Witam, otrzymałem od konsultantki Orange propozycje stałego łącza
internetowego 6mb/s bez limitu transferu danych za pośrednictwem
połączenia radiowego tzw. radiówka, zgodziłem się bo nie mogę mieć
neostrady, Pani wielokrotnie zapewniała że jest to stałe łącze bez
limitu wysyłania/odbierania danych i jeżeli nie spełni moich oczekiwań
to mogę oddać do 10 dni bez żadnych konsekwencji. Otrzymałem paczkę,
zdziwił mnie niski transfer internetu więc zadzwoniłem do orange i
dowiedziałem się że mam pakiet 25gb. Zgłosiłem reklamację, oferty
którą zaproponował mi konsultant nawet nie ma, oddać tego nie mogę bo
mam ofertę na firmę.
Jeżeli orange nie rozpatrzy reklamacji mimo oszustwa konsultanta co
mam zrobić w tej kwestii? Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji?
Pozdrawiam

W dniu 2012-04-25 15:49, adam pisze:

Witam, otrzymałem od konsultantki Orange propozycje stałego łącza
internetowego 6mb/s bez limitu transferu danych za pośrednictwem
połączenia radiowego tzw. radiówka, zgodziłem się bo nie mogę mieć
neostrady, Pani wielokrotnie zapewniała że jest to stałe łącze bez
limitu wysyłania/odbierania danych i jeżeli nie spełni moich oczekiwań
to mogę oddać do 10 dni bez żadnych konsekwencji.

Nagrywałeś rozmowę?

Otrzymałem paczkę, zdziwił mnie niski transfer internetu więc zadzwoniłem do orange i
dowiedziałem się że mam pakiet 25gb. Zgłosiłem reklamację, oferty
którą zaproponował mi konsultant nawet nie ma, oddać tego nie mogę bo
mam ofertę na firmę.

Jakie parametry były w umowie? Podpisałeś ją?

Jeżeli orange nie rozpatrzy reklamacji mimo oszustwa konsultanta co
mam zrobić w tej kwestii? Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji?

Zgłosić na policję podejrzenie popełnienia oszustwa. Może nie zdążą jeszcze skasować nagrań.

--
Pozdrawiam,
Czesławek

Umowę podpisałem niestety w ten dzień miałem trochę "nadarte" i
spotkałem się z kurierem na mieście, przeczytałem tylko czy kwoty i
długość umowy się zgadza, wiem moja wina ale kilkukrotnie już
otrzymywałem oferty od konsultantów orange i nigdy mnie nie oszukali.
Rozmów raczej nie skasowali bo w ten sam dzień zgłosiłem reklamację do
orange i mają przesłuchać rozmowy i rozwiązać sprawę, ja tego tak nie
zostawię jeżeli nie rozpatrzą reklamacji to zgłoszę sprawę na policję
i do UKE.

W dniu 2012-04-25 16:11, adam pisze:

Umowę podpisałem niestety w ten dzień miałem trochę "nadarte" i
spotkałem się z kurierem na mieście, przeczytałem tylko czy kwoty i
długość umowy się zgadza, wiem moja wina ale kilkukrotnie już
otrzymywałem oferty od konsultantów orange i nigdy mnie nie oszukali.
Rozmów raczej nie skasowali bo w ten sam dzień zgłosiłem reklamację do
orange i mają przesłuchać rozmowy i rozwiązać sprawę, ja tego tak nie
zostawię jeżeli nie rozpatrzą reklamacji to zgłoszę sprawę na policję
i do UKE.

W takim razie zgłaszanie skarg nic nie da. Możesz liczyć tylko na dobrą wolę Orange.

--
Pozdrawiam,
Czesławek

Użytkownik "adam" <czemys@gmail.com> napisał w wiadomości news:b560f7aa-ee25-48f2-9ae9-526ca1fab3cee15g2000vbt.googlegroups.com...
Jeżeli orange nie rozpatrzy reklamacji mimo oszustwa konsultanta co
mam zrobić w tej kwestii? Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji?
(...)


Miałam podobną sytuację, opisywałam ją tu:
http://mojezakupycodzienne.blox.pl/2011/06/Satysfakcja-klienta-Orange.html

Załatwiono mnie pozytywnie, ale od tej pory jednak w ogóle nie chcę słuchac o nowych ofertach przez telefon (tym bardziej, ze najczęsciej dzwonią firmy partnerskie) i proszę o ewentualne przesłanie oferty na adres mailowy umieszczony w systemie Orange.


marzatela
-- -- -- -- -- -- -- -- --
http://www.szultaset.pl

W moim wypadku reklamacja odrzucona, rozmowy "przypadkowo" się
zagubiły, jest to celowe działanie ORANGE, ale próbuje dalej iść z tą
sprawą bo ładnie namieszali w umowie i rozmowach.

W dniu 2012-05-04 21:02, adam pisze:

W moim wypadku reklamacja odrzucona, rozmowy "przypadkowo" się
zagubiły, jest to celowe działanie ORANGE, ale próbuje dalej iść z tą
sprawą bo ładnie namieszali w umowie i rozmowach.

celowo to nie przeczytałeś umowy. Celowo teraz oczerniasz konsultanta. Może źle zrozumiałeś ?

Masz nauczkę, że trzeba czytać.



Icek

W dniu 2012-05-05 15:16, Icek pisze:

Masz nauczkę, że trzeba czytać.

Popieram. Niestety wątkotwórca po zawarciu pisemnej umowy jest na skazanej na porażkę pozycji.
Teraz powinien się zastanowić na planowanymi działaniami, którymi może ściągnąć na siebie kłopoty.

Ja na miejscu wątkotwórcy podkuliłbym ogon, z zawartej umowy skrzętnie korzystał aby jak najmniej na niej stracić, a po jej zakończeniu przeniósłbym się do konkurencyjnego usługodawcy.

Co prawda ja też znam przypadek z Orange, w którym pisemna umowa zawierała co innego niż obiecywał konsultant, ale ta umowa nie została oficjalnie zawarta przez usługobiorcę. Co nie oznacza, że nie została zawarta przez Orange, ot tak dziwacznie wyszło, że nie wiadomo kto ją podpisał zamiast usługobiorcy :-)

--
Pozdrawiam,
Czesławek

Użytkownik "Icek" <icek@do.pl>

W moim wypadku reklamacja odrzucona, rozmowy "przypadkowo" się
zagubiły, jest to celowe działanie ORANGE, ale próbuje dalej iść z tą
sprawą bo ładnie namieszali w umowie i rozmowach.

celowo to nie przeczytałeś umowy.

Nie musiał czytać skoro mu ją przedstawiono

Celowo teraz oczerniasz konsultanta. Może źle zrozumiałeś ?

Nic prostszego przesłuchać rozmowy.

Masz nauczkę, że trzeba czytać.

Andersena

W dniu 2012-05-05 22:41, John Kołalsky pisze:

Użytkownik "Icek" <icek@do.pl>

W moim wypadku reklamacja odrzucona, rozmowy "przypadkowo" się
zagubiły, jest to celowe działanie ORANGE, ale próbuje dalej iść z tą
sprawą bo ładnie namieszali w umowie i rozmowach.

celowo to nie przeczytałeś umowy.

Nie musiał czytać skoro mu ją przedstawiono

A jakiś dowód na poparcie tego twierdzenia?


--
Pozdrawiam,
Czesławek

Byłem dzisiaj u rzecznika praw konsumenta, przedstawiłem całą sytuację
i poradził zgłosić sprawę na policję jako oszustwo. Nie doszedłem
nawet na komisariat i otrzymałem telefon z BOK orange o pozytywnym
rozpatrzeniu reklamacji. Wystarczył telefon rzecznika do tej firemki i
reklamację rozpatrzyli pozytywnie w 15 minut.

Dodam również żeby nie sugerować tym że ORANGE nie może odsłuchać
rozmów itp. bo ich obowiązkiem jest zachowanie tych rozmów przez
pewien okres czasu w przypadku reklamacji klienta. Mimo że klient
podpisał umowę, to oferta którą przedstawił konsultant jest wiążąca,
więc w przypadku niejasności następuje przesłuchanie rozmowy i
reklamacja.

W dniu 2012-05-07 13:42, adam pisze:

Byłem dzisiaj u rzecznika praw konsumenta, przedstawiłem całą sytuację
i poradził zgłosić sprawę na policję jako oszustwo. Nie doszedłem
nawet na komisariat i otrzymałem telefon z BOK orange o pozytywnym
rozpatrzeniu reklamacji. Wystarczył telefon rzecznika do tej firemki i
reklamację rozpatrzyli pozytywnie w 15 minut.

Gratuluję sukcesu :)

Ciekawi mnie to, że rzecznik praw konsumenta zajął się sprawą umowy między dwoma firmami. Zawsze mi się wydawało, że on nie zajmuje się firmami.

--
Pozdrawiam,
Czesławek