Data: 2012-05-11 19:35:27 | |
Autor: Adam | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Czytam z niedowierzaniem dyskusję, która wywiązała się po moim poście. Tak skomasowanej dawki braku umiejętności rozumienia tekstu pisanego, złośliwości i doszukiwania się podtekstów w każdym słowie dawno nie widziałem.
Opisałem swoją przygodę ze sklepem baloon.pl. Deklarowałem dowody na potwierdzenie swoich słów - okazuje się, że są potrzebne. Zatem prosze bardzo - screeny obu zamówień: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f8502eb5cfd3e870.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9c93c29509652f5f.html Jeśli jakość zbyt marna, to proszę o sugestie gdzie je umieścić, by była lepsza. Na fakturach jest napisane dokładnie to samo. Oczywiście, jeśli niedowiarkowie uznają to za niezbędne, to je zeskanuję i podeślę. Zdjęcia oponom też moge zrobić, a co mi tam. A teraz garść zbiorczych odpowiedzi i komentarzy, żeby nie nabijac postów odpowiedając każdemu z osobna. 1. Nigdy i nigdzie nie napisałem, że baloon.pl to oszuści. Zasugerowałe za to, że potencjalny kupujący u nich "powinien traktować ich jako potencjalnych oszustów i dokładnie spradzać, czy dostał to co zamówił" i zdanie swoje podtrzymuję. A jeśli ktoś nie rozróżnia stwierdzeń: "jest oszustem" i "powinien być traktowany jako potencjalny oszust", to mogę jedynie współczuć, bo dyskutować nie ma sensu. Proszę tylko nie wmawiać mi, że napisałem coś, czego - nie mając dowodów na świadome łamanie prawa - bym nie napisał. 2. Nie wiem na ile zaistniała sytuacja jest efektem świadomego wysyłania innego towaru niż został zamówiony, a na ile bałaganu czy pomyłki. Mam swoją teorię, ale nie potrafie jej poprzeć faktami, więc zachowuję ją dla siebie, a upubliczniam tylko fakty, które jestem w stanie potwierdzić, zostawiając ocenę czytelnikom. 3. Nigdy i nigdzie się nie "piekliłem", nie próbowałem wymusić wymiany uszkodzonych opon itp. Mimo iż mam podstawy do próby załatwienia sprawy na drodze sądowej to nie będę tego robił, bo gra nie jest warta (w moim odczuciu) świeczki. Z opon jestem zadowolny, w innym sklepie dokupiłem AC01 i muszą ją tylko wymienić. Dokumentację sprawy zachowam i tyle. Mam nadzieję (i z tego powodu pisałem pierwszego posta), że ewentualni ich klienci, po przeczytaniu mojej historii, będą dokładnie spradzali co dostają. 4. Nie uważam, że muszę być alfą i omegą w każdej dziedzinie. Od tego są specjaliści. Ja z grubsza mogę sprawdzić, czy dostaję (produkt/usługę), którą zamawiałem, ale nie będę poświęcał czasu, by zastanawiać się czy powinna być gdzieś "1" czy może "2". Skoro zamówiłem "2", mam zafakturowaną "2", to zakładam, ze dostałem "2". Co więcej, zakładam, że rzetelna firma, jeśli ze swojej winy wyśle mi jednak "1", to nie będzie chowała głowy w piasek i zwalała winy na to, że ja się nie znam na szczegółach. 5. Nie pamietam, czy na oponach z pierwszej dostawy były kartki ze szczegółowym opisam. Może tak, może nie. Może były, ale przykryte listami przewozowymi. Po prostu nie pamiętam. Na dodatkowej oponie, która przyszła dziś z innego sklepu, nie ma takiej kartki, jaką ktoś przywoływał (na marginesie, dziękuję za link do strony z tą kartką, na przyszłość może się taka strona przydać). 6. Gwoli ścisłości - nie twierdzę, że mogłem uniknąć całej sytuacji, gdybym nie wierzył w fachowość i rzetelność sklepu baloon.pl (czyli przygotował się do weryfikacji otrzymanego towaru). Co więcej, dziś oglądając po raz kolejny opony, znalazłem również na nich napis (co prawda małymi literkami) AC01, więc ta informacja też na oponie jest. Ja popełniłem błąd, że tego dokładnie nie sprawdziłem i mam nauczkę. Napisałem posta, aby inne osoby mogły - być może - nauczyć się czegoś na moim błędzie i tyle. A że większość uczestników dyskusji próbuje odwracać kota ogonem i całkowitą winę przypisywać mi, to już zupełnie inna sprawa. :) I na marginesie - dziękuję tym, którzy wnieśli merytoryczny wkład w dyskuję, starali się zrozumieć co napisałem oraz zgodzili się z tym, że postawy sklepu baloon.pl nie należy traktować jako wzoru do naśladowania :) pozdrawiam Adam -- |
|
Data: 2012-05-11 22:24:02 | |
Autor: Iksinski | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik " Adam" <adamrw2005@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jojplv$cus$1inews.gazeta.pl... 1. Nigdy i nigdzie nie napisałem, że baloon.pl to oszuści. Zasugerowałe za to, Tutaj nie ma czego współczuć. Po prostu uświadom sobie, że Twoje słowa mogą być różnie odbierane i mimo, że Twoje intencje mogły być inne, to jednak Twoje słowa i mogą być różnie interpretowane, a Ty za nie pociągnięty do odpowiedzialności. Jeśli w ten sposób rozmawiałeś z obsługą, to nie dziw się, że potraktowali Cię jak "potencjalnego oszusta". 3. Nigdy i nigdzie się nie "piekliłem", nie próbowałem wymusić wymiany Zanim zacząłeś myśleć o sądzie, itp., dlaczego nie napisałeś do tej firmy formalnej reklamacji i rzeczowo nie wyjaśniłeś problemu? Rozumiem, że jesteś niezadowolony z kontaktu z pracownikami z obsługi, ale mogłeś trafić na niekompetentną osobę, jej gorszy dzień, nie dogadaliście się, itp. Pisząc reklamację, zmuszasz sprzedawcę do analizy zgłoszenia i formalnej odpowiedzi. W przypadku ewentualnej sprawy sądowej masz dodatkową dokumentację. Zawsze mnie dziwi, że ludziom chce się skarżyć na forach czy grupach, a nie chce prowadzić zwykłej korespondencji ze sprzedawcą. 4. Nie uważam, że muszę być alfą i omegą w każdej dziedzinie. Od tego są IMHO nie masz racji. Sam nie dołożyłeś należytej staranności, żeby sprawdzić co dostałeś, ale całkowitą winą obarczasz sprzedawcę. W transakcji są co najmniej dwie strony i obie mają swoje obowiązki. W tym wypadku nie musiałeś być specjalistą, wystarczyłoby dokładnie porównać to co masz na fakturze z literkami na oponie. To potrafi każdy nie będący analfabetą (a w zasadzie i analfabeta powinien sobie poradzić). Co więcej, zakładam, że rzetelna firma, jeśli ze swojej winy wyśle mi jednak "1", to nie będzie chowała głowy w piasek i J.w. Złożyłeś formalną reklamację na piśmie (np. e-mail)? A że większość uczestników dyskusji próbuje odwracać kota ogonem i całkowitą winę przypisywać mi, to już zupełnie Przecież Ty zrobiłeś dokładnie to samo. W pierwszym poście całkowitą winą obarczyłeś sprzedawcę. :-) I na marginesie - dziękuję tym, którzy wnieśli merytoryczny wkład w dyskuję, Nie zauważyłem, żeby ktokolwiek w tym wątku pochwalał postawę tego sklepu. Część próbowała Ci tylko uświadomić, że nie tylko sklep w tym wypadku jest winny powstania Twojego problemu. ;-) Pozdrawiam X |
|
Data: 2012-05-12 09:47:09 | |
Autor: Cavallino | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: IMHO nie masz racji. Sam nie dołożyłeś należytej staranności, żeby sprawdzić co dostałeś, ale całkowitą winą obarczasz sprzedawcę. Poproszę o cytat z przepisów, z których wynika, iż to klient sklepu internetowego ma się doktoryzować z cech towaru i sposobu jego odbierania, oraz że sklep nie ponosi całkowitej odpowiedzialności za dostarczenie towaru innego niż zamawiany. Przecież Ty zrobiłeś dokładnie to samo. W pierwszym poście całkowitą winą obarczyłeś sprzedawcę. :-) Jego prawo, zwłaszcza że miał rację. |
|
Data: 2012-05-13 23:07:37 | |
Autor: Iksinski | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4fae1579$0$1223$65785112news.neostrada.pl... Poproszę o cytat z przepisów, z których wynika, iż to klient sklepu internetowego ma się doktoryzować z cech towaru i sposobu jego odbierania, oraz że sklep nie ponosi całkowitej odpowiedzialności za dostarczenie towaru innego niż zamawiany. Logika. Zwykła logika. Sprzedawca mógł się pomylić. Dostawca (czy też inni pośrednicy jeżeli występują) mógł się pomylić/uszkodzić/zamienić. To odbiorca jest jedyną kompetentną osobą, która może stwierdzić, czy to co przywiózł kurier jest tym co powinno być. Tylko odbiorca w tym momencie wie co zamówił lub ustalił ze sprzedawcą i to w jego dobrze pojętym interesie jest wiedzieć co odbiera lub jeśli nie robi tego bezpośrednio, niezwłoczne sprawdzenie i poinformowanie sprzedawcy o niezgodności, szczególnie w przypadku kiedy cechy towaru są łatwo identyfikowalne. Przecież Ty zrobiłeś dokładnie to samo. W pierwszym poście całkowitą winą obarczyłeś sprzedawcę. :-) No to teraz niech udowodni swoją rację. Sprzedawca ma pewnie jakąć WZ-tkę, fakturę, list przewozowy podpisany przez odbiorcę... Kupujący ma tylko zamówienie i komplet używanych opon (w tym jedną uszkodzoną) innych niż na zamówieniu. Niech teraz udowodni, że to są te opony, które mu sprzedawca przysłał. Ma rację i co mu po niej? Pozdrawiam X |
|
Data: 2012-05-14 08:16:39 | |
Autor: Cavallino | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jop7up$65p$1@mx1.internetia.pl...
Mylisz się. Przepisy prawa nakładają te obowiązki na sprzedawcę. A jeśli swoich obowiązków nie wypełnia, to ON ponosi konsekwencje. Np. będzie zmuszony wziąć z powrotem od klienta 3 używane opony i wydać mu 3 nowe, tym razem zgodne z zamówieniem. Twoja "logika" nie stoi ponad porządkiem prawnym obowiązującym w cywilizowanym kraju, więc dla siebie możesz ją stosować, ale innych nie pouczaj w oparciu o nią, bo po prostu nie wiesz o czym piszesz. Zwykła logika. Sprzedawca mógł się pomylić. Dostawca (czy też inni pośrednicy jeżeli występują) mógł się pomylić/uszkodzić/zamienić. Oczywiście. I każdy z nich jest zobowiązany za swoją pomyłkę zapłacić. To odbiorca jest jedyną kompetentną osobą Bzdura. Odbiorca, zwłaszcza konsument NIE JEST kompetentną osobą do rozstrzygania takich rzeczy, nie ma obowiązku znać się na napisach na oponach, ani ta nieznajomość nie rodzi dla niego żadnej odpowiedzialności za błąd w dostawie. Nadal cała wina za wysłanie złych opon spoczywa na sprzedawcy. Przecież Ty zrobiłeś dokładnie to samo. W pierwszym poście całkowitą winą Nie ma takiego obowiązku. Jest dokładnie odwrotnie - to sprzedawca przez pół roku ma obowiązek udowodnić, że wada nie tkwiła w rzeczy przez niego sprzedanej. Jeśli tego nie zrobi, domniemanie jest, że tak właśnie było. Kupujący ma tylko zamówienie i komplet używanych opon (w tym jedną uszkodzoną) innych niż na zamówieniu. Niech teraz udowodni, że to są te opony, które mu sprzedawca przysłał. Mówisz, że sąd będzie miał takie dylematy? Nie, to tylko Twoja laicka niewiedza w temacie pozwala Ci je formułować. Sądowi wystarczy, iż np. biegły określi, że opony posiadane przez kupującego są inne niż na zamówieniu. I to tylko jeśli sprzedawca będzie ten fakt kwestionował, ale raczej nie będzie na tyle głupi, żeby narażać się na dodatkowe koszty biegłego w oczywistej sprawie. W końcu również nie posiada rejestru numerów seryjnych opon, które wysyła, a tylko na takiej podstawie mógłby twierdzić, że to są inne opony, w żadnym innym przypadku po prostu nikt mu nie da wiary, w szczególności sąd. |
|
Data: 2012-05-12 09:44:47 | |
Autor: Cavallino | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik " Adam" <adamrw2005@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jojplv$cus$1@inews.gazeta.pl... Czytam z niedowierzaniem dyskusję, która wywiązała się po moim poście. Tak Ciekawe czy teraz różne Chrisy i inni czepiacze, co to wiedzieli lepiej od Ciebie co zamawiałeś, przeproszą i odszczekają, czy jak zwykle ogon pod siebie i będą udawać że weekend i ich nie ma. |
|
Data: 2012-05-14 13:06:51 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Cavallino nabazgrał(a):
Użytkownik " Adam" <adamrw2005@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości Niczego nie będę odszczekiwał ./.. dalej uważam że kupujący to półinteligent bo nie sprawdził towaru odebranego z towarem który zamówił. To że sklep się pomylił to wina sklepu ale kupujący po odebraniu towaru od kuriera pownien zareklamować towar na niezgodny z zamóieniem i odesłać go do sprzedawcy. A że założył sobie opony, używał ich jakiś czas o czym nagle sobie pomyślał że go w chuja załatwili to już jego problem ... odebrał, mineło 10 dni ustawowych na zwrot towaru to teraz niech się sam buja, za głupotę trzeba płacić. -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-14 20:16:45 | |
Autor: Cavallino | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:joqp0c$onb$1@inews.gazeta.pl... Cavallino nabazgrał(a): I dalej nie masz żadnych podstaw prawnych do swoich stwierdzeń, więc kto tu jest półinteligentem?
Musiałby jeszcze wiedzieć, że otrzymał inny towar. Sklep go nie raczył o tym poinformować zapewne..... A że założył sobie opony, używał ich jakiś czas o czym nagle sobie pomyślał że go w chuja załatwili to już jego problem ... odebrał, mineło 10 dni ustawowych na zwrot towaru to teraz niech się sam buja, za głupotę trzeba płacić. Kto płaci za Twoją? Bo nie masz pojęcia o czym piszesz, ale drzesz się z uporem godnym lepszej sprawy. |
|
Data: 2012-05-15 08:37:36 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Cavallino nabazgrał(a):
Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:joqp0c$onb$1@inews.gazeta.pl... bla bla bla ... -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-22 10:50:06 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Chris wrote:
Cavallino nabazgrał(a): To co wypisujesz to bla bla bla. I nie wypowiadaj się o rzeczach o których nie masz pojęcia bo się tylko ośmieszasz. 10 dni jest na oddanie towaru bez podania przyczyny. A za niezgodnośc z umową to jest "trochę" więcek niż 10 dni. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2012-05-16 10:59:39 | |
Autor: Budzik | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Osobnik posiadający mail spam@spam.net napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Niczego nie będę odszczekiwał ./.. dalej uważam że kupujący tohmm niezgodnośc z umową i 10 dni? A skąd wziąłeś taki termin? Bo ja kojarzę, że będzie on zdecydowanie dłuższy, a co ważniejsze w tym przypadku jest jeszcze drugie ograniczenie - czas od zauważenia tej niezgodności. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją." Henry Louis Mencken |
|
Data: 2012-05-14 12:52:07 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
W dniu 2012-05-11 21:35, Adam pisze:
Na fakturach jest napisane dokładnie to samo. Oczywiście, jeśli niedowiarkowie Czyli masz mocne dowody, że pierwszą dostawą dostałeś towar niezgodny z zamówieniem. I jeszcze nie upłynął ustawy termin zgłoszenia reklamacji z tytułu niezgodności. Na co więc czekasz? A na reklamacji możesz dopisać, że zaakceptujesz polubowne rozwiązanie polegające na wymianie tej nowej na jedną sztukę taką samą, jak stare... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2012-05-14 12:56:47 | |
Autor: J.F | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-05-11 21:35, Adam pisze: Na fakturach jest napisane dokładnie to samo. Oczywiście, jeśli niedowiarkowie Czyli masz mocne dowody, że pierwszą dostawą dostałeś towar niezgodny z zamówieniem. O ile rozumiem to na fakturze ma AC02. I pewnie na potwierdzeniu odbioru ma AC02. A teraz by chcial zwrocic jakies uzywane AC01. Jesli nie ma jakis numerow seryjnych, chocby na kartach gwarancyjnych, to smiem twierdzic ze ma kiepskie dowody :-) J. |
|
Data: 2012-05-14 13:07:50 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
J.F nabazgrał(a):
Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości grup Dokładnie, teraz sobie może wsadzić w d... wszystkie roszczenia ... -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-14 14:03:20 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
W dniu 2012-05-14 13:07, Chris pisze:
Dokładnie, teraz sobie może wsadzić w d... wszystkie roszczenia ... Zdziwił byś się, o ile słabsze przesłanki wystarczają nieraz sądowi, aby dać wiarę klientowi. Zresztą pomyśl, jak bardzo prawdopodobna jest wersja alternatywna "klient dokonał oszustwa polegającego na założeniu na samochód trzech mało zużytych opon starszego typu różniącego się o jedną cyferkę, w celu wyłudzenia zamiany jednej(!) opony nowszego(!) typu na typ starszy"... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2012-05-14 14:13:18 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Jakub Witkowski nabazgrał(a):
W dniu 2012-05-14 13:07, Chris pisze: Wszystko zależy jakiego masz prawnika i jak bardzo zależy ci na wygranej sprawie. Zresztą pomyśl, jak bardzo prawdopodobna jest wersja alternatywna Problem polega na tym że towar jest używany już jakiś czas i nie ma pewności że to ten sam towar co widniej na FA. Gdyby od razu reklamował że dostał co innego i towar był nie używany to co innego a po czasie to już niestety jego problem. Żeby nie było, jeśli sklep się pomylił powinien wymienić towar bez mrugnięcia okiem ale zgodnie z prawem klinet ma 10 dni na zgłosznie takie faktu a nie tak że dostanę towar poużywam a potem będę chciał nowe ... -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-14 14:17:38 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
W dniu 2012-05-14 14:13, Chris pisze:
Problem polega na tym że towar jest używany już jakiś czas i nie ma pewności że to ten sam towar co widniej na FA. Gdyby od razu reklamował że dostał co innego i towar był nie używany to co innego a po czasie to już niestety jego problem. Używany towar również podlega pod niezgodność z umową. A jeśli przypadkiem ma numery np. na gwarancji, czyli 100% pewności - to w ogóle nie ma tematu do dykusji. Żeby nie było, jeśli sklep się pomylił powinien wymienić towar bez mrugnięcia okiem ale zgodnie z prawem klinet ma 10 dni na zgłosznie takie faktu a nie tak że dostanę towar poużywam a potem będę chciał nowe ... Owszem jeśli sklep dał ci towar niezgodnie z umową i możesz to udowodnić, choćby po 2 latach uzywania, to sklep ma teraz zapewnić jego zgodność. Tak to już jest. Na tym to polega. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2012-05-14 14:25:38 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Jakub Witkowski nabazgrał(a):
W dniu 2012-05-14 14:13, Chris pisze: Oczywiście, o ile jest taki sam jak na paragonie/fakturze Żeby nie było, jeśli sklep się pomylił powinien wymienić towar bezOwszem jeśli sklep dał ci towar niezgodnie z umową i możesz to Oczywiście, o ile jest taki sam jak na paragonie/fakturze Tu towar jest inny niż na FA i zaczyna się problem, jak dobry sklep to ze względu na renomę powinien wymienić ale nie musi, zostaje tylko jego dobra wola. -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-14 14:29:11 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
W dniu 2012-05-14 14:25, Chris pisze:
Używany towar również podlega pod niezgodność z umową. Ale że to jest własnie ten towar, rozstrzygnie sąd. Nie mam co do tego specjalnych wątpliwości. Oczywiście możesz mieć inne zdanie z którym już polemizować nie będę. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2012-05-14 14:46:30 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Jakub Witkowski nabazgrał(a):
W dniu 2012-05-14 14:25, Chris pisze: Wszystko zależy od prawników, ciężko powiedzieć kto wygra .. są duże szanse że klient ... -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-14 20:13:47 | |
Autor: Cavallino | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:joqssv$5rq$1@inews.gazeta.pl... Jakub Witkowski nabazgrał(a): Nie. 10 dni ma na rozmyślenie się bez podania przyczyny. Na stwierdzenie faktu niezgodności z umową ma dużo więcej czasu, a zawiadomić sprzedawcę musi 1 miesiąc, ale od daty stwierdzenia niezgodności. |
|
Data: 2012-05-15 08:36:54 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Cavallino nabazgrał(a):
10 dni ma na rozmyślenie się bez podania przyczyny. Kupuje HDD do komputera 2TB ale dostaję 1TB ... używam miesiąc po czym jednak stwierdzam że mało, myślisz że sklep przyjmie reklamację skoro na FA widnieje 2TB a ty zanosisz im 1TB i mówisz że to oni ci taki dali ??? -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-15 11:26:57 | |
Autor: Czeslawek | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
W dniu 2012-05-15 08:36, Chris pisze:
Kupuje HDD do komputera 2TB ale dostaję 1TB ... używam miesiąc po czymJeśli sklep tak twierdzi i nie minęło pół roku od daty zakupu to sklep musi udowodnić, że wydał ci 2TB a nie 1TB. I to jest podstawowe założenie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. -- Pozdrawiam, Czesławek |
|
Data: 2012-05-15 13:23:58 | |
Autor: J.F | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Czeslawek" napisał w wiadomości
W dniu 2012-05-15 08:36, Chris pisze: Kupuje HDD do komputera 2TB ale dostaję 1TB ... używam miesiąc po czym Troche watpie, bo co - zamowilem dysk 2TB, dostalem 1TB, minelo 5 miesiecy i krzycze - dostalem calkiem inny dysk niz zamowiony ? A w ogole czemu dysk, cegle mi przyslaliscie, albo puste pudelko. Kazdy konsument by tak chcial :-) Jesli natomiast tozsamosc rzeczy nie budzi watpliwosci, mial byc dysk 2TB typ np HD12000, i taki typ mam, tylko ze okazuje sie miec 1 TB, to nie trzeba sie ograniczac do 6 miesiecy - dysk nadal jest niezgodny z umowa i przez 2 lata mam prawo do naprawy. Choc oczywiscie dla sadu moze byc potrzebna opinia bieglego :-) J. |
|
Data: 2012-05-15 13:30:49 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
J.F nabazgrał(a):
Użytkownik "Czeslawek" napisał w wiadomości Bo u nas jest taka tradycja, jak ci ukradną furę to mają oddać samolot ... to stara tradycja ... -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-15 18:36:36 | |
Autor: Cavallino | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jotepa$g5k$1@inews.gazeta.pl... J.F nabazgrał(a): No tak, a nieuki broniące interentowych sklepów to by chciały tak, że skoro nikt przez 24 h fury nie pilnował, to sam sobie winien i złodziej nie odpowiada za kradzież ... |
|
Data: 2012-05-16 08:58:30 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Cavallino nabazgrał(a):
No tak, a nieuki broniące interentowych sklepów to by chciały tak, żeBo u nas jest taka tradycja, jak ci ukradną furę to mają oddać samolotTroche watpie, bo co - zamowilem dysk 2TB, dostalem 1TB, minelo 5 miesiecy i krzycze - dostalem calkiem inny dysk niz zamowiony ?Kupuje HDD do komputera 2TB ale dostaję 1TB ... używam miesiąc po czymJeśli sklep tak twierdzi i nie minęło pół roku od daty zakupu to sklep musi udowodnić, że wydał ci 2TB a nie 1TB. I to jest podstawowe założenie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Agresja się powoli wyłania z twoich postów a to znaczy brak argumentów :) Ok skończmy ten temat ... zostańmy na tym że sklep jest winny i z przyzwoitości powinien wymienić klientowi towar na zgodny z zamówieniem ... :) -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-15 18:35:09 | |
Autor: Cavallino | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:josti7$r1v$1@inews.gazeta.pl... Cavallino nabazgrał(a): No i w czym masz problem? Na HDD gwarancja jest, więc numery seryjne się zgadzają..... |
|
Data: 2012-05-16 08:53:40 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Cavallino nabazgrał(a):
Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:josti7$r1v$1@inews.gazeta.pl... A to na FA albo paragonie masz numery seryjne ?? pierwsze słyszę .... -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-16 09:23:05 | |
Autor: Cavallino | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jovitk$mm7$1@inews.gazeta.pl... Cavallino nabazgrał(a): Wiesz co znaczy "gwarancja"? HINT: nie oznacza to "FA" albo "paragon". Więc nie używaj słów, których nie rozumiesz. |
|
Data: 2012-05-16 09:35:55 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Cavallino nabazgrał(a):
Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jovitk$mm7$1@inews.gazeta.pl... To pomyśl najpierw zanim coś napiszesz, GWARANCJA przy sprzedaży detalicznej jest rzeczą dobrowolną i może być albo może jej nie być :) tak samo przy sprzedaży dla firm może to być gwarancja albo np,. rękojmia ... zanim coś napiszesz to dowiedz się więcej na dany temat a nie klepiesz byle coś napisać ... dla mnie EOT bo szkoda klawiatury na dalszą rozmowę .. -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-16 09:42:47 | |
Autor: Cavallino | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Wiesz co znaczy "gwarancja"?A to na FA albo paragonie masz numery seryjne ?? pierwsze słyszę ....Kupuje HDD do komputera 2TB ale dostaję 1TB ... używam miesiąc po czym jednak stwierdzam że mało, myślisz że sklep przyjmie reklamacjęNo i w czym masz problem? Tak samo można paragonu nie wziąć, ale nie piszemy o idiotach, którzy kupują rzeczy na które przysługuje gwarancja i nie żądają dokumentu ją potwierdzającego. Skoro pisałem "jest gwarancja" to oznacza, że kupujący ma dokument który ją potwierdza, proste. Choć pewnie chodzi Ci o to, że napisałeś, iż to Ty kupujesz, a Ty faktycznie możesz się zaliczać do tej grupy, co nie wie jakie dokumenty mieć musi, ale na to nic nie poradzę. Edukacji z obowiązujących praw konsumenta nie zamierzam Ci udzielać za friko. tak samo przy sprzedaży dla firm może to być gwarancja albo np,. rękojmia ... zanim coś napiszesz to dowiedz się więcej na dany temat a nie klepiesz byle coś napisać ... ROTFL !!!! Nawciskałeś jakichś banałów, z czego jasno wynika, że ostatnie zdanie pasuje idealnie, ale do wszystkiego co sam piszesz. Wiesz że grają, ale nie wiesz w którym kościele, więc wijesz się jak piskorz, żeby się do tej niewiedzy w temacie nie przyznać. |
|
Data: 2012-05-16 09:58:51 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Cavallino nabazgrał(a):
Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Tak weż się dokształć bo coś słyszałeś na ten temat ale jak widać nie do końca ... tak samo przy sprzedaży dla firm może to być gwarancja albo np,.ROTFL !!!! bla bla bla ... dokształć się bo szkoda czasu na czytanie tych bzdur co piszesz ... -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-16 10:19:50 | |
Autor: Cavallino | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Skoro pisałem "jest gwarancja" to oznacza, że kupujący ma dokument który Wymyśl coś własnego, bo małpowanie wpisów interlokutora jest mało oryginalne. EOD |
|
Data: 2012-05-14 20:12:31 | |
Autor: Cavallino | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:joqsa8$2hb5$1@news2.ipartners.pl... W dniu 2012-05-14 13:07, Chris pisze: I jeszcze musiał je wcześniej nabyć, wyważyć, założyć na samochód, teraz chce zdjąć i znowu zapłacić.... Poniósł koszty wpisu do sądu, pewnie bez kosztów biegłego się nie obejdzie.... W sumie koszty miałby większe niż wartość tej jednej nowej opony, więc musiałby być niezłym durniem, żeby iść do sądu, w celu naciągnięcia kogoś na jedną INNĄ oponę. |
|
Data: 2012-05-14 13:20:59 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
W dniu 2012-05-14 12:56, J.F pisze:
O ile rozumiem to na fakturze ma AC02. Myślisz że sąd miałby watpliwości? Klinet jest, faktury ma, opony na własnym samochodzie założone ma i (niemalże) pasujące... Zdarzenie uprawdopodobnione w wystarczającym stopniu imho. A jeśli ma gwarancję z numerami seryjnymi to już w ogóle :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2012-05-14 13:34:17 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Jakub Witkowski nabazgrał(a):
W dniu 2012-05-14 12:56, J.F pisze: Opony ma ale inne niż te które ma na FA/Zamówieniu ... brak podstaw do reklamacji towaru ... -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-14 14:09:42 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
W dniu 2012-05-14 13:34, Chris pisze:
Jakub Witkowski nabazgrał(a): Oraz zeznanie klienta. Sąd musiałby mieć mocne podstawy aby nie dać wiary konsumentowi który podaje tyle okoliczności uprawdopodabniających to co mówi, a w dodatku ciężko byłoby wykazać jakiż zysk miałby odnieść z takiego oszustwa. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2012-05-14 14:14:41 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Jakub Witkowski nabazgrał(a):
Oraz zeznanie klienta. Sąd musiałby mieć mocne podstawy aby nie daćOpony ma ale inne niż te które ma na FA/Zamówieniu ... brak podstaw doO ile rozumiem to na fakturze ma AC02.Myślisz że sąd miałby watpliwości? Klinet jest, faktury ma, opony na Odbierając towar od kupiera i składając podpis potwierdził zgodność towaru z zamówieniem, na ewentualne roszczenie ma 10 dni od odebrania przesyłki. -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-14 14:19:32 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
W dniu 2012-05-14 14:14, Chris pisze:
Odbierając towar od kupiera i składając podpis potwierdził zgodność towaru z zamówieniem, na ewentualne roszczenie ma 10 dni od odebrania przesyłki. Zapomnij o tym "10 dni". Tyle to jest na odesłanie BEZ PODAWANIA PRZYCZYNY nieuzywanego towaru zakupionego zdalnie. A 2 lata jest niezgodności z umową, bez limitu zużycia. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2012-05-14 14:28:25 | |
Autor: Chris | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Jakub Witkowski nabazgrał(a):
W dniu 2012-05-14 14:14, Chris pisze: Oczywiście, o ile jest taki sam jak na paragonie/fakturze .... nie będę się powtarzał ... powiem tak, obaj dali dupy ... sklep bo wysłał nie to co było na zamówieniu, klient bo odebrał i używał zupełnie co innego niż zakupił ... sprawa patowa ... zostaje tylko dobra wola sprzedawcy żeby załatwić to pozytywnie. -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. |
|
Data: 2012-05-14 14:56:52 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
Hello Chris,
Monday, May 14, 2012, 2:28:25 PM, you wrote: Oczywiście, o ile jest taki sam jak na paragonie/fakturze ....Odbierając towar od kupiera i składając podpis potwierdził zgodnośćZapomnij o tym "10 dni". Tyle to jest na odesłanie BEZ PODAWANIA Kiedy tu niezgodność z umową polega własnie na tym, że został wysłany nie taki towar, jaki był zamówiony. nie będę się powtarzał ... powiem tak, obaj dali dupy ... sklep bo Sprawa wygrana przed sądem od ręki, szczególnie w sytuacji, gdy kupujący zgodzi się na wymianę jednej opony. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2012-05-14 21:25:09 | |
Autor: Czeslawek | |
Ostrzegam przed baloon.pl | |
W dniu 2012-05-11 21:35, Adam pisze:
6. Gwoli ścisłości - nie twierdzę, że mogłem uniknąć całej sytuacji, gdybymZgłaszaj do sklepu niezgodność z umową i możesz zarządać naprawy (nie da się) wymiany na nowe inne lub upustu. Jak sklep odrzuci to napisz skargę do UOKiK. Nie ważne, że jest napisane małymi literami AC01. Ty jesteś konsumentem, a ten w przeciwieństwie do profesjonalisty, którym jest sklep nie musi się znać na oponach. Dlatego z myślą o konsumentach powstała ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. -- Pozdrawiam, Czesławek |