Witam

Dzisiaj nałożyłem owijke na kierownicę. Na początku założyłem, tak jak
przykazał Mechanik Rowerowy, od końca kierownicy:
http://goo.gl/emKjhY
Na drugiej stronie coś mnie podkusiło żeby jednak zrobić od środka:
http://goo.gl/7sbCQz
Całość wyglądała tak:
http://goo.gl/tOvudr
Zdecydowanie lepiej wygląda ta część zaczynana od środka/mostka, bez
taśmy:
http://goo.gl/4O5LQg

Zawsze zaczynałem od końca kierwonicy i kończyłem przy mostku. Chyba
większość poradników tak zaleca nakładać owijke. Gdy się zaczyna od
środka jest zdecydowanie ładniej, trudniej jednak zakończyć i nie
wiedząc czemu przy klamkomanetce jest "ciężko". Dla mnie przy
klamkomanetce lepiej było zmienić kierunek nawijania.

Nie miałem ładnych taśm na wykończenie, więc pewnie stąd ten pomysł.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

W dniu 16.03.2014 14:36, piecia aka dracorp pisze:

Witam

Dzisiaj nałożyłem owijke na kierownicę. Na początku założyłem, tak jak
przykazał Mechanik Rowerowy, od końca kierownicy:

od zawsze zaczynało się od środka kierownicy, do otwartego końca rury i tam korek.

ToMasz

ToMasz wrote:

W dniu 16.03.2014 14:36, piecia aka dracorp pisze:

Witam

Dzisiaj nałożyłem owijke na kierownicę. Na początku założyłem, tak jak
przykazał Mechanik Rowerowy, od końca kierownicy:

od zawsze zaczynało się od środka kierownicy, do otwartego końca rury
i tam korek.

No właśnie nie bardzo, jest tak jak pisał piecia. Jak zwykle Sheldon
wyjaśnia <http://sheldonbrown.com/handlebar-tape.html>:

"Generally, handlebar tape should be wound on starting at the ends of
the bars and winding toward the middle. The reason for this is the
direction of the overlap, specifically in the area of the "corners" (the
upper, forward bend of the handlebar.) If you start at the ends of the
bar, the layers overlap one another like the shingles of a roof, with
the upper edge of the tape protected by the next winding up from it.

If you start from the middle and work toward the ends, the upper edges
of the tape are exposed, and hand pressure will tend to roll them down
and away from the handlebar."


Jest jeszcze myk związany z przejściem obok klamek:
http://www.youtube.com/watch?v=bX3g718-6hQ

--
Śmierć Google Groups, śmierć bramkom www-news.

Dnia 16.03.2014, Krzyś Cierpiętnik napisał lub napisała:

Jest jeszcze myk związany z przejściem obok klamek:
http://www.youtube.com/watch?v=bX3g718-6hQ

No właśnie zrobiłem to samo, tylko dlaczego wcześniej nigdy tak nie
robiłem. Fakt że dzisiaj miałem dużo czasu bo od wczoraj padało.


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

On 2014-03-16 17:27, ToMasz wrote:

od zawsze zaczynało się od środka kierownicy, do otwartego końca rury i
tam korek.

Pamiętasz ostatnią dyskusję o doświadczeniu serwisanta...?

W życiu nie nakładałem owijki, ale po prostu wystarczy się chwilę
zastanowić, żeby wpaść na pomysł, że wierzchnia krawędź powinna być
skierowana w dół.

A potem można odpalić google i odkryć, że jednak większość ludzi
rzeczywiście zaczyna od końca. I przez "większość" mam na myśli to,
że szukałem po polsku i angielsku, a znalazłem tylko po polsku na
2 forach.

No ale teraz pora na coś merytorycznego. Znam zalety zawijania
od końców. Czemu Ty nawijasz od środka?

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

No ale teraz pora na coś merytorycznego. Znam zalety zawijania
od końców. Czemu Ty nawijasz od środka?

Dawno temu kleje były liche. tak więc zaczynało się od środka nawijając jeden zwój całkowicie na drugi - marnotrawstwo taśmy kosztem "zaciśnięcia" pierwszego zwoju następnie cała rura, do klamki, tam znowu "myk" i do końca. na końcu też gęsto, i zatkanie korkiem. taki sposób nawinięcia umożliwiał działanie bez rozwijania bez kleju. na początku lat 90 siątych zawijałem takimi owijkami kierownice samochodowe, ale tu już nie było mowy o nie używaniu kleju!

ToMasz

Dnia 16.03.2014, Piotr Kosewski napisał lub napisała:

A potem można odpalić google i odkryć, że jednak większość ludzi
rzeczywiście zaczyna od końca. I przez "większość" mam na myśli to,
że szukałem po polsku i angielsku, a znalazłem tylko po polsku na
2 forach.

http://www.parktool.com/blog/repair-help/handlebar-tape-installation-drop-bar


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

On 16/03/14 16:27, ToMasz wrote:

W dniu 16.03.2014 14:36, piecia aka dracorp pisze:

Witam

Dzisiaj nałożyłem owijke na kierownicę. Na początku założyłem, tak jak
przykazał Mechanik Rowerowy, od końca kierownicy:

od zawsze zaczynało się od środka kierownicy, do otwartego końca rury i
tam korek.

http://en.wikipedia.org/wiki/Toilet_paper_orientation

--
Markiz doSadny

W dniu 2014-03-17 09:43, Markiz (do)Sadny pisze:

On 16/03/14 16:27, ToMasz wrote:

W dniu 16.03.2014 14:36, piecia aka dracorp pisze:

Witam

Dzisiaj nałożyłem owijke na kierownicę. Na początku założyłem, tak jak
przykazał Mechanik Rowerowy, od końca kierownicy:

od zawsze zaczynało się od środka kierownicy, do otwartego końca rury i
tam korek.

http://en.wikipedia.org/wiki/Toilet_paper_orientation

Over, absolutely. ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

piecia aka dracorp wrote:

Witam

Dzisiaj nałożyłem owijke na kierownicę. Na początku założyłem, tak jak
przykazał Mechanik Rowerowy, od końca kierownicy:
http://goo.gl/emKjhY
Na drugiej stronie coś mnie podkusiło żeby jednak zrobić od środka:
http://goo.gl/7sbCQz
Całość wyglądała tak:
http://goo.gl/tOvudr
Zdecydowanie lepiej wygląda ta część zaczynana od środka/mostka, bez
taśmy:
http://goo.gl/4O5LQg

Zawsze zaczynałem od końca kierwonicy i kończyłem przy mostku. Chyba
większość poradników tak zaleca nakładać owijke. Gdy się zaczyna od
środka jest zdecydowanie ładniej, trudniej jednak zakończyć i nie
wiedząc czemu przy klamkomanetce jest "ciężko". Dla mnie przy
klamkomanetce lepiej było zmienić kierunek nawijania.

Nie miałem ładnych taśm na wykończenie, więc pewnie stąd ten pomysł.

Owijka nawijana od mostka do korka w baranku bedzie sie z czasem zsuwac/luzowac na lukach - dlon dziala na owijke "pod wlos". Nawijana od korka do mostka bedzie sie zaciesniac - nie zsuwa sie - dlon dziala "z wlosem". Ciagle przesuwanie sie zwojow jest cokolwiek upierdliwe... (przetestowane). Jedynie jak nawiniesz bawelniana owijke i napuscisz ja szelakiem, to kierunek ma mniejsze znaczenie ale "zle" nawiniecie to troche jak "zle" utawienie dzwigni QR - nie wypada... ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5325ea97$0$2136$65785112@news.neostrada.pl...

Owijka nawijana od mostka do korka w baranku bedzie sie z czasem zsuwac/luzowac na lukach - dlon dziala na owijke "pod wlos". Nawijana od korka do mostka bedzie sie zaciesniac - nie zsuwa sie - dlon dziala "z wlosem". Ciagle przesuwanie sie zwojow jest cokolwiek upierdliwe... (przetestowane). Jedynie jak nawiniesz bawelniana owijke i napuscisz ja szelakiem, to kierunek ma mniejsze znaczenie ale "zle" nawiniecie to troche jak "zle" utawienie dzwigni QR - nie wypada... ;-)

W czasach istnienia sklepu Stanisława KrĂłlaka w Al. Marchlewskiego owijki robiło się piez całą  kierę  :). ZarĂłwno te tanie ceratowe jak i te drogie materiałowe. Nie miały kleju i były w lepszym wydaniu z jakiejś kolorowej taśmy bawełnianej. Baranek oczywiście był wtedy klasyką kolarki.
Pozdrawiam
Jarosław Augustyniak vel Kot Bury

Dnia 16.03.2014, Coaster napisał lub napisała:

Owijka nawijana od mostka do korka w baranku bedzie sie z czasem zsuwac/luzowac na lukach - dlon dziala na owijke "pod wlos". Nawijana od korka do mostka bedzie sie zaciesniac - nie zsuwa sie - dlon dziala "z wlosem". Ciagle przesuwanie sie zwojow jest cokolwiek upierdliwe... (przetestowane). Jedynie jak nawiniesz bawelniana owijke i napuscisz ja szelakiem, to kierunek ma mniejsze znaczenie ale "zle" nawiniecie to troche jak "zle" utawienie dzwigni QR - nie wypada... ;-)

Ale i od mostka i od końca możesz nawijać na dwa sposoby. Więc na to
samo wychodzi.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

W dniu 2014-03-16 19:16, Coaster pisze:

Owijka nawijana od mostka do korka w baranku bedzie sie z czasem
zsuwac/luzowac na lukach - dlon dziala na owijke "pod wlos". Nawijana od
korka do mostka bedzie sie zaciesniac - nie zsuwa sie - dlon dziala "z
wlosem".

Mylisz się, kierunek od czy do mostka w tym przypadku nie ma znaczenia. Na to, o czym piszesz, ma wpływ to czy owijkę nawijasz zgodnie czy przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.

--
bans

W dniu 2014-03-17 08:31, bans pisze:

W dniu 2014-03-16 19:16, Coaster pisze:

Owijka nawijana od mostka do korka w baranku bedzie sie z czasem
zsuwac/luzowac na lukach - dlon dziala na owijke "pod wlos". Nawijana od
korka do mostka bedzie sie zaciesniac - nie zsuwa sie - dlon dziala "z
wlosem".

Mylisz się, kierunek od czy do mostka w tym przypadku nie ma znaczenia.
Na to, o czym piszesz, ma wpływ to czy owijkę nawijasz zgodnie czy
przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.

Mylisz sie albo myslisz o czyms innym. ;-)
Czy bedziesz zawijal "od siebie" czy "do siebie" - "otwarta" strona tasmy bedzie _zawsze_ skierowana w strone _z_ktorej_zaczynasz_nawijac_ owijke. Tak jak z ukladaniem dachowek - zaczynasz od dolu dachu i konczysz na szczycie. ;-)
Nawin sobie pasek papieru na dlugopis i sprawdz "organoleptycznie" ;-)
Caly czas oczywiscie rozmawiamy o klasycznym, prawidlowym nawijaniu - lewa i prawa strona baranka oddzielnie - a nie o "kombinacjach" typu "cala kiera za jednym razem" a potem sobie poskrecam tasme, czy tez wersjach "custom":
http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/5c/2b/70/5c2b706232fdecf53e60f743f8e5d389.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-rSov-guJITM/TqIGSkE3h6I/AAAAAAAAHgM/LPoaFj-XqGg/s1600/IMG_1957.JPG
http://3.bp.blogspot.com/-mm31NVViYLM/UjE3tfx0T0I/AAAAAAAAEBI/ECyftOiG8x8/s1600/har.jpg
http://bikecult.com/works/archive/05bicycles/mercianAEDmissy1.JPG





--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

W dniu 2014-03-17 10:39, coaster pisze:

Mylisz się, kierunek od czy do mostka w tym przypadku nie ma znaczenia.
Na to, o czym piszesz, ma wpływ to czy owijkę nawijasz zgodnie czy
przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.

Mylisz sie albo myslisz o czyms innym. ;-)
Czy bedziesz zawijal "od siebie" czy "do siebie" -

Używaj precyzyjnych określeń typu "zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara" czy "niezgodnie z nim", bo naprawdę nie rozumiem o co ci chodzi.

Wiem, można pomylić "kierunek nawijania owijki na kierownicę" (i od niego zależy to, czy z czasem pod wpływem siły skręcającej pochodzącej od dłoni owijka nie zacznie się luzować) z "kierunkiem przesuwania się owijki w miarę nawijania" (co na luzowanie się owijki nie ma żadnego wpływu)


Aha - na marginesie, ja nawijam _zawsze_ od końców kierownicy.


--
bans

Dnia 17.03.2014, bans napisał lub napisała:

Aha - na marginesie, ja nawijam _zawsze_ od końców kierownicy.

Ale zgodnie czy przeciwnie do ruchĂłw wskazĂłwek zegara? :)

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Mon, 17 Mar 2014 10:09:42 +0000 (UTC) piecia aka dracorp
<imie.nazwisko@wp.eu> napisał:

Dnia 17.03.2014, bans napisał lub napisała:

Aha - na marginesie, ja nawijam _zawsze_ od końców kierownicy.

Ale zgodnie czy przeciwnie do ruchów wskazówek zegara? :)

Pomoc do dalszych rozważań - w przemyśle włókienniczym już dawno
wymyślono sposób jednoznacznego oznaczania kierunku skrętu przędzy,
nici itp.:

Skręt S:
http://www.texsite.info/wiki/images/ID_1553.jpg

Skręt Z:
http://www.texsite.info/wiki/images/ID_1544.jpg

On 16/03/14 18:16, Coaster wrote:

bedzie sie z czasem zsuwac/luzowac na lukach - dlon dziala na owijke
"pod wlos"

Trzeba ustalic w ktora strone jest "z wlosem" i tak nawijac.

--
Markiz doSadny

W dniu 2014-03-17 09:42, Markiz (do)Sadny pisze:

On 16/03/14 18:16, Coaster wrote:

bedzie sie z czasem zsuwac/luzowac na lukach - dlon dziala na owijke
"pod wlos"

Trzeba ustalic w ktora strone jest "z wlosem" i tak nawijac.

Z "wlosem" zawsze bedzie w kierunku przeciwnym do kierunku nawijania. Lub inaczej - " z wlosem" - od punktu koncowego do poczatkowego.
Np. nawijamy tasme na rurce testowej od punku A do punktu B.
"Z wlosem" = od B do A (pod wlos od A do B).

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 17/03/14 09:47, coaster wrote:

Z "wlosem" zawsze bedzie w kierunku przeciwnym do kierunku nawijania

byc moze masz racje, niemniej tutaj pani prezentuje inny punkt widzenia:

http://www.youtube.com/watch?v=I_mV5vP0E7c

;-)

--
Markiz doSadny

W dniu 2014-03-17 12:49, Markiz (do)Sadny pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=I_mV5vP0E7c

I dokładnie tak ja owijam.

Tylko trochę inaczej ubrany ;)

--
bans

piecia aka dracorp pisze:

Zawsze zaczynałem od końca kierwonicy i kończyłem przy mostku. Chyba
większość poradników tak zaleca nakładać owijke. Gdy się zaczyna od
środka jest zdecydowanie ładniej, trudniej jednak zakończyć i nie
wiedząc czemu przy klamkomanetce jest "ciężko". Dla mnie przy
klamkomanetce lepiej było zmienić kierunek nawijania.

Nie miałem ładnych taśm na wykończenie, więc pewnie stąd ten pomysł.

Tez zaczynam od konca rury i koncze przy mostku. Tak jest zdecydowanie latwiej i bezpieczniej zakonczyc. Jesli sie zrobi odwrotnie to owijka ma tendencje do "rozjezdzania" sie. To sie dzieje zwlaszcza gdy owijka ma slabszy klej i jest luzno nawinieta. Poza tym w sytuacji, gdy korek wypadnie owijka sama sie rozwija. A korek latwo zgubic przy wywrotce.


W zamieszchlych czasach owijalo sie kierownice tasmami bezklejowymi i wtedy ten efekt byl szczegolnie odczuwalny.


Jan Cytawa