Ma zapłacić 450 zł mandatu i wlepiono mu 6 punktów karnych, bo nagrano,
jak zawraca na linii ciągłej o godzinie 5 nad ranem – To jeszcze gorsze
jak fotoradary. Myślałem, że monitoring ma służyć poprawie
bezpieczeństwa, a nie wyciąganiu pieniędzy od kierowców – mówi Czyż.

każdy może zrobić ci zdjęcie jak popełniasz wykroczenie,zgłosić to a dostaniesz mandat, wystarczy spełnić kilka warunków

najlepsze do tego są samochodowe rejestratory trasy, policji nigdy nie będzie wszędzie i dlatego tworzenie nowych przepisów nakazów zakazów niewiele zmienia

W dniu 2013-09-02 19:59, pepe pisze:

każdy może zrobić ci zdjęcie jak popełniasz wykroczenie,zgłosić to a
dostaniesz mandat, wystarczy spełnić kilka warunków

najlepsze do tego są samochodowe rejestratory trasy, policji nigdy nie
będzie wszędzie i dlatego tworzenie nowych przepisów nakazów zakazów
niewiele zmienia

Wszystko się zgadza. Ale dajmy żyć.
Jak ci zrobią włam do auta itp. to nie doprosisz sie nagrania z monitoringu. Ale jak o świcie zrobisz na pustej drodze parola po ciągłej to zaraz psiarnia się o tym dowiaduje. To prywatna inicjatywa przeglądania godzin nagrania, czy inicjatywa odgórna bo fotoradary nie wyrabiają normy?
--
Krzysiek

W dniu 2013-09-02 19:59, pepe pisze:

Ma zapłacić 450 zł mandatu i wlepiono mu 6 punktów karnych, bo nagrano,
jak zawraca na linii ciągłej o godzinie 5 nad ranem – To jeszcze gorsze
jak fotoradary. Myślałem, że monitoring ma służyć poprawie
bezpieczeństwa, a nie wyciąganiu pieniędzy od kierowców – mówi Czyż.

każdy może zrobić ci zdjęcie jak popełniasz wykroczenie,zgłosić to a
dostaniesz mandat, wystarczy spełnić kilka warunków

Otóż to. Potrzebny jest ŚWIADEK! Sam zapis z kamery przecież nie wystarczy. Teraz wystarcz?


--
MN

W dniu poniedziałek, 2 września 2013 21:38:24 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:

W dniu 2013-09-02 19:59, pepe pisze:

>

>> Ma zapłacić 450 zł mandatu i wlepiono mu 6 punktów karnych, bo nagrano,

>> jak zawraca na linii ciągłej o godzinie 5 nad ranem - To jeszcze gorsze

>> jak fotoradary. Myślałem, że monitoring ma służyć poprawie

>> bezpieczeństwa, a nie wyciąganiu pieniędzy od kierowców - mówi Czyż.

>

>

> każdy może zrobić ci zdjęcie jak popełniasz wykroczenie,zgłosić to a

> dostaniesz mandat, wystarczy spełnić kilka warunków



Otóż to. Potrzebny jest ŚWIADEK! Sam zapis z kamery przecież nie wystarczy. Teraz wystarcz?





-- MN

I jeszcze legalizacja oczu tego co zobaczył na monitoringu.

On Mon, 2 Sep 2013, Marcin N wrote:

Otóż to. Potrzebny jest ŚWIADEK! Sam zapis z kamery przecież nie wystarczy. Teraz wystarcz?

  Tak. Dla sądu, bo jak dla policji to można mieć wątpliwości, sam
nie wiem. Sytuacji obwinionego to nie zmieni, jak przejdzie się
przymusowo dodatkowo do sądu.
  Jest świadek, zezna, że kamera była ustawiona jak trzeba, nikt przy
niej nie manipulował itede.

  Chyba miałeś na myśli porównanie z ANONIMOWO udostępnionym nagraniem,
kiedy nie ma kogo wsadzić jak wyjdzie że jest zmanipulowane :>

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>

On Mon, 2 Sep 2013, Marcin N wrote:

Otóż to. Potrzebny jest ŚWIADEK! Sam zapis z kamery przecież nie wystarczy. Teraz wystarcz?

 Tak. Dla sądu, bo jak dla policji to można mieć wątpliwości, sam
nie wiem. Sytuacji obwinionego to nie zmieni, jak przejdzie się
przymusowo dodatkowo do sądu.
 Jest świadek, zezna, że kamera była ustawiona jak trzeba, nikt przy
niej nie manipulował itede.

....to nadal świadka nie będzie tylko zapis monitoringu

W dniu 2013-09-02 23:55, Gotfryd Smolik news pisze:

  Chyba miałeś na myśli porównanie z ANONIMOWO udostępnionym nagraniem,
kiedy nie ma kogo wsadzić jak wyjdzie że jest zmanipulowane :>

Nie wiem do końca, co miałem na myśli... Naczytałem się jednak, że NIEANONIMOWO wysłany film czy zdjęcie z wykroczenia drogowego było zawsze niewystarczające (np. złe parkowanie). Zawsze domagali się świadka zdarzenia.

W przypadku kamer monitoringu - samo nagranie samochodu łamiącego przepisy niewiele da. Trzeba przecież wskazać uprawnionych do kierowania i mieć dowód, że ten konkretny kierował. Jeśli taksówkarz się nie przyzna i powie, że uprawniony był on i kolega - to sprawa do umorzenia.

--
MN