Data: 2010-01-26 00:44:58 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
** Marcin <nouser@nospam.ru> wrote:
Czy jest jakis PCtowy odpiednik Maca Mini Mac Mini to jest pecet. (w koncu sprzetowo to zwykly PC), najlepiej dostepny w Polsce? Szukam i Zawsze możesz kupić Mac Mini i nie instalować OSX tylko np. Windows 7, które od ostatniego wydania Boot Camp (wyszło z tydzień temu) jest w pełni wspierane. Z tego co rozumiem to by spełniało wszystkie Twoje wymagania. -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-01-26 22:33:25 | |
Autor: Marcin | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Witam
W dniu 2010-01-26 00:44, Konrad Kosmowski pisze: Zawsze możesz kupić Mac Mini i nie instalować OSX tylko np. Windows 7, które od Tylko po co placic za OSX skoro nie zamierzam z niego korzystac. Ale jak nie bedzie nic innego to trzeba sie bedzie zastanowic... Pozdrawiam, Marcin |
|
Data: 2010-01-27 12:49:24 | |
Autor: de Fresz | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
On 2010-01-26 22:33:25 +0100, Marcin <nouser@nospam.ru> said:
Zawsze możesz kupić Mac Mini i nie instalować OSX tylko np. Windows 7, które od Jak byś go trochę poużywał, to mógłbyś szybko zmienić zdanie. No chyba że jesteś totalnie uwiązany od softu pod jedyną słuszną platformę. Ale jak nie bedzie nic innego to trzeba sie bedzie zastanowic... Maki pod Windą śmigają naprawdę bezproblemowo, więc jedynym argumentem "przeciw" może być cena - krojona na kieszeń mieszkańców bardziej cywilizowanych rejonów świata. -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-01-27 13:15:18 | |
Autor: Radosław Sokół | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
de Fresz pisze:
Maki pod Windą śmigają naprawdę bezproblemowo, więc jedynym argumentem "przeciw" może być cena - krojona na kieszeń mieszkańców bardziej cywilizowanych rejonów świata. A raczej na kieszeń tych, którzy wolą zapłacić i korzystać z komputera jak z narzędzia do pracy, a nie bawić się w two- rzenie partycji, reinstalowanie systemu, zapisywanie obrazów, testowanie różnych wersji sterowników i optymalizowanie reje- stru :) Komputery Apple są po prostu gotowymi systemami do pracy, w których nie trzeba grzebać ani sprzętowo, ani pro- gramowo. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2010-01-27 12:49:26 | |
Autor: januszek | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Radosław Sokół napisał(a):
A raczej na kieszeń tych, którzy wolą zapłacić i korzystać Gdyby nie to, że przedpiścy chodziło o komputery Apple z zainstalowanym Windowsem to może bym się zgodził z tym co napisałeś ;) j. -- ps. swoja droga oddam za free dzialajaca kuchenke gazowa, w ktorej wystepuje problem z otwieraniem i zamykaniem drzwi od piekarnika. Warunek: trzeba ja sobie samemu odebrac z III pietra we WRO ;) (kontakt na prv, ale trzeba usunac "polska" z adresu mailowego) |
|
Data: 2010-01-29 11:04:48 | |
Autor: Radosław Sokół | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
januszek pisze:
Gdyby nie to, że przedpiścy chodziło o komputery Apple z zainstalowanym Windowsem to może bym się zgodził z tym co napisałeś ;) Ale ja nie pisałem a propos wymagań pytającego, lecz jako uzasadnienie wyższej ceny komputerów Apple. Dla kogoś, kto chce koniecznie Windows, kupowanie Apple mija się z celem, bo płaci za coś, czego nie będzie w ogóle używał. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2010-01-30 01:52:42 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
** Radosław Sokół <rsokol@magsoft.com.pl> wrote:
Gdyby nie to, że przedpiścy chodziło o komputery Apple z zainstalowanym Ale ja nie pisałem a propos wymagań pytającego, lecz jako uzasadnienie Ten ze swoimi pojebanymi mądrościami znowu. :) Wyobraź sobie, że są ludzie, którym podoba się wygląd Maka, ale wolą używać Windows. I mają prawo, a za co płacą to ich sprawa. -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-01-27 15:18:31 | |
Autor: de Fresz | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
On 2010-01-27 13:15:18 +0100, Radosław Sokół <rsokol@magsoft.com.pl> said:
de Fresz pisze: Mnie nie musisz do tego przekonywać, bo od ponad 10 lat jestem zagorzałym makofilem ;-) Ale też realistą - w naszym pięknym, mlekiem i miodem płynącym kraju, większość nie chce zapłacić więcej za rozwiązania o wysokiej estetyce (wiem, względne), wysokiej jakości (ucinając flejma w zarodku - nie, nie "wybitnej", czy"najwyższej", po prostu "wysokiej"), dobrze działające "prosto z pudełka", ale i o nieco odmiennej filozofii obsługi (dla większości makjuzerów - zdecydwanie lepszej i wygodniejszej od oferty konkurencji). Zresztą w swojej klasie - jak np. zintegrowany komputer iMac czy Miniacz nie wypadają aż tak źle. Ale każdy Jabol przegra z kretesem w starciu z zestawem "zrób to sam", pod względem stosunku moc-pieniądze, acz przy porównaniu z realnymi konkuretnami - jak np. Dell czy HP, wcale nie jest tak źle. Znam firmy z branży 3d i filmowej, ktore pokupowały MakiPro po to, aby postawić na nich Windę (z racji posiadanego softu), gdyż nie sposób było dostać za porównywalne pieniądze zbliżonej konfiguracji od firm typowo pecetowych. Do domu i w niższej półce, to już kwestia osobnicza, czy ktoś jest gotów zapłacić za rozmiar i wygląd (oraz ogryzka na obudowie ;-) i fajny system w zestawie) po to, żeby postwić na tym Windę. Ze swojej strony bym jednak radził dać OS X-owi szansę, bo może się okazać, że da się oszczędzić parę stówek na zakupie Windy ;-) -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-01-30 08:25:08 | |
Autor: Pszemol | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
"Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> wrote in message news:2010012712151900grush.one.pl...
de Fresz pisze: Dokładnie tak samo jak każdy inny markowy pecet od Della, Toshiby, HP czy Leenovo. Różnica nie przebiega między makiem a pecetem... Różnica przebiega między składakiem a firmówką. |
|
Data: 2010-01-30 16:21:33 | |
Autor: januszek | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Pszemol napisał(a):
Różnica nie przebiega między makiem a pecetem... Hmm, a jest Gadu Gadu na Maca? ;) j. -- ps. swoja droga oddam za free dzialajaca kuchenke gazowa, w ktorej wystepuje problem z otwieraniem i zamykaniem drzwi od piekarnika. Warunek: trzeba ja sobie samemu odebrac z III pietra we WRO ;) (kontakt na prv, ale trzeba usunac "polska" z adresu mailowego) |
|
Data: 2010-01-30 17:53:38 | |
Autor: Kuba | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
januszek pisze:
Hmm, a jest Gadu Gadu na Maca? ;) Jest Kadu - lepsze bo bez reklam. ;) Pzdr, Kuba |
|
Data: 2010-01-30 18:21:28 | |
Autor: RadoslawF | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Dnia 2010-01-30 17:53, Użytkownik Kuba napisał:
januszek pisze: Z tym lepsze to nie był bym do końca pewny. Serwery GG blokują obce programy i jak kiedyś chciałem uruchomić Kadu na Linuxie to konto musiałem jednak założyć oryginałem a dopiero potem mogłem z niego korzystać przy pomocy Kadu. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-02-02 16:32:02 | |
Autor: Kuba | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
RadoslawF pisze:
Z tym lepsze to nie był bym do końca pewny. Zakładać konta przez Kadu nie próbowałem, ale działa bardzo dobrze i nie ma reklam, zaś poza Kadu jest jeszcze Adium (multi-klient). Pzdr, Kuba |
|
Data: 2010-02-02 18:22:38 | |
Autor: RadoslawF | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Dnia 2010-02-02 16:32, Użytkownik Kuba napisał:
Z tym lepsze to nie był bym do końca pewny.Zakładać konta przez Kadu nie próbowałem, ale działa bardzo dobrze i nie ma reklam, zaś poza Kadu jest jeszcze Adium (multi-klient). Spis alternatywnych klientów masz w marcowym PCformat. Na wstępie artykułu każą założyć konto w GG oryginalnym programem. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-01-31 09:38:25 | |
Autor: januszek | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Kuba napisał(a):
Hmm, a jest Gadu Gadu na Maca? ;) Jest Kadu - lepsze bo bez reklam. Pytałem o to czy na komputerach Mac pracujacych pod systemem operacyjnym Apple mozna zainstalowac oryginalnego klienta GG ;) (nawiasem mowiac uzywanie innych klientow jest naruszeniem warunkow umowy zawartej z GG przy rejestracji) ;P j. -- ps. swoja droga oddam za free dzialajaca kuchenke gazowa, w ktorej wystepuje problem z otwieraniem i zamykaniem drzwi od piekarnika. Warunek: trzeba ja sobie samemu odebrac z III pietra we WRO ;) (kontakt na prv, ale trzeba usunac "polska" z adresu mailowego) |
|
Data: 2010-01-30 19:03:15 | |
Autor: de Fresz | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
On 2010-01-30 17:21:33 +0100, januszek <januszek@polska.irc.pl> said:
Pszemol napisał(a): 10 ma być, ale i tak Kadu działa wystarczająco (bardzo) dobrze. -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-02-03 15:07:00 | |
Autor: Radosław Sokół | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Pszemol pisze:
Dokładnie tak samo jak każdy inny markowy pecet Nie. Bo one mają Windows. Używałeś kiedyś Mac OS X? :) Różnica przebiega między składakiem a firmówką. Nie. Raczej między Mac OS X a resztą świata. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2010-02-03 09:43:55 | |
Autor: Pszemol | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
"Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> wrote in message news:2010020314070400grush.one.pl...
Pszemol pisze: Używałem i to bardzo często... Mieszkam w USA, okazji wiele. Mnóstwo kafejek internetowych ma tu w USA makówki. Makówki są tez w bibliotekach publicznych. Miałem nawet starego laptopa parę miesięcy ze starym systemem Mac OS. Naprawdę nie ma się nad czym zachwycać w porównaniu z MS Windows i gdyby MS Windows tak jak Mac OS miał pracować zawsze na konkretnej platformie sprzętowej i nie miał do czynienia ze składakami wszelkiej maści to też byłby "bardziej niezawodny" bo nie byłoby problemu ze sterownikami. Microsoft ma nie do porównania większą gamę różnorodnego sprzętu z którym musi być kompatybilna niż Mac OS a co za tym idzie nie ma fizycznej możliwości przetestować wszystkiego ze wszystkim w dowolnych kombinacjach, co jest z w 100% możliwe w przypadku tych kilku modeli makówek dostępnych w sprzedaży z Mac OS X. Różnica przebiega między składakiem a firmówką. Bzdurzysz. Zarzut był taki: "A raczej na kieszeń tych, którzy wolą zapłacić i korzystać z komputera jak z narzędzia do pracy, a nie bawić się w two- rzenie partycji, reinstalowanie systemu, zapisywanie obrazów, testowanie różnych wersji sterowników i optymalizowanie reje- stru :) Komputery Apple są po prostu gotowymi systemami do pracy, w których nie trzeba grzebać ani sprzętowo, ani pro- gramowo." Rodzi się więc pytanie: czy Ty używałeś kiedyś markowego peceta z MS Windows którego kupiłeś od HP, Della, Toshiby lub Leenovo? Gdybyś używał to wiedziałbyś, że płacisz więcej niż za składaka ale właśnie jest jak piszesz: dostajesz gotowy, przetestowany komputer który jest narzędziem do pracy i nie masz potrzeby bawić się w tworzenie partycji, reinstalowanie systemu, zapisywanie obrazów testowaniu różnych wersji sterowników i optymalizowanie rejestru. Mam laptopa Toshiby, model Satellite P105-S9337 kupionego na początku 2007 roku z Vista Premium i do dziś pracuje na oryginalnej instalce Visty, oryginalnych sterownikach! To samo dotyczy całego parku komputerów Dell w moim biurze: również kupione jako gotowe narzędzie pracy z systemem operacyjnym skonfigurowanym. Ty się przesiadłeś ze składaków-samoróbek na makówkę i podoba Ci się że ktoś tą robotę za Ciebie odwalił, za co zapłaciłeś. Wydaje Ci się więc że różnica przebiega pomiędzy Mac OS a Windows bo po prostu nie masz żadnego doświadczenia z markowymi pecetami na MS Windows. |
|
Data: 2010-02-04 10:35:59 | |
Autor: Radosław Sokół | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Pszemol pisze:
pracować zawsze na konkretnej platformie sprzętowej i nie Ale mnie nie obchodzi powód. Obchodzi mnie rezultat. Klasycz- ne pecety zawsze będą właśnie z tego powodu sprawiały kłopoty. Nawet w przypadku komputerów "firmowych", tak naprawdę też składanych z OEMowych części. Microsoft ma nie do porównania większą gamę różnorodnego Usprawiedliwiasz problemy z Windows czy próbujesz w ten sposób udowodnić, że nie występują one? Rodzi się więc pytanie: czy Ty używałeś kiedyś markowego peceta Oczywiście. Gdybyś używał to wiedziałbyś, że płacisz więcej niż za składaka ale Dalej muszę, bo mam Windows. Bo pierwszy wirus mi rozsypie system, więc muszę go zabezpieczać na własną rękę, Bo mu- szę robić zapasowe kopie danych samodzielnie lub dodatkowo kupionym programem. Bo muszę zaktualizować stare sterowniki, których większość producentów "firmowych" komputerów nie aktualizuje w jakiś automatyczny sposób. Mam laptopa Toshiby, model Satellite P105-S9337 kupionego na Czyli pewnie masz mnóstwo błędów w tych sterownikach i tra- cisz część funkcjonalności i wydajności. A Mac OS X sam by zaktualizował sterowniki do sprzętu wraz z kolejnymi aktu- alizacjami systemu. Ty się przesiadłeś ze składaków-samoróbek na makówkę i podoba Akurat używam głównie Linuksa. Ci się więc że różnica przebiega pomiędzy Mac OS a Windows bo Bzdura. FUT: pl.comp.os.ms-windows.winnt -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2010-02-04 09:10:50 | |
Autor: Pszemol | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
"Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> wrote in message news:2010020409360000grush.one.pl...
Pszemol pisze: Istotne jest tutaj komu sprawiają kłopoty. Rolę integratora systemów pełnić może producent (Lenovo, Toshiba) lub użytkownik (jak sobie kupi składaka). Jak chcesz sam uniknąć obowiązku rozwiązywania takich kłopotów to nie kupujesz składaka tylko kupujesz komputer firmowy, w którym te problemy są już rozwiązane. Albo przez wymianę drivera na taki co działa, albo przez wymianę kawałka sprzętu na taki, który jest kompatybilny z resztą systemu. Jeśli sądzisz że w wewnątrz Apple'a nie mają nigdy problemów z systemem, driverami zanim wypuszczą system do klienta to się mylisz. Microsoft ma nie do porównania większą gamę różnorodnego Próbuję Ci uzmysłowić, że granica przebiega nie pomiędzy MS Windows a Mac OS tylko pomiędzy składakiem a komputerem firmowym, i to nie z firmy "krzak" tylko z dużej, renomowanej firmy podobnego kalibru co firma Apple. Rodzi się więc pytanie: czy Ty używałeś kiedyś markowego peceta Której firmy? I kiedy to było? Miałeś wtedy Windows 3.11? Z relacji poniżej pewnie był to baaaaardzo stary system. Gdybyś używał to wiedziałbyś, że płacisz więcej niż za składaka ale Znowu bzdurzysz. Wszystkie firmowe komputery przychodzą do domu z softem antywirusowym, choćby w wersji trialowej. System Vista ma wbudowane oprogramowanie do backupu. A sterowniki aktualizują się również automatycznie przez system Windows Update... Z choinki się urwałeś że tego nie wiesz? I Ty pisząc takie głupoty dolepiasz do sygnaturki Microsoft MVP??? Mam laptopa Toshiby, model Satellite P105-S9337 kupionego na Nie napisałem że w między czasie nie aktualizowałem niczego. Vista doładowała sobie service packi (automatycznie) i doładowała oryginalne sterowniki - ja nie musiałem robić tego co opisywałeś: szperania po stronach samodzielnie w poszukiwaniu sterowników. Ty się przesiadłeś ze składaków-samoróbek na makówkę i podoba Bo Mac OS jest do bani? Ci się więc że różnica przebiega pomiędzy Mac OS a Windows bo Na razie dla mnie to Ty bzdurzysz i to bardzo. FUT: pl.comp.os.ms-windows.winnt ignored and EOT. \................... Microsoft MVP ......................../ Buahahaha. |
|
Data: 2010-02-05 11:20:38 | |
Autor: de Fresz | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
On 2010-02-03 15:07:00 +0100, Radosław Sokół <rsokol@magsoft.com.pl> said:
Dokładnie tak samo jak każdy inny markowy pecet Pogodzę was - różnica przebiega i tu i tu. W kontekscie skrzynki pod Windę, Apple należy porównywać z górnopółkowymi firmówkami, a nie, jak to najczęściej ma miejsce w naszym kraju, z garażowymi składakami (we wszelakich kontekstach). Dopiero rozpatrując kompa, jako całość, tj. hard+soft jest Apple vs. reszta świata, z racji unikalnego systemu ORAZ hardware (już nie tak unikalnego, bo różnice to dizajn i drobne detale konstrukcyjne, jak np. brak BIOSu). -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-02-05 08:18:44 | |
Autor: Pszemol | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
"de Fresz" <defresz@nospam.o2.pl> wrote in message news:hkgrdm$fvg$1inews.gazeta.pl...
On 2010-02-03 15:07:00 +0100, Radosław Sokół <rsokol@magsoft.com.pl> said: Nie porównywaliśmy wszystkich niuansów a jedynie to co napisał Radosław: "A raczej na kieszeń tych, którzy wolą zapłacić i korzystać z komputera jak z narzędzia do pracy, a nie bawić się w two- rzenie partycji, reinstalowanie systemu, zapisywanie obrazów, testowanie różnych wersji sterowników i optymalizowanie reje- stru :) Komputery Apple są po prostu gotowymi systemami do pracy, w których nie trzeba grzebać ani sprzętowo, ani pro- gramowo." Sam widzisz że braku BIOSa Radek nie wymienił jako zaletę/wadę. Natomiast w markowych pecetach z górnej półki użytkownik nie musi pełnić roli integratora, nie musi testować nieznanych driverów, nie musi organizować partycji czy formatować dysków lub reinstalować systemów - wszystko dzieje się automatycznie poprzez Windows Update. No ale jak ktoś ma składaka i nielegalne Windows, problemy z driverami i niemożność skorzystania z Windows Update ze strachu bo pirat i to potem porównuje do Makówki za kilkanaście tysięcy złotych - no cóż... |
|
Data: 2010-02-05 15:27:25 | |
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
On Fri, 5 Feb 2010 08:18:44 -0600, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com>
wrote: No ale jak ktoś ma składaka i nielegalne Windows, problemy z driverami Wiesz PC to wcale to nie musi być sprzęt z górnej półki. Co powiesz na to że np. netbooki za ~1000-1500PLN tak właśnie dokładnie działają? Czy chociażby jakies nettopy? I niewiele droższe laptopytakże? I wiele komputerów stacjonarnych dostarczonych z preinstalowanym kompletem sterowników i systemem? Zawsze zastanawia mnie za to sugerowanie przez właściwie każdego "wyznawcy" Maca że każdy pecet to składak powodujący kłopoty i odporność na przyjęcie do wiadomości że to nie jest prawda. I że małozaawansowny user raczej korzysta z gotowego zestawu a nie kombinuje w samodzielne składanie komputera, szukanie sterowników i instalowanie systemu. Zdrówko |
|
Data: 2010-02-05 09:09:26 | |
Autor: Pszemol | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
"Maciek "Babcia" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> wrote in message news:0baom5t5642b82pht93ks903eq51mljg7o4ax.com...
On Fri, 5 Feb 2010 08:18:44 -0600, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> Jakoś muszą przed sobą samym uzasadnić sens wydania ogromnego szmalu na maszynę która wcale więcej nie potrafi niż o 1/2 tańszy pecet z takim samym przecież procem, taką samą pamięcią i chipsetem. Z moich obserwacji w USA (a mieszkam tu 11 lat) to makówki kupują ludzie którzy słabo się na komputerach znają i stosują taką samą zasadę jak słaby fotograf-amator kupujący dawniej kliszę Kodaka w nadziei że tylko na takiej kliszy wyjdą mu dobre zdjęcia. A to że na połowę tańszej kliszy Fuji czy BASF wychodziły innym takie same zdjęcia to już nie było ważne. Nadzieja "zapłacę najwięcej ile można to będę najlepszym" niestety była bardzo popularna. Ten sam motyw widzę w makówkach... Specjalną kategorię stanowią ludzie którzy kupują makówki "bo ładne". Można to zrozumieć... ale jest to już inna para kaloszy :-) Natomiast twierdzenie "kupuję 2x droższego maka bo z kupując Toshibę czy Della będę miał kłopoty z driverami i będe musiał robić reinstalkę" to jest za przeproszeniem pieprzenie kotka za pomocą młotka. |
|
Data: 2010-02-02 16:46:17 | |
Autor: Kuba | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Radosław Sokół pisze:
A raczej na kieszeń tych, którzy wolą zapłacić i korzystać Dokładnie tak - na MB Pro pracuję od 2,5 roku i nie wyobrażam sobie powrotu do Windowsa. Już zapomniałem co to problemy z systemem, tutaj wszystko po prostu działa. Dla kogoś kto komputerem na chlebuś zarabia rozwiązanie idealne - nie marnuję czasu na walkę ze sterownikami, service packami, tym że coś z czymś się gryzie i wywala albo zawiesza - w końcu czas to pieniądz, i miło jest nie marnować go na przyziemne problemy z komputerem. Dla porównania kolega kupił w Vobisie takiego cieniutkiego Samsunga 13" z Vistą na pokładzie - po wyjęciu z pudełka dosłownie nie dało się na tym pracować: spontaniczne zwisy wymagające twardego resetu (najczęściej przy pobieraniu poczty przy użyciu OE), touchpad przestający reagować po uśpieniu / hibernacji, znikające urządzenia po hibernacji, szczególnie WiFi przestające działać w w.w. okolicznościach, problemy z pendrivami... Szkoda gadać, pomogła dopiero instalacja XP. Dla kogoś kto ma notbooka dla zabawy / mody to może nie jest problem, dla kogoś kto potrzebuje komputera do pracy to już jest dramat, bo klient firmy generalnie będzie miał w głębokim poważaniu że zlecenie nie zostało wykonane bo "winda" znów się wywaliła. Nie chcę tu wszczynać debaty z cyklu "co lepsze", ale IMHO dla kogoś kto potrzebuje komputera do pracy a nie do zabawy (na OSX mało jest gier) i nie jest przywiązany do jakiegoś konkretnego oprogramowania Apple jest idealne. Pzdr, Kuba |
|
Data: 2010-02-02 17:08:51 | |
Autor: JoteR | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
"Kuba" napisał:
Dla porównania kolega kupił w Vobisie takiego cieniutkiego Samsunga 13" z Vistą na pokładzie - po wyjęciu z pudełka dosłownie nie dało się na tym pracować: spontaniczne zwisy wymagające twardego resetu (najczęściej przy pobieraniu poczty przy użyciu OE), Taaa... wyjęty z pudełka komputer z Windows Vista na pokładzie miał zainstalowanego Outlook Ekspressa. Jakie jeszcze bzdury lęgną się w makówkach makówkarzy? Opowiedz o tym na advocacy, tutaj trollować to trzeba umieć. Sio. JoteR |
|
Data: 2010-02-02 18:44:38 | |
Autor: Kuba | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
JoteR pisze:
Taaa... wyjęty z pudełka komputer z Windows Vista na pokładzie miał zainstalowanego Outlook Ekspressa. Jakie jeszcze bzdury lęgną się w makówkach makówkarzy? Opowiedz o tym na advocacy, tutaj trollować to trzeba umieć. Sio. Faktycznie zagapiłem że to jest w zasadzie to samo pod inną nazwą. Ale generalnie masz absolutną rację, istnieje wręcz fundamentalna różnica pomiędzy zawieszeniem się standardowej aplikacji pocztowej pod nazwą "Outlook Express" a standardowej aplikacji pocztowej pod nazwą "Windows Mail" (czy jak to się teraz zwie). I choć rezultat w obu przypadkach jest dokładnie ten sam (twardy reset), tego wręcz nie da się nijak porównać... Masz rację, trollować trzeba umieć. Myśleć też. Pzdr, Kuba |
|
Data: 2010-02-02 19:34:44 | |
Autor: JoteR | |
[OT] PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
"Kuba" napisał:
Faktycznie zagapiłem że to jest w zasadzie to samo pod inną nazwą. Nie, jest to zupełnie inny produkt. Poczytaj, zamiast naginać fakty do swojego widzimisię. Masz rację, trollować trzeba umieć. Nie potrafisz ani jednego, ani drugiego. Napisałeś piękny pean na cześc Macintosha i bardzo dobrze. Niestety, chcąc wzmocnić jego wymowę musiałeś do tego dołożyć porównanie do bliżej niezidentyfikowanego laptopa, popełniając przy tym wiele nieścisłości i jedno kłamstwo, czym zepsułeś efekt całego panegiryku. No bo skoro w tej części oszczędnie gospodarujesz prawdą, nie ma pewności czy i poprzednia część ma jakąkolwiek wartość. Już zupełnie pomijam fakt, że blisko dekada pracy w dziale IT w firmie opartej głównie na platformie Apple Macintosh nakazuje mi podchodzić z dużym sceptycyzmem do stwierdzeń "tutaj wszystko po prostu działa" w odniesieniu do wyrobów Apple. JoteR PS. FUT-a tym razem nie stawiam, bo widzę iż tego nie ogarniasz i miotasz sie bez sensu po grupach. |
|
Data: 2010-02-02 20:57:50 | |
Autor: Kuba | |
[OT] PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
JoteR pisze:
"Kuba" napisał: Standardowy program mailowy dołączany do systemu, jeden zastąpił drugi. Faktycznie, całkowicie zmienia to postać rzeczy. Dla sedna sprawy, tzn. wieszania się systemu na twardo przy odbieraniu poczty za pomocą standardowo dołączonego programu pocztowego, jakie dokładnie ma ta kwestia znaczenie? Wyjaśnij fundamentalną różnicę pomiędzy niemożnością używania OE a niemożnością używania jego następcy, chętnie poczytam. I jaką różnicę dla niemożności używania tegoż robi to czy ów program nosi taką czy inną nazwę, czy jest to produkt zupełnie inny, czy może ten sam po kosmetycznych zmianach i pod inną nazwą? Śmiało, nie krępuj się. Nie potrafisz ani jednego, ani drugiego. Wiesz, ja znam co to "erystyka", schopenhauerowska także, więc daruj sobie taki sposób prowadzenia dyskusji (choć cieszy mnie że posiadasz w miarę szeroki zasób słów) bo tylko moje rozbawienie budzisz. Jeśli chcesz znać model laptopa, proszę - X360. Salon też Ci podać? Datę sprzedaży? Dołączone akcesoria? Jakie ma to znaczenie czy wiesza się X360 czy inny model? A niech się wiesza X460, czy dowolny inny - co to za różnicę robi? Istotą sprawy jest to że produkt prosto z pudełka nie nadaje się do użytku. Nie działał mail, przestawały działać touchpad i WiFi. Nie dało się pracować z podłączonym pendrive'em. A to tylko pierwsze z brzegu przykłady, problemów było znacznie więcej. I to jest istota problemu. Co mają do rzeczy Twoje wywody? Klient kupując towar ma prawo oczekiwać że ów będzie działał. Niezawodnie rzecz jasna. I tylko to ma znaczenie. Z mojej strony EOT. Pzdr, Kuba |
|
Data: 2010-02-04 13:36:53 | |
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz | |
[OT] PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
On Tue, 02 Feb 2010 20:57:50 +0100, Kuba <qbutek@onet.pl> wrote:
Nie działał mail, przestawały działać touchpad i WiFi. Nie dało się pracować z podłączonym pendrive'em. Dokładnie. I co mam w takim razie powiedzieć o nowiutkim MBP którego szczęśliwy user uwierzył w reklamę i nabył komputer trafił do mnie równo tydzień temu? Po wyjęciu z pudełka nawet się nie odpalił. Więc przetestować ani programu pocztowego ani touchpada ani WiFi nie dało rady. Pendrive mogłem wetknąć w port - problem tylko z tym że jak komputer był ciemny to zrobić się nic nie dało poza wetknięceim w port. Nawet minuty nie przepracowął i pojechał do seriwsu. I co mam na tej podstawie twierdzić że wszytkie Maki to złom i że Apple do niczego się nie nadaje? Wiesz - mój pierwszy Mac to była "lodóweczka" Mac Classic. Przewinęlo się przez moje ręce w sumie pewnie z kilkaset makówek - swego czasu zajmowałem się pomocą w instalacji i uruchamianiu pracowni szkolnych opartych także o Maki. Miałem je pod nadzorem w paru miejscach i serwisowałem w. I powiem Ci że psują sie i sprawiają problemy tak jak każdy inny komputer. Tyle że dodatkowo w PL dochodzi problem z jakimkolwiek właściwie serwisem pogwarancyjnym. Z gwarancyjnym jest lepiej choć jak patrzyłem co przez lata robi ŚP SAD to mi ręce opdałay. Dobiło mnie ostatecznie jakieś pół roku temu gdy chciałem zainstalować system do zakupionego prze klienta używanego Maca. Miał wyczyszczony dysk. Chciałem _kupić_ płyty z systemem takim jaki był na 2 letniej maszynie. Coś co w każdej normalnej firmie produkującej własne PC-ty jest normą nawet po gwarancji - jeśli był sprzedany z systemem to nośniki kupujesz bezproblemowo. Okazało się że żaden dystrybutor produktów Apple w Warszawie nie jest mi w stanie pomóc. Dano mi 2 rozwiązania. Zaproponowano mi żebym kupił nowy system - ale po co jak podobno system jest przypisany do sprzętu? Drugie - ściągnij sobie pan z jakiegoś torrenta - jak odparł mi znudzony Pan w iSpot-cie w Arkadii gdy okazało sie że nie chcę kupowac niczego nowego a szukam porady odnośnie starszego sprzętu. W efekcie zamiast używki Maca klient uzywa nowergo Della XPS i jest zadowolony bo nikt mu łaski nie robi z tego że chciał miec płyty z systemem do swojego kompa. A jakbym był złośliwy to na twierdzenie jakie to maki wprost z pudełka fajne do pracy to bym zapytał czy już jest po ponad 15 latach obecności Apple na polskim rynku jakiś sensowny pakiet do prowadzenia małej firmy i małej księgowości dostosowany do polskich warunków? Bo po co mi w firmie same Maki jak księgowość muszę prowadzić pod Windows? I nie chodzi mi tu o to że bedę sobie na Macu wirtualizował Windows by taki program odpalić - firmowy PC kosztuje jednak mniej i robi to bez kombinowania. Albo czy mogę kupić polską wersję Office for Mac bo część userów nei zna angielskiego a Word/Excell to dla nich podstawowe oprogramowanie? Zdrówko |
|
Data: 2010-02-05 12:13:17 | |
Autor: de Fresz | |
[OT] PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
On 2010-02-04 13:36:53 +0100, "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> said:
Dokładnie. I co mam w takim razie powiedzieć o nowiutkim MBP którego Że DOA zdarza się w każdej firmie? Ale trudno na tej podstawie wyciągnąć wnioski, czy po wyjęciu z pudełka maszyna generuje problemy użytkowe, nie uważasz? Nie mam wielkiego doświadczenia z PCujami, bo od wielu lat siedziałem głównie po Makowej stronie frontu, ale te sporadyczne kontakty wystarczyły mi do wyrobienia sobie dość dobitnej opinii - większość firmowych PC, z fabrycznie zainstalowanym softem nadaje się przedewszystkim do zaorania - ilość szmatławego gówna zabijającego wydajność kompa jest zatrważająca. Oczywiście dla sprawnego ajtiaja to pestka - godzinka-dwie, może nawet szybciej i pozamiata ten szajs, ale mowa była o ZU, który nawet jeśli wpadnie na to, to zajmie mu to znacznie więcej. Maki na takie przypadłości nie cierpią. I nawet jeśli np. ja, będąc pałerjuzerem nawet w nowych Makach wolę zaorać dysk, zrobić custom install, to mówiąc szczerze - nie jest to niezbędne, fabryczna instalka nie zawiera śmieci. Wiesz - mój pierwszy Mac to była "lodóweczka" Mac Classic. Przewinęlo Jeśli chodzi o sam fakt psucia i sprawiania problemów - zgoda. Lecz jeśli miałeś na myśli porównanie częstotliwości, zwłaszcza tego drugiego - to już nie. Taka zagadka: firma składająca się z 5 oddziałów, w 5 lokalizacjach, w 2 miastach. Łącznie ok. 120 stanowisk + parę serwerów, z czego 100 to Maki (różne, starsze i nowsze, stacjonarne i przenośne), reszta PC-ty, użytkownicy różni, jak to w firmie tej wielkości, od zupełnych lamerów, po PU. Jak liczny jest dział IT i ile z tego osób zajmuje się Makami? Tyle że dodatkowo w PL dochodzi problem z Tu pełna zgoda. A jakbym był złośliwy to na twierdzenie jakie to maki wprost z pudełka Od dawna były. Jakiś Subiekt, jakaś iFirma, od czasów prehistorycznych bazy wydziergane w FileMakerze, teraz jakiś Faqt i cośtam jeszcze. Albo czy mogę kupić polską wersję Office for AFAIK niestety ciągle MS ma gdzieś użytkowników Office for Mac w Polsce. Cudem jest, że jest polski słownik, choć AFAIR ułomny (bez thesaurusa). -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-02-05 13:29:26 | |
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz | |
[OT] PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
On Fri, 5 Feb 2010 12:13:17 +0100, de Fresz <defresz@nospam.o2.pl>
wrote: Że DOA zdarza się w każdej firmie? Ale trudno na tej podstawie wyciągnąć wnioski, czy po wyjęciu z pudełka maszyna generuje problemy użytkowe, nie uważasz? Nie mam wielkiego doświadczenia z PCujami, bo od wielu lat siedziałem głównie po Makowej stronie frontu, ale te sporadyczne kontakty wystarczyły mi do wyrobienia sobie dość dobitnej opinii - większość firmowych PC, z fabrycznie zainstalowanym softem nadaje się przedewszystkim do zaorania - ilość szmatławego gówna zabijającego wydajność kompa jest zatrważająca. Oczywiście dla sprawnego ajtiaja to pestka - godzinka-dwie, może nawet szybciej i pozamiata ten szajs, ale mowa była o ZU, który nawet jeśli wpadnie na to, to zajmie mu to znacznie więcej. Maki na takie przypadłości nie cierpią. I nawet jeśli np. ja, będąc pałerjuzerem nawet w nowych Makach wolę zaorać dysk, zrobić custom install, to mówiąc szczerze - nie jest to niezbędne, fabryczna instalka nie zawiera śmieci. Widzisz - Ty na podtawie sporadycznych obserwacji generalizujesz. A ja w tym siedzę i iwidze że jest inaczej. Ja pracuję głównie - choć nie tylko - z platformą pod Windows przy czym ostatni składak jaki został kupionyu przy mojej pomocy to tak ze 4-5 lat temu. Komputer firmowy - np. w przypadku Della - możesz zamówić z konkretna konfiguracją. Jak chcesz to z samym systemem i sterownikami. Bez tych wszystkich triali, wersji trestowych etc. Jeśli kupujesz wiecej komputerów to producnet je skonfiguruje zgodnei z Twoim życzeniem - często tak robię zamwiając np. w HP czy właśnei Dellu sprzęt z konkretną konfiguracja oprogramowania. Co do awaryjniości - zerkam sobie w rozpiskę - na ~ 200 maszyn mam średnio 1-2 awarię na miesiąc - zwykle sprzętowe choć ostatniio było kilka rozjechanych systemów spowodowanych awarią seici elektrycznej. W sumie przez 2009 rok 14 awarii. Głównei pady dysków twardych zresztą. 3 awarie Maków - w tym jedne 2 razy (bateria i 2 razy dyski). Jak dla mnei porównywalny procent. Taka zagadka: firma składająca się z 5 oddziałów, w 5 lokalizacjach, w 2 miastach. Łącznie ok. 120 stanowisk + parę serwerów, z czego 100 to Maki (różne, starsze i nowsze, stacjonarne i przenośne), reszta PC-ty, użytkownicy różni, jak to w firmie tej wielkości, od zupełnych lamerów, po PU. Jak liczny jest dział IT i ile z tego osób zajmuje się Makami? Nie jestem jasnowidzem. Jak lubisz zagadki to masz: Około 200 komputerów w 9 lokalizacjach w Polsce (w sumie wiecej bo dojdzie kilkanaście pojedynczych w róznych miejscach). Wiek to od nówek do ~5 lat. ~10 serwerów. Kilkanaście maków - głoweni laptoki, reszta głównie Windows (od 2k do Win7). Użytkownicy najróżniejsi. Jak liczny jest dział IT i czym się zajmuje? A jakbym był złośliwy to na twierdzenie jakie to maki wprost z pudełka Wiesz o czym piszesz czy tak tylko rzucasz hasła? ;-) Subiekt? Odpalony na Win pod wirtualizacją. Faqt? To nie ksiegowość a proste narzędzie do wystawian faktur. iFirma? To serwis inetrnetowy a nie software do księgowości. O ręcznie pisanych prostych bazach w FM lepiej nie mówmy. Zreszta mam uraz do tej bazy od czasu jak jeden "geniusz" wpadł na pomysł drukowania około 35 tysięcy etykiet adresowych na plujkach makowych - własnei na zasadzie "bo maki są anjlepsze do wszytkiego". Zarżnął 2 drukarki zanim mu pokazaliśmy ze szybciej i bezproblemowo wydrukuje pozostałe ~20 tysięcy na laserze podpiętym do PC po przekonwerowaniu bazy. Ale wracjając do tematu: pytałem się o normalny program do prowadzenia małej księgowości dla firmy dostosowany do polskich realióq. Wiec powiem ci - nie ma. Sam od paru lat szukam dla jednego biura projektowego gdzie są Maki i chętnie by je mieli w księgowości. Ale nie ma. AFAIK niestety ciągle MS ma gdzieś użytkowników Office for Mac w Polsce. Cudem jest, że jest polski słownik, choć AFAIR ułomny (bez thesaurusa). Widzisz - a dla wielu ludzi Office - czy chcesz czy nie ale takie są realia - to podstawowe narzędzie pracy. I brak tego w polskiej wersji na Maka to duży minus. I poza postawą MS pokazuje też postawę Apple który ma gdzieś użytkoników w Polsce i ich realne potrezby./ Bo jakby nie miał gdzieś to by naciskał na MS żeby jednak ten MS Office b?ł spolszczony. Zdrówko |
|
Data: 2010-02-05 16:44:59 | |
Autor: de Fresz | |
[OT] PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
On 2010-02-05 13:29:26 +0100, "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> said:
Komputer firmowy - No widzisz i tu jest kolosalna różnica - ja mówiłem o ZU, który idzie do sklepu i bierze z półki, Ty piszesz o firmie będącej stałym klientem i zamawiającej za naście/dziesiąt tysięcy. Czy zwykły człowiek może sobie zamówić Toshibę czy innego HP ot tak, w sklepie, bez tego całego syfu (pomińmy opcję życzliwego sprzedawcy) ? Co do awaryjniości - zerkam sobie w rozpiskę - na ~ 200 maszyn mam Śmiem twierdzić, że dyski czy napędy optyczne padają podobnie w Makach, co w innych firmówkach. W końcu to najczęściej OEMy od dokładnie tych samych producentów. Owszem, sam system (czy też system plików) może mieć jakiśtam wpływ, ale nie podejrzewam, aby to były jakieś kolosalne różnice. Taka zagadka: firma składająca się z 5 oddziałów, w 5 lokalizacjach, w Odpowiedź dla większości znanych mi ajtiajów jest szokująca: 2. Umowny podział - jeden zajmuje się Makami, drugi PC. 100 Maków na jednego dobrego admina, to znośny przydział. Średni czas usunięcia problemu - od kilku godzin, do 3 dni (wliczając kurierów). Sytuacji gdy człowiek zostaje bez jakiekolwiek kompa na dłużej niż klka godzin nie ma. Dodam że wszyscy na Makach mają uprawnienia admina i zakaz instalowania softu dotyczy przedewszystkim komercyjnych produktów (z egzekwowaniem jest... różnie). Jak lubisz zagadki to masz: Około 200 Opierając się na tym, co widziałem w kilku znanych mi firmach, powiedziałbym że ok 5-6 osób. AFAIK 50 kompów pod Windą do opieki na jedną osobę, to całkiem sporo, ale dużo zależy od polityki "zamordyzmu" względem juzków. Od dawna były. Jakiś Subiekt, jakaś iFirma, od czasów prehistorycznych Był taki program na Maka, gdzieś koło roku 2001-03. Jeśli mnie kulawa pamięć nie zwodzi, odpowiadała za niego ekipa od (RIP) iGadu. Nie sprawdzałem co teraz się kryje pod tą nazwą. Faqt? To nie ksiegowość a proste narzędzie do wystawian faktur. Dla wielu małych firm wystarczy. Ale i tak słynny Płatnik staje ością w gardle. iFirma? To serwis inetrnetowy a nie I znów - swego czasu był taki zestaw softu na Maka, ale może pokręciłem nazwę. Owszem wybór takich programów był nikły, ale szło coś znaleźć. Teraz nie jestem na bierząco, bo od paru lat nie było mi to do niczego potrzebne. O ręcznie pisanych prostych bazach w FM W paru znanych mi firmach znakomicie działały (a niektóre działają do dzisiaj). Zreszta mam uraz do tej bazy od czasu jak jeden Wiesz, przytaczając przykład idioty, można udowodnić każdą tezę. Te plujki by zdechły, niezależnie czy byłoby na nich logo Apple, HP, czy Suna. Rodzi się tylko pytanie, czemu zabrakło zsieciowanego lasera do użytku dla wszystkich, niezależnie od platformy? Ale wracjając do tematu: W sytuacji o jakiej piszesz może się sprawdzić system księgowy oparty na serwer-klient. Serwer pod tym co trzeba, klienci z dowolną przeglądarką. AFAIK niestety ciągle MS ma gdzieś użytkowników Office for Mac w Powiem tak - dla większości znanych mi Makjuzerów to żaden problem, bo znajomość angielskiego na poziomie pozwalającym na swobodne używanie softu wśród ludzi w miarę wykształconych jest powszechna. Ale sam miałem tego typu problem z moją matką w wieku przedemerytalnym, dla której jest to bariera nie do przejścia (to było jeszcze kilka lat temu, kiedy nawet z system PL były problemy). Z drugiej strony ja np. wręcz preferuję angielski system i programy i przy polskim interfejsie czuję się głupio, ale to lata przyzwyczajeń, jednak nie zamierzam negować istnienia problemu - tak więc mimo że sam w życiu z tego nie skorzystam, cieszę się, że chociaż polska lokalizacja Mac OSa z przyległościami jest już w standardzie. BTW - Open Office (czy bardziej Makowego klona - Neo Office) po polsku można używać za darmo. I poza postawą MS pokazuje też postawę Apple Poniekąd - ma. Jesteśmy dla nich krajem 3. świata, nie zakładałbym się czy w RPA nie mają wyższej sprzedaży. / Bo jakby nie miał gdzieś to by naciskał na MS żeby jednak ten MS Office b?ł A po co, skoro sami robią iWork w wersji PL (choć zdaje się też są problemy ze słownikami). -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-02-05 22:00:45 | |
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz | |
[OT] PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
On Fri, 5 Feb 2010 16:44:59 +0100, de Fresz <defresz@nospam.o2.pl>
wrote: No widzisz i tu jest kolosalna różnica - ja mówiłem o ZU, który idzie do sklepu i bierze z półki, Ty piszesz o firmie będącej stałym klientem i zamawiającej za naście/dziesiąt tysięcy. Czy zwykły człowiek może Nie. Piszę z poziomu klienta zamawiającego np. 1 laptop czy komputer stacjonarny. Ot nie dalej jakk dziś zamawiałem takiego nettopa Asrock dla kolegi który potrezbował komputera do Worda, przeglądarki i programu pocztowego. Za około 1500PLN. I bez problemu zamówiłem go wyłącznie z preinstalowanym Windows. Kumpel się uparł na konkretny model bo maszynka mu się spodobała. sobie zamówić Toshibę czy innego HP ot tak, w sklepie, bez tego całego syfu (pomińmy opcję życzliwego sprzedawcy) ? Może. Przykład - akurat z dziś - masz powyżej. Dodam tylko że to piwerwsza szyuka tego modelu która do mnei trafi i pierwsza z tej firmy. Nie było problemów z ustaleniem konfiguracji. Odpowiedź dla większości znanych mi ajtiajów jest szokująca: 2. Umowny Szokująca? Normalna. Ja mam ciut więcej ludzi ale sprzętem akurat zajmuje sie jeszcze mniej niżu Ciebie bo jedna osoba. Opierając się na tym, co widziałem w kilku znanych mi firmach, powiedziałbym że ok 5-6 osób. AFAIK 50 kompów pod Windą do opieki na jedną osobę, to całkiem sporo, ale dużo zależy od polityki "zamordyzmu" względem juzków. I tu sie mylisz. Jest jedna osoba od sprzętu/softu. Kwestia właśnie stworzenia parę lat temu założeń a co wolno userowi a co nie i pilnowania tego. Plus wyciąganie konskwencji zapisanych w lojalkach jeśli te ustalenia naruszą. No i sprawnego systemu backupu danych. Był taki program na Maka, gdzieś koło roku 2001-03. Jeśli mnie kulawa pamięć nie zwodzi, odpowiadała za niego ekipa od (RIP) iGadu. Nie sprawdzałem co teraz się kryje pod tą nazwą. Ech - widzę że nia masz pojęcia o sofcie do księgowania. Płatnik to mniej wiecej coś takiego jak program wyłącznie do faktur - wyspecjalizowana aplikacja do jednej czynności. Sam program do faktur to nie program księgowy. To tylko jeden niewielki - i nie zawsze zresztą obecny - składnik. I znów - swego czasu był taki zestaw softu na Maka, ale może pokręciłem nazwę. Owszem wybór takich programów był nikły, ale szło coś znaleźć. Teraz nie jestem na bierząco, bo od paru lat nie było mi to do niczego potrzebne. Podejście masz prawie jak Jobs: jak Tobie niepotrezbne to innym też nie. ;-) A dla wielu userów to wymóg decydujący przy wyborze sprzętu. Bo co z tego że system fajny jak nie ma softu na którym można pracować? Wiesz, przytaczając przykład idioty, można udowodnić każdą tezę. Te Problem w tym że to był jeden z decydentów w firmie w której pracowałem ze skrzywieniem że Maki są najlepsze do wszystkiego. plujki by zdechły, niezależnie czy byłoby na nich logo Apple, HP, czy Suna. Rodzi się tylko pytanie, czemu zabrakło zsieciowanego lasera do użytku dla wszystkich, niezależnie od platformy? Może dlatego że wtedy był to problem? Tak mniej wiecej dekadę temu. I o ile laser seiciowy dla wszytkich był to Maki z nim nie chciały współpracować. W sytuacji o jakiej piszesz może się sprawdzić system księgowy oparty na serwer-klient. Serwer pod tym co trzeba, klienci z dowolną przeglądarką. Niestety nie da rady - księgowi są mocno konserwatywni. Powiem tak - dla większości znanych mi Makjuzerów to żaden problem, bo znajomość angielskiego na poziomie pozwalającym na swobodne używanie softu wśród ludzi w miarę wykształconych jest powszechna. Ale sam Niestety nie masz racji. O ile dla ludzi których głównym narzędziem pracy jest komputer (infotmtyka, graficy, personel zarządzający) to dla wielu ludzi już nie. Paradoksalni - a mam w tym kilkuletnie doświadczenie - problemem jest bariera językowa np. dla wielu nauczycieli czy pracowników administracji. Zwykel patrzymy prze prymat firm prywatnych i ludzi dość mlodych. Ale już średnie pokoleni am z tym problem. miałem tego typu problem z moją matką w wieku przedemerytalnym, dla której jest to bariera nie do przejścia (to było jeszcze kilka lat temu, kiedy nawet z system PL były problemy). Z drugiej strony ja np. No nie żartuj. Wersja PL jest dostępna od MacOS 7.5 czyli od kilkunastu lat. To była odpowiedź Apple na spolszczone Win95. wręcz preferuję angielski system i programy i przy polskim interfejsie czuję się głupio, ale to lata przyzwyczajeń, jednak nie zamierzam negować istnienia problemu - tak więc mimo że sam w życiu z tego nie skorzystam, cieszę się, że chociaż polska lokalizacja Mac OSa z przyległościami jest już w standardzie. Tyle że ciut bardziej skomplikowane dokumenty niż sformatowany podstawowo tekt rozjeżdża sie przy konwersji. Między innymi dlatego trzymam na swojej maszynie wirtulke z WinXP i Office bo czasami muszę coś takiego odczytać. Zdrówo |
|
Data: 2010-02-05 22:14:36 | |
Autor: JoteR | |
[OT] PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
"Maciek "Babcia" Dobosz" napisał:
Rodzi się tylko pytanie, czemu zabrakło zsieciowanego lasera do Nie, dekadę temu już takich problemów raczej nie było. Piętnaście lat temu - i owszem. No nie żartuj. Wersja PL jest dostępna od MacOS 7.5 Od 7.0.x, ów "dróżnik międzysieciowy" to z tej wersji systemu. Czy wcześniejsza była spolszczona - nie pamiętam, czy oficjalnie, ale na pewno Tatarkiewicz już wcześniej coś rzeźbił, wszak "wozak czcionek" to jeszcze z szóstki był ;-) JoteR |
|
Data: 2010-02-02 21:10:41 | |
Autor: Michal Kawecki | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Dnia Tue, 02 Feb 2010 16:46:17 +0100, Kuba napisał(a):
/ciach bzdury/ Dla kogoś kto ma notbooka dla zabawy / mody to może nie jest problem, dla kogoś kto potrzebuje komputera do pracy to już jest dramat, bo klient firmy generalnie będzie miał w głębokim poważaniu że zlecenie nie zostało wykonane bo "winda" znów się wywaliła. No popatrz - a ja instaluję wszystkim Vistę, a teraz Windows 7, na firmowych notebookach i jakoś nikt nie narzeka. Cud nad Wisłą? Czy może po prostu daję im sprawny technicznie sprzęt do pracy, a nie "pudełkowego" nieprzetestowanego śmiecia? -- M. [Windows Desktop Experience MVP] /odpowiadając na priv zmień px na pl/ https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki |
|
Data: 2010-02-02 21:27:31 | |
Autor: RadoslawF | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Dnia 2010-02-02 21:10, Użytkownik Michal Kawecki napisał:
No popatrz - a ja instaluję wszystkim Vistę, a teraz Windows 7, na Bo pracujesz z kulturalnymi ludźmi którzy wiedzą że darowanemu koniowi w zęby sie nie pluje. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-02-02 22:01:23 | |
Autor: Michal Kawecki | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Dnia Tue, 02 Feb 2010 21:27:31 +0100, RadoslawF napisał(a):
Dnia 2010-02-02 21:10, Użytkownik Michal Kawecki napisał: Darowanemu? Toż to jest także ich firma i ich pieniądze. Poza tym dział IT miałby przesrane, gdyby się ten sprzęt zawieszał. Ale dajmy już spokój, bo moim zdaniem problem Kuby - jak zwykle zresztą w takich przypadkach - leży głównie między fotelem a klawiaturą. A nie w systemie. EOD -- M. [Windows Desktop Experience MVP] /odpowiadając na priv zmień px na pl/ https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki |
|
Data: 2010-02-04 17:35:01 | |
Autor: Maciej Browarczyk | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Michal Kawecki pisze:
No popatrz - a ja instaluję wszystkim Vistę, a teraz Windows 7, na [OT] Skoro ten Win7 jest taki cudowny a Ty jestes "so experienced" to powiedz mi czemu na 4 roznych komputerach (2 firmowe + 2 skladaki) sa te same jaja po instalacji roznych Win7 (uprzedzajac, nie z torrentow tylko z MSDNAA, 32/64bit), ze na 2-3 partycjach zalozonych na dysku system ustawia "dirty bit" (co skutkuje brakiem dostepu do partycji) i przy kazdym uruchomieniu sprawdza ta partycje i...nic to nie daje, tak w kolo Macieju. Uzycz no mi swego eksperjensu, bo ja tego problemu nie rozwiazalem, zainstalowalem XP (dostep do partycji nagle "sie znalazl") i tak dzialam do tej porty. A podobno ten Win7 mialbyc taki cudowny. -- Pozdrawiam, Maciek |
|
Data: 2010-02-04 23:53:13 | |
Autor: Michal Kawecki | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Dnia Thu, 04 Feb 2010 17:35:01 +0100, Maciej Browarczyk napisał(a):
Michal Kawecki pisze: Szukaj w sterownikach lub we wspólnym oprogramowaniu które instalujesz na tych maszynach, a nie w systemie. A ponieważ temat jest OT - zapraszam na grupę pl.comp.os.ms-windows.winnt. -- M. [Windows Desktop Experience MVP] /odpowiadając na priv zmień px na pl/ https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki |
|
Data: 2010-02-04 10:37:23 | |
Autor: Radosław Sokół | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Kuba pisze:
Dla porównania kolega kupił w Vobisie takiego cieniutkiego Samsunga 13" z Vistą na pokładzie - po wyjęciu z pudełka dosłownie nie dało się na tym pracować: spontaniczne zwisy wymagające twardego resetu (najczęściej To czemu go nie reklamował? WiFi przestające działać w w.w. okolicznościach, problemy z pendrivami... Szkoda gadać, pomogła dopiero instalacja XP. Coś kręcisz. Albo komputer jest *sprawny* i z Vistą działa dobrze (wg mnie to jednak system *lepszy* od XP), albo jest niesprawny i wtedy nie ma prawa działać dobrze ani z Vistą, ani z XP. Opisany przez Ciebie scenariusz raczej sugeruje rozwalenie Visty jakimś niekompatybilnym oprogramowaniem czy sterowni- kami. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2010-01-27 18:22:53 | |
Autor: raviz | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
Czy Bootcamp jest w stanie zobaczyc i uzyc wiecej niz 2GB RAMu? Wczesniej to ograniczenie mnie wykanczalo :| |
|
Data: 2010-01-28 11:38:40 | |
Autor: de Fresz | |
PCtpwy odpowiednik Maca Mini | |
On 2010-01-27 18:22:53 +0100, raviz <ravizusunto@vp.pl> said:
Czy Bootcamp jest w stanie zobaczyc i uzyc wiecej niz 2GB RAMu? AFAIK od początku był w stanie. Z Windą x64. -- Pozdrawiam de Fresz |
|