Data: 2011-03-31 15:37:16 | |
Autor: obserwator | |
POKOLENIA PRZYJACIÓŁ ROSJI . Czy Polska stanie sie druga | |
...Kirgizja?
*Jeszcze kilkadziesiąt lat temu, na straży podległości sowieckich republik i krajów satelickich stała Armia Czerwona, sowieckie służby i lokalna agentura. Dziś nie wydaje się to już konieczne, skoro Kreml doskonale rozwinął równie skuteczne narzędzia wpływów, a rolę „sowieckich doradców” przejęli menadżerowie rosyjskich koncernów. Jedna z największych uczelni Kirgizji – Kirgisko-Rosyjski Słowiański Uniwersytet (KRSU) w Biszkeku od lat korzysta ze wsparcia Gazprom Neft-Asia, a przyznawane przez rosyjski koncern rozliczne stypendia naukowe i socjalne pozwalają Rosjanom prowadzić niezwykle efektywną „politykę wychowawczą”. To dzięki rosyjskiej firmie, młodzi Kirgizi mogą zdobywać wyższe wykształcenie, a szczególnie utalentowani odbywają szkolenia na rosyjskich uczelniach, otrzymując przez cały okres nauki ufundowane przez Gazprom stypendia. Tak zdobyte wykształcenie daje szansę, że po powrocie do kraju absolwent zostanie zaliczony do kirgiskiej elity i znajdzie lukratywne zajęcie. Ponieważ studia na wyższych uczelniach Kirgistanu są wyjątkowo drogie, a całe szkolnictwo wyższe płatne, system stypendialny Gazpromu w tym małym i skorumpowanym państwie spełnia tę samą rolę, jaką przed laty spełniały rezydentury KGB. Przykład Kirgistanu wart jest dostrzeżenia, gdy uświadomimy sobie, że metody pozyskiwania agentury, w tym tej najcenniejszej - agentury wpływu, nie muszą być związane wyłącznie z aktywnością oficerów wywiadu, a rosyjska strategia ekspansji, twórczo rozwinięta przez Putina, nakłada również obowiązki na wielkie koncerny energetyczne i rosyjskie firmy państwowe. Z ujawnionej niedawno przez Wikileaks notatki amerykańskiego dyplomaty ze spotkania z wysokim przedstawicielem Gazpromu wynika, że do celów rosyjskiego koncernu należy "uzyskanie maksymalnej kontroli nad globalnymi zasobami energetycznymi". Firma jest ponadto narzędziem polityki socjalnej, a jej priorytety to zaopatrywanie w gaz samych Rosjan oraz "wypełnienie pewnych socjalnych zobowiązań". Przedstawiciel Gazpromu opisał swoją firmę jako socjalistycznego monopolistę. Na tym jednak nie kończy się misja koncernu. Co najmniej od kilku lat, jest on jednym z najważniejszych narzędzi rosyjskiej polityki zagranicznej, służąc utrwalaniu dotychczasowej strefy wpływów oraz odzyskaniu przez Moskwę mocarstwowej pozycji. To m.in. dzięki Gazpromowi rosyjska ropa i gaz stanowi broń równie skuteczną, jak w czasach Związku Sowieckiego stanowiły czołgi i rakiety Czerwonej Armii, a szefowie koncernu prowadzą politykę służącą interesom kremlowskich „siłowików Przykład Kirgistanu wart jest wspomnienia również dlatego, że podobną strategię działania Gazprom planuje w Polsce. „Miejmy nadzieję, że w Polsce wejdzie w życie nowe pokolenie, które nie ma uprzedzeń. Ono być może zrozumie, że Polska musi szukać przyjaciół nie tylko w Ameryce, ale także w Rosji" - pisał we wrześniu 2009 roku komentator agencji Interfax po wizycie premiera Putina na Westerplatte. Trudu wychowania nowego pokolenia „przyjaciół Rosji” podjął się Gazprom, fundując stypendia doktoranckie dla młodych naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego. Dzięki umowie, podpisanej z Uniwersytetem w maju 2010 r., Gazprom Export i EuroPol Gaz stali się na początek fundatorami 18 stypendiów. W programie stypendialnym mają uczestniczyć młodzi naukowcy prowadzący badania „na temat stosunków polsko-rosyjskich w wymiarze politycznym, gospodarczym lub kulturowym”. Choć wytłumaczeniem dla tego typu działań ma być poszukiwanie środków na dalszy rozwój kadry naukowej, trudno nie dostrzec konsekwencji sponsorowania polskich naukowców przez rosyjską „firmę specjalnego znaczenia”. Dyrektor Gazpromu wyjawił natomiast, jak będzie wyglądała dalsza strategia rosyjskich podbojów i warto potraktować ten głos z najwyższą uwagą. „Następnym krokiem – napisał Miedwiediew, jest odejście od kontraktów biznesowych i rozpoczęcie wymiany kulturalnej i akademickiej. Właśnie dlatego inwestujemy w młodych ludzi z nadzieją, że będą kontynuować budowanie lepszych relacji pomiędzy naszymi krajami, by pomóc nam przezwyciężyć zimnowojenne stereotypy”. p.s. Warto przypomniec, ze taka wspolprace polskich uczelni z rosyjskimi, buduje w Polsce rosyjski agent Turowski,ktory byl jednym z organizatorow obchodow rocznicowych w Katyniu delegacji Prezydenta Kaczynskiego. c.d. pod linkiem: http://cogito.salon24.pl/ -- |
|