Data: 2011-03-03 09:47:39 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Otwarty list w skrzynce - czy coś można zro bić?? | |
W dniu 02.03.2011 20:55, Konop pisze:
Witam A skąd wiesz, że inpost? Najprawdopodobniej wrzucili nie do tej skrzynki co trzeba. Weź więc nerwosolek albo idź poskarż się do proboszcza. Swoją szosą ten cały inpost to (przynajmniej w osobie lokalnej ich doręczycielki, którą chwilowo po wielu skargach zmienili, ale teraz znowu wróciła) bardzo zabawna firma - baba ma tendencję do rzucania przesyłek i robienia awantur (odbiorcom) za kofundujące ją adresy na kopertach. Generalnie sprawia wrażenie, jakby miała pretensje, że zmuszamy ją do pracy ;-> |
|
Data: 2011-03-03 17:55:16 | |
Autor: Konop | |
Otwarty list w skrzynce - czy coś można zro bić?? | |
Weź więc nerwosolek albo idź poskarż się do proboszcza. Poskarżyłem, mówi, że nikt mu się z tego jeszcze nie spowiadał ;D... Swoją szosą ten cały inpost to (przynajmniej w osobie lokalnej ich No mnie też wkurzają i generalnie im nie ufam, ale teraz coraz więcej firm nimi wysyła... Kiedyś dostałem rachunek za telefon tak z tydzień po terminie płatności. Na szczęście bank go dostał w porę, a korzystam z polecenia zapłaty, więc problemów nie było... Z ich listonoszami kontaktu nie miałem ;) -- Pozdrawiam Konop |
|