Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Oszczędzanie z kredytem i gotówką

Oszczędzanie z kredytem i gotówką

Data: 2010-10-05 08:03:23
Autor: mic49
Oszczędzanie z kredytem i gotówką
Dzień dobry,

Do rozważenia teoretycznego, wariat pierwszy:

1) czas oszczędzania 30 lat, kwota miesięcznych oszczędności 2000 zł -
załóżmy na 5 procent netto.
2) kredyt do spłacenia 200 000 zł - miesięczna rata 1100 zł, gotówka
na koncie 200 000 zł, dodatkowo comiesięczne oszczędzanie 900 zł.

Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.

Może ktoś rozwinąć tę myśl i wybrać optymalniejszy wariant?

michal

Data: 2010-10-05 17:07:08
Autor: Darek
Oszczędzanie z kredytem i gotówką

Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.

Tak, opłacać się to będzie .........doradcy


Darek

Data: 2010-10-05 08:13:37
Autor: mic49
Oszczędzanie z kredytem i gotówką
On 5 Paź, 17:07, Darek <n...@podam.maila.pl> wrote:
> Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
> doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
> zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.

Tak, opłacać się to będzie .........doradcy

Darek

Pamiętam, jak pokazywał wykredy, że przy jakiejś stopie zwrotu z
inwestycji - nie spłacanie kredytu ma się opłacać, mówił bodaj o 7
proc. Ja tutaj dałem 5, ponieważ takie są obecnie stawki.

Bardzo mnie to zaciekawiło, ponieważ nie jest wykluczone, że niebawem
będę musiał wziąć taki kredyt i za czas niedługi będę miał środki,
żeby go spłacić. I tak na podstawie wyliczonej raty kredytu dałem
przykład 1, czyli oszczędzanie - także na obecnym etapie mocno
teoretyczny, dałem kwotę raty + coś, co można przykładowo oszczędzić.

Michał

Data: 2010-10-05 17:24:10
Autor: Krzysztof
Oszczędzanie z kredytem i gotówką

"mic49" <michalp@interia.pl> wrote in message news:7ca28bf1-b3e9-4fcb-9f47-9d753e063ec5e14g2000yqe.googlegroups.com...
On 5 Paź, 17:07, Darek <n...@podam.maila.pl> wrote:
> Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
> doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
> zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.

Tak, opłacać się to będzie .........doradcy

Darek

Pamiętam, jak pokazywał wykredy, że przy jakiejś stopie zwrotu z
inwestycji - nie spłacanie kredytu ma się opłacać, mówił bodaj o 7
proc. Ja tutaj dałem 5, ponieważ takie są obecnie stawki.

Bardzo mnie to zaciekawiło, ponieważ nie jest wykluczone, że niebawem
będę musiał wziąć taki kredyt i za czas niedługi będę miał środki,
żeby go spłacić. I tak na podstawie wyliczonej raty kredytu dałem
przykład 1, czyli oszczędzanie - także na obecnym etapie mocno
teoretyczny, dałem kwotę raty + coś, co można przykładowo oszczędzić.

-- -- -- -- -- -- -- -
Tak na logike musi byc tak, ze kredyt jest drozszy niz depozyt, czyli nie oplaca sie brac kredytu i wsadzac na depozyt.
Oczywiscie im bedziesz podejmowal wieksze ryzyko w inwestowaniu tym stopa zwrotu moze byc wyzsza i faktycznie nawet przewyzszyc obciazenia kredytowe.
Nie ma rozy bez kolcow i w okresie bessy mozesz sporo stracic a odsetki od kredytu trzeba placic niezaleznie od koniunktury na rynku. Musisz sam sobie odpowiedziec czy jestes tak dobrym graczem, ze zawsze zarobisz na splacany kredyt i jeszcze wyjdziesz na plus. Zycze powodzenia, ale wiekszosc przecietnych ludzi nie ma tyle szczescia i tak dobrego wyczucia rynku, zeby stosowac takie rozwiazania jak sugeruje ci doradca.

Data: 2010-10-05 17:19:12
Autor: MarekZ
Oszczędzanie z kredytem i gotówką
Użytkownik "mic49" <michalp@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4bc1bfc0-b77e-4f11-a4bb-4680dd3e0999@28g2000yqm.googlegroups.com...

Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.

Takie normalne oszczędzanie, typu konta oszczędnościowe czy lokaty nigdy się nie będzie opłacać w takiej konfiguracji (poza ewentualnie krótkimi okresami silnych wahań kursowych).

Doradca miał na myśli spekulację a nie oszczędzanie (a konkretnie najpewniej sprzedanie ci jakichś "produktów inwestycyjnych"). W takim przypadku kredyt hipoteczny to po prostu najtańsze źródło finansowania zewnętrznego.

Data: 2010-10-05 18:27:56
Autor: george
Oszczędzanie z kredytem i gotówką

"mic49" <michalp@interia.pl> wrote in message news:4bc1bfc0-b77e-4f11-a4bb-4680dd3e099928g2000yqm.googlegroups.com...
Dzień dobry,

Do rozważenia teoretycznego, wariat pierwszy:

1) czas oszczędzania 30 lat, kwota miesięcznych oszczędności 2000 zł -
załóżmy na 5 procent netto.
2) kredyt do spłacenia 200 000 zł - miesięczna rata 1100 zł, gotówka
na koncie 200 000 zł, dodatkowo comiesięczne oszczędzanie 900 zł.

Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.

Może ktoś rozwinąć tę myśl i wybrać optymalniejszy wariant?

michal


doradcy chodziło roczej o "ryzykowne inwestowanie" gotówki z kredytu niż "oszczędzanie" na lokacie np.
Zarabiasz na spreadzie pomiędzy kosztem kredytu a zyskiem netto z inwestycji.
Nic w tym fenomenalnego. Kredyt hipoteczny to dość "tani pieniądz", zależy tylko jako go wykorzystasz.
Jak pójdziesz pobalować to ten model nie zadziała :).

george

Data: 2010-10-05 18:47:31
Autor: RobertS
Oszczędzanie z kredytem i gotówką

Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.

a jakie masz warunki kredytu? bo tego ciężko gdybać...


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2010-10-05 19:37:21
Autor: SQLwiel
Oszczędzanie z kredytem i gotówką
W dniu 2010-10-05 17:03, mic49 pisze:
Dzień dobry,

Do rozważenia teoretycznego, wariat pierwszy:

1) czas oszczędzania 30 lat, kwota miesięcznych oszczędności 2000 zł -
załóżmy na 5 procent netto.
2) kredyt do spłacenia 200 000 zł - miesięczna rata 1100 zł, gotówka
na koncie 200 000 zł, dodatkowo comiesięczne oszczędzanie 900 zł.

Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.

Próbował Ci zrobić wodę z mózgu, jak każdy naciągacz (ups... "doradca").
Brać kredyt opłaca się tylko w 2(+1) przypadkach:
- Kredyt inwestycyjny (jeśli kwotę kredytu inwestujesz w przedsięwzięcie, które przynosi wyższe dochody, niż odsetki od kredytu, w tym pewność/gwarancja/ubezpieczenie)
- Kredyt konsumpcyjny długoterminowy (jeśli spłacenie kredytu w przyszłości będzie dla Ciebie mniejszym obciążeniem, niż byłoby obecnie, w tym jw.) - np. jeśli zaczynasz dorosłe życie jako wysoce obiecujący pracownik naukowy i za 10 lat będziesz profesorem.
- Kredyt przymusowy (np. musisz zapłacić wysoką grzywnę, a kasy nie masz)

W innych przypadkach nie należy brać kredytu

W podanym przypadku należy przede wszystkim jak najszybciej spłacić kredyt. Czyli spłacać po 2k/m. Nie podałeś % kredytu.


--
Dziękuję.
    Pozdrawiam.
       SQLwiel.

Data: 2010-10-05 13:53:07
Autor: mk
Oszczędzanie z kredytem i gotówką
SQLwiel wrote:
W dniu 2010-10-05 17:03, mic49 pisze:
Dzień dobry,

Do rozważenia teoretycznego, wariat pierwszy:

1) czas oszczędzania 30 lat, kwota miesięcznych oszczędności 2000 zł -
załóżmy na 5 procent netto.
2) kredyt do spłacenia 200 000 zł - miesięczna rata 1100 zł, gotówka
na koncie 200 000 zł, dodatkowo comiesięczne oszczędzanie 900 zł.

Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.

Próbował Ci zrobić wodę z mózgu, jak każdy naciągacz (ups... "doradca").
Brać kredyt opłaca się tylko w 2(+1) przypadkach:
- Kredyt inwestycyjny (jeśli kwotę kredytu inwestujesz w przedsięwzięcie, które przynosi wyższe dochody, niż odsetki od kredytu, w tym pewność/gwarancja/ubezpieczenie)
- Kredyt konsumpcyjny długoterminowy (jeśli spłacenie kredytu w przyszłości będzie dla Ciebie mniejszym obciążeniem, niż byłoby obecnie, w tym jw.) - np. jeśli zaczynasz dorosłe życie jako wysoce obiecujący pracownik naukowy i za 10 lat będziesz profesorem.
- Kredyt przymusowy (np. musisz zapłacić wysoką grzywnę, a kasy nie masz)

W innych przypadkach nie należy brać kredytu

W podanym przypadku należy przede wszystkim jak najszybciej spłacić kredyt. Czyli spłacać po 2k/m. Nie podałeś % kredytu.


z co z kredytem na mieszkanie?pod ktora kategorie pasuje?

Pozdrawiam
M

Data: 2010-10-05 20:01:15
Autor: SQLwiel
Oszczędzanie z kredytem i gotówką
W dniu 2010-10-05 19:53, mk pisze:
z co z kredytem na mieszkanie?pod ktora kategorie pasuje?

2 z odchyłem pod 3.

W normalnym społeczeństwie, facet zyskuje profesję, pozycję, stabilne perspektywy, zarabia, a POTEM kupuje sobie mieszkanie (wtedy kredyt "2") i rozgląda się za żoną.



--
Dziękuję.
    Pozdrawiam.
       SQLwiel.

Data: 2010-10-05 20:17:56
Autor: george
Oszczędzanie z kredytem i gotówką

"SQLwiel" <null@com.pl> wrote in message news:i8fp58$t6t$1news.onet.pl...
W dniu 2010-10-05 19:53, mk pisze:
z co z kredytem na mieszkanie?pod ktora kategorie pasuje?

2 z odchyłem pod 3.

W normalnym społeczeństwie, facet zyskuje profesję, pozycję, stabilne perspektywy, zarabia, a POTEM kupuje sobie mieszkanie (wtedy kredyt "2") i rozgląda się za żoną.


omineła Cie ostatnia dekada :).
george

Data: 2010-10-05 19:53:48
Autor: Borys Pogoreło
Oszczędzanie z kredytem i gotówką
Dnia Tue, 5 Oct 2010 08:03:23 -0700 (PDT), mic49 napisał(a):

Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.

 O ile tylko przewidzisz ruchy na rynkach finansowych w okresie
najbliższych 30 lat. Ale wtedy bym nie pakował się w kredyt tylko zarabiał
fortunę na spekulacjach ;)

 Możesz rozważyć rozwiązanie mBanku, czyli kredyt z bilansowaniem.
Oszczędzone środki wpłacasz na specjalne konto i to pomniejsza kwotę
kredytu. Efekt taki sam jak nadpłata, ale odzyskujesz je na koniec (i chyba
też da się je wypłacić w międzyczasie) - możesz uznać, że "procentują" tak
samo jak kredyt.

 Koszt uruchomienia usługi to 2% wartości kredytu, musisz policzyć czy to
się będzie opłacać w Twoim przypadku. O ile w ogóle od nich wyszarpiesz
kasę, bo podobno ostatnio o to ciężko.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2010-10-05 21:31:42
Autor: Krzysztof Halasa
Oszczędzanie z kredytem i gotów ką
mic49 <michalp@interia.pl> writes:

1) czas oszczędzania 30 lat, kwota miesięcznych oszczędności 2000 zł -
załóżmy na 5 procent netto.

Moim zdaniem ryzykowne, chyba ze z reka na pulsie.
Generalnie dlugoterminowe oszczedzanie w konkretnej walucie, a zwlaszcza
w zlotowkach, moze skutkowac rozczarowaniami w momentach jakichs
wiekszych zawirowan.

2) kredyt do spłacenia 200 000 zł - miesięczna rata 1100 zł, gotówka
na koncie 200 000 zł, dodatkowo comiesięczne oszczędzanie 900 zł.

A nie lepiej po prostu szybciej splacic ten kredyt?
Przeciez odsetki od kredytu sa wieksze niz "5 procent netto".

Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.

Tak jak ktos to napisal, "doradcy" oczywiscie sie to oplaca, bo jego
prowizja nie zalezy od wynikow takiego rozwiazania.
Mam wrazenie jednak ze po okresie ostatnich zmian w kredytach
hipotecznych zbyt wielu "doradcow" juz tego nie smie proponowac.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2010-10-06 00:00:18
Autor: Ra
Oszczędzanie z kredytem i gotówką
Pytanie: kiedyś słyszałem będąc na jakimś spotkaniu u jakiegoś
doradcy, że nie opłaca się spłacać kredytu tylko te pieniądze
zainwestować. I w dłuższej perspektywie to ma się opłacić.

Może ktoś rozwinąć tę myśl i wybrać optymalniejszy wariant?
Idea jest taka jak piszesz. Jeśli potrafisz w jakikolwiek sposób zarobić więcej
obracając tą kasą np własny biznes to zazwyczaj się nie spłaca bo nigdzie nie
dostaniesz tak taniego kredytu
To co mówi doradca to
- musisz mieć niskooprocentowany kredyt, ja mam np na 2% w chf, rekordziści
pewnie mają ok 1.3%, w pln mam na 5%. Ale obecnie oferty chyba nie są zbyt ciekawe
- wpłacasz systematycznie kasę na fundusz akcji najlepiej ten proponowany przed
doradcę ;) bo statystyczynie w dłuższym terminie przynosi największy zysk typu
7-10% na rok
- i w zależności od składki, szczęścia i rozumu po paru, parunastu latach masz
spłacony kredyt. - na plus niespłacania dochodzi jeszcze utrata wartości. Za 10-15 twoje raty
bedą takie same, a pensja powinna być sporo większa
Po za tym generalnie kredyt gdzieś od połowy okresu praktycznie nie opłaca się
spłacać bo to już prawie sam kapitał zostaje

Oczywiście jest wiele niewiadomych, i jak ktoś napisał to tak naprawdę
spekulacja. Jeśli trochę się znasz na inwestycjach i będziesz mieć szczęście
będziesz do przodu. Tylko do dotyczy regularnych składek które ew uśrednią
straty. Mając 200tys obecnie bałbym się zainwestować w akcje - czasy są mocno
niepewne. Z jednej strony w ciągu najbliższych paru miesięcy powinna się
rozpocząć II faza kryzysu, z drugiej przy obecnej polityce fed i manipulacjach
rynkiem nie wiadomo co się stanie ale najprawdopodobniej wskazane było by
pozbywać się gotówki a przynajmniej pln

--


Data: 2010-10-06 16:13:30
Autor: Krzysztof Halasa
Oszczędzanie z kredytem i gotów ką
"Ra" <tikirikiWYTNIJTO@poczta.onet.pl> writes:

- wpłacasz systematycznie kasę na fundusz akcji najlepiej ten proponowany przed
doradcę ;) bo statystyczynie w dłuższym terminie przynosi największy zysk typu
7-10% na rok

Obawiam sie ze doradcy najchetniej proponuja ostatnio jakies struktury,
nie trzeba byc prorokiem zeby prawidlowo oszacowac ich oplacalnosc
(najprawdopodobniej zerowa).

Fundusz akcji - teoretycznie duzy zysk wymaga takze duzego ryzyka.

- i w zależności od składki, szczęścia i rozumu po paru, parunastu latach masz
spłacony kredyt.

Albo i nie.

Po za tym generalnie kredyt gdzieś od połowy okresu praktycznie nie opłaca się
spłacać bo to już prawie sam kapitał zostaje

Absurd, zawsze placisz kapital (no, mam nadzieje) i odsetki od niego. No
chyba ze ktos ma tak skonstruowana umowe, ze nie moze nadplacic - wspolczuje.
--
Krzysztof Halasa

Oszczędzanie z kredytem i gotówką

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona