Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Owce i barany... Beee...

Owce i barany... Beee...

Data: 2013-01-30 05:56:16
Autor: JaMyszka
Owce i barany... Beee...
W dniu wtorek, 29 stycznia 2013 06:20:36 UTC+1 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
[...]
  Nie ma tu z kim rozmawiaďż˝,
[zaraz obra�� si�...]
[...]

E tam... zaraz obrażą...
Ale jak tu w krzakach gadać?
A wiesz, w krzakach to mucha, komar czy cóś innego może do ust wpaść;p

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?):  http://zwijaj.pl/

Data: 2013-01-30 18:44:30
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Owce i barany... Beee...

"JaMyszka" 9d0b0a62-d5e0-4d07-8d50-c742d4cf3fe2@googlegroups.com

+   Nie ma tu z kim rozmawiać,
+ [zaraz obrażą się...]
[...]

: E tam... zaraz obrażą...

Co najwyżej zapytają o możliwość banowania. ;)

: Ale jak tu w krzakach gadać?

Kiedyś posądzono mnie o gwałcenie w krzakach.
A posądził kolega, który nie tylko w krzakach
kopulował, ale i w ubikacjach. A kopulował ze
swoją uczennicą, niemal na oczach innych uczniów. :)


Dopiero po latach (ponad 20?) pojąłem, że oskarżając
mnie o gwałcenie w krzakach, prowadził wojnę o... No,
nie o dupę, :) ale o dziewczynę, a raczej o majątek
jej rodziców. :) I nawet modlił się o to, aby ojcu
dziewczyny nie spodobało się moje ,,pisanie''.

Z ,,pisaniem'' jest wiele nieporozumień. :)
Na przykład -- nie byłobym lepszy w pisaniu,
gdybym też miał zerwane ścięgno. ;)


Kiedyś (ze 30 lat temu) w Empiku poprosiłem o czasopismo
Foto. Dwie sprzedawczynie odwróciły się, obie zdjęły
z półki czasopisma, położyły przede mną, po czym
spojrzały na siebie z minami mówiącymi: ,,chyba jesteś głupia...''.

Dlaczego tak jest? Ano kiedyś u osób wśród których
przebywałem słowo 'pisanie' oznaczało pisanie
algorytmów, programów komputerowych...

Gdy ktoś z tego kręgu użył tego słowa, inni niekoniecznie
pojmowali, że nie o zdolność maszynopisania  chodzi czy
o tworzenie poezji...

Dziewczynie ww. podarowałem kilka swoich ,,wierszy'' -- jak
mniemam, ojcu dziewczyny nie przypadło moje ,,pisanie'' do
gustu. Ciekawe, czy przypadłoby do GUSTu. ;)



Kilka słów z języka węgierskiego znałem, ale fotografia
węgierska czy polska była pisana tym samym językiem,
światłem zwanym -- w Empiku kupowałem ,,zawsze'' foto
węgierskie. Polskie Foto prenumerowałem -- przychodziło
do domu, do skrzynki pocztowej. :)

: A wiesz, w krzakach to mucha, komar czy coś innego może do ust wpaść;p

Mnie wpadł komar do oka -- skończyło się wizytą u okulisty.
I do ust -- niemal zadusiłem się. :)

-=-

Prawie nic nie widzę -- oczy zmęczyły się...
Od 11 godzin (z niewielkimi przerwami) siedzę dziś przy kompie...
Rekord -- do niedawna nie mogłem wytrzymać w pozycji siedzącej dłużej niż 2 godziny. :)


Jednak Duch drwi ze świata materii. :)
Dwa ostatnie lata niemal przeleżałem. :)
Nagrzewanie pleców daje doskonałe efekty.

Wiem, że wyleczenie kręgosłupa grozi trafieniem do piekła -- jako
że wyleczenie takie pozbawia utrapień, bez których nie ma zbawienia.
Będę jednak domagał się od Boga szansy na zbawienie inną drogą niż
utrapienia -- teraz zamierzam nie odmawiać dziewczynom kopulacji gdy
będą mnie o nią mnie usilnie prosiły. Może Bóg uzna, że choć z utrapień
rezygnuję, niebo nadal mi przysługuje. :)


Ponoć pewna dziewczyna (Agata) pomyślała, że pęknie jej serce, gdy
jej nie przytuliłem w łóżku. A ja mam pytanie do niej -- dlaczego
to ona mnie wówczas nie przytuliła...


No nic... Postanowiłem poprawę -- może Bóg wysłucha i przebaczy
mi moje winy/grzechy... Odmawiałem, bo myślałem, że przedmałżeńska
odmowa podoba się Bogu, choć ostrzegano mnie wówczas przed Bożą
karą... Nawet taki Mickiewicz przestrzegał (ale dziewczyny, nie
chłopaków) przed skutkami odmowy kopulowaia.

Z prywatnej lekcji języka polskiego...

 -- Jak o co chodzi? Chodzi o to, że za życia chłopakom nie dawała.

Nauczycielka była ,,przy kości'', uczyła w VI ogólniaku, w Białymstoku.
Jak widać -- nie byłem domyślny. :)

-=-

Gdyby mi Bóg wybaczył moją dotychczasową wstrzemięźliwość
seksualną, chciałbym mieć masę dzieci. :) Bóg rzadko wybacza,
ale może jednak wybaczy... Spada zaludnienie w Polsce -- jest
zatem dobra koniunktura na przebaczanie...

Chciałbym też pobiegać -- Reebok produkuje buty na amortyzatorach. :)
W sam raz do biegania, gdy kręgosłup nie lubi wstrząsów. :)

Ci faceci mają krzepę...

    http://www.youtube.com/watch?v=4i9lGquoUEA

Jest ich chyba ze 30. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-01-30 22:54:14
Autor: marfi
Owce i barany... Beee...
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:kebm65$uc8$1node2.news.atman.pl...
....
Kiedyś posądzono mnie o gwałcenie w krzakach.
A posądził kolega, który nie tylko w krzakach
kopulował, ale i w ubikacjach. A kopulował ze
swoją uczennicą, niemal na oczach innych uczniów. :)

  Własciwie  to nie mam słów, zatkało mnie... na bezdechu chciałbym napisać więcej ale KkkurwaNiemogę(powietrze  mi  się  kończy)Amen ....uaaaaaaaa,
  Ten człowiek  potrzebuje  pomocy  albo  psychiatry albo  weterynarza albo Gowina  -  bez  pomocy dojdzie do  nie(?)szczęścia i zginą niewinne żubry lub inne traszki.

--
marfi

Data: 2013-01-30 23:42:08
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Owce i barany... Beee...

"marfi" 51099688$0$1232$65785112@news.neostrada.pl

Kiedyś posądzono mnie o gwałcenie w krzakach.
A posądził kolega, który nie tylko w krzakach
kopulował, ale i w ubikacjach. A kopulował ze
swoją uczennicą, niemal na oczach innych uczniów. :)

 Własciwie  to nie mam słów, zatkało mnie... na bezdechu chciałbym napisać więcej ale KkkurwaNiemogę(powietrze  mi  się kończy)Amen ....uaaaaaaaa,
 Ten człowiek  potrzebuje  pomocy  albo  psychiatry albo  weterynarza albo Gowina  -  bez  pomocy dojdzie do  nie(?)szczęścia i zginą niewinne żubry lub inne traszki.

Weż Ventolin -- pomaga. :) (skoro Cię zatkało)
Ten człowiek to Jacek Kazimierz Bruns.
  http://pl.linkedin.com/in/jkbitc
  http://panoramafirm.pl/podlaskie,,bia%C5%82ystok,kasztanowa,7/it_consulting_jacek_k._bruns-aggshz_ko.html#tab
Podany tam adres to adres domu owej uczennicy, z ktorą ożenił się. :)
  https://maps.google.pl/maps?q=Kasztanowa+7+bialystok&hl=pl&ie=UTF8&ll=53.148366,23.122873&spn=0.007837,0.01929&sll=53.127625,23.156066&sspn=0.125457,0.308647&hnear=Kasztanowa+7,+Bia%C5%82ystok,+podlaskie&t=m&z=16&layer=c&cbll=53.148422,23.12296&panoid=z0gHoy1iZKFGBh6mY_pFlg&cbp=12,309.07,,0,-8.84
  http://goo.gl/maps/ZSYeE
O tym, że sypiał ze swą (inną) uczennicą wiem od uczniów
tego ogólniaka, od nauczycieli tego ogólniaka, od samego
Brunsa, od tej dziewczyny, a także przysłuchiwałem się
niejednej rozmowie Brunsa z tą dziewczyną -- rozmowie
prowadzonej przez radio CB. :)

I wiesz, ani psychiatra tu nie jest potrzebny, ani weterynarz. :)

Gdy Bruns był w wojsku, odwiedziłem go kilka razy -- na pewno
owych wizyt było więcej niż 5. :) Nie wiem, czy Bruns był
18 miesięcy w wojsku, czy 24, ale można go było odwiedzać
w czasie nie dłuższym niż 12 miesięcy, czyli odwiedzałem
go często.

-=-

Wżenianie się w bogate rodziny jest schematem stosowanym zwykle
przez rodziny wielodzietne. Dzieci tych rodzin wżeniają się
w rodziny jedynaków, przejmując majątki tychże bogatych rodzin. :)

-=-

Ja odpuściłem sobie obecną panią Bruns, gdy dowiedziałem się
o ,,domku'' nad jeziorem -- na oko zdecydowanie większym niż
ten z Kasztanowej.

-=-

Jaka to szkoła i czego uczył tam Bruns?
To Katolickie Liceum Ogólnokształcące.
Bruns uczył tam Fizyki i Informatyki, sam nie mając
(wówczas -- nie wiem, jak teraz jest) wyższego wykształcenia.
Aby było jasne -- ja do tej pory nie mam wyższego wykształcenia.
Tyle tylko, że ja nie miałem aspiracji tak wysokich -- ja byłem
,,skromnym'' pracownikiem technicznym białostockiej uczelni wyższej.

Dlaczego ,,skromnym''? -- bo mnie płacili tam co najmniej bardzo dobrze.
Pracowałem tam w wieli miejscach naraz -- jest to zwyczajem tej uczelni,
a chyba i każdej innej polskiej, państwowej uczelni wyższej. I nie znałem
nikogo innego, kto jawnie byłby tam zatrudniony naraz w tylu miejscach, co ja. :)

-=-

Żubry... W tamtych latach Bruns i palił papierosy, i pił piwo -- być może także żubra.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Owce i barany... Beee...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona