczenie do DG" stanowi jakiś problem. Problem stanowią *koszty* prowadzenia DG, zarówno wyrażone wprost w pieniądzu, jak i w papierkologi. I dlaczego jest tak, że urzędy i sądy uznają, Akurat w tym miejscu racji Ci nie przyznam. Wyjaśnienie w sąsienim poście (napisałem przed chwilą). A sam miałem takie przypadki, że przez pół roku nie miałem przychodów (acz "coś robiłem" na przyszłość, na własne ryzyko, dodam że się opłaciło). Jeszcze by tylko tego brakowało, że przez ktoś by uznał, że w tych okresach "nie prowadziłem DG" (tylko dlatego, że nie zarabiałem na tym DG). Jeszcze raz: problemem NIE JEST ZALICZANIE CZEGOŚ DO DG. Problemem są KOSZTY, którymi obciążą się przedsiębiorczość! Różne koszty (w tym "opapierkowanie"). Ale na stronach stosownego ministerstwa powinna znalezc sie wiazaca wykladnia, ktora rozjasnilaby takie watpliwosci bez zakladania, ze kazdy jest potencjalnym przestepca podatkowym. Proponuję wersję "DG w rozumieniu Ordynacji": DG stanowi każde zarabianie, z wyjątkiem regulacji wyłączonych odrębnymi przepisami (w praktyce: umowa o pracę), może być? :| Byłoby jasno - sprzedajesz samochód, prowadzisz DG :P (i patrz wyżej: problemem NIE JEST to, że zostałbyś uznany za "prowadzącego"! Problemem jest konieczność wywalenia ZUSu z tej definicji). Nie powinno byc tak, ze osoba, chcaca utrzymywac sie na wlasny rachunek (mowie o _minimalnej_ dzialalnosci, jak zakladajacy watek), musi: Ależ oczywiscie (że nie powinno). Acz przyznam, że w przedstawionym scenariuszu aż tak bym się nie bał USu :P - zakładając, że przedsiębiorca będzie prowadził nakazane prawem dokumenty (w szczególności: będzie miał ewidencję sprzedaży VAT - aby wykazać, że *JEST* zwolniony), to co mu US zrobi? Przekwalifikuje mu przychody z DG na nie-DG albo odwrotnie? No to co? Tu się zwiększy, tam spadnie, w kwocie różnica wyjdzie niemal żadna. Mandat nałoży? - no może nałożyć. Kierowcy więcej płacą za przekroczenie Vdop i żyją ;) Wiesz co spowoduje bankructwo? Tak, ZUS. I to jest problem - KOSZT składek, ew. związany z DG. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-12-21 13:36:33 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 21.12.2009 13:13, Gotfryd Smolik news wrote:
On Mon, 21 Dec 2009, Tomasz Chmielewski wrote: W _istocie_ rzeczy masz oczywiscie racje. Aczkolwiek - z punktu widzenia watkotworcy - rzecza wtorna jest, gdzie lezy zrodlo problemu, skoro prowadzenie "minimalnej" DG wiaze sie z papierkologia i ZUSem. I dlaczego jest tak, że urzędy i sądy uznają, Nie widze problemu. Masz DG, nie chcesz jej przerywac - nie przerywaj jej. Masz "dzialalnosc" przynoszaca ci ledwie 500 zl dochodu miesiecznie ("moze za rok sie rozwinie") - ciezko byc w tym przypadku w zgodzie z prawem (ZUS, papierkologia...). Sporo ludzi machnie reka i pojdzie po zasilek, po co dokladac do interesu. To jest realny koszt dla spoleczenstwa. Jeszcze raz: problemem NIE JEST ZALICZANIE CZEGOŚ DO DG. No ale przeciez jedno wiaze sie z drugim - na poziomie teoretycznym masz jak najbardziej racje, ale w praktyce, jest jak jest. -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-12-21 17:48:41 | |
Autor: Tomek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Dnia 21-12-2009 o 13:13:19 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> napisał(a):
Ja bym jeszcze zaczął bać się tego (już przeszło): http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/2002.htm - rozdział "Kary pieniężne" -- Tomek |
|
Data: 2009-12-21 18:16:49 | |
Autor: Piotrek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 2009-12-21 17:48, Tomek wrote:
Ja bym jeszcze zaczął bać się tego (już przeszło): Przejrzałem to (wprawdzie dość pobieżnie), ale nie wydaje się raczej, ażeby w posty sposób dało się "zarobić" 5000++ W każdym razie (po sprawdzeniu w ustawie) art. 79b ustęp 1 punkt 2 i 4 *nie* dotyczy półrocznych sprawozdań o zakresie korzystania ze środowiska, czy jak to się tam się nazywa. A tu zapewne ustrzeliliby najwięcej łosi. Tak więc może niepotrzebnie się stresujesz. A może czegoś nie zauważyłem? Piotrek |
|
Data: 2009-12-21 22:49:53 | |
Autor: Tomek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Dnia 21-12-2009 o 18:16:49 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał(a):
On 2009-12-21 17:48, Tomek wrote: Ustawy o odpadach :) Najprawdopodobniej podpadasz pod art. 17.1.2 (wystarczy jedna bateryjka, świetlówka, nie mówiąc o sprzęcie komputerowym), co za tym idzie powinieneś był złożyć informację wg art. 24. Nawet jeśli wymigałeś się od odpadów niebezpiecznych, to jeśli wytwarzasz jakiekolwiek odpady niekomunalne (o co też nie jest trudno, definicja jest w ustawie), to musisz składać roczne informacje o wytwaranych odpadach, zgodnie z art. 37. Oczywiście obowiązuje też prowadzenie ewidencja odpadów (art. 36). Do tego obwarowania co do magazynowania i transportu. To tak pobieżnie, bo w szczegółach jest pikantniej :) Teraz, analizując te kary pieniężne: - jeśli nie złożyłeś informacji o odpadach => 5000zł z art.. 79b.1. - przewiozłeś odpady samodzielnie => 10000zł z art. 79b.2 - źle zaklasyfikowałeś odpady (zły kod, o co jest bajecznie prosto) => 10000zł z art. 79c.3 Zauważ że w przypadku podania złego kodu na KPO, kara jest z automatu, bo przepis jest suchy, nie zawiera żadnej możliwości gradacji. Innymi słowy - jeśli oddajesz na złom pendriva i źle wybierzesz pomiędzy kodem 20, 16 3 a 16 4, to .... -- Tomek |
|
Data: 2009-12-21 23:02:05 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 21.12.2009 22:49, Tomek wrote:
I w tym momencie przecietny obywatel podziekuje, pojdzie po zasilek, a reszte dorobi na czarno. -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-12-21 23:03:13 | |
Autor: Liwiusz | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Tomasz Chmielewski pisze:
On 21.12.2009 22:49, Tomek wrote: Oraz zagłosuje na PIS, jeśli głosował na PO, albo na PO, jeśli głosował na PIS. Czyli nic się nie zmieni. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-12-21 23:16:25 | |
Autor: Tomek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Dnia 21-12-2009 o 23:03:13 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
Tomasz Chmielewski pisze: Eee, są sukcesy: http://www.cml.kpp.org.pl/akty_prawne/?act=1478 ;) A tymczasem nowela odpadów cichaczem sobie idzie do senatu. -- Tomek |
|
Data: 2009-12-21 23:51:05 | |
Autor: Piotrek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 2009-12-21 22:49, Tomek wrote:
Ale miałeś szansę doczytać definicję odpadu niebezpiecznego z art. 3 ustęp 2 (ze szczególnym uwzględnieniem frazy "oraz posiadające co najmniej jedną z właściwości wymienionych w załączniku nr 4 do ustawy")? Jeśli tak, to chyba nie powinieneś się obawiać utylizacji tych strasznych, wyczerpanych wkładów od długopisów ;-) Co do utylizacji sprzętu elektronicznego to jest sprawą oczywistą, że choćby do celów dowodowych należy posiadać kartę przekazania odpadu (albo wycofywany sprzęt należy sprzedać).
Wytwarzam wyłącznie odpady komunalne i tej wersji będę się trzymał ;-)
Bezwzględnie trzeba to doczytać ale może senat uwali co bardziej debilne zapisy. Piotrek |
|
Data: 2009-12-22 09:12:00 | |
Autor: Tomek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Dnia 21-12-2009 o 23:51:05 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info> napisał(a):
On 2009-12-21 22:49, Tomek wrote: Spokojna głowa, od jakiegoś czasu czytam to wszytsko do poduszki :-) Co do odpadów niebezpiecznych - wystarczy jedna bateryjka na fakturze, albo sprzęt elektro na baterie - i już jesteś potencjalnym wytwórcą odpadó niebezpiecznych. A w załączniku 2B masz choćby "26. zużytych materiałów katalitycznych,", więc jako laik w temacie nie wiem który sprzęt elektro jest niebezpieczny z definicji, a który nie.
Nie, ale już zużyte tusze i tonery do drukarki *mogą* być niebezpieczne (a nie pamiętam co kupowałem 5 lat wstecz).
Zgadza się, z tym że jeśli jest to odpad niebezpieczny to nie możesz grama wytworzyć bez złożenia informacji, a jeśli nie jest to odpad niebezpieczny to masz problem czy oddawać to na kod 20 czy na 16 (zły kod => automatycznie 10000zł kary)
Zdrowe podejście - pamiętaj tylko o definicji: "4) odpadach komunalnych - rozumie się przez to odpady powstające w gospodarstwach domowych, a także odpady niezawierające odpadów niebezpiecznych pochodzące od innych wytwórców odpadów, które ze względu na swój charakter lub skład są podobne do odpadów powstających w gospodarstwach domowych," Klasycznym przykładem są opakowania - same w sobie mogą być odpadami komunalnymi, ale jeśli prowadzisz np. sklep, to ich ilość sprawia że to jest osobny, niekomunlany odpad który trzeba oddawać na KPO. No i dochodzi do przeczytania ustawa o odpadach opakowaniowych :)
Czytałem stenogramy sejmowe i ani jeden poseł tych kar nie zakwestionował, więc obawiam się że niedługo zobaczymy to w Dz.U. -- Tomek |
|
Data: 2009-12-22 10:39:01 | |
Autor: cef | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Tomek wrote:
Bezwzględnie trzeba to doczytać ale może senat uwali co bardziej Pewnie żaden z czytających nie rozumiał. Gdybyś wiedział ilu obowiązujących przepisów w tej chwili nie przestrzegasz (nie składasz informacji czy dokumentacji, nie zapewniasz czegoś tam, nie masz w firmie czegoś tam co jest wymagane itp) to byś dostał zawału. Przeżyliśmy strażaka, przeżyjemy i odpady :-) |
|
Data: 2009-12-22 10:53:27 | |
Autor: Tomek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Dnia 22-12-2009 o 10:39:01 cef <cezfar@interia.pl> napisał(a):
Tomek wrote: Tylko za ile z tych uchybień grozi defacto konfiskata mienia (przy moich dochodach, bo nie wątpie że ktoś kto ma dochody 10x takie jak moje nie jest zagrożony). Do tej pory, gdy zamiast tych kar administracyjnych były przepisy karne, to po prostu wystarczyło się nie przejmować i w razie ukarania zastosować wnioski z protokołu. Przeżyliśmy strażaka, przeżyjemy i odpady :-) Jako grupa zapewne tak :-) -- Tomek |
|
Data: 2009-12-22 11:26:21 | |
Autor: cef | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Tomek wrote:
Tylko za ile z tych uchybień grozi defacto konfiskata mienia Gdzie prawo, tam kara - trzeba by sprawdzić jak to w Europie jest z karami za niedociągnięcia w tej materii - pewnie w Strasburgu będziemy szukać zasad współmiernej kary do tych papierkowych uchybień |
|
Data: 2009-12-22 11:32:40 | |
Autor: Tomek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Dnia 22-12-2009 o 11:26:21 cef <cezfar@interia.pl> napisał(a):
Tomek wrote: Ja nie mam problemu z karami jako takimi, ja mam problem z tym że za nieprawidłowe udokumentowanie wyrzucenia pendrive i 1000t rudy grozi to samo, przy czym w pierwszym wariancie defacto konfiskują mi mienie, a w drugim nikt kary nie odczuje. Cóż, nikt nie mówił że będzie prosto, a Strasburg chętnie pozwiedzam :-) -- Tomek |
|
Data: 2009-12-22 11:36:52 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On Tue, 22 Dec 2009, cef wrote:
Gdybyś wiedział ilu obowiązujących przepisów w tej chwili ....co jest wzorcowym opisem "złego prawa". Przecież to absurd (a może "apsórt" :P), a nie prawo :[ pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-12-22 12:10:03 | |
Autor: Tomek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Dnia 22-12-2009 o 11:36:52 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> napisał(a):
On Tue, 22 Dec 2009, cef wrote: Już raz wklejałem, ale dam jeszcze raz, to jest rzekomy hit i uwieńczenie działa byłego ministra Szejnfelda: http://www.cml.kpp.org.pl/akty_prawne/?act=1478 - przekartkowałem to, widzę że uchylają jedną ustawę ;) ale za to ile zmian -- Tomek |
|
Data: 2009-12-21 13:01:11 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On Mon, 21 Dec 2009, Liwiusz wrote:
I dlaczego jest tak, że urzędy i sądy uznają, że samo poszukiwanie klientów jest już prowadzeniem DG? ....bo przyjęcie tezy odwrotnej byłoby zabójcze dla wielu przedsiębiorców. To nie do Ciebie, ale do potencjalnych czytelników, którzy chcieliby wyrazić sprzeciw do takiego p.widzenia: niechby sobie wyobrazili poziom komplikacji dla przedsiębiorcy, który akurat nie ma żadnego przychodu, czynności gospodarcze prowadzi "na przyszłość" (można znaleźć przykłady, niech to będą programy pisane przez pracowników, przeznaczone do przyszłej sprzedaży). I teraz jakby tak ktoś przyjął, że "ma przerwę w prowadzeniu DG"... czysty horror. Jedynym (rozsądnym) wyjściem jest przyjęcie, że *wszelkie* czynności mające na celu przyszłą sprzedaż stanowią DG. A jak "wszelkie" to wszelkie - poszukiwanie klientów też :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-12-21 13:25:37 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 21.12.2009 13:01, Gotfryd Smolik news wrote:
On Mon, 21 Dec 2009, Liwiusz wrote: Blad w rozumowaniu. Dlaczego mialaby to byc przerwa w prowadzeniu DG, *wbrew* jego woli? To, ze z A wynika B, nie znaczy, ze z B wynika A. Nie mozesz dowolnie przyjmowac tezy odwrotnej. Jedynym (rozsądnym) wyjściem jest przyjęcie, że *wszelkie* Jest to wyjscie, ale z rozsadkiem wiele wspolnego nie ma (moim zdaniem) - przynajmniej jesli panstwo chce sie troszczyc o zatrudnienie obywateli, zmniejszenie wyplat swiadczen (bezrobocie) i wplywy z podatkow. -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-12-20 21:42:41 | |
Autor: cef | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Tomasz Chmielewski wrote:
A zeby bylo dla wszystkich jasne (rowniez dla tych, co mysla o Nie jest doprecyzowane i dlatego należy uważać, bo za zorganizowane można uznać każde działanie, a ciągłość to np jest 2 razy. |
|
Data: 2009-12-21 10:29:42 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 20.12.2009 21:42, cef wrote:
Tomasz Chmielewski wrote: 2 razy to ciagle dzialanie? Definicja wyjatkowo mocna duszaca przedsiebiorczosc - nie wiem, czy to ustawodawca mial na mysli. Wynikaloby z tego, ze gdy np. w wieku 18 lat kupilem kilogram ziemniakow, i sprzedalem go sasiadce 2x drozej; po czym majac lat 40, zrobilem to samo - przez te wszystkie lata prowadzilem ciagla dzialalnosc gospodarcza (dzialalnosc handlowa)? Gdyby prawo gospodarcze w Polsce bylo przyjazne _drobnym_ przedsiebiorcom, osobom, ktore chca sie uniezaleznic (jak osoba zakladajace niniejszy watek), powinno moim zdaniem byc to doprecyzowane w prawie w stylu "osoba osiagajaca miesieczne przychody wieksze od minimalnego wynagrodzenia, ...". Tak wiec ponawiam pytanie - kto (urzad, osoba) potrafi jednoznacznie ustalic, co jeszcze nie jest dzialalnoscia gospodarcza ("działalność zarobkowa wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły"), a co juz nia jest? -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-12-21 10:57:11 | |
Autor: Piotrek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 2009-12-21 10:29, Tomasz Chmielewski wrote:
Nie chciałbym burzyć Twojego świata, ale zdaniem MF nawet działanie jednokrotne jest czasami działaniem ciągłym ;-) Click -- > http://www.nettax.pl/serwis/nowosci/2007/070529_12.htm [...] Napisz do MF o interpretację indywidualną. Tylko ona jest wiążąca dla US. W każdym innym przypadku zawsze istnieje ryzyko, że trafisz na nawiedzonego urzędnika i będziesz musiał udowadniać, że nie jesteś wielbłądem. Piotrek |
|
Data: 2009-12-21 11:26:25 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 21.12.2009 10:57, Piotrek wrote:
Tak wiec ponawiam pytanie - kto (urzad, osoba) potrafi jednoznacznie Oczywiscie. Ale w panstwie, ktore chce miec przedsiebiorcze spoleczenstwo, takie cos nie powinno miec miejsca. Juz nie pierwszy raz czytam tu na grupie posty w stylu "chcialbym dorabiac sobie raz na pare miesiecy - czy musze zakladac DG? Bo wtedy nie bedzie mi sie oplacac". I roznie skrajne odpowiedzi. -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-12-21 12:41:23 | |
Autor: | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Wynikaloby z tego, ze gdy np. w wieku 18 lat kupilem kilogram Jeśli miałes od początku taki cel, to w rozumieniu ustawy o PTU działalność gospodarczą prowadzisz. W rozumieniu PIT sprawa jest dyskusyjna. W rozumieniu innych ustaw nie chce mi się szukać i sparwdzać. Wiesz chyba, że definicji DG jest kilka :) |
|
Data: 2009-12-21 12:48:21 | |
Autor: Liwiusz | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
sympatyczna_poczta_a@amorki.pl pisze:
W przypadku PIT podatek też się należy. Nie należałby się, gdyby zostały spełnione 2 warunki jednocześnie: 1/ Ziemniaki nie byłyby kupione z zamiarem dalszej odsprzedaży 2/ Sprzedawca podczas sprzedaży ziemniaków byłby w ich posiadaniu przynajmniej pół roku. Nie zapominajmy również o ZUSie :) -- Liwiusz |
|
Data: 2009-12-21 13:23:34 | |
Autor: | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Jeśli miałes od początku taki cel, to w rozumieniu ustawy o PTU działalność gospodarczą prowadzisz. W rozumieniu PIT sprawa jest dyskusyjna. W rozumieniu innych ustaw nie chce mi się szukać i sparwdzać. Wiesz chyba, że definicji DG jest kilka :) Podatek jak najbardziej tak. Tylko czy jest to już DG? To jest dyskusyjne. |
|
Data: 2009-12-21 12:54:07 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On Mon, 21 Dec 2009, Tomasz Chmielewski wrote:
2 razy to ciagle dzialanie? Definicja wyjatkowo mocna duszaca przedsiebiorczosc - nie wiem, czy to ustawodawca mial na mysli. Ależ masz niepolityczny p. widzenia ;) Skoro do DG zostanie zaliczone wszystko co się rusza, to (przynajmniej w rozumieniu przeciętnego posła głosującego "zwiększymy stawkę, to wpływy z podatku wzrosną") *przedsiębiorczości* będzie *więcej*, prawda? Co komu na aktywności obywateli, jeśli (z powodu *nie*zaliczenia do przedsiębiorczości) nie przekłada(łaby) się na ZUS? ;) Ta definicja *przedsiębiorczości* *nie* dusi. Co najwyżej dusi *nie*przedsiębiorczą aktywność zarobkową. A że przełożyć się to może na spadek czynności *nie* zaliczonych do przedsiębiorczości (albo zwiększenie "szarej strefy", czyli przedsiębiorczości nierejestrowanej) to jest najwyraźniej zupełnie inna sprawa :] Wynikaloby z tego, ze gdy np. w wieku 18 lat kupilem kilogram ziemniakow, Nie, zdecydowanie nie, ale być może prowadziłeś ją dwa razy :| (po trochu). Istone może być, czy zakup tych ziemniaków był *w celu* odsprzedaży, bo wtedy ma charakter "zorganizowania". Sprzedaż nadmiarowo kupionych ziemniaków "bo tak wyszło", nawet "zarobkowa w rozumieniu Ordynacji" (trzeba wystawić rachunek), jest odrębnym źródłem przychodów nie zaliczonym do DG. Gdyby prawo gospodarcze w Polsce bylo przyjazne _drobnym_ przedsiebiorcom, osobom, ktore chca sie uniezaleznic (jak osoba zakladajace niniejszy watek), powinno moim zdaniem byc to doprecyzowane w prawie w stylu "osoba osiagajaca miesieczne przychody wieksze od minimalnego wynagrodzenia, ...". Zdaje się, że albo problemu nie rozumiesz, albo sam go w jakimś celu zakrywasz. Problemem NIE JEST zaliczenie czegoś do DG. Co komu za różnica, czy czynność "X" zostanie zaliczona do DG czy nie zostanie zaliczona? Problem stanowią: - obowiązek oZUSowania, zakładający bezwzględny dolny próg podstawy obliczenia składki - poziom "opapierkowania" i komplikacji przepisów, nie wart wyprawki przy naprawdę drobnej przedsiębiorczości. W krajach, w których prowadzenie DG nie wiąże się z "zabójczym" ZUSem ani utopieniem w papierkologii, "zaliczenie do DG" nie stanowi żadnego problemu! Tak wiec ponawiam pytanie - kto (urzad, osoba) potrafi jednoznacznie ustalic, co jeszcze nie jest dzialalnoscia gospodarcza ("działalność zarobkowa wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły"), a co juz nia jest? Nie wiem, ale z kolei mam pytanie: czy ta sama instytucja, która dokonuje klasyfikacji DG ("urzędowej" i odpłatnej, dla jasności) nie jest w stanie przypadkiem udzielić takiej (wiążącej) odpowiedzi? Chodzi oczywiście o GUS. Acz przyznam, że obawiam się że nie (jako że obowiązek ustawowy klasyfikacji dotyczy "rodzaju", a nie faktu). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-12-21 13:16:45 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 21.12.2009 12:54, Gotfryd Smolik news wrote:
Zdaje się, że albo problemu nie rozumiesz, albo sam go w jakimś celu Otoz wlasnie o to mi chodzi - swietnie to ujales. Dle "naprawde drobnej przedsiebiorczosci", sa to problemy po prostu czesto nie do przeskoczenia. W niektorych - wydawaloby sie - bardziej zbiurokratyzowanych czy socjalnych krajach Europy, jak ktos nie chce zakladac firmy, to po prostu wypisze klientom iles rachunkow w roku, a pozniej zaplaci od nich podatek. I cala filozofia. -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-12-21 13:17:39 | |
Autor: spp | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
W dniu 2009-12-21 13:16, Tomasz Chmielewski pisze:
W niektorych - wydawaloby sie - bardziej zbiurokratyzowanych czy Możesz służyć konkretami? -- spp |
|
Data: 2009-12-21 13:41:27 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 21.12.2009 13:17, spp wrote:
W dniu 2009-12-21 13:16, Tomasz Chmielewski pisze: Np. Niemcy. Bodajze do 400 euro miesiecznie mozesz zarobic bez odprowadzania zadnych skladek, podatkow itp. -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-12-21 14:03:28 | |
Autor: spp | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
W dniu 2009-12-21 13:41, Tomasz Chmielewski pisze:
W niektorych - wydawaloby sie - bardziej zbiurokratyzowanych czy Cóż, mi o konkrety chodzi. :( Jeżeli chodzi o Niemcy to mój przyjaciel miał tam DG. I co miesiąc kontrolę ichniejszej skarbówki czy nie jest to fikcyjna działalność. -- spp |
|
Data: 2009-12-21 14:28:19 | |
Autor: Tomasz Chmielewski | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On 21.12.2009 14:03, spp wrote:
W dniu 2009-12-21 13:41, Tomasz Chmielewski pisze: No widzisz, u nas byloby na odwrot - jak urzednik skarbowy zobaczy, ze zamiotlem snieg sprzed posesji sasiada, to bede mial kontrole, czy przypadkiem DG ("Odsniezanie drog") nie prowadze ;) -- Tomasz Chmielewski http://wpkg.org |
|
Data: 2009-12-20 21:34:47 | |
Autor: SDD | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Użytkownik "beezle" <beezlepl@gmail.com> napisał w wiadomości news:u3tt912n90s2$.hxnuuncrma2y$.dlg40tude.net... Wiesz, mi chodzi po prostu o sporadyczne wykonanie usługi. Nie będę Wiesz, to tak, jakbys powiedzial - "Dla paru przejazdzek w roku nie bede sobie wyrabial prawka. Umiem jezdzic, a zaoszczedze te (min) 2 tysiace" Dobrze wiesz, że nie to mam na myśli. Chodzi o regularne Zeby Cie uczulic, ze moze sie mylisz. Czytałeś to, co wysłałem w poprzednim poście? Umowa zlecenie lub umowa o Nie ma znaczenia jak sie nazywa umowa. Nawet jak ja nazwiesz ladnie podkreslonym boldem "Jerzy Dupa Kwiatkowski" a z tresci bedzie wynikalo, ze zgodnym zamiarem stron jest wykonanie dziela, to bedzie to umowa o dzielo. Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2009-12-20 22:06:37 | |
Autor: beezle | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Nie ma znaczenia jak sie nazywa umowa. Masz rację, jednak moje wątpliwości biorą się stąd: http://tinyurl.com/yc72ohj i z tego co napisał Tomasz Chmielewski. Tak więc pytam tu i tam i chciałbym wiedzieć co i jak - tak, aby potem ktoś się nie "przyczepił" :P (<cynizm>cokolwiek zrobię i tak narażę się na interpretację konkretnego urzędnika?</cynizm> Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za odpowiedzi :) |
|
Data: 2009-12-20 22:51:53 | |
Autor: cef | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
beezle wrote:
Tak więc pytam tu i tam i chciałbym wiedzieć co i jak - tak, aby Niektórzy wg definicji prowadzą działalność, ale udają, że to stałe umowy o dzieło. Więc można i tak. Cokolwiek zrobisz, Ty będziesz odpowiadał, więc sobie przekalkuluj czy się opłaca. |
|
Data: 2009-12-20 21:40:30 | |
Autor: Tomek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Dnia 20-12-2009 o 20:22:15 beezle <beezlepl@gmail.com> napisał(a):
Działalność gospodarcza wymaga, by to co robię, odbywało się w sposóbBiura. Tak i moze obowiazkowo z serkretarka na pelny etat i sprzataczka na Działalności się nie zakłada, ją się prowadzi. Co najwyżej niezarejetrowaną. -- Tomek |
|
Data: 2009-12-21 11:13:56 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
On Sun, 20 Dec 2009, beezle wrote:
podpisana będzie umowa cywilno-prawna (osoba fizyczna z osobą fizyczną Błąd w założeniu. Przecież DG osoby fizycznej właśnie na tym polega! A o jakiej to umowie cywilnoprawnej, roznej niz umowie zlecenia czy o dzielo ....być może fizyczną (osobą)... a ja Art.65.2 Kodeksu Cywilnego. Link: http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html Stawiasz sprawę na głowie - popatrz, co napisał Tomek. Nie wiem - dlatego pytam. Jutro przedzwonię do US - będzie Polecam archiwum :) Bardzo polecam. To nie ta osoba, która udzieli Ci odpowiedzi, będzie ewentualnym kontrolerem. BTW: czemu wszyscy boją się TYLKO US? Sprawy przegrane przed ZUSem są chyba bardziej dolegliwe. Fakt, że nie słychać aby ZUSy dzieliły na prawo i lewo mandatami za "byle papierek" (a w USach jest to częstsze), ale przy zaległych składach czyta się o różnych wyrokach. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-12-22 18:10:27 | |
Autor: beezle | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Witam ponownie i dziękuję Wszystkim za odpowiedzi.
Tak, jak ktoś napisał - nie od odpowiedzi osoby na grupie zależy to, co potem będzie się działo, jednak od urzędnika, który być może się doczepi ;-). Ostatnie kilka dni spędziłem na przemyśleniach i lekturze postów - próbując wszystko ogarnąć :P. Przeczytałem na różnych forach i portalach "eksperckich" parę ciekawych artykułów, jednak po wizycie w dwóch US - (aby to wszystko skonfrontować .... i dla porównania opinii zresztą też) ręce mi opadły. Jeden z odwiedzonych US (w mieście, gdzie pracuję) jak najbardziej akceptuje takie rozwiązania jak podane w [1] i [2]. Natomiast tam, gdzie mieszkam popatrzyli na mnie dziwnie i (pomimo zaznaczenia, że chcę od tego odprowadzić podatek) - "smutna pani stwierdziła", że przecież to będzie "na czarno". Znaczy mam się przeprowadzić :P :D? W mieście, w którym pracuję, znajomy (z pracy zresztą) w sposób opisany w poniższych artykułach wykonał kilka usług i nie było problemu. Chcę wykazać ten (zapewne mały) dochód w zeznaniu rocznym (PIT-36, w części D.1. w wierszu "Inne źródła..."), w którym zsumuję go z innymi dochodami i od łącznej kwoty obliczę należny podatek dochodowy. Niestety wg mojego US nie mogę. To pytam - po co te "Inne źródła" - co tam wpisujemy? "Im głębiej w las, tym więcej drzew" ;-). [1] http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=article&id=109227 [2] http://firma.onet.pl/1557105,eksperci.html -- pozdrawiam |
|
Data: 2009-12-23 00:26:26 | |
Autor: SDD | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Użytkownik "beezle" <beezlepl@gmail.com> napisał w wiadomości news:nmve3veze3vg$.fmgc77rdb6pk.dlg40tude.net... W mieście, w którym pracuję, znajomy (z pracy zresztą) w sposób opisany w Znaczy sie - mial kontrole, wszczeto postepowanie wyjasniajace w sprawie owych "innych dochodow" - zeznal jak bylo i powiedzieli, ze jest wszystko OK, tak? Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2009-12-23 11:02:46 | |
Autor: beezle | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Dnia Wed, 23 Dec 2009 00:26:26 +0100, SDD napisał(a):
Znaczy sie - mial kontrole, wszczeto postepowanie wyjasniajace w sprawie owych "innych dochodow" - zeznal jak bylo i powiedzieli, ze jest wszystko OK, tak? Tego akurat mi nie powiedział. Zapytam po swiętach ;P. BTW. taka jest reakcja US na "Inne dochody"? Co, gdybym wystąpił o interpretację podatkową do MF (z opisem tych "innych dochodów" i sposobem w jaki mógłbym je otrzymać (zdarzenie przyszłe)?. Byłaby to jakaś "podkładka", w razie gdybym wykonał jednak kilka takich usług na rok, to byłoby ok (chyba?). -- pozdrawiam |
|
Data: 2009-12-23 11:50:25 | |
Autor: Tomek | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Dnia 23-12-2009 o 11:02:46 beezle <beezlepl@gmail.com> napisał(a):
Dnia Wed, 23 Dec 2009 00:26:26 +0100, SDD napisał(a): Byłaby, z zastrzeżeniem że jeszcz do ZUS wartoby wystąpić, bo to ZUS najbardziej tu może zaboleć. -- Tomek |
|
Data: 2009-12-23 16:59:40 | |
Autor: SDD | |
Osoba fizyczna - usługi - podatek | |
Użytkownik "beezle" <beezlepl@gmail.com> napisał w wiadomości news:olkfvj8v5rml.aek41z0ogxj2.dlg40tude.net... Tego akurat mi nie powiedział. Zapytam po swiętach ;P. BTW. taka jest Wiesz, nie wiem jaka jest reakcja, ale jak mowisz, ze znajomy z pracy tak robil i jest wszystko OK, to mi sie kojarza wypowiedzi typu: "a ja to zaliczam faktury z burdelu w KUP i jest OK", albo "a ja to ksieguje co druga fakture sprzedazowa i nie bylo problemow". Jak jedziesz 200 km/h w obszarze zabudowanym to przeciez tez nie znaczy, ze automatycznie zaplacisz mandat. Przeciez akurat moze nie byc ani suszarki ani fotoradaru. Pozdrawiam SDD |