Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   PAMIETAM...

PAMIETAM...

Data: 2009-09-05 09:06:54
Autor: Slavinka
PAMIETAM...
.... lata 50 ubiegłego wieku, sklepy "Społem" - dział warzywny i przetworów -
mnóstwo słoików z kompotami z gruszek, śliwek itp. Komu przeszkadzały, że
później nie było? Czy to żydokomusze upaństwowienie spółdzielczości
doprowadziło do krachu rzemiosła, prywatnego handlu i spółdzielczości.
    Wszytko przez sqrwiela Minca... Bufetowa też wyniszcza Warszawę. Szkło,
metale nawet w nhajwymyślniejszych konstrukcjach nie zastąpią ludzi.
    Przeprowadzimy nacjonalizacje bez odszkodowań.

Data: 2009-09-05 11:47:51
Autor: boukun
PAMIETAM...

Użytkownik "Slavinka" <slavinka@wp.pl> napisał w wiadomości news:h7t2r0$m01$1atlantis.news.neostrada.pl...
... lata 50 ubiegłego wieku, sklepy "Społem" - dział warzywny i przetworów -
mnóstwo słoików z kompotami z gruszek, śliwek itp. Komu przeszkadzały, że
później nie było? Czy to żydokomusze upaństwowienie spółdzielczości
doprowadziło do krachu rzemiosła, prywatnego handlu i spółdzielczości.
   Wszytko przez sqrwiela Minca... Bufetowa też wyniszcza Warszawę. Szkło,
metale nawet w nhajwymyślniejszych konstrukcjach nie zastąpią ludzi.
   Przeprowadzimy nacjonalizacje bez odszkodowań.

Durny jesteś, w '80 roku znów się wszystko ukazało, aż Geremek nie wykonał rozkazu kahału i nie zaproponował Cioskowi wprowadzenie stanu wojennego. Do stanu wojennego ukazywały się na półkach słoichki, buteleczki kolorowe, o jakich się Polakom i Zachodowi nawet nie śniło... i czar prysnął... W PRL było zawsze rzemiosło dozwolone, cechy funkcjonowały wyśmienicie i drobna przedsiębiorczość prywatna. Mogło sie rozwinąć, gdyby nie stan wojenny i neokapitalizm i globalizacja...

boukun

Data: 2009-09-05 14:16:45
Autor: marek czaplicki
PAMIETAM...
boukun pisze:
Do stanu wojennego ukazywały się na półkach słoichki, buteleczki kolorowe, o jakich się Polakom i Zachodowi nawet nie śniło... i czar prysnął...
jestem ciekawy gdzie podziewaly sie te kolorowe przedtem i potem. chyba partia chowala je w rekawach?

Data: 2009-09-05 14:32:16
Autor: awe
PAMIETAM...

Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h7tkr6$dpd$1inews.gazeta.pl...
boukun pisze:
Do stanu wojennego ukazywały się na półkach słoichki, buteleczki kolorowe, o jakich się Polakom i Zachodowi nawet nie śniło... i czar prysnął...
jestem ciekawy gdzie podziewaly sie te kolorowe przedtem i potem. chyba partia chowala je w rekawach?
-- -- -- -- --
boukun pisal o sklepach resortowych
awe

Data: 2009-09-05 14:35:09
Autor: marek czaplicki
PAMIETAM...
awe pisze:
boukun pisal o sklepach resortowych
awe
nie wiem. nigdy nie bylem. bydelka zwyklego nie wpuszczali i nie mowili ze sa takie sklepy.

Data: 2009-09-05 15:49:35
Autor: awe
PAMIETAM...

Użytkownik "marek czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h7tltn$ko9$1inews.gazeta.pl...
awe pisze:
boukun pisal o sklepach resortowych
awe
nie wiem. nigdy nie bylem. bydelka zwyklego nie wpuszczali i nie mowili ze sa takie sklepy.
-- -- -- -- -- -
widac boukun musial byc ktos znaczny
awe

Data: 2009-09-05 14:34:06
Autor: Piotr
PAMIETAM...
Dnia Sat, 5 Sep 2009 11:47:51 +0200, boukun napisał(a):

Durny jesteś, w '80 roku znów się wszystko ukazało, aż Geremek nie wykonał rozkazu kahału i nie zaproponował Cioskowi wprowadzenie stanu wojennego. Do stanu wojennego ukazywały się na półkach słoichki, buteleczki kolorowe, o jakich się Polakom i Zachodowi nawet nie śniło... i czar prysnął... W PRL było zawsze rzemiosło dozwolone, cechy funkcjonowały wyśmienicie i drobna przedsiębiorczość prywatna. Mogło sie rozwinąć, gdyby nie stan wojenny i neokapitalizm i globalizacja...


Ukazało się w twoim zapitym łbie, głuptasie. Półki były pięknie
puste... Chyba, że w Pewexie, albo w jakichś spec-sklepach. Piotr
A, że zachodowi się nawet nie śniło to fakt, tam nawet w czasie wojny
było więcej towarów.

Data: 2009-09-05 14:33:39
Autor: matador
PAMIETAM...
Slavinka pisze:
... lata 50 ubiegłego wieku, sklepy "Społem" - dział warzywny i przetworów -
mnóstwo słoików z kompotami z gruszek, śliwek itp. Komu przeszkadzały, że
później nie było? Czy to żydokomusze upaństwowienie spółdzielczości
doprowadziło do krachu rzemiosła, prywatnego handlu i spółdzielczości.
    Wszytko przez sqrwiela Minca... Bufetowa też wyniszcza Warszawę. Szkło,
metale nawet w nhajwymyślniejszych konstrukcjach nie zastąpią ludzi.
    Przeprowadzimy nacjonalizacje bez odszkodowań.




Dorzuć jeszcze do tego prawdziwy kefir, maślankę, jajka - i ten zapach chleba...

matador.

Data: 2009-09-05 15:03:05
Autor: Piotr
PAMIETAM...
Dnia Sat, 5 Sep 2009 09:06:54 +0200, Slavinka napisał(a):

... lata 50 ubiegłego wieku, sklepy "Społem" - dział warzywny i przetworów -
mnóstwo słoików z kompotami z gruszek, śliwek itp. Komu przeszkadzały, że
później nie było? Czy to żydokomusze upaństwowienie spółdzielczości
doprowadziło do krachu rzemiosła, prywatnego handlu i spółdzielczości.
    Wszytko przez sqrwiela Minca... Bufetowa też wyniszcza Warszawę. Szkło,
metale nawet w nhajwymyślniejszych konstrukcjach nie zastąpią ludzi.
    Przeprowadzimy nacjonalizacje bez odszkodowań.


To jeszcze w latach 60-tych było. Tylko w sklepach z wytworami
przemysłu pustka i szarzyzna. Piotr

Data: 2009-09-05 16:49:40
Autor: Slavinka
PAMIETAM...

Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości
news:1vr9zp92z3kqk.dlgmasz.facet.luzik...
Dnia Sat, 5 Sep 2009 09:06:54 +0200, Slavinka napisał(a):
>
> ... lata 50 ubiegłego wieku, sklepy "Społem" - dział warzywny i
przetworów -
> mnóstwo słoików z kompotami z gruszek, śliwek itp. Komu przeszkadzały,
że
> później nie było? Czy to żydokomusze upaństwowienie spółdzielczości
> doprowadziło do krachu rzemiosła, prywatnego handlu i spółdzielczości.
>     Wszytko przez sqrwiela Minca... Bufetowa też wyniszcza Warszawę.
Szkło,
> metale nawet w nhajwymyślniejszych konstrukcjach nie zastąpią ludzi.
>     Przeprowadzimy nacjonalizacje bez odszkodowań.
>
>
To jeszcze w latach 60-tych było. Tylko w sklepach z wytworami
przemysłu pustka i szarzyzna.
Piotr

E tam, w tamtym okresie były sklepy prowadzone przez tych samych ludzi -
zabrano im wszystko a pracowac gdzies musieli. I te sklepy był super
zaopatrzone.

PAMIETAM...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona