W dniu 2/24/2014 11:42 PM, Mark Woydak pisze:

Prawda o służbie zdrowia. Dramat emeryta: Na operację muszę czekać aż 6 lat

Jak funkcjonuje służba zdrowia w Polsce, widzi już chyba każdy Polak.
Długie kolejki do lekarza już stały się niechlubną normą. Premier Tusk
nakazał swojemu ministrowi zdrowia Bartoszowi Arłukowiczowi zmniejszyć
kolejki w ciągu 3 miesięcy, termin mija i nic się nie zmienia. Taka jest
polska rzeczywistość. Do naszej redakcji zgłosił się jeden z pacjentów
rekordzistów. Jan Solarz ze Skarżyska-Kamiennej (Świętokrzyskie) ma czekać
na operację barku... 6 lat

Dziwny facet, przecież mógł zmienić przychodnie tak jak radził Budzik i po problemie.

Użytkownik Dieudonne Dieudonne@die.fr ...

Prawda o służbie zdrowia. Dramat emeryta: Na operację muszę czekać aż
6 lat Jak funkcjonuje służba zdrowia w Polsce, widzi już chyba każdy Polak.
Długie kolejki do lekarza już stały się niechlubną normą. Premier
Tusk nakazał swojemu ministrowi zdrowia Bartoszowi Arłukowiczowi
zmniejszyć kolejki w ciągu 3 miesięcy, termin mija i nic się nie
zmienia. Taka jest polska rzeczywistość. Do naszej redakcji zgłosił
się jeden z pacjentów rekordzistów. Jan Solarz ze Skarżyska-Kamiennej
(Świętokrzyskie) ma czekać na operację barku... 6 lat

Dziwny facet, przecież mógł zmienić przychodnie tak jak radził Budzik
i po problemie.

Uwazam takie przeinaczanie słów za ordynarne chamstwo.
Przypominam, ze rozmawialiśmy o lekarzach rodzinnych a nie o specjalistach i operacjach.

Co ja bym zrobił na miejscu pana Jana?
Zaczałbym od tego, zeby dowiedziec sie, jakie sa mozliwosci wykonania zabiegu za własne pieniadze i potem odzyskania pieniedzy od NFZ.

Tak, zgadzam sie ze czekanie na operacje 6 lat to ABSURD. Ba nawet rok to zdecydowanie za dużo.

W dniu 2/25/2014 3:44 AM, Budzik pisze:

Użytkownik Dieudonne Dieudonne@die.fr ...

Prawda o służbie zdrowia. Dramat emeryta: Na operację muszę czekać aż
6 lat

Jak funkcjonuje służba zdrowia w Polsce, widzi już chyba każdy Polak.
Długie kolejki do lekarza już stały się niechlubną normą. Premier
Tusk nakazał swojemu ministrowi zdrowia Bartoszowi Arłukowiczowi
zmniejszyć kolejki w ciągu 3 miesięcy, termin mija i nic się nie
zmienia. Taka jest polska rzeczywistość. Do naszej redakcji zgłosił
się jeden z pacjentów rekordzistów. Jan Solarz ze Skarżyska-Kamiennej
(Świętokrzyskie) ma czekać na operację barku... 6 lat

Dziwny facet, przecież mógł zmienić przychodnie tak jak radził Budzik
i po problemie.

Uwazam takie przeinaczanie słów za ordynarne chamstwo.

A ja uważam za ordynarne chamstwo, twierdzenie że każdy kto musi stać w kolejce do lekarza rodzinnego nie jest rozsądny. Każdy ma swoją własną interpretację chamstwa i niech tak pozostanie.

Przypominam, ze rozmawialiśmy o lekarzach rodzinnych a nie o specjalistach
i operacjach.

Zanim ktoś się dostanie do specjalisty, wpierw musi się dostać do lekarza rodzinnego po skierowanie, kiedy chcesz pogadać z okulistą to lekarz rodzinny musi zdecydować czy problemu nie da się wyleczyć u ginekologa. Tutaj tkwi cała mądrość rządzenia i świat się uczy od PO jak to robić.

Co ja bym zrobił na miejscu pana Jana?

Pan Jan jest tylko zwykłym prawnikiem i mógł nie wiedzieć co ma zrobić, ale nie każdy może być tak dobrze zorientowany, klawo że o tym napisałeś, niech się ludzie uczą od mądrzejszych.

Użytkownik Dieudonne Dieudonne@die.fr ...

Prawda o służbie zdrowia. Dramat emeryta: Na operację muszę czekać
aż 6 lat

Jak funkcjonuje służba zdrowia w Polsce, widzi już chyba każdy
Polak. Długie kolejki do lekarza już stały się niechlubną normą.
Premier Tusk nakazał swojemu ministrowi zdrowia Bartoszowi
Arłukowiczowi zmniejszyć kolejki w ciągu 3 miesięcy, termin mija i
nic się nie zmienia. Taka jest polska rzeczywistość. Do naszej
redakcji zgłosił się jeden z pacjentów rekordzistów. Jan Solarz ze
Skarżyska-Kamiennej (Świętokrzyskie) ma czekać na operację barku...
6 lat

Dziwny facet, przecież mógł zmienić przychodnie tak jak radził
Budzik i po problemie.

Uwazam takie przeinaczanie słów za ordynarne chamstwo.

A ja uważam za ordynarne chamstwo, twierdzenie że każdy kto musi stać
w kolejce do lekarza rodzinnego nie jest rozsądny. Każdy ma swoją
własną interpretację chamstwa i niech tak pozostanie.

Zgadzam się.
Ktoś tak twierdzi?

Przypominam, ze rozmawialiśmy o lekarzach rodzinnych a nie o
specjalistach i operacjach.

Zanim ktoś się dostanie do specjalisty, wpierw musi się dostać do lekarza rodzinnego po skierowanie, kiedy chcesz pogadać z okulistą to lekarz rodzinny musi zdecydować czy problemu nie da się wyleczyć u ginekologa. Tutaj tkwi cała mądrość rządzenia i świat się uczy od PO
jak to robić.

Super.
Ale jak to sie ma do tego, ze rozmawiamy o rodzinnych a Ty jako przykład długiego oczekiwania do rodzinnego podajesz przykład oczekiwania na operacje?

Co ja bym zrobił na miejscu pana Jana?

Pan Jan jest tylko zwykłym prawnikiem i mógł nie wiedzieć co ma
zrobić, ale nie każdy może być tak dobrze zorientowany, klawo że o tym
napisałeś, niech się ludzie uczą od mądrzejszych.

Mozna i kpić - to tez jest metoda.

W dniu 2/26/2014 12:00 AM, Budzik pisze:


> Zgadzam się.
> Ktoś tak twierdzi?
>

Nie pamiętam, sekretarka jest na zwolnieniu chorobowym i nie ma mi kto robić notatek.


> Super.
> Ale jak to sie ma do tego, ze rozmawiamy o rodzinnych a Ty jako
> przykład długiego oczekiwania do rodzinnego podajesz przykład
> oczekiwania na operacje?

To wszystko przez mojego nauczyciela, który w szkole podstawowej wbijał mi do głowy, że budowy domu nie zaczyna się od dachu, dosyć długo opierałem się takiemu postawieniu sprawy, ale wreszcie dałem się przekonać. Gdyby ten emerytowany prawnik kierował się twoim rozsądkiem i zasadą "u mnie tak nie ma" to by sobie biedaczek wybrał lepszą przychodnie bez kolejek, a lepsza przychodnia oznacza wizytę u lepszego lekarza rodzinnego, to z kolei oznacza, że otrzymałby skierowanie do lepszego specjalisty, a ten, wypisałby skierowanie do lepszego szpitala i dzisiaj ten biedny prawnik operację miałby już dawno z głowy. Sam widzisz, wystarczy być rozsądnym, wybierać przychodnie nogami, a reszta sama się ułoży.


> Mozna i kpić - to tez jest metoda.
>

Miałem nadzieję że się spodoba, kpina to ulubiona forma komunikowania na tym forum, a grupowe tituski wręcz za nią przepadają.

W dniu 2014-02-26 17:01, Dieudonne pisze:

 > Mozna i kpić - to tez jest metoda.
 >

Miałem nadzieję że się spodoba, kpina to ulubiona forma komunikowania na
tym forum, a grupowe tituski wręcz za nią przepadają.

tituszka to bucek, to partyjniak z partii oszustow.

--
"Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego, także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita', 'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni tworzą mowę nienawiści".

W dniu .02.2014 o 17:01 Dieudonne <Dieudonne@die.fr> pisze:


Do budy kundlu.


--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Użytkownik "Dieudonne" <Dieudonne@die.fr> napisał w wiadomości news:lej7ua$l7m$1speranza.aioe.org...

W dniu 2/25/2014 3:44 AM, Budzik pisze:

Użytkownik Dieudonne Dieudonne@die.fr ...

Prawda o służbie zdrowia. Dramat emeryta: Na operację muszę czekać aż
6 lat

Jak funkcjonuje służba zdrowia w Polsce, widzi już chyba każdy Polak.
Długie kolejki do lekarza już stały się niechlubną normą. Premier
Tusk nakazał swojemu ministrowi zdrowia Bartoszowi Arłukowiczowi
zmniejszyć kolejki w ciągu 3 miesięcy, termin mija i nic się nie
zmienia. Taka jest polska rzeczywistość. Do naszej redakcji zgłosił
się jeden z pacjentów rekordzistów. Jan Solarz ze Skarżyska-Kamiennej
(Świętokrzyskie) ma czekać na operację barku... 6 lat

Dziwny facet, przecież mógł zmienić przychodnie tak jak radził Budzik
i po problemie.

Uwazam takie przeinaczanie słów za ordynarne chamstwo.

A ja uważam za ordynarne chamstwo, twierdzenie że każdy kto musi stać w kolejce do lekarza rodzinnego nie jest rozsądny. Każdy ma swoją własną interpretację chamstwa i niech tak pozostanie.

Przypominam, ze rozmawialiśmy o lekarzach rodzinnych a nie o specjalistach
i operacjach.

Zanim ktoś się dostanie do specjalisty, wpierw musi się dostać do lekarza rodzinnego po skierowanie, kiedy chcesz pogadać z okulistą to lekarz rodzinny musi zdecydować czy problemu nie da się wyleczyć u ginekologa. Tutaj tkwi cała mądrość rządzenia i świat się uczy od PO jak to robić.

I to jest słuszne. Lekarz rodzinny ma zadecydować, czy należy skierować chorego do specjalisty i do jakiego.
Przykład:
Pewien pacjent chciał skierowania do okulisty, bo jak szczał, to mu łzy leciały.

rozbawiony

--
Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.