Szedłem od Krakowskiego Przedmieścia Nowym Światem, nie było
czerwoniaków.
Na wysokości Prokuratury Generalnej pojawił się BWP z wkm i faciem za nim.
Wymierzył we mnie, popatrzyłem, szedłem dalej, cichutko stukały gąsienice -
jechał dokładnie z moim tempem kroków. Pomyślałem - nudzą się chłopaki.
Olałem.
    Zniknął koło Foksalu. Następny pojawił się na przejściu przy
Jerozolimskich, akurat światła się zmieniły, wjechał w tłum pieszych i
stanął - znowu wymierzył we mnie. Pewna kobieta zbladła i zaczęła krzyczeć,
facet za wkm tez stał się blady jak papier. Sytuacja stała się
niebezpieczna. Wszedłem do sklepu z prasą i książkami. Kupiłem Amaterske
Radio.

    Szedłem do pracy, na przejściu od strony kościoła na Wysockiego
wyciagnąłem rękę do przodu, jakiś duży fiat wyhamował. W chwili, gdy go
mijałem z dużą szybkością minął nas szarozielony mercedes, ledwo zdążyłem
tupnąć prawą nogą, aby się zatrzymać. Nie zdołali mnie zabić. Kierowca fiata
wychylił się blady i przerażony, zapytał zduszonym głosem: Kim pan jest?  -
Człowiekiem, szarym człowiekiem - odparłem. Poszedłem na druga stronę. Znowu
polowanie im się nie udało. Może pożyję trochę. Do kolejnej próby.

    Zostałem sam w pracy, telefon, dyżurna ruchu w Legionowie, grzałka w
zwrotnicy nie grzeje, zwrotnica się nie przekłada, a tu piątek i długi
weekend. Nie wolno iść samemu w tory, musi być co najmniej dwóch - jeden
pracuje, drugi obserwuje. Obok "manewra" - lokomotywa przerabia wagony,
hałasuje, zwrotnica w torze głównym z Warszawy. Obok budka manewrowego, idę
ustalam powiadomienie o pociągu, gdyby miał przejeżdżać.
    Wymieniam grzałkę, pracuję w uszance, glowa na poziomie szyn, zimno,
ręce mokre i zgrabiałe na mrozie, mimo separacji kopie jak wszyscy diabli,
220V.  Nagle szyny zaczynają grać, podnoszę głowę, na torze kurier - tak
nazywano pociąg ekspresowy, tuż przed przejazdem, skoczyłem pomiędzy tory
główne, na zewnątrz nie zdążyłbym. Przelatuje, pewnie ze 140km na godzinę,
nie byłoby co zbierać. Drugi pociąg - do Warszawy, wyczekałem za znakiem
skrajni, na szczęście kurier mnie minął, nie musiałem padać w międzytorzu,
zawsze istnieje mozliwość być obryzganym gwnami.
    Oglądam się na przejazdowego, mały człowieczek, który stał obok zniknął.
Pytam - chciałeś widzieć jak pociąg masakruje człowieka? Jesteś chuj, a nie
kolejarz.
    Zrozumiałem, to ten mały. Poznałem go później, kapitan wtedy, eSBuc.
Pewnie poszedł w majory. Starannie przygotowana egzekucja, rodzina nie
dostałaby odszkodowania - wypadek z mojej winy - nie wolno iść samemu w
tory, to dlatego zabrano resztę z brygady.

    Wróciłem na radiowy.

    Po dyżurze do 19-tej wracam do domu. Dojeżdżam do Płochocińskiej schodzę
na przystanek do Nieporętu, mija godzina, druga, -30°C. Godzina policyjna.
Podjeżdża gazik, zobi mi się jeszcze bardziej zimno. Otwierają się drzwi,
podpułkownik. Każe wsiadać. Nu, pojechali. Pyta co robiłem na przystanku.
Czekałem, Przepustka jest? Jest?
    Rozmowa, na tematy polityczne, mówię, kierowca aż podskakuje. Oficer wie
kim jestem. Dyplomatycznie mówię: Brakuje nam jeszcze tylko wojny domowej.
Nie pytał gdzie mieszkam, podjechał pod samą szkołę. Podaliśmy sobie ręce...

Prawusek napisał(a):

Szed�em od Krakowskiego Przedmie�cia Nowym �wiatem, nie by�o

Musiałeś esbeku skrzywdzić wielu Polaków, skoro tak bałeś się własnego
cienia... Paranoja całkiem siadła ci na czerep, sowiecki wieprzu.....

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości
news:hga3k8$kkv$1atlantis.news.neostrada.pl...

    Szedłem od Krakowskiego Przedmieścia Nowym Światem, nie było
czerwoniaków.
Na wysokości Prokuratury Generalnej pojawił się BWP z wkm i faciem za nim.
Wymierzył we mnie, popatrzyłem, szedłem dalej, cichutko stukały

gąsienice -

jechał dokładnie z moim tempem kroków. Pomyślałem - nudzą się chłopaki.
Olałem.
    Zniknął koło Foksalu. Następny pojawił się na przejściu przy
Jerozolimskich, akurat światła się zmieniły, wjechał w tłum pieszych i
stanął - znowu wymierzył we mnie. Pewna kobieta zbladła i zaczęła

krzyczeć,

facet za wkm tez stał się blady jak papier. Sytuacja stała się
niebezpieczna. Wszedłem do sklepu z prasą i książkami. Kupiłem Amaterske
Radio.

    Szedłem do pracy, na przejściu od strony kościoła na Wysockiego
wyciagnąłem rękę do przodu, jakiś duży fiat wyhamował. W chwili, gdy go
mijałem z dużą szybkością minął nas szarozielony mercedes, ledwo zdążyłem
tupnąć prawą nogą, aby się zatrzymać. Nie zdołali mnie zabić. Kierowca

fiata

wychylił się blady i przerażony, zapytał zduszonym głosem: Kim pan

est?  -

Człowiekiem, szarym człowiekiem - odparłem. Poszedłem na druga stronę.

Znowu

polowanie im się nie udało. Może pożyję trochę. Do kolejnej próby.

    Zostałem sam w pracy, telefon, dyżurna ruchu w Legionowie, grzałka w
zwrotnicy nie grzeje, zwrotnica się nie przekłada, a tu piątek i długi
weekend. Nie wolno iść samemu w tory, musi być co najmniej dwóch - jeden
pracuje, drugi obserwuje. Obok "manewra" - lokomotywa przerabia wagony,
hałasuje, zwrotnica w torze głównym z Warszawy. Obok budka manewrowego,

idę

ustalam powiadomienie o pociągu, gdyby miał przejeżdżać.
    Wymieniam grzałkę, pracuję w uszance, glowa na poziomie szyn, zimno,
ręce mokre i zgrabiałe na mrozie, mimo separacji kopie jak wszyscy diabli,
220V.  Nagle szyny zaczynają grać, podnoszę głowę, na torze kurier - tak
nazywano pociąg ekspresowy, tuż przed przejazdem, skoczyłem pomiędzy tory
główne, na zewnątrz nie zdążyłbym. Przelatuje, pewnie ze 140km na godzinę,
nie byłoby co zbierać. Drugi pociąg - do Warszawy, wyczekałem za znakiem
skrajni, na szczęście kurier mnie minął, nie musiałem padać w międzytorzu,
zawsze istnieje mozliwość być obryzganym gwnami.
    Oglądam się na przejazdowego, mały człowieczek, który stał obok

zniknął.

Pytam - chciałeś widzieć jak pociąg masakruje człowieka? Jesteś chuj, a

nie

kolejarz.
    Zrozumiałem, to ten mały. Poznałem go później, kapitan wtedy, eSBuc.
Pewnie poszedł w majory. Starannie przygotowana egzekucja, rodzina nie
dostałaby odszkodowania - wypadek z mojej winy - nie wolno iść samemu w
tory, to dlatego zabrano resztę z brygady.

    Wróciłem na radiowy.

    Po dyżurze do 19-tej wracam do domu. Dojeżdżam do Płochocińskiej

schodzę

na przystanek do Nieporętu, mija godzina, druga, -30°C. Godzina policyjna.
Podjeżdża gazik, zobi mi się jeszcze bardziej zimno. Otwierają się drzwi,
podpułkownik. Każe wsiadać. Nu, pojechali. Pyta co robiłem na przystanku.
Czekałem, Przepustka jest? Jest?
    Rozmowa, na tematy polityczne, mówię, kierowca aż podskakuje. Oficer

wie

kim jestem. Dyplomatycznie mówię: Brakuje nam jeszcze tylko wojny domowej.
Nie pytał gdzie mieszkam, podjechał pod samą szkołę. Podaliśmy sobie

ręce...

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Rozumiem że to jakas powieść fantastyczna?
Ileż w tym martyrologii?! Śmierć wisi w powietrzu! Napiecie siega zenitu!
Nerwy napiete jak postronki!
Niecierpliwe czekanie na coś co ma sie wydarzyć. Dalej niech ja zgadne.
Podaliscie sobie ręce i poszedłeś do gmachu
zdać relacje oficerowi prowadzącemu z wydarzeń dnia. Ostrzegłeś, że boisz
sie sie tak chodzić sam po mieście, bo w kazdym samochodzie
nawet kulawej syrence widzisz auto pancerne, a kazdy facet z parasolem zdaje
ci sie, ze trzyma w reku karabin maszynowy.
Kiedy widzisz prawdziwy samochód pancerny czy suke mdlejesz  ze strachu,
boleśnie osuwajac sie na trotuar. Widzisz jedyne wyjscie z tej sytuacji.
Musisz sie znaleźć w "oku cyjklonu", ty sam musisz założyc budzący groze
mundur. To da ci sile do prawidłowego funkcjonowania.
Oficer prowadzacy pokiwał głowa ze zrozumieniem. W jego zatroskanych oczach
widac bylo, że jednak zal mu bedzie utraty tej codziennej porcji informacji
od ciebie. Byłes jego jednym z najlepszych TW. Kilka dni później rozradowany
wraz z chłopcami takimi jak ty raźno maszerujecie tupiąc butami. nastapiło
ukoronowanie twojej kariery, marzenia spełniły sie. Jestes w ZOMO!




sofu

"sofu" <manhunter1@o2.pl> wrote in message
news:hga9kv$6mi$1node2.news.atman.pl...

Pajac - to moje prawdziwe wspomnienia. A mieszkam w tej szkole do dzisiaj.

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał

Pajac - to moje prawdziwe wspomnienia. A mieszkam w tej szkole do dzisiaj.

Jestes woźnym ? Woźny SBek ?!

"Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> wrote in message
news:hgb310$3m4$1atlantis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał

> Pajac - to moje prawdziwe wspomnienia. A mieszkam w tej szkole do

dzisiaj.

Jestes woźnym ? Woźny SBek ?!

Mąż Marudy nauczycielki, eSBuców miałem i mam za ścianą.

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w

Mąż Marudy nauczycielki, eSBuców miałem i mam za ścianą.

O RETY.

Podsumujmy:

Jest pan bylym SBekiem. Jest pan Żydem. Jest pan obecnie woźnym
dorabiajacym do skromnej renty. Jest pan tez alkoholikiem.

Bycie Żydem to nie wstyd. Nawet mozna byc z tego dumnym. Rozumie pan:
DUMNYM. Niech sie pan nie wstydzi.

Pracowac jako woźny to takze sie chwali. Ma pan u mnie plusa.

Ale SBecji to juz nikt panu nie wybaczy. Nawet pana rebe...

No i ten alkoholizm... To trzeba leczyc, panie Panslavista.

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał

, marzenia spełniły sie. Jestes w ZOMO!

Nic dodac, nic ujac. :)

Prawusek wrote:

     Szedłem od Krakowskiego Przedmieścia Nowym Światem, nie było
czerwoniaków.
Na wysokości Prokuratury Generalnej pojawił się BWP z wkm i faciem za nim.
Wymierzył we mnie, popatrzyłem, szedłem dalej, cichutko stukały gąsienice -
jechał dokładnie z moim tempem kroków. Pomyślałem - nudzą się chłopaki.
Olałem.
     Zniknął koło Foksalu. Następny pojawił się na przejściu przy
Jerozolimskich, akurat światła się zmieniły, wjechał w tłum pieszych i
stanął - znowu wymierzył we mnie. Pewna kobieta zbladła i zaczęła krzyczeć,
facet za wkm tez stał się blady jak papier. Sytuacja stała się
niebezpieczna. Wszedłem do sklepu z prasą i książkami. Kupiłem Amaterske
Radio.

     Szedłem do pracy, na przejściu od strony kościoła na Wysockiego
wyciagnąłem rękę do przodu, jakiś duży fiat wyhamował. W chwili, gdy go
mijałem z dużą szybkością minął nas szarozielony mercedes, ledwo zdążyłem
tupnąć prawą nogą, aby się zatrzymać. Nie zdołali mnie zabić. Kierowca fiata
wychylił się blady i przerażony, zapytał zduszonym głosem: Kim pan jest?  -
Człowiekiem, szarym człowiekiem - odparłem. Poszedłem na druga stronę. Znowu
polowanie im się nie udało. Może pożyję trochę. Do kolejnej próby.

     Zostałem sam w pracy, telefon, dyżurna ruchu w Legionowie, grzałka w
zwrotnicy nie grzeje, zwrotnica się nie przekłada, a tu piątek i długi
weekend. Nie wolno iść samemu w tory, musi być co najmniej dwóch - jeden
pracuje, drugi obserwuje. Obok "manewra" - lokomotywa przerabia wagony,
hałasuje, zwrotnica w torze głównym z Warszawy. Obok budka manewrowego, idę
ustalam powiadomienie o pociągu, gdyby miał przejeżdżać.
     Wymieniam grzałkę, pracuję w uszance, glowa na poziomie szyn, zimno,
ręce mokre i zgrabiałe na mrozie, mimo separacji kopie jak wszyscy diabli,
220V.  Nagle szyny zaczynają grać, podnoszę głowę, na torze kurier - tak
nazywano pociąg ekspresowy, tuż przed przejazdem, skoczyłem pomiędzy tory
główne, na zewnątrz nie zdążyłbym. Przelatuje, pewnie ze 140km na godzinę,
nie byłoby co zbierać. Drugi pociąg - do Warszawy, wyczekałem za znakiem
skrajni, na szczęście kurier mnie minął, nie musiałem padać w międzytorzu,
zawsze istnieje mozliwość być obryzganym gwnami.
     Oglądam się na przejazdowego, mały człowieczek, który stał obok zniknął.
Pytam - chciałeś widzieć jak pociąg masakruje człowieka? Jesteś chuj, a nie
kolejarz.
     Zrozumiałem, to ten mały. Poznałem go później, kapitan wtedy, eSBuc.
Pewnie poszedł w majory. Starannie przygotowana egzekucja, rodzina nie
dostałaby odszkodowania - wypadek z mojej winy - nie wolno iść samemu w
tory, to dlatego zabrano resztę z brygady.

     Wróciłem na radiowy.

     Po dyżurze do 19-tej wracam do domu. Dojeżdżam do Płochocińskiej schodzę
na przystanek do Nieporętu, mija godzina, druga, -30°C. Godzina policyjna.
Podjeżdża gazik, zobi mi się jeszcze bardziej zimno. Otwierają się drzwi,
podpułkownik. Każe wsiadać. Nu, pojechali. Pyta co robiłem na przystanku.
Czekałem, Przepustka jest? Jest?
     Rozmowa, na tematy polityczne, mówię, kierowca aż podskakuje. Oficer wie
kim jestem. Dyplomatycznie mówię: Brakuje nam jeszcze tylko wojny domowej.
Nie pytał gdzie mieszkam, podjechał pod samą szkołę. Podaliśmy sobie ręce...

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Jurek, a jaki tytul bedzie miec to dzielo?
I widze, ze 'pojechales Chandlerem'..;)

H

"HaMMeR" <tranzac@aster.pl> wrote in message
news:hgae63$7ui$1newsread1.aster.pl...

Jurek, a jaki tytul bedzie miec to dzielo?
I widze, ze 'pojechales Chandlerem'..;)

H

    To są moje prawdziwe wspomnienia. Pracowałem wtedy na PKP - na radiowym,
później w w warszawskim Fotonie, Kasprzaku i wróciłem znowu na PKP - ale do
elektryków i stamtąd ponownie na radiowy - przeszkadzały blokady etetów.
Najwięcej zarabiałem w Kasprzaku, ale to była taśma. Był problem w stanie
wojennym ze zniewoleniem pracownika - możliwość samowolnego przedłużania
okresu wypowiedzenia pracownikowi. Zrobiłem ich w konia w Fotonie jak i w
Kasprzaku - poczekałem aż wygasła umowa i sobie poszedłem. Nie mieli komu
przedłużać cokolwiek. Pod koniec okresu próbnego dostałem nerwicy żołądka i
uciekłem stamtąd.

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości
news:hgab9v$95o$1atlantis.news.neostrada.pl...

"HaMMeR" <tranzac@aster.pl> wrote in message
news:hgae63$7ui$1newsread1.aster.pl...

> Jurek, a jaki tytul bedzie miec to dzielo?
> I widze, ze 'pojechales Chandlerem'..;)
>
> H

    To są moje prawdziwe wspomnienia. Pracowałem wtedy na PKP - na

radiowym,

później w w warszawskim Fotonie, Kasprzaku i wróciłem znowu na PKP - ale

do

elektryków i stamtąd ponownie na radiowy - przeszkadzały blokady etetów.
Najwięcej zarabiałem w Kasprzaku, ale to była taśma. Był problem w stanie
wojennym ze zniewoleniem pracownika - możliwość samowolnego przedłużania
okresu wypowiedzenia pracownikowi. Zrobiłem ich w konia w Fotonie jak i w
Kasprzaku - poczekałem aż wygasła umowa i sobie poszedłem. Nie mieli komu
przedłużać cokolwiek. Pod koniec okresu próbnego dostałem nerwicy żołądka

i

uciekłem stamtąd.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -


Hm....Ty nie powinieneś w ogóle pracować. Jestes za delikatny.


sofu

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości news:hgab9v$95o$1atlantis.news.neostrada.pl...

"HaMMeR" <tranzac@aster.pl> wrote in message
news:hgae63$7ui$1newsread1.aster.pl...

Jurek, a jaki tytul bedzie miec to dzielo?
I widze, ze 'pojechales Chandlerem'..;)

H

   To są moje prawdziwe wspomnienia. Pracowałem wtedy na PKP - na radiowym,
później w w warszawskim Fotonie, Kasprzaku i wróciłem znowu na PKP - ale do
elektryków i stamtąd ponownie na radiowy - przeszkadzały blokady etetów.
Najwięcej zarabiałem w Kasprzaku, ale to była taśma. Był problem w stanie
wojennym ze zniewoleniem pracownika - możliwość samowolnego przedłużania
okresu wypowiedzenia pracownikowi. Zrobiłem ich w konia w Fotonie jak i w
Kasprzaku - poczekałem aż wygasła umowa i sobie poszedłem. Nie mieli komu
przedłużać cokolwiek. Pod koniec okresu próbnego dostałem nerwicy żołądka i
uciekłem stamtąd.

Znaczy tez stary rep juz jestes :) .

cyc

"cyc" <ja@ja.pl> wrote in message news:hgah25$np$1news.onet.pl...

Znaczy tez stary rep juz jestes :) .

cyc

Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.

Prawusek <prawusek@interia.pl> napisał(a):

Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.

a ta milosc do Jaruzelskiego, to ch**j?


--

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości news:hgakgd$ij$1nemesis.news.neostrada.pl...

"cyc" <ja@ja.pl> wrote in message news:hgah25$np$1news.onet.pl...

Znaczy tez stary rep juz jestes :) .

cyc

Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.

Dzisiaj kazdy tak mowi , nawet mkarwan twierdzi , ze jest niewinny ! :)

cyc

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości
news:hgakgd$ij$1nemesis.news.neostrada.pl...

"cyc" <ja@ja.pl> wrote in message news:hgah25$np$1news.onet.pl...

> Znaczy tez stary rep juz jestes :) .
>
> cyc

Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.

-- -- -- -- --

Nie wiem czy wiesz, ale w ksiażeczkach wojskowych nie pisano, ze ktos byl w
ZOMO.
Pisano mu w odpowiednich rubrykach, ze odbywał słuzbe np. w Wojskach Ochrony
Pogranicza w miejscowości X,
ktorej to miescowosci rzeczony nie widział na oczy o jednostce i jej dowódcy
nie wspominajac.
Tak wiec to nie jest zaden argument.
Teoretycznie mogłeś być w Zmotoryzowanych Oddziałach Milicji Obywatelskiej w
skrócie zwanych ZOMO.
Ale ja cie o to nie oskarżam bynajmniej. Ale dziwi mnie ze byles taki mocno
wystraszony?!



sofu

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:hgaqu5$90q$1node2.news.atman.pl...

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości
news:hgakgd$ij$1nemesis.news.neostrada.pl...

"cyc" <ja@ja.pl> wrote in message news:hgah25$np$1news.onet.pl...

> Znaczy tez stary rep juz jestes :) .
>
> cyc

Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.

-- -- -- -- --

Nie wiem czy wiesz, ale w ksiażeczkach wojskowych nie pisano, ze ktos byl w
ZOMO.
Pisano mu w odpowiednich rubrykach, ze odbywał słuzbe np. w Wojskach Ochrony
Pogranicza w miejscowości X,
ktorej to miescowosci rzeczony nie widział na oczy o jednostce i jej dowódcy
nie wspominajac.
Tak wiec to nie jest zaden argument.
Teoretycznie mogłeś być w Zmotoryzowanych Oddziałach Milicji Obywatelskiej w
skrócie zwanych ZOMO.
Ale ja cie o to nie oskarżam bynajmniej. Ale dziwi mnie ze byles taki mocno
wystraszony?!



sofu

Znam pania , ktora w pierwszych wyborach odrodzonej Polski ( 89r) rozklejala na murach listy kandydatow do parlamentu . Opowiadala potem przerazona rozgladajac sie czy ktos obcy nie slucha , jak to ciemna noca , skrywajac sie w cieniach ulicznych latarn przeskakiwala od murku do murku , od bramy do bramy i cichaczem naklejala owe listy . Taka byla "odwazna " :) . To byl jej pierwszy kontakt z praca w " podziemiu " :) .Czego to ludzie nie wymysla , jak nie potrafia wyolbrzymic domniemane zagrozenia a jak swoje zaslugi !!!.


cyc

"cyc" <ja@ja.pl> wrote in message news:hgav95$ark$1news.onet.pl...

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hgaqu5$90q$1node2.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości
> news:hgakgd$ij$1nemesis.news.neostrada.pl...
>> "cyc" <ja@ja.pl> wrote in message news:hgah25$np$1news.onet.pl...
>>
>> > Znaczy tez stary rep juz jestes :) .
>> >
>> > cyc
>>
>> Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
>> Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.
>>
> -- -- -- -- --
>
> Nie wiem czy wiesz, ale w ksiażeczkach wojskowych nie pisano, ze ktos

byl

> w
> ZOMO.
> Pisano mu w odpowiednich rubrykach, ze odbywał słuzbe np. w Wojskach
> Ochrony
> Pogranicza w miejscowości X,
> ktorej to miescowosci rzeczony nie widział na oczy o jednostce i jej
> dowódcy
> nie wspominajac.
> Tak wiec to nie jest zaden argument.
> Teoretycznie mogłeś być w Zmotoryzowanych Oddziałach Milicji

Obywatelskiej

> w
> skrócie zwanych ZOMO.
> Ale ja cie o to nie oskarżam bynajmniej. Ale dziwi mnie ze byles taki
> mocno
> wystraszony?!
>
>
>
> sofu

Znam pania , ktora w pierwszych wyborach odrodzonej Polski ( 89r)

rozklejala

na murach listy kandydatow do parlamentu . Opowiadala potem przerazona
rozgladajac sie czy ktos obcy nie slucha , jak to ciemna noca , skrywajac
sie w cieniach ulicznych latarn przeskakiwala od murku do murku , od bramy
do bramy i cichaczem naklejala owe listy . Taka byla "odwazna " :) . To

byl

jej pierwszy kontakt z praca w " podziemiu " :) .Czego to ludzie nie

wymysla

, jak nie potrafia wyolbrzymic domniemane zagrozenia a jak swoje zaslugi
!!!.


cyc

Nie pajacuj, to tylko szkoła 6 m i półtora roku w jednostce, jednej.

sofu wrote:

Użytkownik "Prawusek"<prawusek@interia.pl>  napisał w wiadomości
news:hgakgd$ij$1nemesis.news.neostrada.pl...

"cyc"<ja@ja.pl>  wrote in message news:hgah25$np$1news.onet.pl...

Znaczy tez stary rep juz jestes :) .

cyc

Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.

-- -- -- -- --

Nie wiem czy wiesz, ale w ksiażeczkach wojskowych nie pisano, ze ktos byl w
ZOMO.
Pisano mu w odpowiednich rubrykach, ze odbywał słuzbe np. w Wojskach Ochrony
Pogranicza w miejscowości X,
ktorej to miescowosci rzeczony nie widział na oczy o jednostce i jej dowódcy
nie wspominajac.
Tak wiec to nie jest zaden argument.
Teoretycznie mogłeś być w Zmotoryzowanych Oddziałach Milicji Obywatelskiej w
skrócie zwanych ZOMO.
Ale ja cie o to nie oskarżam bynajmniej. Ale dziwi mnie ze byles taki mocno
wystraszony?!



sofu

-- -- -- -- -- -- -- -

No coz, w tej materii jestes bardzo wiarygodny...
H

"HaMMeR" <tranzac@aster.pl> wrote in message
news:hgd32h$6db$3newsread1.aster.pl...

    Możliwe, że szuka towarzysza eSBeckiej niedoli. Ja nie byłem w służbach,
ale gdzieś kiedyś jakiś bałwan przydzielał rezerwistów do ROMO i ja dostałem
kartę mob. chyba po to, żeby mi w plecy strzelić, gdyby się coś zakręciło -
byłbym "pod ręką". Aby się pozbyć takich powiązań wymeldowałem się z mojego
rodzinnego miasta.
I więcej mi nie proponowano  TAKIEGO  ZA_szczytu. W stanie wojny
jaruzelsko - polskiej byłem przydzielony do WSOWŁ - jako....... wartownik na
obiekt cywilny, wojna się skończyła i nie byłem pełnych trzech miechów...

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości news:hgcu91$qbu$1nemesis.news.neostrada.pl...

"HaMMeR" <tranzac@aster.pl> wrote in message
news:hgd32h$6db$3newsread1.aster.pl...

   Możliwe, że szuka towarzysza eSBeckiej niedoli. Ja nie byłem w służbach,
ale gdzieś kiedyś jakiś bałwan przydzielał rezerwistów do ROMO i ja dostałem
kartę mob. chyba po to, żeby mi w plecy strzelić, gdyby się coś zakręciło -
byłbym "pod ręką". Aby się pozbyć takich powiązań wymeldowałem się z mojego
rodzinnego miasta.
I więcej mi nie proponowano  TAKIEGO  ZA_szczytu. W stanie wojny
jaruzelsko - polskiej byłem przydzielony do WSOWŁ - jako....... wartownik na
obiekt cywilny, wojna się skończyła i nie byłem pełnych trzech miechów...

No dobra , nagadales sie juz dowoli a teraz powiedz prawde !


cyc

"cyc" <ja@ja.pl> wrote in message news:hgdjm3$hsr$1news.onet.pl...

Chwatit cycu.

Użytkownik "HaMMeR" <tranzac@aster.pl> napisał w wiadomości
news:hgd32h$6db$3newsread1.aster.pl...

sofu wrote:
> Użytkownik "Prawusek"<prawusek@interia.pl>  napisał w wiadomości
> news:hgakgd$ij$1nemesis.news.neostrada.pl...
>> "cyc"<ja@ja.pl>  wrote in message news:hgah25$np$1news.onet.pl...
>>
>>> Znaczy tez stary rep juz jestes :) .
>>>
>>> cyc
>> Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
>> Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.
>>
> -- -- -- -- --
>
> Nie wiem czy wiesz, ale w ksiażeczkach wojskowych nie pisano, ze ktos

byl w

> ZOMO.
> Pisano mu w odpowiednich rubrykach, ze odbywał słuzbe np. w Wojskach

Ochrony

> Pogranicza w miejscowości X,
> ktorej to miescowosci rzeczony nie widział na oczy o jednostce i jej

dowódcy

> nie wspominajac.
> Tak wiec to nie jest zaden argument.
> Teoretycznie mogłeś być w Zmotoryzowanych Oddziałach Milicji

Obywatelskiej w

> skrócie zwanych ZOMO.
> Ale ja cie o to nie oskarżam bynajmniej. Ale dziwi mnie ze byles taki

mocno

> wystraszony?!
>
>
>
> sofu
>
>
>
-- -- -- -- -- -- -- -

No coz, w tej materii jestes bardzo wiarygodny...
H

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Tak średnio wiarygodny.
Ale spuszczam sie w tym na ciebie!
Mysle ze ty jestes o niebo bardziej wiarygodny z racji uczestnictwa.


sofu

sofu wrote:

Użytkownik "HaMMeR"<tranzac@aster.pl>  napisał w wiadomości
news:hgd32h$6db$3newsread1.aster.pl...

sofu wrote:

Użytkownik "Prawusek"<prawusek@interia.pl>   napisał w wiadomości
news:hgakgd$ij$1nemesis.news.neostrada.pl...

"cyc"<ja@ja.pl>   wrote in message news:hgah25$np$1news.onet.pl...

Znaczy tez stary rep juz jestes :) .

cyc

Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.

-- -- -- -- --

Nie wiem czy wiesz, ale w ksiażeczkach wojskowych nie pisano, ze ktos

byl w

ZOMO.
Pisano mu w odpowiednich rubrykach, ze odbywał słuzbe np. w Wojskach

Ochrony

Pogranicza w miejscowości X,
ktorej to miescowosci rzeczony nie widział na oczy o jednostce i jej

dowódcy

nie wspominajac.
Tak wiec to nie jest zaden argument.
Teoretycznie mogłeś być w Zmotoryzowanych Oddziałach Milicji

Obywatelskiej w

skrócie zwanych ZOMO.
Ale ja cie o to nie oskarżam bynajmniej. Ale dziwi mnie ze byles taki

mocno

wystraszony?!



sofu

-- -- -- -- -- -- -- -

No coz, w tej materii jestes bardzo wiarygodny...
H

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Tak średnio wiarygodny.
Ale spuszczam sie w tym na ciebie!
Mysle ze ty jestes o niebo bardziej wiarygodny z racji uczestnictwa.


sofu

-- -- -- -- -- -- -- -- -

No no, tylko mi tu bez zadnego pedlingu.., zboku!

Użytkownik "HaMMeR" <tranzac@aster.pl> napisał w wiadomości
news:hgdq72$i1p$1newsread1.aster.pl...

sofu wrote:
> Użytkownik "HaMMeR"<tranzac@aster.pl>  napisał w wiadomości
> news:hgd32h$6db$3newsread1.aster.pl...
>> sofu wrote:
>>> Użytkownik "Prawusek"<prawusek@interia.pl>   napisał w wiadomości
>>> news:hgakgd$ij$1nemesis.news.neostrada.pl...
>>>> "cyc"<ja@ja.pl>   wrote in message news:hgah25$np$1news.onet.pl...
>>>>
>>>>> Znaczy tez stary rep juz jestes :) .
>>>>>
>>>>> cyc
>>>> Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
>>>> Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.
>>>>
>>> -- -- -- -- --
>>>
>>> Nie wiem czy wiesz, ale w ksiażeczkach wojskowych nie pisano, ze ktos
> byl w
>>> ZOMO.
>>> Pisano mu w odpowiednich rubrykach, ze odbywał słuzbe np. w Wojskach
> Ochrony
>>> Pogranicza w miejscowości X,
>>> ktorej to miescowosci rzeczony nie widział na oczy o jednostce i jej
> dowódcy
>>> nie wspominajac.
>>> Tak wiec to nie jest zaden argument.
>>> Teoretycznie mogłeś być w Zmotoryzowanych Oddziałach Milicji
> Obywatelskiej w
>>> skrócie zwanych ZOMO.
>>> Ale ja cie o to nie oskarżam bynajmniej. Ale dziwi mnie ze byles taki
> mocno
>>> wystraszony?!
>>>
>>>
>>>
>>> sofu
>>>
>>>
>>>
>> -- -- -- -- -- -- -- -
>>
>> No coz, w tej materii jestes bardzo wiarygodny...
>> H
>
> -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
>
> Tak średnio wiarygodny.
> Ale spuszczam sie w tym na ciebie!
> Mysle ze ty jestes o niebo bardziej wiarygodny z racji uczestnictwa.
>
>
> sofu
>
>
-- -- -- -- -- -- -- -- -

No no, tylko mi tu bez zadnego pedlingu.., zboku!

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Czuje, ze ty jestes bylym ORMO-wcem, ktory teraz w poczuciu winy chowa sie w
kruchcie w złudnej nadziei, ze bedzie mu wybaczone.
Nikt taka mendą jak ty nie staje sie z dnia na dzień. Musiałes "trenowac"
wiele lat.



sofu

sofu wrote:

Użytkownik "HaMMeR"<tranzac@aster.pl>  napisał w wiadomości
news:hgdq72$i1p$1newsread1.aster.pl...

sofu wrote:

Użytkownik "HaMMeR"<tranzac@aster.pl>   napisał w wiadomości
news:hgd32h$6db$3newsread1.aster.pl...

sofu wrote:

Użytkownik "Prawusek"<prawusek@interia.pl>    napisał w wiadomości
news:hgakgd$ij$1nemesis.news.neostrada.pl...

"cyc"<ja@ja.pl>    wrote in message news:hgah25$np$1news.onet.pl...

Znaczy tez stary rep juz jestes :) .

cyc

Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.

-- -- -- -- --

Nie wiem czy wiesz, ale w ksiażeczkach wojskowych nie pisano, ze ktos

byl w

ZOMO.
Pisano mu w odpowiednich rubrykach, ze odbywał słuzbe np. w Wojskach

Ochrony

Pogranicza w miejscowości X,
ktorej to miescowosci rzeczony nie widział na oczy o jednostce i jej

dowódcy

nie wspominajac.
Tak wiec to nie jest zaden argument.
Teoretycznie mogłeś być w Zmotoryzowanych Oddziałach Milicji

Obywatelskiej w

skrócie zwanych ZOMO.
Ale ja cie o to nie oskarżam bynajmniej. Ale dziwi mnie ze byles taki

mocno

wystraszony?!



sofu

-- -- -- -- -- -- -- -

No coz, w tej materii jestes bardzo wiarygodny...
H

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Tak średnio wiarygodny.
Ale spuszczam sie w tym na ciebie!
Mysle ze ty jestes o niebo bardziej wiarygodny z racji uczestnictwa.


sofu

-- -- -- -- -- -- -- -- -

No no, tylko mi tu bez zadnego pedlingu.., zboku!

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Czuje, ze ty jestes bylym ORMO-wcem, ktory teraz w poczuciu winy chowa sie w
kruchcie w złudnej nadziei, ze bedzie mu wybaczone.
Nikt taka mendą jak ty nie staje sie z dnia na dzień. Musiałes "trenowac"
wiele lat.



sofu

Czujesz ORMOWCA zboku, to dlatego ze nim capi od ciebie nieustannie!
W kruchcie sie nie chowam zboku, bo jestem 'zlym katolikiem' i nikt
mnie tam nie oczekuje ze zbawieniem, natomiast ty menda jestes w sposob organiczny,
tobie trening jest zupelnie niepotrzebny, ciulu rozowy!
H

sofu wrote:

Użytkownik "HaMMeR"<tranzac@aster.pl>  napisał w wiadomości
news:hgdq72$i1p$1newsread1.aster.pl...

sofu wrote:

Użytkownik "HaMMeR"<tranzac@aster.pl>   napisał w wiadomości
news:hgd32h$6db$3newsread1.aster.pl...

sofu wrote:

Użytkownik "Prawusek"<prawusek@interia.pl>    napisał w wiadomości
news:hgakgd$ij$1nemesis.news.neostrada.pl...

"cyc"<ja@ja.pl>    wrote in message news:hgah25$np$1news.onet.pl...

Znaczy tez stary rep juz jestes :) .

cyc

Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.

-- -- -- -- --

Nie wiem czy wiesz, ale w ksiażeczkach wojskowych nie pisano, ze ktos

byl w

ZOMO.
Pisano mu w odpowiednich rubrykach, ze odbywał słuzbe np. w Wojskach

Ochrony

Pogranicza w miejscowości X,
ktorej to miescowosci rzeczony nie widział na oczy o jednostce i jej

dowódcy

nie wspominajac.
Tak wiec to nie jest zaden argument.
Teoretycznie mogłeś być w Zmotoryzowanych Oddziałach Milicji

Obywatelskiej w

skrócie zwanych ZOMO.
Ale ja cie o to nie oskarżam bynajmniej. Ale dziwi mnie ze byles taki

mocno

wystraszony?!



sofu

-- -- -- -- -- -- -- -

No coz, w tej materii jestes bardzo wiarygodny...
H

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Tak średnio wiarygodny.
Ale spuszczam sie w tym na ciebie!
Mysle ze ty jestes o niebo bardziej wiarygodny z racji uczestnictwa.


sofu

-- -- -- -- -- -- -- -- -

No no, tylko mi tu bez zadnego pedlingu.., zboku!

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Czuje, ze ty jestes bylym ORMO-wcem, ktory teraz w poczuciu winy chowa sie w
kruchcie w złudnej nadziei, ze bedzie mu wybaczone.
Nikt taka mendą jak ty nie staje sie z dnia na dzień. Musiałes "trenowac"
wiele lat.



sofu

-- -- -- -- -- -- -- -- -

I licz sie ze slowami, a ze sobie tworzysz solidarnosciowa
'legende' to juz zauwazylem wczesniej, smieciu, a wiesz kto sobie
tak nachalnie te legendy tworzy??!!
Tak tak.., stan przed lustrem i plun sobie w to esbeckie rylo!
Tacy jak ty, to wlasnie mieli odprawy pod Arsenalem, a potem
mieszali sie z tlumem manifestujacych solidarnosciowcow!
Mnie sciero kapuchowata, jeszcze instynkt nie zawiodl!
H

Użytkownik "HaMMeR" <tranzac@aster.pl> napisał w wiadomości news:hgfg76$pif$1newsread1.aster.pl...

sofu wrote:

Użytkownik "HaMMeR"<tranzac@aster.pl>  napisał w wiadomości
news:hgdq72$i1p$1newsread1.aster.pl...

sofu wrote:

Użytkownik "HaMMeR"<tranzac@aster.pl>   napisał w wiadomości
news:hgd32h$6db$3newsread1.aster.pl...

sofu wrote:

Użytkownik "Prawusek"<prawusek@interia.pl>    napisał w wiadomości
news:hgakgd$ij$1nemesis.news.neostrada.pl...

"cyc"<ja@ja.pl>    wrote in message news:hgah25$np$1news.onet.pl...

Znaczy tez stary rep juz jestes :) .

cyc

Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.

-- -- -- -- --

Nie wiem czy wiesz, ale w ksiażeczkach wojskowych nie pisano, ze ktos

byl w

ZOMO.
Pisano mu w odpowiednich rubrykach, ze odbywał słuzbe np. w Wojskach

Ochrony

Pogranicza w miejscowości X,
ktorej to miescowosci rzeczony nie widział na oczy o jednostce i jej

dowódcy

nie wspominajac.
Tak wiec to nie jest zaden argument.
Teoretycznie mogłeś być w Zmotoryzowanych Oddziałach Milicji

Obywatelskiej w

skrócie zwanych ZOMO.
Ale ja cie o to nie oskarżam bynajmniej. Ale dziwi mnie ze byles taki

mocno

wystraszony?!



sofu

-- -- -- -- -- -- -- -

No coz, w tej materii jestes bardzo wiarygodny...
H

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Tak średnio wiarygodny.
Ale spuszczam sie w tym na ciebie!
Mysle ze ty jestes o niebo bardziej wiarygodny z racji uczestnictwa.


sofu

-- -- -- -- -- -- -- -- -

No no, tylko mi tu bez zadnego pedlingu.., zboku!

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Czuje, ze ty jestes bylym ORMO-wcem, ktory teraz w poczuciu winy chowa sie w
kruchcie w złudnej nadziei, ze bedzie mu wybaczone.
Nikt taka mendą jak ty nie staje sie z dnia na dzień. Musiałes "trenowac"
wiele lat.



sofu

-- -- -- -- -- -- -- -- -

I licz sie ze slowami, a ze sobie tworzysz solidarnosciowa
'legende' to juz zauwazylem wczesniej, smieciu, a wiesz kto sobie
tak nachalnie te legendy tworzy??!!
Tak tak.., stan przed lustrem i plun sobie w to esbeckie rylo!
Tacy jak ty, to wlasnie mieli odprawy pod Arsenalem, a potem
mieszali sie z tlumem manifestujacych solidarnosciowcow!
Mnie sciero kapuchowata, jeszcze instynkt nie zawiodl!
H

Instynktowne achowania na ogol dotycza tylko problemow zwizanych z zaspakajaniem potrzeb fizjologcznych a wiec " pojesc , podupcyc , wyspac sie i wyproznic " .
Na takiego mi wygladasz !! :):)


cyc

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał

podupcyc ,


W przypadku chammka, to co najwyżej głupoty..

Przemek
--

- PiS stał się niewydolny jak realny socjalizm w okresie późnego Breżniewa. Taka jest cena braku wewnętrznej debaty, i otaczania się potakiwaczami - pisze w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Jacek Świetlicki, Przewodniczący Klubu Radnych PiS w Sejmiku Województwa Śląskiego. I ogłasza odejście z partii, w której był od początku jej powstania.

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał

Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.

Sluzyles w sluzbach 13 lat i zadne czary-mary
tego nie zmienia. Sa na to dokumenty.

"Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> wrote in message
news:hgb3j5$6ee$1nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał


> Na szczęscie mam książeczkę wojskową z zapisami...
> Żadem chuj mi nie zarzuci przynależności do służb.


Sluzyles w sluzbach 13 lat i zadne czary-mary
tego nie zmienia. Sa na to dokumenty.

Dodam do WASZYCH prawd jeszcze jedną:
    CHUJA  PRAWDA !!!

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał

Dodam do WASZYCH prawd jeszcze jedną:
   CHUJA  PRAWDA !!!

I zas mamy do tego wracac? Zas mamy przekladac dokumenty
stwierdzajace JEDNOZNACZNIE ze pan sluzyl w sluzbach PRL-u?
Ile razy bedziemy skany wrzucac na FTP ?

Nawet na liscie IPN znajduja sie pana dane. Srednio co pol roku
ktos to wyciaga na swiatlo dziennie i zapodaje link do strony Instytutu
Pamieci Narodowej.

To juz zrobilo sie nudne panie Panslavista.

Nie dosc ze byly SBek to jeszcze pijak, klamca i erotoman gawedziarz.
Plus ŻYD ! Nic tylko sie pochlastac...

Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisał w wiadomości news:hgb624$8hq$1nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał

Dodam do WASZYCH prawd jeszcze jedną:
   CHUJA  PRAWDA !!!

I zas mamy do tego wracac? Zas mamy przekladac dokumenty
stwierdzajace JEDNOZNACZNIE ze pan sluzyl w sluzbach PRL-u?
Ile razy bedziemy skany wrzucac na FTP ?

Nawet na liscie IPN znajduja sie pana dane. Srednio co pol roku
ktos to wyciaga na swiatlo dziennie i zapodaje link do strony Instytutu
Pamieci Narodowej.

To juz zrobilo sie nudne panie Panslavista.

Nie dosc ze byly SBek to jeszcze pijak, klamca i erotoman gawedziarz.
Plus ŻYD ! Nic tylko sie pochlastac...

O w morde !! ales go podsumowal !!.

cyc

"cyc" <ja@ja.pl> wrote in message news:hgb5vm$u5n$1news.onet.pl...

Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisał w wiadomości
news:hgb624$8hq$1nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał
>
>> Dodam do WASZYCH prawd jeszcze jedną:
>>    CHUJA  PRAWDA !!!
>
>
> I zas mamy do tego wracac? Zas mamy przekladac dokumenty
> stwierdzajace JEDNOZNACZNIE ze pan sluzyl w sluzbach PRL-u?
> Ile razy bedziemy skany wrzucac na FTP ?
>
> Nawet na liscie IPN znajduja sie pana dane. Srednio co pol roku
> ktos to wyciaga na swiatlo dziennie i zapodaje link do strony Instytutu
> Pamieci Narodowej.
>
> To juz zrobilo sie nudne panie Panslavista.
>
> Nie dosc ze byly SBek to jeszcze pijak, klamca i erotoman gawedziarz.
> Plus ŻYD ! Nic tylko sie pochlastac...

O w morde !! ales go podsumowal !!.

cyc

Przyznaję się, NEKO to rebe !!!

"HaMMeR" <tranzac@aster.pl> wrote in message
news:hgae63$7ui$1newsread1.aster.pl...

Jurek, a jaki tytul będzie mieć to dzielo?
I widze, że 'pojechales Chandlerem'..;)

Życie moje jest / było bogatsze niż fantastyka..

Prawusek pisze:

    Szedłem od Krakowskiego Przedmieścia Nowym Światem, nie było
czerwoniaków.
Na wysokości Prokuratury Generalnej pojawił się BWP z wkm i faciem za nim.
Wymierzył we mnie, popatrzyłem, szedłem dalej, cichutko stukały gąsienice -

Cichutko ??!!  :-P

Facet, ty nigdy nawet nie zbliżyłeś się do  pojazdu na gąsienicach.


Pozdrawiam
  WW
"Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein Führer"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej, ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "

"WW" <wuwu0@vp.pl> wrote in message
news:hga7ln$5p$2atlantis.news.neostrada.pl...

Prawusek pisze:
>     Szedłem od Krakowskiego Przedmieścia Nowym Światem, nie było
> czerwoniaków.
> Na wysokości Prokuratury Generalnej pojawił się BWP z wkm i faciem za

nim.

> Wymierzył we mnie, popatrzyłem, szedłem dalej, cichutko stukały

gąsienice -

Cichutko ??!!  :-P

Facet, ty nigdy nawet nie zbliżyłeś się do  pojazdu na
gąsienicach.

    Przeczytaj jeszcze raz. Jeździłem różnymi pojazdami nawet regularnym T34
o nazwie Rudy podczas kręcenia Czterech pancernych w okolicach Spały i
Tomaszowa Mazowieckiego (druga seria). Wtedy miałem rok służby w
słonecznikach czyli w Pierwszym Praskim Pułku Piechioty Zmotoryzowanej.

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości news:hgaamk$7m8

..........<
Wtedy miałem rok służby w
słonecznikach czyli w Pierwszym Praskim Pułku Piechioty Zmotoryzowanej.

A moze to nie byl Pulk Piechoty Zmotoryzowanej , tylko Zmilitaryzowane Odzialy Zmotoryzowane ? ...czy jak tam one sie nazywaly ? ...tez strzelac potrafili !  :)

cyc

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał

A moze to nie byl Pulk Piechoty Zmotoryzowanej , tylko Zmilitaryzowane Odzialy Zmotoryzowane ? ...czy jak tam one sie nazywaly ? ...tez strzelac potrafili !  :)

To były Zmechanizowane Odwody Milicji Obywatelskiej, często mylnie nazywane zmechanizowanymi oddziałami.

Przemek
--

Dorn: Wyleniały wezyr i kiszenie ogórków to poziom myślenia PiS.

Użytkownik "Roger Perejro" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hgah6t$14h$1news.onet.pl...

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał

A moze to nie byl Pulk Piechoty Zmotoryzowanej , tylko Zmilitaryzowane Odzialy Zmotoryzowane ? ...czy jak tam one sie nazywaly ? ...tez strzelac potrafili !  :)

To były Zmechanizowane Odwody Milicji Obywatelskiej, często mylnie nazywane zmechanizowanymi oddziałami.

Przemek
--

Jak to zwal , tak to zwal ale wiadomo o co chodzi !.

cyc

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości
news:hgaine$5lv$1news.onet.pl...

Użytkownik "Roger Perejro" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w
wiadomości news:hgah6t$14h$1news.onet.pl...
>
> Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał
>
>> A moze to nie byl Pulk Piechoty Zmotoryzowanej , tylko Zmilitaryzowane
>> Odzialy Zmotoryzowane ? ...czy jak tam one sie nazywaly ? ...tez

strzelac

>> potrafili !  :)
>
>
> To były Zmechanizowane Odwody Milicji Obywatelskiej, często mylnie
> nazywane zmechanizowanymi oddziałami.
>
> Przemek
> -- Jak to zwal , tak to zwal ale wiadomo o co chodzi !.

cyc

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

W ZOMO rózne wiejskie ciołki i menele odbywały zastepcza słuzbe wojskowa.
Mialo to kadre w postaci etatowych funkcjonariuszy MO.
Normalnie to łazili na mecze i bili sie ew. z kibolami, zabezpieczali jakis
duzy teren, przeszukiwali tereny, brali udzial w obławach na kogos itp.
Ale głownie byli szkoleni do walk ulicznych.Komunisci zdawali sobie sprawe
ze funkcjonariusze MO za bardzo nie nadaja sie do walki ulicznej, pracuja po
komendach, aresztach izbach dziecka itp. Sa niezgrani i zbyt cenni aby ktos
mial rozbijac im łby. To zrobili formacje ktora miala ich w tym wyreczac.
a ze tam zaden normalny chłopak nie chciał isc to sie to składało z takich
ciołow ze wsi i lumproletariatu. Im płacili wysoki żołd ze w pracy wielu
tyle nie zarabiało.
Nie wiem czy czasem nie mieli skróconej tej słuzby do roku albo półtora roku
tylko? W kazdym razie troche sie tłukłem z nimi na ulicach w stanie
wojennym, wiec wiem po mordach i zachowaniu kim byli. Zreszta to bylo
powszechnie wiadome.
Takie formacje istnieja i dzisiaj pod innymi nazwami. Kazda władza
potrzebuje takich skurwysynów i znajduje bez problemu.


sofu

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał

W ZOMO rózne wiejskie ciołki i menele odbywały zastepcza słuzbe wojskowa.

Jeszcze bylo ORMO. Panslaviscie i te organy tez nie są obce...

Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisał w wiadomości
news:hgb3o8$6hk$1nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał


> W ZOMO rózne wiejskie ciołki i menele odbywały zastepcza słuzbe

wojskowa.

Jeszcze bylo ORMO. Panslaviscie i te organy tez nie są obce...

-- -- -- -- --

ORMO - Ochotnicza Rezerwa Milicki Obywatelskiej. To były z rególy niewyzyte
komunistyczne dziadki, byli wojskowi o komunistycznym rodowodzie, byli
milicjanci na emeryturze, spolecznicy komunistyczni, różne TW, członkowie
PZPR.
ORMO miało swoje umundurowanie i odznaki ale chyba bylo nieco inne niz MO? W
kazdym razie głownie zajmowali sie zbieraniem informacji na swoim terenie,
czasami w róznych okresach chodzili w patrolach razem z MO po ulicach,
mobilizowano ich gdy byly jakies rozruchy. Czesc z nich miala niby szczytne
cele utrzymania porzadku publicznego (zapobieganie kradzieżom, dewastacjom,
huligaństwu) ale wiecej wstepowało tam dla tego ze było niewyżytą swołoczą
ktora sie w ten sposob dowartościowywała. Kiedys przez takiego chuja ORMOWCA
kapusia mialem rewizje w domu. Na szczescie  kutasy nie wiedzieli, ze pod
danym adresem bylem zameldowany (bylem spolwlascicielem tej nieruchomosci) a
mieszkałem razem z rodzicami w zupełnie innym miejscu. Gdyby szukali tam
gdzie mieszkam to bym siedzial w stanie wojennym, za posiadanie materiałow i
ulotek Solidarnosci. Ale sie głupolom pojebalo i  nic nie znaleźli, a
jeszcze ja im naftykałem przez telefon.



sofu

"cyc" <ja@ja.pl> wrote in message news:hgagv5$b5$1news.onet.pl...

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości
news:hgaamk$7m8
>..........<
> Wtedy miałem rok służby w
> słonecznikach czyli w Pierwszym Praskim Pułku Piechioty Zmotoryzowanej.

A moze to nie byl Pulk Piechoty Zmotoryzowanej , tylko Zmilitaryzowane
Odzialy Zmotoryzowane ? ...czy jak tam one sie nazywaly ? ...tez strzelac
potrafili !  :)

cyc

Cycku, byłem w Wesołej na szkole podoficerskiej, miałem żółty otok, po
szkole dalej z żółtym, w Skierniewicach...

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał

Facet, ty nigdy nawet nie zbliżyłeś się do  pojazdu na gąsienicach.

On  prawie codziennie zbliza sie do gąsiennic.

Jak wyżłopie pol litra to potem nawet z nimi gada !

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał

   Szedłem od Krakowskiego .....

Ładny sen miałeś Żydzie.

Przemek
--

Dorn: Wyleniały wezyr i kiszenie ogórków to poziom myślenia PiS.

"Roger Perejro" <brońmy RP przed pisem@op.pl> wrote in message
news:hgaf54$qnu$1news.onet.pl...

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał

>    Szedłem od Krakowskiego .....


Ładny sen miałeś Żydzie.

Przemek

Nie przypisuj mi swojej parchowatosci  Dzudasie.

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości news:hgagjq$r6i$1nemesis.news.neostrada.pl...

"Roger Perejro" <brońmy RP przed pisem@op.pl> wrote in message
news:hgaf54$qnu$1news.onet.pl...

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał

>    Szedłem od Krakowskiego .....


Ładny sen miałeś Żydzie.

Przemek

Nie przypisuj mi swojej parchowatosci  Dzudasie.

Gdybym był Żydem nigdy w życiu nie przyznałbym, że ty też nim jesteś.

Przemek
--

Dorn: Wyleniały wezyr i kiszenie ogórków to poziom myślenia PiS.

"Roger Perejro" <brońmy RP przed pisem@op.pl> wrote in message
news:hgbemh$mi2$1news.onet.pl...

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości
news:hgagjq$r6i$1nemesis.news.neostrada.pl...
>
> "Roger Perejro" <brońmy RP przed pisem@op.pl> wrote in message
> news:hgaf54$qnu$1news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał
>>
>> >    Szedłem od Krakowskiego .....
>>
>>
>> Ładny sen miałeś Żydzie.
>>
>> Przemek
>
> Nie przypisuj mi swojej parchowatosci  Dzudasie.


Gdybym był Żydem nigdy w życiu nie przyznałbym, że ty też nim jesteś.

Przemek

Parch to z definicji kłamca.