# Chyba nie ma ani jednej osoby w Polsce, ktĂłra byłaby zaskoczona decyzją  Leszka Millera o kandydowaniu na szefa SLD. Im częściej zapewniał, Ĺźe  kandydował nie będzie tym bardziej byliśmy pewni, Ĺźe kandydował będzie. W  końcu Miller jest rasowym politykiem, więc nie kłamie przypadkowo, lecz z  premedytacją. Nie powiem, Ĺźebym się tym jego kandydowaniem zmartwił, nawet  ucieszyłem się trochę, bo jego kandydatura wpisuje się w moje oczekiwania.  Oczekiwania banalnie proste zresztą, ktĂłre moĹźna sprowadzić do dwĂłch  wyrazĂłw: koniec SLD.

Nie zgadzam się z licznym głosami, ktĂłre słyszę kilka razy na dzień, Ĺźe w  naszej rzeczywistości politycznej lewica jest potrzebna i jest dla niej  miejsce. Ja twierdzę, Ĺźe miejsca nie ma a jest nam tak samo potrzebna jak  jaskrawoczerwona szminka na ustach profesor Staniszkis. Dodam więcej:  prawica jest rĂłwnieĹź niepotrzebna! W tej formie, w jakiej prezentowane są  lewicowe i prawicowe formacje? Niepotrzebne absolutnie! To wszystko są  dinozaury zapyziałej przeszłości nieprzystające do XXI wieku. Być moĹźe  taką nowoczesną partią będzie dopiero partia Palikota, o ile będzie i o  ile określi się w sposĂłb jednoznaczny, bo teraz jedni zaliczają ludzi  Palikota do lewicy, inni do liberałów, a jeszcze inni porĂłwnują obelĹźywie  do Samoobrony. W kaĹźdym razie jest wielu wyczekujących w napięciu na  samobĂłjstwo Palikota, co nie tylko usprawiedliwiłoby porĂłwnanie, ale  zmyłoby ze sceny politycznej człowieka niezwykle niewygodnego dla  establishmentu. Oby te oczekiwania spłonęły jak stara stodoła, bo mam  nadzieję, Ĺźe Ruch Palikota juĹź wkrĂłtce przekształci się w nowoczesną  partię, ktĂłra zastąpi starą lewicę i starą prawicę.

A Leszek Miller wreszcie skończy jako ten, ktĂłry zgasił światło po SLD,  czyli dokona ostatecznie tego co zaczął w latach dziewięćdziesiątych. Nikt  tak jak on nie potrafi zrujnować Sojuszu z taką klasą i   charakterystycznym ironiczno – sarkastycznym uśmieszkiem na ustach.  Powodzenia! #
Ze strony:
http://tiny.pl/hjqtj

--
stevep
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

# Chyba nie ma ani jednej osoby w Polsce, która byłaby zaskoczona decyzją Leszka Millera o kandydowaniu na szefa SLD.

Ja jestem zaskoczony.  Wiadomo, Ĺźe rozbestwieni bezkarnością komuniści są bezwstydni ale publiczne popisy człowieka od moskiewskiej poĹźyczki przekraczają wszelkie granice przyzwoitości. Miller powinien siedzieć cicho, a nie brylować w przestrzeni publicznej.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał

Wiadomo, Ĺźe rozbestwieni bezkarnością komuniści są  bezwstydni ....

Podobnie jak księża. Zresztą nie ktoś inny tylko Glemp doprowadził do tego, że Miller został premierem.


Przemek

--

"Po raz pierwszy w demokratycznej Polsce były premier - a mieliśmy ich 14 po
1989 r. - stanął przed sądem w karnym procesie. To precedensowe zdarzenie
dotknęło Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS."

W dniu 2011-12-10 09:51, abc pisze:

# Chyba nie ma ani jednej osoby w Polsce, która byłaby zaskoczona decyzją Leszka Millera o kandydowaniu na szefa SLD.

Ja jestem zaskoczony.  Wiadomo, Ĺźe rozbestwieni bezkarnością komuniści są bezwstydni ale publiczne popisy człowieka od moskiewskiej poĹźyczki przekraczają wszelkie granice przyzwoitości. Miller powinien siedzieć cicho, a nie brylować w przestrzeni publicznej.

Jeżeli całą wina Millera jest owa "moskiewska pożyczka" to Leszek przy pozostałej klasie politycznej która rozszabrowała Polskę ma prawo ryczec na na całe gardło.
  Co z bezmyślna tłuszcza, elektorat wyborczy! Tolerują gnoi ktĂłrzy go okradają, zaprzedają i oszukują w biały dzień a jest bezlitosna dla faceta ktĂłry w zaciszu prywatnego domu załoĹźył kieckę i wziął działkę koki..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

On Sat, 10 Dec 2011 05:51:26 +0100, stevep
<stevep011@invalid.tkdami.net> wrote:

# Chyba nie ma ani jednej osoby w Polsce, która byłaby zaskoczona decyzją  Leszka Millera o kandydowaniu na szefa SLD. Im częściej zapewniał, że  kandydował nie będzie tym bardziej byliśmy pewni, że kandydował będzie. W  końcu Miller jest rasowym politykiem, więc nie kłamie przypadkowo, lecz z  premedytacją. Nie powiem, żebym się tym jego kandydowaniem zmartwił, nawet  ucieszyłem się trochę, bo jego kandydatura wpisuje się w moje oczekiwania.  Oczekiwania banalnie proste zresztą, które można sprowadzić do dwóch  wyrazów: koniec SLD.

 zauwaz, ze ster wladzy przejeli twardoglowi skupieni wokol millera.
 do lask wraca oleksy i stara gwardzia. odsuwani sa ludzie skupieni
 wokol napieralskiego w tym jego mistrz iwanski. mam nadzieje, ze
 oznacza to spychanie tej partii na boczny tor az do calkowietego
 rozpadu. mozliwy tez jest scenariusz przejscia do Palikota i tam
 po przejeciu steru wladzy zbudowanie nowej partii bezideowej.



--

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://www.drogizaufania.pl/
http://dadrl.pl/