czy u was tez PGNiG zlikwidował kasy gdzie za darmo mozna bylo dokonac oplat za gaz i wprowadzil w to miejsce punkt oplat VIA?
nie dosc, ze za rachunek trzeba dodatkowo placic to jeszcze pieniadze "kisza" sie u nich przez kilka dni.
czy mozna na takie dzialania skierowac skarge to urzedu antymonopolowego?

albert pisze:

czy u was tez PGNiG zlikwidował kasy gdzie za darmo mozna bylo dokonac oplat za gaz i wprowadzil w to miejsce punkt oplat VIA?

   Nie wiem, bo od lat płacę bezpłatnymi przelewami.

nie dosc, ze za rachunek trzeba dodatkowo placic to jeszcze pieniadze "kisza" sie u nich przez kilka dni.
czy mozna na takie dzialania skierowac skarge to urzedu antymonopolowego?

   Myślę, że wierzyciel nie ma obowiązku tworzenia swoich sieci kas. Ma za to obowiązek przyjąć gotówkę w swojej siedzibie, czyli w Warszawie na Kasprzaka, chyba że strony inaczej się umówiły.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt41v2$9ec$1news.onet.pl...

albert pisze:

czy u was tez PGNiG zlikwidował kasy gdzie za darmo mozna bylo dokonac oplat za gaz i wprowadzil w to miejsce punkt oplat VIA?

  Nie wiem, bo od lat płacę bezpłatnymi przelewami.

nie dosc, ze za rachunek trzeba dodatkowo placic to jeszcze pieniadze "kisza" sie u nich przez kilka dni.
czy mozna na takie dzialania skierowac skarge to urzedu antymonopolowego?

  Myślę, że wierzyciel nie ma obowiązku tworzenia swoich sieci kas. Ma za to obowiązek przyjąć gotówkę w swojej siedzibie, czyli w Warszawie na Kasprzaka, chyba że strony inaczej się umówiły.

-- Liwiusz

Jeżeli moi wierzyciele  "muszą" płacić tlyko na konto,  a firme mam w domu, to jeżlei wierzycieli mam setki- to kazdy moze sobie mimo wszystko przyjść i zażądać  abym przyjał te pieniądze ?
Czy na tą ewentualność musze moieć przygotowane kwity "kasa przyjęła " ?

BETON pisze:

Jeżeli moi wierzyciele  "muszą" płacić tlyko na konto,  a firme mam w domu, to jeżlei wierzycieli mam setki- to kazdy moze sobie mimo wszystko przyjść i zażądać  abym przyjał te pieniądze ?

   Jeśli uzgodniliście w umowie, że wpłata będzie dokonana tylko na konto, to być może nie musisz przyjmować pieniędzy w gotówce. Nie zastanawiałem się nad tym głębiej.

   Jeśli natomiast nie ma takiego umownego zastrzeżenia, to spłata w gotówce w miejscu zamieszkania wierzyciela jest jak najbardziej prawidłowa, a odmowa przyjęcia zapłaty, tudzież wydania pokwitowania, upoważnia dłużnika do złożenia zapłaty do depozytu sądowego.

Czy na tą ewentualność musze moieć przygotowane kwity "kasa przyjęła " ?

   Nie musisz, możesz wystawiać pokwitowania odręcznie. Jednakże koszty pokwitowania ponosi dłużnik, chyba że umówiono się inaczej.



--
Liwiusz

  Myślę, że wierzyciel nie ma obowiązku tworzenia swoich sieci kas. Ma za to obowiązek przyjąć gotówkę w swojej siedzibie, czyli w Warszawie na Kasprzaka, chyba że strony inaczej się umówiły.

 no do Warszawy kawalek drogi jest :)
troche to denerwujace, ze monopolista robi z nami co zechce...cen gazu wzorem innych krajow jakos nie obniza wciaz cos nowego wymyslajac, a likwidacja kas to juz byla kompletna kpina z ludzi....

albert pisze:

  Myślę, że wierzyciel nie ma obowiązku tworzenia swoich sieci kas. Ma za to obowiązek przyjąć gotówkę w swojej siedzibie, czyli w Warszawie na Kasprzaka, chyba że strony inaczej się umówiły.

 no do Warszawy kawalek drogi jest :)
troche to denerwujace, ze monopolista robi z nami co zechce...cen gazu wzorem innych krajow jakos nie obniza wciaz cos nowego wymyslajac, a likwidacja kas to juz byla kompletna kpina z ludzi....

kpiną to jest to, że ja płacę na utrzymanie kas, bo jakiś wieśniak nie
może zapłacić przelewem.

Jacek Sołtysik pisze:

kpiną to jest to, że ja płacę na utrzymanie kas, bo jakiś wieśniak nie
może zapłacić przelewem.

Kpiną jest myślenie że płacisz za kogoś.

--
spp

spp pisze:

Jacek Sołtysik pisze:

kpiną to jest to, że ja płacę na utrzymanie kas, bo jakiś wieśniak nie
może zapłacić przelewem.

Kpiną jest myślenie że płacisz za kogoś.

no faktycznie, kasy to prezes utrzymuje z własnej kieszeni.

Jacek Sołtysik pisze:

kpiną to jest to, że ja płacę na utrzymanie kas, bo jakiś wieśniak nie
może zapłacić przelewem.

Jak jesteś prymitywnym bucem, który nie potrafi dbać o klienta, to po co
w ogóle zakładasz działalność?

Andrzej Lawa pisze:

Jacek Sołtysik pisze:

kpiną to jest to, że ja płacę na utrzymanie kas, bo jakiś wieśniak nie
może zapłacić przelewem.

Jak jesteś prymitywnym bucem, który nie potrafi dbać o klienta, to po co
w ogóle zakładasz działalność?

że co?
prezesem pgnige to ja nie jestem:D

albert pisze:

czy u was tez PGNiG zlikwidował kasy gdzie za darmo mozna bylo dokonac oplat za gaz i wprowadzil w to miejsce punkt oplat VIA?
nie dosc, ze za rachunek trzeba dodatkowo placic to jeszcze pieniadze "kisza" sie u nich przez kilka dni.
czy mozna na takie dzialania skierowac skarge to urzedu antymonopolowego?

u nas gazownia zrobiła tak chyba roku temu. w tym roku do 1 kwietnia energetyka zlikwidowała swoje kasy i wynajęli ja jakiejś innej firmie . która kasuje dodatkowo za każdą wpłatę

Mon, 27 Apr 2009 12:32:42 +0200, w <gt41ka$917$1@news.onet.pl>, "albert"
<qwerty1231@vp.pl> napisał(-a):

czy u was tez PGNiG zlikwidował kasy gdzie za darmo mozna bylo dokonac oplat za gaz i wprowadzil w to miejsce punkt oplat VIA?
nie dosc, ze za rachunek trzeba dodatkowo placic to jeszcze pieniadze "kisza" sie u nich przez kilka dni.
czy mozna na takie dzialania skierowac skarge to urzedu antymonopolowego?

Mamy XXI wiek, internet, przelewy. Czasy powozów skonczyly sie.

rg pisze:

Mamy XXI wiek, internet, przelewy. Czasy powozów skonczyly sie.

Na szczęście pozostała kupa starych, mądrych rozwiązań.
W tym obowiązek przyjęcia zapłaty w gotówce w siedzibie sprzedawcy.

--
spp

Na szczęście pozostała kupa starych, mądrych rozwiązań.
W tym obowiązek przyjęcia zapłaty w gotówce w siedzibie sprzedawcy.

ale czy w przypadku PGNiG mowimy o siedzibie glownej np. w Warszawie czy obowiazek taki istnieje rowniez w danej miejscowosci, gdzie maja swoje biura, pkt. przyjnmowania umów,reklamacje itp.

Dnia Wed, 29 Apr 2009 10:05:45 +0200, albert napisał(a):

ale czy w przypadku PGNiG mowimy o siedzibie glownej np. w Warszawie czy
obowiazek taki istnieje rowniez w danej miejscowosci, gdzie maja swoje
biura, pkt. przyjnmowania umów,reklamacje itp.

Według kodeksu cywilnego:

Art. 41. Jeżeli ustawa lub oparty na niej statut nie stanowi inaczej, siedzibą osoby prawnej jest miejscowość w której ma siedzibę jej organ zarządzający.

albert pisze:

Na szczęście pozostała kupa starych, mądrych rozwiązań.
W tym obowiązek przyjęcia zapłaty w gotówce w siedzibie sprzedawcy.

ale czy w przypadku PGNiG mowimy o siedzibie glownej np. w Warszawie czy obowiazek taki istnieje rowniez w danej miejscowosci, gdzie maja swoje biura, pkt. przyjnmowania umów,reklamacje itp.

Na pewno to tylko w Warszawie, niemniej w Poznaniu jest 5-6 punktów kasowych tej firmy.

--
spp

Na pewno to tylko w Warszawie,
niemniej w Poznaniu jest 5-6 punktów kasowych tej firmy.

czyli, ze patrzac na paragraf to, ze pkt. sa w Poznaniu to tylko 'dobra wola' firmy i ze nic im nie mozna zrobic :)

Mamy XXI wiek, internet, przelewy. Czasy powozów skonczyly sie.

Jeszcze zatesknisz za tymi 'powozami'.
Super, ze jestest taki do przodu patrz tylko, ze sa ludzie ubodzy, starsi, niewyksztalceni, ktorzy nie zainstaluja neta tylko po to by "za darmo" zrobic sobie przelew.

Wed, 29 Apr 2009 10:03:11 +0200, w <gt91k0$jlk$1@news.onet.pl>, "albert"
<qwerty1231@vp.pl> napisał(-a):

> Mamy XXI wiek, internet, przelewy. Czasy powozów skonczyly sie.

Jeszcze zatesknisz za tymi 'powozami'.
Super, ze jestest taki do przodu patrz tylko, ze sa ludzie ubodzy, starsi, niewyksztalceni, ktorzy nie zainstaluja neta tylko po to by "za darmo" zrobic sobie przelew.

moga sobie przelew zrobic nawet na poczcie, nie widze problemu