http://niezalezna.pl/70210-po-do-spolki-z-psl-wciaz-zadluzaja-skarb-panstwa-czeka-nas-grecki-kryzys

Zadłużenie skarbu państwa na koniec czerwca 2015 r. wyniosło 817 mld 800 mln zł i wciąż rośnie – poinformowało Ministerstwo Finansów. Od początku roku deficyt w państwowej kasie wzrósł do 26 mld zł i aby go pokryć, rząd wciąż zaciąga nowe pożyczki. – Koalicja PO-PSL znacząco przybliżyła nas do greckiej tragedii – tak ekonomiści komentują obecny stan finansów państwa.

W tym roku deficyt znacznie wzrósł, ponieważ w pierwszych siedmiu miesiącach dochody państwa z tytułu podatków i innych danin publicznych wyniosły tylko 163,5 mld zł, podczas gdy w tym samym czasie wydano aż 190 mld zł. Aby pokryć wynoszącą przeszło 26 mld zł dziurę w państwowych finansach, rząd zaciąga nowe pożyczki. Rządowy plan przewiduje, że do końca roku deficyt budżetowy wzrośnie do 46 mld zł, będzie więc największy w historii. Do tej pory najgorszy pod tym względem był 2010 r. – w kasie państwa zabrakło wtedy 44,6 mld zł, a także rok 2013 – deficyt wyniósł 42,5 mld zł.

Rządy Donalda Tuska i Ewy Kopacz w latach 2008–2015 wydały blisko 248 mld zł więcej, niż miały w państwowej kasie. Aby bilansować budżet, koalicja PO-PSL wyprzedawała państwowe firmy. W efekcie 90 proc. polskich mediów znalazło się w rękach zagranicznego, głównie niemieckiego kapitału, podobnie stało się z przemysłem i handlem, ponadto zachodni inwestorzy przejęli 70 proc. działających w Polsce banków. Do sprzedaży pozostały jeszcze kopalnie węgla, lasy państwowe i ziemia.

Ponieważ wpływy z prywatyzacji maleją, trzeba pożyczać coraz więcej. W ten sposób nakręca się spirala długu, który rządzący powiększają bez opamiętania, a który będą musieli w przyszłości spłacić Polacy.

     Wbrew temu, co twierdzi premier Ewa Kopacz, po ośmiu latach rządĂłw PO-PSL bardzo nam blisko do greckiego kryzysu

– komentuje Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK-ów. Przypomina, że polski dług zagraniczny wynosi obecnie 380 mld dol., a więc jest porównywalny z greckim i 10 razy większy od zaciągniętego w czasach PRL-u przez Edwarda Gierka.

     Mimo umorzenia części tamtych zobowiązań, spłacaliśmy je przez 32 lata. W świetle tego nikt chyba nie ma wątpliwości, Ĺźe długi PO-PSL są właściwie nie do spłacenia. Tym bardziej Ĺźe w przeciwieństwie do GrekĂłw my, przez naszych neoliberałów, juĹź wyprzedaliśmy wartościowy majątek narodowy

– dodaje ekspert.



--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

UĹźytkownik u2 u_2@o2.pl ...

Koalicja PO-PSL znacząco przybliżyła nas do greckiej tragedii – tak ekonomiści komentują obecny stan finansów państwa.

Ktorzy ekonomiści poza "ekonomistami" skoków i "ekonomistami" pisu?

użytkownik Bredzik napisał:

Ktorzy ekonomiści poza "ekonomistami" skoków i "ekonomistami" pisu?

Bredzik, nie ściemniaj, autokary z bezdomnymi były
podstawiane przez fumfli komoroskiego, Do ludzi komorowskiego.


https://www.youtube.com/watch?v=1RDv8_iaXWE

Użytkownik  bronek.tallar@gmail.com ...

Ktorzy ekonomiści poza "ekonomistami" skoków i "ekonomistami" pisu?

Bredzik, nie ściemniaj, autokary z bezdomnymi były
podstawiane przez fumfli komoroskiego, Do ludzi komorowskiego.

Widze ze nie zrozumiales pytania...

Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze:

UĹźytkownik u2 u_2@o2.pl ...

Koalicja PO-PSL znacząco przybliżyła nas do greckiej tragedii – tak ekonomiści komentują obecny stan finansów państwa.

Ktorzy ekonomiści poza "ekonomistami" skoków i "ekonomistami" pisu?

Czyli żaden "twój ekonomista" nie miał jaj żeby zjechać "ekonomistę SKOKów" jak
burą sukę?  Taki choćby profesor Leszek Balcerowicz (ktĂłrego ogĂłlnie "nie lubię")
zaczął znienacka popierać zadłuĹźanie państwa?  [IMHO najwyĹźej inaczej by
"rozłożył akcenty"]

--
A. Filip
Kto w naszych czasach jeszcze mĂłwi o eksterminacji Ormian?
  -- Adolf Hitler 1939-08-22

UĹźytkownik A. Filip anfi@buntownik.pl ...

Koalicja PO-PSL znacząco przybliżyła nas do greckiej tragedii – tak ekonomiści komentują obecny stan
finansów państwa.

Ktorzy ekonomiści poza "ekonomistami" skoków i "ekonomistami" pisu?

Czyli żaden "twój ekonomista" nie miał jaj żeby zjechać "ekonomistę
SKOKĂłw" jak burą sukę? 

Moj ekonomista? Przeceniasz mnie :)
Natomiast czytając to co tu u2 wkleja od ekonomistów skoków - chyba nie masz watpliwości co do ich wiarygodnosci i niezaleznosci?

Taki choćby profesor Leszek Balcerowicz
(którego ogólnie "nie lubię") zaczął znienacka popierać zadłużanie
państwa?  [IMHO najwyĹźej inaczej by "rozłoĹźył akcenty"]

:)
dlatego lubie czytać Twoje posty - zamiast pyskówki - proby sensownej dyskusji i argumentowania.

Tak, Balcerowicz od jakiegoś czasu mówi o tym, ze zadłuzenie jest spore.
Co prawda nie wiem, czy sensowen jest doliczanie przez niego przyszłych zobowiazań w stylu ZUS bo to tak, jakby zakładac, ze w ktoryms momencie panstwo przestanie zarabiać a nadal bedzie musiało płacic co oczywiście nie moze miec miejsca.

Natomiast czy obecna kampania w wykonaniu pisu sprawia wrazenie jakby własnie nadchodziła era koniecznosci zaciskania pasa? Mam wrazenie, ze pis ma dokładnie inne zdanie na ten temat...

W dniu 2015-08-24 o 09:23, A. Filip pisze:

Czyli żaden "twój ekonomista" nie miał jaj żeby zjechać "ekonomistę SKOKów" jak
burą sukę?  Taki choćby profesor Leszek Balcerowicz (ktĂłrego ogĂłlnie "nie lubię")
zaczął znienacka popierać zadłuĹźanie państwa?  [IMHO najwyĹźej inaczej by
"rozłożył akcenty"]

Na jesień, po wygranej PiSu zadłużanie państwa przestanie być passe a stanie się inwestycją w przyszłość...


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Piotr Rezmer <konta@doman.pl> pisze:

W dniu 2015-08-24 o 09:23, A. Filip pisze:

Czyli żaden "twój ekonomista" nie miał jaj żeby zjechać "ekonomistę SKOKów" jak
burą sukę?  Taki choćby profesor Leszek Balcerowicz (ktĂłrego ogĂłlnie "nie lubię")
zaczął znienacka popierać zadłuĹźanie państwa?  [IMHO najwyĹźej inaczej by
"rozłożył akcenty"]

Na jesień, po wygranej PiSu zadłużanie państwa przestanie być passe a
stanie się inwestycją w przyszłość...

PO raczej nie wygra tych wyborów, ma jakieś trochę poważniejsze szansę być w
zwycięskiej koalicji z SLD+.  Więc _inteligentni_ ludzie bronili by się tak by
potem mieć wspaniałą kolekcje cytatów na rząd PiS od teraz podpuszczonych do
_nadgorliwego_ opierdalania :-)

--
A. Filip
Kto w naszych czasach jeszcze mĂłwi o eksterminacji Ormian?
  -- Adolf Hitler 1939-08-22

Dnia Sun, 23 Aug 2015 20:20:47 +0200, na pl.soc.polityka napisałeś(aś):

http://niezalezna.pl/70210-po-do-spolki-z-psl-wciaz-zadluzaja-skarb-panstwa-czeka-nas-grecki-kryzys

Zadłużenie skarbu państwa na koniec czerwca 2015 r. wyniosło 817 mld 800 mln zł i wciąż rośnie – poinformowało Ministerstwo Finansów. Od początku roku deficyt w państwowej kasie wzrósł do 26 mld zł i aby go pokryć, rząd wciąż zaciąga nowe pożyczki. – Koalicja PO-PSL znacząco przybliżyła nas do greckiej tragedii – tak ekonomiści komentują obecny stan finansów państwa.

W tym roku deficyt znacznie wzrósł, ponieważ w pierwszych siedmiu miesiącach dochody państwa z tytułu podatków i innych danin publicznych wyniosły tylko 163,5 mld zł, podczas gdy w tym samym czasie wydano aż 190 mld zł. Aby pokryć wynoszącą przeszło 26 mld zł dziurę w państwowych finansach, rząd zaciąga nowe pożyczki. Rządowy plan przewiduje, że do końca roku deficyt budżetowy wzrośnie do 46 mld zł, będzie więc największy w historii. Do tej pory najgorszy pod tym względem był 2010 r. – w kasie państwa zabrakło wtedy 44,6 mld zł, a także rok 2013 – deficyt wyniósł 42,5 mld zł.

Rządy Donalda Tuska i Ewy Kopacz w latach 2008–2015 wydały blisko 248 mld zł więcej, niż miały w państwowej kasie. Aby bilansować budżet, koalicja PO-PSL wyprzedawała państwowe firmy. W efekcie 90 proc. polskich mediów znalazło się w rękach zagranicznego, głównie niemieckiego kapitału, podobnie stało się z przemysłem i handlem, ponadto zachodni inwestorzy przejęli 70 proc. działających w Polsce banków. Do sprzedaży pozostały jeszcze kopalnie węgla, lasy państwowe i ziemia.

Ponieważ wpływy z prywatyzacji maleją, trzeba pożyczać coraz więcej. W ten sposób nakręca się spirala długu, który rządzący powiększają bez opamiętania, a który będą musieli w przyszłości spłacić Polacy.

     Wbrew temu, co twierdzi premier Ewa Kopacz, po ośmiu latach rządĂłw PO-PSL bardzo nam blisko do greckiego kryzysu

– komentuje Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK-ów. Przypomina, że polski dług zagraniczny wynosi obecnie 380 mld dol., a więc jest porównywalny z greckim i 10 razy większy od zaciągniętego w czasach PRL-u przez Edwarda Gierka.

     Mimo umorzenia części tamtych zobowiązań, spłacaliśmy je przez 32 lata. W świetle tego nikt chyba nie ma wątpliwości, Ĺźe długi PO-PSL są właściwie nie do spłacenia. Tym bardziej Ĺźe w przeciwieństwie do GrekĂłw my, przez naszych neoliberałów, juĹź wyprzedaliśmy wartościowy majątek narodowy

– dodaje ekspert.

Spadaj bucu!

Ivan Hoe

W dniu 2015-08-23 o 21:36, Ivan Hoe pisze:

Dnia Sun, 23 Aug 2015 20:20:47 +0200, na pl.soc.polityka napisałeś(aś):

http://niezaleznkkkkkkkkkkucu!

Ivan Hujwina

ŻRYJ KUPY PSYCHOLU PODSZYWACZU! ŻRYJ KOCIE KUPY POTĘPIEŃCZE. OBYŚ ZDECHŁ W
WYCHODKU!

Ivan Hoe