Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   PO pi臋ciu latach rz膮d贸w mato艂a

PO pi臋ciu latach rz膮d贸w mato艂a

Data: 2013-03-16 15:38:15
Autor: Przemys艂aw W
PO pi臋ciu latach rz膮d贸w mato艂a
  32 lata temu Dominik Kolorz by艂 beztroskim nastolatkiem.

- Mo偶e nie tak do ko艅ca beztroskim, ale mia艂em wtedy 15 lat, interesowa艂em si臋 muzyk膮 rockow膮, sportem i nawet mi si臋 nie 艣ni艂a dzia艂alno艣膰 w zwi膮zku. Wtedy zreszt膮 nikt nie wiedzia艂, 偶e po strajkach narodzi si臋 NSZZ Solidarno艣膰, wielki ruch spo艂eczny i zwi膮zkowy.

Ale marzenia o lepszej przysz艂o艣ci by艂y. Kiedy艣 m贸wi艂e艣, 偶e marzeniem robotnik贸w, szczeg贸lnie na 艢l膮sku, by艂o 偶ycie na takim poziomie, na jakim 偶yj膮 robotnicy w Niemczech. W 1989 roku wielu czu艂o, 偶e ten poziom gdzie艣 majaczy na horyzoncie.

Uda艂o si臋, czy na majaczeniu si臋 sko艅czy艂o?

- Nie uda艂o si臋. To trzeba powiedzie膰 jednoznacznie. Marzenie o 偶yciu na poziomie robotnika niemieckiego, czy nawet niemieckiego bezrobotnego, pozosta艂o tylko marzeniem. Najbardziej smutny efekt tej pora偶ki to emigracja. Prosz臋 zobaczy膰, ile os贸b z naszego kraju wyemigrowa艂o i ile zamierza wyemigrowa膰. Z jednej strony karmi si臋 ludzi opowie艣ciami o 鈥瀦ielonej wyspie鈥, a z drugiej strony okazuje si臋, 偶e w krajach zaznaczonych na mapie Tuska na czerwono, czyli dotkni臋tych kryzysem, Polakom 偶yje si臋 lepiej. Nawet je艣li praca, kt贸r膮 tam wykonuj膮 nie odpowiada ich aspiracjom. Ale w naszym kraju, nawet je艣li zdob臋d膮 tytu艂 magistra, doktora, to znalezienie odpowiedniej pracy graniczy z cudem. A za pensj臋 minimaln膮 czy nawet za dwa tysi膮ce miesi臋cznie naprawd臋 trudno jest si臋 utrzyma膰. U nas zbudowano taki system, w kt贸rym liczy si臋 wy艂膮cznie zysk w艂a艣ciciela. Pracownik zupe艂nie si臋 nie liczy.

Pawe艂 Kukiz stwierdzi艂 niedawno, 偶e od 30 lat w艂a艣ciwie drepczemy w miejscu...
- W jakim艣 stopniu si臋 z nim zgadzam, cho膰 uj膮艂bym to inaczej. Patrz膮c na obecn膮 rzeczywisto艣膰, mam wra偶enie, 偶e historia zatoczy艂a ko艂o. W tej chwili zn贸w walczymy o godno艣膰 pracownika, o prawo do wolno艣ci wypowiedzi. Zn贸w toczymy b贸j o to, 偶eby w艂adza s艂u偶y艂a spo艂ecze艅stwu, a nie tylko samej sobie. Zgadzam si臋 z diagnoz膮 Paw艂a Kukiza, 偶e politycy zachowuj膮 si臋 jak sekretarze KC, a r贸偶nica polega wy艂膮cznie na tym, 偶e zamiast jednej partii i jednego KC, mamy ich kilka, natomiast metody rz膮d贸w, arogancja w艂adzy s膮 takie same. Podzielam te偶 pogl膮d, 偶e za taki stan rzeczy odpowiedzialna jest m.in. ordynacja wyborcza i system partii wodzowskich, gdzie to pierwszy sekretarz ustala, kto ma prawo zosta膰 wybrany przedstawicielem spo艂ecze艅stwa w Sejmie. A to powinno ustala膰 w艂a艣nie spo艂ecze艅stwo lub przynajmniej demokratycznie cz艂onkowie partii.

Ale 偶yjemy przecie偶 w wolnym kraju...
- Teoretycznie tak. Cho膰 przecie偶 znana jest diagnoza, bodaj偶e prof. Zyty Gilowskiej, 偶e tak naprawd臋 w Polsce rz膮d uprawia co艣 w rodzaju 鈥瀖i臋kkiego totalitaryzmu鈥, st膮d te偶 cisn膮ce si臋 zewsz膮d analogie obecnych rz膮d贸w PO do Peerelu.

Sejm sam si臋 nie wybra艂. Ludzie wybrali to gremium, koledzy z zak艂adu, koledzy ze zwi膮zku pewnie te偶. Z jednej strony mamy tak膮 ocen臋 sytuacji, jak膮 prezentujesz, ale z drugiej wci膮偶 spore poparcie dla rz膮dz膮cych.
- Zasadniczym powodem tej rozbie偶no艣ci jest fakt, 偶e 艣wiadomo艣膰 spo艂eczn膮 kszta艂tuj膮 celebryci i telewizje b臋d膮ce w istocie wyrazicielami interes贸w rz膮dz膮cej elity politycznej i jej obozu. I te telewizje i inne media rozpi臋艂y nad rz膮dz膮cymi parasol ochronny. W latach 80-tych w tej kwestii by艂o 艂atwiej. Wtedy wszyscy wiedzieli, 偶e telewizja s艂u偶y w艂adzy i dla tej w艂adzy k艂amie. Teraz, mimo 偶e w telewizji s膮 wr臋cz kopiowane mechanizmy propagandowe stosowane w czasach PRL, to ludzie 艂udz膮 si臋, 偶e to nie jest ten sam mechanizm, wierz膮 telewizji. Niby widz膮, co si臋 dzieje, ale ufaj膮 telewizyjnym przekazom. W tamtych czasach wiedzieli艣my, 偶e serwuje si臋 nam propagand臋 i starali艣my si臋 my艣le膰 samodzielnie, wyci膮ga膰 wnioski. Teraz ludziom nie chce si臋 my艣le膰 samodzielnie i to jest przera偶aj膮ce.

Wci膮偶 m贸wimy o polityce, a mieli艣my rozmawia膰 o Solidarno艣ci. Zwi膮zek nie mo偶e bez tej polityki istnie膰?
- Takie s膮 realia, cho膰by艣my nie wiem jak nie znosili tego politycznego 艣wiata, on istnieje i ma ogromny wp艂yw na to, jak 偶yjemy, na to, czy mamy szans臋 偶y膰 na takim poziomie jak robotnik niemiecki czy francuski. Pracownicy i cz艂onkowie NSZZ Solidarno艣膰 maj膮 r贸偶ne sympatie polityczne, wielu te偶 twierdzi, 偶e polityka ich zupe艂nie nie interesuje. Jednak ka偶dy zwi膮zek zawodowy, a szczeg贸lnie tak du偶y i silny jak NSZZ Solidarno艣膰, nie mo偶e si臋 od polityki odizolowa膰. Zreszt膮 wielu zasadniczych postulat贸w pracowniczych i zwi膮zkowych nie da si臋 zrealizowa膰 unikaj膮c polityk贸w i dzia艂a艅 politycznych. Chodzi o to, aby polityk臋 i polityk贸w wykorzystywa膰 do osi膮gania swoich cel贸w, aby si臋 nie uzale偶ni膰 od konkretnych ugrupowa艅 politycznych, nie da膰 si臋 manipulowa膰 przez polityk贸w. Przez te ostatnie dwa lata, kiedy w艂adz臋 w zwi膮zku obj臋li inni ludzie, staramy si臋 za wszelk膮 cen臋 odpolityczni膰, jak najmniej mie膰 wsp贸lnego z jedn膮 tylko opcj膮 polityczn膮. Je偶eli chcemy za艂atwi膰 tak wa偶n膮 spraw臋 dla wszystkich Polak贸w, jak膮 s膮 emerytury, powinni艣my rozmawia膰 ze wszystkimi opcjami politycznymi.

Pozostaje pytanie, czy takie podej艣cie do polityki jest skuteczne?
- Ju偶 s艂ysza艂em takie zarzuty, 偶e po bitwach, kt贸re stoczyli艣my w ci膮gu ostatnich kilkunastu miesi臋cy, nie mo偶emy pochwali膰 si臋 sukcesami. W batalii o emerytury ponie艣li艣my pora偶k臋. Nie ma post臋pu, je艣li chodzi o p艂ac臋 minimaln膮 i o umowy 艣mieciowe. I by膰 mo偶e powinni艣my zastanowi膰 si臋, co dalej. Czy zrobi膰 tak jak na Zachodzie, gdzie zwi膮zki zawodowe podpisuj膮 z konkretnym ugrupowaniem politycznym kontrakt dotycz膮cy realizacji ich programu spo艂ecznego dla ludzi i wspieraj膮 to ugrupowanie polityczne. A mo偶e z powrotem spr贸bowa膰 Solidarno艣膰 przekszta艂ci膰 w takiego superarbitra, wielk膮 spo艂eczn膮 organizacj臋, kt贸ra jest jednym z g艂贸wnych punkt贸w odniesienia dla ka偶dej w艂adzy. Ale to wymaga艂oby du偶o wi臋kszej liczebno艣ci i naprawd臋 masowego, i przede wszystkim aktywnego poparcia spo艂ecznego. Tak jest np. we Francji, gdzie uzwi膮zkowienie jest podobne jak u nas, ale razem ze zwi膮zkowcami na ulice wychodz膮 setki tysi臋cy niezrzeszonych, kt贸rzy maj膮 艣wiadomo艣膰, 偶e musz膮 zwi膮zki wesprze膰, bo to jest ich wsp贸lny interes. U nas nawet w kwestii emerytalnej takiego masowego poparcia nie by艂o. Cho膰 z drugiej strony, przy takiej apatii spo艂ecznej, jak膮 obserwujemy od wielu lat, to i tak skala poparcia by艂a naprawd臋 du偶a.

A mo偶e co艣 z t膮 Solidarno艣ci膮 jest nie tak?
- Cho膰 s膮 tacy, kt贸rzy pr贸buj膮 si臋 pociesza膰, 偶e OPPZ czy inne centrale w ci膮gu roku nie s膮 w stanie zebra膰 tylu ludzi na wszystkich manifestacjach, ile Solidarno艣膰 na jednej pikiecie, to jednak w tej w膮tpliwo艣ci co艣 jest na rzeczy. My sami w zwi膮zku potrzebujemy g艂臋bokiej reformy. Bez tej reformy, bez zmiany statutu, bez wprowadzenia kadencyjno艣ci na okre艣lonych szczeblach w艂adzy zwi膮zkowej, bez zmiany organizacyjnej, NSZZ Solidarno艣膰 nie b臋dzie skuteczny. Musi si臋 zreformowa膰, dopu艣ci膰 m艂odych ludzi do kr臋g贸w decyzyjnych. Im d艂u偶ej b臋dziemy czeka膰 z reform膮 zwi膮zku, tym b臋dzie gorzej.

Wielu ludzi uwa偶a, 偶e Solidarno艣膰 jest od tego, 偶eby walczy膰 o ich interesy, ale oni sami nie poczuwaj膮 si臋 do obowi膮zku uczestnictwa w tej walce...
- To jest popularna postawa. Ale ona si臋 bierze z tego, 偶e mamy takie, a nie inne prawo, 偶e jak Solidarno艣膰 co艣 za艂atwia, to za艂atwia dla wszystkich, bez wzgl臋du na to, czy nale偶膮 do Solidarno艣ci, czy nie. A gdy nie za艂atwia, to z regu艂y najg艂o艣niej krzycz膮 w艂a艣nie ci, kt贸rzy do 偶adnego zwi膮zku zawodowego nie nale偶膮. Ca艂y czas staramy si臋 u艣wiadamia膰 pracownikom r贸偶nych bran偶, 偶e je艣li podczas negocjacji p艂ac, pakiet贸w socjalnych itd. lider zwi膮zkowy nie b臋dzie mia艂 za sob膮 licznego wojska w postaci szeregowych cz艂onk贸w zwi膮zku, zwyk艂ych pracownik贸w, to po prostu nic nie wywalczy.

Solidarno艣膰 ca艂y czas podkre艣la, 偶e w zak艂adach, gdzie s膮 zwi膮zki zawodowe, pracownikom 偶yje si臋 lepiej.
- Bo takie s膮 fakty. Tam, gdzie s膮 zwi膮zki, pracownicy maj膮 wi臋ksze szanse na podwy偶ki i to realne podwy偶ki. Nawet gdy dochodzi do zwolnie艅, to zwi膮zki negocjuj膮 korzystne pakiety socjalne. Pracownicy z zak艂ad贸w, gdzie zwi膮zki s膮 silne, maj膮 lepszy poziom 偶ycia. Zwr贸膰 uwag臋, 偶e poziom 偶ycia jest najwy偶szy w tych krajach, w kt贸rych jest najwy偶sze uzwi膮zkowienie, czyli w krajach skandynawskich. Powtarzamy to jak mantr臋, ale do wielu wci膮偶 to nie dociera. Bierze si臋 to st膮d, 偶e od lat politycy, przedsi臋biorcy i media wciskaj膮 ludziom, 偶e zwi膮zki s膮 niepotrzebne, 偶e to hamulcowi. Ale oni tak m贸wi膮, bo zwi膮zki zagra偶aj膮 ich interesom, bo zwi膮zki s膮 przeszkod膮 w bezwzgl臋dnym wykorzystywaniu pracownik贸w. Ten egoizm i nienasycenie najbogatszych s膮 szkodliwe. I spo艂ecznie, i gospodarczo.

Czego 偶yczysz cz艂onkom Solidarno艣ci z okazji 32. urodzin zwi膮zku?
- 呕eby艣my podczas 35. urodzin Solidarno艣ci mogli sobie wzajemnie pogratulowa膰 faktu, 偶e Solidarno艣膰 odnosi sukcesy. Bo gdy Solidarno艣膰 odnosi sukces, to ludzie odnosz膮 sukces. I 偶eby艣my za par臋 lat mogli powiedzie膰, 偶e marzenia o osi膮gni臋ciu poziomu 偶ycia niemieckiego robotnika znowu sta艂o si臋 realne.

Z Dominikiem Kolorzem, przewodnicz膮cym Zarz膮du Regionu 艢lasko-D膮browskiego NSZZ Solidarno艣膰 rozmawia Grzegorz Pod偶orny

--


"G艂贸wn膮 motywacj膮 mojej aktywno艣ci publicznej by艂a potrzeba w艂adzy
i 偶膮dza popularno艣ci. Ta druga by艂a nawet silniejsza od pierwszej,
bo chyba jestem bardziej pr贸偶ny, ni偶 spragniony w艂adzy. Nawet na pewno..."

- Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15鈥16 pa藕dziernika 2005

Data: 2013-03-17 07:34:57
Autor: Przemys砤w M.
PO pi臋ciu latach rz膮d贸w mato艂a
Dnia Sat, 16 Mar 2013 15:38:15 -0500, Przemys砤w W napisa(a):

  32 lata temu Dominik Kolorz by beztroskim nastolatkiem.

Ty do dzi jeste nastolatkiem. Ty si zdecyduj czy piszesz jako Przemys砤w
W czy jako u2.

--
"Jedn z zalet demokracji jest to, 縠 nikt kto zosta wybrany
nie jest g硊pszy ni ci co go wybrali. Im g硊pszy jest ten wybrany, tym g硊psi s ci co go wybierali..."

PO pi臋ciu latach rz膮d贸w mato艂a

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona