Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   PO-mafia sama w cyrku

PO-mafia sama w cyrku

Data: 2017-01-11 16:07:26
Autor: Mark Woydak
PO-mafia sama w cyrku



Platforma została z tym protestem jak Himilsbach z angielskim. 5 wniosków po sejmowym zamieszaniu

34. posiedzenie Sejmu się rozpoczęło, choćby politycy Platformy nie wiem
jak głośno mówili co innego. Wróciły stare zasady pracy dziennikarzy w
Sejmie, a nawet - mówiąc pół żartobliwie - nieco poszerzone, bo do grudnia
na galerię nie można było wnosić plecaków, a zdjęcia można było robić tylko
z jednego, dość wąskiego miejsca - dziś było inaczej. Co będzie jutro,
trudno przewidzieć, ale można postawić pięć krótkich wniosków po
dzisiejszym zamieszaniu.

1) Polityka to zajęcie dla ludzi cierpliwych i opanowanych, strategów, a
nie dla rozhisteryzowanych śpiewaków czy amatorów szarpiących za nogawki
konkurentów do palmy pierwszeństwa na opozycji. Czasem trzeba umieć
dostrzec porażkę, cofnąć się i rozpocząć kolejny etap marszu. PiS tej
cierpliwości dowiódł przez osiem lat bycia poza władzą. Jeśli Platforma i
Nowoczesna w porę się nie opamiętają, może je czekać jeszcze dłuższy
rozbrat z obecnością w parlamentarnej większości (jeśli w ogóle do niej
powrócą).

2) Ryszard Petru okazał się (przynajmniej chwilowo) politykiem
rozsądniejszym od Grzegorza Schetyny. Zrozumiał (być może za radą swojej
doradczyni), że nie tylko portugalska eskapada jest dla niego i partii
sporym problemem, ale i absurdalna okupacja sali sejmowej. Natychmiast
zmienił więc front. Gdyby posłuchać go tylko dziś, wydawać by się mogło, że
to człowiek, który w życiu nie popierałby przesiadywania po nocach na
ciemnej sali obrad. A Schetyna? Nie dziwią jego dzisiejsze nerwy i pyskówki
pod adresem dziennikarzy (których rzekomo tak broni). Musi wiedzieć, że
dostał poważny cios. Przegrał szalenie ważne starcie. I to przegrał z
kretesem. Śmiało może oczekiwać kolejnego sondażu, w którym jego partia
będzie miała jednocyfrowe poparcie.

3) Liderzy PO są tak poirytowani dzisiejszą klęską, tak puszczają im nerwy,
że można się po nich spodziewać wszystkiego (zwłaszcza że w partii wciąż
jest aktywna grupa 40-latków palących się do robienia spektakularnego
cyrku). Muszą jednak uważać, bo w głowach polityków PiS i Kukiz'15 może
zrodzić się szatański plan: prowadzenie obrad przejmuje wicemarszałek
Stanisław Tyszka i wprowadza w życie swoją (i Pawła Kukiza) receptę na
protest cyrkowców: jednego po drugim wyklucza z obrad. Klubowi Kukiz'15 to
zaszkodzi? Nie. A może nawet pomóc w budowaniu wizerunku środowiska
bezkompromisowego, które temperuje parlamentarnych nierobów. PiS nie będzie
miał z tym nic wspólnego, a Platforma nie będzie miała jak przeszkadzać w
pracach Sejmu. Pozostanie jej realizacja tytułowego nakazu z felietonu
Macieja Pawlickiego.

4) Jarosław Kaczyński znów powiedział: szach! Chyba jeszcze dużo wody w
Wiśle musi upłynąć, zanim liderzy opozycji zrozumieją, że - na własne
życzenie - grają w innej lidze. Najpierw jeden chce rozmawiać, po czym na
rozmowy dwukrotnie nie przychodzi, drugi zaś zgłasza rewolucyjną propozycję
kompromisu, z której po paru godzinach się wycofuje. Jak można traktować
ich poważnie? Wreszcie drugi musiał podkulić ogon i wejść w fazę udawania,
że z żadną okupacją nie miał nic wspólnego, a pierwszy padł ofiarą banalnie
prostego zagrania - otwarcia posiedzenia na dwie minuty, natychmiastowego
rozstrzygnięcia problemu numeracji posiedzeń i szybkiego wyjścia niemal
wszystkich klubów z sali obrad. Niemal, bo - patrz punkt 5.

5) Platforma została z tym swoim protestem na sali sejmowej jak Himilsbach
z potencjalnym angielskim. A Kaczyński może dziś sobie spokojnie pooglądać
rodeo.

PO-mafia sama w cyrku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona