Czołem.

Wpadły mi w ręce 2 pakiety po 9 ogniw NiMH, 1.5 Ah. Da się toto zagonić do jakiegoś DIY oświetlenia do mieszczucha ? Pierwsze co mi przyszło do głowy to 5 W halogen wsadzony do zwykłego reflektora rowerowego, ale chyba te 5 W go za bardzo podgrzeje i stopi. Nie chcę się bawić w robienie od zera lampki na ledach, chyba że coś taniego i gotowego.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

PeJot wyklepał(a) :

Wpadły mi w ręce 2 pakiety po 9 ogniw NiMH, 1.5 Ah. Da się toto
zagonić do jakiegoś DIY oświetlenia do mieszczucha ? Pierwsze co mi
przyszło do głowy to 5 W halogen wsadzony do zwykłego reflektora
rowerowego, ale chyba te 5 W go za bardzo podgrzeje i stopi. Nie chcę
się bawić w robienie od zera lampki na ledach, chyba że coś taniego i
gotowego.

Poszukaj na ebay - znajdziesz tam głowice na ssc p7 podobne do magicshine'a 808 koszt nie powinien przekroczyć 40$. Co prawda 9x1,2V to może być trochę za dużo - ale nawet jak sterownik się spali to można kupić jakiś inny i będzie działać...
--
Dominik Mirowski
www.light-test.info

W dniu 2011-10-05 08:08, Dominik Mirowski pisze:

PeJot wyklepał(a) :

Wpadły mi w ręce 2 pakiety po 9 ogniw NiMH, 1.5 Ah. Da się toto
zagonić do jakiegoś DIY oświetlenia do mieszczucha ? Pierwsze co mi
przyszło do głowy to 5 W halogen wsadzony do zwykłego reflektora
rowerowego, ale chyba te 5 W go za bardzo podgrzeje i stopi. Nie chcę
się bawić w robienie od zera lampki na ledach, chyba że coś taniego i
gotowego.

Poszukaj na ebay - znajdziesz tam głowice na ssc p7 podobne do
magicshine'a 808 koszt nie powinien przekroczyć 40$. Co prawda 9x1,2V to
może być trochę za dużo - ale nawet jak sterownik się spali to można
kupić jakiś inny i będzie działać...

40 $ to cały mieszczuch jest wart :)


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

W dniu 2011-10-05 06:47, PeJot pisze:

Wpadły mi w ręce 2 pakiety po 9 ogniw NiMH

NiMH mają spore samo rozładowanie.
Po co Ci lampka, która po dwóch tygodniach nieużywania nie świeci?

--
Pozdrawiam,
AWa.

On 05.10.2011 21:25, Andrzej W. wrote:

W dniu 2011-10-05 06:47, PeJot pisze:

Wpadły mi w ręce 2 pakiety po 9 ogniw NiMH

NiMH mają spore samo rozładowanie.
Po co Ci lampka, która po dwóch tygodniach nieużywania nie świeci?

1. nie wszystkie
2. niektórzy jeżdżą codziennie
3. po co lampka jak się jej nie używa?

Fabian.

Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> napisał(a):

On 05.10.2011 21:25, Andrzej W. wrote:
> W dniu 2011-10-05 06:47, PeJot pisze:
>> Wpadły mi w ręce 2 pakiety po 9 ogniw NiMH
>
> NiMH mają spore samo rozładowanie.
> Po co Ci lampka, która po dwóch tygodniach nieużywania nie świeci?

1. nie wszystkie

Ale wiekszosc, oraz jak nie sa to ogolnie znane ogniwka - nie umiesz sprawdzic.

2. niektórzy jeżdżą codziennie

Ale niekoniecznie po ciemku, a glupio byloby akurat raz potrzebowac lampki,
wlaczyc, a tu kicha.

Ja jezdze codziennie, w tym czesto po ciemku - i zrezygnowalem z NiMH. Tzn. w
wiekszosci lampek sa Eneloopy (to te NiMH co sie nie rozladowuja ;) ), a w
jednej 18650. I wiem, ze jak wlacze lampke, to bedzie swiecic.

3. po co lampka jak się jej nie używa?

Po to, zeby moc uzyc.

Celowo nie wspominam o PoRD, bo te sprawe rozwiazuje bzdzidelko napedzane byle
pastylka od zegarka.

--
rmikke

--

W dniu 2011-10-06 10:33, Fabian pisze:

1. nie wszystkie
2. niektórzy jeżdżą codziennie
3. po co lampka jak się jej nie używa?

Ja tylko dziele się swoją wiedzą elektroniczną.
Kolega pisał "wpadły mi w ręce pakiety" wątpię by były one zbudowane z nowoczesnych ogniw o małym samo rozładowaniu.
Ja nawet jeśli jeżdżę codziennie to lampki używam sporadycznie.

--
Pozdrawiam,
AWa.

On 06.10.2011 15:06, Andrzej W. wrote:

W dniu 2011-10-06 10:33, Fabian pisze:

1. nie wszystkie
2. niektórzy jeżdżą codziennie
3. po co lampka jak się jej nie używa?

Ja tylko dziele się swoją wiedzą elektroniczną.
Kolega pisał "wpadły mi w ręce pakiety" wątpię by były one zbudowane z
nowoczesnych ogniw o małym samo rozładowaniu.

Ok. Jak dla mnie jest to prawda ogólnie znana. Raczej to, że są takie które same się nie rozładowują są nowością i o tym można nie wiedzieć.

Ja nawet jeśli jeżdżę codziennie to lampki używam sporadycznie.

Szczęściarz. Ja już używam oświetlenia jadąc do pracy jak i wracając do domu. ;)

Fabian.