Data: 2011-11-06 23:45:58 | |
Autor: Krzysztof Naworyta | |
Owijka - czyszczenie i konserwacja | |
Witam wszystkich,
Właśnie odzyskałem po rocznym leżakowaniu moją szosóweczkę - ślicznego żółto czarnego gianta ;) Oczywiście dość mocno usyfionego, a zwłaszcza żółte owijki, gdzie kolor praktycznie zniknął pod mieszaniną potu, smaru i kurzu. Ludwik i benzyna ekstrakcyyjna oraz kupa czasu na tarcie-tarcie coś tam zdziałały ale efekt mizerny jak na ilość poświęconego czasu ;) Czy macie jakieś własne patenty na środki do czyszczenia owijek? Czy potem warto to czymś nacierać (?) by efekt brudnych rąk był łatwiej usuwalny? Przyznam, że rękawiczek lateksowych nie używam i jak trzeba zmienić koło lub podnieść spadnięty łańcuch to to po prostu robię i nie rozglądam się za jakąś studnią by przypadkiem owijki nie pobrudzić brudnymi ręcami. Tak więc problem będzie pojawiał się z konkretną częstotliwością, dużo większą niż zasadność zmiany owijki. A, zmiana koloru nie wchodzi w grę! :))) -- KN |
|
Data: 2011-11-07 07:19:05 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Owijka - czyszczenie i konserwacja | |
"Krzysztof Naworyta" <k.naworyta@datacomp.com.pl> wrote in message news:j972o0$8tr$1news.onet.pl... Czy macie jakieś własne patenty na środki do czyszczenia owijek? w moim przypadku woda z proszkiem do prania albo mydło zupełnie wystarczają - a do czyszczenia gąbka (w postaci zmywaka kuchennego - czasem trzeba użyć szorstkiej części). Coś koło minuty wystarcza, aby owijka odzyskała świeżość. pozdr |
|