https://www.money.pl/gielda/pekao-pkb-na-osobe-potroilo-sie-w-polsce-od-1991-r-blisko-poziomu-portugalii-6420517372413569a.html

  PKB na osobę potroiło się w Polsce od 1991 r., blisko poziomu Portugalii

  Wzrost gospodarczy w Polsce rósł w tempie średnio ponad 4% rocznie, zaś PKB na   mieszkańca niemal potroił się w ostatnich trzech dekadach, wskazuje główny   ekonomista Banku Pekao Marcin Mrowiec i jeden z autorów raportu 'Polska   gospodarka i wyzwania na najbliższe dekady".

  PKB na mieszkańca jest w Polsce wyższy niż w Grecji i zbliżony do Portugalii,   podkreślił.


I dalej:

  Skalę sukcesu, jaki Polska osiągnęła w ciągu ostatnich 30 lat oraz fakt, że   wcale nie musiał on być nam 'dany', najlepiej obrazuje porównanie z sąsiednią   Ukrainą. W 1991 roku PKB na mieszkańca tego kraju było kilka procent wyższe niż   w Polsce, zaś po trzech dekadach wskaźnik ten prawie potroił się w naszym kraju,   podczas gdy na Ukrainie spadł o kilkanaście procent" - powiedział Mrowiec,   cytowany w komunikacie.



I pomyśleć, że początkowe 27 lat było zupełnie zmarnowane, a to wszystko osiągnęliśmy jedynie w ostatnich 3 latach dzięki prezesowi Kaczyńskiemu!

Co będzie za kolejne 3 lata? Przegonimy Szwajcarię i Watykan?

W dniu 03.09.2019 o 13:35, tch@virtall.com pisze:

https://www.money.pl/gielda/pekao-pkb-na-osobe-potroilo-sie-w-polsce-od-1991-r-blisko-poziomu-portugalii-6420517372413569a.html

   PKB na osobę potroiło się w Polsce od 1991 r., blisko poziomu Portugalii

   Wzrost gospodarczy w Polsce rósł w tempie średnio ponad 4% rocznie, zaś PKB na
   mieszkańca niemal potroił się w ostatnich trzech dekadach, wskazuje główny
   ekonomista Banku Pekao Marcin Mrowiec i jeden z autorów raportu 'Polska
   gospodarka i wyzwania na najbliższe dekady".

   PKB na mieszkańca jest w Polsce wyższy niż w Grecji i zbliżony do Portugalii,
   podkreślił.


I dalej:

   Skalę sukcesu, jaki Polska osiągnęła w ciągu ostatnich 30 lat oraz fakt, że
   wcale nie musiał on być nam 'dany', najlepiej obrazuje porównanie z sąsiednią
   Ukrainą. W 1991 roku PKB na mieszkańca tego kraju było kilka procent wyższe niż
   w Polsce, zaś po trzech dekadach wskaźnik ten prawie potroił się w naszym kraju,
   podczas gdy na Ukrainie spadł o kilkanaście procent" - powiedział Mrowiec,
   cytowany w komunikacie.



I pomyśleć, że początkowe 27 lat było zupełnie zmarnowane, a to wszystko osiągnęliśmy jedynie w ostatnich 3 latach dzięki prezesowi Kaczyńskiemu!

Co będzie za kolejne 3 lata? Przegonimy Szwajcarię i Watykan?

Ale wiesz, że obliczanie PKB w Polsce to ściema?


--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

On Tuesday, September 3, 2019 at 5:04:35 PM UTC+2, Wiesiaczek wrote:

> https://www.money.pl/gielda/pekao-pkb-na-osobe-potroilo-sie-w-polsce-od-1991-r-blisko-poziomu-portugalii-6420517372413569a.html
> >    PKB na osobę potroiło się w Polsce od 1991 r., blisko poziomu Portugalii
> >    Wzrost gospodarczy w Polsce rósł w tempie średnio ponad 4% rocznie, zaś PKB na
>    mieszkańca niemal potroił się w ostatnich trzech dekadach, wskazuje główny
>    ekonomista Banku Pekao Marcin Mrowiec i jeden z autorów raportu 'Polska
>    gospodarka i wyzwania na najbliższe dekady".
> >    PKB na mieszkańca jest w Polsce wyższy niż w Grecji i zbliżony do Portugalii,
>    podkreślił.
> > > I dalej:
> >    Skalę sukcesu, jaki Polska osiągnęła w ciągu ostatnich 30 lat oraz fakt, że
>    wcale nie musiał on być nam 'dany', najlepiej obrazuje porównanie z sąsiednią
>    Ukrainą. W 1991 roku PKB na mieszkańca tego kraju było kilka procent wyższe niż
>    w Polsce, zaś po trzech dekadach wskaźnik ten prawie potroił się w naszym kraju,
>    podczas gdy na Ukrainie spadł o kilkanaście procent" - powiedział Mrowiec,
>    cytowany w komunikacie.
> > > > I pomyśleć, że początkowe 27 lat było zupełnie zmarnowane, a to wszystko osiągnęliśmy jedynie w ostatnich 3 latach dzięki prezesowi Kaczyńskiemu!
> > Co będzie za kolejne 3 lata? Przegonimy Szwajcarię i Watykan?
> Ale wiesz, że obliczanie PKB w Polsce to ściema?

Sugerujesz, że tak naprawdę to PKB na Ukrainie jest 3x większe w przeliczeniu na obywatela, a Polacy jeżdżą tam zrywać jabłka, ogórki, pracować w sklepach, restauracjach i na budowach?