Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Ostrym kołem po zalanych terench

Ostrym kołem po zalanych terench

Data: 2010-06-07 08:12:14
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Ostrym kołem po zalanych terench
Podmiejski pisze:
Trzy dni jadzy po południowej Warszawie, zwiedzając najbardziej
podtopione miejsca w mojej okolicy. Co do wyboru roweru na podwodne
wyprawy - jedynie ostre koło.

http://jeziorki.blogspot.com/2010/06/jeziorkis-flood-of-floods-ul-puawska.html
(trzecie zdjęcie)

Dobra fota :-) Ale rower będzie wdzięczny za smarowanie smarem stałym piast, suportu i sterów. Na pewno przedłuży to ich żywot :)

  > Jazda po zalanych terenach - uwaga na głębokie dziury wyryte w
asfalcie które leżą pod wodą. Wpadłem w taką dziurę - podrapałem sobie
kolano i łokieć. Biorąc pod uwagę że woda pełna nieczystości z
wylanych szamb, od razu wróciłem do domu rany wymyć.

W TV mówią o szczepieniach przeciwtężcowych. Może powinieneś?
Aczkolwiek nie wiem czy jest taka konieczność.

Widzę, że wojewoda Mazowieckiego ostrzega przeciwko turystyce
powodziowej. Gapcie którzy ładują rodzinkę do SUVu i wjeżdzają na wał
powinny być mocno ukarani. Rowerkiem chyba najlepiej, nie?


Tych z SUVa powinni zatłuc.

Seco

Ostrym kołem po zalanych terench

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona