Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   PAMIETAM...

PAMIETAM...

Data: 2009-12-16 03:26:23
Autor: sofu
PAMIETAM...

Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w wiadomości
news:hga3k8$kkv$1atlantis.news.neostrada.pl...
    Szedłem od Krakowskiego Przedmieścia Nowym Światem, nie było
czerwoniaków.
Na wysokości Prokuratury Generalnej pojawił się BWP z wkm i faciem za nim.
Wymierzył we mnie, popatrzyłem, szedłem dalej, cichutko stukały
gąsienice -
jechał dokładnie z moim tempem kroków. Pomyślałem - nudzą się chłopaki.
Olałem.
    Zniknął koło Foksalu. Następny pojawił się na przejściu przy
Jerozolimskich, akurat światła się zmieniły, wjechał w tłum pieszych i
stanął - znowu wymierzył we mnie. Pewna kobieta zbladła i zaczęła
krzyczeć,
facet za wkm tez stał się blady jak papier. Sytuacja stała się
niebezpieczna. Wszedłem do sklepu z prasą i książkami. Kupiłem Amaterske
Radio.

    Szedłem do pracy, na przejściu od strony kościoła na Wysockiego
wyciagnąłem rękę do przodu, jakiś duży fiat wyhamował. W chwili, gdy go
mijałem z dużą szybkością minął nas szarozielony mercedes, ledwo zdążyłem
tupnąć prawą nogą, aby się zatrzymać. Nie zdołali mnie zabić. Kierowca
fiata
wychylił się blady i przerażony, zapytał zduszonym głosem: Kim pan
est?  -
Człowiekiem, szarym człowiekiem - odparłem. Poszedłem na druga stronę.
Znowu
polowanie im się nie udało. Może pożyję trochę. Do kolejnej próby.

    Zostałem sam w pracy, telefon, dyżurna ruchu w Legionowie, grzałka w
zwrotnicy nie grzeje, zwrotnica się nie przekłada, a tu piątek i długi
weekend. Nie wolno iść samemu w tory, musi być co najmniej dwóch - jeden
pracuje, drugi obserwuje. Obok "manewra" - lokomotywa przerabia wagony,
hałasuje, zwrotnica w torze głównym z Warszawy. Obok budka manewrowego,
idę
ustalam powiadomienie o pociągu, gdyby miał przejeżdżać.
    Wymieniam grzałkę, pracuję w uszance, glowa na poziomie szyn, zimno,
ręce mokre i zgrabiałe na mrozie, mimo separacji kopie jak wszyscy diabli,
220V.  Nagle szyny zaczynają grać, podnoszę głowę, na torze kurier - tak
nazywano pociąg ekspresowy, tuż przed przejazdem, skoczyłem pomiędzy tory
główne, na zewnątrz nie zdążyłbym. Przelatuje, pewnie ze 140km na godzinę,
nie byłoby co zbierać. Drugi pociąg - do Warszawy, wyczekałem za znakiem
skrajni, na szczęście kurier mnie minął, nie musiałem padać w międzytorzu,
zawsze istnieje mozliwość być obryzganym gwnami.
    Oglądam się na przejazdowego, mały człowieczek, który stał obok
zniknął.
Pytam - chciałeś widzieć jak pociąg masakruje człowieka? Jesteś chuj, a
nie
kolejarz.
    Zrozumiałem, to ten mały. Poznałem go później, kapitan wtedy, eSBuc.
Pewnie poszedł w majory. Starannie przygotowana egzekucja, rodzina nie
dostałaby odszkodowania - wypadek z mojej winy - nie wolno iść samemu w
tory, to dlatego zabrano resztę z brygady.

    Wróciłem na radiowy.

    Po dyżurze do 19-tej wracam do domu. Dojeżdżam do Płochocińskiej
schodzę
na przystanek do Nieporętu, mija godzina, druga, -30°C. Godzina policyjna.
Podjeżdża gazik, zobi mi się jeszcze bardziej zimno. Otwierają się drzwi,
podpułkownik. Każe wsiadać. Nu, pojechali. Pyta co robiłem na przystanku.
Czekałem, Przepustka jest? Jest?
    Rozmowa, na tematy polityczne, mówię, kierowca aż podskakuje. Oficer
wie
kim jestem. Dyplomatycznie mówię: Brakuje nam jeszcze tylko wojny domowej.
Nie pytał gdzie mieszkam, podjechał pod samą szkołę. Podaliśmy sobie
ręce...

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Rozumiem że to jakas powieść fantastyczna?
Ileż w tym martyrologii?! Śmierć wisi w powietrzu! Napiecie siega zenitu!
Nerwy napiete jak postronki!
Niecierpliwe czekanie na coś co ma sie wydarzyć. Dalej niech ja zgadne.
Podaliscie sobie ręce i poszedłeś do gmachu
zdać relacje oficerowi prowadzącemu z wydarzeń dnia. Ostrzegłeś, że boisz
sie sie tak chodzić sam po mieście, bo w kazdym samochodzie
nawet kulawej syrence widzisz auto pancerne, a kazdy facet z parasolem zdaje
ci sie, ze trzyma w reku karabin maszynowy.
Kiedy widzisz prawdziwy samochód pancerny czy suke mdlejesz  ze strachu,
boleśnie osuwajac sie na trotuar. Widzisz jedyne wyjscie z tej sytuacji.
Musisz sie znaleźć w "oku cyjklonu", ty sam musisz założyc budzący groze
mundur. To da ci sile do prawidłowego funkcjonowania.
Oficer prowadzacy pokiwał głowa ze zrozumieniem. W jego zatroskanych oczach
widac bylo, że jednak zal mu bedzie utraty tej codziennej porcji informacji
od ciebie. Byłes jego jednym z najlepszych TW. Kilka dni później rozradowany
wraz z chłopcami takimi jak ty raźno maszerujecie tupiąc butami. nastapiło
ukoronowanie twojej kariery, marzenia spełniły sie. Jestes w ZOMO!




sofu

Data: 2009-12-16 10:46:34
Autor: Prawusek
PAMIETAM...
"sofu" <manhunter1@o2.pl> wrote in message
news:hga9kv$6mi$1node2.news.atman.pl...

Pajac - to moje prawdziwe wspomnienia. A mieszkam w tej szkole do dzisiaj.

Data: 2009-12-16 17:44:55
Autor: Neko
PAMIETAM...
Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał

Pajac - to moje prawdziwe wspomnienia. A mieszkam w tej szkole do dzisiaj.


Jestes woźnym ? Woźny SBek ?!

Data: 2009-12-16 18:04:49
Autor: Prawusek
PAMIETAM...

"Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> wrote in message
news:hgb310$3m4$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał

> Pajac - to moje prawdziwe wspomnienia. A mieszkam w tej szkole do
dzisiaj.


Jestes woźnym ? Woźny SBek ?!

Mąż Marudy nauczycielki, eSBuców miałem i mam za ścianą.

Data: 2009-12-16 18:32:32
Autor: Neko
PAMIETAM...
Użytkownik "Prawusek" <prawusek@interia.pl> napisał w

Mąż Marudy nauczycielki, eSBuców miałem i mam za ścianą.


O RETY.

Podsumujmy:

Jest pan bylym SBekiem. Jest pan Żydem. Jest pan obecnie woźnym
dorabiajacym do skromnej renty. Jest pan tez alkoholikiem.

Bycie Żydem to nie wstyd. Nawet mozna byc z tego dumnym. Rozumie pan:
DUMNYM. Niech sie pan nie wstydzi.

Pracowac jako woźny to takze sie chwali. Ma pan u mnie plusa.

Ale SBecji to juz nikt panu nie wybaczy. Nawet pana rebe...

No i ten alkoholizm... To trzeba leczyc, panie Panslavista.

Data: 2009-12-16 17:44:29
Autor: Neko
PAMIETAM...
Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał

, marzenia spełniły sie. Jestes w ZOMO!


Nic dodac, nic ujac. :)

PAMIETAM...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona