Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   PO i PiS do KASACJI.

PO i PiS do KASACJI.

Data: 2009-12-08 19:36:15
Autor: Karol
PO i PiS do KASACJI.

Ciekawy tekst porownujacy obydwie partie PO i PiS ukazal sie na salonie24.
Spojrzenie autora wprawdzie subiektywne, ale osobiscie uwazam, jako obserwator
z daleka, ze jednak trafne.


*Życie publiczne w Polsce zostało niemal w całości zagarnięte przez liderów
dwóch obozów politycznych. Kilka lat temu Donald Tusk i Jarosław Kaczyński
podjęli decyzję, że nie chcą działać wspólnie, bo ich ugrupowania mają szanse
zająć całą scenę polityczną. I to im się udało. Ordynacja wyborcza utrwala ten
stan rzeczy, a sposób finansowania partii praktycznie uniemożliwia
konkurencyjną walkę ze strony innych ruchów politycznych.

 Potężne pieniądze, będące w posiadaniu obu partii, nie są wydawane na
przygotowywanie rozwiązań programowych dla państwa, ale przede wszystkim na
walkę z politycznymi przeciwnikami. Wojnę podgrzewają nieustannie media,
sprowadzające polityczny spór do okładania się cepami dwóch konkurentów. Dla
przywódców PO i PiS-u to idealne warunki.

 Na naszych oczach powstała nowa, tym razem postsolidarnościowa, oligarchia. O
losach państwa decydują dziś małe, bardzo wąskie grupki partyjnych liderów. W
jednej partii źródło decyzji to w zasadzie jedna osoba, w drugiej dwie. Wokół
liderów powstały zamknięte dworskie kręgi, a decyzje o tym, kto kieruje na
średnich szczeblach, zapadają praktycznie na górze, a nie w wyniku
demokratycznej rywalizacji.

 Nie byłoby jeszcze tak źle, gdyby oba ugrupowania tę sytuację dobrze
wykorzystywały i stworzyły sprawne machiny gotowe do profesjonalnego
zarządzania państwem. Gdyby jakość polskiego życia publicznego i jakość
rządzenia poprawiała się. Gdyby infrastruktura państwa coraz bardziej
odpowiadała potrzebom czasów.

 Nie trzeba szczególnej przenikliwości, by zauważyć, że zarówno PiS-owi, jak i
PO niespecjalnie się to udaje. Partie różnią się stylem i estetyką, ale łączy
je jedno – pasywność albo nieskuteczność w zmienianiu wymagającego solidnych
reform państwa.

 Cała machina została bowiem stworzona tak, by działacze nie musieli się
przepracowywać. Intensywniej pracują tylko nad nad tym, żeby być dobrze
potraktowanym i uznanym za lojalnego działacza przez Jarosława Kaczyńskiego
czy Grzegorza Schetynę. Albo zorganizować spektakularną akcję ośmieszającą
przeciwnika.

 Aparaty partyjne to wielkie przedsiębiorstwa z armiami ludzi, którzy z
uczestnictwa w swych organizacjach czerpią korzyści lub na to liczą. – Nie da
się nas tak łatwo zniszczyć. Nie zdaje pan sobie sprawy, jak silne i wielkie
to machiny – przechwalają się prywatnie politycy obu partii.

  Skutkiem jest taka jakość rządów, jaką mamy. Oczywiście sytuacja przedstawia
się lepiej niż kiedyś. Odsunięto od władzy tych, którzy kompletnie nie
widzieli granic między prywatną firmą a instytucją państwową. Odsunięto ekipy
wspierające sieci nieformalnych układów między rozmaitymi grupami, mającymi
dostęp do władzy, informacji i podejmowanych decyzji.

 Trochę lepiej troszczymy się o narodową pamięć. Powołano CBA i rozwiązano WSI.
Swoją działalność rozwinął IPN.

 Czy jednak cokolwiek zmieniło się w sposobie zarządzania państwem? Czy rząd
Prawa i Sprawiedliwości, a teraz rząd Platformy Obywatelskiej mogą pochwalić
się rozwiązaniem chociażby jednego, ważnego problemu?

 Żadna z tych partii nie zbudowała nawet na własne potrzebny porządnego ośrodka
analitycznego. Obie stworzyły za to sztaby PR-owców i desanty politycznych
fighterów. Wysiłek analityczny strategów PiS-u i Platformy skupia się na
analizowaniu słabości przeciwnika podczas kampanii wyborczej. Skuteczność
organizacyjna ogranicza się do wielkiego wysiłku, w celu przejęcia rozmaitych
instytucji, spółek i organizacji.

 Debaty na temat modelu funkcjonowania aparatu sprawiedliwości sprowadzają się
głównie do formułowania zarzutów, czy Platforma to partia złodziei albo czy
Ziobrę trzeba wsadzić do więzienia.*


http://jankepost.salon24.pl/143030,postsolidarnosciowa-oligarchia

--


Data: 2009-12-08 20:50:20
Autor: abc
PO i PiS do KASACJI.
Czy jednak cokolwiek zmieniło się w sposobie zarządzania państwem? Czy
rząd Prawa i Sprawiedliwości, a teraz rząd Platformy Obywatelskiej mogą
pochwalić się rozwiązaniem chociażby jednego, ważnego problemu?


Nie mogą. A dlaczego miałyby?  Przecież nie po to były tworzone! Nikt tego
od nich nie wymaga. Są one po to, żeby tworzyć iluzje i bawić publiczność.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

PO i PiS do KASACJI.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona