Chciałbym ostrzec grupowiczów przed częściami rowerowymi accent, straszne gówna pod ta marką sie trafiają. O to wydarzenia z ostatniego pół roku: -Szybkoazmykacz sztycy siodła który  nie dosciska, a przy mocniejszym zacisnieciu łamie się rączka.
-Suport (łożyska) do Shimano Hollowtech 2 - Za szerokie plastikowe tuleje miedzy osią a łożyskiem - ułatwia to niewątpliwie montaż ale nie da sie wyeliminować luzu na korbie, dopiero ponowna wymiana na oryginalny wyrób shimano pomogła.
-Złamana rama: Pijany człowiek potknął sie i wywrócił twarzą na leżący rower, jemu szczęścliwie skończyło się jedynie na paru szwach pod nosem ale dolna rura ramy złamana na całej szerokości.

Po tych wydarzeniach mam zamiar mozliwe wystrzegć się accenta i jego wątpliwej jakości produktów. ku przestrodze.
pozdro,-

--

On 5 Paź, 13:03, "dżep" <punk_rock_101.WYT...@gazeta.pl> wrote:

Mój kolega ma ramę Accent Shannon, bardzo sobie ją chwali jako tani
sprzęt do roweru trekingowego. A zaliczał na nim nie tylko asfalty,
ale i takie trasy jak Śnieżka po fatalnej kostce i z bagażem;
przebiegi ma ponad 10tys rocznie z pełną zimową jazdą. Sprawował się
tak dobrze, że do składanego górala kupił kolejną ramę Accenta -
Tormenta. W tej półce cenowej - IMO to sensowne rozwiązanie, na forum
sakwiarskim jest niejeden użytkownik ramy Accenta; więc nie siej tu
defetyzmu.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

M=F3j kolega ma ram=EA Accent Shannon, bardzo sobie j=B1 chwali jako tani
sprz=EAt do roweru trekingowego. A zalicza=B3 na nim nie tylko asfalty,
ale i takie trasy jak =A6nie=BFka po fatalnej kostce i z baga=BFem;
przebiegi ma ponad 10tys rocznie z pe=B3n=B1 zimow=B1 jazd=B1. Sprawowa=B3 =
si=EA
tak dobrze, =BFe do sk=B3adanego g=F3rala kupi=B3 kolejn=B1 ram=EA Accenta =
-
Tormenta. W tej p=F3=B3ce cenowej - IMO to sensowne rozwi=B1zanie, na forum
sakwiarskim jest niejeden u=BFytkownik ramy Accenta; wi=EAc nie siej tu
defetyzmu.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Ta rama co tak niefartownie poszła to właśnie shannon ;] a zeby nie było  az tak ponuro to napisze ze zimowe rękawice accenta dają radę.


--

W dniu 2011-10-05 23:59, dżep pisze:

M=F3j kolega ma ram=EA Accent Shannon, bardzo sobie j=B1 chwali jako tani
sprz=EAt do roweru trekingowego. A zalicza=B3 na nim nie tylko asfalty,
ale i takie trasy jak =A6nie=BFka po fatalnej kostce i z baga=BFem;
przebiegi ma ponad 10tys rocznie z pe=B3n=B1 zimow=B1 jazd=B1. Sprawowa=B3 =
si=EA
tak dobrze, =BFe do sk=B3adanego g=F3rala kupi=B3 kolejn=B1 ram=EA Accenta =
-
Tormenta. W tej p=F3=B3ce cenowej - IMO to sensowne rozwi=B1zanie, na forum
sakwiarskim jest niejeden u=BFytkownik ramy Accenta; wi=EAc nie siej tu
defetyzmu.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Ta rama co tak niefartownie poszła to właśnie shannon ;]
a zeby nie było  az tak ponuro to napisze ze zimowe rękawice accenta dają
radę.

Ale tylko wtedy, gdy są suche. Jak zmokną na deszczu - takim jak dziś w Warszawie, to już nie.

Reklamować ?

WK

On 12.10.2011 22:46, Wojtek wrote:

Ale tylko wtedy, gdy są suche. Jak zmokną na deszczu - takim jak dziś w
Warszawie, to już nie.

Reklamować ?

Hehe. A sprzedawca zapewniał, że są na deszcz? Lub gdzieś było napisane, że są łoterpruf?

Fabian.

On 2011-10-05, dĹźep wrote:

Chciałbym ostrzec grupowiczĂłw przed częściami rowerowymi accent, straszne gĂłwna pod ta marką sie trafiają. O to wydarzenia z ostatniego pół roku: -Szybkoazmykacz sztycy siodła ktĂłry  nie dosciska, a przy mocniejszym zacisnieciu łamie się rączka.
-Suport (łożyska) do Shimano Hollowtech 2 - Za szerokie plastikowe tuleje miedzy osią a łożyskiem - ułatwia to niewątpliwie montaż ale nie da sie wyeliminować luzu na korbie, dopiero ponowna wymiana na oryginalny wyrób shimano pomogła.
-Złamana rama: Pijany człowiek potknął sie i wywrócił twarzą na leżący rower, jemu szczęścliwie skończyło się jedynie na paru szwach pod nosem ale dolna rura ramy złamana na całej szerokości.

Po tych wydarzeniach mam zamiar mozliwe wystrzegć się accenta i jego wątpliwej jakości produktów. ku przestrodze.

Ale wiesz, że Accent to tak naprawdę jedynie logo doczepiane do masy
wyrobów bardzo różnych producentów, głównie z Azji? Sporą część tego
szpeju można spotkać pod zupełnie innymi markami.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Użytkownik "dżep" <punk_rock_101.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j6hdiv$idu$1inews.gazeta.pl...

Po tych wydarzeniach mam zamiar mozliwe wystrzegć się accenta i jego
wątpliwej jakości produktów. ku przestrodze.
pozdro,-

Foty poprosimy. Druga sprawa:jakkolwiek nie reklamowałem nic w Velo to firma ma dobrą opinię, którą mogę podtrzymać na podstawie kontaktu mejlowego więc chciałbym zapytać czy reklamowałeś te części i z jakim skutkiem?


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
Endurorider.pl 29/09/2011 Beskidy 2011

Wed, 5 Oct 2011 11:03:59 +0000 (UTC), dżep napisał(a):

Po tych wydarzeniach mam zamiar mozliwe wystrzegć się accenta i jego wątpliwej jakości produktów. ku przestrodze.
pozdro,-

Też mam złe doświadczenia, kupiłem lampki pozycyjne na przód i tył, komplet
110 zł bodaj, jedna się zalała od deszczu, druga zgubiła pokrywkę i też
padła. Mam też koszulkę z dopinanymi rękawami, która wygląda jak damska (z przodu
dużo miejsca na cycki chyba, choć kupiłem męską), do tego zamki na
ramionach do dopinanych rękawów szwankują a pseudo wiatroszczelny materiał
jest równie przepuszczalny jak pierwszy z brzegu ortalion.

Nic już nie kupuję od accenta :]


--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

W dniu 2011-10-05 13:03, dżep pisze:

Po tych wydarzeniach mam zamiar mozliwe wystrzegć się accenta i jego
wątpliwej jakości produktów. ku przestrodze.

E tam, mam okularki od nich, takie z soczewkami korekcyjnymi, maja już chyba ponad 5 lat i nadal działają, oczywiście wszystko się zużywa, ale jakże miłe zdziwienie, że po takim czasie bez problemu dokupiłem sobie do nich części zamienne (szkła, noski).

--
Ziemo

Jak dobre, to po co zmieniać? Dla samego zmieniania?
Ale te okulary (Accent Onyx) od początku wymagają poprawek
konstrukcyjnych.
Ziemo, czym kleisz te noski? Bo ja gubię je tak często, że przywykłem
do jazdy z masażem nosa tymi wystającymi dinksami, na które się noski
nakłada. A po piankach wypełniających końce zauszników już dawno nie
ma śladu. Wydłubałem je sam, jak zaczęły wyłazić. Rozlazły się w
rękach, bo tworzywo zrobiło się kruche i sporo było w nim pasty z
brudu i tłuszczu.

Jak już napisano, Accent to tylko marka. I to raczej z tzw dolnej
półki. Trudno oczekiwać od wyrobów spod tego szyldu jakości i
solidności na poziomie firm - rynkowych liderów. Ale za to kosztują
proporcjonalnie do jakości.
Tu warto przypomnieć sobie jednak znane powiedzonko o biedzie i
kupowaniu rzeczy tanich.
Kupiłem kiedyś turystyczne buty SPD Accenta. Okazało się, że nie
nadają się do turystyki. Przy chodzeniu z rowerem w górach szybko
pękły płyty i odkleiła się podeszwa. Ale znajoma, która tylko w nich
jeździ, bardzo sobie te buty chwali.
Mam też lowridera tej marki. To kolejna niedopracowana konstrukcja.
Jak przykręcić go lekko, to się na goleniach obraca. Jak mocniej -
zgniata rury http://tiny.pl/h1wq8 .
Ale nie ma co generalizować. Nie wszystko jest do kitu. Nie kupiłbym
ramy, ale drobne dupsy...czemu nie?

--
Marek

Dnia Thu, 6 Oct 2011 02:00:06 -0700 (PDT), Marek napisał(a):

Jak dobre, to po co zmieniać? Dla samego zmieniania?
Ale te okulary (Accent Onyx) od początku wymagają poprawek
konstrukcyjnych.
Ziemo, czym kleisz te noski? Bo ja gubię je tak często, że przywykłem
do jazdy z masażem nosa tymi wystającymi dinksami, na które się noski
nakłada.

Odpowiem zamiast Ziemo ;). Miałem podobony problem z accent shadow. Wziąłem
i kapnąłem klejem szybkoschnącym (jakaś kropelka) na te bolce, na które
nasunięte są zazwyczaj noski. Problem zniknął jak ręką odjął, już nie
odpadają.

Mirek

To już przerabiałem :).
Nie byłoby problemu, gdyby plastikowe bolce były ciut dłuższe i miały
rozszerzone końce. Zapinałoby się noski na klik (choć guma nie bardzo
chce klikać), a z klejem byłoby już całkiem dobrze.
Nie uprawiam kultu marki. Po prostu kupuję i montuję nowe części w
miejsce zużytych. A ponieważ pamięć mam kiepską, przeoczyłem jeszcze
jeden komponent Accent w moim bazowym rowerze. Jakoś wiosną zastąpiłem
stary suport Shimano accentowym BB-EX Pro. Cenowo wychodził jak
komplet Shmano, ale już wtedy konstrukcja budziła zastrzeżenia:
http://tiny.pl/h1w7n . Teraz mam luzy, ale nie mam wątpliwości. Ten
suport ma dobry design, a resztę do bani.
Pogodziłem się z tym, że w Hollowtech łożyska zmienia się jak
okładziny w hamulcach, ale shimanowskie są jednak ciut trwalsze.

--
Marek

Dnia Thu, 6 Oct 2011 11:07:51 -0700 (PDT), Marek napisał(a):

To już przerabiałem :).
Nie byłoby problemu, gdyby plastikowe bolce były ciut dłuższe i miały
rozszerzone końce. Zapinałoby się noski na klik (choć guma nie bardzo
chce klikać), a z klejem byłoby już całkiem dobrze.
Nie uprawiam kultu marki. Po prostu kupuję i montuję nowe części w
miejsce zużytych.

W swoich rowerach z accenta mam stery na łożyskach maszynowych i sztycę na
dwie śruby. Nie jestem fanem tej marki. Po prostu akurat to było w ofercie
w sensownej cenie. Jak na razie nic się nie psuje :).

Mirek

Korban wrote:

Dnia Thu, 6 Oct 2011 11:07:51 -0700 (PDT), Marek napisał(a):

To już przerabiałem :).
Nie byłoby problemu, gdyby plastikowe bolce były ciut dłuższe i miały
rozszerzone końce. Zapinałoby się noski na klik (choć guma nie bardzo
chce klikać), a z klejem byłoby juĹź całkiem dobrze.  Nie uprawiam
kultu marki. Po prostu kupuję i montuję nowe części w miejsce
zuĹźytych.

W swoich rowerach z accenta mam stery na łożyskach maszynowych i
sztycę na dwie śruby. Nie jestem fanem tej marki. Po prostu akurat to
było w ofercie w sensownej cenie. Jak na razie nic się nie psuje :).

TeĹź mam akurat te rzeczy Accenta.

Stery zero stack Accent Airplane ~= FSA Orbit ZS-3. Łoşyska teş 36x45
st. (stety/niestety) i rozcięta fabrycznie "bieżnia". Ogólnie mucha nie
siada, a cena sporo niĹźsza.

Kto wie czy jeszcze tańsze stery Neco to też nie jest praktycznie to
samo...

--
Śmierć Google Groups, śmierć bramkom www-news.

Użytkownik "ziemo" <no@email> napisał w wiadomości news:4e8d5ff0$0$2492$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-10-05 13:03, dżep pisze:

Po tych wydarzeniach mam zamiar mozliwe wystrzegć się accenta i jego
wątpliwej jakości produktów. ku przestrodze.

E tam, mam okularki od nich, takie z soczewkami korekcyjnymi, maja już chyba ponad 5 lat i nadal działają, oczywiście wszystko się zużywa, ale jakże miłe zdziwienie, że po takim czasie bez problemu dokupiłem sobie do nich części zamienne (szkła, noski).

Pewnie dlatego, że od 5 lat nic się nie zmieniło :))))))


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
Endurorider.pl 29/09/2011 Beskidy 2011

Witam,
moje doświadczenia a A.

1. Podkładki w suporcie Hollowtech2 są marne Za luźne i zbyt miękkie. Wróciłem
do oryginalnych. Inna sprawa, że według mnie generalnie, niezależnie od marki
 suporty H2 są marne. Brud i woda łatwo je rozwalają.

2. Rama - za dużą średnica rury podsiodłowej. Sztyca (każda, z wielu
sprawdzanych) wpadała do środka. Ale...

3. Sztyca, wspornik - OK
4. mimo problemów ze sztycą jestem zadowolony z zakupu ramy Nordkapp, bo np.
nie trzeba główkować gdy zachce się mieć tarczówi, bagażnik i błotniki.
5. dla porównania: suport H2 shimano padł po roku, konusy piast LX były po
7kkm były do wymiany.


Albert Stonoga




--

W dniu 2011-10-06 12:31, Albert Stonoga pisze:

Witam,
moje doświadczenia a A.
/.../
2. Rama - za dużą średnica rury podsiodłowej. Sztyca (każda, z wielu
sprawdzanych) wpadała do środka.

Accent Parana, rama kupiona dla córki: rzeczywista średnica rury podsiodłowej 27.6, katalogowa 27.2.

Ale...

3. Sztyca, wspornik - OK

Sztyca na 2 śruby po 4 czy 5 sezonach całkiem OK.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Accent to tylko branding, te same akcesoria można też kupić z logo
Gianta albo Meridy. Dwa lata temu kupiłem ramę Accent El Norte, miała
być na sezon. Została do dziś, przejechała kilka maratonów,
ubiegłoroczną TransCarpatię i tegoroczną Carpathia Venture, w sumie
około 15.000 km w tym znaczna część w górach. Jasne, nie jest to
wycieniowane piórko, ale rama okazała się przyzwoita i to w cenie
niższej od siodełka Selle Italia Thoork, które mi się rozsypało po
miesiącu.

Bez przesady...

Prawie o każdym producencie części rowerowych możnaby napisać
kilka niepozytywnych opinii. Moich 2 znajomych połamało sztyce
Ritchey WCS (jeden z nich w sumie 2 sztuki, bo po złamaniu
pierwszej uparł się na taką samą). Czy to znaczy, że mam zaraz tu
przybiegać i odradzać wszystkim części tego producenta?
Jest tego więcej (nie koniecznie Ritcheya), ale po co przynudzać.

Ukłon

J.

Dnia Wed, 5 Oct 2011 11:03:59 +0000 (UTC), dżep napisał(a):

Chciałbym ostrzec grupowiczów przed częściami rowerowymi accent, straszne gówna pod ta marką sie trafiają. O to wydarzenia z ostatniego pół roku: -Szybkoazmykacz sztycy siodła który  nie dosciska, a przy mocniejszym zacisnieciu łamie się rączka.
-Suport (łożyska) do Shimano Hollowtech 2 - Za szerokie plastikowe tuleje miedzy osią a łożyskiem - ułatwia to niewątpliwie montaż ale nie da sie wyeliminować luzu na korbie, dopiero ponowna wymiana na oryginalny wyrób shimano pomogła.
-Złamana rama: Pijany człowiek potknął sie i wywrócił twarzą na leżący rower, jemu szczęścliwie skończyło się jedynie na paru szwach pod nosem ale dolna rura ramy złamana na całej szerokości.

Po tych wydarzeniach mam zamiar mozliwe wystrzegć się accenta i jego wątpliwej jakości produktów. ku przestrodze.
pozdro,-