Data: 2011-01-29 15:09:38 | |
Autor: obserwator | |
PELOWCY:))) | |
Moja przekora
A ja czlowiek przekorny. Nie szanujacy powag. Byle wszystkim na przekor. Wszyscy tak, to ja owak. Przekora piorem wodzi, Przekora lutnie stroi. Ot, przyklad: Kiedy w kraju Pisarze, koledzy moi, Przez lata, z nabozenstwem Ideowo maniackiem Przed Stalinem lezeli Migdalowym plackiem, Kiedy sie do Stalina Kruczkowski migdalil, Kiedy go Jastrun slawil, Gdy go Przybos chwalil, Kiedy miedzianym czolem Iwaszkiewicz mu bil, Kiedy go Mitzner kochal, Gdy go Brzechwa lubil, Gdy go Pasternak lizal, Putrament ubostwial, Gdy mu Kott wonna chwalba Z kadzidlanych ust wial, Gdy Slonimski ogonkiem Przed portretami merdal, Aby za to merdanie Bierut jemu order - dal, Kiedy Broniewski pisal Ze lzami i do rymu "Jak dobrze, ze na Kremlu Pracuje Stalin!" - gdy mu Osmanczyki odolskie I arskie Brandysy Wypisywaly wiersze, Piesni, zyciorysy. Eklogi, panegiryki, Artykuliki, dzielka, ze Stalin geniusz, gwiazdka, Sloneczko, perelka, ze on dobry dla Polski, Dla dzieci i dla mlodziezy I ze jak i dlaczego Kochac jego nalezy, Ze cukier krzepi, A Stalin jeszcze lepiej, Ze Stalin grzeje, Stalin chlodzi, Stalin nigdy nie zaszkodzi - Kiedy te rozbuchane Najemne melamedy Tak jazgotaly, wyly I pialy - to ja wtedy Krzyczalem na kraj caly I na caly globus, Ze to wszystko nieprawda! Ze Stalin krwawy lobuz! "Przepraszam towarzyszow, Prosze towarzyszek" - Tak krzyczalem - "to klamstwo! To jest kat i opryszek! Zarozumialy durak, Paranoik upiorny!" Tak krzyczalem. (Mam swiadkow). Bo ja czlowiek przekorny. Az Chruszczow moje slowa Potwierdzil. I kazdemu Kazal tak mowic, jak ja Mowilem piec lat temu. Zaledwie przyszla z Moskwy Komenda, zeby w try migi Likwidowac Stalina, Juz hurma, na wyscigi, Ruszyli moi koledzy. Chruszczow kazal. Nu, znaczy, Bic Stalina, jak w kuper, Za przeproszeniem, kaczy. Hej, kto pierwszy ten lepszy! Do ataku! Do wierszy! Do satyr! Do dyskusji! Patrzcie - Slonimski pierwszy. I Jastrun, Kott, Broniewski, Przybos, Mitzner, Osmanczyk - Patrzcie, ktory gorliwszy, Skwapliwszy wanczyk-wstanczyk. Z bohaterska odwaga, Z ryzykanckim zuchwalstwem, Krzycza: Precz ze Stalinem! Krzycza: Precz ze sluzalstwem! Krzycza: Precz z lizusostwem! Bez zadnych ceregieli Krzycza. Bo Chruszczow kazal, By teraz tak krzyczeli. A ja czlowiek przekorny. Ja odchodze na strone I mysle: Czas przed nimi Wziac Stalina w obrone. * Nie bylo w dziejach swiata Takiego, jak on, kata I nie bylo gorszego Despoty i wariata, Niz to diabla nasienie, Ta sowiecka gadzina - Stalin. Ale to jednak Nie byla jego wina. On byl wina ustroju, Co w sobie logicznie miesci Mozliwosc takiej zbrodni, Bezkarnej przez lat trzydziesci. Ta potworna purchawka Mogla rosc tylko na gnoju Komunistycznej Rosji Jej ludzi i jej ustroju. Trzeba te mierzwe rozrzucic, Wtedy purchawka zniknie. Krzyczcie: Precz z tym ustrojem! Znam was. Nikt tak nie krzyknie. Wy bojary nikczemne! Wam Iwan w nos uragal, I po pyskach was walil I za brody was ciagal, Zywym ogniem przypiekal I zywcem pasy z was darl, A wy jemu: Sloneczko! Wiwat! Niech zyje! Na zdar! A wy mu czolem bili, A wy plackiem i prochem Rozmodleni lezeli Przed kochanym molochem. Toz nie wincie Iwana! Toz nie wincie molocha! Moloch nie winien. Winien Ten, kto molocha kocha. Zamiast od razu, w pierwszym Dniu, takiego Iwaszke Buch w zeby! Co pod reka, Tym lupnac! I rozbic czaszke. Ty, jeden z drugim, cos przed nim Drzal i truchlal, jak wozny - Ty teraz na niego z pyskiem? Ze car Iwan byl Grozny? Teraz "precz!" krzyczysz? Teraz Za pozno! Teraz nie sztuka! Wam od Stalina wara. To jest moja c h a z u k a. On byl dla was, jak ulal. W sam raz. Dobry. Wyborny. Ja jego dzisiaj bronie! (Bo ja czlowiek przekorny...) Marian Hemar - Lwowiak -- |
|
Data: 2011-01-29 16:36:55 | |
Autor: Janek Wlodak | |
PELOWCY:))) | |
" obserwator" < Obsrywator, weź ty już sobie wypierz te obsrane gacie i spierdalaj... |
|