Obecnie mam od kilku lat na tył czerwone oświetlenie Cateye, modelu nie
pamiętam, ale ma dwa tryby świecenia ciągły i mrugający, baterie
wkładane do środka lampki i chyba trzy diody.
Coś takiego:
http://www.flickr.com/photos/janbeeldrijk/2427208079/
http://www.flickr.com/photos/janbeeldrijk/2436173032/

Nie pamiętam jaki to model ale już nie do dostania.

Razu pewnego sprzedano mi model wyższy, niestety jak się okazało
pozbawiony trybu mrugającego, ale sądząc po wykonaniu to jakaś podróbka,
raz działała raz nie, a elektronika i luty były wykonane na poziomie
karygodnym. Sprzedający przyją zwrot z racji błędnego opisu odnośnie
trybów świecenia.

Jako, że praktycznie nie jeździłem wieczorami gdyż nie miałem takiej
potrzeby, dysponowałem tylko tylnym oświetleniem na zasadzie jakby co,
ale sytuacja się zmienia więc chciałem doposażyć się w kwestii oświetlenia.


Potrzebuję na inny rower czerwonej nie gorszej od tego Cateye, który
posiadam. Ale widzę, że ceny lampek Cateye zwariowały.
Chciałbym, żeby była stosunkowo mała i zgrabna.

Potrzebuję również białej lampki diodowej na przód z trybem mrugającym i
ciągłym.
Lepiej białe światło niż żółte.

Nie chciałbym za oświetlenie przepłacić przesadnie, mimo, że za mojego
Cateye dałem jakieś 43zł ale to było kilka lat temu.

Prośba o polecenie czegoś, jeśli warte uwagi z Cateye to Cateye ale
jeśli jest coś co byłoby alternatywą dla drogiego Cateye, to może być.
Istotne żeby nie drylowało przesadnie baterii, miało atrakcyjny zgrabny
wygląd, bo niektóre lampki wyglądają po prostu kiczowato, można ją było
odpiąć, nie odpinała się samoczynnie.
Nie zależy mi na oświetlaniu drogi, a jedynie na tym by być widocznym.

Ceny Cateye poszły w górę ale za to jakość spadła ;).

Mam Cateye z 2006r. i nadal działa. 2 szt. zakupione w 2010 już zdążyły się popsuć. Tak, że na Twoim miejscu to nie tylko ze względu na cenę strzelałbym gdzieś indziej.

pozdr.
w.

Potrzebuję również białej lampki diodowej na przód z trybem mrugającym i
ciągłym.

Kupiłem Moona z 3 diodami ładowanego z USB. Na dojazdy z pracy/do pracy daje rade. W lesie po zmroku pewnie już nie da rady.Cena 65 zeta, wszystko co poniżej - raczej kicha.

INEAD pisze:

Potrzebuję również białej lampki diodowej na przód z trybem mrugającym i
ciągłym.

Kupiłem Moona z 3 diodami ładowanego z USB. Na dojazdy z pracy/do pracy
daje rade. W lesie po zmroku pewnie już nie da rady.Cena 65 zeta,
wszystko co poniżej - raczej kicha.

Jaki model?

Jaki model?

GEM 2.0 USB

W dniu 2012-08-21 13:22, DeK pisze:

Obecnie mam od kilku lat na tył czerwone oświetlenie Cateye, modelu nie
pamiętam, ale ma dwa tryby świecenia ciągły i mrugający, baterie
wkładane do środka lampki i chyba trzy diody.
Coś takiego:
http://www.flickr.com/photos/janbeeldrijk/2427208079/
http://www.flickr.com/photos/janbeeldrijk/2436173032/

Nie pamiętam jaki to model ale już nie do dostania.

Razu pewnego sprzedano mi model wyższy, niestety jak się okazało
pozbawiony trybu mrugającego, ale sądząc po wykonaniu to jakaś podróbka,
raz działała raz nie, a elektronika i luty były wykonane na poziomie
karygodnym. Sprzedający przyją zwrot z racji błędnego opisu odnośnie
trybów świecenia.

Jako, że praktycznie nie jeździłem wieczorami gdyż nie miałem takiej
potrzeby, dysponowałem tylko tylnym oświetleniem na zasadzie jakby co,
ale sytuacja się zmienia więc chciałem doposażyć się w kwestii oświetlenia.


Potrzebuję na inny rower czerwonej nie gorszej od tego Cateye, który
posiadam. Ale widzę, że ceny lampek Cateye zwariowały.
Chciałbym, żeby była stosunkowo mała i zgrabna.

Używam i polecam, widać ją bez problemu z kilkuset metrów (więcej nie sprawdzałem)

https://www.hurt.com.pl/tylna-diodowa-lampa-rowerowa-mactronic-wall-e-bpm-2sl,p6761.html

Piotr P., Tue, 21 Aug 2012 20:58:56 +0200, pl.rec.rowery:

Używam i polecam, widać ją bez problemu z kilkuset metrów (więcej nie sprawdzałem)

https://www.hurt.com.pl/tylna-diodowa-lampa-rowerowa-mactronic-wall-e-bpm-2sl,p6761.html

A ja tylko mogę potwierdzić - jeździłem dwa tygodnie z tutejszym szamanem,
a on wszedł w posiadanie tej lampki... Zdarzało się, że po zmroku (czyt.:
codziennie) jeździłem za nim. Ona nie świeci, ona napier*ala.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

DeK wrote:

Obecnie mam od kilku lat na tył czerwone oświetlenie Cateye, modelu nie
pamiętam, ale ma dwa tryby świecenia ciągły i mrugający, baterie
wkładane do środka lampki i chyba trzy diody.
Coś takiego:
http://www.flickr.com/photos/janbeeldrijk/2427208079/
http://www.flickr.com/photos/janbeeldrijk/2436173032/

Nie pamiętam jaki to model ale już nie do dostania.

Z tyłu od 6 lat używam Authora Xyriusa http://www.velo.com.pl/produkty/?m=0&pk=%&id=1080
Nadal dobra cena. Łatwe wpinanie i wypinanie ale praktycznie niemożliwe zgubienie.

5 diodek, kilka trybów (używam jednego pulsującego)
2 baterie AAA. Mam jakies takie wrażenie, że u mnie baterie
(aktualnie akumulatory AAA) wytrzymują znacznie dłużej.

pozdr
Prot

DeK pisze:

Obecnie mam od kilku lat na tył czerwone oświetlenie Cateye, modelu nie
pamiętam, ale ma dwa tryby świecenia ciągły i mrugający, baterie
wkładane do środka lampki i chyba trzy diody.
Coś takiego:
http://www.flickr.com/photos/janbeeldrijk/2427208079/
http://www.flickr.com/photos/janbeeldrijk/2436173032/

Nie pamiętam jaki to model ale już nie do dostania.

Razu pewnego sprzedano mi model wyższy, niestety jak się okazało
pozbawiony trybu mrugającego, ale sądząc po wykonaniu to jakaś podróbka,
raz działała raz nie, a elektronika i luty były wykonane na poziomie
karygodnym. Sprzedający przyją zwrot z racji błędnego opisu odnośnie
trybów świecenia.

Jako, że praktycznie nie jeździłem wieczorami gdyż nie miałem takiej
potrzeby, dysponowałem tylko tylnym oświetleniem na zasadzie jakby co,
ale sytuacja się zmienia więc chciałem doposażyć się w kwestii oświetlenia.


Potrzebuję na inny rower czerwonej nie gorszej od tego Cateye, który
posiadam. Ale widzę, że ceny lampek Cateye zwariowały.
Chciałbym, żeby była stosunkowo mała i zgrabna.

Potrzebuję również białej lampki diodowej na przód z trybem mrugającym i
ciągłym.
Lepiej białe światło niż żółte.

Nie chciałbym za oświetlenie przepłacić przesadnie, mimo, że za mojego
Cateye dałem jakieś 43zł ale to było kilka lat temu.

Prośba o polecenie czegoś, jeśli warte uwagi z Cateye to Cateye ale
jeśli jest coś co byłoby alternatywą dla drogiego Cateye, to może być.
Istotne żeby nie drylowało przesadnie baterii, miało atrakcyjny zgrabny
wygląd, bo niektóre lampki wyglądają po prostu kiczowato, można ją było
odpiąć, nie odpinała się samoczynnie.
Nie zależy mi na oświetlaniu drogi, a jedynie na tym by być widocznym.

Panowie a co na przód? Bo rozmawiamy w zasadzie tylko o oświetleniu na
tył. O ile na tył chciałem dokupić do drugiego roweru gdyż u siebie już
mam, tak mam problem z wyborem światła na przód.
Tak jak pisałem nie musi nic oświetlać chodzi o to żebym to ja był widoczny.

In article <k1t01v$pt8$1@usenet.news.interia.pl>,
 DeK <wwwwwww@wwwwww.pl> wrote:

Panowie a co na przód? Bo rozmawiamy w zasadzie tylko o oświetleniu na
tył. O ile na tył chciałem dokupić do drugiego roweru gdyż u siebie już
mam, tak mam problem z wyborem światła na przód.
Tak jak pisałem nie musi nic oświetlać chodzi o to żebym to ja był widoczny.

Jesli chodzi o tyl,  to ja po utracie Cat_Eye HL130 za rada (uwaga, uwaga) kol. Wilka kupilem Smarta. <http://allegro.pl/3-ledowa-lampka-tylna-smart-e-line-baterie-i2562273986
..html>
Jestem zadowolony poza tym, ze wlacznik jest wrazliwy i potrafi sie wlaczyc w kieszeni albo plecaku. Plusem jest takze zasilanie - 2xAAA
Na przod kupilem tania jednodiodowa, jednobateryjna (AAA) Meride DeOne, ale swiec naprawde symbolicznie. Jak mam jechac gdzies za miasto biore czolowke do placaka.
Lepiej pomysl o diodkach-zelkach. Albo, jesli chcesz oswietlac - Mactronika Screama.
--
TA