Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   PO to bagno

PO to bagno

Data: 2013-11-29 01:38:37
Autor: Mark Woydak
PO to bagno

List otwarty byłego radnego PO do Donalda Tuska: "Takie zachowania z
"obywatelskością" nie mają wiele wspólnego!"

Szanowny Panie Przewodniczący,

W minioną sobotę z dużym zainteresowaniem wsłuchiwałem się w treść
Pańskiego wystąpienia, wygłoszonego podczas konwencji krajowej Platformy
Obywatelskiej w Warszawie. Było ono dla mnie szczególnie interesujące, jako
dla byłego członka kierowanej przez Pana partii. Pozwoli Pan, że przytoczę
jego fragment: "Pamiętacie, w kilku trudnych, zwrotnych momentach, kiedy
trzeba było takie przykre rzeczy mówić, mówiliśmy to sobie też prosto z
mostu.Chce powiedzieć, że jako przewodniczący wybrany po raz pierwszy w
wyborach powszechnych przez całą Platformę Obywatelską, jako jedno z
pierwszych zadań uznaję egzekwowanie tej czystości intencji, uczciwości i
zwykłej przyzwoitości. I nie będę przymykał oka na zbyt dobre samopoczucie
niektórych wtedy, kiedy będą nadużywali władzy, czy to w sposób
kryminalny,czy tylko łamiąc dobre obyczaje.

Bo każdy kto łamie lub złamał prawo, a sprawuje władzę, niech się szykuje
na spotkanie ze służbami, które przebudowaliśmy właśnie po to, żeby jeszcze
mocniej, jeszcze bardziej precyzyjnie kontrolowały władzę i wydawanie
środków publicznych. A więc każdy, kto prawo złamie, niech się szykuje na
takie spotkanie."1 Trzeba przyznać, że są to słowa słuszne i godne uwagi.
Warto zatem, aby zanim wcieli się je w życie, skonfrontować je z
rzeczywistością.1 Źródło: www.platforma.org.

W 2006. roku w przestrzeni publicznej pojawiła się informacja o
"największej aferze łapówkarskiej w Wielkopolsce". Z doniesień medialnych
społeczeństwo dowiedziało się o domniemanym udziale w procederze
korupcyjnym oficerów Wojska Polskiego z baz lotniczych w Powidzu i
Krzesinach, oraz posła na Sejm RP Waldy Dzikowskiego. Prokuratura wystąpiła
wtedy do Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu poselskiego, aby móc
postawić zarzuty. Sejm nie wyraził wtedy na to zgody, a sam zainteresowany
tłumaczył, że przy zrzeknięciu się immunitetu przyznałby się do winy.3
Wobec niemożności postawienia zarzutów prokuratura umorzyła śledztwo. Dziś
mamy zgoła odmienną sytuację prawną, niż w omawianym czasie. Instytucja
Prokuratora Generalnego została oddzielona od politycznej funkcji Ministra
Sprawiedliwości. Ma to być gwarantem niezależności w pracy tej służby.
Chciałbym zatem przy tej okazji zapytać, czy wobec Pańskiej deklaracji,
którą usłyszeliśmy na konwencji, sprawa wspomnianego posła zostanie
wreszcie jednoznacznie oceniona przez organy scigania i czy społeczeństwo
będzie miało szansę dowiedzieć się o jej kulisach? Inną kwestią, która w
związku z Pańskimi słowami wymaga komentarza, jest zachowanie członków
Platformy Obywatelskiej w Wielkopolsce. Dokładnie miesiąc temu w lokalnej
prasie ukazał się artykuł, który informuje o domniemanych przypadkach
kumoterstwa w instytucjach publicznych naszego regionu.4 Pojawia się tam
wiele przykładów działaczy partyjnych PO, którzy funkcjonują w rozmaitych
instytucjach. Nie chcę nikomu zarzucać nieuczciwości,tym bardziej że sam
będąc członkiem Platformy uzyskałem pracę w jednostce publicznej. Wiem, że
można taką pracę uzyskać w sposób uczciwy. Nie mniej jednak skala tego
zatrudnienia,która została opisana w tym artykule, naraża na szwank nie
tylko wiarygodność ugrupowania rządzącego ale i Pana jako szefa partii i
rządu.Wobec Pańskich deklaracji z konwencji wątpliwości wzbudza jeszcze
jedno wydarzenie. Jednak zanim do niego przejdę, chciałbym zadać pewne
pytanie. Czy uważa Pan za przyzwoite tworzenie miejsca w administracji
publicznej specjalnie po to, aby ofiarować je znanemu politykowi z
konkurencyjne partii, by ten dzięki temu zasilił szeregi rządu? Jeśli
podobnie jak ja uważa Pan, że to nieprzyzwoite, chciałbym Pana zapytać o
stworzenie funkcji Pełnomocnika Rządu do spraw Wykluczonych. Powstało ono
przy okazji odejścia Bartosza Arłukowicza z SLD i zlikwidowane tuż po
wyborach parlamentarnych w 2011. roku.

Wtedy to pan Arłukowicz został Ministrem Zdrowia. Czy uważa Pan, że
utworzenie takiego stanowiska tylko po to, aby zwrebować popularnego
członka SLD do rządu było z Pana strony etyczne?2 Artykuł pt.: "Największa
fera łapówkarska w Wielkopolsce", www.wp.pl, opublikowany w dniu
13.10.2006.3 Artykuł pt.: "Waldy Dzikowski zachowa immunitet", opublikowany
w dniu 27.01.2007 r. na portalu wiadomości.gazeta.pl.4 Artykuł pt.:
"Rodzina Platformy Obywatelskiej, czyli kariera armii urzędników",
opublikowany na stronie internetowej "Głosu Wielkopolskiego" w dniu
24.10.2013 r.Szanowny Panie Przewodniczący, myślę, że w najlepszym
interesie Polski jest ukrócenie wszelkich przypadków nieuczciwości w życiu
publicznym. Ma Pan w tej sprawie moje pełne poparcie. Oczyszczanie naszego
państwa z ludzi nieuczciwych warto chyba jednak zacząć od członków
Platformy Obywatelskiej. Czasami bowiem ich postępowanie wzbudza poważne
podejrzenia co do ich intencji. To między innymi dzięki przypadkom, które
opisałem w moim liście, mam wrażenie jakoby Platforma Obywatelska była
klasyczną partią władzy. Takie zachowania z "obywatelskością" nie mają
wiele wspólnego. Potęgują one wrażenie, jakoby podstawowym elementem
działalności członków partii była chęć wzbogacenia się publicznym
kosztem.Warto zatem, aby oczyścił Pan szeregi PO z osób nieuczciwych. Ten
argument jest jeszcze istotniejszy jeśli chodzi o posłów na Sejm. Oni
powinni być przezroczyści i bez zarzutów.Nie powinni być bezkarni, co jesze
kilka lat temu sam Pan zauważał. Albowiem, jeśli dobrze sięgam pamięcią, to
w roku 2007. obiecał Pan zajęcie się w nowej kadencji Sejmu zniesieniem
immuntetu poselskiego, bez względu no to czy będzie Pan w rządzie czy nie.
Do tej pory nie przypominam sobie, aby taka próba była przez Pana partię
podjęta.

Licząc na odpowiedź na mój list chciałbym Panu życzyć sukcesów w
oczyszczaniu Platformy Obywatelskiej z ludzi, którzy funkcjonariuszami
publicznymi nigdy być nie powinni.

Z poważaniem,

Jakub Bielawski

Data: 2013-11-29 17:30:12
Autor: Mark Woydak
PO to bagno
PiS-owski PSYCHOPATA podpisyjący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Tani alkohol i
marne wina dokonaly calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma
juz dla niego ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych
cięzkich chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i
wyleniały ze starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do
zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Świr ten
po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i znów
zasrywa grupę z rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry! Nadzieja na
pełny powrót do zdrowia tego osobnika jest niewielka ale spełnijmy
chrześciański obowiązek! Wnośmy modły za PiS-owskiego chorego psychicznie
brata!

MW


Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:142z90dtg9vxd$.ylyevbuu538w$.dlg40tude.net...

List otwarty byłego radnego PO do Donalda Tuska: "Takie zachowania z
"obywatelskością" nie mają wiele wspólnego!"

Szanowny Panie Przewodniczący,

W minioną sobotę z dużym zainteresowaniem wsłuchiwałem się w treść
Pańskiego wystąpienia, wygłoszonego podczas konwencji krajowej Platformy
Obywatelskiej w Warszawie. Było ono dla mnie szczególnie interesujące, jako
dla byłego członka kierowanej przez Pana partii. Pozwoli Pan, że przytoczę
jego fragment: "Pamiętacie, w kilku trudnych, zwrotnych momentach, kiedy
trzeba było takie przykre rzeczy mówić, mówiliśmy to sobie też prosto z
mostu.Chce powiedzieć, że jako przewodniczący wybrany po raz pierwszy w
wyborach powszechnych przez całą Platformę Obywatelską, jako jedno z
pierwszych zadań uznaję egzekwowanie tej czystości intencji, uczciwości i
zwykłej przyzwoitości. I nie będę przymykał oka na zbyt dobre samopoczucie
niektórych wtedy, kiedy będą nadużywali władzy, czy to w sposób
kryminalny,czy tylko łamiąc dobre obyczaje.

Bo każdy kto łamie lub złamał prawo, a sprawuje władzę, niech się szykuje
na spotkanie ze służbami, które przebudowaliśmy właśnie po to, żeby jeszcze
mocniej, jeszcze bardziej precyzyjnie kontrolowały władzę i wydawanie
środków publicznych. A więc każdy, kto prawo złamie, niech się szykuje na
takie spotkanie."1 Trzeba przyznać, że są to słowa słuszne i godne uwagi.
Warto zatem, aby zanim wcieli się je w życie, skonfrontować je z
rzeczywistością.1 Źródło: www.platforma.org.

W 2006. roku w przestrzeni publicznej pojawiła się informacja o
"największej aferze łapówkarskiej w Wielkopolsce". Z doniesień medialnych
społeczeństwo dowiedziało się o domniemanym udziale w procederze
korupcyjnym oficerów Wojska Polskiego z baz lotniczych w Powidzu i
Krzesinach, oraz posła na Sejm RP Waldy Dzikowskiego. Prokuratura wystąpiła
wtedy do Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu poselskiego, aby móc
postawić zarzuty. Sejm nie wyraził wtedy na to zgody, a sam zainteresowany
tłumaczył, że przy zrzeknięciu się immunitetu przyznałby się do winy.3
Wobec niemożności postawienia zarzutów prokuratura umorzyła śledztwo. Dziś
mamy zgoła odmienną sytuację prawną, niż w omawianym czasie. Instytucja
Prokuratora Generalnego została oddzielona od politycznej funkcji Ministra
Sprawiedliwości. Ma to być gwarantem niezależności w pracy tej służby.
Chciałbym zatem przy tej okazji zapytać, czy wobec Pańskiej deklaracji,
którą usłyszeliśmy na konwencji, sprawa wspomnianego posła zostanie
wreszcie jednoznacznie oceniona przez organy scigania i czy społeczeństwo
będzie miało szansę dowiedzieć się o jej kulisach? Inną kwestią, która w
związku z Pańskimi słowami wymaga komentarza, jest zachowanie członków
Platformy Obywatelskiej w Wielkopolsce. Dokładnie miesiąc temu w lokalnej
prasie ukazał się artykuł, który informuje o domniemanych przypadkach
kumoterstwa w instytucjach publicznych naszego regionu.4 Pojawia się tam
wiele przykładów działaczy partyjnych PO, którzy funkcjonują w rozmaitych
instytucjach. Nie chcę nikomu zarzucać nieuczciwości,tym bardziej że sam
będąc członkiem Platformy uzyskałem pracę w jednostce publicznej. Wiem, że
można taką pracę uzyskać w sposób uczciwy. Nie mniej jednak skala tego
zatrudnienia,która została opisana w tym artykule, naraża na szwank nie
tylko wiarygodność ugrupowania rządzącego ale i Pana jako szefa partii i
rządu.Wobec Pańskich deklaracji z konwencji wątpliwości wzbudza jeszcze
jedno wydarzenie. Jednak zanim do niego przejdę, chciałbym zadać pewne
pytanie. Czy uważa Pan za przyzwoite tworzenie miejsca w administracji
publicznej specjalnie po to, aby ofiarować je znanemu politykowi z
konkurencyjne partii, by ten dzięki temu zasilił szeregi rządu? Jeśli
podobnie jak ja uważa Pan, że to nieprzyzwoite, chciałbym Pana zapytać o
stworzenie funkcji Pełnomocnika Rządu do spraw Wykluczonych. Powstało ono
przy okazji odejścia Bartosza Arłukowicza z SLD i zlikwidowane tuż po
wyborach parlamentarnych w 2011. roku.

Wtedy to pan Arłukowicz został Ministrem Zdrowia. Czy uważa Pan, że
utworzenie takiego stanowiska tylko po to, aby zwrebować popularnego
członka SLD do rządu było z Pana strony etyczne?2 Artykuł pt.: "Największa
fera łapówkarska w Wielkopolsce", www.wp.pl, opublikowany w dniu
13.10.2006.3 Artykuł pt.: "Waldy Dzikowski zachowa immunitet", opublikowany
w dniu 27.01.2007 r. na portalu wiadomości.gazeta.pl.4 Artykuł pt.:
"Rodzina Platformy Obywatelskiej, czyli kariera armii urzędników",
opublikowany na stronie internetowej "Głosu Wielkopolskiego" w dniu
24.10.2013 r.Szanowny Panie Przewodniczący, myślę, że w najlepszym
interesie Polski jest ukrócenie wszelkich przypadków nieuczciwości w życiu
publicznym. Ma Pan w tej sprawie moje pełne poparcie. Oczyszczanie naszego
państwa z ludzi nieuczciwych warto chyba jednak zacząć od członków
Platformy Obywatelskiej. Czasami bowiem ich postępowanie wzbudza poważne
podejrzenia co do ich intencji. To między innymi dzięki przypadkom, które
opisałem w moim liście, mam wrażenie jakoby Platforma Obywatelska była
klasyczną partią władzy. Takie zachowania z "obywatelskością" nie mają
wiele wspólnego. Potęgują one wrażenie, jakoby podstawowym elementem
działalności członków partii była chęć wzbogacenia się publicznym
kosztem.Warto zatem, aby oczyścił Pan szeregi PO z osób nieuczciwych. Ten
argument jest jeszcze istotniejszy jeśli chodzi o posłów na Sejm. Oni
powinni być przezroczyści i bez zarzutów.Nie powinni być bezkarni, co jesze
kilka lat temu sam Pan zauważał. Albowiem, jeśli dobrze sięgam pamięcią, to
w roku 2007. obiecał Pan zajęcie się w nowej kadencji Sejmu zniesieniem
immuntetu poselskiego, bez względu no to czy będzie Pan w rządzie czy nie.
Do tej pory nie przypominam sobie, aby taka próba była przez Pana partię
podjęta.

Licząc na odpowiedź na mój list chciałbym Panu życzyć sukcesów w
oczyszczaniu Platformy Obywatelskiej z ludzi, którzy funkcjonariuszami
publicznymi nigdy być nie powinni.

Z poważaniem,

Jakub Bielawski

PO to bagno

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona