25 pazdziernika 2000 roku (szkoda ze w latach pozniejszych
nie pisal tak jak post ponizej)

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

codziennego, ale przez wszystkie moje lata dorosłe, jakie przeżyłem w PRL-u
i Polsce podobno wolnej (mam 53) taki scenariusz jest systematycznie
powielany. Nie ma myślenia kategoriami państwa; oczywiście wiem, że trudno
ludziom bez odpowiedniej wiedzy dokonać właściwego wyboru.
    Ciągle wpływ na to, kogo wybierze "vox populi", ma sprytnie prowadzona
kampania sterowana przez specjalistów od socjotechniki, a tych czerwoni mają
dużo i z wielodziesięcioletnią praktyką. Aby skutecznie rządzić przez tyle
lat w "imperium kłamstwa" nauczono się pobudzać niezadowolenie społeczne, by
potem odpowiednio je skierowywać, czasem do zwalczania innej frakcji we
własnej partii, często jednak aby pobudzać społeczeństwo do jakiegokolwiek
działania.
    Dobrym w tym momencie pytaniem byłoby pytanie, dlaczego społeczeństwo
musiało być pobudzane? Jedyne wytłumaczenie logiczne to to, że komuna nie
miała siły zlikwidować marazmu, w jaki, budując państwo w założeniach
opiekuńcze zbudowała superpolicyjne. Marnotrawstwo sił społecznych i środków
materialnych w "ustroju sprawiedliwości społecznej" spowodowało ciągły ich
deficyt.

Czego nie zrobiła Solidarność, aby zmienić takie uwarunkowania życia w
Polsce:
    1). Nie uznano PZPR-u za siłę antypolską i antynarodową, odpowiedzialną
za wiele zbrodni przeciwko obywatelom Polski, ale i całemu narodowi.
    2). Nie zdemaskowano agentów u- s-becji i nie zabezpieczono państwa
przed ich wpływem. Obecne procesy weryfikacyjne stały się niewiarygodne. Z
państwowego punktu widzenia krzywda zrobiona kilku ludziom niesłusznie
posądzonym jest nieważna wobec szkód wyrządzonych przez "śpiochów" (głęboko
utajnionych agentów) całemu narodowi i państwu (popatrzcie, jak skuteczny w
działaniu stał się jeszcze raz "Bolek" podczas ostatnich ale i poprzednich
wyborów  ).
    3). Pozostawiono czerwonych (średni poziom zarządzania - nie mówcie, że
nie było kadr nie czerwonych na zamianę) w strategicznie ważnych
instytucjach i przedsiębiorstwach  (banki, telewizja i radio, wielki
przemysł, PKP, telekomunikacja) państwowych, skutki są widoczne dzisiaj.
    4). Pozostawiono podstawowe filary państwa komunistycznego w stanie
nienaruszonym (służba zdrowia, ZUS), także od strony ich finansowania.
Dobrowolność ubezpieczania się - pomyślcie jak szybko wyczyściłaby się
sytuacja w ZUS-ie, a wystarczyłoby zadbać na początek tylko o emerytów i
zlikwidować wysokie emerytury dla "utrwalaczy".


    Oczywiście można byłoby wyliczać wiele innych spraw więcej lub mniej
ważnych, ale według mojej opinii właśnie te położyły obecne wybory i dały
nam powtórkę z prezydentury, szkodliwą dla narodu i Polski, "lewica" nie
powinna otrzymać takiego daru. Obietnice czerwonych, a nawet ich działania
nie naprawią tego, co nie da się naprawić, a tym bardziej tego, czego nie
powinno się naprawiać.
    Scentralizowane ubezpieczenia, służba zdrowia itp. instytucje mają tak
wysokie koszty własnych struktur nazwijmy to biurokratycznych, że przejedzą
wszystkie nadwyżki, każde pieniądze, jakie do nich wpłyną. Pieniądze te nie
zdążą nawet w części trafić na "dół", do emeryta, do pielęgniarza (lekarze
dadzą sobie radę w tym systemie).
Z szacunkiem - JSD


zrodlo: http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka.wybory/browse_thread/thread/3942947561bf2e9b/348ec25f028121ec?hl=pl&q=author:Panslavista

W dniu 2011-07-17 18:27, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

25 pazdziernika 2000 roku (szkoda ze w latach pozniejszych
nie pisal tak jak post ponizej)

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

codziennego, ale przez wszystkie moje lata dorosłe, jakie przeżyłem w PRL-u
i Polsce podobno wolnej (mam 53) taki scenariusz jest systematycznie
powielany. Nie ma myślenia kategoriami państwa; oczywiście wiem, że trudno
ludziom bez odpowiedniej wiedzy dokonać właściwego wyboru.
     Ciągle wpływ na to, kogo wybierze "vox populi", ma sprytnie prowadzona
kampania sterowana przez specjalistów od socjotechniki, a tych czerwoni mają
dużo i z wielodziesięcioletnią praktyką. Aby skutecznie rządzić przez tyle
lat w "imperium kłamstwa" nauczono się pobudzać niezadowolenie społeczne, by
potem odpowiednio je skierowywać, czasem do zwalczania innej frakcji we
własnej partii, często jednak aby pobudzać społeczeństwo do jakiegokolwiek
działania.
     Dobrym w tym momencie pytaniem byłoby pytanie, dlaczego społeczeństwo
musiało być pobudzane? Jedyne wytłumaczenie logiczne to to, że komuna nie
miała siły zlikwidować marazmu, w jaki, budując państwo w założeniach
opiekuńcze zbudowała superpolicyjne. Marnotrawstwo sił społecznych i środków
materialnych w "ustroju sprawiedliwości społecznej" spowodowało ciągły ich
deficyt.

Czego nie zrobiła Solidarność, aby zmienić takie uwarunkowania życia w
Polsce:
     1). Nie uznano PZPR-u za siłę antypolską i antynarodową, odpowiedzialną
za wiele zbrodni przeciwko obywatelom Polski, ale i całemu narodowi.
     2). Nie zdemaskowano agentĂłw u- s-becji i nie zabezpieczono państwa
przed ich wpływem. Obecne procesy weryfikacyjne stały się niewiarygodne. Z
państwowego punktu widzenia krzywda zrobiona kilku ludziom niesłusznie
posądzonym jest nieważna wobec szkód wyrządzonych przez "śpiochów" (głęboko
utajnionych agentów) całemu narodowi i państwu (popatrzcie, jak skuteczny w
działaniu stał się jeszcze raz "Bolek" podczas ostatnich ale i poprzednich
wyborĂłw  ).
     3). Pozostawiono czerwonych (średni poziom zarządzania - nie mĂłwcie, Ĺźe
nie było kadr nie czerwonych na zamianę) w strategicznie ważnych
instytucjach i przedsiębiorstwach  (banki, telewizja i radio, wielki
przemysł, PKP, telekomunikacja) państwowych, skutki są widoczne dzisiaj.
     4). Pozostawiono podstawowe filary państwa komunistycznego w stanie
nienaruszonym (służba zdrowia, ZUS), także od strony ich finansowania.
Dobrowolność ubezpieczania się - pomyślcie jak szybko wyczyściłaby się
sytuacja w ZUS-ie, a wystarczyłoby zadbać na początek tylko o emerytów i
zlikwidować wysokie emerytury dla "utrwalaczy".


     Oczywiście moĹźna byłoby wyliczać wiele innych spraw więcej lub mniej
ważnych, ale według mojej opinii właśnie te położyły obecne wybory i dały
nam powtórkę z prezydentury, szkodliwą dla narodu i Polski, "lewica" nie
powinna otrzymać takiego daru. Obietnice czerwonych, a nawet ich działania
nie naprawią tego, co nie da się naprawić, a tym bardziej tego, czego nie
powinno się naprawiać.
     Scentralizowane ubezpieczenia, słuĹźba zdrowia itp. instytucje mają tak
wysokie koszty własnych struktur nazwijmy to biurokratycznych, że przejedzą
wszystkie nadwyżki, każde pieniądze, jakie do nich wpłyną. Pieniądze te nie
zdążą nawet w części trafić na "dół", do emeryta, do pielęgniarza (lekarze
dadzą sobie radę w tym systemie).
Z szacunkiem - JSD


zrodlo:
http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka.wybory/browse_thread/thread/3942947561bf2e9b/348ec25f028121ec?hl=pl&q=author:Panslavista

Ale to chyba na "Polityce" pierwszy. Bo niedawno bodajże "Chiron" pisał że w usenecie udziela się od 1997 roku a Panslavista był tu już przed nim.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

UĹźytkownik "jadrys"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j00jaj$rh1$1@news.onet.pl...

W dniu 2011-07-17 18:27, Ireneusz 'Neko' Miler pisze:

25 pazdziernika 2000 roku (szkoda ze w latach pozniejszych
nie pisal tak jak post ponizej)

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

codziennego, ale przez wszystkie moje lata dorosłe, jakie przeżyłem w PRL-u
i Polsce podobno wolnej (mam 53) taki scenariusz jest systematycznie
powielany. Nie ma myślenia kategoriami państwa; oczywiście wiem, że trudno
ludziom bez odpowiedniej wiedzy dokonać właściwego wyboru.
     Ciągle wpływ na to, kogo wybierze "vox populi", ma sprytnie prowadzona
kampania sterowana przez specjalistów od socjotechniki, a tych czerwoni mają
dużo i z wielodziesięcioletnią praktyką. Aby skutecznie rządzić przez tyle
lat w "imperium kłamstwa" nauczono się pobudzać niezadowolenie społeczne, by
potem odpowiednio je skierowywać, czasem do zwalczania innej frakcji we
własnej partii, często jednak aby pobudzać społeczeństwo do jakiegokolwiek
działania.
     Dobrym w tym momencie pytaniem byłoby pytanie, dlaczego społeczeństwo
musiało być pobudzane? Jedyne wytłumaczenie logiczne to to, że komuna nie
miała siły zlikwidować marazmu, w jaki, budując państwo w założeniach
opiekuńcze zbudowała superpolicyjne. Marnotrawstwo sił społecznych i środków
materialnych w "ustroju sprawiedliwości społecznej" spowodowało ciągły ich
deficyt.

Czego nie zrobiła Solidarność, aby zmienić takie uwarunkowania życia w
Polsce:
     1). Nie uznano PZPR-u za siłę antypolską i antynarodową, odpowiedzialną
za wiele zbrodni przeciwko obywatelom Polski, ale i całemu narodowi.
     2). Nie zdemaskowano agentĂłw u- s-becji i nie zabezpieczono państwa
przed ich wpływem. Obecne procesy weryfikacyjne stały się niewiarygodne. Z
państwowego punktu widzenia krzywda zrobiona kilku ludziom niesłusznie
posądzonym jest nieważna wobec szkód wyrządzonych przez "śpiochów" (głęboko
utajnionych agentów) całemu narodowi i państwu (popatrzcie, jak skuteczny w
działaniu stał się jeszcze raz "Bolek" podczas ostatnich ale i poprzednich
wyborĂłw  ).
     3). Pozostawiono czerwonych (średni poziom zarządzania - nie mĂłwcie, Ĺźe
nie było kadr nie czerwonych na zamianę) w strategicznie ważnych
instytucjach i przedsiębiorstwach  (banki, telewizja i radio, wielki
przemysł, PKP, telekomunikacja) państwowych, skutki są widoczne dzisiaj.
     4). Pozostawiono podstawowe filary państwa komunistycznego w stanie
nienaruszonym (służba zdrowia, ZUS), także od strony ich finansowania.
Dobrowolność ubezpieczania się - pomyślcie jak szybko wyczyściłaby się
sytuacja w ZUS-ie, a wystarczyłoby zadbać na początek tylko o emerytów i
zlikwidować wysokie emerytury dla "utrwalaczy".


     Oczywiście moĹźna byłoby wyliczać wiele innych spraw więcej lub mniej
ważnych, ale według mojej opinii właśnie te położyły obecne wybory i dały
nam powtórkę z prezydentury, szkodliwą dla narodu i Polski, "lewica" nie
powinna otrzymać takiego daru. Obietnice czerwonych, a nawet ich działania
nie naprawią tego, co nie da się naprawić, a tym bardziej tego, czego nie
powinno się naprawiać.
     Scentralizowane ubezpieczenia, słuĹźba zdrowia itp. instytucje mają tak
wysokie koszty własnych struktur nazwijmy to biurokratycznych, że przejedzą
wszystkie nadwyżki, każde pieniądze, jakie do nich wpłyną. Pieniądze te nie
zdążą nawet w części trafić na "dół", do emeryta, do pielęgniarza (lekarze
dadzą sobie radę w tym systemie).
Z szacunkiem - JSD


zrodlo:
http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka.wybory/browse_thread/thread/3942947561bf2e9b/348ec25f028121ec?hl=pl&q=author:Panslavista

Ale to chyba na "Polityce" pierwszy. Bo niedawno bodajże "Chiron" pisał
że w usenecie udziela się od 1997 roku a Panslavista był tu już przed nim.

=====================================================================================================================

Tylko Ĺźe ja byłem od marca 1998 roku- ale działałem na innych grupach (religia, paranauki)- sprawdziłem na google. Całkiem moĹźliwe, Ĺźe na pl.soc.polityka zajrzałem pierwszy raz gdzieś koło 2000 roku. Pamiętam, Ĺźe napisali do mnie Miecz Sławomir- a na marginesie to myślałem (ze względu na podobieństwo poglądĂłw), Ĺźe Miecz Sławomir to późniejszy bokun. Napisał teĹź Panslavista- przedstawił mi ideę Panslavi, z ktĂłrą się nie zgodziłem. Mało do siebie pisaliśmy- wydawał mi się trochę dziwakiem (no ale ktoś inny tu chyba  nie pisze:-) )- ale takim sympatycznym. IMO- było między nami jakieś porozumienie- nie mieliśmy ze sobą ani jednego starcia. Ceniłem a wręcz podziwiałem go za jego sporą wiedzę w róşnych dziedzinach. Wiedzę wyśmiewaną czasem przez grupowych trolli. Jednak ja kilka razy na jego poradach skorzystałem. Naprawdę- łezka mi się w oku kręci...


--

Prawda, Prostota, Miłość

Chiron

W dniu 2011-07-18 09:55, Chiron pisze:

Ale to chyba na "Polityce" pierwszy. Bo niedawno bodajże "Chiron" pisał
że w usenecie udziela się od 1997 roku a Panslavista był tu już przed nim.

===================================================================================================================== Tylko Ĺźe ja byłem od marca 1998 roku- ale działałem na innych grupach (religia, paranauki)- sprawdziłem na google. Całkiem moĹźliwe, Ĺźe na pl.soc.polityka zajrzałem pierwszy raz gdzieś koło 2000 roku. Pamiętam, Ĺźe napisali do mnie Miecz Sławomir- a na marginesie to myślałem (ze względu na podobieństwo poglądĂłw), Ĺźe Miecz Sławomir to późniejszy bokun. Napisał teĹź Panslavista- przedstawił mi ideę Panslavi, z ktĂłrą się nie zgodziłem. Mało do siebie pisaliśmy- wydawał mi się trochę dziwakiem (no ale ktoś inny tu chyba  nie pisze:-) )- ale takim sympatycznym. IMO- było między nami jakieś porozumienie- nie mieliśmy ze sobą ani jednego starcia. Ceniłem a wręcz podziwiałem go za jego sporą wiedzę w róşnych dziedzinach. Wiedzę wyśmiewaną czasem przez grupowych trolli. Jednak ja kilka razy na jego poradach skorzystałem. Naprawdę- łezka mi się w oku kręci...


-- Prawda, Prostota, Miłość

Chiron

No, ja miałem z Nim trochę utarczek, kiedyś mieliśmy się nawet pojedynkować, na broń białą;-) . A tak ogólnie to moje spostrzeżenie i pamięć po Nim pozostanie taka jak Twoja - spora wiedza ogólna i wielka indywidualność. Myślę że jego śmierć to duża strata dla usenetu.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..