Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Oszukanych zostało około 2 tysięcy osĂł b na pół miliarda złotych.

Oszukanych zostało około 2 tysięcy osó b na pół miliarda złotych.

Data: 2017-10-17 23:03:18
Autor: u2
Oszukanych zostało około 2 tysięcy osó b na pół miliarda złotych.
https://wpolityce.pl/gospodarka/362801-tylko-u-nas-gigantyczna-afera-wykryta-dzieki-dzialaniom-prezesa-krupinskiego-nawet-pol-miliarda-zlotych

Są już pierwsze przeszukania w sprawie gigantycznych wyłudzeń z funduszy alternatywnych sprzedawanych przez dawny Dom Maklerski W Inwestments S.A.- wynika z informacji wPolityce.pl Prokuratura Regionalna w Łodzi prowadzi śledztwo dotyczące wyprowadzenia pieniędzy ze spółki kontrolowanej przez znanego biznesmena Piotra W. Wśród pokrzywdzonych w tej sprawie jest m.in. Alior Bank. To właśnie z zawiadomienia tej instytucji wszczęto śledztwo, nadzorowane bezpośrednio przez Prokuraturę Krajową. Oszukanych zostało około 2 tysięcy osób, które w  fundusze mogły zainwestować nawet pół miliarda złotych.

Wnikliwy audyt, który zakończył się skierowaniem kilkunastu wniosków do prokuratury i CBA - tak wyglądał pierwszy okres działań Michała Krupińskiego na stanowisku prezesa PZU o czym pisaliśmy wczoraj:

UJAWNIAMY. Zlecenie na Krupińskiego. Szykuje się kłamliwy atak na prezesa PEKAO SA. Powód? Bo za bardzo czyści

Porządki prezes Krupiński rozpoczął też także w przejętym przez państwowego giganta Alior Banku. Pełniąc obowiązki przewodniczącego Rady Nadzorczej doprowadził do zmiany zarządu i zatrzymania dystrybucji certyfikatów funduszy inwestycyjnych zamkniętych w kwietniu 2016. Niepokój Rady Nadzorczej Aliora wzbudziła zmiana w strukturach firmy zarządzającej funuszami W Investments SA należącej do biznesmena Piotra W.

Zmiana statutów funduszy i brak dostępu do rzeczowych i wiarygodnych informacji na temat ich stanu wskazywały na to, że ktoś chce okraść fundusze. Po weryfikacji wszelkich dostępnych informacji i wykryciu nieprawidłowości w zarządzaniu funduszami, nowy zarząd Alior Bank powołany na wniosek Michała Krupińskiego zdecydował się chronić swoich klientów.

Na koszt banku wynajęta została kancelaria prawna, która reprezentuje poszkodowanych i cyklicznie przekazuje im informacje na temat podejmowanych działań. W odpowiedzi na propozycję reprezentowania interesów klientów przez kancelarię wynajętą przez Alior, zgromadzono około 800 pełnomocnictw.

Nowy zarząd Alior Banku skierował do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, w związku z podejrzeniem licznych nieprawidłowości w zakresie zarządzania funduszami. Alior Bank został uznany za poszkodowany. Do akcji wkroczyli śledczy. Po ich ustaleniach okazało się, że sprzedawane przez W Investments za pośrednictwem Alior Bank i BOŚ Bank fundusze Inwestycje Rolne FIZAN, Inwestycje Selektywne FIZAN, Lasy Polskie FIZAN, Vivante FIZAN zostały okradzione.

Początkowo ich certyfikaty sprzedawał Dom Maklerski W Investments SA, kontrolowany przez znanego biznesmena Piotra W. Potem, wiosną 2016 roku zarządzanie portfelem przejął Meridian Fund Management S.A. Funduszami zarządzanymi przez MFM administruje z kolei Fincrea TFI, która dopiero w październiku 2017 wypowiedziała zarządzanie funduszami. Zyski gwarantuje jedna ze spółek giełdowych Piotra W. - poprzez stosowne umowy zapewniła ona nabywcom certyfikatów gwarancji zapłaty różnicy pomiędzy ceną nabycia a wykupu. Depozytariuszem funduszy zamkniętych jest Reiffeisen Polbank.

Organy ścigania wykryły, że z funduszy pieniądze wyprowadzono poza Polskę. Odbyło się to przez szereg dziwny transakcji, wśród których było przejęcie spółki zarządzającej funduszami za... pieniądze zarządzanych przez nią funduszy. W efekcie odzyskanie zainwestowanych środków będzie bardzo trudne, nawet przy założeniu, że uda się za rozsądną cenę spieniężyć posiadane grunty i lasy.

Wszystkie te wątki bada Prokuratura Regionalna w Łodzi. Śledztwo prowadzone jest, jak informuje jej rzecznik Krzysztof Bukowiecki

     ,,w sprawie o trzy przestępstwa kwalifikowane z art. 296 § 1, § 2 i § 3 kk w zw. z art. 12 kk, art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 12 kk oraz z art. 299 § 1 kk w zw. z art. 12 kk".

Chodzi więc o kradzież, doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, łapówki i pranie brudnych pieniędzy.

     Postępowanie zainicjonowane zostały zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa złożonym przez pełnomocnika Alior Baku S.A.

-- dodaje Krzysztof Bukowiecki.

     Śledztwo objęte jest zwierzchnim nadzorem służbowym przez Prokuraturę Krajową. Bliższych informacji w chwili obecnej nie można udzielić z uwagi na dobro śledztwa, jego początkową fazę i planowane czynności procesowe.

Warto zaznaczyć, że poza organami ścigania jedynie oszukany Alior zaangażował się poważnie w wyjaśnianie sprawy. Bank w odpowiedzi na nasze pytania przesłał oświadczenie w którym czytamy:

     ,,w momencie wprowadzania certyfikatów inwestycyjnych do dystrybucji, wedle ówczesnego stanu wiedzy oraz prognoz finansowych, stanowiły one atrakcyjną, wysoko ocenianą inwestycję alternatywną. Fundusze były zarządzane przez podmioty objęte przewidzianym w prawie systemem nadzoru .Bank natomiast pełnił rolę pośrednika przy sprzedaży udziałów uczestnictwa w ww. funduszach. (...)

     Natychmiast, po weryfikacji wszelkich dostępnych informacji i wykryciu nieprawidłowości w zarządzaniu funduszami, Alior Bank jako strona pokrzywdzona w  sprawie zdecydował się podjąć szereg działań mających na celu ochronę interesów Klientów. (...) Bez takich odpowiedzialnych, opisanych powyżej, działań Banku zapewne do dnia dzisiejszego nie doszłoby do wykrycia nieprawidłowości".

KNF odmówiła nam komentarza do sprawy. Głos zabrał natomiast rzecznik prasowy depozytariusza funduszy, czyli Raiffeisen Polbank.

     Depozytariusz wykonuje swoje obowiązki w tym zakresie zgodnie z przepisami prawa, a ponadto - oprócz depozytariusza - księgi funduszu są dwa razy do roku przedmiotem audytu przez zewnętrzną firmę audytorską. Bank nie wypowiada się na temat spraw związanych z działalnością swoich klientów. Wszelkie stwierdzone nieprawidłowości lub uchybienia wynikające z działalności funduszy, dla których bank jest depozytariuszem, przekazywane są do Komisji Nadzoru Finansowego - stwierdził rzecznik prasowy banku Marcin Jedliński.

Z informacji do jakich dotarliśmy wynika, że do początku 2016 roku fundusze realizowały inwestycje, a wykrywane dzisiaj nieprawidłowości nie odbiegały od być może nie najwyższych polskich standardów. Kradzież została zaplanowana na początku 2016 r. Dystrybutorzy zaczynają być bardzo dobrze opłacani, promocja i sprzedaż się nasila, pracownicy DMWI dostają bardzo sowite prowizje za nakręcanie dystrybucji - nawet młodzi pracownicy potrafią zarobić po kilkaset tysięcy miesięcznie na bonusach. Wtedy robi się ordynarny skok na kasę. Problem w tym, że fundusz nie miał już racji bytu, nie ma w co inwestować. Luty, marzec, kwiecień - fundusz ma ok. 200 mln zł  niezainwestowanej gotówki. Pomysłodawcy przekrętu wiedzą, że jej nie zainwestują i mają na celu wyprowadzenie tych pieniędzy.

Piotr W. - w tym samym miesiącu, w którym Alior zaprzestał sprzedaży, wydziela z DM WI spółkę zarządzającą funduszami - W Investments Fund Management S.A.(obecnie jako Meridian Fund Management S.A.) a miesiąc później sprzedaje ją za 84 mln cypryjskiej spółce Vapour Fund Management Ltd. Ponieważ są to fundusze zarządzające aktywami niepublicznymi nie trzeba na to zgody KNF. Cypryjskie akta rejestrowe nie są tak łatwo dostępne jak polskie, ale śledztwo w tej sprawie nabiera tempa.


--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Oszukanych zostało około 2 tysięcy osó b na pół miliarda złotych.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona